Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

[Monian]

Futbolowa u mnie wszyscy też głoszą takie teorie o zwierzętach przy maluchach. Ja mam dwa psy i nie wyobrażam sobie ich oddać, one są dla mnie jak dzieciaki. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby pozbywać się przywiązanego do człowieka zwierzęcia w związku z narodzeniem dziecka. Masakra.

[Futbolowa]

Napisane przez AnetkaIzabell

o właśnie..to chciałam napisać.. .przygotuj sie też na drugi krok ze strony sąsiadki ...bo pewnie drugi raz zadzwoni i Ci powie, że nie otworzyłaś..ale wtedy nie odbieraj "bo przecież źle słuchawkę odłożyłaś i domofonu nie słyszałaś "

Hahha, jak już będę wiedziała, że to sąsiadka, to nie zamierzam drugi raz odbierać. Chociaż jeśli Mar będzie spał, lepiej to zrobić, coby jeszcze bardziej go nie męczyć. Serio, już czekam na czas jak już nie będę musiała obawiać się o zusy i inne dziadostwa i po prostu przestanę być niewolnikiem domofonu

dzisiaj kończę 36 tc.....od jutra 37 ..już mam dosyć...

Ale fajnie, zaraz będzie donoszona

[Futbolowa]

Napisane przez Monian

Futbolowa u mnie wszyscy też głoszą takie teorie o zwierzętach przy maluchach. Ja mam dwa psy i nie wyobrażam sobie ich oddać, one są dla mnie jak dzieciaki. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby pozbywać się przywiązanego do człowieka zwierzęcia w związku z narodzeniem dziecka. Masakra.

Również tego nie ogarniam. Jedynym psem, z jakim nie zostawiłabym dziecka jest pies teściowej, bo to mały psychopata, który gryzie wszystkich dookoła. Moi rodzice mają gigantyczną filę brasileiro, która kocha dzieci i którą dzieci kochają - podejrzewam, że jak strzelę Zoście takie zdjęcie jak mojemu bratankowi (w załączniku), od razu dostanę jakiś wniosek o pozbawienie mnie praw rodzicielskich

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez Mamulunda

dziewczyny prasowałyście ubranka na prawej czy lewej stronie??

Po lewej, bo ma większy kontakt z ciałkiem dziecka. Jak brzydko wyglądały po przewróceniu to po prawej też przejechałam.
Dzisiaj druga tura i pieluchy prasuję, ale już mi się znudziło i daję sobie spokój. Troby do szpitala się wietrzą

Ela, na pewno wszystko będzie dobrze, wyleczą Cię a prawdopodobieństwo zarażenia dziecka jest chyba baaardzo niskie.

Kiara, trzymaj się tam!

Dziewczyny, macie jakiś patent żeby pozbyć się kurzu z domu? Coś poustawiać, nie mam już do tego siły, wszędzie białe paprochy, mimo sprzątania i wietrzenia

[Monian]

Napisane przez Futbolowa

Również tego nie ogarniam. Jedynym psem, z jakim nie zostawiłabym dziecka jest pies teściowej, bo to mały psychopata, który gryzie wszystkich dookoła. Moi rodzice mają gigantyczną filę brasileiro, która kocha dzieci i którą dzieci kochają - podejrzewam, że jak strzelę Zoście takie zdjęcie jak mojemu bratankowi (w załączniku), od razu dostanę jakiś wniosek o pozbawienie mnie praw rodzicielskich

Świetne foto! Widać, że i pies szczęśliwy i dziecko szczęśliwe. Wiadomo, jak pojawia się maluch to trzeba i pracować nad zwierzętami i maluchami żeby ich ze sobą zgrać ale jaka później radość Mam nadzieję, że moja malutka będzie miłośniczką zwierząt jak jej mam i tata Jak kiedyś dorobimy się domu z ogrodem to pewnie będziemy mieli mini zoo

[silesianna]

Napisane przez Kiara_kier

Dzieki kochane.
Dostalam wczoraj tez drugi zastrzyk sterydow na plucka malego.
To troche dobijajace, ze lezaly na porodowce i leza tu.dziewczyny od skonczonego 37 tyg w zwyz i ich ktg pokazuja 10-40%, z checia oddalabym te moje skurcze.

Kiara przytulam! oby się udało jeszcze troszkę wytrzymać!

Napisane przez Aleaa_

Ja tak na moment, dzis zaczniemy przystawianie do piersi, maly lekko zolty ale jest ok, maja mu dzis badania robic to zobaczymy. Bylam podczas badania malego, to ma opuchniete podudzia i podbrzusze, i sa to cechy wczesniacze.

No to Wojtus z przed chwili, a za moment przywioza go do mnie

ale uroczy!

Napisane przez Futbolowa

O losie, ktoś jeszcze głosi te teorie o kotach?

nooo! serio!

a jak mówię, że bierzemy jeszcze teraz kociaka... to wszyscy na mnie patrzą jak na matkę - morderczynię
swoją drogą, to dziś go odbieramy




Ela martwię się o Was! dostałaś jakieś skierowanie do zakaźnika, wirusologa? albo do szpitala zakaźnego?

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez My Sweet Little Precious

Po lewej, bo ma większy kontakt z ciałkiem dziecka. Jak brzydko wyglądały po przewróceniu to po prawej też przejechałam.
Dzisiaj druga tura i pieluchy prasuję, ale już mi się znudziło i daję sobie spokój. Troby do szpitala się wietrzą

Ela, na pewno wszystko będzie dobrze, wyleczą Cię a prawdopodobieństwo zarażenia dziecka jest chyba baaardzo niskie.

Kiara, trzymaj się tam!

Dziewczyny, macie jakiś patent żeby pozbyć się kurzu z domu? Coś poustawiać, nie mam już do tego siły, wszędzie białe paprochy, mimo sprzątania i wietrzenia

a jaki masz odkurzacz?

[Futbolowa]

Napisane przez Monian

Świetne foto! Widać, że i pies szczęśliwy i dziecko szczęśliwe. Wiadomo, jak pojawia się maluch to trzeba i pracować nad zwierzętami i maluchami żeby ich ze sobą zgrać ale jaka później radość Mam nadzieję, że moja malutka będzie miłośniczką zwierząt jak jej mam i tata Jak kiedyś dorobimy się domu z ogrodem to pewnie będziemy mieli mini zoo

Dokładnie tak - początki na pewno nie będą bajkowe. Teraz pies jest naszym oczkiem w głowie, z rana pakuje się do łóżka, stale poświęca się jej uwagę. Przy dziecku na pewno będzie trochę zazdrosna, ale mam nadzieję, że zadziałamy tak, że nie będzie się czuła odsunięta i pokocha małą. My mamy z balkonu widok na plac zabaw i ona jak tylko widzi, że są tam dzieci potrafi siedzieć i gapić się na nie godzinami. A jak jakieś pod blokiem zwróci na nią uwagę - szaleństwo, z radości turla się po chodniku

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez silesianna

a jaki masz odkurzacz?

Normalny, taki z workiem, Rowenty. Myślisz, że to przez odkurzacz, ewentualnie worek?

Futbolowa ale super piesio

[AnetkaIzabell]

Napisane przez paulina119a

O tej porze czyta nas 25 gości POZDRAWIAMY !

oooo a teraz 37 gości Frekwencja rośnie

Napisane przez martha330

frekwencja rosnie, bo fajnie się nas czyta takie jesteśmy!

mnie nie ma w klubie, wiec też jestem jako gość liczona

dziękuję za pozdrowienia

[Futbolowa]

Napisane przez silesianna

a jak mówię, że bierzemy jeszcze teraz kociaka... to wszyscy na mnie patrzą jak na matkę - morderczynię
swoją drogą, to dziś go odbieramy

No rzeczywiście, jeszcze w ciąży kota brać, w ogóle nie myślisz o toksoplazmozie i o potencjalnych niebezpieczeństwach związanych z morderczymi zapędami kota

Pamiętam, że mój listonosz zawsze bał się nie tylko naszych psów, ale i kota. Któregoś dnia zaczął mi opowiadać historie kotów, które po nocach mordowały dzieci i wydrapywały im oczy

Napisane przez My Sweet Little Precious

Futbolowa ale super piesio

To akurat mój 'były' pies Tak nazywam filę i buldożkę, które po mojej wyprowadzce zostały z rodzicami. Na zdjęciu poniżej cała trójca - to z lewej to nasza bestia

[Monian]

Napisane przez Futbolowa

No rzeczywiście, jeszcze w ciąży kota brać, w ogóle nie myślisz o toksoplazmozie i o potencjalnych niebezpieczeństwach związanych z morderczymi zapędami kota

Pamiętam, że mój listonosz zawsze bał się nie tylko naszych psów, ale i kota. Któregoś dnia zaczął mi opowiadać historie kotów, które po nocach mordowały dzieci i wydrapywały im oczy

To akurat mój 'były' pies Tak nazywam filę i buldożkę, które po mojej wyprowadzce zostały z rodzicami. Na zdjęciu poniżej cała trójca - to z lewej to nasza bestia

Ale trójca

[Indra83]

Kiara, zaciskaj nogi, ale jakby co to i ty i dziecko jesteście pod opieką, a mały już spory jest, buziaki

Ela, biedaku, jakie jest teraz postępowanie?

Ja dziś spędziłam pół dnia z TZ w kolejce do neurologa.


O tak, pulchniutka szyjka i te wałeczki



Ja to się o kota a nie o dziecko boję

[AnetkaIzabell]

Napisane przez manieczka1

Anetka ja tez ostanio mam mdlosci...
A maly w brzuchu to oszalal chyba

nie da rady coś z tym zrobić ?
oszaleję chyba..

[LolaMontez]

Napisane przez Monian

Futbolowa u mnie wszyscy też głoszą takie teorie o zwierzętach przy maluchach. Ja mam dwa psy i nie wyobrażam sobie ich oddać, one są dla mnie jak dzieciaki. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby pozbywać się przywiązanego do człowieka zwierzęcia w związku z narodzeniem dziecka. Masakra.

Mniebtez dobijają pytania "co teraz zrobicie z psem?" Co to w ogole za pytanie???? Jak moglabym sie pozbyc ukochanego piesiulka? A najlepsze jest to ze pytaja o to osoby, ktorych dZiecko chodzi na dogoterapie, wiec wiedza ze psy maja dobry wplyw na dzieci
My z mezem sie zastanawiamy ile razy dziecku zdarzy sie podjesc cos z michy psa

[silesianna]

Napisane przez My Sweet Little Precious

Normalny, taki z workiem, Rowenty. Myślisz, że to przez odkurzacz, ewentualnie worek?

Futbolowa ale super piesio

odkurzacz workowy to bardziej zakurzacz, niż odkurzacz... niestety. tzn zbbiera grubsze śmieci, ale kurz wylatuje z worka przez filtr i odpowietrznik i wylatuje w powietrze... łatwo to zaobserwować, jak się owinie wylot ściereczką bawełnianą.
dobre są odkurzacze wodne, bo kurz utopiony nie wyleci na zewnątrz. u nas się kurzyło jak diabli, aż widać było non stop ten kurz fruwający w powietrzu... mimo odkurzania co drugi dzień. jak zmieniliśmy odkurzacz na wodny (nie będe pisać jaki i ile kosztował, bo mi wstyd kupiliśmy taki z oczyszczaczem powietrza dodatkowo) to odkurzam 2x w tygodniu i tyle wystarcza - kurzu nie mam, na półkach mi się nei zbiera, w powietrzu nie fruwa... zupełnie inne mieszkanie...




Ela znalazłam coś takiego:

Po zakażeniu pierwotnym wirus pozostaje w stanie utajenia w zwojach czuciowych nerwów rdzeniowych, może się jednak ponownie uaktywnić, powodując pęcherzykową, rumieniową osutkę skórną zlokalizowaną w obrębie poszczególnych dermatomów, noszącą nazwę półpaśca. Półpasiec u kobiety w ciąży nie wiąże się z wiremią i wydaje się, że nie powoduje niekorzystnych następstw u płodu, dlatego zagadnienie to pominięto w niniejszych wytycznych.

to fragment z artykułu na medycynie praktycznej, więc myślę, że dość wiarygodny. tu cąłość, ale całość jest o ospie i jest dość straszna, więc może nie czytaj

http://www.mp.pl/szczepienia/artykul....html?id=86818

w każdym razie jeśli wierzyć temu opracowaniu - skoro podczas półpaśca nie ma wiremii, to Zu jest bezpieczna, bo wirus do niej nie dotrze.
Ty się nacierpisz, ale ona, póki jest w Twoim brzuchu - nic jej nie grozi.
gorzej po porodzie, bo wtedy możesz ją zarazić ospą. dlatego najlepiej, żeby posiedziała w brzuchu jak najdłużej.
przypomnij, gdzie masz tę wysypkę?

dostałaś coś przeciwwirusowego? bo najlepiej by było zdusić diabła jak najszybciej.

[Monian]

Ja jako dziecko podobno napiłam się z miski psa razem z nim i żyję

[LolaMontez]

Futbolowa Buldożek francuski????? Uwielbiam

[silesianna]

Napisane przez LolaMontez

Mniebtez dobijają pytania "co teraz zrobicie z psem?" Co to w ogole za pytanie???? Jak moglabym sie pozbyc ukochanego piesiulka? A najlepsze jest to ze pytaja o to osoby, ktorych dZiecko chodzi na dogoterapie, wiec wiedza ze psy maja dobry wplyw na dzieci
My z mezem sie zastanawiamy ile razy dziecku zdarzy sie podjesc cos z michy psa

moja kiedyś (z półtora roku miała, może ze dwa) tak "karmiła kotka chrupkami" i karmiła i karmiła, że potem jej się odbijało kocią karmą
problemu z tym nie mam, jakbym koty karmiła whiskasem to bym się zmartwiła że dziecko truję, ale przeciez kupuję wysokojakościową karmę, więc nie mam się czym przejmowac

[manieczka1]

Napisane przez AnetkaIzabell

nie da rady coś z tym zrobić ?
oszaleję chyba..

Nie mam pojecia. Slyszalam, ze czesto przed porodem kobitki wymiotuja
Ja mam bole okresowe i nie wiem o co cho
Anetka nie trzeba byc w klubie - to pokazuje ile jest zalogowanych dziewczyn i gosci (niezalogowanych)

[aleksandrettaa]

Napisane przez AnetkaIzabell

mnie nie ma w klubie, wiec też jestem jako gość liczona

dziękuję za pozdrowienia

Gość to ktoś niezalogowany na wizażu. Nie ważne czy udzielasz się na danym wątku albo czy jesteś w jakimś klubie.

[Zanet84]

Napisane przez czekoladka21

No i dupa jak chciałam myć okna to pada deszcz
Może jutro .......

Zupka warzywna się gotuje a potem do kosmetyczki
Po poludniu na tańce z córka muszę iść ,to juz 2 zajecia-jest zachwycona

Prasowalam po prawej

też mam plan na mycie okna jutro....tzn. mama ma przyjść umyć
oby się pogoda poprawiła, bo dziś jest paskudnie...

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez chmielinka

a i jeszcze mi się przypomniało że dzisiaj wkroczyłam w 37tc

trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty

gratuluję

[LolaMontez]

Napisane przez silesianna

moja kiedyś (z półtora roku miała, może ze dwa) tak "karmiła kotka chrupkami" i karmiła i karmiła, że potem jej się odbijało kocią karmą
problemu z tym nie mam, jakbym koty karmiła whiskasem to bym się zmartwiła że dziecko truję, ale przeciez kupuję wysokojakościową karmę, więc nie mam się czym przejmowac

Moj maz czasem jak nakladal puszke pieskowi (rzadko dajemy puszke, najczesciej jak jest jakis wyjazd) to z przyzwyczajenia widelec oblizal a tak to sucha karme tez kupijemy dobrą wiec pewnie nie raz dziecko chrupnie

[Zanet84]

Napisane przez Rosalie01

Zanet powodzenia na wizycie
Spakowalas wczoraj torbe?ja niestety nie moze uda mi sie dzisaj to zrobic

Dzięki, zaraz zdam relację

nie spakowałam...dziś biorę się za to...już nie ma czasu na odkładanie chyba, jak to któraś kiedyś napisała, boję się że spakowanie jej wywoła coś heh

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez Frau Gizela

zła kobieto! weszłam tam i znów zamówienie na pięćdziesiąt złotych

chciałam tylko pomóc :P
sama zaraz się rozsiądę wygodnie i przelecę co tam mają :P

[AnetkaIzabell]

Napisane przez manieczka1

Nie mam pojecia. Slyszalam, ze czesto przed porodem kobitki wymiotuja
Ja mam bole okresowe i nie wiem o co cho
Anetka nie trzeba byc w klubie - to pokazuje ile jest zalogowanych dziewczyn i gosci (niezalogowanych)

no tą drugą stroną też sie wypróżniam ze 3-4 raz dziennie.. (a przed ciążą1 raz/dzień)
a te bóle okresowe mocne masz?
bo ja przed ciążą jak miałam ból @ to tak mocny, że wiłam się tylko w łóżku i ryczałam... a teraz mam takie pobolewania.. i jest to faktycznie "to miesiączkowe" ale nie nazwałabym tego BÓLEM...
dodam że miałam wczoraj o 4 w nocy..potem o 16 w dzień..i dziś znowu ok 4 w nocy... (normalnie regularnie..co 12h) ..pewnie przypadek...

[Zanet84]

Napisane przez manieczka1

Dziewczyny w ktorym tygodniu mialyscie/planujecie zalozyc ochraniacz na lozeczko i inne ozdoby? Myslicie ze juz mozna? Ew.przykryc kocem, zeby sie nie kurzylo niby mozna po porwrocie ze szpitala, ale ja ochraniacz i organizer musze wyprasowac jeszcze i nie wiem

ja już wyprasowałam, rozłożyłam na płasko w zamykanej szafce, a na łóżeczko dam po powrocie ze szpitala

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Napisane przez Frau Gizela

zamówiłam pajaca http://www.smyk.com/cool-club-pajac-...a-dla-dzieci-p

komplecik na wakacje: http://www.smyk.com/cool-club-komple...a-dla-dzieci-p

i dla M. też coś: http://www.smyk.com/cool-club-bluzka...a-dla-dzieci-p

dziś kupiłam dla M. prezent od jej siostry - perfum z zary

boooskie

pomyśl sobie ile dzięki mnie zaoszczędziłaś :P przeceny super

[AnetkaIzabell]

ochraniacz, prześcieradełko na łóżeczko i inne ozdoby..ja właśnie te rzeczy mam jeszcze do dokupienia.. więc na pewno jeszcze nie założę

[Rosalie01]

Silesianna wstaw pozniej zdjecie kotka
Futbolow sliczne pieski
Lola tez sie ostatnio nad tym zastanawialam, ile razy dziecko ukradnie kotu jedzenie

Co do polpasca potwierdzam to, co Silesianna zacytowala, napoczatku ciazy mialam doczynienia z dziewczyna, ktora miala polpasca (jeszcze wtedy nie wedzialam, ze polpascem nie da sie zarazic) a ja nie bylam pewna, czy przechodzilam ospe, wiec czytalam o tym bardzo duzo i konsultowalam z 3 lekarzami, kazde zrodlo potwierdzilo, ze polpasiec nie jest grozny dla dziecka dzieki Bogu

Indra ha ha, jatez sie bardziej o kota niz o dziecko bojejeszcze poki male to spoko, al ejak zacznie raczkowac, biedy kot, juz z Tz kombinujemy gdzie kotce kryjowke zamontowac, tak zeby dziecko nie dalo rady jej dorwac

[Zanet84]

Napisane przez paulina119a

Tak sobie teraz myslę, że dawno się nie udzielała JustynaW i Justana... Halo !!!!DZiewczyny do tablicy.....

Zresztą wiele mamusiek się wykruszyło.... ciekawe co u nich ???

też o nich myślałam....Justyna jakoś parę dni temu się odzywała, ale Justana chyba już z tydzień milczy jak nie więcej
mam nadzieję wszystko ok u nich

[sloneczko_1201]

Monian ja już podkłady spakowałam, bo już kiedyś Kasia pisała, że jak pielęgniarki są zajęte to trzeba na nie długo czekać, a nie chcę żeby mi po nogach ciekło. Zawsze lepiej być niezależnym. Dopakuję jeszcze te pieluszki żeby być spokojną.

Ja już bym chciała urodzić, ale jak było to takie realne jak dziś rano to spanikowałam...

Ja też bym chciała pieska, ale zanim zaszłam w ciąże to praktycznie nie było nikogo w domu imszkoda było żeby wziąć pieska a sam by siedział cały dzień w domu.
Kotka akurat musieliśmy nkedawno uśpić, bo się rozchorował, ale na wiosnę będzie nowy.
Brakuje mi czegoś włochatego w domu, bo zawsze mieliśmy jakieś zwierzątko i teraz jakoś twk pusto.
Wczoraj nawet mi mąż pokazywał filmik z dziećmi i zwierzàtkami takie słodkie to było

[Zanet84]

Napisane przez silesianna

nooo! serio!

a jak mówię, że bierzemy jeszcze teraz kociaka... to wszyscy na mnie patrzą jak na matkę - morderczynię
swoją drogą, to dziś go odbieramy

wrzuć potem fotkę pewnie się od razu zakocham