Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

[fiorella22]

helloł, ja juz wyspana

wstalam i przy okazji tel znalazlam- w kieszeni szlafroka go ukrylam

[martha330]

Obudzilam sie i ja!

Fiorella przynajmniej telefon znalazlas heh.

[manieczka1]

Ja tez juz nie spie. Nie, zebym sie wyspala cala noc sie wiercilam.
Anetka ja tez pozamykana i zadnych objawow nie mam pocieszam sie tym, ze znajoma tez byla zamknieta na cztery spusty, a tydzien pozniej rodzila chyba nie ma reguly

[ela_86]

Ja wyspana nawet na siku nie bylam

Dzien dobry!

[sloneczko_1201]

Widzę, że znowu kilka wcześnie wstało. Ja śpię, ale budzę się często niestety.

Z tymi porodami to chyba nie ma reguły rozwarcia, szyjki, czopy, a dzieciaczki i tak swoje i wyjdą jak będą chciały. Już nami rządzą

[anuszka21]

Jestem wykończona!! Albo przestanę pić albo spać. W kiblu. Byłam jakieś 10 razy ;/ do tego mała kaszlala całą noc. Muszę syrop kupić. Jeszcze jak biorę to żelazo wieczorem i popije to już w ogóle nocka z głowy. Albo sobie w kiblu pościele ;/

[benetta]

Napisane przez fiorella22

Benetta, to ta sama maszyna ?
Ciekawa jestem ile w Polsce kosztuje?

tzn czy ta lidlowa w Polasce jest ta sama co w Niemczech? nie wiem czy o to Ci chodziło. Chyba tak bo książeczke miała po niemiecku i jakiemuś tam jeszcze a po polsku była osobno dodana. teraz kosztowała 333zł Na stronie lidla jest jeszcze, pod hasłem "SZYCIE"

Napisane przez eclariss

podczytuję październikowe mamusie i jutro jedna ma mieć wywoływany poród... normalnie ja już bym wolała niech mnie bierze nawet w tym 37 tyg niż przenosić i potem kłaść się wieczorem spać z myślą, że dnia następnego kroplówka i akcja rodzenie...bo ja się na cc umawia to też inaczej bo znieczulenie a tuuuu umawianie się na rodzenie na żywca to bym się bardziej bała niż jakby mnie tak wzięło nie spodziewanie.

ela spokojnie wdech, wydech...wygadałaś nam się, łzy popłynęły teraz już będzie tylko lepiej

tż ma teraz nocki i powiem Wam szczerze, że nie pamiętam kiedy tak dobrze sypiałam jakteraz...co noc przynajmniej z 7 razy budzi mnie jego chrapanie...ostatnimi tygodniami to juz spałam z stoperami w uszach.

I teraz wyobraź sobie że masz zasnąć i nabrać sił na ten wywoływany poród nie realne rano byłabym bardziej wymordowana niż wieczorem

Napisane przez Rosalie01

Gratuluje udanych wizyt
Super, ze same dobre wiadomosci

Ela, zdrowka dla Jasia

Ja w ogole o porodzie nie mysle, w sumie mi to obojetne czy mala urodzi sie teraz czy po terminie, o bolu tez nie mysle, jedyne czego sie boje to czy wszystk bedzie z Clara ok.
Zmeczona juz jesem ciaza, tym ze jestem taka gruba, nieporadna, ciaglym martwieniem sie czy nie zjadlam czegos, co moglo zaskodzic, czy nie uderzylam sie za mocno w brzuch (ciagle zapominam, ze jest taki duzy i wiecznie o cos nim zahaczam), brakuje mi serow plesniowych, ale spiny na szybszy porod nie mam
Za to badzo sie ciesze, bo jutro ostatni dzien w pracy

Kiara

mam to samo byliśmy z mężem w kawiarni to zachaczyłam oczywiście brzuchem o stolik i oczywiście już myślawa czy krzywdy nie zrobiłam tylko wiesz co z tym serem pleśniowym to nie wiem czy można jeść jak sie karmi... wypytuje o to wszędzie (i o surowe mięso-bo uwielbiam tatar), położne, znajomych, lekarza itp i zdania są podzielone, ale większość za tym żeby nie jeść...

Napisane przez Kiara_kier

eclariss - dokładnie. Dlatego ja postanowiłam, że skończę 37 tc i wyjmuję piłkę do skakania. Mój gin tez mówił, że lepiej urodzić zaraz po wejściu w ten okres ciąży donoszonej niż ciążę przenosić, bo wtedy się wszystko ekspresowo starzeje i już nie jest to dobre dla dzieciaczka.
nie mowiąć o tym, że położna mówiła, iż skurcze po oxy są bardziej bolesne niż normalnie. nie wiem ile w tym prawdy, ale wolałabym żeby wszystko postępowało naturalnie...

to jest tak że my je odbieramy jako mocniejsze bo oxy je przyspiesza i mózg nie zdąży się przyzwyczaić do odczucia tego bólu. tzn bez oxy do okroślonej siły skurczu dojdzie się np po 5h - mózg się zdąży dostować a z oxy tą samą siłę osiągnie się (strzelam) po np 2h mózg może nie nadążyć z adaptacją i odczuwa się to silniej.
ja chyba wole być nieco przyspieszona i zakończyć akcje szybciej. ale nie wywoływanie po czasie!!!

Napisane przez Futbolowa

Ja pierniczę, czemu nie możemy sobie wybierać, co odziedziczymy po rodzicach? Ja np. wolałabym nie odziedziczyć po moim ojcu progenii. A jak jeszcze okaże się, że Zośka będzie miała, to się chyba przekręcę

moję dziecię będzie miało tak pokręcony zgryz że aż miło ja i mąż w sumie mamy wszystkie możliwe wady (oprócz progeni akurat) więc obojętnie po kim i tak leczenie ortodontyczne nas nie ominie

Napisane przez Zanet84

Kurcze chyba tez musze wyciagnac matweracyk z wora juz

A biust, tez mi nic nie ruszyl, staniki noszete co przed ciaza
Niewiem czy kupowac do karmienia czynie, bedzie tam cos czy nic

mi cycki oklapły, ale nie powiększyły się, za to staniki za ciasne bo mi się żębra rozlazły. już mnie to wkur*wia wszystko, chce gdzieś wyjść i nie mam w co cycków wsadzić (bo te ciążowe oczywiście też już za cciasne) gacie za ciasne, w spodnie ciążowe też przestaje sie mieścić została mi jedna para i spódnica

[tiera]

Mam podobny problem i nie wiem czy mam jechać na zakupy i kupić cos do ubrania czy jednak sie wstrzymać i zaszaleć już po porodzie jak chociaż trochę brzuch wróci do normy. Niewiele mi zostało- nie cały miesiąc więc już chyba nie warto inwestować w cokolwiek, tym bardziej że praktycznie cały czas siedzę w domu.

[benetta]

aaa i jeszcze dodam że lekarz był "pod wrażeniem" moich hemoroidów
i czeka mnie konsultacja u okulisty, ciekawe gdzie ja się dostane na już...
już się zirytowałam znowu

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Napisane przez tiera

Mam podobny problem i nie wiem czy mam jechać na zakupy i kupić cos do ubrania czy jednak sie wstrzymać i zaszaleć już po porodzie jak chociaż trochę brzuch wróci do normy. Niewiele mi zostało- nie cały miesiąc więc już chyba nie warto inwestować w cokolwiek, tym bardziej że praktycznie cały czas siedzę w domu.

też tak myśle... nie chce mi się nawet do osiedlowego po bułki iść więc chyba nie ma sensu

[aleksandrettaa]

Witam się z rana i lecę na pobranie krwi bo tarczycę muszę skontrolować. A tak mi się nie chce. I głodna jestem a tu dopiero po pobraniu leki i potem pół godziny muszę jeszcze czekać ze śniadaniem.

Mnie ostatnio bluzka zatrzeszczała przy zakładaniu i rozdarła się Przestaję się już mieścić w ciuchy totalnie. No ale kupować na miesiąc to bez sensu.

[Kostka09]

Napisane przez fiorella22

helloł, ja juz wyspana

wstalam i przy okazji tel znalazlam- w kieszeni szlafroka go ukrylam

Przynamniej tyle

Napisane przez benetta

I teraz wyobraź sobie że masz zasnąć i nabrać sił na ten wywoływany poród nie realne rano byłabym bardziej wymordowana niż wieczorem
mam to samo byliśmy z mężem w kawiarni to zachaczyłam oczywiście brzuchem o stolik i oczywiście już myślawa czy krzywdy nie zrobiłam tylko wiesz co z tym serem pleśniowym to nie wiem czy można jeść jak sie karmi... wypytuje o to wszędzie (i o surowe mięso-bo uwielbiam tatar), położne, znajomych, lekarza itp i zdania są podzielone, ale większość za tym żeby nie jeść...

to jest tak że my je odbieramy jako mocniejsze bo oxy je przyspiesza i mózg nie zdąży się przyzwyczaić do odczucia tego bólu. tzn bez oxy do okroślonej siły skurczu dojdzie się np po 5h - mózg się zdąży dostować a z oxy tą samą siłę osiągnie się (strzelam) po np 2h mózg może nie nadążyć z adaptacją i odczuwa się to silniej.
ja chyba wole być nieco przyspieszona i zakończyć akcje szybciej.

Nie wiem czemu nie wolno by bylo jesc tatara i serow plesniowych (chyba, ze ten ser np. by uczulal dziecko bo bylby z krowiego mleka) mam wrazenie, ze to juz naprawde histeria niektorych lekarzy czy poloznych - w stylu nie wiem wiec na wszelki wypadek nie wolno... (przynajmniej dla mnie)

Ja od 5.30 nie spie, przewalalam sie z boku na bok ale spalam od 23 wiec mozna powiedziec, ze w miare sie wyspalam

Martha - czytalam, ze chcialas kupic przewijak w szare zebry... to juz bysmy mialy to samo lozeczko i przewijak bo ja taki wlasnie zamowilam
Lozeczko dzisiaj ma przyjsc wiec jak w niedziele je skrecimy to wrzuce Ci fotke

Mijalam wczoraj netto...i kupilam kilo krowek to sa te z wawela, dobre, chociaz troche twarde moze za dlugo lezaly.

Silesiana - przykro mi, ze masz ciezsze dni mam nadzieje, ze zajmiesz sie dzisiaj przygotowaniem imprezki a jutro imprezka i humor bedzie lepszy mnie tez sie wydaje, ze mnie mijaja nastroje ciazowe i rozterki...ale kto wie co czyha za rogiem...

Olya - tym czopem mnie zastrzelilas....to juz..


Jade do fryzjera za chwile

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez anuszka21

Jestem wykończona!! Albo przestanę pić albo spać. W kiblu. Byłam jakieś 10 razy ;/ do tego mała kaszlala całą noc. Muszę syrop kupić. Jeszcze jak biorę to żelazo wieczorem i popije to już w ogóle nocka z głowy. Albo sobie w kiblu pościele ;/

Moze pic

Serio to jest to meczace chociaz ja mam wrazenie, ze odkad puchne to mniej sikam...ale wolalabym sikac niz nie umiec wlozyc butow...
dzisiaj na imprezie musze wystapic w martensach bo to jedyne buty w ktore sie mieszcze i mnie nie cisna i jeszcze crocsy.. na elegancką impreze jak znalazl...

[LolaMontez]

Witam po kolejnej ciezkiej nocy zasnelam o 3 w nocy a i tak sie bufzilam bo mnie biodra bolaly i dlonie cierpły na potęge

Bylam wczoraj na tej "konsultacji" z anestezjologiem i nic mądrego sie nie dowiedzialam :-/. Popatrzyl na wyniki, powiedzial ze w dniu porodu beda mi musieli zbadac ilosc plytek krwi bo mam niskie a jak spadna ponizej 140 to o znieczuleniu zzo nie bedzie mowy...
Wypisal jakas tam kartke-ankiete sposal wyniki badania i tyle
Z moja dzidzia chyba wszystko ok bo w szpitalu nie mialam ekraniku jak w prywatnym gabinecie, ale serducho slyszalam, przeplyty tez , lekarka sie usmiechala do monitora to chyba dobrze

I stanełam na wage u anestezjologa jak ktoras sie bedzie żaliła ze przytyla 12 kg albo 15 kg to jak slowo daje przyjade i

[anuszka21]

Napisane przez tiera

Mam podobny problem i nie wiem czy mam jechać na zakupy i kupić cos do ubrania czy jednak sie wstrzymać i zaszaleć już po porodzie jak chociaż trochę brzuch wróci do normy. Niewiele mi zostało- nie cały miesiąc więc już chyba nie warto inwestować w cokolwiek, tym bardziej że praktycznie cały czas siedzę w domu.

Po porodzie, bo teraz i tak nie bedziesz zadowolona z efektu

benetta, mm ja tez lubie ser plesniowy... a tu niedlugo dieta ;( przynajmniej na poczatku...

[Indra83]

Cześć bidulki, trzymajcie się, już niedługo i bedą inne problemy
A jak macie ochotę, to sobie płaczcie.

Ela, nie obwiniaj się tak, rodzice popełniają błędy, ja synowi zafundowałam śmiercionosny tatuaż z henny

Mi się wydaje, że w diecie matki karmiacej to już nie ma takich obwarowań, trzeba na wyczucie działać. Sery i surowe mięso są cięzkostrawne, to się moze odbić na dziecku, ale nie musi. Jak po powrocie ze szpitala rzucimy się na deskę serów wszelakich, śledzia z surową cebulą czy bigos, to może być kiepsko, ale na marchewce i ryżu też nie pociągniemy.

Ja dziś dość dobrze się czuję, zobaczymy jak wstanę z łóżka, bo moja macica nie lubi pionizacji. TŻ zaprowadził Stasia do przedszkola, wiec jeszcze jestem w piżamie.
Muszę podjechać do mechanika, bo jego uczniowie odstawili mi wczoraj samochód, ale powiedział, ze jakaś gruba naprawa się szykuje i mam zajechać to mi wszystko wytłumaczy. Chyba jednak nie opłaca się naprawiać naszego złomka, jak kwota będzie duża

U mnie jest bardzo ciepło, szok.
Mój syn też się rodził w bardzo ciepłym październiku, a jak byliśmy w szpitalu, to pogoda się zepsuła okrutnie.

[Zanet84]

Napisane przez fiorella22

Ja do mycia bozeny biore szare mydło i tantum rosa.

Maacie jakiś pomysł na butelkę ze spryskiwaczem do tantum rosa? W ostateczności użyje zwykłej z dziobkiem.

Wiem, że można kupić takie małe buteleczki ze spryskiwaczem do wody do kwiatków. Kiedyś kupowałam chyba w Auchan

[anuszka21]

Napisane przez LolaMontez

Witam po kolejnej ciezkiej nocy zasnelam o 3 w nocy a i tak sie bufzilam bo mnie biodra bolaly i dlonie cierpły na potęge

Bylam wczoraj na tej "konsultacji" z anestezjologiem i nic mądrego sie nie dowiedzialam :-/. Popatrzyl na wyniki, powiedzial ze w dniu porodu beda mi musieli zbadac ilosc plytek krwi bo mam niskie a jak spadna ponizej 140 to o znieczuleniu zzo nie bedzie mowy...
Wypisal jakas tam kartke-ankiete sposal wyniki badania i tyle
Z moja dzidzia chyba wszystko ok bo w szpitalu nie mialam ekraniku jak w prywatnym gabinecie, ale serducho slyszalam, przeplyty tez , lekarka sie usmiechala do monitora to chyba dobrze

I stanełam na wage u anestezjologa jak ktoras sie bedzie żaliła ze przytyla 12 kg albo 15 kg to jak slowo daje przyjade i

A Ty ile przygarnełas? xD moze waga byla zepsuta ;p

[Irmm]

Hej dziewczyny podczytuję, podczytuję i planuję dołączyć :P termin na 25 grudnia. Prezent oczywiście nie nadrobię was, bo jest tego mnóstwo... pewnie jest tu juz dużo odpowiedzi na nurtujące mnie pytania :P ale dziwi mnie że nie śpicie! Ja to padam, zasypiam do rana i po południu też jak mam okazję to się zawsze zdrzemnę;P ale też czasem biodra bolą czy coś... najlepszym wyjściem byłoby zacząć ćwiczyć. Ale ciężko się zmotywować w tym stanie do ruszenia tyłka

[Zanet84]

Napisane przez fiorella22

helloł, ja juz wyspana

wstalam i przy okazji tel znalazlam- w kieszeni szlafroka go ukrylam

a się tam wcisnął :P
dobrze, że go znalazłaś, bo bez telefonu teraz to ani rusz

[anuszka21]

Napisane przez Kostka09

Przynamniej tyle


Nie wiem czemu nie wolno by bylo jesc tatara i serow plesniowych (chyba, ze ten ser np. by uczulal dziecko bo bylby z krowiego mleka)

Olya - tym czopem mnie zastrzelilas....to juz..


Jade do fryzjera za chwile

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------



Moze pic

Serio to jest to meczace chociaz ja mam wrazenie, ze odkad puchne to mniej sikam...ale wolalabym sikac niz nie umiec wlozyc butow...
dzisiaj na imprezie musze wystapic w martensach bo to jedyne buty w ktore sie mieszcze i mnie nie cisna i jeszcze crocsy.. na elegancką impreze jak znalazl...

No ja juz tez w emu chodze. Tylko z kurtka zimowa jest problem bo ledwo sie dopinam ;/ ale nie bede przeciez kurtki na 1msc kupowac ;/

[Irmm]

U mnie dyszka na wadze....

[Indra83]

Ja już nic nie kupuję z ciuchów, chodzę w leginsach, jedne sindbady dresowe czarne mam i jeansy ciążowe, a kurtka długa i tak mnie zasłania, nie ma sensu.

Ja się ważę w poniedziałek rano, ale się Loli przestraszyłam i nic wam nie powiem

[Zanet84]

Napisane przez anuszka21

Jestem wykończona!! Albo przestanę pić albo spać. W kiblu. Byłam jakieś 10 razy ;/ do tego mała kaszlala całą noc. Muszę syrop kupić. Jeszcze jak biorę to żelazo wieczorem i popije to już w ogóle nocka z głowy. Albo sobie w kiblu pościele ;/

ja to mam tak, że wstaję w nocy kilka razy na siku i za każdym razem jak się kładę muszę choć trochę się napić wody, bo tak mnie suszy.... więc koło się zamyka

[anuszka21]

Napisane przez Irmm

Hej dziewczyny podczytuję, podczytuję i planuję dołączyć :P termin na 25 grudnia. Prezent oczywiście nie nadrobię was, bo jest tego mnóstwo... pewnie jest tu juz dużo odpowiedzi na nurtujące mnie pytania :P ale dziwi mnie że nie śpicie! Ja to padam, zasypiam do rana i po południu też jak mam okazję to się zawsze zdrzemnę;P ale też czasem biodra bolą czy coś... najlepszym wyjściem byłoby zacząć ćwiczyć. Ale ciężko się zmotywować w tym stanie do ruszenia tyłka

Lepiej pozno niz wcale ;p chlopiec czy dziewczynka?

[Zanet84]

Napisane przez benetta

mi cycki oklapły, ale nie powiększyły się, za to staniki za ciasne bo mi się żębra rozlazły. już mnie to wkur*wia wszystko, chce gdzieś wyjść i nie mam w co cycków wsadzić (bo te ciążowe oczywiście też już za cciasne) gacie za ciasne, w spodnie ciążowe też przestaje sie mieścić została mi jedna para i spódnica

na szczęście już niedługo

[siobhan1]

Napisane przez benetta

mi cycki oklapły, ale nie powiększyły się, za to staniki za ciasne bo mi się żębra rozlazły. już mnie to wkur*wia wszystko, chce gdzieś wyjść i nie mam w co cycków wsadzić (bo te ciążowe oczywiście też już za cciasne) gacie za ciasne, w spodnie ciążowe też przestaje sie mieścić została mi jedna para i spódnica

Mnie biusty się wypełniły i sutki już gotowe do karmienia, jak smoczki odstają. Obwód w żebrach, nie mówiąc o biodrach też się zwiększył i we wszystkim mi niewygodnie. Tylko getry jeszcze dają radę.

Napisane przez tiera

Mam podobny problem i nie wiem czy mam jechać na zakupy i kupić cos do ubrania czy jednak sie wstrzymać i zaszaleć już po porodzie jak chociaż trochę brzuch wróci do normy. Niewiele mi zostało- nie cały miesiąc więc już chyba nie warto inwestować w cokolwiek, tym bardziej że praktycznie cały czas siedzę w domu.

No właśnie. Ciągle się waham, iść na te zakupy czy nie.

Napisane przez aleksandrettaa

Witam się z rana i lecę na pobranie krwi bo tarczycę muszę skontrolować. A tak mi się nie chce. I głodna jestem a tu dopiero po pobraniu leki i potem pół godziny muszę jeszcze czekać ze śniadaniem.

Mnie ostatnio bluzka zatrzeszczała przy zakładaniu i rozdarła się Przestaję się już mieścić w ciuchy totalnie. No ale kupować na miesiąc to bez sensu.

Witam w klubie. Ja hashimotka, więc też się kłuję regularnie.

[Indra83]

Napisane przez Irmm

Hej dziewczyny podczytuję, podczytuję i planuję dołączyć :P termin na 25 grudnia. Prezent oczywiście nie nadrobię was, bo jest tego mnóstwo... pewnie jest tu juz dużo odpowiedzi na nurtujące mnie pytania :P ale dziwi mnie że nie śpicie! Ja to padam, zasypiam do rana i po południu też jak mam okazję to się zawsze zdrzemnę;P ale też czasem biodra bolą czy coś... najlepszym wyjściem byłoby zacząć ćwiczyć. Ale ciężko się zmotywować w tym stanie do ruszenia tyłka

Cześć. To jeszcze troszkę ci zostało do końca, problemy ze spaniem pojawiają się niajczęsciej w końcówce. Ja nie latam tak do łązienki jak dziewczyny w nocy i śpię do 7, ale się wiercę i kręcę.
Z chęcią bym poćwiczyła albo chociaż na dłuższy spacer poszła, ale moja szyjka nie lubi żadnego wysiłku, więc jeżdżę autem wszędzie, a dzis chcę prasować i nie wiem czy dam radę. Nie chcę już w końcówce przegiąć i do tego 38tc wytrzymać.

[Zanet84]

Napisane przez tiera

Mam podobny problem i nie wiem czy mam jechać na zakupy i kupić cos do ubrania czy jednak sie wstrzymać i zaszaleć już po porodzie jak chociaż trochę brzuch wróci do normy. Niewiele mi zostało- nie cały miesiąc więc już chyba nie warto inwestować w cokolwiek, tym bardziej że praktycznie cały czas siedzę w domu.

ja jakiś czas temu spieprzyłam sobie legginsy ciążowe...domestosem, chlapnęło mi się i po sekundzie była piękna kolorowa "łata" na kolanie, ale stwierdziłam że już nie kupuję. jakoś dochodzę w takich legginsach zwykłych, noszę nisko pod brzuszkiem i do tego długa bluzka

[szybkawolna]

dziewczyny POMOCY !!!
Umre chyba...

sory ale bedzie ze szczegolami ....
od 3 dni mam cos typu sraczka / taka jakby galareta podbarwiona kalem z malusienkimi kawalkami kalu.../ za jedna sraczka wypada tego ze mnie malutko b gora 2 lyzki.... ale brzuch mnie boli nie milosiernie az sie ciemno przed oczami robi ..... i dodatek wtedy jakby paralizuje mi tez z bolu caly kregoslup plecy.... takie akcje mam srdnio co godzine czasami czesciej.... czasmi boli brzuch i plecy a nie ma sraczki.... wykocze sie .... cala noc sie skrecalam z bolu... nie mam juz wogole apetytu.... nie mam sily i jak sobie pomysle o kolejnym ataku bolu to mam ochote wyskoczyc przez okno ....

co mam robic .... mam dosc tego bolu .....a jest od coraz mocniejszy w porownaniu do dnia 1 ....

[benetta]

Napisane przez Kostka09

Przynamniej tyle


Nie wiem czemu nie wolno by bylo jesc tatara i serow plesniowych (chyba, ze ten ser np. by uczulal dziecko bo bylby z krowiego mleka) mam wrazenie, ze to juz naprawde histeria niektorych lekarzy czy poloznych - w stylu nie wiem wiec na wszelki wypadek nie wolno... (przynajmniej dla mnie)

Ja od 5.30 nie spie, przewalalam sie z boku na bok ale spalam od 23 wiec mozna powiedziec, ze w miare sie wyspalam

Martha - czytalam, ze chcialas kupic przewijak w szare zebry... to juz bysmy mialy to samo lozeczko i przewijak bo ja taki wlasnie zamowilam
Lozeczko dzisiaj ma przyjsc wiec jak w niedziele je skrecimy to wrzuce Ci fotke

Mijalam wczoraj netto...i kupilam kilo krowek to sa te z wawela, dobre, chociaz troche twarde moze za dlugo lezaly.

Silesiana - przykro mi, ze masz ciezsze dni mam nadzieje, ze zajmiesz sie dzisiaj przygotowaniem imprezki a jutro imprezka i humor bedzie lepszy mnie tez sie wydaje, ze mnie mijaja nastroje ciazowe i rozterki...ale kto wie co czyha za rogiem...

Olya - tym czopem mnie zastrzelilas....to juz..


Jade do fryzjera za chwile

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------



Moze pic

Serio to jest to meczace chociaz ja mam wrazenie, ze odkad puchne to mniej sikam...ale wolalabym sikac niz nie umiec wlozyc butow...
dzisiaj na imprezie musze wystapic w martensach bo to jedyne buty w ktore sie mieszcze i mnie nie cisna i jeszcze crocsy.. na elegancką impreze jak znalazl...

w crocsach idealnie
chodziło o bakterie pasożyty któte mogą przejść do mleka... ja się na tym nie znam, nie pamiętam jak to jest. wczoraj gin stwierdził że tatar wołowy można, ewentualnie by się wstzrzymał z surową wieprzowiną i dziczyzną - bo w polsce najwięcej właśnie tam świństewek siedzi. a pleśniowe sery z umiarem, raz na jakiś czas. połozna z kolei od razu, bez zastanosirnia mi odpowidziała że absolutnie nie wolno a poza tym diety karmiącej generalnie nie poleca (tzn ograniczyć ostre, smażone i kapuchy, ale jeść można wszystko ylko dziecko obserwować czy po jakimiś pokarmie brzuszek nie boli.


i bądź tu człowieku mądry...

[Irmm]

Napisane przez anuszka21

Lepiej pozno niz wcale ;p chlopiec czy dziewczynka?

Chłopiec i to duży, zresztą po tacie. Ale cukrzycy nie mam i wyniki prawidłowe. Idę znowu na usg teraz niedługo i jestem ciekawa co powiedzą o wadze i rozwoju i tutaj się zastanawiam... czy duża waga kwalifikuje do cesarki? Byłam wczoraj u lekarza i Rozmawiałam z nim na milion kwestii, teraz się zastanawiam czy nie zdecydować się na cesarke :/ jakie macie zdanie?