Uniwersytet Łódzki część III

[dobrusia8e]

***

[maacieek]

Napisane przez dobrusia8e

Nie miało się szkolenia bibliotecznego?

Jeśli mówimy o samodzielnym szkoleniu to nie. Zasada typu pytanie-odpowiedź, więc widać efekty

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez franka72

Hej wszystkim, mam pewne pytanie dotyczące USOSa, bo kompletnie nie ogarniam Do tej pory kiedy się loguje nie mam tam właściwie nic, wygląda tak jak 1wszego dnia po zalogowaniu, żadnych wpisanych/podpiętych zajęć, planu. Moja koleżanka z innego kierunku ma już chociażby wpisane tam wszystkie zajęcia, więc nie wiem czy coś jest nie tak i jeśli tak to co mam z tym zrobić...

Na WZ mam normalnie grupy itp. plan zapewne jak rok temu pojawi mi się za chwilkę, na filologu póki co cisza i pustka, nawet przedmiotów nie mam zdefiniowanych, bo sami chyba nie wiedzą jakie są i kiedy

[pffe]

Napisane przez dobrusia8e

Nie miało się szkolenia bibliotecznego?

U nas mówią w dziekanacie, że ważona po ECTSach.

Jaki wydział? Nie na każdym wydziale będzie wszystko tak samo uzupełnione. Ja np. nie widziałam u nikogo z eksocu wypełnionego planu, a u siebie już w ogóle

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------


Ja też nie mam, a składam Póki nie każą mi płacić za składanie podań to co mi tam

Ja miałam składać ale jak bym dostała to by mi ucięli socjalne więc żadna dla mnie różnica czy je będę miała czy nie.

[casus_belli]

Wg regulaminu różnego rodzaju stypendia nie zaliczają się do dochodów, więc nie wiem, czy na pewno by ucięli

[pffe]

Napisane przez casus_belli

Wg regulaminu różnego rodzaju stypendia nie zaliczają się do dochodów, więc nie wiem, czy na pewno by ucięli

Nie jestem pewna czy mi się wliczają do dochodu do stypendium socjalnego ale do alimentów wypłącanych z funduszu alimentacyjnego już pewnie tak.

[casus_belli]

Chamskie to trochę, dostawać po łapach za dobre wyniki. Niezwykle to motywuje do dalszej wytężonej pracy ku chwale ojczyzny.

[pffe]

niestety w tym kraju przepisy są tak ułożone żeby pomagać jak najmniej.

[dobrusia8e]

***

[Zuzanka3]

Hej Wiadomo coś już bardziej konkretnie na temat OD której są we wtorek na Ek-Socu godziny dziekańskie/ rektorskie?

[serenavanderwoodsen]

rektorskie są 9:30- 12:30

[edyta508]

no u nas nikt nic nie wie o tych godzinach, nawet nie ma żadnej oficjalnej informacji

a co w końcu z tą średnią? koleżanka była dziś w dziekanacie, który w niczym nie pomógł. gdy zapytała się jaką to jej babeczka odpowiedziała, że sama powinna to wiedzieć lub spisać z usosa (nigdy nie widziałam, żeby u nas się wyświetlała średnia..) a gdy poprosiła o sprawdzenie usłyszała, że oni to później robią.

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

a i czy liczyć angielski i wf?

[maacieek]

Napisane przez edyta508

no u nas nikt nic nie wie o tych godzinach, nawet nie ma żadnej oficjalnej informacji

a co w końcu z tą średnią? koleżanka była dziś w dziekanacie, który w niczym nie pomógł. gdy zapytała się jaką to jej babeczka odpowiedziała, że sama powinna to wiedzieć lub spisać z usosa (nigdy nie widziałam, żeby u nas się wyświetlała średnia..) a gdy poprosiła o sprawdzenie usłyszała, że oni to później robią.

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

a i czy liczyć angielski i wf?

Gdzieś na jakiejś stronie pisał ktoś, że arytmetyczna liczona jest niby tylko dla I roku magisterki, a reszta liczone ma z ECTSami.
Liczyć, liczyć przecież też jest z tego ocena.

[dobrusia8e]

***

[fioletowystorczyk]

Chyba już wiem o co wszystkim studentom chodziło... kiedy ja zdawałam maturę, wszyscy mówili mi, co ty się maturą przejmujesz, zobaczysz co to znaczy sesja na studiach, przez ostatni tydzień mam zadane tyle, że siedzę i ciągle coś czytam, robię, uczę się. Jedna babka jest taka wredna, że ręce opadają. Wprost powiedziała kto ze studentów jej przypadł do gustu, a kto nie ;/?! W listopadzie mamy nie iść na jakiś wykład, żeby pójść do niej i zaliczyć egzamin ustny z trzech książek historycznych, no każda ma po 800 stron to jeszcze luz, bo cały miesiąc, ale najgorsze jest to, że tylko tydzień wcześniej wysyła osobom przed ćwiczeniami książki, z których mają poprowadzić zajęcia. Powiedziała, że w sumie każdy może wybrać sobie sam, nie musi czekać na jej propozycję, ale nie gwarantuje nam, że nas z tego materiału przepyta. Wspomniała także, że to z jej przedmiotu jest największy przesiew na tym kierunku, w związku z czym liczy, że u nas będzie to samo. Podsumowując chyba się trochę przeraziłam i podłamałam oraz zmieniam zdanie : czytanie książek, to wcale nie jest czysta przyjemność

[edyta508]

fioletowystorczyk to nie zazdroszczę

[pffe]

Napisane przez fioletowystorczyk

Chyba już wiem o co wszystkim studentom chodziło... kiedy ja zdawałam maturę, wszyscy mówili mi, co ty się maturą przejmujesz, zobaczysz co to znaczy sesja na studiach, przez ostatni tydzień mam zadane tyle, że siedzę i ciągle coś czytam, robię, uczę się. Jedna babka jest taka wredna, że ręce opadają. Wprost powiedziała kto ze studentów jej przypadł do gustu, a kto nie ;/?! W listopadzie mamy nie iść na jakiś wykład, żeby pójść do niej i zaliczyć egzamin ustny z trzech książek historycznych, no każda ma po 800 stron to jeszcze luz, bo cały miesiąc, ale najgorsze jest to, że tylko tydzień wcześniej wysyła osobom przed ćwiczeniami książki, z których mają poprowadzić zajęcia. Powiedziała, że w sumie każdy może wybrać sobie sam, nie musi czekać na jej propozycję, ale nie gwarantuje nam, że nas z tego materiału przepyta. Wspomniała także, że to z jej przedmiotu jest największy przesiew na tym kierunku, w związku z czym liczy, że u nas będzie to samo. Podsumowując chyba się trochę przeraziłam i podłamałam oraz zmieniam zdanie : czytanie książek, to wcale nie jest czysta przyjemność

No cóż, zderzenie z rzeczywistością Tak to już jest, poczekaj aż sesja przyjdzie, wtedy taka ilość materiału jak masz teraz to będzie pikuś. Ale spokojnie, dasz radę.

[casus_belli]

Spokojnie
Wredne małpy zdarzają się wszędzie. Poza tym, człowiek to takie zwierzę, które bardzo szybko się przyzwyczaja, pamięć się wyrabia. Do pierwszej sesji jesteś już w stanie wchłonąć 3x więcej informacji niż do wszystkich matur razem wziętych. Mało tego, odzyskujesz życie towarzyskie z nawiązką.

[fioletowystorczyk]

Dzięki bardzo za miłe słowa . Ale powiem wam, że nie podejrzewam siebie o taki wyczyn (tzn. że jestem w stanie wchłonąć 3x więcej materiału niż do wszystkich matur ale może faktycznie i u mnie tak będzie). Pozostaje mi czekać na efekty jednocześnie zakuwając.....

[pffe]

Napisane przez fioletowystorczyk

Dzięki bardzo za miłe słowa . Ale powiem wam, że nie podejrzewam siebie o taki wyczyn (tzn. że jestem w stanie wchłonąć 3x więcej materiału niż do wszystkich matur ale może faktycznie i u mnie tak będzie). Pozostaje mi czekać na efekty jednocześnie zakuwając.....

Jesteś w stanie, wierz mi

[casus_belli]

Kiedy przed sesją zebrałam wszystkie materiały, jakie były mi potrzebne na historię pomyślałam: kiepski żart.
Na pierwszym roku mają tendencję do wrzucania różnych wstępów, podstaw, wprowadzeń i przedmiotów ogólnych. Dalej jest już łatwiej (ofc nie licząc kierunków typu medycyna). Poza tym nabywasz umiejętności selekcji informacji, szybkiego "czytania" (rzut okiem na pierwsze zdanie akapitu i już wiesz, czy warto czytać dalej ) i innych sztuczek ułatwiających życie.

[pffe]

Napisane przez casus_belli

Kiedy przed sesją zebrałam wszystkie materiały, jakie były mi potrzebne na historię pomyślałam: kiepski żart.
Na pierwszym roku mają tendencję do wrzucania różnych wstępów, podstaw, wprowadzeń i przedmiotów ogólnych. Dalej jest już łatwiej (ofc nie licząc kierunków typu medycyna). Poza tym nabywasz umiejętności selekcji informacji, szybkiego "czytania" (rzut okiem na pierwsze zdanie akapitu i już wiesz, czy warto czytać dalej ) i innych sztuczek ułatwiających życie.

Też nauczyłam się czytać w ten sposób

[serenavanderwoodsen]

fioletowystorczyk, co studiujesz, bo zapomniałam? ok, już wyszukałam, że stosunki

Też mam trochę zapieprz. Mnóstwo czytania, a jednak podręczników się nie czyta jak książki i ja sobie potrzebuję przy okazji robić notatki, bo bez to jakoś tak . Najgorzej, że nadal nie ma tych głupich umów, więc wszystko w pdfach. Przydałby się tablet.
Ale za to tak naprawdę część przedmiotów będę mieć zaliczonych jeszcze przed świętami, na chwilę obecną chyba nic mi się nawet na sesję nie szykuje.

[pffe]

Napisane przez serenavanderwoodsen

fioletowystorczyk, co studiujesz, bo zapomniałam? ok, już wyszukałam, że stosunki

Też mam trochę zapieprz. Mnóstwo czytania, a jednak podręczników się nie czyta jak książki i ja sobie potrzebuję przy okazji robić notatki, bo bez to jakoś tak . Najgorzej, że nadal nie ma tych głupich umów, więc wszystko w pdfach. Przydałby się tablet.
Ale za to tak naprawdę część przedmiotów będę mieć zaliczonych jeszcze przed świętami, na chwilę obecną chyba nic mi się nawet na sesję nie szykuje.

Jezu, jak to możliwe, że przed świętami? ja przed świętami to będę po pierwszych kołach.

[fioletowystorczyk]

Przepraszam za dłuższą nieobecność, ale chyba nie mam czasu ;/ Jeju zazdroszczę wam, że już te wszystkie umiejętności posiadacie, ja się czuje jak w przedszkolu, wydawało mi się, że dużo umiem, a okazuje się, jakie mam braki., a więc uczę się wszystkiego od początku. Tak jak mówiłam na dzień dzisiejszy mnie to przerasta i chyba boję się kolejnego spotkania z krwawą M. Tak zgadza się, studiuje stosunki, nie trzeba było wyszukiwać odpowiedziałabym bez problemu, tyle że z opóźnieniem

[casus_belli]

W takim razie witam koleżankę po fachu
Niestety z pierwszym stopniem nie pomogę, bo nie studiowałam w Łodzi.

[fioletowystorczyk]

Napisane przez casus_belli

W takim razie witam koleżankę po fachu
Niestety z pierwszym stopniem nie pomogę, bo nie studiowałam w Łodzi.

Witam, witam No mówi się trudno. Ja to na dzień dzisiejszy nawet nie myślę o II stopniu, moja przyszłość na sm, stoi pod wielkim znakiem zapytania. Dostałam na pocztę spis lektur i teraz głowie się, którą wybrać żeby podołać na tym egzaminie ustnym u M.

[maacieek]

Napisane przez pffe

Jezu, jak to możliwe, że przed świętami? ja przed świętami to będę po pierwszych kołach.

Wiesz, że sam w to nie wierzyłem? Dopóki nie zobaczyłem siatki drugiego kierunku gdzie będę mieć teraz aż 1 egzamin. 3 przedmioty ponoć kończę jakoś w okresie świąt.
Na drugim też nie tak najgorzej, bo się jakoś koło grudnia kończy ze 3 przedmioty.


A ty fioletowystorczyk się tak nie przejmuj. Minął dopiero 2 tydzień wiadome, że mózg musi się przyzwyczaić na "nowo" do wchłaniania informacji i tak jak ktoś już pisał do stycznia będziesz się śmiać z przerażenia, które miałaś podczas nauki do matury. Bo to będzie pikuś wtedy.

[casus_belli]

Mogę zapytać jaki to przedmiot? jak wolisz, to może być priv

[fioletowystorczyk]

Obyście wszyscy mieli racje , bardzo bym tego chciała. A jest tutaj jakiś spec od histy, który powie mi, czy wybierając dane lektury utopie się czy sobie ułatwie? Czy nie bardzo?

[pffe]

Napisane przez maacieek

Wiesz, że sam w to nie wierzyłem? Dopóki nie zobaczyłem siatki drugiego kierunku gdzie będę mieć teraz aż 1 egzamin. 3 przedmioty ponoć kończę jakoś w okresie świąt.
Na drugim też nie tak najgorzej, bo się jakoś koło grudnia kończy ze 3 przedmioty.


A ty fioletowystorczyk się tak nie przejmuj. Minął dopiero 2 tydzień wiadome, że mózg musi się przyzwyczaić na "nowo" do wchłaniania informacji i tak jak ktoś już pisał do stycznia będziesz się śmiać z przerażenia, które miałaś podczas nauki do matury. Bo to będzie pikuś wtedy.

Bardzo bym chciała. Niestety jak porównywałam licencjat z inżynierką, to ja mam 400 godzin prawie a licencjat już na pierwszym roku ma 200 a potem spada. 200 to ja będę miała w semestrze dyplomowym.
Nie można mieć wszystkiego, a bardzo bym chciała mieć spokój już przed świętami Za to szykuję się na 4 egzaminy oficjalne + 2 niby zaliczenia ale wykładowcy postanowili zrobić egzamin. Jeszcze jednego przedmiotu nie miałam, będę miała dopiero w poniedziałek i też się okaże czy wpadnie jeszcze jeden egzamin.
Wykończę się w tym semestrze