Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV - Strona 123 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-10-19, 20:41   #3661
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Maksiu pozazdrościł Krzysiowi (albo raczej ja) i po godzinie leżenia zasnął w łóżeczku. bez bujania na rękach
mam nadzieję, że wejdzie mu to w krew

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
budowa spoko, zaczynamy dach czyli zamawiamy drewno i dzisiaj bylismy wszystko obgadac z majstrami od dachu. jestem dobrej mysli
a jaki dach będziecie mieli? dużo skosów? duzo okien dachowych? czym kryjecie? ile was to wyniesie?
pytam bo my musimy zmienić dach i nie wiem na jaką kwotę się nastawić
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam

Edytowane przez BERBIE
Czas edycji: 2014-10-19 o 20:46
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 20:56   #3662
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Monika jak J miał podcięcie wedzidełka to jak się później zachowywał? Płakał tego dnia bardziej? Jadł normalnie? Miałaś mu to miejsce czymś smarować?
My w środę jesteśmy umówieni do laryngologa nie wiem co to będzie
nie płakał, wisiał na cycu długo po powrocie do domu, ale i wygłodniały był bo nakarmiony przed wyjściem z domu, a zanim dojechaliśmy, przeszliśmy przez IP, potem czekaliśmy bo wizyta była i dopiero potem zabiegi.. ale jadł inaczej, nie mógł cyca złapać, wyślizgiwał mu się i tak leżał i ciamkał. po południu już normalnie się zachowywał, ale... zrobił się głośniejszy zmienił mu się trochę głos, głośniej wydawał dźwięki, głośniej krzyczał. niczym nie smarowałam, nic już nie trzeba było z tym miejscem robić, tylko kontrola za tydzień.

w środę będzie miał podcinane, czy tylko wizyta? tak czy inaczej kciuki!

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
jutro beta
kciuki!

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48587856]Rena będzie dobrze! będziesz moją parą bo Monika to chyba Paniki para...?[/QUOTE]

między mną a Pani 2 m-ce różnicy to chyba Ty jednak jesteś moją parą. mi z usg na początek czerwca wychodzi (z om na koniec maja). zaglądam czasem na wątek czerwcowy, ale jakoś nic nie piszę.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 21:20   #3663
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
rena o której będzie wynik bety?
Do 18:00 powinien być...

Hope ja jakoś nie myślę o tym jak o pozytywnym teście..jutro może zacznę - o ile będzie ok...
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 21:20   #3664
izotropia
Rozeznanie
 
Avatar izotropia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 726
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Rena, ja tam wierzę, że musi być dobrze... no kciuki zaciskam i trzymam ja 10.07 urodziłam syna...
który wczoraj wieczorem nas rozbawił do łez, usypialiśmy go, mąż go przytula a ten płacze "tata niee, mamaaa, tata niee pognieciesz mnie" no i ja przytuliłam, zasnął za chwilkę a my mamy nowe hasełko rodzinne
izotropia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 22:06   #3665
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Hej.
U nas wprawdzie kaszel słabszy, ale za to 37,9. Może to i dobrze, bo organizm walczy. Nic dodatkowo nie podałam.
Roześmiany, cały dzień się bawił.
Wieczorem dostał takiego ataku duszącego kaszlu, że zwymiotował mleko Teraz śpi przy otwartych drzwiach, bo się już boję..
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 22:34   #3666
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

po półtoragodzinnej rozmowie Krzysia z karuzelą, tuleniu pluszaka i pocierania oczek, niestety nie obeszło się bez piersi. po pociągnięciu kilka razy z cycu od razu usnął. jutro kolejna próba zasypiania na noc bez cyca...
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 23:03   #3667
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

idę spać. ostatnio J. łazi w nocy więc takie byle jakie to nasze spanie. dziś obudziłam się po 2, bo coś mnie gniotło w głowę. okazało się, że J. przeszedł z łóżeczka do łóżka, wlazł na poduszkę i położył się na mojej głowie... ciężko z nim ostatnio. od rana płacze, wścieka się, ciągle zły, wszystko chce natychmiast a jak nie to ryk..
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 23:29   #3668
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

ale mam zaległości...
edytko- współczuje bardzo sytuacji z tz-etem, jak sobie radzisz z opieką nad synami? Staś zazdrosny?
rena- trzymam kciuki bardzo mocno i myślę jutro o Tobie
anitka- pisałaś o problemach z piersią,
w szpitalu miałam "awarię" prawej piersi, temp prawie 40 i obrzęk i grudy+ zaczerwienienie,
położne radziły masować i rozgrzewać bezpośrednio przed karmieniem- można przyłożyć ciepłą pieluchę lub zlać ciepłą wodą. po karmieniu zimny okład (super sprawdza się żelowy opatrunek chłodzący z apteki) i absolutnie nie wolno dotykać ręką tej (.), każde dotknięcie powoduje zwiększone napływanie mleka, dla mnie cenną wskazówką okazał się sugestia aby karmić w pozycji spod pachy
jak czuję, że pierś jest znowu jakaś obolała to traktuję ją tym żelowym opatrunkiem
BERBIE- zbombardowałaś mnie kiedyś pytaniami ale nie odpowiedziałam bo czasu brak
karmię Tosię tylko piersią, dzisiaj kończy miesiąc i przybrała (od masy spadkowej) 1 kg,
Kasia jest ogromnie zazdrosna i zaczyna się "dzidziusiowo" zachowywać, trochę nas to przerasta a na pewno bardzo martwi
w bluzki sprzed ciąży wchodzę bo miałam wszystkie bardzo szerokie, prawda wyjdzie na jaw jutro bo dzisiaj przywiozłam od Rodziców kilka par moich spodni sprzed ciąży
Tosia też tak jak Krzyś ma ciągle zatkany nos kozicami- położna sugerowała, że to od tego, że mamy ciepło w domu i poleciła 4 razy na dobę psikać solą fizjologiczną
fioluś, flower, monika- dzieci faktycznie różnym tempem się rozwijają i jedne szybciej zaczynają mówić inne później, nic sobie nie wyrzucajcie, że coś zaniedbałyście
jeżeli ktoś może sobie coś wyrzucać to ja...
moje dziecko ma ponad 2 lata a ja w tym tygodniu dopiero dopatrzyłam, że ona ma wędzidełko do podcięcia, położna która była na patronażu uświadomiła mi, że zarówno górne jak i dolne....
a tylu lekarzy ją widziało i nikt nigdy na to nie zwrócił uwagi- myślę, że tu może kryć się tajemnica tego dlaczego Kasia tak niechętnie jadła z piersi a potem do teraz równie niechętnie wszystko inne, no i dlaczego mówi tak mało...
tyle, że teraz tego nie podetniemy- dopiero w wieku 5-6 lat...
Perse- u nas pierwsze inhalacje zbiegły się z ząbkowaniem więc Kasia bardzo chętnie gryzła te doustną końcówkę
(skoro macie inhalator to może i Ty mogłabyś się inhalować?)
izunia- życzę aby nowy tydzień przyniósł jakieś nowe, dobre rozwiązania finansowych problemów
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA

Edytowane przez zebrawpaski
Czas edycji: 2014-10-19 o 23:50
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 23:34   #3669
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Zeberko dla Tosi za wagę!

Tak, masz rację, pediatra mi to zasugerowała Jednak ja jeszcze nie znalazłam wolnej chwili, by sobie zrobić inhalację...
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 23:42   #3670
natalia_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 136
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

zeberko dziwie się, że w naszym szpitalu nie podcięli? Mikołaj miał podcinane jakieś 3-4 h po porodzie, na pierwszej wizycie w sali.

edytko silna z Ciebie kobieta

waderko gratulacjew końcu było sn czy cc ( chyba nie doczytałam)

barbie w grudniu będzie 1,5 roku jak męża nie ma ( kiedyś pytałaś)
__________________
5.01.2011[*]
08.03.2015[*]

Mikołaj 19.11.2011
natalia_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 23:47   #3671
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Perse- znajdź czas bo jak Cię rozłoży kompletnie w chorobie to Artek się Tobą nie zajmie

Tosia ma dzisiaj miesiąc i waży 4530 (waga z wczoraj) urodzeniowa 3700 a najniższa spadkowa (z drugiej doby) 3470

a- to już nie mam w domu noworoda tylko niemowlaka....

anitka- co do grudek w piersiach to ważne aby karmić w takiej pozycji by nosek dziecka był ustawiony w kierunku tych bolących "buł"
BERBIE- Tosia w nocy nie budzi się jakoś bardzo często - czaem tylko 2 razy czasem więcej - ale ona w nocy nie jest wymagająca - je tylko chwileńkę i zasypia
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA

Edytowane przez zebrawpaski
Czas edycji: 2014-10-19 o 23:51
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 00:28   #3672
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Monika A może J. powoli wchodzi w bunt dwulatka? Wiem, że to wcześnie. Ostatni przeczytałam, że ataki złości częściej mają dzieci które późno zaczynają mówić, bo inaczej nie umieją okazywać emocji. S. z natury spokojny, a jak coś mu nie wyjdzie to złości się, rzuca wszystkim.
Ma kto Ci pomóc przy J? On ma kontakt z rówieśnikami?

Zeberko Ja nawet nie wiem jak sprawdzić to węzidełko., Jak to zobaczyć?
Kiedyś mówiłaś, że rozmawiałaś z logopedą na temat rozwoju mowy Kasi, poradziła Ci jak można ją stymulować?
Wiem, że nie powinnam jeszcze przesadzać z tym, że S. nie mówi, ale ''wychowała" kilkoro dzieci i praktycznie wszystkie mówiły do max 2 lat zdaniami, myślałam, że to po części dlatego, że dużo z nimi rozmawiam. A z S. postępuje tak samo i klops. Ciągle mam w głowie, to, że miał infekcje i ona mogła doprowadzić do jakiś uszkodzeń i kiedyś wyjdą tego skutki.
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 00:41   #3673
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

fioluś- ja jak katarynka do Kasi nawijałam na okrąglo, a po przeprowadzce to już w ogóle buzia mi się nie zamykała bo tylko z nią cały dzień byłam...wiem, że wspaniale rozumie co się do niej mówi....ale powtarzać nie chce...
logopeda- moja kuzynka powiedziała mi, że mam jej dać czas i nie panikować - tym bardziej, że odwiedziła nas dwa razy (prywatnie nie w celach diagnostycznych) w miesięcznym odstępie czasu i zwróciła mi uwagę, że robi postępy więc mam się nie martwić (jak tu się nie martwić),
pediatra podobnie- wręcz mnie wyśmiała jak powiedziałam, że się martwię...

monika- jest tak jak fioluś napisała- czekam aż się mojemu dziecku język "rozwiąże" z nadzieją, że będzie grzeczniejsze, "niemowy" buntowniczym zachowaniem odreagowują- my się martwimy a nasze dzieci tez się denerwują, że nie potrafią powiedzieć...

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

fioluś- emelki zimowe oglądam- ale chyba się nie skuszę...
tym bardziej, że muszę kupić Kasi 4 pary butów (kalosze. lakierki do sukienki na chrzest Tosi, zimowe i kapcie...)
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 00:44   #3674
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Zeberko, ja mam nadzieję, że apogeum mam już za sobą. Ale na pewno taki inhalator to dobra rzecz.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 00:48   #3675
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

dla Kasi miałam piękne ubranko do chrztu- drogaśne było ale kupiłam z nadzieją, że będę w tej sukni chrzcić wszystkie moje córki
no i...Tosia chyba nie wejdzie do niego....
(to znaczy może by i weszła ale rękawki z samej koronki więc suknia typowo letnia- chciałam pod spód polarowego białego pajaca ubrać - a tym sposobem Tośka na pewno nie wejdzie...)
szukam więc coś "na górę"- jakiś płaszczyk- ale to nie takie proste- bo ta suknia chrzcielna to taka długa suknia- raz dłuższa niż dziecko więc trudno coś na to dopasować....

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48592459]Zeberko, ja mam nadzieję, że apogeum mam już za sobą. Ale na pewno taki inhalator to dobra rzecz.[/QUOTE]
dokładnie, zwłaszcza dla dziecka
kiedyś idąc do kogoś w odwiedziny myślałam o takim inhalatorze aby podarować dla malucha w prezencie- ale to trochę tak głupio podarować coś przydatnego do chorowania (podobnie z dobrym termometr elektronicznym)
Kasia "śpikata" więc nawet dzisiaj myślałam aby inhalator wyjąć ale dość późno wróciliśmy- być może jutro pójdzie w ruch
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 00:54   #3676
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

My dostaliśmy termometr elektroniczny Już nie wspominam o tym, że uważam termometry elektroniczne za felerne i Artkowi stale mierzę rtęciowym.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 01:03   #3677
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Perse- odciągasz mleko?
wczoraj w nocy zastanawiałam się czy nie powinnam przejść na taką metodę karmienia- odciąganie i karmienie butelką...
mogłabym karmić nie wyciągając Tosi z łóżeczka - a tylko tam jest w miarę bezpieczna, jak ją wyjmę to Kasia chce ją zadusić, wyryw mi ją z rąk, chce ją brać na ręce i sama nosić
jak Kasi była maleńka to od łóżeczka nie odchodziłam aby jej samej nie zostawić, teraz jak Tosi uda się zasnąć to aby ją siostra nie obudziła zamykam drzwi do sypialni na klucz...
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 01:14   #3678
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Zeberko Czekam na tą chwilę jak będę pisać, że S. się buzia nie zamyka
Zobaczymy co logopeda powie jutro.
Ja planuję zakup Emeli zimowych, ale tylko dlatego, że mam stały rabat w sklepie (-20%) Ale i tak paragon muszę ukryć przed TŻtem.
Ja w sumie nie planuję zakupu kaloszy, jakoś się boję.
Współczuję kupna tylu par butów, nie tylko ze względu na $, ale i sam fakt chodzenia po sklepach. Ostatnio S. narobił mi takiego wstydu, że przeraża mnie wizja chodzenia z nim.

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 01:10 ----------

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
wczoraj w nocy zastanawiałam się czy nie powinnam przejść na taką metodę karmienia- odciąganie i karmienie butelką...
Nie rób jeszcze tego, bo możesz jej zaburzyć naukę ssania z piersi i potem zacznie wybierać butelkę. A potem ciężko przejść na samą pierś. Ja na laktatorze niewiele odciągałam, aż go w końcu wyrzuciłam.
S. ostatnio zachowuje się agresywnie w stosunku do F. uderza go w główkę czy brzuszek, ale po chwili tuli.. Nie wiem co wtedy robić.

A i jak przeglądałam kurtki to znalazłam taką Tosi by pasowała, tylko szkoda, że różowa
http://pl.coccodrillo.eu/product/912...KA/KURTKA.html

Edytowane przez fiolusiek
Czas edycji: 2014-10-20 o 01:17
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 01:22   #3679
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

fioluś- ja też się kaloszy boję, miałam na wiosnę starcie z teściową o kalosze (oburzyła się, że Kasia takich butów nie ma i powiedziała mi, że wszystkie jej dzieci chodziły w takich butach i ona jej kupi wiec jej odpowiedziałam, że dlatego tez wszystkie jej dzieci mają krzywe nogi łącznie z nią i jak kupi to niech sobie sama w nich chodzi...)
w końcu zakupiłam - mamy wielkie podwórko i ani kawałka asfaltu- po deszczu przez kilka dni ciężko przejść- Kasia się topi w błocie w emelach a one na wszystkie okazje, niestety te zakupione kalosze są za duże...
teraz jak jest Tosia to Kasia ciągle wychodzi z Tz-etem biega za nim i za babcią po podwórku, Tz-et już mnie postraszył, że babcia przymierza się do zakupu gumioczków więc jednak wolę sama

---------- Dopisano o 01:22 ---------- Poprzedni post napisano o 01:19 ----------

fioluś- takie podobne kurteczki tylko białe namierzyłam na alle.gro
co do kp to szkoda byłoby go zaburzać - jak się rozkręciłam z Tosią (kiedy Kasia była u Dziadków przez kilka dni) to nawet pomyślałam, że szkoda, że zgłosiłam w pracy, że krótszy macierzyński mnie interesuje a nie roczny bo może Tosia karmiłaby się trochę...
a dawałaś teraz Stasiowi swoje odciągnięte mleko?
Dolałam raz Kasi do kakao na be.biku i wypiła...
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA

Edytowane przez zebrawpaski
Czas edycji: 2014-10-20 o 01:24
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 01:36   #3680
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Perse- odciągasz mleko?
wczoraj w nocy zastanawiałam się czy nie powinnam przejść na taką metodę karmienia- odciąganie i karmienie butelką...
mogłabym karmić nie wyciągając Tosi z łóżeczka - a tylko tam jest w miarę bezpieczna, jak ją wyjmę to Kasia chce ją zadusić, wyryw mi ją z rąk, chce ją brać na ręce i sama nosić
jak Kasi była maleńka to od łóżeczka nie odchodziłam aby jej samej nie zostawić, teraz jak Tosi uda się zasnąć to aby ją siostra nie obudziła zamykam drzwi do sypialni na klucz...
No chyba żartujesz...
Dziewczyno chcesz sobie przy dwójce maluchów narobić podwójnej roboty? Wiesz ile na to wszystko (odciąganie, mycie, podgrzewanie, karmienie i na nowo - odciąganie, mycie...) schodzi czasu?
Owszem, odciągam, ale Artek od samego początku jest książkowy, a moja laktacja "nadzwyczajna" i mogę sobie pozwolić na odciąganie wtedy, kiedy on śpi. Gdybym miała starszego biegającego malucha i jeszcze inne obowiązki, to już dawno przeszłabym na mm.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 06:24   #3681
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Yhy Monia to już wiem jak to z tymi parami tylko wychodzi na to, że Pani jest bez pary. Napisz coś czasem na czerwcowym

Z tym mówieniem dzieci, to pamiętam historię mojego brata. Bardzo długo nie mówił R i moja mama tak go przymuszała do tego R, że zaczął je mówić, ale zupełnie inaczej układał język niż każdy człowiek. I do dzisiaj mu to zostało. Może gdyby mógł mieć swoje tempo to mówiłby normalnie, ale mama chciała, żeby R było teraz natychmiast... Także wydaje mi się, że jak się będzie przyspieszać na siłę mowę dziecka, to doprowadzi to do wad wymowy, które później trudno zlikwidować (brat ma dzisiaj 23 lata i nie umie powiedzieć dźwięcznego "rrrrrrrrrr").

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 08:05   #3682
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Witam


Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
fioluś- ja też się kaloszy boję, miałam na wiosnę starcie z teściową o kalosze (oburzyła się, że Kasia takich butów nie ma i powiedziała mi, że wszystkie jej dzieci chodziły w takich butach i ona jej kupi wiec jej odpowiedziałam, że dlatego tez wszystkie jej dzieci mają krzywe nogi łącznie z nią i jak kupi to niech sobie sama w nich chodzi...)
w końcu zakupiłam - mamy wielkie podwórko i ani kawałka asfaltu- po deszczu przez kilka dni ciężko przejść- Kasia się topi w błocie w emelach a one na wszystkie okazje, niestety te zakupione kalosze są za duże...
teraz jak jest Tosia to Kasia ciągle wychodzi z Tz-etem biega za nim i za babcią po podwórku, Tz-et już mnie postraszył, że babcia przymierza się do zakupu gumioczków więc jednak wolę sama

---------- Dopisano o 01:22 ---------- Poprzedni post napisano o 01:19 ----------

fioluś- takie podobne kurteczki tylko białe namierzyłam na alle.gro
co do kp to szkoda byłoby go zaburzać - jak się rozkręciłam z Tosią (kiedy Kasia była u Dziadków przez kilka dni) to nawet pomyślałam, że szkoda, że zgłosiłam w pracy, że krótszy macierzyński mnie interesuje a nie roczny bo może Tosia karmiłaby się trochę...
a dawałaś teraz Stasiowi swoje odciągnięte mleko?
Dolałam raz Kasi do kakao na be.biku i wypiła...
Wziełaś krótszy macierzyński:co nfused:
Podziwiam..A co potem z dziewczynkami?
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 08:25   #3683
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Jeszcze czekam a już głodna jestem. Najgorsze to czekanie teraz bo nie wiem o której mnie wezmą

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 08:48   #3684
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Dziewczyny co robic jak zapomnialam zastrzyku na noc? Przyjac teraz rano?? Prosze o odp
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 08:53   #3685
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
jutro kolejna próba zasypiania na noc bez cyca...
duże WOW. T. pierwszy raz tak zasnął jak miał 17 miesięcy.

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
okazało się, że J. przeszedł z łóżeczka do łóżka, wlazł na poduszkę i położył się na mojej głowie...
dlatego zawsze na noc zakładam szczebelki

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
karmię Tosię tylko piersią, dzisiaj kończy miesiąc i przybrała (od masy spadkowej) 1 kg
klask i:

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Monika A może J. powoli wchodzi w bunt dwulatka? Wiem, że to wcześnie.
nie wcześnie. książkowo (wedle rozwojówki).

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Ja w sumie nie planuję zakupu kaloszy, jakoś się boję.
ale dlaczego?
nie traktuję kaloszy jako obuwia "całodziennego" czy dłuższodystansowego. a szalenie atrakcyjnego dla dziecka

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
co do kp to szkoda byłoby go zaburzać
nie zaburzaj rajuuuuu, po co...


Mleb, odezwij sie kciukuję!

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
Jeszcze czekam

a już posiew masz? szybko
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 09:00   #3686
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Robili w piątek posiew ale nic nie mówią więc pewno jest. Chyba by powiedzieli jakby coś źle było

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Żeby już po było

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 09:08   #3687
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Renia


Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
u nas dziś 2 raz Krzyś zasnął sam w łóżeczku, bez bujania na leżaczku i bez cyca
Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Maksiu pozazdrościł Krzysiowi (albo raczej ja) i po godzinie leżenia zasnął w łóżeczku. bez bujania na rękach
Zazdroszczę Wam dziewczyny !!! U nas E. by się chyba zapłakała mi.. nie ma szans żeby zasnęła sama. ani żeby poleżała sama w łóżeczku godzinę
Ostatnio u nas takie cyrki z zasypianiem, że naprawdę zastanawiam się nad nauką samodzielnego zasypiania, ale jakoś nie mam serca żeby jej to zrobić..

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
ostatnio mam nadprodukcje, cyce ciągle pełne
Ja tak mam od początku kp i już nie pamiętam jak to jest mieć miękkie piersi

Zeberko dziękuję Ci za rady - znam je wszystkie bardzo dobrze i wiele razy już wszystkie były wdrożone w życie, ale niestety u mnie problem ciągle powraca.. Tosia pięknie przybiera, więc kp jej służy i Perse dobrze Ci pisze - nawet się nie wygłupiaj w odciąganie.

Agatko strach w tej chwili jest normalny - wiadomo - życie się zmieni, czekają Was zupełnie nowe wyzwania, świat zacznie się kręcić wokół tego Maleństwa, ktore będzie od Ciebie totalnie zależne, ale zobaczysz kochana doskonale dasz sobei radę! W końcu kto lepiej niż ty - Mama - miałby się zająć Twoim synkiem Piszesz, że bedziesz sama, ale Ty też mieszkasz z rodzicami tak?

Izka
mam nadzieję, że się wszytsko jeszcze u Was ułoży


Emilka wczoraj skończyła 6 miesięcy - pół roczku sama nie wiem kiedy to się stało z tej okazji stawiamy poranną kawkę lub herbatkę i wczorajsze ciasteczka owsiane.

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Mlebidakin mam nadzieję, że dzisiaj będzie już po zabiegu i wszystko będzie dobrze!!!
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 09:12   #3688
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Renia




Zazdroszczę Wam dziewczyny !!! U nas E. by się chyba zapłakała mi.. nie ma szans żeby zasnęła sama. ani żeby poleżała sama w łóżeczku godzinę
Ostatnio u nas takie cyrki z zasypianiem, że naprawdę zastanawiam się nad nauką samodzielnego zasypiania, ale jakoś nie mam serca żeby jej to zrobić..


Ja tak mam od początku kp i już nie pamiętam jak to jest mieć miękkie piersi

Zeberko dziękuję Ci za rady - znam je wszystkie bardzo dobrze i wiele razy już wszystkie były wdrożone w życie, ale niestety u mnie problem ciągle powraca.. Tosia pięknie przybiera, więc kp jej służy i Perse dobrze Ci pisze - nawet się nie wygłupiaj w odciąganie.

Agatko strach w tej chwili jest normalny - wiadomo - życie się zmieni, czekają Was zupełnie nowe wyzwania, świat zacznie się kręcić wokół tego Maleństwa, ktore będzie od Ciebie totalnie zależne, ale zobaczysz kochana doskonale dasz sobei radę! W końcu kto lepiej niż ty - Mama - miałby się zająć Twoim synkiem Piszesz, że bedziesz sama, ale Ty też mieszkasz z rodzicami tak?

Izka
mam nadzieję, że się wszytsko jeszcze u Was ułoży


Emilka wczoraj skończyła 6 miesięcy - pół roczku sama nie wiem kiedy to się stało z tej okazji stawiamy poranną kawkę lub herbatkę i wczorajsze ciasteczka owsiane.

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Mlebidakin mam nadzieję, że dzisiaj będzie już po zabiegu i wszystko będzie dobrze!!!
Pół roczku


Mleb zeby juz było po


Rena za piekny przyrost

Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 09:14   #3689
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

WItam

Melbi jeszcze chwila i będziesz mieć to za sobą!

Rena tym razem MUSI sie udać chociaż rozumiem Twój strach !! Jest zupełnie normalny...

Berbie tak moja torba jest już spakowana od zeszłego tygodnia sobie czeka

Anitka pisząc że zostanę sama miałam na myśli to że w szpitalu będę sama bez pomocy Tż....a tak mieszkamy z rodzicami więc zawsze jakaś pomoc będzie, ale Tż idzie na długi urlop więc damy radę sami na początku

Zeberka a po co chcesz sobie życie komplikować z odciąganiem???
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 09:21   #3690
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
Dziewczyny co robic jak zapomnialam zastrzyku na noc? Przyjac teraz rano?? Prosze o odp
Kurcze, nie wiem ale ja bym chyba wzięła rano a potem wieczorem przesunęła dawkę o co najmniej 2h później Spokojnie

Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość

Żeby już po było
ogromne



Renia

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Emilka wczoraj skończyła 6 miesięcy - pół roczku sama nie wiem kiedy to się stało z tej okazji stawiamy poranną kawkę lub herbatkę i wczorajsze ciasteczka owsiane.
wszystkiego naj dla Emilki




Zeberko za piękny przyrost wagi u Tosi
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-11 22:37:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.