Razem schudniemy 20kg! - część VIII

[la girafe]

Miss, napisałam głodówka, bo właśnie chodzi o ograniczenie kalorii, a odwołałam się do Twojego oczyszczania, bo to też polega na jedzeniu warzyw i owoców. Nie chciałam Ci robić antyreklamy, więc jeżeli to tak zabrzmiało to przepraszam i w tym miejscu oficjalnie prostuję - nie miałam na myśli oczyszczania pisząc głodówka Szczerze mówiąc wierzę, że takie ograniczenia pomagają wyzdrowieć, ale może lepiej nie będę na tym wątku poruszać tematu, bo jest dość kontrowersyjny.

Ja już wypiłam 2 kawy, bo teraz nie mam okazji się zmęczyć i śpię prawie 2 razy krócej...

[missmanhattan]

żyrafka_ LOL, nie o to chodziło, że ja mam jakąś pretensję, moja dietetyczka też to nazywała głodówką Ja po prostu każdego poprawiam, bo mnie głodówka się kojarzy z tym, jak ktoś jest na diecie 500 kcal albo i mniej Nie masz za co przepraszać

[la girafe]

Miss, cieszę się, że się rozumiemy

[missmanhattan]

żyrafko, a tak w ogóle to ja nadrabiając chyba to pominęłam jakoś, bo nie wiem na co jesteś chora? Co się tam porobiło?

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

żyrafko_ żeby nie było że się czepiam to Ci coś opowiem. Jak Ciebie tutaj nie było to już jedna koleżanka jak jej zwróciłam o cos uwagę w diecie, napisała mi że ona przejrzała wszystkie części wątku i wie, że ja się głodziłam, a teraz sama upominam innych

[eliza40]

wykorzystałam piękną pogodę i byłam na przejażdżce rowerowej
ale żeby nie było tak pięknie to nie włączyłam endo i nie wiem ile przejechałam.

[kotori0212]

Martuszka, świetnie że nadwyżka znikneła jestem z Ciebie dumna
Ta odmiana kalafiora to coś dla mnie bo bardzo lubię kalafiory i brokuły, ale nie widziałam jeszcze gdzieś u siebie w sklepach tego.. szkoda, bym z chęcią spróbowała, bo jestem ciekawa nowego smaku.

ojp o jaa.. następnym razem mniej ryżu:P ale wiadomo pomyłki się zdarzają hehe wszystkich tym zszokowałaś

Yenna jeśli zjesz te frytki powiedz jak smakują sama mam ochotę na nie, może jutro sobie je zrobię
Co do imprezy, masz rację postawiłaś sprawę jasno, a co oni myślą przychodzić tylko z gębą na pączki?

Eliza brawa za rowerek nie ważne ile przejechałaś, ważne że ruch był! a po coś na tą wagę kochana wchodziła za to.. nie potrzebnie się denerwować. A tak to jak raz w tygodniu będziesz wchodziła to zobaczysz jak będziesz zaskoczona

Miss a jak wygląda twoja dieta oczyszczająca?? Mogłabyś mi napisać bo jestem ciekawa bardzo

[la girafe]

Miss, jak mogłaś!!!
A serio to nie uważam, żebyś się czepiała, a jeśli już się czepiasz to słusznie
resztę napiszę w K

[missmanhattan]

Kotori_ oczyszczanie jest stosunkowo proste, bo zaledwie kilka głównych zasad. Jak się odchudzałam za pierwszym razem tak prawidłowo, to miałam jeden paskudny zastój i poleciła mi je moja dietetyk. Po pierwsze - pijesz od 2 do 3 litrów wody źródlanej (nie mineralnej - woda mineralna powinna być pita tylko przez osoby z niedoborami minerałów - jeśli tych niedoborów nie masz, a wypijasz tyle litrów tej wody dziennie to możesz zaszkodzić nerkom i nabawić sie poważnych problemów zdrowotnych!). Dzień zaczynasz od szklanki wody z sokiem z połowy cytryny - korzystnie wpływa na metabolizm. W ciągu całej doby jesz tylko owoce i warzywa - owoce przez pierwszą połowę dnia (dopuszczone wszystkie oprócz banana i winogron) a warzywa przez drugą połowę dnia. Warzywa możesz przyrządzać na rozmaity sposób - smażone ( na niewielkiej ilości oleju rzepakowego bądź oliwy), parowane, pieczone, zawsze dodając jak największą ilość przypraw, które wspomagają trawienie, ale nie dodając soli! Posiłków powinno być od pięciu do sześciu, w regularnych odstępach czasu i mniej więcej o tej samej porze. Ilość owoców i warzyw zjadanych w ciągu dnia - trzeba liczyć kalorie, powinno ich wyjść co najmniej 1500 - nie można się głodzić. Maksymalna długość diety to pięć dni, ja polecam trzy - w sam raz, żeby waga ruszyła w dół, organizm świetnie oczyścił się z toksyn, a jednocześnie unika sie rzutów na jedzenie. Oprócz picia wody można pić zioła - np. pokrzywę, a także czerwoną herbatę i wszystko co korzystnie wpływa na trawienie, ale w rozsądnych ilościach, bo taka ilość owoców i warzyw i tak przeczyści nam organizm

[eliza40]

miss robiłaś może te ćwiczenia ?

https://www.youtube.com/watch?v=WU_mMuCZab8

albo coś podobnego

[missmanhattan]

eliza_ ja robię ten zestaw, który po włączeniu linku jest pokazany z prawej strony - Kształtne i silne górne partie mięśni - Ćwiczenia na ramiona, plecy i ręce.

[eliza40]

ok dzięki

ooo te Twoje fajniejsze

[missmanhattan]

Napisane przez eliza40

ok dzięki

ooo te Twoje fajniejsze

Są bardzo skuteczne

[kotori0212]

Miss to bardzo fajne te oczyszczenie. Ja szykalam jakis bo mialam zamiar sobie cos zrobic, ale jakos mi nie pasowaly.. a co ty mowisz to wiele rzeczy robie. Takich jak zaczynam dzien od szklabki wody z cytryna zawsze przed jedzeniem. I pije duzo herbaty czerwonej i ziolek ale przewaznie rumianek i miete. Ostatnio zrobilan czystek. Nie sadzilan ze to takie dobre do picia. Co do wody kupuje tylko zrodlana ;-)
Moze w nastepnym tygodniu zrobie sobie taka diete.

Ja dzis rezygnuje z cwiczen. Przed chwilka skonczylam wozenie drewna przywiozlam 15 taczek. I wszystko sama. Nalozyc i zawiezc ze 50metrow poukladac i tak w kolko.. na pocilam sie sporo i dzien odpoczynku przyda mi sie z pewnoscia

[missmanhattan]

Na TVNie jest program o mężczyznach anorektykach, straszne

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Na TVNie jest program o mężczyznach anorektykach, straszne

[eliza40]

kotori to ruchu miałaś dzisiaj dość

miss a ćwiczysz codziennie ?

własnie włączyłam

[Martuszka85]

Miss kilogram nadwyzki mialam.

Kotori w Polsce jest to w Kauflandzie na pewno. A w innych sklepach to nie wiem. W Biedronce i Intermarche nigdy nie widzialam. W innych sklepach nie robilam zakupow. W Niemczech jest to bardzo latwo dostepne.

[YennaSnape]

Napisane przez Martuszka85

Yenna jedzonko na impreze brzmi przepysznie az sama bym wpadla na taka . Dobrze zrobilas, niech przynosza jedzenie. Raczej jest taki standard, wiec nie powinni miec zadnego ale.

Napisane przez kotori0212

Yenna jeśli zjesz te frytki powiedz jak smakują sama mam ochotę na nie, może jutro sobie je zrobię
Co do imprezy, masz rację postawiłaś sprawę jasno, a co oni myślą przychodzić tylko z gębą na pączki?

No ja też uważam, że to standard powinien być

Napisane przez Martuszka85

No i juz po nadwyzce .
Pulpety wyszly mi super, az sie nie moge doczekac obiadu w pracy .
Chcialabym w tym miesiacu zrzucic 2-2,5 kg, mam nadzieje ze mi sie uda .

Gratki! Myślę, że spokojnie Ci się uda, jeśli nie będzie Cię ponosić melanż całoweekendowy Jak robisz te pulpety, bo nie mogę znaleźć Twojego posta o nich.

Napisane przez kotori0212

Yenna jeśli zjesz te frytki powiedz jak smakują sama mam ochotę na nie, może jutro sobie je zrobię
Co do imprezy, masz rację postawiłaś sprawę jasno, a co oni myślą przychodzić tylko z gębą na pączki?

Oczywiście powiem Wam

Dziewczyny dziś gdy zaplanowałam jadłospis to wyszło prawie bez wpadek

I. 2 ciemne z serkiem almette i papryką, 0,5 kubka kawy zbożowej słodkiej ;/, 0,5 rogala. W sumie sporo tego wyszło, ale zapomniałam maślanki więc to dlatego.
II. Zupa pomidorowa niezabielana z odrobiną makaronu, troszkę galaretki owocowej, szklanka wody z 3 łyżkami pietruszki.
III. Jabłko
IV. Surówka z całej pekińskiej, kukurydzy, jogurtu naturalnego 0%, i odrobiny majonezu(może z łyżka na całą sałatkę poszła czyli około 100 kcal) a ja zjadłam połowę, pulpety drobiowe z wody. (nie wyszedł sos koperkowy)
V. Nie wiem co na kolacje, bo tak najadłam się tą pekińską, że nie mam mocy.

[eliza40]

nie do wiary
patrzę na informacje i szok.Nawet trumnę Ani pokazali i szarfy na wieńcach od dzieci. Rodzina prosiła i co

[Martuszka85]

Eliza ale co? w telewizji?

Yenna czemu az tak na sile sobie odbierasz jedzenie? strasznie malo dzis. Mam wrazenie ze masz problem z jedzeniem pod wzgledem mentalnym i wszystkie te okreslenia odrobine, troszke. Nie podoba mi sie to prawde mowiac . Proponowalabym Ci przez kilka dni kontrolowanie ilosci i liczenie kalorii. Moze sie wtedy dasz przekonac?

[eliza40]

Martuszka tak informacje na polsacie

[Martuszka85]

to troche chamowa
ale to Polsat, mecze zakodowal, teraz zarabia na czym innym. Widac, jakie maja standardy.

[K_A_S_I_U_L_A]

Napiszę jak tylko pozbędę się dzieciaków

[Martuszka85]

czekamy na Ciebie

[YennaSnape]

Napisane przez Martuszka85

Eliza ale co? w telewizji?

Yenna czemu az tak na sile sobie odbierasz jedzenie? strasznie malo dzis. Mam wrazenie ze masz problem z jedzeniem pod wzgledem mentalnym i wszystkie te okreslenia odrobine, troszke. Nie podoba mi sie to prawde mowiac . Proponowalabym Ci przez kilka dni kontrolowanie ilosci i liczenie kalorii. Moze sie wtedy dasz przekonac?

Masz rację, u mnie to jest tak - albo trzymam rygorystycznie dietę i czuje się wspaniale. Abo obżeram się bez umiaru i czuje się okropnie. Dziś nie czułam się głodna, serio. Tych pulpetów z kury zjadłam chyba ze 3. A nie były małe. Pół pekińskiej itp. Ale to prawda, używam tych zwrotów troszkę, mało, niewiele, odrobina, żeby się lepiej poczuć i niemieć wyrzutów, że coś zjadłam. Dziś np. 30 min zastanawiam się czy dodać łyżkę majonezu na całą sałatkę mimo, że wiedziałam, że nie zjem całej, i nie zjem do tego ani ziemniaków, ani innych produktów zbożowych. Tylko mięso i sałatka. A do tego co jest przerażające i mnie niepokoi, to uwielbiam się czuć na diecie niedojedzona... nie broń boże głodna, ale taka pustawa w środku. To mi daje poczucie, że chudnę z każdym krokiem i wykonaną czynnością, czuje się lekko i dobrze. Nie wiem... może mam coś z garnkiem... I tak jest lepiej, bo kiedyś to jak zjadłam zupę, to nie zjadłam już nic na obiad, a jak obiad, to nie zupę. Moje jadłospisy wyglądały tak: I. 2 kromki ciemnego bez masła, z czymś tam, 0,5 kubka zupy mlecznej. II. Jabłko III. zupa niezabielana albo mini kotlecik z kury i surówka. , IV. Galaretka V. albo nic albo wiejski bez pieczywa. A jak zjadłam więcej to miałam takie wyrzuty sumienia, że masakra. Chyba rzeczywiście powinnam liczyć. Do niejedzenia motywuje mnie też to, że nigdy nie ważyłam tak dużo.

[Martuszka85]

Yenna to i tak jest postep bo jesz wiecej . Na prawde goraco Cie namawiam do policzenia przez kilka dni. Wtedy zobaczysz wszystko czarno na bialym. Zbyt malo jedzonka spowalnia metabolizm. W dodatku kazdy musi dostarczac sobie odpowiednich dawek witamin. Moze dopoki nie unormujesz jedzenia, siegnij dodatkowo po witaminy?


Aaaaa tz zabiera mnie na zakupy . Jedziemy w niedziele do Konstancji, bo jest niedziela otwartych sklepow. Takze rano pospacerujemy nad Jeziorem Bodenskim, a o 13 ruszam na podboj sklepow . Mam pare stowek do dyspozycji, ale bede kupowac wszystko mniejsze . Inaczej szkoda mi kasy. Wtedy bede MUSIALA schudnac!

[Emilia 25]

Napisane przez Martuszka85

Yenna to i tak jest postep bo jesz wiecej . Na prawde goraco Cie namawiam do policzenia przez kilka dni. Wtedy zobaczysz wszystko czarno na bialym. Zbyt malo jedzonka spowalnia metabolizm. W dodatku kazdy musi dostarczac sobie odpowiednich dawek witamin. Moze dopoki nie unormujesz jedzenia, siegnij dodatkowo po witaminy?


Aaaaa tz zabiera mnie na zakupy . Jedziemy w niedziele do Konstancji, bo jest niedziela otwartych sklepow. Takze rano pospacerujemy nad Jeziorem Bodenskim, a o 13 ruszam na podboj sklepow . Mam pare stowek do dyspozycji, ale bede kupowac wszystko mniejsze . Inaczej szkoda mi kasy. Wtedy bede MUSIALA schudnac!

Kocham te rejony.

[YennaSnape]

Napisane przez Martuszka85

Yenna to i tak jest postep bo jesz wiecej . Na prawde goraco Cie namawiam do policzenia przez kilka dni. Wtedy zobaczysz wszystko czarno na bialym. Zbyt malo jedzonka spowalnia metabolizm. W dodatku kazdy musi dostarczac sobie odpowiednich dawek witamin. Moze dopoki nie unormujesz jedzenia, siegnij dodatkowo po witaminy?


Aaaaa tz zabiera mnie na zakupy . Jedziemy w niedziele do Konstancji, bo jest niedziela otwartych sklepow. Takze rano pospacerujemy nad Jeziorem Bodenskim, a o 13 ruszam na podboj sklepow . Mam pare stowek do dyspozycji, ale bede kupowac wszystko mniejsze . Inaczej szkoda mi kasy. Wtedy bede MUSIALA schudnac!

Dzięki za zrozumienie i wsparcie. Postaram się jutro policzyć. Ja też jak jestem na diecie, to zawsze kupuję za małe ubrania. To działa motywująco :P

[Martuszka85]

Yenna toz to dla mnie oczywiste, ze nie zmienisz tego ot tak z dnia na dzien . Ciesze sie ze jestes z nami i sie starasz


Emilia ja tez kocham . A tak w ogole to gratuluje!!! Bo z tego co podczytalam to jest czego

[Emilia 25]

Napisane przez Martuszka85

Yenna toz to dla mnie oczywiste, ze nie zmienisz tego ot tak z dnia na dzien . Ciesze sie ze jestes z nami i sie starasz


Emilia ja tez kocham . A tak w ogole to gratuluje!!! Bo z tego co podczytalam to jest czego

A dziękuję.

[eliza40]

ja też kupiłam sporo fajnych ciuchów takich "jeszcze trochę i będą super leżeć" i właśnie dzisiaj je przymierzałam jest gorzej niż było.