Koty - część X

[Vivienne]

Dzis obudziłam sie prawie na TZ, gdyz krolowa postanowiła zająć moja połowę łóżka

U nas ostatnio poranki wygladaja tak:

[Malla]

ale słodzinka

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[Kusum]

Napisane przez Malla

Ja się nieźle muszę nakombinować dając kociastym jedzenie w tym samym pomieszczeniu... Niuni zawsze lepiej smakuje z cudzej miski

... bo kradzione nie tuczy

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez Vivienne

Dzis obudziłam sie prawie na TZ, gdyz krolowa postanowiła zająć moja połowę łóżka

U nas ostatnio poranki wygladaja tak:

Oddaj kota

[Kretka666]

Napisane przez Vivienne

Dzis obudziłam sie prawie na TZ, gdyz krolowa postanowiła zająć moja połowę łóżka

U nas ostatnio poranki wygladaja tak:

Mruczaśne poranki

[spaghettii]

Moja kotka to taki zarlok, ze zaczynam sie bac, ze bedzie miala nadwage. Ciagle jest glodna i ciagle je. Zjada swoje jedzenie i psa jedzenie a pies moze sobie tylko miske wylizac :p i co tu zrobic?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iwona1110]

A u mnie tak wygląda praca. Ja sobie pracuję a Ambrusia się grzeje pod lampą

[Kretka666]

Napisane przez spaghettii

Moja kotka to taki zarlok, ze zaczynam sie bac, ze bedzie miala nadwage. Ciagle jest glodna i ciagle je. Zjada swoje jedzenie i psa jedzenie a pies moze sobie tylko miske wylizac :p i co tu zrobic?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie zostawiać psu jedzenia w misce, jej też wydzielać

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez iwona1110

A u mnie tak wygląda praca. Ja sobie pracuję a Ambrusia się grzeje pod lampą

Śliczna! Widać, że zadowolona

[iwona1110]

Napisane przez Kretka666

Śliczna! Widać, że zadowolona

Bardzo. Ona nie ma podszerstka i już jej trochę zimno. musiałam oddać do TV kablowej dekoder na którym normalnie się grzała to się przeniosła pod lampki

[spaghettii]

Napisane przez Kretka666

Nie zostawiać psu jedzenia w misce, jej też wydzielać

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------



Śliczna! Widać, że zadowolona

Wydzielam tylko ona psa odpycha od jego miski, a ze on taki troche nieporadny to nie wie jak walczyc o ta miske. A jak wydzielan to sie dobiera do jedzenia corki (zawsze cos na stole sie znajdzie). I juz taki pulpet sie z niej robi


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Malla]

Napisane przez iwona1110

Bardzo. Ona nie ma podszerstka i już jej trochę zimno. musiałam oddać do TV kablowej dekoder na którym normalnie się grzała to się przeniosła pod lampki

Mam skandynawskiego devona, ucieka od ciepełka

[iwona1110]

Napisane przez Malla

Mam skandynawskiego devona, ucieka od ciepełka

Oszukali Cię? Dostałaś mix z norweskim leśnym?

[Kusum]

Napisane przez iwona1110

A u mnie tak wygląda praca. Ja sobie pracuję a Ambrusia się grzeje pod lampą

[Rybiorek]

Napisane przez Kretka666

Moje by chyba z głodu umarły
Fakt, że daję mokrą karmę, a nie barfa, ale jedzą na posiłek 70g + 25ml wody. I tak 3 razy, z czego do śniadania wody mają 50ml.
Ale jak mięsa dostaną to 50g są w stanie zjeść normalnie.

nasz barf jest samym miesem, nie dodaje warzyw juz, i mozna powiedziec ze jest taki extra turbo doladowany

w ciagu dnia kociaste dostaja tez odrobine chrupek jako snaczki (applaws albo zielona porta)

glodne nie sa, czasami strasznie sie domagaja dodatkowego jedzenia ale wydaje mi sie ze dla zasady bo zjedza jeden powiekszony posilek caly a kolejny to juz zostawiaja na talerzykach akurat nadwyzke, tyle ze u mnie sie nie marnuje nic bo mam koto-psa co wylizuje wszystkie miseczki jak koty skoncza posilek

[Kretka666]

Napisane przez Rybiorek

nasz barf jest samym miesem, nie dodaje warzyw juz, i mozna powiedziec ze jest taki extra turbo doladowany

w ciagu dnia kociaste dostaja tez odrobine chrupek jako snaczki (applaws albo zielona porta)

glodne nie sa, czasami strasznie sie domagaja dodatkowego jedzenia ale wydaje mi sie ze dla zasady bo zjedza jeden powiekszony posilek caly a kolejny to juz zostawiaja na talerzykach akurat nadwyzke, tyle ze u mnie sie nie marnuje nic bo mam koto-psa co wylizuje wszystkie miseczki jak koty skoncza posilek

Moje są żarłokami, nawet jak je 5 minut po posiłku zawołasz "chodźcie jeść" to biegną z radością. Nadwyżki też zjedzą, kiedyś TŻ zostawił tylko przymknięty pojemnik z karmą (nie schował od razu do lodówki) i co Florki zrobiły? Otworzyły sobie i zjadły. Czyli miały obiadokolację A one dostają 70g na posiłek, to jest przecież dużo.
Bisiak jest mniejszy żarłok, ale Florka to zje za siebie, za Bisiaka i jeszcze by sobie dokładkę nałożyła na deser. Nie wiem skąd one to mają.

U mnie tą funkcję spełnia właśnie Florka, wylizuje swoją miseczkę i zawsze sprawdzi czy Biś nie zostawiła czegoś, a nawet jak nie zostawiła to wylizuje Ale koto-pies to jeszcze lepszy wylizywacz

Przyszło zamówienie z zoo+ z jedzeniem dla babciowej kotki (Grau i CFF, ale puszki 200g, bo tam jeden kot tylko jest, je tylko mokrą jak nasze (plus to, co babcia jej dorzuci, wiadomo, nie przemówisz "bo ona tak ładnie patrzy")), paczka opłacona przy odbiorze i co? Niepodarta, nie jest wymemłana, wszystko na miejscu w kartonie. Zła jestem, że opłaconymi z góry tak rzucają, pff.
Wzięłam jej jeszcze miseczki http://www.zooplus.pl/shop/koty/auto...amiczna/370610 , fajne są, nie za głębokie. Oczywiście myślę czy Florkom nie kupić

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[Kretka666]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

Bierz, fajne są

[anka1897]

Napisane przez Vivienne

Dzis obudziłam sie prawie na TZ, gdyz krolowa postanowiła zająć moja połowę łóżka

U nas ostatnio poranki wygladaja tak:

U nas poranki tak wyglądają odkąd przeprowadziliśmy ię do bloku i mieszka z nami pies

Dobrze wiedzieć, że nie tylko nasz Franio jest takim głodomorem - żeby nakarmić Tolcie musimy zamknąć Go w innym pokoju a i tak czeka pod drzwiami i po otwarciu szybciutko do talerzyka śmiga

[Rybiorek]

Napisane przez Kretka666

Moje są żarłokami, nawet jak je 5 minut po posiłku zawołasz "chodźcie jeść" to biegną z radością. Nadwyżki też zjedzą, kiedyś TŻ zostawił tylko przymknięty pojemnik z karmą (nie schował od razu do lodówki) i co Florki zrobiły? Otworzyły sobie i zjadły. Czyli miały obiadokolację A one dostają 70g na posiłek, to jest przecież dużo.
Bisiak jest mniejszy żarłok, ale Florka to zje za siebie, za Bisiaka i jeszcze by sobie dokładkę nałożyła na deser. Nie wiem skąd one to mają.

U mnie tą funkcję spełnia właśnie Florka, wylizuje swoją miseczkę i zawsze sprawdzi czy Biś nie zostawiła czegoś, a nawet jak nie zostawiła to wylizuje Ale koto-pies to jeszcze lepszy wylizywacz

Przyszło zamówienie z zoo+ z jedzeniem dla babciowej kotki (Grau i CFF, ale puszki 200g, bo tam jeden kot tylko jest, je tylko mokrą jak nasze (plus to, co babcia jej dorzuci, wiadomo, nie przemówisz "bo ona tak ładnie patrzy")), paczka opłacona przy odbiorze i co? Niepodarta, nie jest wymemłana, wszystko na miejscu w kartonie. Zła jestem, że opłaconymi z góry tak rzucają, pff.
Wzięłam jej jeszcze miseczki http://www.zooplus.pl/shop/koty/auto...amiczna/370610 , fajne są, nie za głębokie. Oczywiście myślę czy Florkom nie kupić

Koto-pies nie wyjdzie z kuchni poki nie wylize wszystkich talerzykow, czesto nic na nich juz nie ma oprocz odrobiny wody (zabarwionej na czerwono od suszonej krwi) ale jak sie jej nie da (bo Kali nie wolno samej podchodzic do kocich talerzykow) to ma oczy jak zbity pies 'nikt mnie juz nie kocha'

[mietowka84]

A ja mam problem, nie umiem sobie poradzic z tym jak widze wolnozyjace koty, martwie się jak przezyja zime, gdzie spia itp. Wczoraj pol wieczora przeryczalam (dosłownie). Na nowym osiedlu nie pozwola postawic zadnych budek itp. Był problem, bo ktos oprocz mnie dokarmial je kolo śmietnika i już wpisy na forum osiedlowym się zaczely… I tak mi smutno. Wiem ze wszystkich nie uratuje i nie jestem w stanie ich przygarnąć… Może kiedys jak się dorobimy domku… Ewidentnie mam slaba psychike.

[esfira]

Napisane przez mietowka84

A ja mam problem, nie umiem sobie poradzic z tym jak widze wolnozyjace koty, martwie się jak przezyja zime, gdzie spia itp. Wczoraj pol wieczora przeryczalam (dosłownie). Na nowym osiedlu nie pozwola postawic zadnych budek itp. Był problem, bo ktos oprocz mnie dokarmial je kolo śmietnika i już wpisy na forum osiedlowym się zaczely… I tak mi smutno. Wiem ze wszystkich nie uratuje i nie jestem w stanie ich przygarnąć… Może kiedys jak się dorobimy domku… Ewidentnie mam slaba psychike.

a to chamy, kocie budki im przeszkadzają łatwiej by było, gdybyś znalazła sobie sprzymierzeńców na osiedlu, bo samemu ciężko walczyć z spółdzielnią... Poszukaj podobnych wpisów na kocich forach, może znajdziesz podpowiedzi, jak walczyć z taką sytuacją, kojarzę, że na forum miau były takie sytuacje, przecież jeśli koty mają wydzielone miejsce na swoje domki, utrzymuje się czystość itd, to są z tego same korzyści- koty odstraszają szczury. Sam płacz nic tu nie pomoże, więc mozesz albo przestać się tym przejmować, albo próbować coś zmienić

[mietowka84]

Napisane przez esfira

a to chamy, kocie budki im przeszkadzają łatwiej by było, gdybyś znalazła sobie sprzymierzeńców na osiedlu, bo samemu ciężko walczyć z spółdzielnią... Poszukaj podobnych wpisów na kocich forach, może znajdziesz podpowiedzi, jak walczyć z taką sytuacją, kojarzę, że na forum miau były takie sytuacje, przecież jeśli koty mają wydzielone miejsce na swoje domki, utrzymuje się czystość itd, to są z tego same korzyści- koty odstraszają szczury. Sam płacz nic tu nie pomoże, więc mozesz albo przestać się tym przejmować, albo próbować coś zmienić

Najgorsze jest to, ze to nowe osiedle, jest Wspolnota gdzie sa przewaznie sami mlodzi ludzie i jakos maja ta za przeproszeniem w du***! Bede je dokarmiac w miare mozliwosci tak jak do tej pory.
Jedynie chcialam sie troche wyzalic - moze mi lepiej bedzie.

[CzekoladowyMus]

jak w końcu przekonać kota do drapaka? Jest w kształcie deski ..kot nie reaguje na kocimiętkę

[Kretka666]

Napisane przez CzekoladowyMus

jak w końcu przekonać kota do drapaka? Jest w kształcie deski ..kot nie reaguje na kocimiętkę

A ile ma miesięcy / lat?

[Malla]

Napisane przez CzekoladowyMus

jak w końcu przekonać kota do drapaka? Jest w kształcie deski ..kot nie reaguje na kocimiętkę

Kupić drapak odpowiadający preferencjom kota. Serio. Mój kocur potrafi drapać dywany, ale maty sizalowej nie ruszy. Dostał niski drapak z tektury falistej i jest szał na drapanie, poza tym to jego ulubiona miejscówka do spania.

[Kusum]

Napisane przez Malla

Kupić drapak odpowiadający preferencjom kota. Serio. Mój kocur potrafi drapać dywany, ale maty sizalowej nie ruszy. Dostał niski drapak z tektury falistej i jest szał na drapanie, poza tym to jego ulubiona miejscówka do spania.

U mnie to dodatkowa miska

[Kretka666]

Napisane przez Kusum

U mnie to dodatkowa miska

Koty jedzą Ci z drapaków?

[Kretka666]

Składanie mebli to też zabawa dla kotów

[Kusum]

Napisane przez Kretka666

Koty jedzą Ci z drapaków?

Su wynosi wszystko co się da z miski na ten drapak: http://www.zooplus.pl/shop/koty/drap...y/60_cm/443901

[Malla]

"Piękny nadruk wprowadzi powiew morskiej bryzy do Twojego domu"