Polecamy:

bleuclair · 2014-10-11, 12:24

Nieoficjalnie kiedy poznaję kogoś zazwyczaj przedstawiam się zdrobnioną wersją imienia- Kasia. Oficjalnie, na różnych rodzaju dokumentach oczywiście zawsze pisałam Katarzyna, nie wyłączając sprawdzianów z okresu gimnazjum, podstawówki-wtedy tez pisałam Katarzyna.
Generalnie lubię krótkie imiona i za swoim oficjalnym zwyczajnie nie przepadam, brzmi jakoś tak strasznie pompatycznie

Poza tym jak byłam mała mama czytała mi taki wierszyk "Spotkał katar Katarzynę- Katarzyna pod pierzynę", nie wiem może dlatego od maleńkości mam ciągle katar

Ze wszystkich wersji swego imienia lubię najbardziej Kasia , mimo infantylnego skojarzenia "z Kasią Ci się upiecze"

W podstawówce niektórzy mówili na mnie Katarzyna -margaryna. Kaśka brzmi dla mnie jak zgrubienie i tak trochę "po wiejsku"( choć do wsi nic nie mam żeby nie było), może przez skojarzenie z bohaterką jednej z książek, ale wolę już Kaśkę niż Katarzynę. A nie daj Boże Kasieńkę - aż mi się coś robi gdy tak ktoś do mnie mówi-tak na mnie wołała nauczycielka w klasach początkowych, bo w klasie było nas 3. Ja byłam Kasieńką, a inne odpowiednio :Kaśką i Kasią.
Kachna znowu kojarzy mi się z wierszykiem Tuwima - "Kachna wielgachna. Kachna grubachna"

Słowem-same złe skojarzenia.
Myślę, że gdybym imię miała krótkie np Julia to tak też bym się zawsze przedstawiała.
Do znajomych zazwyczaj mówię zdrobniale tj Magdalena-Magda (choć wiem że to tez oddzielna imię) do Joanny -Asia , Aśka itd. Ale już np do Sylwii mówię Sylwia, do Pauliny-Paulina, do Agnieszki-zazwyczaj Agnieszka. W sumie zależy od imienia.

_Mia · 2014-10-11, 14:25

Moje imię nie bardzo można zdrobnić, chyba, że miałabym 5 lat

Gdybym miała na imię Katarzyna, przedstawiałabym się Kasia, gdyby Magdalena- to Magda, Joanna- Asia. To są dla mnie takie neutralne formy tych imion. Nie wyobrażam sobie przedstawiać się Katarzyna, czy Kaśka- pierwsze zbyt oficjalne, drugie brzmi infantylnie, czy może raczej spoufale.

**201607111040** · 2014-10-11, 14:43

Cytat:

Napisane przez _Mia

Nie wyobrażam sobie przedstawiać się Katarzyna, czy Kaśka- pierwsze zbyt oficjalne, drugie brzmi infantylnie, czy może raczej spoufale.

Dla mnie mówienie do kogoś; Olka, Kaśka, Anka, Aśka świadczy o tym że nie darzymy kogoś wielką sympatią. Nie wiem jak to ująć żeby mnie dobrze zrozumiano. Ja po prostu jak kogoś darzę sympatią to mówię do niego Kasiu czy Aniu.

Nie lubie zwracać się do ludzi np Anka. Może dlatego że sama nie znoszę jak ktoś zgrubia moje imię.

kalinolistek · 2014-10-11, 14:50

Ja jestem Kinga, więc nie mam dużego problemu ze zdrobnieniami. Chociaż... Niektórzy mówią Kinia (co niespecjalnie mi się podoba), a tata używa zdrobnienia Kiniusia ale na tatę gniewać się nie można. :-D

siarka40 · 2014-10-11, 15:40

Cytat:

Napisane przez _Judith_

Jak Magda przedstawi się Madzia to będziesz do niej mówiła per Madzia? o_O

No myślę, że tak. Acz nigdy dotąd chyba mi się nikt nie przedstawił tego typu zdrobnieniem.

Cytat:

Napisane przez Milka33

Służbowo używam pełnego imienia- Marlena. Rodzinka mówi Lenka, znajomi Lena.
Kiedy się urodziłam mama koniecznie chciała dać mi na imię Lena, ale wtedy nie było to u nas rozpowszechnione imię. Poszła na kompromis, wybrała z takich- Marlena, Milena, Magdalena- po to, żeby mówić Lena.

Masz ładne imię

.

BTW chciałam dziecku dać na imię Patrycja, ale tak teraz sobie myślę, że będzie miała bidula problem ze zdrobnieniem - zarówno Pati, jak i Patrysia brzmią według mnie średnio...

Cytat:

Napisane przez LusiaPlotkara

Dla mnie mówienie do kogoś; Olka, Kaśka, Anka, Aśka świadczy o tym że nie darzymy kogoś wielką sympatią. Nie wiem jak to ująć żeby mnie dobrze zrozumiano. Ja po prostu jak kogoś darzę sympatią to mówię do niego Kasiu czy Aniu.

Nie lubie zwracać się do ludzi np Anka. Może dlatego że sama nie znoszę jak ktoś zgrubia moje imię.

Dla mnie to całe zgrubianie to jakiś wymysł, sorry. I nie uważam form typu Olka czy Kaśka za mało sympatyczne, dla mnie świadczy to o raczej bliższej znajomości. Zresztą znam osoby, które same potrafią się tak podpisać.

_Mia · 2014-10-11, 16:22

Cytat:

Napisane przez siarka40

BTW chciałam dziecku dać na imię Patrycja, ale tak teraz sobie myślę, że będzie miała bidula problem ze zdrobnieniem - zarówno Pati, jak i Patrysia brzmią według mnie średnio...

No, tak samo jak masz Lidię- brzmi ładnie, ale znajomi pewnie będą mówić Lidzia

Milka33 · 2014-10-11, 16:33

Cytat:

Napisane przez siarka40

No myślę, że tak. Acz nigdy dotąd chyba mi się nikt nie przedstawił tego typu zdrobnieniem.

Masz ładne imię

.

BTW chciałam dziecku dać na imię Patrycja, ale tak teraz sobie myślę, że będzie miała bidula problem ze zdrobnieniem - zarówno Pati, jak i Patrysia brzmią według mnie średnio...

Dla mnie to całe zgrubianie to jakiś wymysł, sorry. I nie uważam form typu Olka czy Kaśka za mało sympatyczne, dla mnie świadczy to o raczej bliższej znajomości. Zresztą znam osoby, które same potrafią się tak podpisać.

Dziękuję, trochę czasu minęło zanim je polubiłam

Moja babcia ma na imię Eufrozyna

Jak byście zdrobniły?

mary_poppins · 2014-10-11, 16:35

Cytat:

Napisane przez Milka33

Moja babcia ma na imię Eufrozyna

Jak byście zdrobniły?

Ja nie mam pojęcia, moja mama wymyśliła, że "Zenka"

Bardzo oryginalne imię.

siarka40 · 2014-10-11, 16:41

Cytat:

Napisane przez _Mia

No, tak samo jak masz Lidię- brzmi ładnie, ale znajomi pewnie będą mówić Lidzia

I tak nie bije to zdrobnienie innego (podobnego): Lodzia

.

Cytat:

Napisane przez Milka33

Moja babcia ma na imię Eufrozyna

Jak byście zdrobniły?

Frozia? Ale używałabym pełnej formy, bo brzmi ładnie

.

A propos zdrobnień - słyszałam jak kiedyś na przystanku pani wołała do małej dziewczynki "Dżesiczka"

.

mary_poppins · 2014-10-11, 17:04

Cytat:

Napisane przez _Mia

No, tak samo jak masz Lidię- brzmi ładnie, ale znajomi pewnie będą mówić Lidzia

Wszelkie Lidie o których słyszałam to nie Lidzie, tylko Lidki. Lidzia brzmi okropnie.

PaulinciaKWC · 2014-10-11, 17:10

Cytat:

Napisane przez _Mia

No, tak samo jak masz Lidię- brzmi ładnie, ale znajomi pewnie będą mówić Lidzia

Cytat:

Napisane przez mary_poppins

Wszelkie Lidie o których słyszałam to nie Lidzie, tylko Lidki. Lidzia brzmi okropnie.

U mnie w rodzinie funkcjonuje Lidka i Lila. Lila najlepsze

siarka40 · 2014-10-11, 17:12

Cytat:

Napisane przez PaulinciaKWC

U mnie w rodzinie funkcjonuje Lidka i Lila. Lila najlepsze

Lila od Lidii??

PaulinciaKWC · 2014-10-11, 17:13

Cytat:

Napisane przez siarka40

Lila od Lidii??

Milka33 · 2014-10-12, 12:13

Cytat:

Napisane przez mary_poppins

Ja nie mam pojęcia, moja mama wymyśliła, że "Zenka"

Bardzo oryginalne imię.

Zenka- fajnie

a imię narobiło babci trochę kłopotów w papierach

Cytat:

Napisane przez siarka40

I tak nie bije to zdrobnienie innego (podobnego): Lodzia

.

Frozia? Ale używałabym pełnej formy, bo brzmi ładnie

.

A propos zdrobnień - słyszałam jak kiedyś na przystanku pani wołała do małej dziewczynki "Dżesiczka"

.

Blisko- mówimy Frózia

nie wiem czy ó czy u

**b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e** · 2014-10-12, 12:19

Cytat:

Napisane przez siarka40

Lila od Lidii??

U mnie w przedszkolu była pani nauczycielka Lidia i dla dzieciakow była panią Lilą

Do tej pory jak ja widze na miescie, to mysle, ze to pani Lila Iksinska.

Regista · 2014-10-12, 13:19

Mnie nie dziwią zdrobnienia, choć niektórzy powiedzą, że to przezwiska, które wydawałoby się nijak mają się do imienia. Może dlatego, że moją mamę wszyscy nazywają Nuśka, Nusia, sama też tak się przedstawia, i ciekawe, czy ktoś by zgadł, od jakiego to imienia (którego szczerze nie znosi)

Ja mam imię międzynarodowe, w Polsce mało popularne, podstawową wersję wszędzie pisze się tak samo, wymawia zmieniając brzmienie tylko jednej litery i, w sumie nie wiem dlaczego, ale u mnie prawie nikt go nie zdrabnia, choć zdrobnienia istnieją, a samo imię brzmi dość twardo. Z drugiej strony, dzięki temu, jak już ktoś bliski je zdrobni, to jakoś tak intymnie to brzmi

**201604191001** · 2014-10-12, 13:39

Danuta?

doloresd · 2014-10-12, 13:55

Ja mam takie imię, którego ani nie "zgrubiam" ani nie zdrabniam, po prostu przedstawiam pełną wersję. Mojego imienia chyba nie da się zgrubić - Dorota. Niestety duża część osób zdrabnia to imię, i wychodzą Dorotki, Dory, i innego tego typu

emisiaczek · 2014-10-12, 15:44

ja jestem Ewelina i niech tak zostanie

nie cierpię, jak ktoś mówi do mnie EWELINKA :P

siarka40 · 2014-10-12, 15:47

Cytat:

Napisane przez _Judith_

Danuta?

Też stawiam na Danutę. Ewentualnie na Annę.

_Matilde_ · 2014-10-12, 17:46

Cytat:

Napisane przez Regista

Mnie nie dziwią zdrobnienia, choć niektórzy powiedzą, że to przezwiska, które wydawałoby się nijak mają się do imienia. Może dlatego, że moją mamę wszyscy nazywają Nuśka, Nusia, sama też tak się przedstawia, i ciekawe, czy ktoś by zgadł, od jakiego to imienia (którego szczerze nie znosi)

Genowefa

Regista · 2014-10-12, 17:55

Cytat:

Napisane przez _Matilde_

Genowefa

Same widzicie, że "oficjalne" zdrobnienie urodą nie grzeszy.

Madiha · 2014-10-12, 18:04

Nie wiem czy w moim przypadku istnieje coś takiego jak zgrubienie ale mając na imię Paulina zawsze i wszędzie funkcjonuję jako Paula. Od nauczycieli przez znajomych po pracodawców. Ogólnie nie lubię gdy ktoś mówi do mnie pełnym imieniem. Wyjątkiem jest rodzina, gdybym usłyszała Paula od nich to bardzo bym się zdziwiła

**c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24** · 2014-10-12, 18:18

Cytat:

Napisane przez Regista

Same widzicie, że "oficjalne" zdrobnienie urodą nie grzeszy.

Na moją babcię tak mówimy (Nusia) - ma na imię Anna.
A z kolei ciotka jest Maria - wszyscy na nią mówią Marylka.
Moja mama ma na imię Karolina - w rodzinie funkcjonuje jako Kalina lub Kalinka.

anja415 · 2014-10-12, 18:41

Aleksandry używam tylko w dokumentach

a poza tym każdy się do mnie zwraca Ola ze znajomych, ewentualnie rodzina lub chłopak jakos bardziej zdrobniale ale nie przepadam z Olką, Oleńką, Olcią itp

siarka40 · 2014-10-12, 20:08

Cytat:

Napisane przez Regista

Nie wpadłabym o_O.

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;48497328]A z kolei ciotka jest Maria - wszyscy na nią mówią Marylka.[/QUOTE]
Moja babcia też tak funkcjonowała wśród rodziny. A druga babcia miała w dowodzie Marianna, a przedstawiała się zawsze jako Maria.
Znam też Marię, która dla znajomych jest Mariolą.

Candy_lips · 2014-10-13, 01:16

A ja nie lubię Moniczka

Czasem tak do mnie nauczyciel od angielskiego niestety w liceum gadał

Monisia już lepiej, choć bardzo dziecinnie.
Najlepiej Monia, Mona jak tamci znajomi czasem mówią też może być

To nie ma za bardzo powiązania z moim imieniem, ale czasem też gdzieś dawałam nick Mika, kojarzy mi się trochę z moim imieniem

Chociaż nie do końca, bo to Monika, więc niby inaczej, ale kojarzy mi się. Czasem też żartobliwie ktoś do mnie powiedział "Mońka".

A tak więcej zrobnień mojego imienia już nie znam, chociaż ja wiem - ludzie potrafią mieć fantazje. Powiem szczerze, że wiele zdrobnień imion co piszecie to ja nie znam i zwykle wybieram łatwiejszą drogę dla mnie, czyli coś znanego np jak jest Marlena to mówię zwykle Marlenko, Lena lub Lenko rzadziej, niby pasuje, ale nie przyszło mi na myśl

Wybieram te łatwe zdrobnienia chyba, oczywiste takie hehe

Tak jakoś wyszło z tym. W przypadku mojej przyjaciółki też używam łatwego zdrobnienia - Ania. Z innych znałam tylko Aneczkę czy Anusię, ale zarówno nie podoba mi się jak i jej . A Ania jej pasuje podobno i mi też

Niusia jak wyżej na Anię zaskoczyło mnie, nie wiedział, że można tak, chociaż faktycznie, to od Anusi, nie przyszło mi nigdy na myśl i nie znałam po prostu tego

**201604191001** · 2014-10-13, 05:51

Cytat:

Napisane przez siarka40

Nie wpadłabym o_O.

Moja babcia też tak funkcjonowała wśród rodziny. A druga babcia miała w dowodzie Marianna, a przedstawiała się zawsze jako Maria.
Znam też Marię, która dla znajomych jest Mariolą.

Moja ma Marianna i jest Maryla, Marylka.

Kolor Bzu · 2014-10-13, 09:35

Miałam na studiach Mariannę. Wszyscy mówili na nią Mari;-)

**przylaszczka50** · 2014-10-13, 09:54

Przez długie lata byłam przekonana , że moja młoda sąsiadka to jest Lilia albo Lilian/n/a bo cała rodzina mówiła na nią Lila. Od niedawna jest pełnoletnia , pod jakąś petycją podpisała się "Alicja".

Moja teściowa to Halina, kazała się nazywać Halszka.
Poprawiła mnie gdy kiedyś małemu jeszcze mojemu synowi powiedziałam "podziękuj babci Halince". Dla dopiero zaczynającego mówić dziecka Halszka było trudne do wymówienia i trochę czasu była dla wnuka babcią Halką.
Jej córka figurująca w dokumentach jako Jadwiga ma 45 lat i obraża się gdy ktoś tak na nią powie, czy zdrobniale Jadzia. O Jadźce już nie wspominając. Jest Jagodą.

2014-10-11, 12:24	#121
bleuclair Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 6 202	Dot.: Zdrabnianie swoich imion i zgrubianie ich przy przedstawianiu sie. Nieoficjalnie kiedy poznaję kogoś zazwyczaj przedstawiam się zdrobnioną wersją imienia- Kasia. Oficjalnie, na różnych rodzaju dokumentach oczywiście zawsze pisałam Katarzyna, nie wyłączając sprawdzianów z okresu gimnazjum, podstawówki-wtedy tez pisałam Katarzyna. Generalnie lubię krótkie imiona i za swoim oficjalnym zwyczajnie nie przepadam, brzmi jakoś tak strasznie pompatycznie Poza tym jak byłam mała mama czytała mi taki wierszyk "Spotkał katar Katarzynę- Katarzyna pod pierzynę", nie wiem może dlatego od maleńkości mam ciągle katar Ze wszystkich wersji swego imienia lubię najbardziej Kasia , mimo infantylnego skojarzenia "z Kasią Ci się upiecze" W podstawówce niektórzy mówili na mnie Katarzyna -margaryna. Kaśka brzmi dla mnie jak zgrubienie i tak trochę "po wiejsku"( choć do wsi nic nie mam żeby nie było), może przez skojarzenie z bohaterką jednej z książek, ale wolę już Kaśkę niż Katarzynę. A nie daj Boże Kasieńkę - aż mi się coś robi gdy tak ktoś do mnie mówi-tak na mnie wołała nauczycielka w klasach początkowych, bo w klasie było nas 3. Ja byłam Kasieńką, a inne odpowiednio :Kaśką i Kasią. Kachna znowu kojarzy mi się z wierszykiem Tuwima - "Kachna wielgachna. Kachna grubachna" Słowem-same złe skojarzenia. Myślę, że gdybym imię miała krótkie np Julia to tak też bym się zawsze przedstawiała. Do znajomych zazwyczaj mówię zdrobniale tj Magdalena-Magda (choć wiem że to tez oddzielna imię) do Joanny -Asia , Aśka itd. Ale już np do Sylwii mówię Sylwia, do Pauliny-Paulina, do Agnieszki-zazwyczaj Agnieszka. W sumie zależy od imienia. Edytowane przez bleuclair Czas edycji: 2014-10-11 o 12:25

2014-10-11, 14:25	#122
_Mia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-02 Wiadomości: 3 121	Dot.: Zdrabnianie swoich imion i zgrubianie ich przy przedstawianiu sie. Moje imię nie bardzo można zdrobnić, chyba, że miałabym 5 lat Gdybym miała na imię Katarzyna, przedstawiałabym się Kasia, gdyby Magdalena- to Magda, Joanna- Asia. To są dla mnie takie neutralne formy tych imion. Nie wyobrażam sobie przedstawiać się Katarzyna, czy Kaśka- pierwsze zbyt oficjalne, drugie brzmi infantylnie, czy może raczej spoufale.

2014-10-11, 14:50	#124
kalinolistek Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-08 Wiadomości: 9 141	Dot.: Zdrabnianie swoich imion i zgrubianie ich przy przedstawianiu sie. Ja jestem Kinga, więc nie mam dużego problemu ze zdrobnieniami. Chociaż... Niektórzy mówią Kinia (co niespecjalnie mi się podoba), a tata używa zdrobnienia Kiniusia ale na tatę gniewać się nie można. :-D __________________ "Nie ma na świecie rzeczy, której należy się bać, za to jest wiele takich, dla których warto dać z siebie wszystko." Hanni Münzer

2014-10-12, 13:19	#136
Regista Meravigliosa creatura Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 1 280	Dot.: Zdrabnianie swoich imion i zgrubianie ich przy przedstawianiu sie. Mnie nie dziwią zdrobnienia, choć niektórzy powiedzą, że to przezwiska, które wydawałoby się nijak mają się do imienia. Może dlatego, że moją mamę wszyscy nazywają Nuśka, Nusia, sama też tak się przedstawia, i ciekawe, czy ktoś by zgadł, od jakiego to imienia (którego szczerze nie znosi) Ja mam imię międzynarodowe, w Polsce mało popularne, podstawową wersję wszędzie pisze się tak samo, wymawia zmieniając brzmienie tylko jednej litery i, w sumie nie wiem dlaczego, ale u mnie prawie nikt go nie zdrabnia, choć zdrobnienia istnieją, a samo imię brzmi dość twardo. Z drugiej strony, dzięki temu, jak już ktoś bliski je zdrobni, to jakoś tak intymnie to brzmi __________________ When all else fails, screw it! Kot(y), Doktor Who i Spółka Instagram

2014-10-12, 13:39	#137
201604191001 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-05 Wiadomości: 16 646	Dot.: Zdrabnianie swoich imion i zgrubianie ich przy przedstawianiu sie. Danuta?

2014-10-12, 13:55	#138
doloresd Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 2 455	Dot.: Zdrabnianie swoich imion i zgrubianie ich przy przedstawianiu sie. Ja mam takie imię, którego ani nie "zgrubiam" ani nie zdrabniam, po prostu przedstawiam pełną wersję. Mojego imienia chyba nie da się zgrubić - Dorota. Niestety duża część osób zdrabnia to imię, i wychodzą Dorotki, Dory, i innego tego typu

2014-10-12, 15:44	#139
emisiaczek Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-10 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 19	Dot.: Zdrabnianie swoich imion i zgrubianie ich przy przedstawianiu sie. ja jestem Ewelina i niech tak zostanie nie cierpię, jak ktoś mówi do mnie EWELINKA :P __________________ <ciach_reklama>

2014-10-12, 18:04	#143
Madiha Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 1 133	Dot.: Zdrabnianie swoich imion i zgrubianie ich przy przedstawianiu sie. Nie wiem czy w moim przypadku istnieje coś takiego jak zgrubienie ale mając na imię Paulina zawsze i wszędzie funkcjonuję jako Paula. Od nauczycieli przez znajomych po pracodawców. Ogólnie nie lubię gdy ktoś mówi do mnie pełnym imieniem. Wyjątkiem jest rodzina, gdybym usłyszała Paula od nich to bardzo bym się zdziwiła

2014-10-12, 18:41	#145
anja415 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 1 530	Dot.: Zdrabnianie swoich imion i zgrubianie ich przy przedstawianiu sie. Aleksandry używam tylko w dokumentach a poza tym każdy się do mnie zwraca Ola ze znajomych, ewentualnie rodzina lub chłopak jakos bardziej zdrobniale ale nie przepadam z Olką, Oleńką, Olcią itp __________________ czekam aż zdam na prawko - zdałam 29.12

2014-10-13, 01:16	#147
Candy_lips Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 9 016	Dot.: Zdrabnianie swoich imion i zgrubianie ich przy przedstawianiu sie. A ja nie lubię Moniczka Czasem tak do mnie nauczyciel od angielskiego niestety w liceum gadał Monisia już lepiej, choć bardzo dziecinnie. Najlepiej Monia, Mona jak tamci znajomi czasem mówią też może być To nie ma za bardzo powiązania z moim imieniem, ale czasem też gdzieś dawałam nick Mika, kojarzy mi się trochę z moim imieniem Chociaż nie do końca, bo to Monika, więc niby inaczej, ale kojarzy mi się. Czasem też żartobliwie ktoś do mnie powiedział "Mońka". A tak więcej zrobnień mojego imienia już nie znam, chociaż ja wiem - ludzie potrafią mieć fantazje. Powiem szczerze, że wiele zdrobnień imion co piszecie to ja nie znam i zwykle wybieram łatwiejszą drogę dla mnie, czyli coś znanego np jak jest Marlena to mówię zwykle Marlenko, Lena lub Lenko rzadziej, niby pasuje, ale nie przyszło mi na myśl Wybieram te łatwe zdrobnienia chyba, oczywiste takie hehe Tak jakoś wyszło z tym. W przypadku mojej przyjaciółki też używam łatwego zdrobnienia - Ania. Z innych znałam tylko Aneczkę czy Anusię, ale zarówno nie podoba mi się jak i jej . A Ania jej pasuje podobno i mi też Niusia jak wyżej na Anię zaskoczyło mnie, nie wiedział, że można tak, chociaż faktycznie, to od Anusi, nie przyszło mi nigdy na myśl i nie znałam po prostu tego Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2014-10-13 o 01:18

2014-10-13, 09:35	#149
Kolor Bzu Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 6 023	Dot.: Zdrabnianie swoich imion i zgrubianie ich przy przedstawianiu sie. Miałam na studiach Mariannę. Wszyscy mówili na nią Mari;-) __________________ Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam.

2014-10-13, 09:54	#150
przylaszczka50 BAN stały Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 1 009	Dot.: Zdrabnianie swoich imion i zgrubianie ich przy przedstawianiu sie. Przez długie lata byłam przekonana , że moja młoda sąsiadka to jest Lilia albo Lilian/n/a bo cała rodzina mówiła na nią Lila. Od niedawna jest pełnoletnia , pod jakąś petycją podpisała się "Alicja". Moja teściowa to Halina, kazała się nazywać Halszka. Poprawiła mnie gdy kiedyś małemu jeszcze mojemu synowi powiedziałam "podziękuj babci Halince". Dla dopiero zaczynającego mówić dziecka Halszka było trudne do wymówienia i trochę czasu była dla wnuka babcią Halką. Jej córka figurująca w dokumentach jako Jadwiga ma 45 lat i obraża się gdy ktoś tak na nią powie, czy zdrobniale Jadzia. O Jadźce już nie wspominając. Jest Jagodą. Edytowane przez przylaszczka50 Czas edycji: 2014-10-13 o 09:55

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)