Filmy, które zachwycają publikę, a Was nie

[kosovitz]

Niestety muszę dorzucić Boyhood.

[charsi]

Wielki Gatsby. Di Caprio dobrze się spisał, ale całość była dla mnie nużąca.

[Hargalaten]

Poradnik pozytywnego myślenia. Co najwyżej przeciętny

[polna_rozyczka]

Mi się nie spodobał klasyk - "Casablanca".

[dezire]

Napisane przez Hargalaten

Poradnik pozytywnego myślenia. Co najwyżej przeciętny

Tak ! nie do końca doczytałam się za co był Oscar.

[201604130936]

Wszystkie filmy Tarantino...

[Ania Stark]

"Strażnicy Galaktyki". Totalne nieporzumienie.

[polna_rozyczka]

Napisane przez harleyka

Wszystkie filmy Tarantino...

Dla mnie większość. "Django" mi się podobał, ale takie "Pulp Fiction"... Przeważnie mnie wszyscy linczują za taką opinię

[kosovitz]

Były trzy podejścia, więc można dopisać - kino Larsa von Tiera.

[kasztanka3]

Napisane przez kosovitz

Były trzy podejścia, więc można dopisać - kino Larsa von Tiera.

Ja mam z Larsem dylemat, bo jedne jego filmy mnie zachwycają (np. Melancholia czy Nimfomanka), a inne odrzucają (Antychryst).
I ciężko znaleźć coś pomiędzy i w sumie nie umiem powiedzieć, czy lubię jego kino, czy nie.

[kosovitz]

Napisane przez kasztanka3

Ja mam z Larsem dylemat, bo jedne jego filmy mnie zachwycają (np. Melancholia czy Nimfomanka), a inne odrzucają (Antychryst).
I ciężko znaleźć coś pomiędzy i w sumie nie umiem powiedzieć, czy lubię jego kino, czy nie.

Wczoraj wymęczyłam Melancholię i dla mnie główną zaletą była Kirsten wyglądająca jak milion dolarów. Po Nimfomankę i Antychrysta nawet nie miałam zamiaru sięgać, bo mnie nie kręcą takie filmy.
Na plus mu mogę policzyć tylko scenariusz do Dear Wendy.

[kasztanka3]

Napisane przez kosovitz

Wczoraj wymęczyłam Melnacholię i dla mnie główną zaletą była Kirsten wyglądająca jak milion dolarów. Po Nimfomankę i Antychrysta nawet nie miałam zamiaru sięgać, bo mnie nie kręcą takie filmy.
Na plus mu mogę policzyć tylko scenariusz do Dear Wendy.

Mnie ogólnie podobają się filmy w takim klimacie, jak Melancholia czy Nimfomanka, bardzo smutne.
A Antychryst był dla mnie miejscami obrzydliwy, dosłownie, nawet nie dokończyłam oglądać, nie dałam rady.

[sweet sunday]

Melancholia zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Za to cała reszta filmów tego reżysera jest dla mnie nie do przejścia.

[kasztanka3]

Napisane przez sweet sunday

Melancholia zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Za to cała reszta filmów tego reżysera jest dla mnie nie do przejścia.

A Nimfomankę oglądałaś?
Przy odpowiednim nastroju patrzenie na pustkę w życiu głównej bohaterki aż boli, poruszyło mnie to, jaką zagubioną i smutną ona była osobą, nie do końca pogodzoną z samą sobą, kompletnie niezrozumianą przez innych, wzgardzoną.

[sweet sunday]

Napisane przez kasztanka3

A Nimfomankę oglądałaś?
Przy odpowiednim nastroju patrzenie na pustkę w życiu głównej bohaterki aż boli, poruszyło mnie to, jaką zagubioną i smutną ona była osobą, nie do końca pogodzoną z samą sobą, kompletnie niezrozumianą przez innych, wzgardzoną.

Nie oglądałam,bo się zraziłam do tego reżysera mocno,ale zerknę jeśli piszesz,że warto.

[kasztanka3]

Napisane przez sweet sunday

Nie oglądałam,bo się zraziłam do tego reżysera mocno,ale zerknę jeśli piszesz,że warto.

Moim zdaniem warto, jeżeli jesteś w stanie przebrnąć przez trochę no cóż, chorych scen.
Nimfomanka jest o tyle specyficzna, że z jednej strony odrzuca, nawet bardzo, a z drugiej za tym całym erotyzmem jest prawdziwe życie bohaterki, jej uczucia, to, co w życiu świadomie odrzuciła, to, jak traktują ją inni i jak ona to przeżywa.
Nimfomania jest tylko przykładem, równie dobrze można w jej miejsce wstawić inną nietypową cechę, czy zachowanie będące tabu dla większości ludzi, schemat jest zawsze ten sam.

[gwineia]

Mnie również nie zachwycają filmy Quentina, szczególnie Bękarty Wojny

[chwast]

Napisane przez gwineia

Mnie również nie zachwycają filmy Quentina, szczególnie Bękarty Wojny

Ja uwielbiam quentina, ale bekarty to akurat porazka xd

Wyslane przez tapatalk 2

[Azmika88]

"Django" - jak dla mnie beznadziejny i przydługi film.
"Śniadanie u Tiffaniego" - zanim obejrzałam, myślałam przez ten tytuł, że Tiffany to piekarnia Film w końcu obejrzałam i był dla mnie mega nudny, bohaterka była irytująca, fabuła naciągana...
"Matrix" mnie nie zachwycił.

[Candy_lips]

Napisane przez kosovitz

Niestety muszę dorzucić Boyhood.

Dla mnie niezły, dałam 6/10, więc kiepski dla mnie nie, obejrzeć nawet warto, ale nie zachwycił mnie jak spodziewałam się po komentarzach, aż tak bardzo to mi się nie podobał. Ot niezły,świetnie, że przedstawia zwykłe życie, ale dla mnie średnio przedstawiony, nie poruszył mnie jakoś bardzo i nic mi nie urwało.

[kosovitz]

Napisane przez Candy_lips

Dla mnie niezły, dałam 6/10, więc kiepski dla mnie nie, obejrzeć nawet warto, ale nie zachwycił mnie jak spodziewałam się po komentarzach, aż tak bardzo to mi się nie podobał. Ot niezły,świetnie, że przedstawia zwykłe życie, ale dla mnie średnio przedstawiony, nie poruszył mnie jakoś bardzo i nic mi nie urwało.

Dla mnie ten film się niczym poza kosztownym i czasochłonnym sposobem realizacji nie wyróżnia.

[Candy_lips]

Napisane przez kosovitz

Dla mnie ten film się niczym poza kosztownym i czasochłonnym sposobem realizacji nie wyróżnia.

Ok, a jaką ocenę Ty byś dała mu na 10? No dla mnie właśnie tak, zaletą jest ten pomysł, ale wycisnąć z niego mogli jak dla mnie dużo więcej. Dla mnie ciekawie było, coś z tego czuję, że wyciągnęłam jak byli dziećmi tam, a potem... niewiele.. i było już po prostu bezpłciowo dla mnie. Oczekiwałam też filmu o dojrzewaniu chłopca, a średnio to dostałam. Dlatego moje 6/10, jakiegoś zachwytu nie ma, ot do obejrzenia, ale bez zachwytów.

[kosovitz]

Napisane przez Candy_lips

Ok, a jaką ocenę Ty byś dała mu na 10? No dla mnie właśnie tak, zaletą jest ten pomysł, ale wycisnąć z niego mogli jak dla mnie dużo więcej. Dla mnie ciekawie było, coś z tego czuję, że wyciągnęłam jak byli dziećmi tam, a potem... niewiele.. i było już po prostu bezpłciowo dla mnie. Oczekiwałam też filmu o dojrzewaniu chłopca, a średnio to dostałam. Dlatego moje 6/10, jakiegoś zachwytu nie ma, ot do obejrzenia, ale bez zachwytów.

Na 10 to by wychodziło 3 i 1/3, bo na filmwebie dałam mu 3, a tam żadnemu filmowi 10 nie dałam. U mnie od 6 zaczynają się filmy, które mogłabym komuś polecić, a jak widać po tym, co sama napisałaś, Boyhood do tego daleko.

W temacie dorzucam Only lovers left alive. Po świecących wampirach przyszła pora na umartwione

[Candy_lips]

Napisane przez kosovitz

Na 10 to by wychodziło 3 i 1/3, bo na filmwebie dałam mu 3, a tam żadnemu filmowi 10 nie dałam. U mnie od 6 zaczynają się filmy, które mogłabym komuś polecić, a jak widać po tym, co sama napisałaś, Boyhood do tego daleko.

W temacie dorzucam Only lovers left alive. Po świecących wampirach przyszła pora na umartwione

No może teoretycznie daję oceny na wyrost, ale taki mam system oceniania, wiadomo, każdy ma inny Ja 6 daję takim, gdzie może nie polecam szczególnie, ale obejrzeć da się, bo mimo tych minusów film dla mnie dobre momenty miał, zwłaszcza na początku jak właśnie dzieciakami byli. Oprócz tego doceniłam pomysł, aktorów itp. No najmniej może bym dała 5. No, ale dla mnie po prostu jeszcze tak źle na 3 lub 4 nie było, oczywiście możliwe, że też dlatego, że rzadko daję takie oceny i ten film akurat w moim systemie oceniania na 3 lub 4 to nie. No sama rozumiesz pewnie o co mi chodzi

[kosovitz]

Napisane przez Candy_lips

No może teoretycznie daję oceny na wyrost, ale taki mam system oceniania, wiadomo, każdy ma inny Ja 6 daję takim, gdzie może nie polecam szczególnie, ale obejrzeć da się, bo mimo tych minusów film dla mnie dobre momenty miał, zwłaszcza na początku jak właśnie dzieciakami byli. Oprócz tego doceniłam pomysł, aktorów itp. No najmniej może bym dała 5. No, ale dla mnie po prostu jeszcze tak źle na 3 lub 4 nie było, oczywiście możliwe, że też dlatego, że rzadko daję takie oceny i ten film akurat w moim systemie oceniania na 3 lub 4 to nie. No sama rozumiesz pewnie o co mi chodzi

Spoko, ja wolę ostrzej oceniać, bo to się potem przydaje przy moim nowym systemie szukania kolejnych filmów

[kasztanka3]

Napisane przez kosovitz

W temacie dorzucam Only lovers left alive. Po świecących wampirach przyszła pora na umartwione

Od paru tygodni się za to zabieram i jeszcze nie obejrzałam

[kosovitz]

Był Anderson, to teraz dochodzi Andersson (Roy) - wczoraj próbowałam przejść przez jeden jego film i już wiem, że to zupełnie nie dla mnie

[KentuckyG]

Grey. Absolutnie nie jestem w stanie ogarnąć fascynacji tą epopeją....

[Mitsukki]

Napisane przez KentuckyG

Grey. Absolutnie nie jestem w stanie ogarnąć fascynacji tą epopeją....

Ktokolwiek sie zachwycal tym filmem? Nie spotkalam sie z czyms takim.

[zakalec]

Atlas chmur - no nie pojmuję co w tym filmie jest tak wspaniałego! Dla mnie m.in. jego przesłanie, że to co robimy na co dzień będzie miało odbicie w przyszłości nie jest ani trochę odkrywcze i naprawdę ten film nic nie wniósł do mojego życia


50 twarzy Greya też tragedia dla mnie, no ale tego zdania jest chyba większość widzów.