Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV - Strona 110 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-10-14, 15:39   #3271
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
a odstawilas juz dupka? jak ci dr kazał brać? do którego dc?
dalej biorę - kazał 10-12 dni...ostatnio kazał aż do bety (robiłam ją w 27dc)...dziś jest 7 dzień jak biorę...poczekam jeszcze 3dni i odstawię...mówił, że plamienie powinno ustać po 2-3 dniach brania a tu dalej to samo (raz słabiej raz mocniej - dziś jakby mocniej)
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 15:50   #3272
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
dalej biorę - kazał 10-12 dni...ostatnio kazał aż do bety (robiłam ją w 27dc)...dziś jest 7 dzień jak biorę...poczekam jeszcze 3dni i odstawię...mówił, że plamienie powinno ustać po 2-3 dniach brania a tu dalej to samo (raz słabiej raz mocniej - dziś jakby mocniej)
to późno owu była chyba... niby ta faza po owu powinna trwać właśnie min 10 dni, wiec dobrze. Byle tylko nie za długo brać bo się @ przesunie. Niby są kobitki które mimo nieodstawiania dostawały @ podczas przyjmowania progesteronu, ale na ogół odstawia się po to, żeby przyszła. Dziwne masz te plamienia... A jaką dawkę przyjmujesz? robiłaś progesteron czy to faktycznie niedomoga? dupek i tak nie wychodzi w badaniu
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 16:08   #3273
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Jojla gratuluję!!! Zuch dziewczyna z Ciebie! i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy! Teraz już tylko odpoczynek, tak? planujesz pracować do listopada?

Kucyku dla Maksia za piękne postępy!

Agatko jak po wizycie??

Jakiś wieści od Pani któraś ma?

U Waderek nadal cisza?


Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Dziewczyny jestem załamana. Olek całą noc kaszlał. Idziemy znowu do lekarza nie wiem jak mu pomóc przecież on cały czas jest chory
Jak po wizycie, co powiedział lekarz??


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48516535]
Witam się chora, znów .
[/QUOTE]
Zdrowiej kochana!!!


Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
BERBIE- to może teraz zabrzmi dziwnie co ja napiszę ale jak zostaję sama z Tosią to zastanawiam się jak to przy Kasi (maleńkiej) mogło mi czasu brakować- toż to wczasy być w domu z jednym dzieckiem, które śpi je i kupy robi
To ja napiszę jeszcze tak: jak Emilka miała 1,2,3 miesiące wydawało mi się że nic nie mogę zrobić, na nic nie miałam czasu, nie potrafiłam się totalnie zorganizować, miałam czasami mega doła.. Nie chodziło nawet o samo zmęczenie, bo ono jest dla mnie teraz już po prostu oczywistą częścią macierzyństwa, po prostu nie umiałam się przestawić na nowy tryb, do tego E. była dzieciątkiem, które uwielbiało być nonstop noszone na rękach. Teraz gdy na dniach E. kończy pół roku, stwierdzam, że jestem w stanie zrobić praktycznie wszystko. Kwestia organizacji, wyboru odpowiedniej pory dnia i oczywiście chęci -moich i Emilkowych Cóż mieszkam sama w ogromnym domu i nikt nic za mnie nie zrobi, a samo jakoś też się nic nie chce zrobić. I tak jakoś daję sobie już radę, choć początki były masakryczne. Bilans dzisiejszego dnia - nie śpimy od 6-20 (w nocy 4pobudki), umyłam 5 okien (mam stare podwójne, więc w sumie 10), wyprałam, wyprasowałam i powiesiłam czyste firany i zasłony, umyłam podłogi na dwóch piętrach+odkurzanie, wytrzepałam dwa dywany, rozwiesiłam dwa prania, wyprasowałam kosz czystych ubrań, zmieniłam pościel, byłam z E. na godzinnym spacerze, wypiłam kawę z kuzynką, zrobiłam i zjadłam obiad, w międzyczasie oczywiście bawiłam się z E., karmiłam ją, wziełam prysznic i zarobiłam ciasto na wieczorną foccacię. Teraz do wieczora już tylko czas dla Emilki i tż.

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Renia ginek odpisał??

Hope a jak Twój "bobers" kopie już regularnie?
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 16:24   #3274
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
a na naukach przedmałżeńskich nas uczono, że dzieci zawsze powinny być na drugim planie bo i tak w świat pójdą, najważniejszy jest mąż
dzisiaj w Pytaniu na śniadanie psycholog wyciągała podobne wnioski podczas rozmowy o dobrych relacjach z teściową- nadmierne przywiązanie do dziecka powoduje, że się jest potem złą teściówką i trzeba pamiętać, że to chłop u boku pozostanie nie dziecko
ale szczęście faktycznie ogromne- najlepiej z mężem podziwiać te szczęścia i wtedy równowaga jest
dla mnie to jest motto, najważniejsze małżeństwo.
Dziecko kocham tak samo jak każda inna matka, ale wiem że ono za ok 7 lat będzie wolało wszystko niż mnie (już czasami woli ) Mimo to dzieci zawsze kochają matki, chodźby nie wiem co, a jednak nad małżeństwem trzeba pracować. Bardzo.
Dla mnie argument, że można mieć wielu jest bez sensu. Przecież wybrałam tego. Jedynego.


Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
To ja napiszę jeszcze tak: jak Emilka miała 1,2,3 miesiące wydawało mi się że nic nie mogę zrobić, na nic nie miałam czasu, nie potrafiłam się totalnie zorganizować, miałam czasami mega doła.. Nie chodziło nawet o samo zmęczenie, bo ono jest dla mnie teraz już po prostu oczywistą częścią macierzyństwa, po prostu nie umiałam się przestawić na nowy tryb, do tego E. była dzieciątkiem, które uwielbiało być nonstop noszone na rękach. Teraz gdy na dniach E. kończy pół roku, stwierdzam, że jestem w stanie zrobić praktycznie wszystko. Kwestia organizacji, wyboru odpowiedniej pory dnia i oczywiście chęci -moich i Emilkowych Cóż mieszkam sama w ogromnym domu i nikt nic za mnie nie zrobi, a samo jakoś też się nic nie chce zrobić. I tak jakoś daję sobie już radę, choć początki były masakryczne. Bilans dzisiejszego dnia - nie śpimy od 6-20 (w nocy 4pobudki), umyłam 5 okien (mam stare podwójne, więc w sumie 10), wyprałam, wyprasowałam i powiesiłam czyste firany i zasłony, umyłam podłogi na dwóch piętrach+odkurzanie, wytrzepałam dwa dywany, rozwiesiłam dwa prania, wyprasowałam kosz czystych ubrań, zmieniłam pościel, byłam z E. na godzinnym spacerze, wypiłam kawę z kuzynką, zrobiłam i zjadłam obiad, w międzyczasie oczywiście bawiłam się z E., karmiłam ją, wziełam prysznic i zarobiłam ciasto na wieczorną foccacię. Teraz do wieczora już tylko czas dla Emilki i tż.
Super sobie radzisz
ale... Emilka zacznie wstawać i znów wrócicie do punktu wyjścia niestety są trudniejsze i łatwiejsze momenty w macierzyństwie. U mnie przeplatają się miesiące z moge wszystko i na nic nie mam czasu

Maga zdrówka dla Olka
u nas też ciągle Kamila męczy, niby w piątek już prawie nic i teraz nie wiem czy od nowa się zaczyna czy to dalej od tej krtani
inhalacje bezustannie w ruchu
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 16:31   #3275
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Dla mnie argument, że można mieć wielu jest bez sensu. Przecież wybrałam tego. Jedynego.
Bardzo dobrze to ujęłaś!

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Super sobie radzisz
ale... Emilka zacznie wstawać i znów wrócicie do punktu wyjścia niestety są trudniejsze i łatwiejsze momenty w macierzyństwie. U mnie przeplatają się miesiące z moge wszystko i na nic nie mam czasu
oj wiem, teraz też bywają dni, że nie zrobię kompletnie nic, bo Emilka na to nie pozwala, bo ma kiepski dzien i chce być na rękach. Teraz o tyle łatwiej, że to na chwilę posiedzi w bujaczku i mnie poobserwuje podczas różnych czynności, to poturla się po podłodze czy na macie, a jak zacznie raczkować, wsawać i chodzić to będzie na pewno trudniej.[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------


zdrówka dla Kamilka!

Edytowane przez anitaxas
Czas edycji: 2014-10-14 o 16:41
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 16:36   #3276
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Hope nie robiłam progesteronu...jak byłam u niego tydzień temu, to kazał zacząć brać, bo drugi pęcherzyk był zapadnięty...

Anitka niestety nie odpisał...


Edit:
odpisał cytuję: ''pani Renato - cierpliwości. Zobaczymy się za tydzień. Będzie więcej wiadomo.''
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają

Edytowane przez rena5
Czas edycji: 2014-10-14 o 16:39
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 16:40   #3277
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

.
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 16:57   #3278
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Anita - az by sie chcialo zapytac czy na pewno masz dziecko? Swietnie zorganizowana jestes.
Jakub nigdy ani bujaczka nie lubil ani maty karuzeli, nic. Duzo wiecej interesuje sie nimi teraz bo sam wlacza i patrzy jak migaja swiatelka.. Mam nadzieje ze mlodsze bedzie bardziej ugodowe... albo ja bardziej zaradna

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 17:04   #3279
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Berbie w banku pracuję, godziny pracy mam 8.30-17.30, 45 godzin tygodniowo. Doliczyłam jeszcze czas dojścia do pracy i powrotu z pracy. Tak średnio jak już będziemy na wsi mieszkać

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 17:08   #3280
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

A ja mam już 38,6 gorączki, Apap wzięty ledwo 3 godziny temu, ale zaraz biorę ponownie.
Syrop, który przepisała mi lekarka nie istnieje już, farmaceutka nie potrafi dobrać odpowiednika, a druga lekarka, z którą się konsultowałam telefonicznie powiedziała, że w razie brania antybiotyku mam przegotować mleko.
Dziękuję, postoję.

Tym sposobem biorę Apap, Rutinoscorbin, Halset i psikam się lekiem dla dzieci poniżej 6 rż.
Czuję, że mózg mi się gotuje.

Anitko jesteś super zorganizowana
Ale podpisuję się pod tym, co napisała Luna :P
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 17:10   #3281
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48524253]Berbie w banku pracuję, godziny pracy mam 8.30-17.30, 45 godzin tygodniowo. Doliczyłam jeszcze czas dojścia do pracy i powrotu z pracy. Tak średnio jak już będziemy na wsi mieszkać

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Duzo. U was taka norma te 45 godzin? Normalnie chyba 40 jest?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 18:01   #3282
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 565
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
dla mnie to jest motto, najważniejsze małżeństwo.
:
No a ja się z tym zgodzić nie mogę. Dla mnie najważniejszy jest Maks.

Oczywiście staram żeby "moje małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe". Bo kocham mojego męża i chce z nim być.
Miłość największa jest do dziecka. I jest ona bezwarunkowa (nie oczekuje nic w zamian: dobrze wiem że za jakiś niedługi czas będzie wolał kolegów bardziej ode mnie
W ogóle myślę że ta dyskusja wzięła zły obrót
Bo napisałam do Jojili, że nie ma większej miłości niż miłość do dziecka. a Zebra na to że o małżeństwo trzeba dbać - a przecież jedno nie wyklucza drugiego.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 18:35   #3283
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Renia przykro mi, że I.

Zebra prędzej czy później wszystko dojdzie do normy mam nadzieję, że prędzej

Perse zdrówka!

Maga zdrówka dla Olka!

Kucyk to racja, że kobieta powinna być dla siebie ważna. Ja postanowiłam, że od teraz zaczynam dbać o skórę, żebym później nie płakała

Anitka normalnie perfekcja!

Monika tak, normalnie jest 40. U mnie 45, bo oddział jest czynny 8 a po pół godziny przed otwarciem i po zamknięciu trzeba poświęcić na rozliczanie. Jak przyniosę zaświadczenie o ciąży, to będę miała inne godziny - 8.30-16.30, bo można max. 8 pracować. No i te godziny (5 tygodniowo) wychodzą tak, że kilka dni w miesiącu mam tylko po 4-5 godzin

A ja uważam, że i miłość do dziecka i do męża jest tak samo ważna. Przecież to nasi najbliżsi.

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 18:45   #3284
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Moja mama jedzie do mnie, a ja jade na pomoc świąteczna.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 18:49   #3285
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 565
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48525711]Moja mama jedzie do mnie, a ja jade na pomoc świąteczna.[/QUOTE]

;(

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 19:04   #3286
krolewna1986
Wtajemniczenie
 
Avatar krolewna1986
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 635
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48525554]
Monika tak, normalnie jest 40. U mnie 45, bo oddział jest czynny 8 a po pół godziny przed otwarciem i po zamknięciu trzeba poświęcić na rozliczanie. Jak przyniosę zaświadczenie o ciąży, to będę miała inne godziny - 8.30-16.30, bo można max. 8 pracować. No i te godziny (5 tygodniowo) wychodzą tak, że kilka dni w miesiącu mam tylko po 4-5 godzin )[/QUOTE]

podobno ciężarne mogą pracować max 4 godziny przed kompem, ale nie wiem czy któryś pracodawca się do tego stosuje

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48525711]Moja mama jedzie do mnie, a ja jade na pomoc świąteczna.[/QUOTE]

__________________
Mężuś

Juliś 

Aniołek[*]30tc
krolewna1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 19:41   #3287
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
nie ma większego szczęścia i większej miłości do niż dziecka
Już niedługo będziecie razem


Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
Ja jestem ostatnio strasznie zalatana. W pracy mam taki meksyk, że hoho. Koleżanka która odeszła na maciezyński zostawiła po sobie taki bałagan!!!! I ja to teraz musze ogarnąć! Poza tym a to dentysta, a to lekcje, a to wywiadówka, a to chora byłam. Dziś znów do dentysty- tym razem ja, a nie Kuba, w czwartek mama wyjazd, w sobotę chrzciny! Masakra!
faktycznie dużo masz na głowie, dużo się dzieje

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Jojla gratuluję!!! Zuch dziewczyna z Ciebie! i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy! Teraz już tylko odpoczynek, tak? planujesz pracować do listopada?
dziękuję Kochana
E tam odpoczynek teraz muszę w pracy ponadganiać co zostało trochę odsunięte z powodu egzaminu, zacząć przygotowywać się do obrony no i w końcu zabrać się poważnie za przygotowania do narodzin Małej ale już bez stresu, na spokojnie
Pracować chciałabym gdzieś tak do drugiej połowy listopada, może jakiś tydzień dłużej jeśli kondycja mi pozwoli i ginka nie będzie mieć nic przeciwko.

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
To ja napiszę jeszcze tak: jak Emilka miała 1,2,3 miesiące wydawało mi się że nic nie mogę zrobić, na nic nie miałam czasu, nie potrafiłam się totalnie zorganizować, miałam czasami mega doła.. Nie chodziło nawet o samo zmęczenie, bo ono jest dla mnie teraz już po prostu oczywistą częścią macierzyństwa, po prostu nie umiałam się przestawić na nowy tryb, do tego E. była dzieciątkiem, które uwielbiało być nonstop noszone na rękach. Teraz gdy na dniach E. kończy pół roku, stwierdzam, że jestem w stanie zrobić praktycznie wszystko. Kwestia organizacji, wyboru odpowiedniej pory dnia i oczywiście chęci -moich i Emilkowych Cóż mieszkam sama w ogromnym domu i nikt nic za mnie nie zrobi, a samo jakoś też się nic nie chce zrobić. I tak jakoś daję sobie już radę, choć początki były masakryczne. Bilans dzisiejszego dnia - nie śpimy od 6-20 (w nocy 4pobudki), umyłam 5 okien (mam stare podwójne, więc w sumie 10), wyprałam, wyprasowałam i powiesiłam czyste firany i zasłony, umyłam podłogi na dwóch piętrach+odkurzanie, wytrzepałam dwa dywany, rozwiesiłam dwa prania, wyprasowałam kosz czystych ubrań, zmieniłam pościel, byłam z E. na godzinnym spacerze, wypiłam kawę z kuzynką, zrobiłam i zjadłam obiad, w międzyczasie oczywiście bawiłam się z E., karmiłam ją, wziełam prysznic i zarobiłam ciasto na wieczorną foccacię. Teraz do wieczora już tylko czas dla Emilki i tż.
za organizację

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
u nas też ciągle Kamila męczy, niby w piątek już prawie nic i teraz nie wiem czy od nowa się zaczyna czy to dalej od tej krtani
inhalacje bezustannie w ruchu
Zdrówka dla Kamilka

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
Edit:
odpisał cytuję: ''pani Renato - cierpliwości. Zobaczymy się za tydzień. Będzie więcej wiadomo.''
Kochana ja wciąż bardzo mocno
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48525711]Moja mama jedzie do mnie, a ja jade na pomoc świąteczna.[/QUOTE]
kurcze - biedna jesteś, mam nadzieję, że trafisz na porządnego lekarza, który przepisze dobre leki i szybko poczujesz się lepiej
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 20:59   #3288
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Anitko podziwiam. Ja tyle przy Olku w życiu nie byłam w stanie zrobić
Rena
Berbie my cały czas chodzimy prywatnie do ordynatora oddziału dziecięcego. Konsultowalam się też z innym pediatra

Olek ma obrzęk gardła. Kaszle strasznie. Osluchowo czysto. Na razie inhalacje. Oby się nic dalej nie rozwinęło

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48525711]Moja mama jedzie do mnie, a ja jade na pomoc świąteczna.[/QUOTE]

O kurczę :/

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
u nas też ciągle Kamila męczy
Biedne te dzieciaki zdrówka dla Kamilka
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 21:50   #3289
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Kucyk staram się nie myśleć mniejsza większa, to inna miłość, ale często ktoś miłość dzieli zamiast mnożyć i to jest błąd.
Mój TZ tak dzielił na początku, byl tylko synek a ja gdzieś tam daleko tylko że ja jestem mama i cieszylam się że tak kocha synka. Niestety niektórzy tatusiowie zostają odsunięci jak ja i kompletnie sobie z tym nie radzą (mi było ciężko)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Perse zdrowiej!!

Ciekawe jak Paniczka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 21:57   #3290
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
To ja napiszę jeszcze tak: jak Emilka miała 1,2,3 miesiące wydawało mi się że nic nie mogę zrobić, na nic nie miałam czasu, nie potrafiłam się totalnie zorganizować, miałam czasami mega doła.. Nie chodziło nawet o samo zmęczenie, bo ono jest dla mnie teraz już po prostu oczywistą częścią macierzyństwa, po prostu nie umiałam się przestawić na nowy tryb, do tego E. była dzieciątkiem, które uwielbiało być nonstop noszone na rękach. Teraz gdy na dniach E. kończy pół roku, stwierdzam, że jestem w stanie zrobić praktycznie wszystko. Kwestia organizacji, wyboru odpowiedniej pory dnia i oczywiście chęci -moich i Emilkowych Cóż mieszkam sama w ogromnym domu i nikt nic za mnie nie zrobi, a samo jakoś też się nic nie chce zrobić. I tak jakoś daję sobie już radę, choć początki były masakryczne. Bilans dzisiejszego dnia - nie śpimy od 6-20 (w nocy 4pobudki), umyłam 5 okien (mam stare podwójne, więc w sumie 10), wyprałam, wyprasowałam i powiesiłam czyste firany i zasłony, umyłam podłogi na dwóch piętrach+odkurzanie, wytrzepałam dwa dywany, rozwiesiłam dwa prania, wyprasowałam kosz czystych ubrań, zmieniłam pościel, byłam z E. na godzinnym spacerze, wypiłam kawę z kuzynką, zrobiłam i zjadłam obiad, w międzyczasie oczywiście bawiłam się z E., karmiłam ją, wziełam prysznic i zarobiłam ciasto na wieczorną foccacię. Teraz do wieczora już tylko czas dla Emilki i tż.
dobiłaś mnie
Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Dla mnie argument, że można mieć wielu jest bez sensu. Przecież wybrałam tego. Jedynego.
zgadzam się w 100%

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48525711]Moja mama jedzie do mnie, a ja jade na pomoc świąteczna.[/QUOTE]
mam nadzieję, że pomogą
Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość
E tam odpoczynek teraz muszę w pracy ponadganiać co zostało trochę odsunięte z powodu egzaminu, zacząć przygotowywać się do obrony no i w końcu zabrać się poważnie za przygotowania do narodzin Małej ale już bez stresu, na spokojnie
Pracować chciałabym gdzieś tak do drugiej połowy listopada, może jakiś tydzień dłużej jeśli kondycja mi pozwoli i ginka nie będzie mieć nic przeciwko.
z takim brzuchem już sie bardzo nie ponaginasz. uważaj na siebie.

pisałam dziś z waderką i ta w skrócie: zaczynają jej wywoływać poród, założyli cewnik do szyjki, twardnieje jej brzuch i ma bóle ale ktg nic nie wykazuje. ma lepsza opiekę bo już leży na położniczym a nie na ginekologii. psychicznie czuje się lepiej, bo zaczęło się coś dziać.
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 22:00   #3291
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Waderko oby akcja szybko się rozwinęła
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 22:06   #3292
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Dziękujemy za kciuki.

Pani Dr zadowolona z postępów S. Ruchowo jest w normie, stopy są już mniej koślawione, ale mowę ma opóźnioną. W poniedziałek mamy kontrole u logopedy, a ta podejmie decyzję czy będą potrzebne ćwiczenia, a jak tak to nie wiem jak to ogarniemy, nie dam rady jeździć z dwójką dzieci autobusem, a F. też nie ma jak zostawić.
Martwię się, bo on naprawdę niewiele mówi tylko- mama, baba, mamo, dzidzi, da-da (na psa) dudu- na tate, dudi- na ciocie.
Zastanawiam się gdzie popełniłam błąd, przecież staram się do niego dużo mówić, zachęcam do mówienia. Pani Dr powiedziała, że to opóźnienie może być spowodowane pojawieniem się brata, buntem dwulatka.
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 22:42   #3293
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Pani Dr zadowolona z postępów S. Ruchowo jest w normie, stopy są już mniej koślawione, ale mowę ma opóźnioną. W poniedziałek mamy kontrole u logopedy, a ta podejmie decyzję czy będą potrzebne ćwiczenia, a jak tak to nie wiem jak to ogarniemy, nie dam rady jeździć z dwójką dzieci autobusem, a F. też nie ma jak zostawić.
Martwię się, bo on naprawdę niewiele mówi tylko- mama, baba, mamo, dzidzi, da-da (na psa) dudu- na tate, dudi- na ciocie.
Zastanawiam się gdzie popełniłam błąd, przecież staram się do niego dużo mówić, zachęcam do mówienia. Pani Dr powiedziała, że to opóźnienie może być spowodowane pojawieniem się brata, buntem dwulatka.
kciuki za logopedę.

dzieci ruszają z mową w różnym tempie, skąd pomysł, że to Twoja wina
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 23:14   #3294
kunegunda.bis
Wtajemniczenie
 
Avatar kunegunda.bis
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Czesc Kochane,
Paniczka mam nadzieje ze u Ciebie wszystko w porządku, jeśli teraz Cie "zeszyja" to z pewności nie wrócisz do pracy!? jak tam Torresik? już lepiej ze zdrowiem?
Pytalas kiedyś o palete korektorow która zakupiłam - wiec nie mam nigdy dużo czasu aby odcienie dobrze dopasować do moich przebarwień, wiec przeważnie lece jednym odcieniem - na pewno sa trwalsze niż korektor w sztyfcie innej firmy...
Zeberka super sobie radzisz z dziewczynami, Tosia musi być przeslodka. A tesciowa chociaż zaglada do Ciebie/do Was? oferuje jakas pomoc?
Madzia Ty jesteś teraz na L4? jak Olus? co wogole teraz mu aplikujesz?? dużo zdrowka dla niego
Renia ja wciąż trzymam kciuki za Ciebie/za Was - u mnie długo nie wychodzila druga krecha, nawet beta nie wyszla (a było już dawno po terminie @) - a teraz spi w lozeczku Tosiak
Waderka oby wszystko poszlo po Twojej myśli
Anita podziwiam, naprawdę niezle zes chalupe ogarnela
Berbie jak Krzys? nadal ma katar?
Monika a Jakub? jak zdrówko?nie chcesz go zapisac do zloba, aby moc troszkę odpocząć w tej ciąży?
Gryzia odpoczywaj poki możesz, w pracy już wiedza?
Jojla ogromne gratulacje
Fiol swietnie ze wszystko dobrze z dzieciaczkami, u nas mowa tez kuleje, na razie daje na luz - mam cicha nadzieje ze przez zlobek się rozkręci...tez do niej zawsze dużo mowilam/mowie i gucio z tego....

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

u nas zeszly tydzień chorobowy, w zeszla sobote Tosia miała biegunke, nie wiedzieliśmy czy to od Hippa - nowe mleko, czy cos zlapala w zlobie, w niedziele wieczorem mnie dppadla biegunka i rzyganko takie ze hej. Dobrze ze jakiś czas temu przyszla nam kanapa do salonu, wiec ja w salonie spalam a Tz z Tosia w drugim pokoju. aaa oporcz tego ze Tosia miała biegunke to jeszcze katar i kaszel, Tz gardlo i katar, wiec szpital pelna para....w poniedziałek pojechaliśmy z Tosia do lekarza, osłuchowo czyściutko - Tz dostal l4 na tydzień, gorzej było ze mna, do dorosłych nie było numerkow, a pomoc nocna była przepelniona. Pani w przychodni zapisala mnie na drugi dzień - poszlam i dostałam l4 na tydzień. Rezultat- caly tydzień we troje chorowaliśmy, od srody i mnie wzielo gardlo i kaszel wiec chorowanie było w pelni....
A najlepsze jest to ze popracowałam 3 dni i już na l4 już widze co mój szef sobie pomyslal....zadzwoniłam do niego i poiwedzialam jaka sytuacja wiec się dogadaliśmy ze jak się będę lepiej czuc to będę z domu pracować - i tak wieczorami jak Tosia szla spac - ja do pracy....
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś

Tosielka
ok. 120cm
ok. 20,5kg

...cel osiągnięty 64,5kg

Edytowane przez kunegunda.bis
Czas edycji: 2014-10-14 o 23:15
kunegunda.bis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-14, 23:24   #3295
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
Monika a Jakub? jak zdrówko?nie chcesz go zapisac do zloba, aby moc troszkę odpocząć w tej ciąży?
Jakub trochę zakatarzony. o żłobku nie myślę, chcę wrócić do pracy jeszcze, a godziny żłobków nie pokrywają się z moimi w pracy. poza tym... J. ostatnio bardo przeżywa brak noszenia go, ciągle chce bliskości, złości się jak tulimy się na jego poziomie, ciągle wyciąga ręce, wchodzi na mnie, z rana wychodzi z łóżeczka i pokłada się na mnie tuli, wpatruje, to samo po drzemce i ciągle tylko mama, maaaamaaaaa, mamaaaaa itp. no i.. ostatnio znowu częściej załatwiał się w pampersa. także nie mam sumienia myśleć o żłobku może za rok..
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 00:09   #3296
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Na pomocy niewiele mi pomogli Ciągle tylko Apap i Apap... A ja miałam gorączkę 38,6, Apap sobie nie dał rady. Na własną rękę wzięłam Ibuprom i jak ręką odjął. Już mi lepiej. Oprócz tego te wszystkie cuda na gardło, pani na pomocy kazała płukać wodą z solą. Tyle.
Dziękuję Wam za kciuki
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 06:16   #3297
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość

Edit:
odpisał cytuję: ''pani Renato - cierpliwości. Zobaczymy się za tydzień. Będzie więcej wiadomo.''
szkoda, że aż tydzień trzeba czekać

---------- Dopisano o 06:16 ---------- Poprzedni post napisano o 06:14 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48530921]Na pomocy niewiele mi pomogli Ciągle tylko Apap i Apap... A ja miałam gorączkę 38,6, Apap sobie nie dał rady. Na własną rękę wzięłam Ibuprom i jak ręką odjął. Już mi lepiej. Oprócz tego te wszystkie cuda na gardło, pani na pomocy kazała płukać wodą z solą. Tyle.
Dziękuję Wam za kciuki [/QUOTE]
jak się dziś czujesz?
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 06:27   #3298
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Waderko to już lada moment przywitamy Anię

Agatko jak tam?

Kundzia tak, w pracy wiedzą. Od poniedziałku będę odpoczywać przez 4 tygodnie, remont będzie do 17 listopada.

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 07:48   #3299
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Fiol kciuki za logopede, może da mu jeszcze czas

Waderka oby się rozkrecilo. Czekanie jest okropne

Kundzia faktycznie szpital w domu

Monika trochę Ci zazdroszczę. Siedzę z Kamilem 24/h a nigdy nie wola mama. Tata baba to najlepsiejsze osoby na świecie. Wszędzie ich poznaje, na zdjęciach,, wola ciągle a matki nie zna, za malo czasu z nim spędzam
Jak pytam gdzie mama to na siebie pokazuje eh

Dziś Kamil miał gorączke, 2gi raz w życiu! I mimo że chory to mnie to pachnie zębami. Przy chorobie nigdy nie gorączkuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 07:57   #3300
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Luna po prostu tatę i babcię widzi rzadziej niż Ciebie, nie jest przyzwyczajony, to zwraca na nich większą uwagę. Tak mi się wydaje...

Fiol kciuki za logopedę. Z tego co słyszę dookoła to teraz 80% dzieci chodzi do logopedy...

Zdrówka dla potrzebujących

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-11 22:37:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.