Łódzkie przyszłe mamusie :)

[Irmm]

Mnie dziwi że tak dużo osób negatywnie wyraża się o matce polce, wczoraj mój lekarz też 'dał mi do zrozumienia' że tam różnie może być. Nie rozumiem dlaczego nikt nie podpisze tam kontraktów na lepsze świadczenia, przecież to szpital MATKI POLKI. Dziwne. A od medeoru jest najbliżej do Rydygiera jakby nie było miejsc. Co wiecie o tym szpitalu?

[unheeded]

W Rydygierze niestety nie wiem, jak wygląda porodówka i poród rodzinny - tyle razy się zbierałam, żeby podjechać pozwiedzać i jakoś nie wyszło, czego bardzo żałuję. Ale może jeszcze zdążę

Dziecko (jeśli jest wszystko ok) dostajemy praktycznie od razu do sali. Jest możliwość podrzucenia malucha do pielęgniarek, żeby się w spokoju wykąpać czy chwilę przespać. Personel prowadzi za rączkę nowicjuszki w kwestiach pielęgnacyjnych i żywieniowych. I co najlepsze: zakaz pielgrzymek! Sale są wieloosobowe i przestrzega się limitu odwiedzających. Zalecają, żeby zabrać swoje ciuszki, artykuły higieniczne i koszulę do porodu - ale jak się nie ma, to zawsze się coś znajdzie. Trzymają max 3 doby po SN, można wyjść wcześniej na życzenie, jeśli nie ma przeciwwskazań.

Ogólnie opinie są dobre, choć zdarzają się anegdotki o kiepskich położnych.

A jakby w Medeorze poszło coś nie tak, to wątpię, żeby wieźli do Rydygiera; chyba jedynym słusznym kierunkiem jest wtedy Matka Polka właśnie (ze względu na potężne zasoby specjalistów).

[Irmm]

Nie chodzi o to że jak pójdzie coś nie tak, lekarz mi powiedział ze są bardzo dobrze przygotowani na powikłania związane z porodem. Chodzi o sytuację jak mnie nie przyjmą bo nie będzie miejsc

[unheeded]

Napisane przez Irmm

Nie chodzi o to że jak pójdzie coś nie tak, lekarz mi powiedział ze są bardzo dobrze przygotowani na powikłania związane z porodem. Chodzi o sytuację jak mnie nie przyjmą bo nie będzie miejsc

Ale gdzie ma nie być miejsc? W Medeorze? I gdzie są przygotowani na powikłania? W Medeorze? To ja mam chyba jakieś niedzisiejsze informacje. Bo z tego co wiem, to po zaliczeniu kwalifikacji masz 99% pewności, że Ci miejsce spod ziemi wykopią, to raz. A dwa - nie przyjmują na porodówkę żadnej problemowej ciąży. Dlatego ja nawet nie próbowałam się umawiać na konsultację.

[Irmm]

Ja tam mam lekarza prowadzącego, powiedział że nie będzie problemu z kwalifikacją, bo wszystko jest prawidłowo, że szpital jest przygotowany na powikłania związane z ciążą FIZJOLOGICZNĄ, które też się mogą zdarzyć. Dziecko i ty musisz być zdrowa żeby móc tam rodzić. Powiedział że rzadko się zdarza że kogoś nie przyjmą, ale to mały szpital i trzeba się liczyć z taką możliwością. I wtedy Rydygier jest najbliżej

[olena90]

Mowiac szczerze to najlepiej przekonac sie na wlasnej skorze bo ile porodow tyle opini o szpitalu.

[martha330]

Wiecie co...mnie sie wydaje,ze mp ma takie opinie ze wzgledu na to, ze :
- jest ogromnym niedofinanfowanym szoitalem
- jest placowka nieremontowana od wielu lat
- to szpital wielki ktory przyjmuje o wiele wiecej przypadkow niz inne placowki
- brakuje wystarczajacej liczby personelu to tylko takie moje wnioski, nie wiem, czy sluszne...
Tez bym nie chciala rodzic w mp , moze kilkanascie lat temu to tak ;-)

[olena90]

Ja nie patrze na opinie. Ide tam rodzic bo chce. A w czwartek ide sie tam polozyc na 3dni

[inwersja]

hej
ja z Łodzi, ale mój synem ma już roczek, więc wg kryteriów niestety się nie łapię

tak w temacie, to rodziłam w Medeorze, a w ciązy lezałam w ICZMP i w Madurowiczu

pozdrawiam

[Irmm]

To opowiadaj! :P

[inwersja]

Napisane przez Irmm

To opowiadaj! :P

o czym konkretnie chcesz wiedziec?

[Irmm]

Jak wspominasz poród w medeorze :P

[inwersja]

Napisane przez Irmm

Jak wspominasz poród w medeorze :P

Sam poród prawdę powiedziawszy średnio - miałam trochę pecha, bo oprócz mnie były jeszcze 4 porody (w tym cesarka) i jedna położna do wszystkich porodów, także przez większość czasu nie było jej w sali.
Byliśmy dość przerażeni z mężem.
Wzięłam znieczulenie, a to niestety kosztuje tam 500zł. Dość dużo biorąc pod uwagę, że w państwowej placówce byłoby za darmo.

Potem na sali już bardzo fajnie, położne bardzo miłe i pomocne.
W sumie sam poród wspominam najmniej przyjemnie, ale wizyty przed porodem na KTG, u lekarza (urodziłam po tp i miałam wywoływany poród) i po porodzie też jeśli jest potrzeba nie zostawiają kobiety samej sobie. Mnie hormony strasznie szalały, sami byśmy sobie z mężem nie poradzili gdyby nie ich pomoc.

[inwersja]

Napisane przez olena90

Ogolnie lewatywa to musi byc chyba ze niezdazysz...
Ja jak narazie mam wskazania do SN
A teraz siedze na glukozie

nieprawda, w Medeorze nie robią lewatywy sami z siebie
chyba, że poprosisz to pewnie by zrobili

[martha330]

Napisane przez inwersja

hej
ja z Łodzi, ale mój synem ma już roczek, więc wg kryteriów niestety się nie łapię

tak w temacie, to rodziłam w Medeorze, a w ciązy lezałam w ICZMP i w Madurowiczu

pozdrawiam

a opowiesz o madurowiczu?

[inwersja]

Napisane przez martha330

a opowiesz o madurowiczu?

Warunki kiepskie, wiadomo, ale tego się nie ukryje, gołym okiem widać, że wszystko się sypie.
Ale za to nadrabiają atmosferą, położne w większości b. miłe.
Niektóre robią bardziej bolesne zastrzyki, inne mniej, ale ogólnie nie mogę narzekać, a leżałam ponad tydzień.

Nie miałam lekarza prowadzącego na oddziale, ale moja gin pracowała w przychodni przyszpitalnej. Wiem, że kiedyś pracowała w szpitalu, także znają ją tam.
Zna się też z ordynatorem i ponoć się lubią.
Moja gin dzwoniła z resztą na oddział jak jej napisałam, że tam jestem.

Ale ja leżałam na 1p., a porodówka jest na 3p.

[martha330]

Napisane przez inwersja

Warunki kiepskie, wiadomo, ale tego się nie ukryje, gołym okiem widać, że wszystko się sypie.
Ale za to nadrabiają atmosferą, położne w większości b. miłe.
Niektóre robią bardziej bolesne zastrzyki, inne mniej, ale ogólnie nie mogę narzekać, a leżałam ponad tydzień.

Nie miałam lekarza prowadzącego na oddziale, ale moja gin pracowała w przychodni przyszpitalnej. Wiem, że kiedyś pracowała w szpitalu, także znają ją tam.
Zna się też z ordynatorem i ponoć się lubią.
Moja gin dzwoniła z resztą na oddział jak jej napisałam, że tam jestem.

Ale ja leżałam na 1p., a porodówka jest na 3p.

dziekuje
ja planuje tam rodzic, a nie mam nikogo znajomego tam, ani lekarza ani nic a to już za chwile i nie wiem jak się zebrac do tego

[krolewna1986]

Napisane przez martha330

a opowiesz o madurowiczu?

ja też rodziłam w madurowiczu, fakt że miałam cc, ale generalnie położne różne..jedne cudowne, kolejna zmiana beznadziejne, więc zależy jak się trafi, ale źle nie było

[olena90]

Napisane przez martha330

dziekuje
ja planuje tam rodzic, a nie mam nikogo znajomego tam, ani lekarza ani nic a to już za chwile i nie wiem jak się zebrac do tego

Moj lekarz prowadzacy stacjonuje w Madurowiczu.

[krolewna1986]

Napisane przez olena90

Moj lekarz prowadzacy stacjonuje w Madurowiczu.

mogę spytać który lekarz?

[olena90]

Napisane przez krolewna1986

mogę spytać który lekarz?

Arkadiusz Świerczewski

[krolewna1986]

Napisane przez olena90

Arkadiusz Świerczewski

to skoro jest z madurowicza, to czemu chcesz rodzić w MP?

[olena90]

Napisane przez krolewna1986

to skoro jest z madurowicza, to czemu chcesz rodzić w MP?

Pisalam to na poczatkowych stronach watku
Mam znajomosci w MP.. zreszta mi Madurowicz nie pasuje. Na szczescie nie ma juz teraz rejonizacji i kazdy moze rodzic gdzie chce

[martha330]

ale tu ciszaaaa... jak makiem zasial

u mnie do TP 23 dni wiec się chwale!
jak się macie przyszle Mamuski?

[olena90]

Ja leze w szpitalu.. na perinatologii..
Dzis mam 100dniowke do tp

[Irmm]

Napisane przez olena90

Ja leze w szpitalu.. na perinatologii..
Dzis mam 100dniowke do tp

Co się dzieje?

Ja przechodzę etap akceptowania tego jak wyglądam i właśnie zakupiłam dres, bo wygoda staje się najważniejsza......

[olena90]

Zla cytologia.. leze od wczoraj a stwierdzili ze kolposkopie zrobia w poniedzialek dopiero

[Irmm]

To poważna sprawa, a przed ciążą robiłaś cytologie? Jesteś w grupie ryzyka w ogóle? Oby wszystko się dobrze skończyło.

[olena90]

Napisane przez Irmm

To poważna sprawa, a przed ciążą robiłaś cytologie? Jesteś w grupie ryzyka w ogóle? Oby wszystko się dobrze skończyło.

Cyto mam od dwoch lat mniej wiecej co trzy miesiace ze wzgledu na hpv.. zreszta na cyto wychodzi III gr

[madzixx88]

Hej Mamusie

rozważam poród w Medeorze, czy mogłybyście polecić dobrego gin z tego szpitala?