Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez Joasiakr

Kochana,mi niby położne na sali pokazywały itd i tak krwawiły i krwawiły.A myślałam ze dobrze zrozumiałam. Aż w szpitalu czekając na wizytę skorzystałam z pomieszczenia dla mam karmiących i tak czekając aż sie Mieszko na je - zobaczyłam instrukcje na scianie i mnie olśniło co oznacza "C" z piersi ) i od tej pory bajka


"Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić"

A co oznacza? muszę poczytać, ale dopiero dziś co wrócilysmy do domu i jeszcze komputera nie załączalam

Napisane przez Asia19x

Jenny ja nie smaruję buźki, wieczorem jedynie po kąpieli, ale nie zawsze.

Dżanet moje sutki były tak zmasakrowane, że brak słów... Płakałam przy karmieniu, koszmar. Kupiłam kapturki i od tamtej pory tylko przez nie karmię. Małej jest też łatwiej złapać.

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Ja polecam Maltan, bardzo mi pomógł I swoim mleczkiem smaruj popękane sutki.

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Moja Mysza dzisiaj kończy rowny miesiąc, ale zleciało

A z jakiej firmy Masz kapturki? Ja mam z lovi, rozmiar L i objętościowo fajnie łapie brodawkę ale ten sutek jest mocno wystający i zanim zapełni się mlekiem mała łyka powietrze ;/ i potem ma czkawką i się pręży... Chcę wysłać męża do apteki po jakieś inne kapturki bo mam tylko 1szt i się zastanawiam czy brać rozmiar mniejsze

Latte wszystkie emocje mają wpływ na laktacje jak tu nie raz ładnie pisałyście kp zaczyna się w głowie

[Joasiakr]

Napisane przez Joasiakr

Carolciuska przeszperalam net w poszukiwaniu tej instrukcji łap

https://www.birthinternational.com/m.../ch049_1_1.jpg


"Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić"

Dzanet U nas w szpitalu zdj nr 2 kiedy trzymasz pierś z sutkiem ku gorze nazywa sie pozycja "C"

Narazie nie ściągam pokarmu,bo Mieszko nie chce ciagnąć butli:/ zacznę ściągać od grudnia,bo w marcu do pracy:/teściowa przyjeżdża to juz zamówiłam na Allegro woreczki aventu do mrożenia. Jak zobaczyłam ile kosztują pojemniki to szkoda gadać
Karmicie po jednej piersi co karmienie?








"Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić"

[ania9106]

Ale miałam super noc. Młody spał od po 22 do po 3 i od 3:30 do teraz)
Teraz zasypia przutulony. Może wytrzyma do 9 i da się wyspać porządnie:p

[Metamfetaminax]

Napisane przez carolciuska

A w ogole to dziecko spi, a matka koi stresy dzisiejszego dnia.

Idealne połączenie



Co za noc młody wstał o 1 i do 4 gadał i kwęczał i stękał a ja go błagałam żeby zasnął. A gnida mała nawet głodna nie była i przebrany a on po prostu się obudził,bo chyba się wyspał. I pierwszy raz lulałam dziecko i usypiałam a on ani drgnął wszystko spoko,gdyby nie to,że zaraz jedziemy do ZUSu i skarbówki po zaświadczenia i jestem tak niewyspana jak nie wiem. Do tego z prawej strony Tż chrapał niemiłosiernie no i z lewej nasz mały domownik dawał czadu dobrze,że nie płakał !

[Joasiakr]

Napisane przez ania9106

Ale miałam super noc. Młody spał od po 22 do po 3 i od 3:30 do teraz)
Teraz zasypia przutulony. Może wytrzyma do 9 i da się wyspać porządnie:p

Gratuluje u mnie praktycznie co noc tak ( właśnie sie obudzil a ostatnie karmienie ok 2.30-3 było) i narzekam ze niewyspana teraz pospi do 9-tej dzieki czemu mam jak wyszykowac Maje do szkoły


Meta moze małemu taty chrapanoe tez działa na nerwy?)))


"Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić"

[carolciuska]

Napisane przez Metamfetaminax

Idealne połączenie



Co za noc młody wstał o 1 i do 4 gadał i kwęczał i stękał a ja go błagałam żeby zasnął. A gnida mała nawet głodna nie była i przebrany a on po prostu się obudził,bo chyba się wyspał. I pierwszy raz lulałam dziecko i usypiałam a on ani drgnął wszystko spoko,gdyby nie to,że zaraz jedziemy do ZUSu i skarbówki po zaświadczenia i jestem tak niewyspana jak nie wiem. Do tego z prawej strony Tż chrapał niemiłosiernie no i z lewej nasz mały domownik dawał czadu dobrze,że nie płakał !

Napisane przez Joasiakr

Gratuluje u mnie praktycznie co noc tak ( właśnie sie obudzil a ostatnie karmienie ok 2.30-3 było) i narzekam ze niewyspana teraz pospi do 9-tej dzieki czemu mam jak wyszykowac Maje do szkoły


Meta moze małemu taty chrapanoe tez działa na nerwy?)))


"Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić"

Dziewczyny, moja tez spioch, w nocy musze budzic bo bym miala eksplozje cyckow. Po tym zapaleniu spowolnilo mi sie wyplywanie mleka, ciezko mi odciagac lakratorem.

[NATALUSIA14]

Napisane przez ania9106

Ale miałam super noc. Młody spał od po 22 do po 3 i od 3:30 do teraz)
Teraz zasypia przutulony. Może wytrzyma do 9 i da się wyspać porządnie:p

Moja też sypia w nocy w takich godzinach. Tylko przez bolący brzuszek, zbierające się gazy w jelitkach potrafi nie spać cały dzień biedactwo. Męczy się bardzo. Tu by chciała spać a ból co chwila ja wybudza.

[Aneta???]

Mój też ostatnio śpi 5 godzin+karmienie+3 godziny, tylko dziś lekka bezsenność, bo obudził się o 4 i do 6 nie spał.A potem wstał o 7.30☺

Kurde, mocno krwawię,a dziś mija 4 tygodnie od porodu 😕

[Maksika]

Napisane przez Aliszcze

Ircha,witaj w klubie zoltaczkowych. Tez walczymy z zoltaczka. Mi zalecono dokarmiac mm wiec pewnie wkrotce laktacja mi siadzie. W dodatku mloda malo przybrala na wadze. Musze w koncu pozyczyc laktator elektryczny.
Ircha,a ile ma bilirubiny?
Dzanet,u mnie w szpitalu tez lubia od razu mm dac dziecku.
Ogolnie dzien byl niezly. Mala sporo spala,blisko okna ze wzgledu na zoltaczke. Ale teraz jakis dol mnie dopadl. Przez ta zoltaczke i w ogole kp. Z jednej strony jakos przez kp czuke sie uwiazana, jak daje mm to mam wiecej czasu potem tez dla starszej. Ale troche mi przykro,ze kolejny raz mam pod gorke z kp i z zoltaczka. Wybavzcie,ze tylko o sobie ale nie mam weny. Czytam Was w miare regularnie ale czasu brak lub sil na pisanie

Hej, czytam was of same go poczatku tzn of dwoch kresek
Jednak nice pisalam go sama nie wiem czemu w kazdym razie apropo zoltaczki to moja ela tea miala ja dlugo tan miesiac byla naswietlana przez ponad tydzien z kroplowkami I czopkami jednak powiedzieli mi zeby w zadnym wypadku nie odstawiac kp bo to as tak strasznie nice wplywa wiec wyszlyszmy ze szptala z poziomem 11,5 I miesiac schodzila. Pamietajcie tea ze dzieci as bardziej osowiale I slabiej przybieraja name wadze.
Pozdrawiam sorry ze be polskich znakow ale pisze z tablets

[carolciuska]

Napisane przez Aneta???

Mój też ostatnio śpi 5 godzin+karmienie+3 godziny, tylko dziś lekka bezsenność, bo obudził się o 4 i do 6 nie spał.A potem wstał o 7.30


Kurde, mocno krwawię,a dziś mija 4 tygodnie od porodu 😕

Ale caly czas czy z przerwami? Ja mialam tak, ze juz myslalam, ze koniec, a tu po kilku dniaxh znow zywo czerwona krew:/ teraz mi ske zdarzy po dlugim spaxerze, ze krew jest jasna.
Moze idz do swojego gina albo zadzwon do szpitala czy to normalne, albo polozna przyjdzie obluka? Nie wiem jak tam u Was to wyglada

[88Ekaterina88]

Napisane przez NATALUSIA14

Moja też sypia w nocy w takich godzinach. Tylko przez bolący brzuszek, zbierające się gazy w jelitkach potrafi nie spać cały dzień biedactwo. Męczy się bardzo. Tu by chciała spać a ból co chwila ja wybudza.

Ale macie fajnie. Moja teraz co 3 h śpi w nocy a po kp usypiam ja przez godzinę bo ma kolki itd. Masakra. Rano też kolki i był masaż brzuszka i rowerek i oklady i lezenie na brzuszku, teraz zasnela, umiałam ja i poszła na spacer z tż. Tak mi jej szkoda że szok, dosyć że kolki to jeszcze ciemieniucha i pepek

Teraz szybko muszę ogarnąć dom, odkurzanie i mycie podłóg

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Marcella_]

Cześć Mamuśki
Latte- moja Lenka ma taka sama wysypke jak Twoja Liliana, zastanawiam się czy to nie nietolerancja laktozy albo glutenu? polozna mowila zeby sie nie martwic na razie ale zeby moze na tydz odstawic nabial i smarujemy buzie kremem avene- cicalfate. Ja ostatnio czesto jem kasze jęczmienna i biszkopty i Małej wysypka sie zwiekszyla
Poza tym dalej nas wdecia mecza podaje caly czas sab-simplex zastanawiam sie czy nie przejsc na espumisan.

[Aliszcze]

Maksika,wspolczuje przezyc ze sxpitalem i zoltaczka. Moja pierwsza corka tez miala zoltaczke. Wiem,ze mozna kp przy zoltaczce ale wtedy dlugo trwa leczenie zoltaczki. Ja wole uniknac szpitala,miec pod kontrola to,bo dlugotrwala zoltaczka moze uszkodzic narzady wewnetrzne. A spadek wagi typowy przy zoltaczce nie jest jednak zdrowy dla malutkiego noworodka. No i ze mnie wyrodna matka troche bo nie zalezy mi na kp za wszelka cene;-)no chyba zeby od tego zalezalo zdrowie mojego dziecka. Dlatego tez postanowilam pojsc za rada pediatry z tym mm,pediatra absolutnie nie zakazal mi tylko kp ale doradzil wprowadzenie mm, a ja skorzystalam z rady.

[88Ekaterina88]

Napisane przez Marcella_

Cześć Mamuśki
Latte- moja Lenka ma taka sama wysypke jak Twoja Liliana, zastanawiam się czy to nie nietolerancja laktozy albo glutenu? polozna mowila zeby sie nie martwic na razie ale zeby moze na tydz odstawic nabial i smarujemy buzie kremem avene- cicalfate. Ja ostatnio czesto jem kasze jęczmienna i biszkopty i Małej wysypka sie zwiekszyla
Poza tym dalej nas wdecia mecza podaje caly czas sab-simplex zastanawiam sie czy nie przejsc na espumisan.

Ja już przeszłam. Moim zdaniem espumisan jest mocniejszy i u nas po nim lepiej odchodzą gazy chociaż dalej się przy tym prezy itd. Przy sab simplex nie odchodziły tak często ale smak był lepszy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aliszcze]

przy pierwszej córce stosowałam bobotic i espumisan również. I z espumisanu zadowolona byłam teraz też kupię espumisan, na razie nie jest potrzebny ale znając życie będzie, choć mam nadzieję, że typowe kolki nas ominą (przy pierwszym dziecku ominęły).

[Aneta???]

Napisane przez carolciuska

Ale caly czas czy z przerwami? Ja mialam tak, ze juz myslalam, ze koniec, a tu po kilku dniaxh znow zywo czerwona krew:/ teraz mi ske zdarzy po dlugim spaxerze, ze krew jest jasna.
Moze idz do swojego gina albo zadzwon do szpitala czy to normalne, albo polozna przyjdzie obluka? Nie wiem jak tam u Was to wyglada

Raz mniej raz więcej, ale zawsze jest to krew.Wczoraj tylko nie miałam nic przez parę godzin, nic, nawet śluzu.A dziś znów dużo.Mój rodzinny kazał mi zadzwonić już kilka dni temu gdyby krwawienie się nie zmniejszyło, ale wizja ewentualnego łyżeczkowania i zostawienie małego mnie przeraża i wciąż liczę że samo przejdzie 😕

[Maksika]

Napisane przez Aliszcze

Maksika,wspolczuje przezyc ze sxpitalem i zoltaczka. Moja pierwsza corka tez miala zoltaczke. Wiem,ze mozna kp przy zoltaczce ale wtedy dlugo trwa leczenie zoltaczki. Ja wole uniknac szpitala,miec pod kontrola to,bo dlugotrwala zoltaczka moze uszkodzic narzady wewnetrzne. A spadek wagi typowy przy zoltaczce nie jest jednak zdrowy dla malutkiego noworodka. No i ze mnie wyrodna matka troche bo nie zalezy mi na kp za wszelka cene;-)no chyba zeby od tego zalezalo zdrowie mojego dziecka. Dlatego tez postanowilam pojsc za rada pediatry z tym mm,pediatra absolutnie nie zakazal mi tylko kp ale doradzil wprowadzenie mm, a ja skorzystalam z rady.

To spoko go myslalam ze jestes napalona name kp ja sama mowilam ze move odstawic Boyle szybko spadlo ale mowili ze nie. Jest w lublinie I gdyni taka firma co przywozi talkie kocyki do naswietlania w domu moze I u ciebie cos takiego jest, poszukajnw necie. Do has przyjechali dwa razy name pomiar bilirubiny takim sprzetem co przez skore mierzy. Super sprawa
Mala jeszcze czeka operacja serca wiec szpitale jeszcze niestety przed nami

[małaPaulina]

Ja wlasnie czekam kiedy w koncu nie bede musiala nosic wkladek nie dosc ze wkladka w majtach to jeszcze wkladki w staniku

Maluszek zasnal mi na rekach
i tez licze ze kolki nas ominą

[NATALUSIA14]

Ja podawałam małej espumisan i może i pryka la w ciągu dnia ale wieczorami i tak strasznie płakała. Więc mnie się nie sprawdził. Teraz próbuje delikol, jak nie pomoże to spróbuję sab simplex.

[Joasiakr]

Ech a ja pije te wstrętne ziołowe herbatki dla mam karmiących z koprem itp- i mały pyrka jak Fiat 125 , a ja z kolei myślałam ze dziś macice urodzę takie mam zaparcia po tej herbacie :/ grunt ze bobo happy

Zapytam raz jeszcze dziewczyny, Karmicie co karmienie inna pierś,czy podajecie jedna a potem druga? Bo u nas mały wcześniej jadł raz jedna , a na drugie karmienie druga, ale z czasem zauważyłam ze z jednej po 10 min ciągnie, ciągnie i ciągnie i dopiero przełyka wiec zaczęłam dawać druga tez i wcina kolejne 10-15min


"Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić"

[Aneta???]

Napisane przez Joasiakr

Ech a ja pije te wstrętne ziołowe herbatki dla mam karmiących z koprem itp- i mały pyrka jak Fiat 125 , a ja z kolei myślałam ze dziś macice urodzę takie mam zaparcia po tej herbacie :/ grunt ze bobo happy

Zapytam raz jeszcze dziewczyny, Karmicie co karmienie inna pierś,czy podajecie jedna a potem druga? Bo u nas mały wcześniej jadł raz jedna , a na drugie karmienie druga, ale z czasem zauważyłam ze z jednej po 10 min ciągnie, ciągnie i ciągnie i dopiero przełyka wiec zaczęłam dawać druga tez i wcina kolejne 10-15min


"Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić"

Ja zazwyczaj podaję obie.

[małaPaulina]

Napisane przez Joasiakr

Ech a ja pije te wstrętne ziołowe herbatki dla mam karmiących z koprem itp- i mały pyrka jak Fiat 125 , a ja z kolei myślałam ze dziś macice urodzę takie mam zaparcia po tej herbacie :/ grunt ze bobo happy

Zapytam raz jeszcze dziewczyny, Karmicie co karmienie inna pierś,czy podajecie jedna a potem druga? Bo u nas mały wcześniej jadł raz jedna , a na drugie karmienie druga, ale z czasem zauważyłam ze z jednej po 10 min ciągnie, ciągnie i ciągnie i dopiero przełyka wiec zaczęłam dawać druga tez i wcina kolejne 10-15min


"Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić"

u mnie jedno karmienie to jeden cyc

Pytanie do mam chlopcow
wiem ze juz o tym pisalam,ale byla polozna i ona nie potrafi mi odpowiedziec na to pytanie
podczas kąpieli ściagamy malemu lekko napletek i na końcowce siusiaka jest cos bialo-zoltego... tyle ze to jest pod skora!!wiec ja to przemywam ale to i tak nadal jest... ma ktoras tak?nie wiem czy to jest ta mastka czy co... i co mam z tym zrobic?

[Marcella_]

Napisane przez NATALUSIA14

Ja podawałam małej espumisan i może i pryka la w ciągu dnia ale wieczorami i tak strasznie płakała. Więc mnie się nie sprawdził. Teraz próbuje delikol, jak nie pomoże to spróbuję sab simplex.

u nas delikol sie nie sprawdzil

[nmartyna]

Dzień dobry

Ostatni tydzień miałam tylko plamienia takie bardziej żółte i już się cieszyłam, że kończy mi się to dziadostwo, ale od wczoraj znów jest tego więcej i ma ciemny kolor Więc od 5 tyg. łażę w podpaskach, choć tego nienawidzę

Ja karmię raz jedną raz drugą piersią

Nie wiem, co się dzieje z moim dzieckiem, zepsuło się i trzeba oddać na gwarancję chyba wczoraj tak jak pisałam przespała cały dzień, a w nocy cyrki, spala, ale widać było, że boli ją brzuszek, nie potrafiła się wykupkać, a puszczanie bączków sprawiało jej ból sab simplex nie pomógł, masowanie też nie... No masakra! A do tego łóżeczko ewidentnie jest beeee i kuje w dupkę! Za to łóżko rodziców to co innego
Myślicie, że to może być ten cały skok rozwojowy? Szczególnie, że w nocy zauważyłam, że Młoda tak jakby zapomniała jak się cycka ciągnie

[Joasiakr]

Napisane przez małaPaulina

u mnie jedno karmienie to jeden cyc



Pytanie do mam chlopcow

wiem ze juz o tym pisalam,ale byla polozna i ona nie potrafi mi odpowiedziec na to pytanie

podczas kąpieli ściagamy malemu lekko napletek i na końcowce siusiaka jest cos bialo-zoltego... tyle ze to jest pod skora!!wiec ja to przemywam ale to i tak nadal jest... ma ktoras tak?nie wiem czy to jest ta mastka czy co... i co mam z tym zrobic?

My czasami na czubku cos mamy, ale wacik z ciepła woda wystarczył. Tu kategorycznie zabraniają odciagania wiec tego nie robię.

Dzieki Za odp w sprawie cycow

My na spacerku Mieszko spi,a mama zbiera kasztany dla starszej coby cos zmajstrowac



"Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić"

[Niestabilna]

Dzień dobry ciocie. Ja mam już miesiąc

[Aneta???]

Dostałam skierowanie do ginekologa i chyba jeszcze dziś podjadę, mam nadzieję,muszę czekać aż w szpitalu fax odbiorą, denerwuję się, ale gdyby było coś nie tak to samo nie przejdzie a czekaniem tylko pogorszę sprawę, tak sobie wkręciłam😆

[Joasiakr]

Napisane przez Aneta???

Dostałam skierowanie do ginekologa i chyba jeszcze dziś podjadę, mam nadzieję,muszę czekać aż w szpitalu fax odbiorą, denerwuję się, ale gdyby było coś nie tak to samo nie przejdzie a czekaniem tylko pogorszę sprawę, tak sobie wkręciłam😆

Trzymamy kciuki.

Niestabilna- słodziak)


"Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić"

[agness2011]

Witajcie mamuśki! Ostatnio u mnie Iza strasznie marudzi i nawet nie mialam jak do Was zajrzeć... chyba to skok rozwojowy bo trwa juz od poniedzialku czy wtorku... mam nadzieję, że do niedzieli przejdzie bo będziemy chrzcić i będzie lipa jak non stop będzie płakać...

My akurat na spacerku, cieplutko i świeci cudne słoneczko więc ładuje akumulatorki Iza śpi w wozeczku a ja Was nadrobiłam dzięki temu... na telefonie jakoś ciężko mi cytować a bez tego nie pamiętam co komu chciałam napisać więc wybaczcie

Pamiętam, że rozmawialyscie o krostkach na twarzy maluszków... moja tez je miala (nie sa raczej alergiczne) i co jakis czas sie jeszcze jakies pryszczyki pojawiaja i moja pediatra zaproponowała żeby przemywać jej twarz naparem z rumianku... i powiem Wam, że działa rewelacyjnie - na drugi dzień już w zasadzie nic nie ma

[Marcella_]

Napisane przez nmartyna

Dzień dobry

Ostatni tydzień miałam tylko plamienia takie bardziej żółte i już się cieszyłam, że kończy mi się to dziadostwo, ale od wczoraj znów jest tego więcej i ma ciemny kolor Więc od 5 tyg. łażę w podpaskach, choć tego nienawidzę

Ja karmię raz jedną raz drugą piersią

Nie wiem, co się dzieje z moim dzieckiem, zepsuło się i trzeba oddać na gwarancję chyba wczoraj tak jak pisałam przespała cały dzień, a w nocy cyrki, spala, ale widać było, że boli ją brzuszek, nie potrafiła się wykupkać, a puszczanie bączków sprawiało jej ból sab simplex nie pomógł, masowanie też nie... No masakra! A do tego łóżeczko ewidentnie jest beeee i kuje w dupkę! Za to łóżko rodziców to co innego
Myślicie, że to może być ten cały skok rozwojowy? Szczególnie, że w nocy zauważyłam, że Młoda tak jakby zapomniała jak się cycka ciągnie

ja tez jestem 5 tyg po porodzie i mam takie samo plamienie jak Ty ostatnio bylo zoltawe a teraz takiej ciemnej krwi podchodzacej pod braz... no i moja Lenka tez sie zepsula mamy to samo w nocy zreszta przez dzien tez jest roznie wlasnie ja trzymam na lewej rece i pisze prawie zasypia ale jak ja odloze to oczy beda wielkie jak 5 zl :p wczoraj nawet obiadu mi nie pozwolila zrobic, jedyny sposob ktory na nia dziala to polozenie na brzuszek dzisiaj na brzuszku spala 2 godz