Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2.

[AgataBm180]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48524404]A ja bym chciała. Bardzo.

Muszę chyba podkręcić metabolizm, bo waga stoi w miejscu i nie chce ruszyć.
Czekam aż skończy mi się @ i biorę się za ćwiczenia. Mam już plan. [/QUOTE]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48524591]Nie mam wagi w normie. Przy moim wzroście i budowie waga w normie to 53-56 kg. Teraz mam nadwagę, mimo, że BMI mówi inaczej. Bez ćwiczeń nie wymodeluję sylwetki ani nie zmniejszę cyferek. Znam już swój organizm, wiem czego mi trzeba. [/QUOTE]

Jakbym siebie czytała mam identyczną sytuację, i tez mi waga stoi w miejscu muszę coś pokombinować i wrócić do treningów, jakos zagospodarować wolny czas

Ja przez kilka miesięcy ćwiczeń zgubiłam 5kg chciałabym kolejne 5.. w połączeniu z odpowiednim jedzonkiem daje super efekty i pupa nie zwisa jak flaps



dla mnie BMI jest takie średnio miarodajne..przynajmniej w moim przypadku.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Kretka666

Waga w normie to taka, przy której jest mniejsze zagrożenie chorobami, a nie taka, w której się człowiek dobrze czuje czy wystarczająco widać mu kości
Nadwaga to nadmiar kilogramów, który stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia (w przypadku otyłości).
Także jeśli nie ważysz 70 kg to nie masz nadwagi A najzwyczajniej według siebie ważysz za dużo. I samo się zdrowym odżywianiem nie zrzuci tym samym, trzeba się pomęczyć trochę, ciało samo się nie zrobi

BMI nie jest wyznacznikiem dobrej wagi, jednak... czym się kierować? Jeśli dobrze czuję się z kilkoma dodatkowymi kilogramami to nie mam nadwagi, a jak ktoś ma o kilka za mało i czuje się dobrze to nie ma niedowagi? Taka logika

Moja znajoma ma BMI 16, czuje się dobrze, nie myśli o przytyciu (nawet chyba jej waga nadal spada). Jeśli BMI nie jest wyznacznikiem to ma wagę w normie, bo podoba jej się to jak wygląda?
Po prostu jestem ciekawa jak rozeznać kiedy waga jest w normie, a kiedy nie

Yyyyy. Dobra, rozumiem, że wydaje Ci się, że wiesz lepiej (), ale w moim przypadku nie masz racji. Logicznym dla mnie jest, że skoro mam zbyt dużo tkanki tłuszczowej to mam nadwagę. Wystające kości mi na razie nie grożą.

Squaty? Dziel się jak Ci idzie, podobno ciężkie w uj
Ja się zabieram za Mel B, moja mama ją robi i nie boli jej kręgosłup, to może i mnie nie będzie.
Moja mama na ten wątek by się nadawała idealnie, bo też ma szerokie biodra i jest wąska w ramionach.

Jasne, pewnie! Podzielę się wrażeniami JEŻELI (!!!) uda mi się przeżyć.

[Kretka666]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48525044]Yyyyy. Dobra, rozumiem, że wydaje Ci się, że wiesz lepiej (), ale w moim przypadku nie masz racji. Logicznym dla mnie jest, że skoro mam zbyt dużo tkanki tłuszczowej to mam nadwagę. Wystające kości mi na razie nie grożą.

Jasne, pewnie! Podzielę się wrażeniami JEŻELI (!!!) uda mi się przeżyć. [/QUOTE]

I tutaj masz rację. Tego wcale nie zanegowałam Napisałam tylko, że waga w normie przy Twoim wzroście to nie jest dopiero 50-kilka kg. 60-kilka też może być A równie dobrze można ważyć 50 kg i być otłuszczonym (choć to wiązałoby się z minimalną ilością masy mięśniowej). Że wystające kości Ci nie grożą to się domyślam, jednak dla niektórych to jest właśnie wyznacznik wagi w normie.
Najwidoczniej musisz popracować nad "masą" Będziesz ważyć więcej, ale wyglądać szczuplej.
Jeszcze warto ujednolicić ile to jest "za dużo tkanki tłuszczowej", bo dla jednej to będzie 10%, dla drugiej 15%, a dla trzeciej 25%.


Nie wiem po co ta ironia

[AgataBm180]

Napisane przez Kretka666

I tutaj masz rację. Tego wcale nie zanegowałam Napisałam tylko, że waga w normie przy Twoim wzroście to nie jest dopiero 50-kilka kg. 60-kilka też może być A równie dobrze można ważyć 50 kg i być otłuszczonym (choć to wiązałoby się z minimalną ilością masy mięśniowej). Że wystające kości Ci nie grożą to się domyślam, jednak dla niektórych to jest właśnie wyznacznik wagi w normie.
Najwidoczniej musisz popracować nad "masą" Będziesz ważyć więcej, ale wyglądać szczuplej.
Jeszcze warto ujednolicić ile to jest "za dużo tkanki tłuszczowej", bo dla jednej to będzie 10%, dla drugiej 15%, a dla trzeciej 25%.


Nie wiem po co ta ironia

mi trochę wystają kości i jest to zależne od budowy ciała nie jestem chuda ani nawet szczupła, ale np. znać mi dosyć obojczyk i kość biodrową.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Kretka666

I tutaj masz rację. Tego wcale nie zanegowałam Napisałam tylko, że waga w normie przy Twoim wzroście to nie jest dopiero 50-kilka kg. 60-kilka też może być A równie dobrze można ważyć 50 kg i być otłuszczonym (choć to wiązałoby się z minimalną ilością masy mięśniowej). Że wystające kości Ci nie grożą to się domyślam, jednak dla niektórych to jest właśnie wyznacznik wagi w normie.

A ja napisałam, że przy moim wzroście i mojej budowie waga w normie to 53-56kg. Dla kogoś o innej budowie, ale takim samym wzroście waga w normie to może być na przykład 48-50kg (przy wąskiej i strzelistej budowie), albo 60-62kg przy dużym umięśnieniu i bardzo szerokiej budowie. Ja się wypowiadam jedynie co do mojej budowy.

Napisane przez Kretka666

Najwidoczniej musisz popracować nad "masą" Będziesz ważyć więcej, ale wyglądać szczuplej.
Jeszcze warto ujednolicić ile to jest "za dużo tkanki tłuszczowej", bo dla jednej to będzie 10%, dla drugiej 15%, a dla trzeciej 25%.

Nie potrafię na oko ocenić ile procent tłuszczu znajduje się w moim ciele.

[Kretka666]

Napisane przez AgataBm180

mi trochę wystają kości i jest to zależne od budowy ciała nie jestem chuda ani nawet szczupła, ale np. znać mi dosyć obojczyk i kość biodrową.

No, mi przy 80 kg wystawały obojczyki, żebra i miednica. Jestem szerokokoścista i tak właśnie to wygląda. A według BMI 80 kg to jest granica normy z nadwagą. Jakaś inna kobieta przy tej wadze może będzie jednym wielkim wałkiem tłuszczu.

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48525362]A ja napisałam, że przy moim wzroście i mojej budowie waga w normie to 53-56kg. Dla kogoś o innej budowie, ale takim samym wzroście waga w normie to może być na przykład 48-50kg (przy wąskiej i strzelistej budowie), albo 60-62kg przy dużym umięśnieniu i bardzo szerokiej budowie. Ja się wypowiadam jedynie co do mojej budowy.
Nie potrafię na oko ocenić ile procent tłuszczu znajduje się w moim ciele. [/QUOTE]

A ja się wypowiadam o wszystkich budowach, bo Ciebie nie znam i nawet nie widziałam

Warto się wybrać do kogoś, kto oceni Nie warto schodzić poniżej 15%, dla kobiety to może być niezdrowe.
No, ale dobra, ja mam swoje upodobania i gusta, dla mnie kobieta powinna mieć cyca, tyłka, trochę obłości, miękkości, a tego się skórą, kośćmi i mięśniami nie zrobi

[Mahila]

Ja już się obijam o swoje kości biodrowe, a obojczyka jak nie było, tak nie ma na widoku.

[kiss of night]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48525362]A ja napisałam, że przy moim wzroście i mojej budowie waga w normie to 53-56kg. Dla kogoś o innej budowie, ale takim samym wzroście waga w normie to może być na przykład 48-50kg (przy wąskiej i strzelistej budowie), albo 60-62kg przy dużym umięśnieniu i bardzo szerokiej budowie. Ja się wypowiadam jedynie co do mojej budowy.
Nie potrafię na oko ocenić ile procent tłuszczu znajduje się w moim ciele. [/QUOTE]
A ile masz wzrostu?

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez kiss of night

A ile masz wzrostu?

170 cm.

[Kretka666]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48527626]170 cm. [/QUOTE]

Masz chyba budowę jak moja mama. Ma 175 cm, najlepiej wygląda przy wadze 58-60 kg, tyle waży.

[Mahila]

Przyznać mi się bez bicia, która z Was używała produktów z serii z Liśćmi Manuka Ziaji? I ewentualnie, co o nich sądzi?

[Kretka666]

Napisane przez Mahila

Przyznać mi się bez bicia, która z Was używała produktów z serii z Liśćmi Manuka Ziaji? I ewentualnie, co o nich sądzi?

Mój TŻ używa

[kiss of night]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48527626]170 cm. [/QUOTE]
To jesteś wyższa ode mnie.

Napisane przez Mahila

Przyznać mi się bez bicia, która z Was używała produktów z serii z Liśćmi Manuka Ziaji? I ewentualnie, co o nich sądzi?

Ja mam tonik, ale leży w którymś pudle.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Kretka666

Masz chyba budowę jak moja mama. Ma 175 cm, najlepiej wygląda przy wadze 58-60 kg, tyle waży.

Nie znam Twojej mamy (chyba), trudno mi ocenić skalę podobieństwa.

Napisane przez Mahila

Przyznać mi się bez bicia, która z Was używała produktów z serii z Liśćmi Manuka Ziaji? I ewentualnie, co o nich sądzi?

Bez bicia przyznaję, że nawet nie widziałam tej serii na oczy.

Ja aktualnie używam jedynie toniku Iwostin Purritin i olejku z Alterry. Krem Hydro z Alterry używam sporadycznie, co parę dni, bo okazał się zbyt ciężki do codziennego stosowania. Ale dobrze sobie radzi z łokciami i przesuszonymi dłońmi. Także tego... nadal poszukuję kremu.

[Kretka666]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48527826]Nie znam Twojej mamy (chyba), trudno mi ocenić skalę podobieństwa.


Bez bicia przyznaję, że nawet nie widziałam tej serii na oczy.

Ja aktualnie używam jedynie toniku Iwostin Purritin i olejku z Alterry. Krem Hydro z Alterry używam sporadycznie, co parę dni, bo okazał się zbyt ciężki do codziennego stosowania. Ale dobrze sobie radzi z łokciami i przesuszonymi dłońmi. Także tego... nadal poszukuję kremu. [/QUOTE]

Oceniam po opisie, takie same widełki wagowe (proporcjonalnie), one też szerokie biodra i węższa góra, nie każę Ci nic wiedzieć i jej znać Różnica taka, że ona ma 43 lata

Z kremem możesz mieć ciężko w takim wypadku, nie dla każdego są kremy. Nie możesz stosować olejów? Widać Ci służą

[Mahila]

Napisane przez Kretka666

Mój TŻ używa

Iiiii?

Napisane przez kiss of night

Ja mam tonik, ale leży w którymś pudle.

To niekoniecznie mi pomaga.
[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48527826]Bez bicia przyznaję, że nawet nie widziałam tej serii na oczy.
Ja aktualnie używam jedynie toniku Iwostin Purritin i olejku z Alterry. Krem Hydro z Alterry używam sporadycznie, co parę dni, bo okazał się zbyt ciężki do codziennego stosowania. Ale dobrze sobie radzi z łokciami i przesuszonymi dłońmi. Także tego... nadal poszukuję kremu. [/QUOTE]
Staruszka w końcu jesteś, masz prawo niedowidzieć.

Cycki mi już opadają z tą moją cerą, ale muszę przyznać, że to moja wina, bo nie po drodze mi było do sklepu po ukochane, odpowiednie kosmetyki, więc zostałam i bez żelu do mycia i bez kremu. (Żel zastąpiłam płynem Facelle, a krem maseczkami..)
I tym oto sposobem dorobiłam się podskórnych nieprzyjaciół, nieprzyjaciół wychodzących na zewnątrz pod postacią czerwonych kraterów i zaskórniki też mnie odwiedziły.
Jutro kupię z tej serii pastę oczyszczającą, żel normalizujący i tonik zwężający pory. Poza tym wracam z podkulonym ogonem do Alantanu Dermoline, który jako jedyny idealnie nawilża moją skórę bez zapychania, przetłuszczania i przy okazji nadaje się pod makijaż.
Po cichu liczę, że doprowadzę pysk do ładu, bo patrzeć na siebie nie mogę.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Kretka666

Oceniam po opisie, takie same widełki wagowe (proporcjonalnie), one też szerokie biodra i węższa góra, nie każę Ci nic wiedzieć i jej znać Różnica taka, że ona ma 43 lata

No popatrz, i co teraz?

Napisane przez Kretka666

Z kremem możesz mieć ciężko w takim wypadku, nie dla każdego są kremy. Nie możesz stosować olejów? Widać Ci służą

Olejki są super, ale makijaż się na nich nie trzyma jak należy.
Na rano wolałabym krem, bo się szybciej wchłania i nie trzeba go wmasowywać.

[Kretka666]

Napisane przez Mahila

Iiiii?

Cycki mi już opadają z tą moją cerą, ale muszę przyznać, że to moja wina, bo nie po drodze mi było do sklepu po ukochane, odpowiednie kosmetyki, więc zostałam i bez żelu do mycia i bez kremu. (Żel zastąpiłam płynem Facelle, a krem maseczkami..)
I tym oto sposobem dorobiłam się podskórnych nieprzyjaciół, nieprzyjaciół wychodzących na zewnątrz pod postacią czerwonych kraterów i zaskórniki też mnie odwiedziły.
Jutro kupię z tej serii pastę oczyszczającą, żel normalizujący i tonik zwężający pory. Poza tym wracam z podkulonym ogonem do Alantanu Dermoline, który jako jedyny idealnie nawilża moją skórę bez zapychania, przetłuszczania i przy okazji nadaje się pod makijaż.
Po cichu liczę, że doprowadzę pysk do ładu, bo patrzeć na siebie nie mogę.

Ma pastę oczyszczającą, żel peelingujący i tonik. Składy są "ujdzie", na pewno lepsze niż inne drogeryjne środki dla młodych, zanieczyszczonych skór
Pasta dobrze oczyszcza, żel ma o dziwo mocniejsze drobinki niż pasta, co mnie zdziwiło Tonik nawet mnie nie wysuszył (mam suchą cerę). Zdarza mi się użyć pasty czasami, zamiast peelingu, nie zdziera skóry.
Ładnie pachną, pasta i żel peelingujący nie pienią się nadmiernie (nie zawierają SLES, a inne, trochę lżejsze środki pieniące).

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Mahila

Staruszka w końcu jesteś, masz prawo niedowidzieć.

Przyganiał kocioł garnkowi.

Napisane przez Mahila

Cycki mi już opadają z tą moją cerą, ale muszę przyznać, że to moja wina, bo nie po drodze mi było do sklepu po ukochane, odpowiednie kosmetyki, więc zostałam i bez żelu do mycia i bez kremu. (Żel zastąpiłam płynem Facelle, a krem maseczkami..)

To w takim wypadku jak będziesz w drogerii to kup jeszcze krem na biust.

Napisane przez Mahila

Jutro kupię z tej serii pastę oczyszczającą, żel normalizujący i tonik zwężający pory.

Jak kupisz i wypróbujesz to podziel się wrażeniami.

[Kretka666]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48528147]No popatrz, i co teraz?


Olejki są super, ale makijaż się na nich nie trzyma jak należy.
Na rano wolałabym krem, bo się szybciej wchłania i nie trzeba go wmasowywać.[/QUOTE]

No, ja bym się załamała, że kobieta prawie 20 lat starsza - czyli metabolizm już nie ten - łatwiej chudnie, o, jak chcesz to się załam

Możliwe, że dobrego kremu nie znajdziesz. Znam osoby, których skóra nie toleruje kremów, za to toleruje oleje i sera. Może popróbuj z serum właśnie?

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Kretka666

No, ja bym się załamała, że kobieta prawie 20 lat starsza - czyli metabolizm już nie ten - łatwiej chudnie, o, jak chcesz to się załam

Miła jesteś ostatnio jak w☠☠☠☠iona osa.

Napisane przez Kretka666

Możliwe, że dobrego kremu nie znajdziesz. Znam osoby, których skóra nie toleruje kremów, za to toleruje oleje i sera. Może popróbuj z serum właśnie?

Jak mi się skończy olejek (bardzo wydajny swoją drogą) to mam zamiar kupić to serum z Alterry.

[Kretka666]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;48528484]Miła jesteś ostatnio jak w☠☠☠☠iona osa.

Jak mi się skończy olejek (bardzo wydajny swoją drogą) to mam zamiar kupić to serum z Alterry. [/QUOTE]

Ja taka zawsze jestem, nie wiem skad Ci sie wzielo to "ostatnio"
Zarcik zabolal? Coz, chyba i tutaj trzeba lizanie dupy i spiete poslady uskuteczniac.

Luknij sobie serum z Biochemii Urody, maja rozne, na rozne problemy. http://www.biochemiaurody.com/sklep/o-serums.html
Dla Ciebie to widze http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumoil-rose.html

[201705121341]

Napisane przez Kretka666

No, ja bym się załamała, że kobieta prawie 20 lat starsza - czyli metabolizm już nie ten - łatwiej chudnie, o, jak chcesz to się załam

Możliwe, że dobrego kremu nie znajdziesz. Znam osoby, których skóra nie toleruje kremów, za to toleruje oleje i sera. Może popróbuj z serum właśnie?

To moja chyba nie lubi olejów Jakiś czas próbowałam się smarować olejem jojoba i miałam masakrę z twarzy - szaro-czerwona, ściągnięta, szorstka, fuj. Zostaję przy Sylveco <3

Używam od niedawna pasty z tej serii coś tam manuka Skóra jest po niej taka mięciutka i nie mam suchych skórek dookoła miejsc w których coś wyciskałam :P Niestety wyskoczyły mi trzy nieduże gule i to może być przez propylene albo butylene glycol w składzie :/ Kurczę szkoda bo oprócz tego to pasta naprawdę fajnie działa na moją skórę

Maro, jesteś specjalistką w kwestii nawilżania ekstremalnie suchych miejsc Mam strasznie suchą skórę na łydkach, a z kolan to mogę takie całe kawałki zdzierać :/ Czy balsam Isana Med z mocznikiem 10% pomoże?

Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : )

[Kretka666]

Napisane przez whiteglove

To moja chyba nie lubi olejów Jakiś czas próbowałam się smarować olejem jojoba i miałam masakrę z twarzy - szaro-czerwona, ściągnięta, szorstka, fuj. Zostaję przy Sylveco <3

Używam od niedawna pasty z tej serii coś tam manuka Skóra jest po niej taka mięciutka i nie mam suchych skórek dookoła miejsc w których coś wyciskałam :P Niestety wyskoczyły mi trzy nieduże gule i to może być przez propylene albo butylene glycol w składzie :/ Kurczę szkoda bo oprócz tego to pasta naprawdę fajnie działa na moją skórę

Maro, jesteś specjalistką w kwestii nawilżania ekstremalnie suchych miejsc Mam strasznie suchą skórę na łydkach, a z kolan to mogę takie całe kawałki zdzierać :/ Czy balsam Isana Med z mocznikiem 10% pomoże?

Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : )

Tak samo wlasnie nie kazda lubi oleje, dokladnie

Mnie ta Isana nie pasowala, lokci nie dala rady nawilzyc i natluscic (bo przy suchej skorze wazne jest tez natluszczanie). Zostawial mega tlusta powloke. Do ciala ogolnie ok, ale do ekstremalnie suchych miejsc? Raczej nie, za malo tego mocznika.

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Jakie miejsce masz tak bardzo suche? Bo to tez wazne. Lokcie jak potraktujesz np. Dermesa to Ci pomoze. Do tego maslo shea.
Ja mam takie combo, ze mam i tarczycowe lokcie, i troche luszczycowe, bo babcia i mama maja.

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez AgataBm180

mi trochę wystają kości i jest to zależne od budowy ciała nie jestem chuda ani nawet szczupła, ale np. znać mi dosyć obojczyk i kość biodrową.

No ja mam dość masywne uda,a obojczyki i kości biodrowe mi wystają.

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Ja robię ostatnio przysiady. 30 dziennie

[201705121341]

Napisane przez Kretka666

Tak samo wlasnie nie kazda lubi oleje, dokladnie

Mnie ta Isana nie pasowala, lokci nie dala rady nawilzyc i natluscic (bo przy suchej skorze wazne jest tez natluszczanie). Zostawial mega tlusta powloke. Do ciala ogolnie ok, ale do ekstremalnie suchych miejsc? Raczej nie, za malo tego mocznika.

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Jakie miejsce masz tak bardzo suche? Bo to tez wazne. Lokcie jak potraktujesz np. Dermesa to Ci pomoze. Do tego maslo shea.
Ja mam takie combo, ze mam i tarczycowe lokcie, i troche luszczycowe, bo babcia i mama maja.

U mnie jest tak - od kostek do kolan mam bardzo suchą skórę, taką że jak popatrzę pod pewnym kątem to widzę takie białe coś I jak przejadę paznokciem to zostają mi ślady. A na kolanach po prostu bardzo łuszczy mi się skóra :/ Łokcie są w porządku.

Posmarowałam to najpierw tłustym kremem nagietkowym Sylveco, czyt. natłuściłam bo on ma same oleje w składzie I nic mi to nie pomogło, wczoraj posmarowałam się tą Isaną i mam wrażenie że na kolanach skóra MINIMALNIE lepiej wygląda ale dalej jest ekstremalny przesusz. W ogóle współczuję komuś kto używa tego balsamu na całe ciało, przecież to się w ogóle nie wchłania Posmarowałam wczoraj nogi, poszłam sobie jeszcze zrobić kolację, herbatkę, minęło ponad pół godziny a skóra nadal tłusta, blee.

[Niedopowiedzenia]

Jestem mistrzem Siedziałam sobie z przyjaciółką i kolegą,no i obydwoje siedzieli naprzeciwko mnie. Wyciągnęłam nogi no i jakoś tak się oparłam o te z naprzeciwka. Jako,że się wiercę i kręcę jakbym miała owsiki to się o te nogi ocierałam. Z tym,że cały czas myślałam,że to nogi przyjaciółki A to jednak kolegi

[201705121341]

Napisane przez Niedopowiedzenia

Jestem mistrzem Siedziałam sobie z przyjaciółką i kolegą,no i obydwoje siedzieli naprzeciwko mnie. Wyciągnęłam nogi no i jakoś tak się oparłam o te z naprzeciwka. Jako,że się wiercę i kręcę jakbym miała owsiki to się o te nogi ocierałam. Z tym,że cały czas myślałam,że to nogi przyjaciółki A to jednak kolegi

Co się martwisz, ja kiedyś takim ocieraniem specjalnie kolegę podrywałam

[Kretka666]

Napisane przez whiteglove

U mnie jest tak - od kostek do kolan mam bardzo suchą skórę, taką że jak popatrzę pod pewnym kątem to widzę takie białe coś I jak przejadę paznokciem to zostają mi ślady. A na kolanach po prostu bardzo łuszczy mi się skóra :/ Łokcie są w porządku.

Posmarowałam to najpierw tłustym kremem nagietkowym Sylveco, czyt. natłuściłam bo on ma same oleje w składzie I nic mi to nie pomogło, wczoraj posmarowałam się tą Isaną i mam wrażenie że na kolanach skóra MINIMALNIE lepiej wygląda ale dalej jest ekstremalny przesusz. W ogóle współczuję komuś kto używa tego balsamu na całe ciało, przecież to się w ogóle nie wchłania Posmarowałam wczoraj nogi, poszłam sobie jeszcze zrobić kolację, herbatkę, minęło ponad pół godziny a skóra nadal tłusta, blee.

To tez mam takie lydki, popularny problem niestety, nawet moj TZ tak ma I na przedramionach tak mam. Natluszczac trzeba, wiesz co mi pomagalo? Emulsja Emolium. Ogolnie ichnie kosmetyki. Naprawde skora byla w dobrym stanie, nawet zima.

Nie wchlania sie nic, taka klejaca warstwa zostaje, tragiczny - do stop zuzylam Bo stopy mam najbardziej suche. I tam to sie wchlanial migusiem.

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez whiteglove

Co się martwisz, ja kiedyś takim ocieraniem specjalnie kolegę podrywałam

No właśnie w tym problem Bo teraz on myśli,że go podrywam,a ja go nie chce podrywać