Czy wśród Was jest ktoś psychologiem?

[jamming]

Jak w tytule.
Czy wśród Was wizażanek, ktoś jest psychologiem/psychiatrą? Potrzebuję porady odnośnie tego co obecnie dzieje się w mojej głowie i zdiagnozowanie czy nadaje się to już do leczenia. Napiszę na priv o co konkretnie chodzi, gdyż mój nick został odkryty przez bliską mi osobę i nie chce o tym pisać na forum.

[Leszy]

Napisane przez jamming

Jak w tytule.
Czy wśród Was wizażanek, ktoś jest psychologiem/psychiatrą? Potrzebuję porady odnośnie tego co obecnie dzieje się w mojej głowie i zdiagnozowanie czy nadaje się to już do leczenia. Napiszę na priv o co konkretnie chodzi, gdyż mój nick został odkryty przez bliską mi osobę i nie chce o tym pisać na forum.

Pójdź Ty do prawdziwego specjalisty, a nie ślepo ufasz wirtualnemu bytowi, którego w żaden sposób nie sprawdzisz. Jedna wizyta u prywatnego psychologa by się upewnić Cię nie zrujnuje.

[201607111028]

Napisane przez Leszy

Pójdź Ty do prawdziwego specjalisty, a nie ślepo ufasz wirtualnemu bytowi, którego w żaden sposób nie sprawdzisz. Jedna wizyta u prywatnego psychologa by się upewnić Cię nie zrujnuje.

Leszy, już myślałam, że jesteś psychologiem! :P

[Leszy]

Napisane przez carolina662

Leszy, już myślałam, że jesteś psychologiem! :P

Prędzej sam bym potrzebował

[Mijanou]

Napisane przez Leszy

Prędzej sam bym potrzebował

O, Leszy! Tak sobie myślałam, że prędzej, czy później się spotkamy

A tak poważnie- trudno jest kogoś zdiagnozować wirtualnie, nie widząc osoby i opierając się jedynie na komunikacie werbalnym i strzępach informacji. Taka diagnoza mogłaby być albo fałszywa albo niepełna. Jako "człowiek z branży" doradzam wizytę osobistą i rozmowę w cztery oczy. Diagnoza to też obserwacja ( komunikat niewerbalny) więc tutaj żaden szanujący się i poważnie traktujący swój zawód psycholog/psychiatra nie jest Ci w stanie udzielić rzetelnej pomocy (etyka zawodu). Trzeba z przymrużeniem oka traktować wszystkie kolumny zatytułowane: "Psycholog radzi".

Lepszej rady chyba nie jestem w stanie Ci udzielić.

[Lexie]

Żaden POWAŻNY psycholog, który serio traktuje swoją pracę, nie będzie nikogo diagnozował przez internet. Tak się po prostu nie da. Owszem, czasem trafi się jakiś, hm, konował , który chce sobie pożerować na tym, że ludzie wstydzą się iść do gabinetu i wolą opisać problem w mailu, ale to jest funta kłaków warte. Raz trafi, raz nie trafi ze swą pseudodiagnozą, ruletka.

Jeśli się zastanawiasz i chcesz by ktoś Cię pokierował - idź do normalnego psychologa, a najlepiej psychoterapeuty.

[Mijanou]

Napisane przez lexie

Żaden POWAŻNY psycholog, który serio traktuje swoją pracę, nie będzie nikogo diagnozował przez internet. Tak się po prostu nie da. Owszem, czasem trafi się jakiś, hm, konował , który chce sobie pożerować na tym, że ludzie wstydzą się iść do gabinetu i wolą opisać problem w mailu, ale to jest funta kłaków warte. Raz trafi, raz nie trafi ze swą pseudodiagnozą, ruletka.

Jeśli się zastanawiasz i chcesz by ktoś Cię pokierował - idź do normalnego psychologa, a najlepiej psychoterapeuty.

No mądra dziewczyna z Ciebie, Lexie.
Na trafną diagnozę sklada się wiele czynników i żaden psycholog nie będzie się bawić w zgadywanki i proroctwa. Psychologa i psychiatrę też obowiązuje zasada: Primum non nocere.

Jeśli sama masz poczucie, że dzieje się coś złego to idź osobiście. W gabinecie psychologa/psychiatry masz zagwarantowaną anonimowość i dyskrecję. Tak, jak na forum. Żaden profesjonalista nie ujawni osobom trzecim Twoich danych i nie będzie z nikim dyskutować o Twoich problemach. Jeśli chcesz- mogę Cię wysłuchać ale tylko tyle. Lub aż tyle. Jednak powstrzymam się od stwierdzenia co konkretnie się dzieje.

Ponieważ jednak chyba nie o to Ci chodzi to nie wiem, czy nasza rozmowa będzie miała sens. Dlatego jeszcze raz radzę: jeśli czujesz, że coś jest źle-nie zwlekaj i idź osobiście do zaufanego psychologa/psychiatry. Pozbądź się fałszywego wstydu, bo w dzisiejszych czasach mnóstwo ludzi korzysta z takiej pomocy. Żyjemy szybko, mocno, w biegu a problemy często kumulują się tak, że przestajemy sobie z nimi sami radzić. Każdemu taka rozmowa z profesjonalistą czasem jest potrzebna.

A teraz sięgnij do wujka Google i poszukaj sprawdzonego profesjonalisty w Twojej okolicy.

[mpt]

Laska już pewnie dostała privy od domorosłych psychologów i będzie miała profesjonalną diagnozę do poniedziałku

[201604181004]

Napisane przez lexie

Żaden POWAŻNY psycholog, który serio traktuje swoją pracę, nie będzie nikogo diagnozował przez internet. Tak się po prostu nie da. Owszem, czasem trafi się jakiś, hm, konował , który chce sobie pożerować na tym, że ludzie wstydzą się iść do gabinetu i wolą opisać problem w mailu, ale to jest funta kłaków warte. Raz trafi, raz nie trafi ze swą pseudodiagnozą, ruletka.

Jeśli się zastanawiasz i chcesz by ktoś Cię pokierował - idź do normalnego psychologa, a najlepiej psychoterapeuty.

konował? xd raczej student 1 roku który po tygodniu zajęć zbawi świat xd

[mpt]

Poza tym wszystkim - wyjście do psychologa to też jest pewnego rodzaju działanie terapeutyczne. Trzeba włożyć wysiłek, żeby wyszukać odpowiedniego specjalistę, przełamać lęk i opór, żeby się do niego wybrać. Przez Internet - ogólnie niebezpośrednio - działą się ewentualnie w sytuacjach interwencji kryzysowej.

[90monika]

Może ja pomoge? Obronilam sie pare miesięcy temu. Doświadczenia mi brak, jednak wiedze posiadam. Jestem do usług.

[mpt]

Napisane przez 90monika

Może ja pomoge? Obronilam sie pare miesięcy temu. Doświadczenia mi brak, jednak wiedze posiadam. Jestem do usług.

Nie, nie pomożesz.

[Mijanou]

Napisane przez 90monika

Może ja pomoge? Obronilam sie pare miesięcy temu. Doświadczenia mi brak, jednak wiedze posiadam. Jestem do usług.

Jakim cudem go obroniłaś, skoro proponujesz taką formę pomocy i wierzysz, że w sposób wirtualny postawisz trafną diagnozę? Ja się jeszcze nie obroniłam z klinicznej a już to wiem. Czyżby absolwentka prywatnej "wyższej" uczelni?

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez mpt

Poza tym wszystkim - wyjście do psychologa to też jest pewnego rodzaju działanie terapeutyczne. Trzeba włożyć wysiłek, żeby wyszukać odpowiedniego specjalistę, przełamać lęk i opór, żeby się do niego wybrać. Przez Internet - ogólnie niebezpośrednio - działą się ewentualnie w sytuacjach interwencji kryzysowej.

Mhm.Ale to i tak działanie doraźne, np. w przypadku zamiaru próby samobójczej. Na dłuższą metę nie da się pomóc pacjentowi nie znając go i nie obserwując.

[Lexie]

Napisane przez 90monika

Może ja pomoge? Obronilam sie pare miesięcy temu. Doświadczenia mi brak, jednak wiedze posiadam. Jestem do usług.

A etykę to na tych studiach miałaś? Poznałaś jakieś zasady wykonywania zawodu? Zdajesz sobie sprawę, że przez net się nikogo nie diagnozuje? Rozumiesz, że "pomagając" komuś w taki sposób możesz mu bardziej zaszkodzić niż pomóc?

[mpt]

Napisane przez Mijanou

[...]Mhm.Ale to i tak działanie doraźne, np. w przypadku zamiaru próby samobójczej. Na dłuższą metę nie da się pomóc pacjentowi nie znając go i nie obserwując.

To właśnie rozumiem pod pojęciem interwencji kryzysowej

[Lexie]

Napisane przez drabineczka

konował? xd raczej student 1 roku który po tygodniu zajęć zbawi świat xd

Co Ty, na własne oczy widziałam jak jakieś panie psycholożki oferowały konsultacje psychologiczne przez neta, opłata jedyne 100 zl jeśli dobrze pamiętam Między innymi jakaś babka która robi za psychologa w Rozmowach w toku

[Mijanou]

Napisane przez lexie

Co Ty, na własne oczy widziałam jak jakieś panie psycholożki oferowały konsultacje psychologiczne przez neta, opłata jedyne 100 zl jeśli dobrze pamiętam Między innymi jakaś babka która robi za psychologa w Rozmowach w toku

Kurczę, to ja dziękuję Opatrzności za swoich wykładowców. Cisnęli, cisnęli, wymagali ale i zasady i wiedzę wpoili.

Problem polega na tym, że psychologia jest "modna". Trafiają więc tam ludzie, którzy tak naprawdę nie wiedzą, co chcą robić w życiu a i często kończą naukę na psychologii ogolnej a potem lądują w przeróżnych szkolach, gdzie szkodzą zamiast pomagać. Psychologia wtedy ma sens, jeśli wiesz, czego oczekujesz po studiach i zrobisz konkretną specjalizację.

U nas takie panny, co to nie wiedziały odsiali po pierwszym roku. Nieszczególnie nawet było mi ich żal.

[zlotniczanka]

udzielałam się kiedyś na forum, gdzie działał taki samorodny seksuolog i psycholog w jednym, zapraszając na priv. Wielu użytkowników bardzo się zdziwiło pewnego dnia, gdy admin usunął mu konto i poinformował, że rzeczona osoba sama raczej potrzebuje pomocy, bo jest schizofrenikiem.
Ja wiem, że przez neta łatwiej, ale w życiu bym nie uwierzyła takiej osobie.

[Mijanou]

Cóż. Znaczna liczba schizofreników to ludzie o wysokim i bardzo wysokim stopniu inteligencji. W dodatku mają zadatki na bardzo dobrych psychologów, psychiatrów, naukowców i odkrywców- gdyby nie choroba.

Mimo wszystko trzeba serio uważać w sieci bo nie każdy jest tym, za kogo się podaje. Pomijam już fakt, że taka "terapia" przez internet (a nie daj Boże jeszcze płatna, jak pisała Lexie) jest sprzeczna z etyką. Na przykład szczerze wątpię, by pani, która oferowała tu Autorce swoją pomoc ma cokolwiek wspólnego z psychologią. A jeśli ma, to chluby swojej alma mater nie przyniosła.

[90monika]

Czy ja mówie coś o diagnozowaniu? Jesteście agresywnie bez powodu. Może zwyczajnie dziewczyna potrzebuje z kimś szczerze porozmawiać i to jej już pomoże.

Ponadto odpowiedź nie była dla Was tylko dla autorki więc nie rozumiem po co każda z Was pokolei wrzuca tutaj swoje trzy groszę, które i tak nic nie wnoszą, robicie to chyba tylko po to żeby napisać i atakować. To się nazywa syndrom roju, Wy jakos agresywne osy.

jamming, gdybyś jednak chciała porozmawiać to zapraszam.

[Mijanou]

Napisane przez 90monika

Czy ja mówie coś o diagnozowaniu? Jesteście agresywnie bez powodu. Może zwyczajnie dziewczyna potrzebuje z kimś szczerze porozmawiać i to jej już pomoże.

Ponadto odpowiedź nie była dla Was tylko dla autorki więc nie rozumiem po co każda z Was pokolei wrzuca tutaj swoje trzy groszę, które i tak nic nie wnoszą, robicie to chyba tylko po to żeby napisać i atakować. To się nazywa syndrom roju, Wy jakos agresywne osy.

jamming, gdybyś jednak chciała porozmawiać to zapraszam.

Nic podobnego, Moniko. To nie atak a zwrócenie Ci uwagi na etykę zawodu, który wybrałaś i przypomnienie zasady: primum non nocere. W poprzednim poście stwierdziłaś, że: "Może ja pomoge? Obronilam sie pare miesięcy temu. Doświadczenia mi brak, jednak wiedze posiadam. Jestem do usług." Zwróciłyśmy Ci jedynie uwagę, że nie posiadasz wiedzy, skoro twierdzisz, że jesteś w stanie pomóc komuś wirtualnie, opierając się na jednej rozmowie i fragmentarycznej (niepełnej) informacji. W tej sytuacji możesz jedynie wysłuchać (technika aktywnego słuchania zapewne jest Ci znana, choć wirtualnie to raczej też awykonalne) ale nie możesz pomóc stawiając diagnozę (a o to prosiła Autorka).

Skoro wypowiadasz się na forum publicznym to licz się, że będą Ci odpowiadać różne osoby (ach ta logika!). Jeśli nie pragnęłaś, by Ci odpowiadano- należało się zwrócić do Autorki wątku bezpośrednio za pomocą opcji PW. Zatem pretensje o wytykanie Ci błędów w sztuce nie są uzasadnione. Każda z nas wypowiedziała swoje zdanie, nie oskarżaj więc nas o instynkt stada.

Zaznaczam, że mojej wypowiedzi nie nalezy traktowac jako atak a sprostowanie zarzutu, skoro niejako wywołałaś mnie do tablicy.

[201607050913]

Ale są przecież renomowani psychoterapeuci, którzy oferują terapię przez Skype. Więc jak jest z tą etyką?

[mpt]

Napisane przez mineralka bez gazu

Ale są przecież renomowani psychoterapeuci, którzy oferują terapię przez Skype. Więc jak jest z tą etyką?

Jak z etyką? Srak, by się chciało rzec. Chodzi tylko i wyłącznie o hajs, jak najłatwiej, jak najprościej, żeby nawet gabinetu nie trzeba było sprzatać. Poza tym taki czarny humor:
Jak odróżnić psychoterapeutę od szarlatana? Szarlatan musi zadbać o oprawę wizualną, żeby ludzie mu uwierzyli.

[beznadziejny123]

Co prawda nie jestem psychologiem ale w internecie każdy może być kim chce, więc mogę zostać jeśli jest taka potrzeba

Płacisz jak kuracja przyniesie efekty, jak będzie tylko gorzej to masz 100% gwarancję darmowej usługi

Wchodzisz w to?

[Siwy_Dym]

Jak na mój gust dziewczyna chciała komuś opowiedzieć swoją historię i sie dowiedzieć czy ma wskazania do leczenia/terapii. Nie wyglądało mi to na chęć terapii przez maila..

[beznadziejny123]

Ciekawi mnie właśnie co tak zaniepokoiło autorkę bo już sami psychiatrzy czasem wychodzą przed szereg i mówią, że przypisują tabletki bez potrzeby, osobom które zwyczaje są smutne/samotne itd. Może naprawdę wszystko z nią w porządku. Ale tak czy siak, wolę się nie interesować :P

[Mijanou]

Napisane przez Siwy_Dym

Jak na mój gust dziewczyna chciała komuś opowiedzieć swoją historię i sie dowiedzieć czy ma wskazania do leczenia/terapii. Nie wyglądało mi to na chęć terapii przez maila..

No właśnie o to chodzi. To jest też rodzaj diagnozy a nie da się orzec, czy ktoś potrzebuje terapii, czy nie jeśli z tym kimś gada się przez internet i nie widząc osoby ( tylko 30% informacji to komunikat werbalny). Psycholog na Wizażu to oczywiście też Wizażanka, więc można wysluchać, jak ktoś chce się wygadać. Pomóc skutecznie niestety nie da się w formie wymiany PW.

Co do porad "słynnych" psychologów z Rozmow w Toku (płatnych) poprzez skype to cóż...jaki poziom programu, taka porada.

[201607050913]

Napisane przez Mijanou

Co do porad "słynnych" psychologów z Rozmow w Toku (płatnych) poprzez skype to cóż...jaki poziom programu, taka porada.

No ale ja nie mówiłam o takich z Rozmów w Toku. Znam centra/psychologów, którzy są bardzo cenieni przez środowisko i pacjentów, pracują stacjonarnie ale mają usługę Skype jako dodatkową.