Pulchne plotkują, czesem dietkują i nadzieje mają, że w 5. części sadło pokonają!

[patisia123]

Ja mam około 163cm

Jakoś koniec kwietnia 2013 zaczęłam się odchudzać od wagi 87.7
w lipcu miałam chyba 78, połowa września około 75, styczeń 2014 68kg, w kwietniu chyba miałam 60kg i teraz się bujam wokół 57 kg

[tamlin111]

Jutro o 7-ej będę pod Lidlem Krop przygotuje dzieci do wyjścia a ja lecę po bluzki i spodnie. Jakbym poszła po południu to pewnie nic by nie było, albo same wielkie rozmiary.

[nadiaaa171]

Dziewczyny mam sprawe jak zrobić żoładki z kurczaka ? dzisiaj tz mnie namowil zeby kupic w biedrze a ja niewiem jak je przyrzadzic
Patisia to w sumie podobnie do mnie wzrost
Marta moge Ci piątke przybić, mam takie same odczucia przed luatrem tutaj mam tylko jedno w łazience i to praktycznie sama twarz wiec tak mnie nie boli

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[insane_p]

Martuś, tak, po angielsku wszystko jest

[martolina1982]

omg to ja bym siedziała jak na tureckim kazaniu

Patisia jak ja cie podziwiam babko. no szacun normalnie wielki. Powiedz jeszcze jak to było. oże juz pisalas. co jadłas, co wykluczylas. no i jak walczylas, by sie nie nażreć?

a tak w ogole heloł i spadam, bo mam klientkę

chcecie uslyszec dobry zart??? na wadze 85,2

[Ashya_]

Witam zaraz robie śniadanie jajecznica z 2 jaj bez tłuszczu i kromka pełnoziarnistego chleba

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Napisane przez insane_p

Martuś, tak, po angielsku wszystko jest

Ja bym tam jak debil siedziała U mnie są ukrainki i ze słownikiem na wykładzie siedzą i tłumaczą slajdy

[tamlin111]

Dobry.

Tata wyjeżdżał ze sklepu i rowerzysta w niego wjechał. Tata zauważył go w ostatniej chwili, bo tam jest górka i jakiś budynek. Babka jechała za tatą i mówi, że tata wolno jechał bo z 10/h a tamten pędził. No ale taty wina. Ta kobieta mówi, że to już którys z kolei tam wypadek, nawet sama pisała pisma aby tą ścieżke tam jakos oznaczyć, bo wyjeżdżający nie widzą. Mam nadzieję, że temu facetowi nic nie będzie, ale karetka go zabrała na sygnale

[martolina1982]

o kurcze. z tego, co wiem z "Drogówki" to teraz duzo zalezy od obrażeń tego faceta. jak coś powaznwgo to bedzie sprawa sądowa, jak nie to tylko mandat.

tak czesto niestety jest, ze kierowca winien za wszystko. przecież nie raz nawet na głupie pasy wchodza tak nagle, ze w zyciu bym sie nie spodziewała, ze ktoś zrobi w tył zwrot i wejdzie mi na pasy. ja mysle, ze i piesi i rowerzysci powinni miec prawo jazdy. wtedy zrozumieliby, ze siedzac za kierownica wielu sytuacji sie nie moze przewidziec (jak twoj tata) , ze wiele razy juz nie mozna wyhamowac.... widze, ze piesi maja postawe - ja mam prawo i niech wszyscy uważają, tylko nie ja.

[Ashya_]

a mnie dobija w takich przypadkach jak ktoś może zasuwać na tym rowerze i nie zwracać na nic uwagi? nawet jaby było że nigdy nie będzie jego wina to przecież mógłby nawet zginąc i ma to gdzieś ja to przed każdym wyjazdem czy coś to sie zatrzymuje i patrze czy nic nie jedzie bo sobie swoje życie cenie

[HaGie]

Napisane przez tamlin111

Dobry.

Tata wyjeżdżał ze sklepu i rowerzysta w niego wjechał. Tata zauważył go w ostatniej chwili, bo tam jest górka i jakiś budynek. Babka jechała za tatą i mówi, że tata wolno jechał bo z 10/h a tamten pędził. No ale taty wina. Ta kobieta mówi, że to już którys z kolei tam wypadek, nawet sama pisała pisma aby tą ścieżke tam jakos oznaczyć, bo wyjeżdżający nie widzą. Mam nadzieję, że temu facetowi nic nie będzie, ale karetka go zabrała na sygnale

O kurcze trzymam kciuki, żeby wszystko było ok, za Twojego tatę też, bo przecież pewnie sie denerwuje. Oby wszystko dobrze się skończyło

Dzień dobry dziewczynki

NIe było mnie, tzn. byłam, ale nie pisałam, bo mi klawiatura przestała działać i trzy dni trwało, zanim sprawa nabrała mocy urzędowej i tż się tym zajął
No to teraz się troszkę pospowiadam... cały tydzień pieknie się pilnowałam, wczoraj troszke dałam d..., bo mama miała urodziny i przyjechała z tortem, więc kawałek zjadłam, a po południu robiliśmy grilla, bo była przepiękna pogoda (dziś juz pada ), no i wpadła kiełbaska. Ale i tak nie jest źle.
Waga na dziś to równe 93kg, czyli w tydzień -600, trochę kiepsko, ale cieszę się, że w końcu cos ruszyło.

Chomik nam zdechł Kurde, miałam wczoraj pierwszą "poważną" rozmowę z córką. Bardzo mądrze to przyjęła, sama sobie wytłumaczyła, że pewnie zjadł sianko i mu zaczkodziło i sie zatruł, poprosiła tatę, żeby odwiózł go do sklepu. Potem jeszcze kilka razy zapytała o chomika, a na koniec stwierdziła: "no dobra, to teraz możemy kupić ZAJĄCZKA"

[patisia123]

Napisane przez martolina1982

Patisia jak ja cie podziwiam babko. no szacun normalnie wielki. Powiedz jeszcze jak to było. oże juz pisalas. co jadłas, co wykluczylas. no i jak walczylas, by sie nie nażreć?

Marta, wiesz, że mnie nie ciągnęło do tego, żeby się NAŻREĆ ? jedzenie wieczorem mogło dla mnie nie istnieć, nie było mowy, żebym się nażarła na noc tak samo słodycze mogły nie istnieć, choć wcześniej jadłam praktycznie codziennie. Silna wola, trochę mi jej teraz brak

ja wcześniej okropnie się odżywiałam, podstawą był chleb i obiady mamy, czyli tłuste obiady.
najczęściej nie jadłam śniadania w domu i w szkole albo nic nie jadłam, albo czipsy, słodycze, wracałam do domu jadłam obiad mamy, no i wieczorem napychałam się chlebem. do tego słodycze, fast foody, alkohol co weekend.

a jak zaczęłam się odchudzać, to odstawiłam chleb, na śniadania jadłam jajka , warzywa, serki wiejskie, później owsiankę. na obiad sobie gotowałam warzywa i pierś kurczaka, lub jakieś zupy i najczęściej zostawała mi z tego porcja na kolację. Wiem, że jadłam wtedy mnóstwo grejprfutów jako przekąski
na początku też jadłam pieczywo chrupkie. teraz jem trochę lepiej, wtedy to było wszystko takie jałowe no i znajomi pili piwa, a ja wodę ale od czasu do czasu też sobie wypiłam
pamiętam jaka dumna byłam jak a wadze było już 10kg mniej ale nikt efektów nie widział, chyba tylko rodzice zauważyli, bo wiedzieli, że się odchudzam dopiero poźniej każdy zauważał efekty, jak już ważyłam 60-68kg to każdy "wow, ale szybko schudłaś" a to wcale nie było jakoś szybko, tylko tych pierwszych kilogramów nikt nie zauważył

Dziś na wadze 58 drugi dzień okresu.

[tamlin111]

Ciągle go trzymają
Ten facet był pod wpływem, ale chyba żebra ma połamane.

[Ashya_]

Napisane przez tamlin111

Ciągle go trzymają
Ten facet był pod wpływem, ale chyba żebra ma połamane.

Jesli był pod wpływem to na niego spadnie odpowiedzialność i wszelkie koszty np sprawy sądowej jeśli do niej dojdzie, no i pokrycie kosztów napraw auta jak sa potrzebne. W takim przypadku nie powinna odpowiedzialność spać na Twojego tatę.

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

A poza tym kto wie czy jak był pod wpływem to wcześniej nie wjechał na jakiś słup i żebra nie złamał? po alko sie raczej nie czuje za bardzo bólu

[patisia123]

Napisane przez tamlin111

Ciągle go trzymają
Ten facet był pod wpływem, ale chyba żebra ma połamane.

no to wina nie będzie na Twojego ojca, przynajmniej nie powinna. zawsze automatycznie jest na pijanego. oby nic poważnego mu się na stało

[martolina1982]

też mam nadzieje, ze wina pojdzie na rowerzystę.

La'Mbria a jak się zakończyła wtedy twoja sprawa?

Patisia cholerka, to poszłaś jak burza. Tyle kg zrzucić w rok

Czy ktoś wie, czemu mam dziś taki tłusty łeb? nie psikam już tak regularnie tym loxonem i znów smalec mam szybko.

[insane_p]

Tamlin mialam podobna sytuację pare lat temu. Laska na rowerze wjechała w tym auta bo ja sobie skręcałam a ona nie widziała i uderzyla. Ja dostalam mandat i laska byla na obserwacji w szpitalu. Byl stres bo chyba powyżej tygodnia w szpitalu jest sprawa sadowa. Na szczęście wyszla po 3 dniach (bo jej badania dopiero w 3 dzien zrobili... Nfz...) ale strachu sie najadlam. I to nie ze swojej winy...

[tamlin111]

No zobaczymy jak będzie.
Trzeba czekac na wyniki z krwi pewnie.
Ech, ale się zaczął tacie tydzień.

Mi za to dobrze, dostałam 400zł ekstra od jednego klienta

[martolina1982]

a tobie za co dali mandat? jesli sygalizowalas skret to przeciez nie twoja wina, ze ona sie zagapiła czy nie zachowała odległości.

[patisia123]

Napisane przez tamlin111

Mi za to dobrze, dostałam 400zł ekstra od jednego klienta

kupisz sobie coś extra?

[HaGie]

Napisane przez nadiaaa171

Dziewczyny mam sprawe jak zrobić żoładki z kurczaka ? dzisiaj tz mnie namowil zeby kupic w biedrze a ja niewiem jak je przyrzadzic
Patisia to w sumie podobnie do mnie wzrost
Marta moge Ci piątke przybić, mam takie same odczucia przed luatrem tutaj mam tylko jedno w łazience i to praktycznie sama twarz wiec tak mnie nie boli

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja nie pomogę, bo w zyciu nie jadłam ani nie robiłam żołądków... jak było u teściowej?
jaka waga?

Napisane przez Ashya_

Jesli był pod wpływem to na niego spadnie odpowiedzialność i wszelkie koszty np sprawy sądowej jeśli do niej dojdzie, no i pokrycie kosztów napraw auta jak sa potrzebne. W takim przypadku nie powinna odpowiedzialność spać na Twojego tatę.

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

A poza tym kto wie czy jak był pod wpływem to wcześniej nie wjechał na jakiś słup i żebra nie złamał? po alko sie raczej nie czuje za bardzo bólu

mi też się wydaje, że jak on był pijaqny i tak wina będzie jego, bo pijany stwarza zagrożenie w ruchu drogowym, ma opóźnione rekacje i w ogóle nie powinno go tam być

Napisane przez martolina1982

a tobie za co dali mandat? jesli sygalizowalas skret to przeciez nie twoja wina, ze ona sie zagapiła czy nie zachowała odległości.

mój tata kilka lat temu też miał stłuczkę, wjechał w niego koleś i urwał lusterko, a jak przyjechała policja to na dzień dobry obaj dostali mandaty za udział w kolizji, a dopiero potem policja pytała jak to wygladało i czyja wina itp.

Napisane przez patisia123

kupisz sobie coś extra?

no właśnie na co wydasz?

robię sos pieczarkowy, ale nie będę jadła. za to zjadłam jajecznicę z pieczarkami na obiad, wielka porcję

[patisia123]

Ja robię pulpety w sosie grzybowym, wujek mi nazbierał grzybów

[HaGie]

Napisane przez patisia123

Ja robię pulpety w sosie grzybowym, wujek mi nazbierał grzybów

ja uwielbiam grzyby, ale wiecie nigdy w zyciu nie byłam na grzybach i nigdy ich nie przyrządzałam a tu niestety muszę się zadowolić pieczarkami, wczoraj tż kupił całą skrzynkę i było napisane: kraj pochodzenia POLSKA

[tamlin111]

Napisane przez patisia123

kupisz sobie coś extra?

Napisane przez HaGie

no właśnie na co wydasz?

Dzień zaczęłam od zakupów w Lidlu Kupiłam bluzki- są super i spodnie, ale jedne oddaję, bo jakieś dziwnie sztywne, a drugie to no sama niewiem. Muszę to przemyśleć.
A wydam chyba na obiad nad morzem Bo mamy plan jechać w sobotę. Sami

U mnie na obiad kalafior i mielone.

[patisia123]

creature, co u Ciebie? jak dzisiaj z jedzeniem, ważyłaś się?

[insane_p]

Napisane przez martolina1982

a tobie za co dali mandat? jesli sygalizowalas skret to przeciez nie twoja wina, ze ona sie zagapiła czy nie zachowała odległości.

ano nie moja. Ale miałam prawko kilka miesięcy i to ona była poszkodowana. Gadałam z 4 policjantami. 3 z nich mówiło, że nie moja wina, ale ten 1 akurat prowadził sprawę i on decydował. (a taki przystojniak był ) na szczęście zapłaciłam tylko 50 zł (w wielki piątek przyjechali do mnie z mandatem i wzięliśmy ich na litość, że wielkanoc, że tego). I chyba 4 punkty karne.

[tamlin111]

Tata był u tego faceta w szpitalu, jutro go mają wypuścić, tylko jeszcze usg brzucha zrobią. Koleś się przyznal, że ma zepsuty tylni hamulec i zahamował przednim, a przy tej prędkości to rower stanął a on przeleciał. Dlatego koło nie było uszkodzone od rowera. Bo on nawet nie zderzyl się z samochodem, tylko później rower musiał puknąć bo wgniecenie z boku jest.
Ciekawe jak policja na to wszystko.

Poza tym nie mam sił do Matina, ciągle tati i tati i wyje. Ja już wysiadam psychicznie. Nawet nie mam kiedy zjeść, kiedy siku, no okropny jest ostatnio. Dziś nawet połowy z tego co powinnam jeść nie zjadłam. Ale nie chce mi się. Jestem ostatnio kłębkiem nerwów, ciągle się czepiam Kropa. Jak ja bym chciała stąd uciec...

[nadiaaa171]

Tamlin moj tz dwa lata temu mial taka sytuacje . Uderzyl w rowerzyste bo slonce go raziło.. dostał 1000 zł do zaplaty na policji , potem 500 zł odszkodowania dla faceta (tez mial zebra polamane) i 500kosztow sądowych. Nie martw sie nie bedzie tak zle

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tamlin111]

Temu nic nie jest, sprawy w sądzie nie będzie. Pewnie tylko mandat, no i klepanie samochodu

[martolina1982]

Jezusie jestem beznadziejna partnerka. Dzien zgody, milej atmosfery i juz cos. I zaluje, ze po klotni jie umiemy sie dogadac, przeprosic i zyc dalek w milosci tylko taka nienawisc zaraz. W czw.wyjezdza. Moze cos to pomoze.

Tamlin ale udany dzien to ten nowy klient taki szczodry?

HaGie pieczarki i az z Polski sprowadzaja? Pieczarka wg mnie jest bez smaku. Nie ma jak grzyby lesne. Podobjo w UK nikt grzybow nie zbiera. Oj jakby sie Polacy tam do lasow puscili

a dzis jedzeniowo ok. Moze nie jem samych light i tego typu dan als jie kbjadal sie. Zjem troche i dosc. A to juz vos. Jesli waga chce postac niech stoi. Trudno.

Creature jak u ciebie?

[tamlin111]

Udany dzień???
To koszmar.

Nowy klient ma dwa miesiące gratis, to stary, co musiałam go opier.dolić od góry do dołu się rehabilituje

Marta ja też jestem beznadziejna partnerka.