Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

[20160901857]

Napisane przez metal_fish

A po co im te paragony? Pytam się z ciekawości.

Szczerze mówiąc nie wiem, też mi się kiedyś obiło o uszy, że noszą to do opieki i dostają zwroty za jedzenie, ale ile w tym prawdy, to nie powiem W każdym razie, kiedyś mieszkałam przy takiej Biedrze, gdzie pan stał dosłownie codziennie i nie zdążyłam odejść od kasy, a już atakował.

[skazana_na_bluesa]

czyli on przechlewał kasę, a udawał, że jadł. mam znajomych alkoholików po terapii - sami mówili, że mogli nie jeść kilka dni jak pili. albo jedli jakąś zagrychę tylko.

[MarudexuS]

Napisane przez Sorbik

. Czasem też jest kwestia czasu rekonwalescencji-nikt po wyjściu ze szpitala po zawale nie idzie od razu do kopalni.

Ale jak pracował do dostanie zasiłek chorobowy ... który wynosi 80% pensji, więc nie ma dramatu.
Jeśli ktoś jęczy, że miał zawał i nie może pracować to ja się pytam, co robił PRZED zawałem?

[lapida]

Napisane przez nouvelle90

Szczerze mówiąc nie wiem, też mi się kiedyś obiło o uszy, że noszą to do opieki i dostają zwroty za jedzenie, ale ile w tym prawdy, to nie powiem W każdym razie, kiedyś mieszkałam przy takiej Biedrze, gdzie pan stał dosłownie codziennie i nie zdążyłam odejść od kasy, a już atakował.

jest coś takiego
tylko oni nie dostają kasy do ręki, tylko jest to regulowane w sklepie

znajomy ojca właśnie na takiej zasadzie żyje (i to całkiem nieźle). Za opał zapłacą, za prąd zapłacą, za wodę zapłacą. Przyniesie paragon - pani z GOPSu pójdzie do sklepu i ureguluje rachunek. I jeszcze się pokłóci, że Ośrodek nie chce oddac za kawę i on ma teraz manko w sklepie...

[GrumpyCat]

Napisane przez nouvelle90

Poza tym mogliby zmienić ten idiotyczny system wyliczania progu dochodowego. Jak ktoś ma 3000 na 6 osób, to jego dochód na głowę powinien wynosić 500 zł, a nie od tych 3000 odliczają 2000 na mieszkanie, opłaty i leki i bieda panie, bo zostaje tysiąc i wpisują, że biedna rodzina ma tylko 150 zł na osobę

O właśnie

Napisane przez wredna biedronka

Może dostają zwrot pieniędzy za zakup żywności i warunkiem by go otrzymać jest paragon

U mnie pod jedną biedronką dość często stoi dziewczyna z jakimś notesem i prosi wszystkich o paragony tłumacząc, że bada ile osób robi zakupy przecież do tego wystarczyłoby jedynie liczyć wychodzących z zakupami albo na koniec dnia iść i spytać kasjera/kierownika Dziewczyna nie wygląda na jakąś biedną ale dziwne to dla mnie.

[Neonka_]

Napisane przez GrumpyCat

O właśnie


U mnie pod jedną biedronką dość często stoi dziewczyna z jakimś notesem i prosi wszystkich o paragony tłumacząc, że bada ile osób robi zakupy przecież do tego wystarczyłoby jedynie liczyć wychodzących z zakupami albo na koniec dnia iść i spytać kasjera/kierownika Dziewczyna nie wygląda na jakąś biedną ale dziwne to dla mnie.

Też z tym bardzo często spotykałam się.

[jolka8899]

Ja ostatnio zastanawiałam się nad samą organizacją szlachetnej paczki. Dziewczyna z mojej dawnej klasy w liceum dość aktywnie w tym działa i co chwilę pojawiają się na fb różne zdjęcia.
Wyjazdy do różnych miast. Jakieś zabawy, mnóstwo gadżetów : każdy ma koszulkę. Ulotki, balony. Przecież to kosztuje.
Nie sądzicie,że pieniądze przeznaczone na organizację będą większe niż te dla biednych?

[Sorbik]

Napisane przez jolka8899

Ja ostatnio zastanawiałam się nad samą organizacją szlachetnej paczki. Dziewczyna z mojej dawnej klasy w liceum dość aktywnie w tym działa i co chwilę pojawiają się na fb różne zdjęcia.
Wyjazdy do różnych miast. Jakieś zabawy, mnóstwo gadżetów : każdy ma koszulkę. Ulotki, balony. Przecież to kosztuje.
Nie sądzicie,że pieniądze przeznaczone na organizację będą większe niż te dla biednych?

Koszulki kupujemy sobie sami...
Ulotki, balony, teczki fundują sponsorzy.

[BRT 90]

Napisane przez Farmakopea

Jakbyście nie pomagali pijakom, to byśmy nie naparzały "cały czas o tych alkoholikach". Związek przyczynowo-skutkowy taki.

Tylko, że my... nie pomagamy pijakom

Pomagamy w ograniczonym zakresie (sama żywność, odzież dla dzieci i środki czystości) niepijącej części rodziny, gdzie jest przykładowy ociec alkoholik

W takiej paczce nie ma nic dla niego, ani żadnych droższych rzeczy, które mógłby sprzedać i kupić za nie wódę.

[201609102148]

Napisane przez BRT 90

Tylko, że my... nie pomagamy pijakom

Pomagamy w ograniczonym zakresie (sama żywność, odzież dla dzieci i środki czystości) niepijącej części rodziny, gdzie jest przykładowy ociec alkoholik

W takiej paczce nie ma nic dla niego, ani żadnych droższych rzeczy, które mógłby sprzedać i kupić za nie wódę.

Czyli pośrednio pomagacie pijakom. :ziewa:

[invisible_01]

Napisane przez BRT 90

Tylko, że my... nie pomagamy pijakom

Pomagamy w ograniczonym zakresie (sama żywność, odzież dla dzieci i środki czystości) niepijącej części rodziny, gdzie jest przykładowy ociec alkoholik

W takiej paczce nie ma nic dla niego, ani żadnych droższych rzeczy, które mógłby sprzedać i kupić za nie wódę.

A czy ktokolwiek z wolontariuszy uświadamia kobiecie, której mąż choruje na chorobę alkoholową, że najlepszą pomocą dla niej i dzieci byłoby zostawienie rzeczonego mężulka? Czy ktokolwiek daje jej namiary na różne organizacje, proponuje tego typu pomoc zamiast tylko utwierdzać ją w przekonaniu, że ktoś zawsze da to, na co przeznaczone pieniądze on przepił?

[20160901857]

Nawet dając jedzenie pijakowi pomagacie mu, bo ma więcej kasy na chlanie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201609102148]

Napisane przez invisible_01

A czy ktokolwiek z wolontariuszy uświadamia kobiecie, której mąż choruje na chorobę alkoholową, że najlepszą pomocą dla niej i dzieci byłoby zostawienie rzeczonego mężulka? Czy ktokolwiek daje jej namiary na różne organizacje, proponuje tego typu pomoc zamiast tylko utwierdzać ją w przekonaniu, że ktoś zawsze da to, na co przeznaczone pieniądze on przepił?

Oj, zrypalas. Trzeba było spytać: "a jak pomagacie rodzinom pijaków?". Byśmy się dowiedzieli, że kaszą dla rumianych buziek.

A tak dałaś liderełom gotową odpowiedź i się, rzecz jasna, dowiemy, że jak najbardziej, wszystko to robią.

[20160901857]

Zreszta skąd pewność ze z tej kaszy dla dzieciaków matka nie zrobi obiadu dla męża-chlejusa?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201609102148]

Napisane przez nouvelle90

Zreszta skąd pewność ze z tej kaszy dla dzieciaków matka nie zrobi obiadu dla męża-chlejusa?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No przecież zrobi. A chlejus się ucieszy, że nic robić nie musi- dziecki z głodu nie pomro, przeca dobre ludzie dajo. I można dalej pić. Idylla.

[aer]

Napisane przez invisible_01

A czy ktokolwiek z wolontariuszy uświadamia kobiecie, której mąż choruje na chorobę alkoholową, że najlepszą pomocą dla niej i dzieci byłoby zostawienie rzeczonego mężulka? Czy ktokolwiek daje jej namiary na różne organizacje, proponuje tego typu pomoc zamiast tylko utwierdzać ją w przekonaniu, że ktoś zawsze da to, na co przeznaczone pieniądze on przepił?

Napisane przez Farmakopea

Oj, zrypalas. Trzeba było spytać: "a jak pomagacie rodzinom pijaków?". Byśmy się dowiedzieli, że kaszą dla rumianych buziek.

A tak dałaś liderełom gotową odpowiedź i się, rzecz jasna, dowiemy, że jak najbardziej, wszystko to robią.

Dziewczyny bluźnicie.

SzP jest realizowana przez Stowarzyszenie Wiosna (założone przez katolickiego duchownego).
Serio myślicie, że akcja, która jest związana z kościołem katolickim będzie namawiać żony alkoholików do odejścia?

[mondayyy]

Uczestniczę w Szlachetnej Paczce, jestem osobą wykształconą i świadomą tego jak funkcjonuje świat. tym wszystkim którzy spędzają tutaj 2 godziny dziennie i negują działania takich organizacji, szukają kontrowersyjnych opisów proponuję dwa rozwiązania. Albo rusz dupę i sprawdź jak to działa osobiście, kto tej pomocy potrzebuje. Albo zamknij się,idź się przewietrzyć i poszukaj sobie znajomych bo ewidentnie brakuje Tobie publiczności.

[20160901857]

Ale ja nie neguje takich akcji tylko te konkretna. Pisałam kilka stron temu ze np AP uważam za fajna inicjatywę, wręcz rozważałam zgłoszenie sie na tutora. Wyczuwam brak argumentów.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ajah]

Napisane przez Farmakopea

No przecież zrobi. A chlejus się ucieszy, że nic robić nie musi- dziecki z głodu nie pomro, przeca dobre ludzie dajo. I można dalej pić. Idylla.

I dobrze, niech się naje skoro w związku z tym dzieci głodne chodzić nie będą.

Napisane przez aer

Dziewczyny bluźnicie.

SzP jest realizowana przez Stowarzyszenie Wiosna (założone przez katolickiego duchownego).
Serio myślicie, że akcja, która jest związana z kościołem katolickim będzie namawiać żony alkoholików do odejścia?

Różnie być może

Napisane przez mondayyy

Uczestniczę w Szlachetnej Paczce, jestem osobą wykształconą i świadomą tego jak funkcjonuje świat. tym wszystkim którzy spędzają tutaj 2 godziny dziennie i negują działania takich organizacji, szukają kontrowersyjnych opisów proponuję dwa rozwiązania. Albo rusz dupę i sprawdź jak to działa osobiście, kto tej pomocy potrzebuje. Albo zamknij się,idź się przewietrzyć i poszukaj sobie znajomych bo ewidentnie brakuje Tobie publiczności.

Czy to jest prawdziwe oblicze SzP?
Ty jesteś osoba wykształconą ? Na pewno z kulturą i taktem ci nie po drodze.
Chyba uczestniczysz w SzP jako biorca (no w każdy razie mam taką nadzieję), bo jako przedstawiciel SzP to się nie popisałeś(aś).


BTW ja wiem kto omocy potrzebuje, zawodow się tym zajmuję.

[cherry_94]

Hej,
Ja właśnie dzisiaj odbyłam szkolenie na wolontariusza Szlachetnej Paczki. Zdecydowałam się dołączyć, ponieważ rok temu moja siostra włączyła się w wolontariat SzP i zachęciła mnie.
Z tego co się dowiedziałam to SzP nie wspiera osób:
- z problemem alkoholowym (wyjątek dostarczenie środków czystości lub jedzenia, czyli rzeczy których alkoholik nie będzie mógł spieniężyć, ale włączenie takiej rodziny do projektu jest zawsze pod dużym znakiem zapytania)
- długotrwale bezrobotnych, które nie chcą szukać pracy lub iść do pracy za niskie wynagrodzenie, "bo przecież mogą dostać podobny zasiłek za darmo"
- osób roszczeniowych, dla których najważniejszą potrzebą jest nowy telefon, tv itd.
- rodzin, w których dochód na osobę (po odliczeniu stałych opłat) przekracza kwotę 45ozł (wyjątki: choroba w rodzinie, dotknięcie niespodziewaną katastrofą - powódź, pożar itd.)

SzP daje wędkę a nie rybę. Nie jest to pomoc długoterminowa lecz często jednorazowa. Jeżeli rodzina brała w poprzednich latach udział w SzP to ponowne włączenie jej do projektu w bieżącej edycji jest również analizowane pod względem tego czy rodzina podjęła jakieś starania żeby polepszyć swoją sytuację, czy tylko czeka na gotowe.

Zatem wg mnie jest to naprawdę wartościowa idea - pomocy, która nie uzależnia lecz motywuje. I dziwią mnie negatywne opinie na temat SzP.

[invisible_01]

Napisane przez cherry_94

SzP daje wędkę a nie rybę. (...)
Zatem wg mnie jest to naprawdę wartościowa idea - pomocy, która nie uzależnia lecz motywuje.

[skazana_na_bluesa]

jeśli po odliczeniu stałych opłat nie może być więcej jak 450zł to i tak jest majątek. tym bardziej przy kilku osobach w rodzinie, bo żywienie grupy ludzi wychodzi taniej niż jednej osoby.

[dacn]

Napisane przez skazana_na_bluesa

jeśli po odliczeniu stałych opłat nie może być więcej jak 450zł to i tak jest majątek. tym bardziej przy kilku osobach w rodzinie, bo żywienie grupy ludzi wychodzi taniej niż jednej osoby.

Spoko czyli zglaszam sie do sp.
Dochod na osobe w rodzinie po odliczeniu kredytu. Oplat za mieszkanie zdecydowanie nie przekracza 450. To kto kupi moim dzieciom furbiego. Laptopa (moze byc uzywany) kurtki na zime. I dla mnie buty zimowe. Jedzenie bezglitenowe tez sie przyda.

[201609102148]

Napisane przez ajah

I dobrze, niech się naje skoro w związku z tym dzieci głodne chodzić nie będą.

Dzieci to powinny przede wszystkim wychowywać się z dala od ojca moczymordy.

[ajah]

Napisane przez Farmakopea

Dzieci to powinny przede wszystkim wychowywać się z dala od ojca moczymordy.

Jasne. Nie zawsze jednak tak się dzieje.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez cherry_94

SzP daje wędkę a nie rybę.

Wytłumacz to, proszę.

[20160901857]

Napisane przez cherry_94

Hej,
Ja właśnie dzisiaj odbyłam szkolenie na wolontariusza Szlachetnej Paczki. Zdecydowałam się dołączyć, ponieważ rok temu moja siostra włączyła się w wolontariat SzP i zachęciła mnie.
Z tego co się dowiedziałam to SzP nie wspiera osób:
- z problemem alkoholowym (wyjątek dostarczenie środków czystości lub jedzenia, czyli rzeczy których alkoholik nie będzie mógł spieniężyć, ale włączenie takiej rodziny do projektu jest zawsze pod dużym znakiem zapytania)
- długotrwale bezrobotnych, które nie chcą szukać pracy lub iść do pracy za niskie wynagrodzenie, "bo przecież mogą dostać podobny zasiłek za darmo"
- osób roszczeniowych, dla których najważniejszą potrzebą jest nowy telefon, tv itd.
- rodzin, w których dochód na osobę (po odliczeniu stałych opłat) przekracza kwotę 45ozł (wyjątki: choroba w rodzinie, dotknięcie niespodziewaną katastrofą - powódź, pożar itd.)

SzP daje wędkę a nie rybę. Nie jest to pomoc długoterminowa lecz często jednorazowa. Jeżeli rodzina brała w poprzednich latach udział w SzP to ponowne włączenie jej do projektu w bieżącej edycji jest również analizowane pod względem tego czy rodzina podjęła jakieś starania żeby polepszyć swoją sytuację, czy tylko czeka na gotowe.

Zatem wg mnie jest to naprawdę wartościowa idea - pomocy, która nie uzależnia lecz motywuje. I dziwią mnie negatywne opinie na temat SzP.

Przeraża mnie to, jak bardzo piorą wam tam mózgi. Widzę, że jesteś jeszcze młoda, pewnie bardzo podatna na takie kity i właśnie dlatego mam niemalże pewność, że w tym roku nic się nie zmieni, bo wybacz, ale wszystko, co tutaj wypunktowałaś i czego rzekomo w Paczce nie ma, w poprzednich latach było.

[mondayyy]

Czy to jest prawdziwe oblicze SzP?
Ty jesteś osoba wykształconą ? Na pewno z kulturą i taktem ci nie po drodze.
Chyba uczestniczysz w SzP jako biorca (no w każdy razie mam taką nadzieję), bo jako przedstawiciel SzP to się nie popisałeś(aś).


BTW ja wiem kto omocy potrzebuje, zawodow się tym zajmuję.[/QUOTE]


Cóż, poziom wiedzy i formy wypowiedzi większości stałych bywalców tego forum jest na tyle prosty ,że bez skrępowania dostosowałam się chowając ambicje, rozumiesz czasem jest człowiek zmuszony. Jeden rzut okiem i co widzę? 14 -15 tys. wiadomości danego formowicza w ciągu 2-3 lat, tzw. "zakorzeniony" czy jak takie tam levele można osiągnąć. no zazdroszczę. sobota wieczór,dyskut na całego. a nie powinniście być u znajomych, z rodziną przy stole czy jakkolwiek spędzać czas z ludźmi? wyprzedzę pytanie, jestem tu 3 raz w życiu i tylko dlatego że dziś choruje. Wy też ?? jak co sobote?specjaliści od wszystkiego, doradzacie, pytacie? pragmatycy-teoretycy?część wysyła wiadomość z aplikacji Forum Wizaż, haha ambitne uzależnienie! chyba spędzacie tutaj zbyt wiele czasu,fajnie tak anonimowo grać doświadczonego życiem, co? Wniosek- wyjdźcie z domu, zamknijcie komputer, idźcie do ludzi, zobaczcie jak żyją, kim są , jakie mają problemy, jak wygląda rzeczywistość SzP,jak sami ocenicie rodziny, jak ich życie za 450 zl okaże sie podobne do Waszego. wtedy pogadamy. powodzenia!

[GrumpyCat]

Napisane przez ajah

Jasne. Nie zawsze jednak tak się dzieje.

To już że tak powiem "nie społeczeństwa biznes". Możecie mnie zjeść ale nie żałuję zbytnio tych dzieci alkoholików. Nie moja broszka.

[201609102148]

Napisane przez ajah

Jasne. Nie zawsze jednak tak się dzieje.

Ale to powinno być priorytetem. Paczka zamiast dawać kaszę alkusowi, powinna zaoferować pomoc jego rodzinie. Prawdziwą pomoc, nie rybę.

A jak nie chcą/nie mogą, to niech lepiej nic nie robią i nie szkodzą przy okazji.