Studia w Anglii 2014/15

[ferltoun]

Napisane przez owlet

Ale świetnie, że jest tu taki temat! Ja zamierzam zacząć studia w Anglii w roku 2016/2015 - zaraz po maturze. Marzy mi się Business Management and German na Surrey

jak masz jakieś pytania to śmiało, bo studiuję na Surrey tylko że inny kierunek... co prawda pierwszy rok, ale pytaj jakby co

[owlet]

Napisane przez ferltoun

jak masz jakieś pytania to śmiało, bo studiuję na Surrey tylko że inny kierunek... co prawda pierwszy rok, ale pytaj jakby co

o to świetnie! Z pewnością będę pytać i nawet już zacznę: jakie mają wymagania co do języka angielskiego? Zamierzam zdawać maturę rozszerzoną i jestem przekonana, że napiszę ją dobrze. Czy muszę wobec tego zdawać TOEFL?

[ferltoun]

Napisane przez owlet

o to świetnie! Z pewnością będę pytać i nawet już zacznę: jakie mają wymagania co do języka angielskiego? Zamierzam zdawać maturę rozszerzoną i jestem przekonana, że napiszę ją dobrze. Czy muszę wobec tego zdawać TOEFL?

Musisz zdawać TOEFL albo IELTS, co do TOEFL nie wiem bo pisałam IELTSa, z ktorego wymagają overall 6.5 i nie mniej niż 6 w każdej sekcji nie odpuszczą tego na bank.

[owlet]

Napisane przez ferltoun

Musisz zdawać TOEFL albo IELTS, co do TOEFL nie wiem bo pisałam IELTSa, z ktorego wymagają overall 6.5 i nie mniej niż 6 w każdej sekcji nie odpuszczą tego na bank.

Dobrze wiedzieć, w takim razie zacznę odkładać na egzamin Studiujesz dziennie? Interesuje mnie jak wypadają godzinowo zajęcia w tygodniu w odniesieniu do możliwości pracy, bo z tego co zdąrzyłam poczytać tu i ówdzie to nie ma z tym problemu W czerwcu jadę na 3 miesiące do UK to z chęcią odwiedzę Surrey

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Kurcze, u mnie kilkoro ludzi z pracy studiuje tam gdzie ferltoun, nawet jeden Polak Ale często też rodowici Londyńczycy, chyba z potrzeby zmiany otoczenia.

[ferltoun]

Napisane przez owlet

Dobrze wiedzieć, w takim razie zacznę odkładać na egzamin Studiujesz dziennie? Interesuje mnie jak wypadają godzinowo zajęcia w tygodniu w odniesieniu do możliwości pracy, bo z tego co zdąrzyłam poczytać tu i ówdzie to nie ma z tym problemu W czerwcu jadę na 3 miesiące do UK to z chęcią odwiedzę Surrey

tak, studiuję dziennie

co do zajęć - w poniedziałki mam 1 wykład (2h), wtorki wolne, środy 1 wykład (3h), czwartki 1 wykład (2h) piątki różnie, czasem 2 wykłady (jeden rano drugi po południu) a czasem między tymi wykładami jakieś ćwiczenia. Generalnie zajęć jest mało, ale dodatkowo zapisałam się na język, plus jeszcze dodatkowe żeby doszkolić angielski,, są też różne societies więc jeśli chcesz pracować to trzeba to jakoś rozsądnie ustawić sobie.

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;48475940]Kurcze, u mnie kilkoro ludzi z pracy studiuje tam gdzie ferltoun, nawet jeden Polak Ale często też rodowici Londyńczycy, chyba z potrzeby zmiany otoczenia.[/QUOTE]


o, Polak?! na którym jest roku? poki co tylko dwie Polki spotkalam

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Ja w sumie mam tak:

poniedzialek wolny
wtorek 1 wyklad, 2 cwiczenia
sroda wolna
czwartek 2 wyklady, 1 cwiczenia
piatek wyklad i cwiczenia

Ogolnie nie jest zle, juz np. powoli widze, na ktore wyklady chodzic, na ktore nie. wiem, ze na pewno nie bede chodzic na business economics, bo prezentacja jest online, a wszystko jest opisane w podreczniku. Tym sposobem bede szybciej w domu.

A ten chlopak to jest na jakims informatycznym kierunku zwiazanym z technologia gier, nie mam niestety pojecia jak sie to nazywa na Twoim uni Na 3 roku, bardzo sobie chwali studia tam.

[ferltoun]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;48477092]Ja w sumie mam tak:

poniedzialek wolny
wtorek 1 wyklad, 2 cwiczenia
sroda wolna
czwartek 2 wyklady, 1 cwiczenia
piatek wyklad i cwiczenia

Ogolnie nie jest zle, juz np. powoli widze, na ktore wyklady chodzic, na ktore nie. wiem, ze na pewno nie bede chodzic na business economics, bo prezentacja jest online, a wszystko jest opisane w podreczniku. Tym sposobem bede szybciej w domu.

A ten chlopak to jest na jakims informatycznym kierunku zwiazanym z technologia gier, nie mam niestety pojecia jak sie to nazywa na Twoim uni Na 3 roku, bardzo sobie chwali studia tam.[/QUOTE]


póki co go nie spotkałam, ale kto wie - z każdym dniem kogoś nowego poznaję

Generalni uniwersytet mi się podoba. Jestem tu jakieś 2 tygodnie, pierwszy to był freshers więc imprezy, drugi to juz wyklady... i jestem trochę przerażona, bo wszystko wydaje mi się TRUDNE i z jednego przedmiotu już pod koniec pazdziernika mam jakąs prace oddac...

[owlet]

O ja! Faktycznie godzinowo rewelacja. Nie ma co porównywać do Polskich uczelni. Koleżanka jest na ostatnich dwóch latach w Collage (bo wyjechała z Polski w trakcie LO) i też ledwo co zaczął się rok szkolny już ma mnóstwo zadań, prezentacji i czego tylko. Także pomimo nie wielu godzin wymagania jak widać mają nie tylko na studiach. Bariera językowa pewnie sprawia jeszcze trochę problem? Jestem ciekawa jak to jest uczyć się po angielsku Pozwolę sobie spytać o kwestie finansowe. Jedziecie na kredycie, czy po prostu Was stać? Bo nawet nie wiem czy za dzienne się w UK płaci, czy nie płaci. Ja i tak muszę przygotować się na dodatkową pracę czy cokolwiek, bo nie wyjeżdżam sama, ale zaraz po maturze i chcemy wynająć mieszkanko

[Blaires]

Napisane przez owlet

O ja! Faktycznie godzinowo rewelacja. Nie ma co porównywać do Polskich uczelni. Koleżanka jest na ostatnich dwóch latach w Collage (bo wyjechała z Polski w trakcie LO) i też ledwo co zaczął się rok szkolny już ma mnóstwo zadań, prezentacji i czego tylko. Także pomimo nie wielu godzin wymagania jak widać mają nie tylko na studiach. Bariera językowa pewnie sprawia jeszcze trochę problem? Jestem ciekawa jak to jest uczyć się po angielsku Pozwolę sobie spytać o kwestie finansowe. Jedziecie na kredycie, czy po prostu Was stać? Bo nawet nie wiem czy za dzienne się w UK płaci, czy nie płaci. Ja i tak muszę przygotować się na dodatkową pracę czy cokolwiek, bo nie wyjeżdżam sama, ale zaraz po maturze i chcemy wynająć mieszkanko

Oczywiście, że się płaci, do 9.000 funtów rocznie. Kredyt jest dla sporej większości chyba jedyną opcją.

[ferltoun]

Napisane przez owlet

O ja! Faktycznie godzinowo rewelacja. Nie ma co porównywać do Polskich uczelni. Koleżanka jest na ostatnich dwóch latach w Collage (bo wyjechała z Polski w trakcie LO) i też ledwo co zaczął się rok szkolny już ma mnóstwo zadań, prezentacji i czego tylko. Także pomimo nie wielu godzin wymagania jak widać mają nie tylko na studiach. Bariera językowa pewnie sprawia jeszcze trochę problem? Jestem ciekawa jak to jest uczyć się po angielsku Pozwolę sobie spytać o kwestie finansowe. Jedziecie na kredycie, czy po prostu Was stać? Bo nawet nie wiem czy za dzienne się w UK płaci, czy nie płaci. Ja i tak muszę przygotować się na dodatkową pracę czy cokolwiek, bo nie wyjeżdżam sama, ale zaraz po maturze i chcemy wynająć mieszkanko

bariera językowa - nigdy nie miałam z nią problemów, jak tu przyjechałam to pierwsze kilka dni było dość stresujących.. i tak... jak rozmawiam z ludzmi spoza UK to na pełnym luzie, a jak mówie do Anglików to staram się mega poprawnie przez co trochę się stresuję i słabo wychodzi haha

kwestie finansowe - każdy bierze pożyczkę (okej, do tej pory spotkałam JEDNĄ osobę która płaci ze swojej kasy za te studia, tak to wszyscy kredyt) - opłacić trzeba tylko akademik, co też nie jest tanią sprawą, ale cóż.

praca - myślałam o niej, ale póki co odpuszczam - może w drugim semestrze, nie wiem, ale teraz muszę się zaklimatyzować i poustawiać wszystkie zajęcia.

[KattMM]

Ja się aktualnie męczę z esejem, który mam do oddania na poniedziałek. Ma być 1000 słów, a ja mam jak na razie 65 :___:

[Klaudia_24]

Dziewczyny, otrzymujecie się może jak wyglądają w Londynie studia magisterskie? Można się dostać na nie mając licencjat obroniony na polskim uniwersytecie? Czy trzeba zaczynać od początku?

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez owlet

O ja! Faktycznie godzinowo rewelacja. Nie ma co porównywać do Polskich uczelni. Koleżanka jest na ostatnich dwóch latach w Collage (bo wyjechała z Polski w trakcie LO) i też ledwo co zaczął się rok szkolny już ma mnóstwo zadań, prezentacji i czego tylko. Także pomimo nie wielu godzin wymagania jak widać mają nie tylko na studiach. Bariera językowa pewnie sprawia jeszcze trochę problem? Jestem ciekawa jak to jest uczyć się po angielsku Pozwolę sobie spytać o kwestie finansowe. Jedziecie na kredycie, czy po prostu Was stać? Bo nawet nie wiem czy za dzienne się w UK płaci, czy nie płaci. Ja i tak muszę przygotować się na dodatkową pracę czy cokolwiek, bo nie wyjeżdżam sama, ale zaraz po maturze i chcemy wynająć mieszkanko

Ja mam pozyczke studencka (jak prawie kazdy), a na zycie zarabiam sama (niestety ) i dostaje troche od rodzicow, ale to 1/5 tego, co potrzebuje, wiec reszte musze zarobic.

Napisane przez KattMM

Ja się aktualnie męczę z esejem, który mam do oddania na poniedziałek. Ma być 1000 słów, a ja mam jak na razie 65 :___:

Powodzenia My na razie mamy tylko jakies zadania z matmy do rozwiazywania itp. W ogole powiem Wam, ze jestem bardzo zaskoczona. Tutaj mam przedmiot Financial Data Analysis, to taki odpowiednik naszej statystyki i pierwszy wyklad- dali nam do zrobienia na seminar jakies zadania. Mysle "a, przysiade w domu ktoregos popoludnia, pewnie z godzina zejdzie", a to... ulamki i procenty. Na pierwszych zajeciach w Polsce mialam macierze, a tutaj takie cos. Ciekawa jestem jak bedzie dalej- zeby nie bylo, jestem zaskoczona, ale nie jakos negatywnie. Bo macierzy i tak nie pamietam, a z pochodnymi mialam problemy do samego konca. Widocznie potwierdza sie, co wszyscy mowia- ze tutaj ucza tego, co potrzebne, a nie jakichs teorii oderwanych od rzeczywistosci. I tak Excel liczy macierze, a nie ksiegowi manualnie w pracy. Poki co, bardzo mi sie podoba, ze juz od 1 roku będą nas uczyć księgowania, a nie jakichś pierdół typu podstawy prawa (które mnie nie obchodzą, bo od tego są prawnicy). Szybciej można startować z szukaniem praktyki w zawodzie itp.

Napisane przez Klaudia_24

Dziewczyny, otrzymujecie się może jak wyglądają w Londynie studia magisterskie? Można się dostać na nie mając licencjat obroniony na polskim uniwersytecie? Czy trzeba zaczynać od początku?

Z tego co czytalam to mozna przeniesc z Polski, tylko nie wiem czy dostaniesz na niego kredyt studencki czy musisz sama wybulic, a to też nie są małe pieniądze (chyba z 4-5 tysięcy). U mnie w pracy dziewczyny oszczędzają na magisterki, bo nie dostaną grantu- dlatego pracują.

[Klaudia_24]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;48492292]Ja mam pozyczke studencka (jak prawie kazdy), a na zycie zarabiam sama (niestety ) i dostaje troche od rodzicow, ale to 1/5 tego, co potrzebuje, wiec reszte musze zarobic.


Powodzenia My na razie mamy tylko jakies zadania z matmy do rozwiazywania itp. W ogole powiem Wam, ze jestem bardzo zaskoczona. Tutaj mam przedmiot Financial Data Analysis, to taki odpowiednik naszej statystyki i pierwszy wyklad- dali nam do zrobienia na seminar jakies zadania. Mysle "a, przysiade w domu ktoregos popoludnia, pewnie z godzina zejdzie", a to... ulamki i procenty. Na pierwszych zajeciach w Polsce mialam macierze, a tutaj takie cos. Ciekawa jestem jak bedzie dalej- zeby nie bylo, jestem zaskoczona, ale nie jakos negatywnie. Bo macierzy i tak nie pamietam, a z pochodnymi mialam problemy do samego konca. Widocznie potwierdza sie, co wszyscy mowia- ze tutaj ucza tego, co potrzebne, a nie jakichs teorii oderwanych od rzeczywistosci. I tak Excel liczy macierze, a nie ksiegowi manualnie w pracy. Poki co, bardzo mi sie podoba, ze juz od 1 roku będą nas uczyć księgowania, a nie jakichś pierdół typu podstawy prawa (które mnie nie obchodzą, bo od tego są prawnicy). Szybciej można startować z szukaniem praktyki w zawodzie itp.


Z tego co czytalam to mozna przeniesc z Polski, tylko nie wiem czy dostaniesz na niego kredyt studencki czy musisz sama wybulic, a to też nie są małe pieniądze (chyba z 4-5 tysięcy). U mnie w pracy dziewczyny oszczędzają na magisterki, bo nie dostaną grantu- dlatego pracują.[/QUOTE]

Właśnie czytałam, że na studiach magisterskich jest problem z kredytem czy jakimś stypendiami :-/ . Nigdzie tylko nie mogę tak dokładnie znaleźć informacji jak wygląda rekrutacja ( po polskim uniwersytecie :-( , czy jest jakiś test czy ważna jest ocena z obrony itd) i jak jest u nich postrzegany licencjat obroniony w PL :/.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Klaudia_24

Właśnie czytałam, że na studiach magisterskich jest problem z kredytem czy jakimś stypendiami :-/ . Nigdzie tylko nie mogę tak dokładnie znaleźć informacji jak wygląda rekrutacja ( po polskim uniwersytecie :-( , czy jest jakiś test czy ważna jest ocena z obrony itd) i jak jest u nich postrzegany licencjat obroniony w PL :/.

Najlepiej wybrac uni, ktore Cie interesuja i napisac do nich maila.

[szien]

Napisane przez bart3K

siemanko
Mieszkam w zachodnim Londynie już od roku i planuje się wziąć za naukę.
Nie wiem czy na początek nie lepiej iść na kurs angielskiego a potem aplikować na college czy uni?(jestem po tech.gastr z maturą)

P.S siedzą tu też chłopaki ?

a co chcialbys robic?

Napisane przez Paulixiaa

Ponieważ zastanawiam się nad studiami przyrodniczymi tutaj, a do tego przydałaby się porządna matura z biologii. Ja swoją mam zdaną w rozszerzeniu na niecałe 40%, bo nie była mi wówczas potrzebna i zdawałam ją dla sportu bez żadnego przygotowania. Dlatego musiałabym albo poprawić tą w Polsce albo napisać tutejszą. A skoro i tak mieszkam w UK, to mogłabym pisać tutaj i wtedy obeszłoby się bez dodatkowych certyfikatów z angielskiego. Chyba, że 100% z postawowej matury polskiej będzie wystarczające? :-P

Ja bylam w podobnej sytuacji i zrobilam sobie Access to Higher Education. Najlepiej napisac do wybranego uni i poprosic ich o porade. Mi poradzili AHE ale wiem, ze tez mozesz zrobic jakis rocznym modul na Open University tylko musisz z uni sie skontaktowac i poprosic o wymagania.

[owlet]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;48492292]Ja mam pozyczke studencka (jak prawie kazdy), a na zycie zarabiam sama (niestety ) i dostaje troche od rodzicow, ale to 1/5 tego, co potrzebuje, wiec reszte musze zarobic.
[/QUOTE]

Ważne, że jest możliwość połączenia tego razem. O to mi właśnie chodzi
Z poprzednich postów wyczytuję, że nie mieszkasz w akademiku? Bo właśnie ja mam nadzieję na znalezienie mieszkania w mieście w którym będę studiować. Płatności za czynsz tam są w trybie tygodniowym?

Jestem w III Technikum i już podążam śladami matury, więc muszę się już przygotowywać na wymagane tu i ówdzie przedmioty rozszerzone i zdawalność (tym bardziej, że jestem pokoleniem nowej popie###nej podstawy programowej), dlatego rozglądam się za różnymi uczelniami. Jest tu ktoś kto studiuje na Greenwich? Na Surrey jest kierunek stworzony wprost dla mnie, ale chciałabym rozejrzeć się też za Londyńskimi uczelniami i tym co oferują. Polecacie jakąś konkretną?

I jedno jeszcze ważne pytanie: Słyszał ktoś jak wyglądają studia zaoczne, czy w ogóle są opłacalne i wypłacalne, bo kogokolwiek pytam to "są ale nic nie wiem". Z tego co się zdążyłam zorientować to dzienne przebijają popularnością.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Wynajmuję mieszkanie z moim chłopakiem, płacimy miesięcznie, ale mieliśmy też możliwość płatności tygodniowej.

Ja nie wiem czy tutaj są jako takie studia weekendowe, bo part-time to raczej studia 1 dzień w tygodniu roboczym, ale trwa to dłużej niż studia dzienne, także musisz się zastanowić czy gra warta świeczki. Ma to swoje plusy: możesz więcej pracować=więcej kasy, ale studia zajmą Ci więcej niż 3 lata.

[owlet]

Ja nie wiem czy tutaj są jako takie studia weekendowe, bo part-time to raczej studia 1 dzień w tygodniu roboczym, ale trwa to dłużej niż studia dzienne, także musisz się zastanowić czy gra warta świeczki. Ma to swoje plusy: możesz więcej pracować=więcej kasy, ale studia zajmą Ci więcej niż 3 lata.

Masz rację - nie chcę studiować cale życie :p Prawdopodobnie zostając w Polsce zrobiłabym odwrotnie, bo nie wyobrażam sobie 5 lat codziennego chodzenia po tyle godzin na uczelnie
A lubię uczyć się sama w domu, więc perspektywa zaledwie kilkunastu godzin w tygodniu + praca mi jak najbardziej odpowiada!

[solaola]

Napisane przez owlet

Masz rację - nie chcę studiować cale życie :p Prawdopodobnie zostając w Polsce zrobiłabym odwrotnie, bo nie wyobrażam sobie 5 lat codziennego chodzenia po tyle godzin na uczelnie
A lubię uczyć się sama w domu, więc perspektywa zaledwie kilkunastu godzin w tygodniu + praca mi jak najbardziej odpowiada!

Nie znam się na part-time, ale np, jak ja mam 8 godzin tygodniowo, a wiem że w następnych latach dziewczyny mają po 4 godziny na tydzień, to tak sobie myślę że nie opłaca się chyba brać part-time, bo i tak tych godzin jest mało...

[Sunnivaa]

Za mieszkania/pokoje płaci sie raczej miesięcznie
Musze zacząć sie rozglądać za tym IELTSem, jakieś podręczniki kupić, ogarnąć gdzie sa egzaminy. Gorzej ze egzamin z tego co wiem jest 2 lata ważny, ja w przyszłym sie na 90%nie wybiorę, bo i za co, jak ja teraz pracując full time ledwo na żarcie mam... jakieś mam załamanie nerwowe, od 5 dni siedzę w domu chora, wiec i nie zarabiam. Ugh...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xKlaudja]

Napisane przez Sunnivaa

Za mieszkania/pokoje płaci sie raczej miesięcznie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Szczerze to nie znam nikogo co płaci miesięcznie

[Blaires]

Napisane przez xKlaudja

Szczerze to nie znam nikogo co płaci miesięcznie

Ja znam bardzo wiele osób placacych miesiecznie, w tym ja sama tak place to zalezy, po prostu, ale suma sumarum wychodzi na jedno.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Sunnivaa

Za mieszkania/pokoje płaci sie raczej miesięcznie

Nie ma reguły, płaci się i miesięcznie i tygodniowo.

[owlet]

Napisane przez Sunnivaa

Musze zacząć sie rozglądać za tym IELTSem, jakieś podręczniki kupić, ogarnąć gdzie sa egzaminy.

Do testu IELTS można przystąpić w centrach egzaminacyjnych znajdujących się w dziesięciu miastach na terenie Polski: Gdańsku, Katowicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Olsztynie, Poznaniu, Szczecinie, Warszawie i Wrocławiu. - Tyle wiem, ze strony. Jak będziesz miała na oku jakieś podręczniki, daj znać. Ja startuje z nauką jak dojdę do poziomu B+ z angielskiego

[SorbetMalinowy]

Napisane przez owlet

Do testu IELTS można przystąpić w centrach egzaminacyjnych znajdujących się w dziesięciu miastach na terenie Polski: Gdańsku, Katowicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Olsztynie, Poznaniu, Szczecinie, Warszawie i Wrocławiu. - Tyle wiem, ze strony. Jak będziesz miała na oku jakieś podręczniki, daj znać. Ja startuje z nauką jak dojdę do poziomu B+ z angielskiego

Według mnie najlepsze książki do nauki IELTS'a to "New Insight into Ielts" oraz "Cambridge pratice test 1-9". Ja uczyłam się głównie z tych książek i uzyskałam wynik 7.5

[Sunnivaa]

Hah, Ja mieszkam w Anglii wiec w Polsce zdawać nie bede czytałam wlasnie ze te sa najlepsze, no ale najpierw musze na nie zarobić. Pora znaleźć tez nowa prace bo ta sie kończy 4 listopada. Za duzo tego wszystkiego dla mnie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Sunnivaa

Hah, Ja mieszkam w Anglii wiec w Polsce zdawać nie bede czytałam wlasnie ze te sa najlepsze, no ale najpierw musze na nie zarobić. Pora znaleźć tez nowa prace bo ta sie kończy 4 listopada. Za duzo tego wszystkiego dla mnie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie zebym Cie namawiala do sciagania z neta, ale jak poszukasz, to znajdziesz te ksiazki online :P

[SorbetMalinowy]

Napisane przez Sunnivaa

Hah, Ja mieszkam w Anglii wiec w Polsce zdawać nie bede czytałam wlasnie ze te sa najlepsze, no ale najpierw musze na nie zarobić. Pora znaleźć tez nowa prace bo ta sie kończy 4 listopada. Za duzo tego wszystkiego dla mnie

Ja również w Anglii zdawałam egzamin. Co do książek to Alma ma rację, w Internecie dostępne są e-booki, ja sobie je wydrukowałam i zbindowałam i wyglądają jak normalne książki