|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3661 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
Cytat:
pytam bo my musimy zmienić dach i nie wiem na jaką kwotę się nastawić
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam Edytowane przez BERBIE Czas edycji: 2014-10-19 o 20:46 |
||
|
|
|
#3662 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
zmienił mu się trochę głos, głośniej wydawał dźwięki, głośniej krzyczał. niczym nie smarowałam, nic już nie trzeba było z tym miejscem robić, tylko kontrola za tydzień.w środę będzie miał podcinane, czy tylko wizyta? tak czy inaczej kciuki! kciuki! [1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48587856]Rena będzie dobrze! będziesz moją parą między mną a Pani 2 m-ce różnicy to chyba Ty jednak jesteś moją parą. mi z usg na początek czerwca wychodzi (z om na koniec maja). zaglądam czasem na wątek czerwcowy, ale jakoś nic nie piszę. |
|
|
|
|
#3663 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Do 18:00 powinien być...
Hope ja jakoś nie myślę o tym jak o pozytywnym teście..jutro może zacznę - o ile będzie ok...
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek |
|
|
|
#3664 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 726
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Rena, ja tam wierzę, że musi być dobrze... no kciuki zaciskam i trzymam
ja 10.07 urodziłam syna... który wczoraj wieczorem nas rozbawił do łez, usypialiśmy go, mąż go przytula a ten płacze "tata niee, mamaaa, tata niee pognieciesz mnie"
|
|
|
|
#3665 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Hej.
U nas wprawdzie kaszel słabszy, ale za to 37,9. Może to i dobrze, bo organizm walczy. Nic dodatkowo nie podałam. Roześmiany, cały dzień się bawił. Wieczorem dostał takiego ataku duszącego kaszlu, że zwymiotował mleko |
|
|
|
#3666 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
po półtoragodzinnej rozmowie Krzysia z karuzelą, tuleniu pluszaka i pocierania oczek, niestety nie obeszło się bez piersi. po pociągnięciu kilka razy z cycu od razu usnął. jutro kolejna próba zasypiania na noc bez cyca...
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
#3667 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
idę spać. ostatnio J. łazi w nocy więc takie byle jakie to nasze spanie. dziś obudziłam się po 2, bo coś mnie gniotło w głowę. okazało się, że J. przeszedł z łóżeczka do łóżka, wlazł na poduszkę i położył się na mojej głowie... ciężko z nim ostatnio. od rana płacze, wścieka się, ciągle zły, wszystko chce natychmiast a jak nie to ryk..
|
|
|
|
#3668 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
ale mam zaległości...
edytko- współczuje bardzo sytuacji z tz-etem, jak sobie radzisz z opieką nad synami? Staś zazdrosny? rena- trzymam kciuki bardzo mocno i myślę jutro o Tobie anitka- pisałaś o problemach z piersią, w szpitalu miałam "awarię" prawej piersi, temp prawie 40 i obrzęk i grudy+ zaczerwienienie, położne radziły masować i rozgrzewać bezpośrednio przed karmieniem- można przyłożyć ciepłą pieluchę lub zlać ciepłą wodą. po karmieniu zimny okład (super sprawdza się żelowy opatrunek chłodzący z apteki) i absolutnie nie wolno dotykać ręką tej (.), każde dotknięcie powoduje zwiększone napływanie mleka, dla mnie cenną wskazówką okazał się sugestia aby karmić w pozycji spod pachy jak czuję, że pierś jest znowu jakaś obolała to traktuję ją tym żelowym opatrunkiem BERBIE- zbombardowałaś mnie kiedyś pytaniami ale nie odpowiedziałam bo czasu brak karmię Tosię tylko piersią, dzisiaj kończy miesiąc i przybrała (od masy spadkowej) 1 kg, Kasia jest ogromnie zazdrosna i zaczyna się "dzidziusiowo" zachowywać, trochę nas to przerasta a na pewno bardzo martwi w bluzki sprzed ciąży wchodzę bo miałam wszystkie bardzo szerokie , prawda wyjdzie na jaw jutro bo dzisiaj przywiozłam od Rodziców kilka par moich spodni sprzed ciążyTosia też tak jak Krzyś ma ciągle zatkany nos kozicami- położna sugerowała, że to od tego, że mamy ciepło w domu i poleciła 4 razy na dobę psikać solą fizjologiczną fioluś, flower, monika- dzieci faktycznie różnym tempem się rozwijają i jedne szybciej zaczynają mówić inne później, nic sobie nie wyrzucajcie, że coś zaniedbałyście jeżeli ktoś może sobie coś wyrzucać to ja... moje dziecko ma ponad 2 lata a ja w tym tygodniu dopiero dopatrzyłam, że ona ma wędzidełko do podcięcia, położna która była na patronażu uświadomiła mi, że zarówno górne jak i dolne.... a tylu lekarzy ją widziało i nikt nigdy na to nie zwrócił uwagi- myślę, że tu może kryć się tajemnica tego dlaczego Kasia tak niechętnie jadła z piersi a potem do teraz równie niechętnie wszystko inne, no i dlaczego mówi tak mało... tyle, że teraz tego nie podetniemy- dopiero w wieku 5-6 lat... Perse- u nas pierwsze inhalacje zbiegły się z ząbkowaniem więc Kasia bardzo chętnie gryzła te doustną końcówkę (skoro macie inhalator to może i Ty mogłabyś się inhalować?) izunia- życzę aby nowy tydzień przyniósł jakieś nowe, dobre rozwiązania finansowych problemów
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA Edytowane przez zebrawpaski Czas edycji: 2014-10-19 o 23:50 |
|
|
|
#3669 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Zeberko
dla Tosi za wagę!Tak, masz rację, pediatra mi to zasugerowała |
|
|
|
#3670 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 136
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
zeberko dziwie się, że w naszym szpitalu nie podcięli? Mikołaj miał podcinane jakieś 3-4 h po porodzie, na pierwszej wizycie w sali.
edytko silna z Ciebie kobieta waderko gratulacje barbie w grudniu będzie 1,5 roku jak męża nie ma ( kiedyś pytałaś)
__________________
5.01.2011[*] 08.03.2015[*] Mikołaj 19.11.2011
|
|
|
|
#3671 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Perse- znajdź czas bo jak Cię rozłoży kompletnie w chorobie to Artek się Tobą nie zajmie
![]() Tosia ma dzisiaj miesiąc i waży 4530 (waga z wczoraj) urodzeniowa 3700 a najniższa spadkowa (z drugiej doby) 3470 a- to już nie mam w domu noworoda tylko niemowlaka.... ![]() anitka- co do grudek w piersiach to ważne aby karmić w takiej pozycji by nosek dziecka był ustawiony w kierunku tych bolących "buł" BERBIE- Tosia w nocy nie budzi się jakoś bardzo często - czaem tylko 2 razy czasem więcej - ale ona w nocy nie jest wymagająca - je tylko chwileńkę i zasypia
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA Edytowane przez zebrawpaski Czas edycji: 2014-10-19 o 23:51 |
|
|
|
#3672 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Monika A może J. powoli wchodzi w bunt dwulatka? Wiem, że to wcześnie. Ostatni przeczytałam, że ataki złości częściej mają dzieci które późno zaczynają mówić, bo inaczej nie umieją okazywać emocji. S. z natury spokojny, a jak coś mu nie wyjdzie to złości się, rzuca wszystkim.
Ma kto Ci pomóc przy J? On ma kontakt z rówieśnikami? Zeberko Ja nawet nie wiem jak sprawdzić to węzidełko., Jak to zobaczyć? Kiedyś mówiłaś, że rozmawiałaś z logopedą na temat rozwoju mowy Kasi, poradziła Ci jak można ją stymulować? Wiem, że nie powinnam jeszcze przesadzać z tym, że S. nie mówi, ale ''wychowała" kilkoro dzieci i praktycznie wszystkie mówiły do max 2 lat zdaniami, myślałam, że to po części dlatego, że dużo z nimi rozmawiam. A z S. postępuje tak samo i klops. Ciągle mam w głowie, to, że miał infekcje i ona mogła doprowadzić do jakiś uszkodzeń i kiedyś wyjdą tego skutki. |
|
|
|
#3673 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
fioluś- ja jak katarynka do Kasi nawijałam na okrąglo, a po przeprowadzce to już w ogóle buzia mi się nie zamykała bo tylko z nią cały dzień byłam...wiem, że wspaniale rozumie co się do niej mówi....ale powtarzać nie chce...
logopeda- moja kuzynka powiedziała mi, że mam jej dać czas i nie panikować - tym bardziej, że odwiedziła nas dwa razy (prywatnie nie w celach diagnostycznych) w miesięcznym odstępie czasu i zwróciła mi uwagę, że robi postępy więc mam się nie martwić (jak tu się nie martwić), pediatra podobnie- wręcz mnie wyśmiała jak powiedziałam, że się martwię... monika- jest tak jak fioluś napisała- czekam aż się mojemu dziecku język "rozwiąże" z nadzieją, że będzie grzeczniejsze, "niemowy" buntowniczym zachowaniem odreagowują- my się martwimy a nasze dzieci tez się denerwują, że nie potrafią powiedzieć... ---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ---------- fioluś- emelki zimowe oglądam - ale chyba się nie skuszę...tym bardziej, że muszę kupić Kasi 4 pary butów (kalosze. lakierki do sukienki na chrzest Tosi, zimowe i kapcie...)
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
|
|
#3674 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Zeberko, ja mam nadzieję, że apogeum mam już za sobą. Ale na pewno taki inhalator to dobra rzecz.
|
|
|
|
#3675 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
dla Kasi miałam piękne ubranko do chrztu- drogaśne było ale kupiłam z nadzieją, że będę w tej sukni chrzcić wszystkie moje córki
![]() no i...Tosia chyba nie wejdzie do niego.... (to znaczy może by i weszła ale rękawki z samej koronki więc suknia typowo letnia- chciałam pod spód polarowego białego pajaca ubrać - a tym sposobem Tośka na pewno nie wejdzie...) szukam więc coś "na górę"- jakiś płaszczyk- ale to nie takie proste- bo ta suknia chrzcielna to taka długa suknia- raz dłuższa niż dziecko więc trudno coś na to dopasować.... ---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ---------- [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48592459]Zeberko, ja mam nadzieję, że apogeum mam już za sobą. Ale na pewno taki inhalator to dobra rzecz.[/QUOTE] dokładnie, zwłaszcza dla dziecka kiedyś idąc do kogoś w odwiedziny myślałam o takim inhalatorze aby podarować dla malucha w prezencie- ale to trochę tak głupio podarować coś przydatnego do chorowania (podobnie z dobrym termometr elektronicznym) Kasia "śpikata" więc nawet dzisiaj myślałam aby inhalator wyjąć ale dość późno wróciliśmy- być może jutro pójdzie w ruch
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
|
|
#3676 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
My dostaliśmy termometr elektroniczny
Już nie wspominam o tym, że uważam termometry elektroniczne za felerne i Artkowi stale mierzę rtęciowym.
|
|
|
|
#3677 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Perse- odciągasz mleko?
![]() wczoraj w nocy zastanawiałam się czy nie powinnam przejść na taką metodę karmienia- odciąganie i karmienie butelką... mogłabym karmić nie wyciągając Tosi z łóżeczka - a tylko tam jest w miarę bezpieczna, jak ją wyjmę to Kasia chce ją zadusić, wyryw mi ją z rąk, chce ją brać na ręce i sama nosić jak Kasi była maleńka to od łóżeczka nie odchodziłam aby jej samej nie zostawić, teraz jak Tosi uda się zasnąć to aby ją siostra nie obudziła zamykam drzwi do sypialni na klucz...
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
|
|
#3678 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Zeberko Czekam na tą chwilę jak będę pisać, że S. się buzia nie zamyka
![]() Zobaczymy co logopeda powie jutro. Ja planuję zakup Emeli zimowych, ale tylko dlatego, że mam stały rabat w sklepie Ja w sumie nie planuję zakupu kaloszy, jakoś się boję. Współczuję kupna tylu par butów, nie tylko ze względu na $, ale i sam fakt chodzenia po sklepach. Ostatnio S. narobił mi takiego wstydu, że przeraża mnie wizja chodzenia z nim. ---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 01:10 ---------- Cytat:
S. ostatnio zachowuje się agresywnie w stosunku do F. uderza go w główkę czy brzuszek, ale po chwili tuli.. Nie wiem co wtedy robić. A i jak przeglądałam kurtki to znalazłam taką Tosi by pasowała, tylko szkoda, że różowa http://pl.coccodrillo.eu/product/912...KA/KURTKA.html Edytowane przez fiolusiek Czas edycji: 2014-10-20 o 01:17 |
|
|
|
|
#3679 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
fioluś- ja też się kaloszy boję, miałam na wiosnę starcie z teściową o kalosze (oburzyła się, że Kasia takich butów nie ma i powiedziała mi, że wszystkie jej dzieci chodziły w takich butach i ona jej kupi wiec jej odpowiedziałam, że dlatego tez wszystkie jej dzieci mają krzywe nogi łącznie z nią i jak kupi to niech sobie sama w nich chodzi...)
w końcu zakupiłam - mamy wielkie podwórko i ani kawałka asfaltu- po deszczu przez kilka dni ciężko przejść- Kasia się topi w błocie w emelach a one na wszystkie okazje, niestety te zakupione kalosze są za duże... teraz jak jest Tosia to Kasia ciągle wychodzi z Tz-etem biega za nim i za babcią po podwórku, Tz-et już mnie postraszył, że babcia przymierza się do zakupu gumioczków więc jednak wolę sama---------- Dopisano o 01:22 ---------- Poprzedni post napisano o 01:19 ---------- fioluś- takie podobne kurteczki tylko białe namierzyłam na alle.gro co do kp to szkoda byłoby go zaburzać - jak się rozkręciłam z Tosią (kiedy Kasia była u Dziadków przez kilka dni) to nawet pomyślałam, że szkoda, że zgłosiłam w pracy, że krótszy macierzyński mnie interesuje a nie roczny bo może Tosia karmiłaby się trochę... a dawałaś teraz Stasiowi swoje odciągnięte mleko? Dolałam raz Kasi do kakao na be.biku i wypiła...
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA Edytowane przez zebrawpaski Czas edycji: 2014-10-20 o 01:24 |
|
|
|
#3680 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
![]() Dziewczyno chcesz sobie przy dwójce maluchów narobić podwójnej roboty? Wiesz ile na to wszystko (odciąganie, mycie, podgrzewanie, karmienie i na nowo - odciąganie, mycie...) schodzi czasu? Owszem, odciągam, ale Artek od samego początku jest książkowy, a moja laktacja "nadzwyczajna" i mogę sobie pozwolić na odciąganie wtedy, kiedy on śpi. Gdybym miała starszego biegającego malucha i jeszcze inne obowiązki, to już dawno przeszłabym na mm. |
|
|
|
|
#3681 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Yhy Monia to już wiem jak to z tymi parami
tylko wychodzi na to, że Pani jest bez pary. Napisz coś czasem na czerwcowym Z tym mówieniem dzieci, to pamiętam historię mojego brata. Bardzo długo nie mówił R i moja mama tak go przymuszała do tego R, że zaczął je mówić, ale zupełnie inaczej układał język niż każdy człowiek. I do dzisiaj mu to zostało. Może gdyby mógł mieć swoje tempo to mówiłby normalnie, ale mama chciała, żeby R było teraz natychmiast... Także wydaje mi się, że jak się będzie przyspieszać na siłę mowę dziecka, to doprowadzi to do wad wymowy, które później trudno zlikwidować (brat ma dzisiaj 23 lata i nie umie powiedzieć dźwięcznego "rrrrrrrrrr"). Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
|
|
|
|
#3682 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Witam
Cytat:
:co nfused:Podziwiam..A co potem z dziewczynkami?
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#3683 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Jeszcze czekam a już głodna jestem. Najgorsze to czekanie teraz bo nie wiem o której mnie wezmą
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
|
|
|
#3684 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Dziewczyny co robic jak zapomnialam zastrzyku na noc? Przyjac teraz rano?? Prosze o odp
|
|
|
|
#3685 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
duże WOW. T. pierwszy raz tak zasnął jak miał 17 miesięcy.
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() klask i:![]() Cytat:
ale dlaczego? nie traktuję kaloszy jako obuwia "całodziennego" czy dłuższodystansowego. a szalenie atrakcyjnego dla dziecka ![]() nie zaburzaj ![]() rajuuuuu, po co... Mleb, odezwij sie ![]() ![]() kciukuję!---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ---------- a już posiew masz? szybko
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|||
|
|
|
#3686 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Robili w piątek posiew ale nic nie mówią więc pewno jest. Chyba by powiedzieli jakby coś źle było
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 ---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ---------- Żeby już po było Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
|
|
|
#3687 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Renia
![]() Cytat:
Cytat:
Ostatnio u nas takie cyrki z zasypianiem, że naprawdę zastanawiam się nad nauką samodzielnego zasypiania, ale jakoś nie mam serca żeby jej to zrobić.. Ja tak mam od początku kp i już nie pamiętam jak to jest mieć miękkie piersi Zeberko dziękuję Ci za rady - znam je wszystkie bardzo dobrze i wiele razy już wszystkie były wdrożone w życie, ale niestety u mnie problem ciągle powraca.. Tosia pięknie przybiera, więc kp jej służy Agatko strach w tej chwili jest normalny - wiadomo - życie się zmieni, czekają Was zupełnie nowe wyzwania, świat zacznie się kręcić wokół tego Maleństwa, ktore będzie od Ciebie totalnie zależne, ale zobaczysz kochana doskonale dasz sobei radę! W końcu kto lepiej niż ty - Mama - miałby się zająć Twoim synkiem Izka mam nadzieję, że się wszytsko jeszcze u Was ułoży ![]() Emilka wczoraj skończyła 6 miesięcy - pół roczku z tej okazji stawiamy poranną kawkę lub herbatkę i wczorajsze ciasteczka owsiane.---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ---------- Mlebidakin mam nadzieję, że dzisiaj będzie już po zabiegu i wszystko będzie dobrze!!! |
||
|
|
|
#3688 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
![]() Mleb zeby juz było po ![]() Rena za piekny przyrost ![]() Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#3689 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
WItam
![]() Melbi jeszcze chwila i będziesz mieć to za sobą!Rena tym razem MUSI sie udać chociaż rozumiem Twój strach !! Jest zupełnie normalny... Berbie tak moja torba jest już spakowana od zeszłego tygodnia sobie czeka Anitka pisząc że zostanę sama miałam na myśli to że w szpitalu będę sama bez pomocy Tż....a tak mieszkamy z rodzicami więc zawsze jakaś pomoc będzie, ale Tż idzie na długi urlop więc damy radę sami na początku Zeberka a po co chcesz sobie życie komplikować z odciąganiem???
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem.... 26,01,2011[*] 23,04,2013[*] Nasze Szczęście- IGOREK |
|
|
|
#3690 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
Spokojnie ![]() ogromne ![]() Renia ![]() ---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ---------- Cytat:
wszystkiego naj dla Emilki Zeberko za piękny przyrost wagi u Tosi
__________________
|
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:19.







nie wiem co to będzie 
ja jakoś nie myślę o tym jak o pozytywnym teście..jutro może zacznę - o ile będzie ok...




, prawda wyjdzie na jaw jutro bo dzisiaj przywiozłam od Rodziców kilka par moich spodni sprzed ciąży
dla Tosi za wagę!




klask i:



