Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2.

[Kretka666]

Napisane przez mansikkaa

Spódnica fajna

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Myślałam że zjem przepyszny obiadek u TŻ ale jego mama zrobiła dziś makaron z sosem i mi nie smakowalo ale cos skubnelam ale nadal głodna jestem. A TŻ nie ma wiec po lodowce grzebać nie będę

Ja bym grzebała, ale to ja

[Mahila]

Napisane przez Kretka666

O, widzę, że nie tylko ja mam zastrzeżenia co do tego
Spódnica też nie powala, ale dla mnie dlatego, że ma za dużo białego. Lepsza byłaby z przewagą czarnego jednak. Ale to ma się Niedopowiedzianej podobać

Ja lubię i czerń i biel, nawet widzę siebie w podobnej spódniczce, dlatego pewnie nie jestem obiektywna.

Widziałam dzisiaj taką piękną, neoprenową spódnicę. Czarna, odsłaniająca kawałek uda, idealna do czarnych rajstop i szpilek. Chyba po nią wrócę.

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez lanavera

http://ccc.eu/pl/woman/catalog/cat-3024/334259
Dla mnie są super, lubię proste buty. Na żywo wyglądają lekko, nie tak topornie.
Karta klubowicza to masz na myśli CCC czy salony Lasocki?

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Aaa w ogóle to ostatnio biegam kilka razy w tygodniu, byłam wczoraj, a dziś pierwszy raz w życiu byłam na jodze :-D było super :-D
A jutro idę na pierwsze zajęcia z podyplomówki. Dzieje się :-D

CCC,no a jako,że tam jest Lasocki to się załapię na te moje.
Te moje http://ccc.eu/pl/woman/catalog/8250/335385
Na żywo też ładniejsze,bardzo wygodne i ocieplane,a na tym mi zależało,a nie na ogólnym wyglądzie. Potrzebuję takich do chodzenia,mam jakieś elegantsze w szafie.

[Kretka666]

Napisane przez Niedopowiedzenia

CCC,no a jako,że tam jest Lasocki to się załapię na te moje.
Te moje http://ccc.eu/pl/woman/catalog/8250/335385
Na żywo też ładniejsze,bardzo wygodne i ocieplane,a na tym mi zależało,a nie na ogólnym wyglądzie. Potrzebuję takich do chodzenia,mam jakieś elegantsze w szafie.

Fajne, chodziłabym

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez Kretka666

Wszyscy tylko spodnie i spodnie.

Nie kupiłam,z brzydkiego materiału były

Napisane przez Mahila

Nie słuchaj ich, spódnica!

A spódnicy nie było.

Napisane przez Kretka666

Te spodnie są od niej 2 razy brzydsze A jak wybierać spośród dwóch brzydkich rzeczy to zawsze spódnica lepsza

Chyba nie mam gustu,ups

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez Mahila

Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, jeśli o spodnie chodzi, to paskudne wstawki przy kieszeniach. Fuj. Poza tym dziwna długość i szerokość nogawki na dole.

Długość dla mnie była normalna,bo jestem niska,a one wszystkie na standard robione. Szerokość też była okej,wstawki mi pasowały,ale materiał okropny.

[Kretka666]

Napisane przez Niedopowiedzenia

N
Chyba nie mam gustu,ups

Nieee, masz inny gust
Spódnica ogólnie jest ładna, tylko jak dla mnie za bardzo jest nadziubdziane tych kwadracików czy czegoś, za dużo białego, za bardzo ebie po oczach (oczopląsu dostaję jak na nią patrzę ).

[Mahila]

Zmyłam lakier z paznokci i mam dylemat, czym je pomalować. Jakieś propozycje?

[Kretka666]

Napisane przez Mahila

Zmyłam lakier z paznokci i mam dylemat, czym je pomalować. Jakieś propozycje?

Lakierem?

[Mahila]

Napisane przez Kretka666

Lakierem?

Śmieszne Waham się między czernią i czerwienią, czyli standardowy dylemat.

[Kretka666]

Napisane przez Mahila

Śmieszne Waham się między czernią i czerwienią, czyli standardowy dylemat.

Trzeba było zadać pytanie "jakim kolorem teraz pomalować"
Proponuję czerwony.

[Mahila]

Napisane przez Kretka666

Trzeba było zadać pytanie "jakim kolorem teraz pomalować"
Proponuję czerwony.

Czereśniowo-wiśniowy, pomidorowy, burgundowy, krwistoczerwony, czy może w kolorze czerwonego wina..?

I jeszcze jedno pytanie. 124 czy 125? A może obie?

[Kretka666]

Napisane przez Mahila

Czereśniowo-wiśniowy, pomidorowy, burgundowy, krwistoczerwony, czy może w kolorze czerwonego wina..?

I jeszcze jedno pytanie. 124 czy 125? A może obie?

Burgundowy i kolor czerwonego wina to nie to samo? Pomidorowy, jak dla mnie, odpada, bo nie lubię takich jaskrawych czerwieni. W sumie albo krwistoczerwony, albo właśnie taki ciemny (ten burgund czy czerwone wino, co dla mnie jest tym samym ).

125 zdecydowanie

[Mahila]

Napisane przez Kretka666

Burgundowy i kolor czerwonego wina to nie to samo? Pomidorowy, jak dla mnie, odpada, bo nie lubię takich jaskrawych czerwieni. W sumie albo krwistoczerwony, albo właśnie taki ciemny (ten burgund czy czerwone wino, co dla mnie jest tym samym ).

125 zdecydowanie

Dla mnie burgund ma widoczną domieszkę fioletu, a czerwone wino, to czerwone wino. Stanęło na głębokiej, ciemnej czerwieni z nutką brązu (coś jak czerwone wino połączone z karmelem)

Pewnie ją wybiorę. Ostatnio najlepiej czuję się w Wibo Elixir 09

[201705121341]

Też dzisiaj pomaluję na czerwono Dwa tygodnie smarowalam paznokcie odżywką. Są piękne, twarde, wyglądają jakbym miała frencha ale już mi się nudzi Zima idzie, a do zimy pasują mi te wszystkie ciemne czerwienie i granaty i takiej krwistej czerwieni zamierzam użyć

Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : )

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez Mahila

Czereśniowo-wiśniowy, pomidorowy, burgundowy, krwistoczerwony, czy może w kolorze czerwonego wina..?

I jeszcze jedno pytanie. 124 czy 125? A może obie?

Krwistoczerwony

I ja też jestem za 125,chociaż ogólnie nie moje kolory,ale na niektórych kobietach mi się podobają.

Napisane przez Kretka666

Burgundowy i kolor czerwonego wina to nie to samo? Pomidorowy, jak dla mnie, odpada, bo nie lubię takich jaskrawych czerwieni. W sumie albo krwistoczerwony, albo właśnie taki ciemny (ten burgund czy czerwone wino, co dla mnie jest tym samym ).

125 zdecydowanie

Nie,to nie jest to samo,nawet ja to rozróżniam

[Mahila]

Napisane przez Niedopowiedzenia

Krwistoczerwony

I ja też jestem za 125,chociaż ogólnie nie moje kolory,ale na niektórych kobietach mi się podobają.

To następnym razem

Rzucające się w oczy usta to mój znak rozpoznawczy, myślę, że ciemne kolory do mnie pasują.

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez Mahila

Dla mnie burgund ma widoczną domieszkę fioletu, a czerwone wino, to czerwone wino. Stanęło na głębokiej, ciemnej czerwieni z nutką brązu (coś jak czerwone wino połączone z karmelem)

Pewnie ją wybiorę. Ostatnio najlepiej czuję się w Wibo Elixir 09

Też tak to definiuję. Swoją drogą mam taką ładną sukienkę w tym kolorze,coś czuję,że ją wyciągnę niedługo,jak skończy się pogoda na rower.

O ile się zmieszczę Kupowana jak miałam prawie 10 kg mniej

Mogłabyś mi dać link do KWC tego Wibo? Błyszczyk czy szminka?

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Napisane przez Mahila

To następnym razem

Rzucające się w oczy usta to mój znak rozpoznawczy, myślę, że ciemne kolory do mnie pasują.

Ja lubię czerwone usta u siebie. Nie widzę się w niczym ciemniejszym,jestem blada,do tego blondynka,przytłaczałyby mnie fiolety.

[Kretka666]

Napisane przez Mahila

Dla mnie burgund ma widoczną domieszkę fioletu, a czerwone wino, to czerwone wino. Stanęło na głębokiej, ciemnej czerwieni z nutką brązu (coś jak czerwone wino połączone z karmelem)

Pewnie ją wybiorę. Ostatnio najlepiej czuję się w Wibo Elixir 09

A możliwe, chociaż czerwone wina też są różne, nie każde ma taki sam kolor. No to z czerwieni podoba mi się czerwone wino i krwistoczerwony

Fajna Chociaż zjada się pewnie w kilka minut? Tak wygląda, jak błyszczykowa szminka.

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez Kretka666

Fajna Chociaż zjada się pewnie w kilka minut? Tak wygląda, jak błyszczykowa szminka.

Właśnie dlatego pytam,podoba mi się,ale błyszczyka nie chcę

[Mahila]

Napisane przez Niedopowiedzenia

Mogłabyś mi dać link do KWC tego Wibo? Błyszczyk czy szminka?

Ja lubię czerwone usta u siebie. Nie widzę się w niczym ciemniejszym,jestem blada,do tego blondynka,przytłaczałyby mnie fiolety.

Szminka, ale lekka i nawilżająca. Pewnie, proszę.

Zobacz, bladziutka blondynka z jasnymi oczami w fiolecie na ustach. Nie zmuszam, jedynie proponuję, bo warto testować. Chociaż wiem, że do niektórych kolorów trzeba się przekonywać długo.

[201705121341]

A jaki kolor polecacie dla typowej ciemnej blondynki? Żadnej szminki nie mogę dobrać bo nic mi nie pasuje. Czerwone nie pasują, różowe nie pasują, w brązowych czuję się jak stara baba. Chciałabym czasem zaszaleć z kolorem ale wszystko mi się gryzie z włosami

Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : )

[Mahila]

Napisane przez Kretka666

A możliwe, chociaż czerwone wina też są różne, nie każde ma taki sam kolor. No to z czerwieni podoba mi się czerwone wino i krwistoczerwony

Fajna Chociaż zjada się pewnie w kilka minut? Tak wygląda, jak błyszczykowa szminka.

Nałożona ot tak z tubki znika w tempie ekspresowym, jednak ja nigdy nie aplikuję tak szminki. Takie zboczenie
Na wypeelingowanych, nawilżonych ustach idealnie trzyma się ok 2-3 godziny (i tak po takim czasie najczęściej poprawiam makijaż), gdy pierwszą warstwę odcisnę na chusteczce, lekko przypudruję i na to nałożę drugą warstwę. Gdy nie mam czasu na poprawki to lekki kolor wciąż na ustach jest- równomierny, a nie w kącikach i obwódkach. Dla mnie plusem jest to, że nie wysusza ust, a lekko je pielęgnuje, no i to, że ani nie podkreśla ewentualnych suchych skórek, ani nie poprawia się jej trudno.

Moim hitem pod względem trwałości są tinty Bell, ale nie ma ciemnych kolorów i lubią podsuszyć, poza tym nie każdy tinty lubi.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Napisane przez whiteglove

A jaki kolor polecacie dla typowej ciemnej blondynki? Żadnej szminki nie mogę dobrać bo nic mi nie pasuje. Czerwone nie pasują, różowe nie pasują, w brązowych czuję się jak stara baba. Chciałabym czasem zaszaleć z kolorem ale wszystko mi się gryzie z włosami

Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : )

Kolor włosów to nie wszystko. Dużo zależy od odcienia skóry, koloru oczu i w ogóle całokształtu.

[Kretka666]

Napisane przez Niedopowiedzenia

Właśnie dlatego pytam,podoba mi się,ale błyszczyka nie chcę

Szminka, szminka. Pamiętam jak był na nią szał ze dwa lata temu podczas -40% na kolorówkę w Rossmannie Mnie nie kusi, bo taka właśnie balsamowa jest, u mnie by po 10 minutach zeszła.

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez Mahila

Szminka, ale lekka i nawilżająca. Pewnie, proszę.

Zobacz, bladziutka blondynka z jasnymi oczami w fiolecie na ustach. Nie zmuszam, jedynie proponuję, bo warto testować. Chociaż wiem, że do niektórych kolorów trzeba się przekonywać długo.

Dziękuję.

Ja jeszcze mam okulary,pod ich kolor też dobieram. No i ogólnie dziewczyna ma mniej szczupłą buzię i szersze usta. Kolor sam okej,ale nie na mnie.

[201705121341]

Napisane przez Mahila

Nałożona ot tak z tubki znika w tempie ekspresowym, jednak ja nigdy nie aplikuję tak szminki. Takie zboczenie
Na wypeelingowanych, nawilżonych ustach idealnie trzyma się ok 2-3 godziny (i tak po takim czasie najczęściej poprawiam makijaż), gdy pierwszą warstwę odcisnę na chusteczce, lekko przypudruję i na to nałożę drugą warstwę. Gdy nie mam czasu na poprawki to lekki kolor wciąż na ustach jest- równomierny, a nie w kącikach i obwódkach. Dla mnie plusem jest to, że nie wysusza ust, a lekko je pielęgnuje, no i to, że ani nie podkreśla ewentualnych suchych skórek, ani nie poprawia się jej trudno.

Moim hitem pod względem trwałości są tinty Bell, ale nie ma ciemnych kolorów i lubią podsuszyć, poza tym nie każdy tinty lubi.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------



Kolor włosów to nie wszystko. Dużo zależy od odcienia skóry, koloru oczu i w ogóle całokształtu.

Żółty odcień skóry, szare oczy

Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : )

[Kretka666]

Napisane przez Mahila

Nałożona ot tak z tubki znika w tempie ekspresowym, jednak ja nigdy nie aplikuję tak szminki. Takie zboczenie
Na wypeelingowanych, nawilżonych ustach idealnie trzyma się ok 2-3 godziny (i tak po takim czasie najczęściej poprawiam makijaż), gdy pierwszą warstwę odcisnę na chusteczce, lekko przypudruję i na to nałożę drugą warstwę. Gdy nie mam czasu na poprawki to lekki kolor wciąż na ustach jest- równomierny, a nie w kącikach i obwódkach. Dla mnie plusem jest to, że nie wysusza ust, a lekko je pielęgnuje, no i to, że ani nie podkreśla ewentualnych suchych skórek, ani nie poprawia się jej trudno.

Moim hitem pod względem trwałości są tinty Bell, ale nie ma ciemnych kolorów i lubią podsuszyć, poza tym nie każdy tinty lubi.

To dobrze, powinno się pędzelkiem w końcu

Na takie zabawy to trzeba mieć puder
Ust nie maluję często, tylko jak gdzieś wychodzę. Suchych skórek nie mam, usta nawilżone, bo na co dzień używam pomadek pielęgnujących. Także jak już je umaluję to może być trwałe i wysuszające

[Mahila]

Napisane przez Kretka666

To dobrze, powinno się pędzelkiem w końcu

Na takie zabawy to trzeba mieć puder
Ust nie maluję często, tylko jak gdzieś wychodzę. Suchych skórek nie mam, usta nawilżone, bo na co dzień używam pomadek pielęgnujących. Także jak już je umaluję to może być trwałe i wysuszające

Więc tinty pod tym względem są za☠☠☠iste, bo inaczej określić tego nie mogę.

[mc266]

Napisane przez Kretka666

Wszyscy tylko spodnie i spodnie.

Bo spodnie są wygodniejsze

[Yuki no hana]

Napisane przez Mahila

Pewnie ją wybiorę. Ostatnio najlepiej czuję się w Wibo Elixir 09

Gdybym wiedziała, że ona faktycznie jest taka to bym ją dawno temu wzięła

[Kretka666]

Napisane przez mc266

Bo spodnie są wygodniejsze

Polemizowałabym