Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

[Rosalie01]

czekoladka zapomnialam wczesniej, dla Tz, pewnie dumna jestes, co?

martha ja zartowalam z tymi pierogamipoprostu ja tak bardzo je lubie, ze ciezko mi uwierzyc, ze ktos moze ich nie lubic
moja mamam jak dla mnie robi najlepsze pierogi na swiecie, ale nieskromnie piszac, chyba talent do nich odziedziczylam po niej

O nie! Ruskie to najlepsze, co mi się w życiu przytrafiło

mi tez

Ja też uwielbiam!!!! i czekoladę teeeż

to dokladnie tak jak ja

Beige zdrowka dla A.

Lola, Indra sliczne kaciki dla maluszkow

ja tez na poczatku mialam plan, zeby mala od urodzenia spala w swoim pokoju, ale poczytalam, pogadalam z polozna i stwierdzilam, ze do ok 6 miesiaca zycia bedzie spala z nami w pokoju ale w swoim lozeczku/lezaczku.
nie chce, zeby mala spala z nami w tym samym lozku, bo czytalam, ze nie jest to ani zdrowe ani bezpieczne dla dziecka, ale spanie w osobnym pokoju tez nie bardzo mnie do siebie przekonuje, jakos tak dziwnie malutkie dziecko samo w takim wielkim pokoju.

Kiara super, ze u was sytuacja sie troche ustabilizowala, trzymaj sie

Frau swietny pomysl z tym dziennikiem dla M., chyba ukradne pomysl
moja siostra prowadzi (prowadzila) bloga dla swoich maluchow, fajnie tak pozniej sobie powspominac

Zanet jeszcze raz gratuluje, ciesze sie bardzo, ze porod byl z tych lzejszych i ze super sobie radziciedzielan mama jestesczekam na zdjecia Nadii

a z tym "kazde kolejen dziecko jest spokojniejsze" nie jest troche tak, ze rodzice poprostu maja wiecej cierpliwosci juz, sa mniej przewrazliwieni i bardziej przymykaja oko? tak tylko zgaduje

benetta starsznie mi przykro z powodu tego, co spotkalo cie ze strony meza
dziewczyny maja racje, musisz szybko zareagowac, bo inaczej to bedzie sie powtarzac.
ja mam takie a nie inne doswiadczenia i po takiej akcji spakowalabym swoje rzeczy i sie wyprowadzila, zreszta tak wlasnie zrobilam jakies 5 lat temu zostawiajac mez (tak, tak meza!jestem rozwodka) i skladajac pozew o rozwod nastepnego dnia, tylkoze ja tak mam, nikt ale to absolutnie nikt nie ma prawa podniesc na mnie glosu!!!
Bron Boze Cie nie namawiam ani do wyprowadzki ani tym bardziej do rozwodu, ale zdecydowanie powinnas porozmawiac z meze i wytlumaczyc, ze takie zachwoanie jeste niedpouszczalne
trzymaj sie

fiorella i jak wyniki krwi?

Kasia ja jednego dnia mam wrazenie, ze Clara jest maluska, drugiego dnia, ze duzanie wiem, od czego to zalezy

agatus ale sliczna jest Twoja coreczka
zycze szybkiego odnalezienia sie w nowej sytuacji

czyżby Rosalie rodziła... Nic się dziś nie odzywala a juz jej czas chyba

ha ha, nie jeszcze nie rodze, nawet najmniejszego znaku zblizajacego sie porodu nie ma

BeataMarcina trzymam kciuki za szybki i jak najmniej bolesny porod!powodzenia

Olya daj znac, jak sie cos rozkreci

u mnie kolejna noc masakra, dobrze, ze te wszystkie atrakcje poczekaly do mojego wolnego, bo nie wiem, jak bym w pracy funkcjonowala po takich nocach.
wczoraj meczyla mnie mega zgaga, ale taka o jakiej jeszcze nie slyszalam nigdy (wczesniej to moze ze dwa razy mnie przelyk piekl i to wszystko), lacznie z cofaniem sie tresci zoladka do przelyku (przepraszam za nadmiar informacji), paleniem w calej klatce piersiowej, masakraa w domu nic, co mogloby pomoc oprocz mleka, ktorego nie znosze, ale jakos sie przemoglam, wypilam pare lykow i naszczescie pomoglo nie spalam od 2.00 do 6.40 nad ranem a Tz razem ze mna

[esti87]

Anuszka coś czuje,że to nie aktualne:-(wczoraj mijł termin z OM a 25.10 miałam isć na wywolanie ale mojemu ginowi cos się odmieniło i w czwartek mm podjechac do szpitla na ktg i dokładne usg i on się dopiero zastnowi co ma zrobić z moim ciężkim przypadkiem.tk więc nie łudze się ze jeszcze w tym tyg zobacze synvsia:-(

[Zanet84]

No to jestem i się witam
To ja Nadia

Pierwsze zdjęcie jeszcze ze szpitala, dwa kolejne już mojego domku

[Rosalie01]

Zanet ale Nadia sliczna jestsama slodycz

[esti87]

Zanet cudowna córeczkajakie włoski jak tys to zrobiła,ze juz jestes po wszystkim?

[magdula87]

Napisane przez Zanet84

No to jestem i się witam
To ja Nadia

Pierwsze zdjęcie jeszcze ze szpitala, dwa kolejne już mojego domku

Nadia jest śliczna

[Zanet84]

Dziekujemy

Ja nic nie zrobilam, to mala tak sie na swiat pchala

Jutro ma przyjsc do nas polozna pierwszy raz jeszcze w ciazy zastanawialam sie o co ja bede pytac....zaledwie po kilku dniach 1,5 strony pytan heh glownie dot. Karmienia

Widzialam ze jakies akcje porodowe dzisiaj sie rozkrecily. Trzymam bardzo mocno kciuki
Przepraszam ze nie odnosze sie do wszystkiego, ale tyle do nadrobienia...mam nadzieje ze za kilka dni jak juz sobie zorganizujemy nasze nowe zycie, to dam rade czesciej byc z Wami

[Kostka09]

Napisane przez Futbolowa

Właśnie problem w tym, że zgadzają się tylko na wydanie tej grupy krwi, pod warunkiem, że natychmiast dostarczę im kopię [w dodatku z zastrzeżeniem, że użyję do tego ich ksera - chyba jakoś 1zł za stronę płaciłam ]. Resztę lekarz wpisuje do karty, oryginały trzyma w mojej teczce, nawet ich na oczy nie widzę

Napisane przez Keithlyn

Beata-kciuki za szybki poród!

na nfz nie wydaja oryginałow bo musza miec w dokumentacji,jedynie grupe krwi musisz miec przy sobie.Reszte powinni zapisywac w karte ciązy i to powinno wystarczyć

Ja chodze do przychodni na nfz i wszystkie oryginaly mi oddaja a tylko wyniki sa wpisywane do kartoteki i karty ciazy ja wogole nie mam robionej grupy krwi, mialam spisana z ksiazeczki dawcy krwi.

Zanet - sliczna Nadia ale masz juz fajnie

Ale jestem dzisiaj padnieta, pogoda cudna a ja przelezalam pol dnia z bolem glowy

Zaczynam dzisiaj 39 tc...jutro mam wizyte u gina..ciakawe jak moje plytki krwi....

Objawow porodu brak

[happywoman]

Napisane przez Zanet84

No to jestem i się witam
To ja Nadia

Pierwsze zdjęcie jeszcze ze szpitala, dwa kolejne już mojego domku

Śliczności!!

[Monian]

Wojtuś i Nadia to prawdziwe gwiazdy naszego watku Śliczności

Ale dziś u nas była piękna pogoda, można było z powodzeniem chodzić w krótkim rękawku. Ciekawe jak długo się taka dobra aura utrzyma, ale jak dla mnie to może tak być do końca listopada

[begie13]

Napisane przez Keithlyn

A mi się śniła Begie że urodziła !!

o proszę szkoda, że ten sen nie sprawdzi się w najbliższych dniach

Napisane przez Beata Marcina :0

rodze chyba. Odeszły mi wody nad ranem, skurczy brak, tylko cholerne bóle brzucha. Rozwarcie 2 cm. Niedługo mam dostać kroplowke z oksy. Trochę mu ułożyło ze juz, ale boję się coraz bardziej. Trzymajcie kciuki.

Powodzenia choć pewnie już po wszystkim...

Napisane przez mgds

Kurcze...dziecko mało mi sie rusza od dwoch dni... Martwie sie..

Moja w czwartek i piątek była mega aktywna, aż jej nie poznałam, no w czw to cały dzień się wierciła ale o dziwo tętno na usg wyszło w porządku, natomiast wczoraj prawie wcale się nie ruszała, przynajmniej ja nie czułam, dzisiaj coś tam delikatnie się wypięła... posłucham dziś wieczorem serduszka... może to znak zbliżającego się porodu...

Napisane przez anuszka21

Widze, ze termin Betat miala na 8.11... Jak wy to kurde robicie, ze rodzicie przed terminem

No właśnie jaaaak?
kolejna z terminu tego co ja

Napisane przez ~Olya~

Widze, ze sie dzieje... trzymam kciuki za szybki poród.


U mnie od trzech dni mocne skurcze... Nawet po pare godzin...
Takie mega mocny okres...

Szyjka pobolewa, chyba coś tam sie dzieje.

Biodra nie dają spać...chyba sie rozchodzą.

Nad ranem z 10 razy do łazienki.

Obudziłam sie z mokra bielizna... Ale to chyba nie wody ewentualnie coś tam sie sączy. Wiec cały czas sie obserwuje.

Ale... Od piątku znowu odchodzi mi czop w ratach... Nie mam juz zielonego pojęcia ile go ubyło.

Wstałam rano i mimo, ze niedziela pogoniłam tżta do skręcenia szafki, co by ostatnie pierdoły dopiąć na ostatńi guzik.
W głowie zrobiłam plan jeśli okaże sie, ze to to... Szybki prysznic, poprawki depilacyjne, kosmetyki do torby i jaaaaaaaade.

Jeszcze bym chciała wytrzymać kilka dni... Niezdazylam odebrać badań, bedą jutro !!!!




A z innej beczki... Wczoraj jechałam pociągiem z Warszawy ( musiałam ) i wiecie ze z 50 minut stałam... Chłopy sie patrzyli, młode dziewczyny... A ja myślałam, ze jajko zniosę, kręgosłup mi wysiadał. Podobnie w tramwaju.
Stwierdzam, ze kultura w naszym Państwie jest na żałosnym poziomie.

Czyli jestes następna w kolejce
co do podkreślonego to brak k***a słów!

Napisane przez Futbolowa

O właśnie, bo miałam już dawno Was o to zapytać i ciągle mi z głowy wylatywało.

W szpitalu wymagają, by mieć ze sobą wyniki badań wszelakich - HIV, kiła itd., a co jeśli ja ich w ogóle do rąk nie dostaję? Wszystko mam wpisane w kartę ciąży, czy to będzie wystarczające? Jedynie wyniki grupy krwi dali mi osobno, żebym zawsze miała przy sobie.

Mnie położna mówiła, że z oryginałów trzeba mieć jedynie grupę krwi i wynik gbs, reszta badać wpisane w kartę ciąży, plus dowód osobisty, karta czip u nas.

Napisane przez pati12345678

Ooo widzę że kolejne rodzą powodzenia!
Ja mam takie pytanie czym golicie sobie krocze jako przygotowanie do porodu, zwykła maszynka czy używacie jakiegoś kremu do depilacji? Ja próbowałam maszynka ale skóra podrażniona...

Ja jadę maszynką do golenia, robię to od lat więc skóra już zahartowana w tym miejscu, używam pianki do golenia Venus.

Napisane przez Aleaa_

Beata, trzymam kciuki!

No u nas wszystko dobrze, maly jest przekochany. Nie chce jesc z cyca przez butelki ale walczymy o to przed kazdym karmieniem i raz jest lepiej, raz gorzej, ale czasem sie uda
Dzis po pierwszej wspolnej kapieli, nawet malemu sie podobalo.
Wszyscy sa w szoku, ze wszystko sama robie, ze sie nie boje, nawet pielegniarki jeszcze w szpitalu
O dziwo udaje mi sie wysypiac w nocy miedzy kamieniami. Czasem nawet 2h
Jest dobrze
Ogolnie mowiac wszyscy zakochani chodzimy

dla Ciebie, że tak dobrze sobie radzisz a mały przekochany

Napisane przez Rosalie01

Beige zdrowka dla A.


u mnie kolejna noc masakra, dobrze, ze te wszystkie atrakcje poczekaly do mojego wolnego, bo nie wiem, jak bym w pracy funkcjonowala po takich nocach.
wczoraj meczyla mnie mega zgaga, ale taka o jakiej jeszcze nie slyszalam nigdy (wczesniej to moze ze dwa razy mnie przelyk piekl i to wszystko), lacznie z cofaniem sie tresci zoladka do przelyku (przepraszam za nadmiar informacji), paleniem w calej klatce piersiowej, masakraa w domu nic, co mogloby pomoc oprocz mleka, ktorego nie znosze, ale jakos sie przemoglam, wypilam pare lykow i naszczescie pomoglo nie spalam od 2.00 do 6.40 nad ranem a Tz razem ze mna

dzięki

widzisz mleko jednak nie takie złe

Napisane przez Zanet84

No to jestem i się witam
To ja Nadia

Pierwsze zdjęcie jeszcze ze szpitala, dwa kolejne już mojego domku

Ojej ale jesteś śliczna Nadusiu, całusy od e-ciotek

[Monian]

Ja do golenia seniority bożeny używam po prostu kremu do depilacji i tej szpachtułki. Maszynka powoduje u mnie wysyp i podrażnienie, a na słowa depilator w tamtych strefach dostaje apopleksji.

[GoniaaaS]

Jejku jakie kochane Maluszki

Ja tez chce juz moja

[Monian]

Gonia już bliżej niż dalej Jeszcze trochę i będziesz się nią cieszyć.
Mi też już się dłuży, w dodatku mam wrażenie, że wbrew wszystkiemu przenoszę

[aleksandrettaa]

Aleaa super, że tak dobrze sobie radzisz w roli mamy. No i nic dziwnego, że wszyscy zakochani w Wojtusiu

Zanet jaki słodziak z twojej córci

Zmieniając pościel wrzuciłam dziś podkład pod prześcieradło. Na nic się u mnie nie zanosi ale lepiej być przygotowaną.

[martha330]

Zanet! Nadia jest boska! Dolaczam sie do biziakow od wizazowych ciotek! I dla Wojtusia! Aleaa! I dla Agatus!

A u mnie jakies dziwne klucia w brzuchu.. raz po lewej, cisza, raz po prawej i cisza. Tak jakby pod zebrami, silny bol, ktory trwa minute, dwie, trzy... to jakby klucie, kolka? Co to? Mala sie rozpycha ale to inny rodzaj bolu...

[manieczka1]

Ja gole sie zazwyczaj maszynka jednorazowa. Ostatnio golarka, ale pieklo mnie potem, choc efekt byl lepszy.
Aleaa super, ze sobie radzisz a maly jest przeslodki
Esti maz pojechal wlasnie po prenalen na katar, bo jeszcze to mnie dopadlo
Zanet ale slodka ta Twoja corcia
Ale macie fajnie, ze juz z dzieciaczkami

Mam pytanie jak to jest z zapisaniem dziecka do przychodni jesli chce inna niz gdzie ja naleze? Bylam sie dowiadywac i w przychodni mi powiedzieli, ze to po porodzie w szpitalu podaje. A kolezanka mi mowi, ze szybciej musze zapisac...i teraz zglupialam

[Frau Gizela]

Napisane przez anuszka21

Nie moge patrzec na tego oblesnego wieloryba w lustrze, geba spuchnieta, dupa jak szafa ;( w dodatku od kilku dni non stop cos wpiertalam, jak jakas psychiczna ;/ chyba mam jakas depreche ;/ w dodatku wszystko i wszyscy mnie wnerwiajaaaaaaaaaaa!!!!!! !!!!! no to tyle z gorzkich zali ;/

Też patrzę na siebie i nie chce mi się z chaty wychodzić.

Napisane przez pati12345678

Ooo widzę że kolejne rodzą powodzenia!
Ja mam takie pytanie czym golicie sobie krocze jako przygotowanie do porodu, zwykła maszynka czy używacie jakiegoś kremu do depilacji? Ja próbowałam maszynka ale skóra podrażniona...

głębokie bikini golarką, reszta kremem do depilacji

Napisane przez Aleaa_

Beata, trzymam kciuki!

No u nas wszystko dobrze, maly jest przekochany. Nie chce jesc z cyca przez butelki ale walczymy o to przed kazdym karmieniem i raz jest lepiej, raz gorzej, ale czasem sie uda
Dzis po pierwszej wspolnej kapieli, nawet malemu sie podobalo.
Wszyscy sa w szoku, ze wszystko sama robie, ze sie nie boje, nawet pielegniarki jeszcze w szpitalu
O dziwo udaje mi sie wysypiac w nocy miedzy kamieniami. Czasem nawet 2h
Jest dobrze
Ogolnie mowiac wszyscy zakochani chodzimy

Sama radość!

[Kostka09]

Napisane przez manieczka1

Mam pytanie jak to jest z zapisaniem dziecka do przychodni jesli chce inna niz gdzie ja naleze? Bylam sie dowiadywac i w przychodni mi powiedzieli, ze to po porodzie w szpitalu podaje. A kolezanka mi mowi, ze szybciej musze zapisac...i teraz zglupialam

Tez slyszalam ze po porodzie w szpitalu sie podaje...?
A jak to jest jesli ja chce zapisac dziecko tam gdzie my jestesmy zapisani ale to jest w innym miescie... Tzn. mieszkamy w miko a chodzimy do lekarza w katowicach bo tak nam wygodniej i sa fajni lekarze, ale skad mi przyjdzie polozna? Czy ona wogole musi przyjsc?? Bo z katowic raczej nie przyjedzie..

[Monian]

Napisane przez manieczka1

Ja gole sie zazwyczaj maszynka jednorazowa. Ostatnio golarka, ale pieklo mnie potem, choc efekt byl lepszy.
Aleaa super, ze sobie radzisz a maly jest przeslodki
Esti maz pojechal wlasnie po prenalen na katar, bo jeszcze to mnie dopadlo
Zanet ale slodka ta Twoja corcia
Ale macie fajnie, ze juz z dzieciaczkami

Mam pytanie jak to jest z zapisaniem dziecka do przychodni jesli chce inna niz gdzie ja naleze? Bylam sie dowiadywac i w przychodni mi powiedzieli, ze to po porodzie w szpitalu podaje. A kolezanka mi mowi, ze szybciej musze zapisac...i teraz zglupialam

Mi tak samo powiedzieli. Ale wiem, że niektóre dziewczyny deklarowały się wcześniej więc to chyba zależy od placówki. Za to na położną zdeklarowałam się wcześniej więc to już w ogóle dla mnie pokręcone Dostałam do niej numer w ośrodku jak byłam pytać się o zapisanie do przychodni, zadzowniłam i umówiłam się na podpisanie deklaracji.

[Futbolowa]

Napisane przez martha330

Futbolowa wspolczuje tych zmina TZ. Doskonale rozumiem, bo moj do tej pory mial jeden dzien wolny w miesoacu, teraz zaczal maraton paru dni wolnych,a to wszystko by mogl ze mna siedziec i czekac ! Ale generalnie to ciezko tak pracowac po 10h i prawie zero dni wolnych... teraz dojdzie do siebie troche.

O, ale to fajne, że teraz będzie miał te wolne - dużo bym dała, żeby w razie czego TŻ też mógł przy mnie cały czas stacjonować

Napisane przez Zanet84

No to jestem i się witam
To ja Nadia

Pierwsze zdjęcie jeszcze ze szpitala, dwa kolejne już mojego domku

Rety! Słodzinka


A teraz się poskarżę...
Któregoś pięknego dnia rodzina mojego męża doprowadzi mnie do ostateczności. W piątek zadzwoniła do mnie jego babcia, coby zaprosić na imieniny - wiedziała, na którą godzinę będziemy, więc jak zwykle złośliwie na tę samą zaprosiła swoją córkę, z którą się nie odzywamy, odkąd przyjechała obczaić nas pod USC i ostatecznie nie weszła na ślub [ale to jeszcze nic, nie to stanowi problem]. Oprócz tego obecny był też tej jej córki siedmioletni syn - nasz chrześniak. No i tak: dzieciak z ciężkim kaszlem leczonym od paru tygodni, jego matka tak chora, że nie może mówić i babka na podwójnym antybiotyku Usiadłam przy stole - wokół wszyscy kaszlą i charchają, z czego dzieciak jak zwykle nie potrafi nawet się zasłonić i jeszcze usiłuje się tulić i całować Wyszliśmy po jakichś trzydziestu minutach i jeszcze Mar rzucił do babki, że to trochę bez pojęcia zapraszać ciężarną i nie powiedzieć, że wszyscy chorzy. No i nagle kobietę oświeciło, że ojeju, faktycznie mogła wspomnieć...

Na dzień dziecka jak tam byliśmy [generalnie naszego chrześniaka wychowuje właśnie babka] było dokładnie to samo, a ja potem przez ponad miesiąc chorowałam

A! W ramach PS komentarz teściowej: 'Ciebie zarażą? No ciebie jak ciebie, ale co będzie, jak ja zachoruję?'

---

Wytoczyłam ciężkie działa - popijam herbatę z cytryną, imbirem i miodem, szykuję sobie syrop z cebuli i mleko z czosnkiem, mając nadzieję, że nic mnie nie dopadnie.

I tutaj następuje pocieszająca sytuacja, którą mogę się pochwalić - zakupy w Biedronce Stoimy w kolejce do jedynej wolnej kasy, przed nami z 10 osób, a w połowie tej kolejki stoi gościu po trzydziestce i mnie lustruje. Po chwili woła: 'pani w tej ciąży, to by może do przodu poszła'. Na co ja, cała już bordowa na twarzy, widząc, że cała kolejka na mnie patrzy: 'no tak, chciałabym, ale to zawsze źle się kończy, bo nie wszystkim to pasuje'. No to on: 'nie ma się co przejmować, ma pani takie prawo'. Kasjerka poprosiła nas do przodu, jakaś młodzież zaczęła skandować: 'trzeba walczyć o swoje prawa' , ja jeszcze bardziej bordowa podziękowałam i wyszłam cała rozradowana. Bardzo to budujące Choć generalnie w oczach takiego gościa z pewnością mój TŻ na dupę wołową wychodzi, no bo jeśli się ma kobietę w ciąży, to trzeba by o nią odpowiednio zadbać

[czekoladka21]

Byłam z córka na placu zabaw,potem teściowa wpadła z wnuczkami,przed chwila pojechały.....
A mnie boli w szyjce i jakby jakiś ucisk w odbycie AZ boli

Alea dajesz rade mamuska

Zanet taka kluseczka na zdjeciu

[martha330]

Moj kolezanka podala w szpitalu gdzie chce dziecko zapisac, w innej niz ona, a po powrocie do domu miala zadzwonic do tej przychodni i tam pokierowali ja co do poloznej ...takze tyle wiem...

[Monian]

Futbolowa fakt babka niefajnie zrobiła, przecież też była w ciąży to powinna trochę rozumu wykazać. Ale tekst Twojej teściowej jak zwykle fenomenalny Ja naprawdę Cię podziwiam. Skąd w Tobie tyle cierpliwości

[Kasia427]

Futbolowa a przystojny chociaż był? ) no miło, miło mnie to nikt nie przepuszcza ;( trzymam kciuki zebys sie jednak nie zaraziła... no niestety niektórzy nie myślą wcale...

Moje chłopaki pojechali na basen, jeszcze ich nie ma... dopakowałam torbe dla siebie i dla małej, uszykowałam ubrania na wyjscie ze szpitala dla małej, muszę mężowi tylko pokazać gdzie będą żeby w dniu wypisu zabrał...
Jutro przyjeżdża położna- stresuję się ... a we wtorek wizyta...
Dobrze, ze meza mam dzisiaj w domu, polozymy dzieci i chcemy jakis film obejrzec...

Ciekawe jak tam Beata, może jeszcze rodzi...

[czekoladka21]

Futbolowa babka jak babka mogła zapomnieć ale komentarz teściowej to zostawie bez komentarza
Wykoncza cie psychicznie

[Monian]

Taaa teściowa Futbolowej to kobieta z nieograniczoną ilością taktu, nie ma to tamto

[Kasia427]

Zanet Nadia jest boska!

[aleksandrettaa]

Futbolowa rodzina twojego tż nie przestaje zaskakiwać. Ja nie wiem jak on na normalnego człowieka wyrósł skoro takie indywidua go chowały.

[Futbolowa]

Kasia, nawet nawet Ale nie przyjrzałam się bardzo, bo strasznie mnie to skrępowało

Wiecie, babka TŻta widuje nas regularnie, dopiero co widzieliśmy się na roczku, powinna skumać, że i mnie powinna była wspomnieć, że choruje i bratu TŻta, bo minęliśmy się z nimi na klatce i jak usłyszeli, że właśnie niosą roczne dziecko do tego siedliska bakterii też się wkurzyli... No, ale to starsza osoba jest, można zrozumieć, że nie zawsze pomyśli. Do teściowej jednak już przywykłam, wcale mnie to nie zaskoczyło

A mój Mar to rzeczywiście odmieniec w tej rodzinie - kompletnie nie pasuje do tego towarzystwa