rodzice a kredyt... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-17, 17:15   #31
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: rodzice a kredyt...

Cytat:
Napisane przez spritfire Pokaż wiadomość
Nie mają takiej zdolności na bank. To już było sprawdzane.
A jaką mają? Może niech uzbierają część kwoty, a potem wezmą krety na tyle, ile mają. Nie wierzę, że skoro moja samotna, nie zarabiająca kroci siostra mogła wziąć kilkadziesiąt tysięcy w sumie bez wysiłku, to dwoje ludzi mających własne mieszkanie nie ma grubo ponad 100 tys. zdolności. Chyba, że Ty po prostu o czymś nie wiesz.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2014-10-17 o 17:17
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 17:17   #32
spritfire
Rozeznanie
 
Avatar spritfire
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 550
Dot.: rodzice a kredyt...

żadnej , nawet lodówki by nie dostali na raty.
Ja z nimi nie mieszkam więc to mieszkanie które mają jest mi obojętne.
Jeśli nie spłacaliby kredytu to jest ono pod zastaw więc to ma mnie niby zabezpieczać.
spritfire jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 17:19   #33
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: rodzice a kredyt...

Cytat:
Napisane przez spritfire Pokaż wiadomość
Już tłumaczę jak to wygląda.
Obydwoje generują dochody jednak z uwagi na to że mają niespłaconą pewną karę za prowadzenie działalności gospodarczej nikt nie chce im udzielić żadnego kredytu.
(...)
To musi być niezła sumka, że taki problem. Czyli w oczach banków są nierzetelni i mało wiarygodni. To jednak brak lub mała zdolność kredytowa z powietrza się nie wzięła. Cóż, tym bardziej bym takim osobom kredytu nie brała, ani nie żyrowała.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 17:20   #34
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 400
Dot.: rodzice a kredyt...

Pomysl porazka. Rodzice kompletnie bez wyobrazni
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 17:27   #35
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: rodzice a kredyt...

Cytat:
Napisane przez spritfire Pokaż wiadomość
żadnej , nawet lodówki by nie dostali na raty.
Ja z nimi nie mieszkam więc to mieszkanie które mają jest mi obojętne.
Jeśli nie spłacaliby kredytu to jest ono pod zastaw więc to ma mnie niby zabezpieczać.
G... Cię to ubezpieczy. Bo ostatecznie gdyby doszło do spieniężenia mieszkania, to idzie to na spłatę kredytu na dom, w który mieszkają i który mają rodzice, a Ty zostajesz... z niczym.

Jak można mieć stare długi (bo ta "kara" to nic innego jak dług wobec państwa) i myśleć o jakichś domkach za miastem i braniu kredytów ponad siły i możliwości? Twoi rodzice jawią się tu jako kompletnie oderwane od rzeczywistości osoby. W dodatku mające w d... to jak Ty się z tym możesz czuć.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Cytat:
Napisane przez spritfire Pokaż wiadomość
Też mnie to dziwi- ja się wyprowadziłam z domu to nie dostałam NIC.
Mojego chłopaka rodzice wzieli z nim kredyt 3 osobowy żeby tylko miał swoje mieszkanie, dolożyli do wszystkich sprzętów w domu. Ja nie dostałam niczego, oni zakładają że ja nie będę nigdy na nic potrzebować kredytu- że nigdy nie będę chciała żadnej pożyczki, mieszkania itd.
Jestem po prostu załamana, to wywiera na mnie bardzo duzą presję psychiczną, mam ochotę przestać się do nich odzywać.
To zaczyna brzmieć wręcz toksycznie. Niczego Ci nie dali (bo NIE, wychowywanie dziecka i łożenie na nie to nie jest super wyczyn godny pochwały, ale PODSTAWA i niezbędne minimum), a teraz chcą abyś wyskakiwała dla nich z kasy i w kredyt się pakowała? Nie powinnaś się nawet nad tym zastanawiać. Chciałaś chyba, żeby w końcu Cię docenili i w pełni pokochali. Ale widzisz: zaczynasz myśleć logicznie, wyrażać wątpliwości, to już pretensje, niezadowolenie, wypominanie Ci tego, że Cię wychowali. Idę o zakład, że nie pierwszy raz Cię tak traktują.

Do takich rodziców również nie miałabym ochoty się odzywać. Próbując wejść im do tyłków, zepsujesz sobie życie i dobre stosunki z facetem.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 17:37   #36
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 314
Dot.: rodzice a kredyt...

Nie, nigdy w życiu, nie z takim podejściem do sprawy i z taką sytuacją. Co z tego że będziesz miała mieszkanie, skoro:

a) po wzięciu tego kredytu sama nie będziesz mogła wziąć już pożyczki na nic większego,
b) w razie gdyby przestali spłacać kredyt, Ty tracisz mieszkanie + spłacasz jeszcze ze 100000-150000, albo i więcej, z własnej kieszeni?

To przeeekretyński pomysł i nie mają prawa wymagać tego od Ciebie ani Cię szantażować emocjonalnie. Skoro uważają, że to mieszkanie to takie cudo nad cudami (że masz brać sobie na barki ogromne zobowiązanie żeby je od nich dostać), to niech sobie sami dalej w nim mieszkają.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.

Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2014-10-17 o 17:38
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 17:39   #37
przylaszczka50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 007
Dot.: rodzice a kredyt...

Cytat:
Napisane przez spritfire Pokaż wiadomość
żadnej , nawet lodówki by nie dostali na raty.
Ja z nimi nie mieszkam więc to mieszkanie które mają jest mi obojętne.
Jeśli nie spłacaliby kredytu to jest ono pod zastaw więc to ma mnie niby zabezpieczać.
Nie zabezpieczy cię całkowicie to bo jeśli jest pod zastaw nie możesz go sprzedać nawet jeśli jest teraz na ciebie zapisane. Poza tym jeszcze brakująca suma musi być spłacona.
Jeśli przestanie być spłacany kredyt to bank może zlicytować to mieszkanie za znacznie mniejszą sumę niż jest warte. I dochodzą koszty rzeczoznawcy w wycenie wartości mieszkania, koszty licytacji. I nie uzyska się 180 tysięcy tylko znacznie mniej.

Weź też pod uwagę , że być może jeśli ta kara finansowa nie jest spłacana to kiedyś przejdzie na ciebie jeśli będziesz spadkobierczynią rodziców. I jeszcze odsetki narosną.
przylaszczka50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 17:40   #38
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 314
Dot.: rodzice a kredyt...

Cytat:
Napisane przez przylaszczka50 Pokaż wiadomość
Weź też pod uwagę , że być może jeśli ta kara finansowa nie jest spłacana to kiedyś przejdzie na ciebie jeśli będziesz spadkobierczynią rodziców. I jeszcze odsetki narosną.
A właśnie. Co innego jesli mieszkanie teraz jest Twoje albo będzie niebawem, ale jesli masz je dziedziczyć, to przecież łącznie z tą ogromną karą.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 17:44   #39
przylaszczka50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 007
Dot.: rodzice a kredyt...

Jeżeli rodzice chcą 230 tysięcy na domek kredytu to przecież trzeba spłacić i te 230 tysięcy i odsetki od tego Jeśli kredyt długoterminowy to robi się podwójna suma prawie.
Nie ma kredytów bezprocentowych.
To jak mieszkanie za 180 tysięcy może być zabezpieczeniem dla ciebie?
przylaszczka50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 17:47   #40
havana82
Raczkowanie
 
Avatar havana82
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 463
Dot.: rodzice a kredyt...

Mialam podobna sytuacje , nie zgodzilam sie - mieszkam poza polska, nie mam tu rodziny i jak mi sie noga powinie albo im i nie mogliby splacac to nikt mi nie pomoze ... a kredyt bedzie , bylo mi przykro bo to rodzice...potrzebowali kasy bo byli w trudnej sytuacji , tez moglam miec jeden z domow przepisany na siebie ... ale np mozna bylo jeden sprzedac nie ? a nie chciec trzymac dwie sroki za ogon ...ja wiem sentyment i "bo to dla dzieci" ... tylko, ze nie pomysleli i nie zapytali, ze moze moje podejscie do zycia jest inne i ja unikam kredytow jak ognia dopoki moge ... nie podoba mi sie to, nie podoba mi sie wciaganie innych w swoje dlugi jak jest jeszcze wyjscie, nie podoba mi sie wciaganie swoich dzieci w swoje problemy- kiedy jest jeszcze wyjscie , nie uznaje przyslowiowej "szklanki wody" na stare lata , nie po to ma sie dzieci , sila rzeczy dali rade bez mojego kredytu i wyszli na prosta .
Rodzice autorki chca poprawic swoj byt materialny kosztem swojego dziecka , bo jest juz duza i zarabia , nie daj sie dziewczyno jak tego nie chcesz, nic im nie jestes winna i nie masz obowiazku brac kredytu. Maja gdzie mieszkac , poza tym my tez musimy myslec o naszej przyszlosci ktora w dobie kapitalizmu nie jest tak bardzi swietlana , wszystko jest mega drogie i sprywatyzowane , to nie komuna , ze zaklad pracy zapewnia wikt , opierunek i zlobek dla dziecka , to nie czasy, ze kazdy ma prace ...nasi rodzice sa wychowani w przeswiadczeniu "ze jakos to bedzie" bo ktos zawsze pomoze...my znamy inne czasy i wg mnie mamy znacznie trudniej. Nie zgadzaj sie na zaden kredyt, jeszcze bedziesz miala na to czas, ale na kredyt na swoje potrzeby. No...sie rozpisalam
__________________
Books are the quietest and most constant of friends; they are the most accessible and wisest of counsellors, and the most patient of teachers. Charles W. Eliot
havana82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 17:56   #41
oliwia18
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 005
Dot.: rodzice a kredyt...

Cytat:
Napisane przez spritfire Pokaż wiadomość
żadnej , nawet lodówki by nie dostali na raty.
Ja z nimi nie mieszkam więc to mieszkanie które mają jest mi obojętne.
Jeśli nie spłacaliby kredytu to jest ono pod zastaw więc to ma mnie niby zabezpieczać.
Mi tu pachnie zadłużoną hipoteką. Jeśli jest nałożona kara, to organ chciał ją jakoś zabezpieczyć, pewnie jest wpisany w księdze wieczystej na kwotę kary plus odsetki. Ot, i całe Twoje zabezpieczenie. Nie wierz rodzicom na słowo. Na Twoim miejscu przejechałabym się do wydziału ksiąg wieczystych (albo obejrzała ją online, bo można) i miała pełny obraz sytuacji.
Każdy normalnie myślący człowiek zrobiłby tak: uciułał 50 tys, sprzedał mieszkanie warte 180 i kupił wymarzony domek za 230 nie wciągając w to swoich dzieci. Ale widać jakieś słabe te marzenia, skoro przez tyle lat nie odłożyć w skarpecie nawet 50 tys.
oliwia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 17:59   #42
spritfire
Rozeznanie
 
Avatar spritfire
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 550
Dot.: rodzice a kredyt...

Mieszkanie należy do nich, ja w nim nie mieszkam .
Więc zabezpieczeniem jest według nich w ten sposób ze jeżeli coś się stanie to oni je sprzedają żeby pokryć kredyt. Generalnie nie biorą oczywiście takiej opcji pod uwagę i po prostu przekonują mnie tym, że oni dostaną kredyt na nowe gniazdko i wyprowadzą się z obecnego mieszkania a ono zostanie do mojej dyspozycji (czyli np. do wynajęcia/ zamieszkania w nim).
spritfire jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 17:59   #43
maacieek
Zakorzenienie
 
Avatar maacieek
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Obywatel Świata ;)
Wiadomości: 2 972
Dot.: rodzice a kredyt...

Mógłbym wziąć kredyt dla moich rodziców, ale w jakiejś normalnej kwocie do spłaty. No nie wiem jakaś pralka, lodówka, samochód, ale żądać od dziecka pętli na szyi w wysokości 230 tysięcy to ciut nazbyt aroganckie, bym powiedział. Taka trochę roszczeniowa postawa.
__________________
And we danced
And we cried
And we laughed
And had a really, really, really good time
Take my hand, let's have a blast
And remember this moment for the rest of our lives
maacieek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 18:01   #44
PinkSlip
Różowy Jednorożec
 
Avatar PinkSlip
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 411
Dot.: rodzice a kredyt...

Choć kocham rodziców nade wszystko na świecie NIGDY, ZA ŻADNE SKARBY NA ZIEMI, bym się na to nie zgodziła.
__________________
Tęcza, brokat, jednorożce.
Jeste mamą! (Wito, 22.01.2020 )
PinkSlip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 18:02   #45
maacieek
Zakorzenienie
 
Avatar maacieek
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Obywatel Świata ;)
Wiadomości: 2 972
Dot.: rodzice a kredyt...

Cytat:
Napisane przez spritfire Pokaż wiadomość
Mieszkanie należy do nich, ja w nim nie mieszkam .
Więc zabezpieczeniem jest według nich w ten sposób ze jeżeli coś się stanie to oni je sprzedają żeby pokryć kredyt. Generalnie nie biorą oczywiście takiej opcji pod uwagę i po prostu przekonują mnie tym, że oni dostaną kredyt na nowe gniazdko i wyprowadzą się z obecnego mieszkania a ono zostanie do mojej dyspozycji (czyli np. do wynajęcia/ zamieszkania w nim).
Ile rodzice mają lat? Taki kredyt przy normalnej kwocie do spłaty to jakieś +25 lat. Teraz może jeszcze pracują jakoś im się wiedzie, bo nie mają comiesięcznej raty w wysokości X zł. Przyjdzie emerytura, zdrowia brak, jakieś leki, opłaty i rata, a przy polskich emeryturach większości polaków ledwo co starcza na życie.

Sprzedać mieszkanie gdy się ma nakaz zapłaty 200 tysięcy to nie jest tak łatwo w obecnej chwili, zwłaszcza jeżeli to nie jest jakiś Kraków, Łódź czy Warszawa, a mniejsza miejscowość.
__________________
And we danced
And we cried
And we laughed
And had a really, really, really good time
Take my hand, let's have a blast
And remember this moment for the rest of our lives
maacieek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 18:02   #46
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: rodzice a kredyt...

Cytat:
Napisane przez spritfire Pokaż wiadomość
Mieszkanie należy do nich, ja w nim nie mieszkam .
Więc zabezpieczeniem jest według nich w ten sposób ze jeżeli coś się stanie to oni je sprzedają żeby pokryć kredyt. Generalnie nie biorą oczywiście takiej opcji pod uwagę i po prostu przekonują mnie tym, że oni dostaną kredyt na nowe gniazdko i wyprowadzą się z obecnego mieszkania a ono zostanie do mojej dyspozycji (czyli np. do wynajęcia/ zamieszkania w nim).
Innymi słowy w ukrytej formie masz od nich odkupić mieszkanie, dając im pieniądze na ich domek. Chcesz to kup od nich mieszkanie za 230 tys. Przynajmniej będzie gra w otwarte karty.

Nóż mi się w kieszeni otwiera jak czytam o takich rodzicach.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 18:06   #47
przylaszczka50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 007
Dot.: rodzice a kredyt...

Cytat:
Napisane przez spritfire Pokaż wiadomość
Mieszkanie należy do nich, ja w nim nie mieszkam .
Więc zabezpieczeniem jest według nich w ten sposób ze jeżeli coś się stanie to oni je sprzedają żeby pokryć kredyt. Generalnie nie biorą oczywiście takiej opcji pod uwagę i po prostu przekonują mnie tym, że oni dostaną kredyt na nowe gniazdko i wyprowadzą się z obecnego mieszkania a ono zostanie do mojej dyspozycji (czyli np. do wynajęcia/ zamieszkania w nim).
Jeśli mieszkanie ma być zabezpieczeniem to po wzięciu kredytu w razie problemów ze spłatą kredytu rodzice nie mogą go sprzedać bo w papierach będzie , że jakby współwłaścicielem jest bank. I wtedy tylko bank może je sprzedać, nie rodzice. Nikt nie kupi od rodziców takiego mieszkania.
A bank nie będzie czekał aż znajdzie się kupiec , który da tyle ile warte tylko sprzeda po cenie nawet znacznie niższej.
Zapytaj prawnika, zapytaj w banku.
przylaszczka50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 18:12   #48
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
Dot.: rodzice a kredyt...

Niestety bywają takie osobniki Moja teściowa też miała taki okres przez pół roku że wymyśliła sobie że mamy wziąć kredyt na bliźniak i z nimi zamieszkać Mąż ich posłał na drzewo To jest Twoja przyszłość dziewczyno, jasne że Rodzice się Tobą opiekowali ale za to w zamian Ty się nimi zaopiekujesz na starość, jak mogą w ogóle prosić o tak wiele
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 18:16   #49
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 553
Dot.: rodzice a kredyt...

Moi rodzice wstydzilby sie mnie poprosic o 100 zl na rachunek, a co dopiero brac kredyt na mnie bo oni mają na stare lata marzenie o domku- który trzeba spłacać i utrzymywać.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/



Edytowane przez paula78
Czas edycji: 2014-10-17 o 18:17
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 18:20   #50
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: rodzice a kredyt...

Idź do banku, weź kredyt, daj im kasę do łapki. Może Cię w końcu docenią, pochwalą, będziecie jeść razem niedzielne obiadki... A nie, życie to nie bajka. Raczej za kolejny rok, dwa usłysz, że dach przecieka i "daj 10 tysięcy na remont, wychowaliśmy Cię". Obudź się, autorko wątku, Twoi rodzice to ludzie mało odpowiedzialni, zadłużeni, zapatrzeni w swoje plany i marzenia, w dodatku ludzie którzy Ci nawet odkurzacza nie podarowali na nową drogę życia. Jesteś dla nich skarbonką.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 18:22   #51
spritfire
Rozeznanie
 
Avatar spritfire
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 550
Dot.: rodzice a kredyt...

Dziewczyny ale to nie jest nawet prośba - oni po prostu z góry założyli że ja powiem TAK i się zgodzę. Teraz gdy zaczęło pojawiać się coraz więcej wątpliwości i zaczynam się przeciwstawiać to dla nich jest to coś nie pojętego. Oni nie dopuszczają myśli, że ja im odmówię. Bo oni już oglądają te domy, snują wielkie plany i myślą że już tam mieszkają. Nie biorą pod uwagę tego że ja im odmówię! Jestem tym tak zawstydzona, zażenowana . Dziś widziałam się chwilkę z babcią- która się ode mnie dowiedziała na kogo to mieszkanie ma byc wzięte. Nawet ona powiedziała żebym się na to nie zgadzała!!!!
spritfire jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 18:22   #52
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: rodzice a kredyt...

Spritfire - pomysł z kredytem to jedno.
Nie zgadzaj się i już.

ALE miej świadomośc, ze dług który mają Twoi rodzice, jeśli go nie spłacą ty odziedziczysz.
Gorzej.
jeśli zrzekniesz się spadku po rodzicach, dług przejdzie na twoje dziecko!!!!

Niby coś ma się w tych przepisach zmienić, ale co to nie wiadomo.

Ty już masz problem z ich długami, państwo nie odpuszcza swoim wierzycielom i jest bezwzględne.

Nie kumuluj więcej mozliwości bycia zdłużoną ze strony rodziców i lepiej pogadaj z jakimś prawnikiem, jak się zabezpieczyć przez długami które oni już mają.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 18:24   #53
Lirriel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Zabierzów
Wiadomości: 1 747
Dot.: rodzice a kredyt...

Nie zgadzaj się, ja się dałam wsadzić na minę - wzięłam kredyt który już, zaraz, natychmiast miał być spłacony, i od 6 lat spłacam 80 tysięcy, czyli bankowi muszę oddać ze dwa razy tyle.
Lirriel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 18:28   #54
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: rodzice a kredyt...

Cytat:
Napisane przez spritfire Pokaż wiadomość
Dziewczyny ale to nie jest nawet prośba - oni po prostu z góry założyli że ja powiem TAK i się zgodzę. Teraz gdy zaczęło pojawiać się coraz więcej wątpliwości i zaczynam się przeciwstawiać to dla nich jest to coś nie pojętego. Oni nie dopuszczają myśli, że ja im odmówię. Bo oni już oglądają te domy, snują wielkie plany i myślą że już tam mieszkają. Nie biorą pod uwagę tego że ja im odmówię! Jestem tym tak zawstydzona, zażenowana . Dziś widziałam się chwilkę z babcią- która się ode mnie dowiedziała na kogo to mieszkanie ma byc wzięte. Nawet ona powiedziała żebym się na to nie zgadzała!!!!
Nie do uwierzenia, że można się tak zachowywać Jak jakieś nastolatki, a nie dorośli ludzie. Już oglądają domy. No super.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 18:28   #55
spritfire
Rozeznanie
 
Avatar spritfire
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 550
Dot.: rodzice a kredyt...

Tylko że już jakieś procedury zaczynały ruszać więc rodzice już myślami są w nowym domu a ja coraz bardziej skłaniam się do tego żeby im powiedzieć NIE.
Ciekawa jestem jaka będzie ich reakcja... I jak teraz będą wyglądać nasze relacje.
spritfire jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 18:30   #56
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: rodzice a kredyt...

Cytat:
Napisane przez spritfire Pokaż wiadomość
Dziewczyny ale to nie jest nawet prośba - oni po prostu z góry założyli że ja powiem TAK i się zgodzę. Teraz gdy zaczęło pojawiać się coraz więcej wątpliwości i zaczynam się przeciwstawiać to dla nich jest to coś nie pojętego. Oni nie dopuszczają myśli, że ja im odmówię. Bo oni już oglądają te domy, snują wielkie plany i myślą że już tam mieszkają. Nie biorą pod uwagę tego że ja im odmówię! Jestem tym tak zawstydzona, zażenowana . Dziś widziałam się chwilkę z babcią- która się ode mnie dowiedziała na kogo to mieszkanie ma byc wzięte. Nawet ona powiedziała żebym się na to nie zgadzała!!!!
- ale to jest manipulowanie, działanie na emocjach, że "jak to , ty nasza córka omówi nam czegoś takiego, gdy ją stać i może". I tak dobrze jest, że jesteś już samodzielna, ze z nimi nie mieszkasz- to dobre dla Ciebie. Naprawdę: nie dyskutuj z nimi na ten temat- stosuj jedno zdanie przeczące: "Nie, nie poręczę wam tego kredytu".
- no i babcię masz mądrą i realistkę. Posłuchaj jej
Kurczę, dziewczyno, współczuję tych niefajnych emocji, jaki masz zafundowane.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 18:32   #57
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: rodzice a kredyt...

Cytat:
Napisane przez spritfire Pokaż wiadomość
Dziewczyny ale to nie jest nawet prośba - oni po prostu z góry założyli że ja powiem TAK i się zgodzę. Teraz gdy zaczęło pojawiać się coraz więcej wątpliwości i zaczynam się przeciwstawiać to dla nich jest to coś nie pojętego. Oni nie dopuszczają myśli, że ja im odmówię. Bo oni już oglądają te domy, snują wielkie plany i myślą że już tam mieszkają. Nie biorą pod uwagę tego że ja im odmówię! Jestem tym tak zawstydzona, zażenowana . Dziś widziałam się chwilkę z babcią- która się ode mnie dowiedziała na kogo to mieszkanie ma byc wzięte. Nawet ona powiedziała żebym się na to nie zgadzała!!!!
No, a teraz z ręką na sercu: pierwszy raz Cię w jakiejś sprawie tak traktują i szantażują emocjonalnie?

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Spritfire - pomysł z kredytem to jedno.
Nie zgadzaj się i już.

ALE miej świadomośc, ze dług który mają Twoi rodzice, jeśli go nie spłacą ty odziedziczysz.
Gorzej.
jeśli zrzekniesz się spadku po rodzicach, dług przejdzie na twoje dziecko!!!!

Niby coś ma się w tych przepisach zmienić, ale co to nie wiadomo.

Ty już masz problem z ich długami, państwo nie odpuszcza swoim wierzycielom i jest bezwzględne.

Nie kumuluj więcej mozliwości bycia zdłużoną ze strony rodziców i lepiej pogadaj z jakimś prawnikiem, jak się zabezpieczyć przez długami które oni już mają.
Cavo, mega mądrze napisane.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 18:32   #58
kisielova
ReklaMO(D)żerca.
 
Avatar kisielova
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 866
Dot.: rodzice a kredyt...

Cytat:
Napisane przez spritfire Pokaż wiadomość
Tylko że już jakieś procedury zaczynały ruszać więc rodzice już myślami są w nowym domu a ja coraz bardziej skłaniam się do tego żeby im powiedzieć NIE.
Ciekawa jestem jaka będzie ich reakcja... I jak teraz będą wyglądać nasze relacje.
nic nie ruszy bez pieniędzy, których nie mają. A Ty jeśli masz trochę rozumku, to im ich nie dasz.
Lepiej im to uświadom i to szybko. Kiedy będą oglądać dom zapytaj skąd wezmą pieniądze, bo Ty żadnego kredytu w życiu nie weźmiesz,
kisielova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 18:33   #59
spritfire
Rozeznanie
 
Avatar spritfire
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 550
Dot.: rodzice a kredyt...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
No, a teraz z ręką na sercu: pierwszy raz Cię w jakiejś sprawie tak traktują i szantażują emocjonalnie?

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------



Cavo, mega mądrze napisane.
Tak!Generalnie mamy bardzo dobre kontakty, codziennie rozmawiamy przez tel, często się widujemy itd.
spritfire jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-17, 18:34   #60
zlooosnica89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 281
Dot.: rodzice a kredyt...

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
ALE miej świadomośc, ze dług który mają Twoi rodzice, jeśli go nie spłacą ty odziedziczysz.
Gorzej.
jeśli zrzekniesz się spadku po rodzicach, dług przejdzie na twoje dziecko!!!!
Nie do końca, można się zrzec spadku w imieniu dziecka (w określonym czasie).

Ale ten kredyt i szukanie domu to jakaś abstrakcja Odmów im jak najszybciej, bo później będzie Ci jeszcze trudniej, jak przyjdą i będą chcieli Ci pokazać upatrzony dom...
A jeśli wpłynie to na Wasze relacje, to może lepiej dla Ciebie. Co to za rodzice w ogóle?
zlooosnica89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-23 09:25:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.