Czerwcowe Mamusie 2015 :)

[pszczoua]

Soleil a nie boisz sie w ciazy surfowac? Skad w ogole jestes? Gdzies znad morza?

[myboyismine]

Napisane przez k a j a

Hej

Można dołączyć ?

cześć Kaja jednak czerwcówka

Napisane przez rybkaa90

Dziewczyny, do lekarza chodzicie prywatnie czy na NFZ? Nie miałam stałego lekarza, a jak dzwoniłam z pytaniem o wizytę na NFZ to najbliższy termin był w styczniu... Poszłam prywatnie i jestem zadowolona.
Tak bardzo chciałabym usłyszeć już to nasze serduszko.

ja prywatnie

Napisane przez justi699

Hej mogę dołączyć?
w poniedziałek zrobiłam test i wyszły dwie krechy
nie byłam jeszcze u lekarza a według OM termin wypada mi na 22 czerwca

według tego wczoraj zaczęłam 5 tydzień. Ogolnie czuje się dobrze, tylko dokucza mi ból brzucha już tydzień-momentami silny

cześć


powiedzieliśmy moim rodzicom o ciąży, bardzo się ucieszyli teraz czas na rodziców Tżta

[tassia]

Napisane przez stina1983

Rybka mi lekarka specjalnie poleciła zrobienie usg w 7 tygodniu, żebym się nie stresowała bo powiedziała, że właśnie w 4 tygodniu może nic nie widać a po co się denerwować. Także spokojnie, wytrzymaj do wizyty i wtedy już będzie ok

Dziewczyny, które już rodziły, mam pytanie. Czy znalazłyście sobie jakieś zajęcie w czasie ciąży ? Ja tak rozmyślam co tu robić, żeby w domu nie zwariować... szkoda mi trochę tego czasu żeby całkowicie nic nie robić. Na razie wiem, że chce się zapisać na ćwiczenia 2 razy w tygodniu jeśli lekarka mi pozwoli.

Tak się jeszcze zastanawiam czy jak chodzę prywatnie to czy będę płacić za badania? Za usg placiłam i nie powiem byłam zaskoczona. Myślałam, że będę mieć to na NFZ. Muszę w poniedziałek spytać się lekarki bo chyba z torbami pójdę...

Ja place. Bo lekarz nie niże prywatnie wypisać badan na NFZ.

Ja pierwsza ciążę praciwalam do konca i cwiczylam 4x tydzień.
Jezdzilam po Polsce do znajomych, byłam na wakacjach- w skrócie żyłam tak samo jak nie w ciąży.

Teraz mam rocznego bąbla w domu i to on mi zapewnia większość atrakcji.
Troszkę pracuje, chodzie na siłownię choć miałam teraz krótką przerwę, w zimie planuje wyjazd na biegowki. Może jeszcze jakieś dodatkowe ferie. Chciałabym mieć trochę więcej czasu na naukę ale w ciąży to trudne przy budynku w mózgu jaki miałam i cos czuje ze teraz będzie podobnie

[justi699]

Dziękuję, za miłe przywitanie

wiem, że tak jak pisze Cowie, najlepiej pójść do gina w okolicach 7 tyg ale wczoraj i w nocy mnie tak strasznie brzuch bolał na przemian z żołądkiem że chyba pójdę wcześniej bo się martwie
a na dodatek od rana mam biegunkę jak mogę sobie pomóc?

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Justi jak masz się martwić to idź wcześniej

Dzień dobry właśnie zjadłam jajecznicę z boczkiem i cebulką na śniadanie na 11 idziemy z mężem do kościoła, a później zamierzam leniuchować nocka w miarę ok, obudziłam się o 6, pooglądałam chwilę TV i poszłam dalej spać Wstałam o 8.30
a u Was jak nocka i jakie plany?

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[Soleil_Rouge]

Dzien dobry

Napisane przez pszczoua

Soleil a nie boisz sie w ciazy surfowac? Skad w ogole jestes? Gdzies znad morza?

Nie. Brzuch mi jeszcze nie przeszkadza. siłę mam, wiec póki co kontynuuje. Poza tym to naprawdę nie 'wielkiego': stajesz na desce, ciągnie żagiel do pozycji pionowej o potem go trzymasz i płyniesz, wiec póki co raczej mi to nie szkodzi. Przynajmniej pierwszy trymestr mam zamiar ciągnąć, potem zobaczymy.
I tak, mieszkam nad morzem, tylko nie nad Bałtykiem ;p

Napisane przez tassia

Ja pierwsza ciążę praciwalam do konca i cwiczylam 4x tydzień.
Jezdzilam po Polsce do znajomych, byłam na wakacjach- w skrócie żyłam tak samo jak nie w ciąży.)

No ja właśnie też starałam się żyć normalnie i teraz tez! Mimo że mamy dziecko to nadal mamy swoje pasje i nie przestalismy wychodzić czy podróżować. jedyne co to lepiej organizujemy nasze wypady i tyle!
Np Mała leciała pierwszy raz samolotem jak miała 2 miesiące i do teraz już zwiedziła z nami Londyn, Barcelonę i w Polsce byliśmy 5 albo 6 razy!

[justi699]

u mnie planów brak, choć za oknem śliczne słońce ja nie mam siły wystawić nawet nosa za drzwi

[Słodkaaa]

Soleil podziwiam Cię lubię takie aktywne mamy.
Justi ja też wczoraj miałam ogromne, straszne przeboje z zoladkiem ale przeszło. Także pij dużo coby się nie odwodnic i weź sobie węgiel, on Ci krzywdy nie zrobi.
Gryzelda miłego dnia.

My mamy dzisiaj święto. Mój Mąż kończy dzisiaj 33 lata. Jedziemy do Bielska do teściów na wielką fete. Zamierzamy im powiedzieć dzisiaj chociaż wizytę mam jutro. Jednak widzimy się z nimi tak rzadko, żonie chce takiej nowiny przekazywać telefonicznie.
Tam wszyscy czekają na nowego członka rodziny, niech się cieszą.
A ja postanowiłam mieć 100% pozytywne podejście i nie dopuszcza do siebie złych myśli.
Czas się zbierać, także miłego dnia mamy

[myboyismine]

Napisane przez Słodkaaa

Soleil podziwiam Cię lubię takie aktywne mamy.
Justi ja też wczoraj miałam ogromne, straszne przeboje z zoladkiem ale przeszło. Także pij dużo coby się nie odwodnic i weź sobie węgiel, on Ci krzywdy nie zrobi.
Gryzelda miłego dnia.

My mamy dzisiaj święto. Mój Mąż kończy dzisiaj 33 lata. Jedziemy do Bielska do teściów na wielką fete. Zamierzamy im powiedzieć dzisiaj chociaż wizytę mam jutro. Jednak widzimy się z nimi tak rzadko, żonie chce takiej nowiny przekazywać telefonicznie.
Tam wszyscy czekają na nowego członka rodziny, niech się cieszą.
A ja postanowiłam mieć 100% pozytywne podejście i nie dopuszcza do siebie złych myśli.
Czas się zbierać, także miłego dnia mamy

tak ma być

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja też postanowiłam myśleć, że moje poronienie to był przypadek, który nigdy więcej się nie powtórzy. I że teraz ładnie bije we mnie drugie serduszko i będzie biło aż do końca będzie dobrze!

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[myboyismine]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48583476]Ja też postanowiłam myśleć, że moje poronienie to był przypadek, który nigdy więcej się nie powtórzy. I że teraz ładnie bije we mnie drugie serduszko i będzie biło aż do końca będzie dobrze!

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

[rybkaa90]

Ja około 20 padam, jestem tak śpiąca że muszę się położyć. Wstaję po 5 i nie mogę sobie miejsca znaleźć.
Zastanawiam się kiedy powiedzieć rodzinie o ciąży. Na pewno zrobię to po potwierdzeniu lekarza.
Mam mętlik w głowie. Budujemy dom i nie wiem czy zdążymy przed przyjściem dzidziusia na świat.
Wiadomo, że najważniejsze żeby było zdrowe, ale gdzieś tam cichutko liczę na to aby była dziewczynka. Co do imion nie mamy konkretnych typów, raczej antytypy są takie imiona których nie lubię.

[Słodkaaa]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48583476]Ja też postanowiłam myśleć, że moje poronienie to był przypadek, który nigdy więcej się nie powtórzy. I że teraz ładnie bije we mnie drugie serduszko i będzie biło aż do końca będzie dobrze!

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Ja postanowiłam myśleć, że pomimo tego, że to moja pierwsza ciąża to wszystko się uda za pierwszym razem
Przestałam porównywać objawy, albo ich brak. Jak się dobrze czuje to tylko się cieszyć

Buzka wszystkim, lecę. Bo jeszcze o Rossmanna w Bielsku chce zahaczyc po specyfiki z Babydream :-P

[myboyismine]

Napisane przez rybkaa90

Ja około 20 padam, jestem tak śpiąca że muszę się położyć. Wstaję po 5 i nie mogę sobie miejsca znaleźć.
Zastanawiam się kiedy powiedzieć rodzinie o ciąży. Na pewno zrobię to po potwierdzeniu lekarza.
Mam mętlik w głowie. Budujemy dom i nie wiem czy zdążymy przed przyjściem dzidziusia na świat.
Wiadomo, że najważniejsze żeby było zdrowe, ale gdzieś tam cichutko liczę na to aby była dziewczynka. Co do imion nie mamy konkretnych typów, raczej antytypy są takie imiona których nie lubię.

a teraz wynajmujecie??

[rybkaa90]

Napisane przez myboyismine

a teraz wynajmujecie??

Tak. Mam straszne ciśnienie na to, żeby udało nam się skończyć wszystko. Chyba syndrom wicia gniazda

[myboyismine]

Napisane przez rybkaa90

Tak. Mam straszne ciśnienie na to, żeby udało nam się skończyć wszystko. Chyba syndrom wicia gniazda

to powodzenia my chcielibyśmy na Boże Narodzenie być na swoim, ale zobaczymy ile nam zejdzie

[rybkaa90]

Napisane przez myboyismine

to powodzenia my chcielibyśmy na Boże Narodzenie być na swoim, ale zobaczymy ile nam zejdzie

I wzajemnie Na swoim najlepiej! Już nie mogę się doczekać.

[myboyismine]

Napisane przez rybkaa90

I wzajemnie Na swoim najlepiej! Już nie mogę się doczekać.

ja też

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

My może na Boże Narodzenie w przyszłym roku ale wyjdzie w praniu

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[myboyismine]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48583878]My może na Boże Narodzenie w przyszłym roku ale wyjdzie z praniu

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

za wszystkie nowe gniazdka

[rybkaa90]

Napisane przez myboyismine

za wszystkie nowe gniazdka

O tak! Podpisuję się!

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

I ja też

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[nena20]

Dziewczyny, w którym tygodniu pojawiły się u Was mdłości?

Witam i pozdrawiam

[masija]

Napisane przez nena20

Dziewczyny, w którym tygodniu pojawiły się u Was mdłości?

Witam i pozdrawiam

U mnie w 5 i trwają do teraz Zaczęłam 7 tydzień i czuję się okropnie...

[rybkaa90]

Ja nie mam mdłości (jeszcze?). Bardzo bolą mnie piersi, dół brzucha i jestem senna

[myboyismine]

Napisane przez nena20

Dziewczyny, w którym tygodniu pojawiły się u Was mdłości?

Witam i pozdrawiam

w ostatnim dniu 5 tygodnia ale cały czas nie tzrymają, pojawiają się o różnych porach. Najlepszym rozwiązanie jest częste jedzenie ale małych posiłków

[alkamor]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48583417]Justi jak masz się martwić to idź wcześniej

Dzień dobry właśnie zjadłam jajecznicę z boczkiem i cebulką na śniadanie na 11 idziemy z mężem do kościoła, a później zamierzam leniuchować nocka w miarę ok, obudziłam się o 6, pooglądałam chwilę TV i poszłam dalej spać Wstałam o 8.30
a u Was jak nocka i jakie plany?

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Napisane przez justi699

u mnie planów brak, choć za oknem śliczne słońce ja nie mam siły wystawić nawet nosa za drzwi

u mnie też piękne słońce a ja nadal mam lenia

Napisane przez Słodkaaa

My mamy dzisiaj święto. Mój Mąż kończy dzisiaj 33 lata. Jedziemy do Bielska do teściów na wielką fete. Zamierzamy im powiedzieć dzisiaj chociaż wizytę mam jutro. Jednak widzimy się z nimi tak rzadko, żonie chce takiej nowiny przekazywać telefonicznie.
Tam wszyscy czekają na nowego członka rodziny, niech się cieszą.
A ja postanowiłam mieć 100% pozytywne podejście i nie dopuszcza do siebie złych myśli.
Czas się zbierać, także miłego dnia mamy

tak trzymaj


helloł

ja dzisiaj znowu wstałam 9:30 ale muszę korzystać z wolnego bo od jutra przez 4 dni muszę 4:30 wstawać

Dzisiaj oglądałam na Polsat Cafe "porody" i normalnie w kilka minut wszystkie wspomnienia wróciły a jak pokazali takiego malucha prosto z brzucha (jaki rym ) to prawie się popłakałam

[myboyismine]

Napisane przez alkamor

u mnie też piękne słońce a ja nadal mam lenia



tak trzymaj


helloł

ja dzisiaj znowu wstałam 9:30 ale muszę korzystać z wolnego bo od jutra przez 4 dni muszę 4:30 wstawać

Dzisiaj oglądałam na Polsat Cafe "porody" i normalnie w kilka minut wszystkie wspomnienia wróciły a jak pokazali takiego malucha prosto z brzucha (jaki rym ) to prawie się popłakałam

czemu tak wcześnie? a długo pracujesz?

a jak wspominasz?

[alkamor]

Napisane przez myboyismine

czemu tak wcześnie? a długo pracujesz?

a jak wspominasz?

no do pracy mam na 6 ale wyjeżdżam 5:10 bo dojeżdżam do pracy pracuję po 8 h więc tak ok.15:30 jestem w domu.

jak wspominam.....hmmm....nie ma co opowiadać drastycznych szczegółów....ukrywać, że jest lekko, bo nie jest. Chociaż porody są różne....ale to jest taki ból który bardzo szybko się zapomina myślę, że teraz już będzie inaczej bo będę wiedziała co mnie czeka

[myboyismine]

Napisane przez alkamor

no do pracy mam na 6 ale wyjeżdżam 5:10 bo dojeżdżam do pracy pracuję po 8 h więc tak ok.15:30 jestem w domu.

jak wspominam.....hmmm....nie ma co opowiadać drastycznych szczegółów....ukrywać, że jest lekko, bo nie jest. Chociaż porody są różne....ale to jest taki ból który bardzo szybko się zapomina myślę, że teraz już będzie inaczej bo będę wiedziała co mnie czeka

długo rodziłas? jeszcze trochę czasu mam ale troszke się boję