Listopad- Grudzień 2014- część VI :-) - Strona 19 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-10-12, 22:00   #541
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez pati12345678 Pokaż wiadomość
Co do macierzyńskiego..
Ja mam umowę do dnia porodu - niestety moja kochana szefowa uszczęśliwiła mnie taką wiadomością jak odchodziłam na L4,
Do pracy chciałabym wrócić od września ( jestem nauczycielką) i teraz nie wiem czy brać roczny urlop i zrezygnować, czy brać pół roczny i przedłużać.. Czy któraś z Was orientuje się co się bardziej opłaca, i jak to można przedłużać jeśli chodzi o pół roczny i potem kolejne części?
jeśli bierzesz najpierw pol roku i dobierasz potem reszte to placa Ci za pol roku 100% a potem po 60% kolejne miesiące, wiec opłacalnie kiepsko...



__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017


martha330 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 22:12   #542
Zanet84
Zakorzenienie
 
Avatar Zanet84
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 100
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez Monian Pokaż wiadomość
Może to już

W ogóle dziewczyny czy na naszym etapie jest sens brać nospe? Bo mnie też jak męczą skurcze to nie wiem czy brać tą nospę czy czekać w którą stronę to pójdzie.
Tez sie nad tym zastanawialam, teraz jeszcze biore bo dopiero zaczal mi sie 37 tc ale potem czy branie nospy np nie opozni czegos ?

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Monian Pokaż wiadomość
W sumie fakt. Na IP mi powiedzieli, że nospa na porodowe bóle nie pomoże.
A i dziewczyny czy Wy magnez też odstawiacie/odstawiłyście?
Aha, no to juz mam odpowiedz

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Cytat:
Napisane przez pati12345678 Pokaż wiadomość
Co do macierzyńskiego..
Ja mam umowę do dnia porodu - niestety moja kochana szefowa uszczęśliwiła mnie taką wiadomością jak odchodziłam na L4,
Do pracy chciałabym wrócić od września ( jestem nauczycielką) i teraz nie wiem czy brać roczny urlop i zrezygnować, czy brać pół roczny i przedłużać.. Czy któraś z Was orientuje się co się bardziej opłaca, i jak to można przedłużać jeśli chodzi o pół roczny i potem kolejne części?

Ogolnie wychodzi na to samo... Jak bierzesz najpierw pol roku to masz platne 100%, jesli przedluzasz na kolejnepol roku to 60%.
Jesli od razu decydujesz sie na rok to placa 80%...wiec w skali roku wychodzi to samo, no chyba ze juz teraz wiesz ze chcesz tylko pol roku
Zanet84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 22:13   #543
LolaMontez
Wtajemniczenie
 
Avatar LolaMontez
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 433
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez martha330 Pokaż wiadomość
jeśli bierzesz najpierw pol roku i dobierasz potem reszte to placa Ci za pol roku 100% a potem po 60% kolejne miesiące, wiec opłacalnie kiepsko...



A tak to wychodzi po 80% wiec tak samo a tak sie zastanawiam co w przypadku gdy ktoś deklaruje od razu 80% a potem chce jednak wrócić do pracy po pol roku, zwracają tą kasę te 20%? Hmmm ciekawe tak czysto teoretycznie
Tez sobie problem znalazłam
__________________
Na ziemi pojawił się cud...
LolaMontez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 22:14   #544
Kasia427
Wtajemniczenie
 
Avatar Kasia427
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 023
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Futbolowa no to w sumie rozumiem Cię i mąż jest szczęściarzem w takim razie, bo rzadko która dziewczyna by się tak zachowała.. a może szczera rozmowa sam na sam z teściową pomogłaby stopić lody choć trochę...?

Kurcze ale mam zgagę
__________________
Sara
9.11.14
Kasia427 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 22:14   #545
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

czy ktoras z Mam jest bardziej zorientowana w chustach?
mogę kupic zaffiro womar chuste bawelniania za 50zl i nie wiem czy warto czy bawic się w to i czy dam rade?
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017


martha330 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 22:15   #546
Zanet84
Zakorzenienie
 
Avatar Zanet84
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 100
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez LolaMontez Pokaż wiadomość
A tak to wychodzi po 80% wiec tak samo a tak sie zastanawiam co w przypadku gdy ktoś deklaruje od razu 80% a potem chce jednak wrócić do pracy po pol roku, zwracają tą kasę te 20%? Hmmm ciekawe tak czysto teoretycznie
Tez sobie problem znalazłam
Bylabym mocno zaskoczona gdyby zwracali
Zanet84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 22:18   #547
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez Kasia427 Pokaż wiadomość
Futbolowa no to w sumie rozumiem Cię i mąż jest szczęściarzem w takim razie, bo rzadko która dziewczyna by się tak zachowała.. a może szczera rozmowa sam na sam z teściową pomogłaby stopić lody choć trochę...?

Kurcze ale mam zgagę
Mnie też zgaga znowu męczy A już powoli zapominałam, co to jest...

Co do rozmowy - próbowałam parę razy, zresztą nie tylko ja. Ale nie idzie, niestety. Może jeszcze z czasem coś się zmieni

Cytat:
Napisane przez Zanet84 Pokaż wiadomość
Bylabym mocno zaskoczona gdyby zwracali
Kojarzy mi się, że jednak zwracają, tj. jakoś to wyrównują.
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 22:20   #548
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

wyrównanie jest na pewno
dobre chociaż to!


a ja zmierzyłam cukier po kolacji 195 ! jak byk! : pala: czyli mój porod się nie zbliza!
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017


martha330 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 22:30   #549
silesianna
Zakorzenienie
 
Avatar silesianna
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 884
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
Każdy jej mówi, że zachowuje się jakby chciała przytrzymać syna przy sobie do końca życia. Zauważamy to nie tylko my, ale i jej rodzeństwo, teściowa, szwagierka. Generalnie zachowuje się tak, jakby dzieci miały być inwestycją w przyszłość - tzn., że po to się je ma i wychowuje, by zostawały z rodzicami na zawsze. Marcin mój był właśnie taką nadzieją - nigdy się nie stawiał, był na każde zawołanie, zawsze był przykładnym synkiem. I tak przez pierwsze 5 lat naszego związku wszystko było okej, bo nie odzywałam się na ten temat i stawałam z boku. Zdarzyło się jednak, że w Boże Narodzenie siedzieliśmy przy stole i jego brat rzucił do mnie żałosny tekst w stylu: 'widziałem wczoraj Twojego brata na ulicy, miałem w niego pierd**nąć', teść dodał: 'i tak nikt by nie płakał' i zaczęli się śmiać. Mar nie zareagował, ja przyjęłam to na klatę, żeby nie robić afery, ale jak odprowadzał mnie do domu, zrobiłam mu o to megaawanturę. Właściwie to prawie się wtedy rozstaliśmy i mieliśmy pierwsze w historii ciche dni. Podzieliłam się tym z jego sąsiadką, naszą koleżanką, a ona poszła z tym do teściowej mojej i powiedziała, że rzuciłam Marcina [co wcale nie było prawdą]. Po paru miesiącach dowiedziałam się o tym - teściowa wypomniała mi, że w obronie bezwartościowego brata postanowiłam rozstać się z jej synkiem. Powiedziała mi wtedy, że gdyby stanął w mojej obronie dostałby w pysk i musiał się wyprowadzić To, w połączeniu z aferą tatuażową i późniejszym 'odebraniem' jej synka, przeważyło - nasze naprawdę świetne relacje poszły się chrzanić. Żałuję, bo długi czas miałam teściową za świetną, wyluzowaną babkę. Z czasem pokazała prawdziwą twarz i tak już zostało...


Doceniaj, bo zawsze może być gorzej

Ludzie kochani, co za paranoja. Wie, że jesteś już na finiszu i takie numery odwala? Nie dziwię się, że się wkurzyłaś...

połamać łapy takim dziadom!
Przepraszam ale... OJP.
chyba nie powiem nic zlego na moja tesciowa... mam wrazenie ze Twoja jest po prostu niezrownowazone emocjonalnie. Wspolczuje.

Cytat:
Napisane przez pati12345678 Pokaż wiadomość
Co do macierzyńskiego..
Ja mam umowę do dnia porodu - niestety moja kochana szefowa uszczęśliwiła mnie taką wiadomością jak odchodziłam na L4,
Do pracy chciałabym wrócić od września ( jestem nauczycielką) i teraz nie wiem czy brać roczny urlop i zrezygnować, czy brać pół roczny i przedłużać.. Czy któraś z Was orientuje się co się bardziej opłaca, i jak to można przedłużać jeśli chodzi o pół roczny i potem kolejne części?
Jesli skonczy Ci sie umowa w dniu porodu to z tego co wiem przy wzieciu tylko macierzynskiego potem nie masz juz szans "dobrania" rodzicielskiego, bo wtedy juz nie bedziesz zatrudniona... czyli lepiej brac od razu caly rok.
Ale nie jestem tego w 100proc pewna. Takze sprawdz.
Cytat:
Napisane przez martha330 Pokaż wiadomość
czy ktoras z Mam jest bardziej zorientowana w chustach?
mogę kupic zaffiro womar chuste bawelniania za 50zl i nie wiem czy warto czy bawic się w to i czy dam rade?
Nie spotkalam dobrych opinii o womarze. Na chustoforach nie ma o nich slowa za bardzo, wiec rqczej to nic wybitnego. Ja bym sie nie zdecydowala. A jaka to chusta? Bo kazda jwst (a przynajmniej powinna byc ) bawelniania. A ta jest tkana, elastyczna? Kolkowa?

Edytowane przez silesianna
Czas edycji: 2014-10-12 o 22:33
silesianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 22:30   #550
Zanet84
Zakorzenienie
 
Avatar Zanet84
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 100
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
Mnie też zgaga znowu męczy A już powoli zapominałam, co to jest...

Co do rozmowy - próbowałam parę razy, zresztą nie tylko ja. Ale nie idzie, niestety. Może jeszcze z czasem coś się zmieni


Kojarzy mi się, że jednak zwracają, tj. jakoś to wyrównują.
Ooo czyli w naszym kraju moze cos pozytywnie zaskoczyc
Zanet84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 22:31   #551
siobhan1
Zadomowienie
 
Avatar siobhan1
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 1 103
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez Rosalie01 Pokaż wiadomość
siobhan fudge jest lekko slonawy i twardy, ja zdecydowanie wole poslkie krowki
Przez 5 lat mieszkalam w miasteczku, z ktorego niby pichodzi najlepsze fudge w UK, sprobowalam raz i podziekowalam, nadal wole krowki

Dziewczyny glowa do goryjuz tak niewiele zostalo, jeszcze chwilka i bedziemy tulic nasze malenstwa

Fiorella ja tez sie ciagle na plecach budze i tez ise czasami zastanawialam, czy nie robie tym krzywdy maluchowi

Ja sie dzisaj w nocy z silnym bolem brzucha obudzilam, do tego brzuch byl tak twardy jak nigdy dotad, moja pierwsza mysl 'kurcze byleby nie teraz, bo mi sie spac chce'
Tz mnie probuje na sex namowic dzisaj, ale ja sie boje, ze cos sie zacznie po tym a ja chce sie jeszcze wyspac
Też trochę pomieszkałam za morzem ale fudge próbowałam raz i mi nie podszedł. Za to jestem fanką marchewkowca do dziś 😄

Cytat:
Napisane przez Indra83 Pokaż wiadomość

Jutro wizyta u gin na 16, Czekoladko ty też masz? Ktoś jeszcze?
Jeszcze ja, na 13 😊

Cytat:
Napisane przez silesianna Pokaż wiadomość
Hahaha mam to samo! Linia tylko od pepka w dol taka ze z lupa jej szukac, za to pepek w kolorze gorzkiej czekolady
Też mam, ale od pępka w dół. Jest to rozejście się mięśni. W każdej kolejnej mam ją słabszą. Pierwsza była tak ciemna, że jeszcze 7 m-cy po porodzie ją miałam.
Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
mnie sie wydaje, że realnie wrócę do pracy we wrześniu - szczególnie, że nas czeka żłobek
Mój młody chodzi do katowickiego miejskiego żłobka i zdecydowanie jest to najlepsza placówka jaką przerabiałam z moimi dziećmi. Bede płakać rzewnymi łzami jak we wrześniu pójdzie do przedszkola. Takiej opieki jak tam nie bedzie miał już nigdzie. Uszy do góry.
siobhan1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 22:31   #552
Kasia427
Wtajemniczenie
 
Avatar Kasia427
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 023
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez martha330 Pokaż wiadomość
wyrównanie jest na pewno
dobre chociaż to!


a ja zmierzyłam cukier po kolacji 195 ! jak byk! : pala: czyli mój porod się nie zbliza!
To co zjadłaś
__________________
Sara
9.11.14
Kasia427 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 22:36   #553
happywoman
Rozeznanie
 
Avatar happywoman
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 646
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
Chciałabym, ale to nie takie proste, bo muszę liczyć się z uczuciami męża, który z rodziną zawsze był bardzo związany. Kiedy był dzieckiem, przestał chodzić, był operowany i rehabilitowany długi czas - wtedy była z nim tylko mama - od rana do nocy. Nie chciałabym oddzielać go od rodziny, nie chciałabym stawiać go przed niewygodnymi wyborami. Szczególnie, że i tak w stosunku do nas zawsze byli bardziej w porządku niż wobec jego brata. Tam to odstawiali najróżniejsze numery, byle tylko rozstał się ze swoją dziewczyną i urządzali naprawdę wielkie awantury o nią, zatruwając obojgu życie.

Ja staram się rozumieć, że przede wszystkim musi minąć długi czas, aby jego mama zrozumiała, że nie odebrałam jej syna i uświadomiła sobie, że taka jest kolej rzeczy. Chciałabym mieć z nią takie stosunki jak dawniej, bo to były naprawdę dobre lata - rodzina Marcina była dla mnie bliższa niż moja własna. Teściowa całe życie siedzi w domu - wychodzi raz w miesiącu na zakupy, mąż pracuje teraz całe dnie, synowie się wyprowadzili, a mój Mar zawsze robił wszystko - zakupy, sprzątanie, czasem i gotowanie. Pewnie dlatego tak trudno jest jej to znieść, że go nie ma i odbija się to na mnie...

Chciałabym sobie ulżyć w ten sposób, ale obserwowałam przez długi czas z zewnątrz, jak wygląda takie zachowanie i sama nie chciałabym robić cyrków, awantur i pyskówek. Szwagra dziewczyna zawsze była specjalistką od strzelania fochów, bicia faceta przy stole, wszczynania kłótni i urządzania scen, co zawsze wprawiało wszystkich w zażenowanie i niszczyło atmosferę. Wolę prezentować inny poziom, myśleć sobie swoje i ograniczać kontakty, zamiast zniżać się do ich poziomów.

Doceniam jednak to, że Mar przez półtora roku wspólnego mieszkania zdążył dojrzeć do tego, by stawiać nas na pierwszym miejscu i nie dawać się tłamszącej rodzinie. Bywa, że unika konfliktów i woli nie stawać po żadnej ze stron, ale wiele razy już udowodnił mi, że to my jesteśmy dla niego najważniejsi i z tego się bardzo, bardzo cieszę
Moja teściowa przy Twojej to Anioł. Jesteś niesamowicie mądra i dojrzała. Pozazdrościć takiej postawy pełnej pokory. Ja już bym wszystkich powybijała. Nic, tylko uczyć się od Ciebie...


Cytat:
Napisane przez martha330 Pokaż wiadomość
wyrównanie jest na pewno
dobre chociaż to!


a ja zmierzyłam cukier po kolacji 195 ! jak byk! : pala: czyli mój porod się nie zbliza!
Co żeś zjadła??
__________________
Pozdrawiam,

happywoman





happywoman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 22:41   #554
Zanet84
Zakorzenienie
 
Avatar Zanet84
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 100
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Ktoras z Was pisala ostatnio ze czasem slyszy takie strzelanie/pykniecie w brzuchu, jak kosc strzelila tak lekko, cos jak dzwiek spiecia ...tez zaobserwowalam u siebie cos takiego heh ciekawe co to... Teraz mi strzelilo a leze w bezruchu...

Edytowane przez Zanet84
Czas edycji: 2014-10-12 o 22:44
Zanet84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 22:43   #555
LolaMontez
Wtajemniczenie
 
Avatar LolaMontez
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 433
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez siobhan1 Pokaż wiadomość

Mój młody chodzi do katowickiego miejskiego żłobka i zdecydowanie jest to najlepsza placówka jaką przerabiałam z moimi dziećmi. Bede płakać rzewnymi łzami jak we wrześniu pójdzie do przedszkola. Takiej opieki jak tam nie bedzie miał już nigdzie. Uszy do góry.
A który to żłobek jeżeli mogę spytać? Tzn jaka dzielnica
__________________
Na ziemi pojawił się cud...
LolaMontez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 22:44   #556
siobhan1
Zadomowienie
 
Avatar siobhan1
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 1 103
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez martha330 Pokaż wiadomość
czy ktoras z Mam jest bardziej zorientowana w chustach?
mogę kupic zaffiro womar chuste bawelniania za 50zl i nie wiem czy warto czy bawic się w to i czy dam rade?
Mojego pierwszego nosiłam prawie 3 lata a drugi nie dał się nawet zawinąć. Chusta to fajna rzecz pod warunkiem, że dzieć lubi. Jak się młode urodzi to pożycz od kogoś i wypróbuj bo może wam nie spasować.

Cytat:
Napisane przez Zanet84 Pokaż wiadomość
Tez sie nad tym zastanawialam, teraz jeszcze biore bo dopiero zaczal mi sie 37 tc ale potem czy branie nospy np nie opozni czegos ?

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------



Aha, no to juz mam odpowiedz

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------




Ogolnie wychodzi na to samo... Jak bierzesz najpierw pol roku to masz platne 100%, jesli przedluzasz na kolejnepol roku to 60%.
Jesli od razu decydujesz sie na rok to placa 80%...wiec w skali roku wychodzi to samo, no chyba ze juz teraz wiesz ze chcesz tylko pol roku
Nospa wzmaga skurcze prodowe ale wycisza przepowiadacze.
siobhan1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 22:48   #557
Rosalie01
Raczkowanie
 
Avatar Rosalie01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 399
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Trzymam kciuki za jutrzejsze wizytyjstem pewna, ze przyniosa same dobre wiesci

Boze!jak ja sie ciesze,ze moja przyszla tesciowa mieszka tak daleko od nas, co prawda jej nie znam, ale z tego co czytam to dosc powszechne jest zaborcze zachowanie
ale chyba nie tylko matki chlopcow tak maja, pamietam, ze moja siostra tez miala niezle jazdy z moja mama, kiedy sie usamodzielnila

Kostka Ty o powrocie do pracy juz piszesz a ja sie dopiero zaczynam cieszyc wolnym
nie wiem, jak to bedzie wygladac pozniej (pewnie zatsesknie za praca, kontaktami z ludzmi) ale na dzien dzisejszy, gdyby mi tylko sytuacja finansowa na to pozwolila, chcialabym zostac z mala w domu jak najdluzej, nawet 2-3 lata

uciekam spac, dobranoc

P.s. siedzenie w domu pod wzgledem zywieniowym mi nie sluzy w ogolew ciagu ostatnich dwoch dni zjadlam chyba wiecej niz przez ostatni tydzien
Rosalie01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 23:00   #558
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez Kasia427 Pokaż wiadomość
To co zjadłaś
Cytat:
Napisane przez happywoman Pokaż wiadomość



Co żeś zjadła??
ahhh, kanapke z serem zoltym i pieczarki marynowane i keczup, który nigdy mi nie szkodzil....

od jutra ostrzejsza dieta, bo ostatnio zaniedbuje, przez TZ.
nakłania mnie do zlego i ooo!



Cytat:
Napisane przez Zanet84 Pokaż wiadomość
Ktoras z Was pisala ostatnio ze czasem slyszy takie strzelanie/pykniecie w brzuchu, jak kosc strzelila tak lekko, cos jak dzwiek spiecia ...tez zaobserwowalam u siebie cos takiego heh ciekawe co to... Teraz mi strzelilo a leze w bezruchu...
to spojenie lonowe czy cos chyba????


a ja znow mam problem i nie wiem jak wybrnąć...
no zesz!
tyle o teściowych piszecie, ze i ja mogę!
ma imieniny w srode, nie robi nic, ale TZ chce jakiś mega prezent - ekspres przelewowy. nie uśmiecha mi się , bo po pierwsze jeszcze cos Hanci trzeba dokupić, po drugie to imieniny a nie urodziny i wg mnie prezent powinien być symboliczny, po trzecie ona jakos nam nic nic nic nie dolozyla, ani razu nie spytala, czy nam brakuje. myslalam o kwiatach!
poza tym TZ wlasnie poinformowal mnie smsem ze chce w sobote pojechać z nia na dzialke i z wujem i napic się. nie mam nic przeciwko, ale chce tam zostać. a ja nie chce zostawać. bo kibelek na zewnątrz i nie mam ochoty biegac i nie mam ochoty prosić się o napalenie w piecu ( bo to taki stary domek ) .
to 45km od nas. niby nie baaardzo daleko, ale ja nie chce prowadzic po nocy, a TZ nie wroci jak będzie następnego dnia po alkoholu... jak wybrnąć? głupie problemy...


Cytat:
Napisane przez siobhan1 Pokaż wiadomość
Mojego pierwszego nosiłam prawie 3 lata a drugi nie dał się nawet zawinąć. Chusta to fajna rzecz pod warunkiem, że dzieć lubi. Jak się młode urodzi to pożycz od kogoś i wypróbuj bo może wam nie spasować.


Nospa wzmaga skurcze prodowe ale wycisza przepowiadacze.
wlasnie czytam opinie o womarze i kiepsko, nie zdecyduje się jednak
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017


martha330 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 23:01   #559
fiorella22
Zadomowienie
 
Avatar fiorella22
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 363
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Moj Tz zrobil na kolacje serowe fondue i sie tak najadlam, ze chyba nie zasne... ale warto bylo
wypije herbatke z melisy i klade sie spac-moze sie uda.

Ja mam 7 saszetek tantum rosa.
__________________
Mam na Ciebie oko - czyli jak się bawić ze swoim dzieckiem - blog

You are not alone
I am here with you...
MJ
fiorella22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 23:08   #560
Kasia427
Wtajemniczenie
 
Avatar Kasia427
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 023
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Co do chust to pamietam, ze 6 lat temu jak pierwszy synek mi sie urodzil to kupilam chuste bebelulu.. no i niestety młody jej nie tolerował.. może ja nie potrafiłam jej dobrze zawiązać... nie wiem... wydaje mi się że było ok... a on się darł jak opętany... wolał w wygodnej gondoli jeździć...

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Martha no ciężko z teściową... ja bym na bank nie pojechała tam gdzie nie ma kibla normalnego albo niech tz jedzie sam i wroci jak wytrzezwieje, albo niech siedzi z doopą w domu powiedz ze Ty musisz miec komfort psychiczny, ze w razie akcji porodowej nie bedziesz sama!
Ja juz od polowy ciazy to mojemu powtarzalam, ze w 9 miesiacu to ma sie nigdzie nie wybierac ;P
A prezent pewnie kupi mamci no coz... a co on na to, ze lepiej by mlodej cos kupil?
__________________
Sara
9.11.14
Kasia427 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 23:08   #561
siobhan1
Zadomowienie
 
Avatar siobhan1
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 1 103
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez LolaMontez Pokaż wiadomość
A który to żłobek jeżeli mogę spytać? Tzn jaka dzielnica
Gisz 😄
siobhan1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 23:24   #562
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez Kasia427 Pokaż wiadomość
Co do chust to pamietam, ze 6 lat temu jak pierwszy synek mi sie urodzil to kupilam chuste bebelulu.. no i niestety młody jej nie tolerował.. może ja nie potrafiłam jej dobrze zawiązać... nie wiem... wydaje mi się że było ok... a on się darł jak opętany... wolał w wygodnej gondoli jeździć...

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Martha no ciężko z teściową... ja bym na bank nie pojechała tam gdzie nie ma kibla normalnego albo niech tz jedzie sam i wroci jak wytrzezwieje, albo niech siedzi z doopą w domu powiedz ze Ty musisz miec komfort psychiczny, ze w razie akcji porodowej nie bedziesz sama!
Ja juz od polowy ciazy to mojemu powtarzalam, ze w 9 miesiacu to ma sie nigdzie nie wybierac ;P
A prezent pewnie kupi mamci no coz... a co on na to, ze lepiej by mlodej cos kupil?
z ta chusta to tak jak pisałam, na razie się wstrzymam z reszta zima i tak bym się nieswojo czula i nosila ewentualnie tylko w domu a i to nie wiadomo, czy w ogole ....


prezent prezentem, ale zaraz i mój chrześniak ma imieniny w niedziele, potem siosta i jeszcze 30 października urodziny mojej mamy i sama mysle jak to rozwiazac żeby było dobrze i powiedziałam, ze proponuje tylko chrześniakowi, bo jestemy w takiej a nie innej sytuacji akurat. chciałam upiec kazdemy ciasto, ale nie bo ekspres. moja mama zapowiedziała, ze ona nie przyjmie nic.
a młodej - przecież już wszystko mamy?! a jak chce kupic to mogę, ale skończy się, ze ja place, a potem narzekam, ze kasy brak ( już kiedyś o tym wspominałam )

kurcze ja naprawdę wielu rzeczy sobie odmawiam, staram się żeby było dobrze, z zywnosci to i tak cukrzyca wyklucza wiele zachcianek, ale TZ musi mieć energetyki, pepsi. z ciuszków - uwielbiam sh i się nie wstydzę i tez to duza oszczednosc. ale szlag mnie trafil jak musiałam tlumaczyc, ze dwa rachunki za energie trzeba zaplacic,bo takie rozliczenie, ze jeden platny do 1 października a drugi do 20 i ze wydalam 900zl na rachunki i niewiele mi zostało.


a 20 jeszcze idzie do kumpla na urodziny...parapapam! spoko... nie chce go ograniczać...ale ale
dziś jeszcze się chyba bardziej wkurzylam - mowie - jak zrobiłam obiad jak zawsze, to Ty zmywasz. a on : przecież byłem w pracy... po obiadku deser miały być owoce, ale przecież nie podalam, nie obrałam i nie pokroiłam (((
zaraz się okaze, ze będę miała dwojke dzieci a nie jedno male

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

przepraszam za marudzenie
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017



Edytowane przez martha330
Czas edycji: 2014-10-12 o 23:22
martha330 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 23:53   #563
Zanet84
Zakorzenienie
 
Avatar Zanet84
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 100
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez martha330 Pokaż wiadomość
ahhh, kanapke z serem zoltym i pieczarki marynowane i keczup, który nigdy mi nie szkodzil....

od jutra ostrzejsza dieta, bo ostatnio zaniedbuje, przez TZ.
nakłania mnie do zlego i ooo!

to spojenie lonowe czy cos chyba????

a ja znow mam problem i nie wiem jak wybrnąć...
no zesz!
tyle o teściowych piszecie, ze i ja mogę!
ma imieniny w srode, nie robi nic, ale TZ chce jakiś mega prezent - ekspres przelewowy. nie uśmiecha mi się , bo po pierwsze jeszcze cos Hanci trzeba dokupić, po drugie to imieniny a nie urodziny i wg mnie prezent powinien być symboliczny, po trzecie ona jakos nam nic nic nic nie dolozyla, ani razu nie spytala, czy nam brakuje. myslalam o kwiatach!
poza tym TZ wlasnie poinformowal mnie smsem ze chce w sobote pojechać z nia na dzialke i z wujem i napic się. nie mam nic przeciwko, ale chce tam zostać. a ja nie chce zostawać. bo kibelek na zewnątrz i nie mam ochoty biegac i nie mam ochoty prosić się o napalenie w piecu ( bo to taki stary domek ) .
to 45km od nas. niby nie baaardzo daleko, ale ja nie chce prowadzic po nocy, a TZ nie wroci jak będzie następnego dnia po alkoholu... jak wybrnąć? głupie problemy...




wlasnie czytam opinie o womarze i kiepsko, nie zdecyduje się jednak
Spojenie to swoja droga bo mnie boli heh...te "trzaski" to slychac bardziej z brzucha, moze gdzies pod zebrami...dziwne to...

Nam mozesz sie wyzalic i pomarudzic. Tezbym nie pojechala na ta dzialke na cala noc...
Dalabym tezdo zrozumienia ze on tez nie powinien...
Zwlaszcza ze to juz ten etap ciazy gdy nigdy nic nie wiadomo...

Moj maz ostatnio powiedzial mi ze 18.10 maja firmowa impreze w sumie tu na miejscu, ale milo mnie zaskoczyl mowiac ze sie nie wybiera mam nadzieje ze nie zmieni zdania...

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Ide juzspac ciezko mi juz wysiedziec
Dobranoc

Edytowane przez Zanet84
Czas edycji: 2014-10-12 o 23:37
Zanet84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 23:59   #564
Kiara_kier
Wtajemniczenie
 
Avatar Kiara_kier
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 2 229
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Dziewczyny, my jestesmy na oddziale porodowym. Przyjechalam na ip z duzym bolem krocza, wyszlo rozejscie spojenia i skurcze (3x mialam ktg) regularne dosc na 60%. Maly ma 2100-2200. Dostalam zastrzyk ze sterydow na plucka, a teraz leze pod pompom z fenoterolem. Do tego morfo i mocz zle wiec antybiotyk dozylnie

Trzymajcie kciuki

Edytowane przez Kiara_kier
Czas edycji: 2014-10-13 o 00:01
Kiara_kier jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 00:03   #565
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

W dodatku nie czuje sie swojo gdy tesciowa jest, bo tu nic ruszyc nie mozna, tu nie ma krzesla, tu tak mozna sikac - pod dyktando.. i jeszcze wujek ( brat tesciowej ), nie spac ttam z nimi nie mam ochoty... nie ma opcji! Eh.
A teraz przez to siedze i rozmyslam. :-/ to ja juz wole w sobote urodzic :-P

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Kiara czyli to oznacza,ze bez maluszka juz Cie nie wypuszcza?

myslami jestem z Toba! Wszystko bedzie dobrze! Bedzies miala.mozliwosc dostepu do neta? Zebysmy niepotrzebnie nie niepokoily Cie smsami
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017


martha330 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 01:05   #566
paulina119a
Zadomowienie
 
Avatar paulina119a
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 271
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Ale się u nas dzieje !!!!

Alea gratulacje Synus cudny
Kiara wszystko będzie ok
Szybka wracaj do formy ! Będzie Ci potrzebna

Witam nowa mamusię

to teraz krótko o mnie i mojej nieobecności....
znowu dopadła mnie rwa kulszona dziewczyny tak mnie napier****la lewe biodro, że szok. Nie mogę się ani podnieść z łóżka a ni na nie spokojnie położyć. Każdy ruch w nocy/w dzień to istny koszmar. Znowu nie jestem w stanie samodzielnie się ubrać czy umyć. Nawet gdy chcę usiąść na toaletę to z bólu mam łzy w oczach.
Nie wiem co robić????

Tak samo było od 3 miesiąca ciąży... rwa trzymała mnie jakieś 1o tygodni... jeśli tym razem tak długo będzie to do porodu pojadę z tym bólem. I jak tu rodzić???? przecież ja nie jestem w stanie zrobić kroku a co dopiero rodzić ! Może powinnam znowu pójść do ortopedy i zacząć rozmawiać o cc ??? Czy jednak próbować rodzić sn ??? Ale jak z takim bólem ???? Jak myślicie???? KOmpletnie nie wiem co robić ......
Poprzednim razem byłam z tym u ortopedy to mi kazał wrócić po porodzie na zabiegi. Jestem załamana.......... i czuję że jestem w czarnej, głębokiej doooopie............
__________________
:P

Edytowane przez paulina119a
Czas edycji: 2014-10-13 o 01:08
paulina119a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 03:10   #567
happywoman
Rozeznanie
 
Avatar happywoman
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 646
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez Kiara_kier Pokaż wiadomość
Dziewczyny, my jestesmy na oddziale porodowym. Przyjechalam na ip z duzym bolem krocza, wyszlo rozejscie spojenia i skurcze (3x mialam ktg) regularne dosc na 60%. Maly ma 2100-2200. Dostalam zastrzyk ze sterydow na plucka, a teraz leze pod pompom z fenoterolem. Do tego morfo i mocz zle wiec antybiotyk dozylnie

Trzymajcie kciuki
Kciuki kochana!
__________________
Pozdrawiam,

happywoman





happywoman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 03:35   #568
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Paulina z tego co sie sama orientowalam, bo byl czas, ze biodro tez lewe bylo moja zmora, to na rwe kulszowa nic nie poradzisz.. w ciazy tym nardziej, wiec tym bardziej zaden ortopeda tu nie zaradzi. A chodzilas duzo ostatnio albo dziec zmienil swoje polozenie? Biednas :-* wiem, jak boli to promieniuje strasznie ta bolesc...

Ciekawe jak sie Kiara ma

---------- Dopisano o 03:22 ---------- Poprzedni post napisano o 03:18 ----------

Happy czyzbys tez nie spala? Patrze na godzine Twojego postu...
Ehhhh


Kiedy my sie wyspimy tak realnie rzecz ujmujac? Czyzby nigdy juz? Bo potem to wiadomo, ze na kazde skinienie dziecka rodzic sie budzi

---------- Dopisano o 03:35 ---------- Poprzedni post napisano o 03:22 ----------

Jak nie urok, to... zgaga! No tak! Rzeczywiscie dawno jej nie mialam :/(
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017


martha330 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 05:28   #569
Kiara_kier
Wtajemniczenie
 
Avatar Kiara_kier
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 2 229
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Leze pod czwartym ktg juz i z nowa pompa fenoterolu, bo tamta sie skonczyla. Ze skurczami nieco lepiej, ale jak tylko odlaczyli znowu bylo to samo. Maly sie wkurza strasznie. A ja mam tachykardie po fenoterolu mimo 3 tabl na serce, rece mi sie cale trzesa i serce wali. Krocze mi wcale nie odpuscilo, ciagle mocno boli
Nic nie spalam, czuje sie do dupy
Kiara_kier jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 05:56   #570
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

Cytat:
Napisane przez LolaMontez Pokaż wiadomość
No to rzeczywiscie czasu brak pózniej imprezy hallowinowe, odwiedzić cmentarz trzeba, prezenty na święta, wigilia i sylwester moze na styczeń przedłożymy?

Martha ja zaczynam okna myć, zobaczymy czy coś to da
No dokladnie czekam do stycznia
Cytat:
Napisane przez pati12345678 Pokaż wiadomość
Co do macierzyńskiego..
Ja mam umowę do dnia porodu - niestety moja kochana szefowa uszczęśliwiła mnie taką wiadomością jak odchodziłam na L4,
Do pracy chciałabym wrócić od września ( jestem nauczycielką) i teraz nie wiem czy brać roczny urlop i zrezygnować, czy brać pół roczny i przedłużać.. Czy któraś z Was orientuje się co się bardziej opłaca, i jak to można przedłużać jeśli chodzi o pół roczny i potem kolejne części?
Dziewczyny juz pisaly ale pierwsze 26 tygodni platne 100% drugie 26 tyg. 60 % lub rok 80% jak skrocisz nadplacaja tak, zeby wyszlo na to samo
Mozna wziasc 26 tygodni podstawowego a potem dobrac kolejne trezba to zglosic chyba 14 dni przed wzieciem kolejnego urlopu, nie wiecej niz w trzech czesciach po 8 tygodni... Ale jak wygasla Ci umowa w dniu porodu to nie wiem jak jest z tym rodzicielskim...
Cytat:
Napisane przez LolaMontez Pokaż wiadomość
A tak to wychodzi po 80% wiec tak samo a tak sie zastanawiam co w przypadku gdy ktoś deklaruje od razu 80% a potem chce jednak wrócić do pracy po pol roku, zwracają tą kasę te 20%? Hmmm ciekawe tak czysto teoretycznie
Tez sobie problem znalazłam
Zwracaja

Cytat:
Napisane przez Rosalie01 Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki za jutrzejsze wizytyjstem pewna, ze przyniosa same dobre wiesci

Boze!jak ja sie ciesze,ze moja przyszla tesciowa mieszka tak daleko od nas, co prawda jej nie znam, ale z tego co czytam to dosc powszechne jest zaborcze zachowanie
ale chyba nie tylko matki chlopcow tak maja, pamietam, ze moja siostra tez miala niezle jazdy z moja mama, kiedy sie usamodzielnila

Kostka Ty o powrocie do pracy juz piszesz a ja sie dopiero zaczynam cieszyc wolnym
nie wiem, jak to bedzie wygladac pozniej (pewnie zatsesknie za praca, kontaktami z ludzmi) ale na dzien dzisejszy, gdyby mi tylko sytuacja finansowa na to pozwolila, chcialabym zostac z mala w domu jak najdluzej, nawet 2-3 lata

uciekam spac, dobranoc

P.s. siedzenie w domu pod wzgledem zywieniowym mi nie sluzy w ogolew ciagu ostatnich dwoch dni zjadlam chyba wiecej niz przez ostatni tydzien
Mnie dobija wlasnie ten brak kontaktu z ludzmi....tylko jak to pogodzic, byc z dzieckiem i jednoczesnie pracowac
Cytat:
Napisane przez martha330 Pokaż wiadomość
a ja znow mam problem i nie wiem jak wybrnąć...
no zesz!
tyle o teściowych piszecie, ze i ja mogę!
ma imieniny w srode, nie robi nic, ale TZ chce jakiś mega prezent - ekspres przelewowy. nie uśmiecha mi się , bo po pierwsze jeszcze cos Hanci trzeba dokupić, po drugie to imieniny a nie urodziny i wg mnie prezent powinien być symboliczny, po trzecie ona jakos nam nic nic nic nie dolozyla, ani razu nie spytala, czy nam brakuje. myslalam o kwiatach!
poza tym TZ wlasnie poinformowal mnie smsem ze chce w sobote pojechać z nia na dzialke i z wujem i napic się. nie mam nic przeciwko, ale chce tam zostać. a ja nie chce zostawać. bo kibelek na zewnątrz i nie mam ochoty biegac i nie mam ochoty prosić się o napalenie w piecu ( bo to taki stary domek ) .
to 45km od nas. niby nie baaardzo daleko, ale ja nie chce prowadzic po nocy, a TZ nie wroci jak będzie następnego dnia po alkoholu... jak wybrnąć? głupie...
Ja bym nie zostala...pomijam kibel i reszte, chodzi o komfort psychiczny, bo np. w gorach nie mamy luksusow ale jednak jestem u siebie a spanie w ciazy u kogokolwiek (oprocz mojego domu rodzinnego) przestalo mi odpowiadac wlasnie przez to, ze wole byc u siebie, dlatego ja wole wracac po nocy...tzeta rodzina mieszka 30 km od nas i po imprezach zostawalismy tam, ale teraz jak i tak ja nie pije, po prostu wracam potem ja samochodem i nie mam stresa ze spaniem....
Cytat:
Napisane przez Kiara_kier Pokaż wiadomość
Dziewczyny, my jestesmy na oddziale porodowym. Przyjechalam na ip z duzym bolem krocza, wyszlo rozejscie spojenia i skurcze (3x mialam ktg) regularne dosc na 60%. Maly ma 2100-2200. Dostalam zastrzyk ze sterydow na plucka, a teraz leze pod pompom z fenoterolem. Do tego morfo i mocz zle wiec antybiotyk dozylnie

Trzymajcie kciuki
Trzymam kciuki chyba urodzisz Kiara...dobrze, ze juz po przeprowadzce...

Przeszly mi wczorajsze bole mysle sobie, ze to bylo jakies mega wzdecie...i moze tez przepowiadacze. Ale objadlam sie roznymi ciastami, fasolka szparagowa itp...
No i poszlam spac o 21 wiec juz od 5 nie spie....

Paulina - na rwe nic nie poradzisz w ciazy chyba, ze te plastry kinesytaping....??..wiem co to za bol bo miewam chociaz na szczescie w ciazy cisza...ale moze wybierz sie do ortopedy..nic nie tracisz

---------- Dopisano o 05:56 ---------- Poprzedni post napisano o 05:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Kiara_kier Pokaż wiadomość
Leze pod czwartym ktg juz i z nowa pompa fenoterolu, bo tamta sie skonczyla. Ze skurczami nieco lepiej, ale jak tylko odlaczyli znowu bylo to samo. Maly sie wkurza strasznie. A ja mam tachykardie po fenoterolu mimo 3 tabl na serce, rece mi sie cale trzesa i serce wali. Krocze mi wcale nie odpuscilo, ciagle mocno boli
Nic nie spalam, czuje sie do dupy
Trzymaj sie kochana[COLOR="Silver"]

Edytowane przez Kostka09
Czas edycji: 2014-10-13 o 05:58
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-30 15:13:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.