9 miesięcy na Poczekalni, teraz bawimy na Odchowalni. MAMUSIE LIPIEC 2014

[Celebrinfea]

Napisane przez Oluch_

Caramel masz wielkie serce. Ja tak kiedyś psiaka ratowalam ale niestety, już się nie dało mu pomóc. Kotka nie przygarne ale może chociaż podasz nr konta to jakiegoś grosika dorzucę do zabiegu?






Lol uśmiałam się, dobry patent. Słyszałam że odkurzacz i suszarka też działają.

U nas tylko ta golarka i okap kichenny czasem suszarka i odkurzacz efekt wrecz odwrotny...

Napisane przez katulla

Dzień dobry!
podbijam pytanie cinilli88
i nie wiem czy na zimę kombinezon czy kurtkę?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hm my mamy kombinezony u mnie rozmiar 74/80 ale ewakuacyjnie mam kurtke 86 z lidla jak byla promocja.

Teraz mloda tez w kombinezonach chodzi tylko zalezy czy cieplo czy faktycznie zimno. Ja cieplo to body i skarpetki i do kombinezona jak chlodno to jeszcze spodenki dresowe. A jak fajnie slonecznie to body bluza polarowa i spodenki. No i kocyk do tego. Zalezy

[bambusiek]

Napisane przez Oluch_

No i Julka po ważeniu. 7.19kg na 3.5 miesiąca. Spadła z 98 na 91 centyl. Ale to dobrze bo wróciła na swój urodzeniowy.

Pięknie moja w tym samym wieku miała kilogram mniej, ale ona drobinka.

Napisane przez agnes208

mamy nowy nabytek skarpeciany potwot maly go uwielbia zaciesza do niego naz jest pomaranczowo zolto niebieski tak

Świetna zabawka

Napisane przez cinnilla88

Mam pytanie w jakim rozmiarze zamierzacie kupic swoim dzieciakom kombinezon na zime? A teraz w co ubieracie swoje dzieciaki? Mozecie cos polecic

Moja dopiero niedawno weszła w rozmiar 62,kombinezony mam na 68 sporo za duże, więc dokupiłam jeszcze 0-3 miesiące.
Teraz ubieram kurteczkę/bluzę ocieplaną albo pajace z grubszego polaru.

Napisane przez katulla

Dzień dobry!
podbijam pytanie cinilli88
i nie wiem czy na zimę kombinezon czy kurtkę?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Polecam mieć jedno i drugie, bo kombinezon ciepły, a do auta, na wyjście do kogoś/sklepu wygodniej zdjąć dziecku kurtkę niż całość.
Przynajmniej ja mam i jedno i drugie i przy synku też i pasowało.
------------
Przejrzałam całą szafę i odłożyłam duużą torbę syndrom chomika chyba mi powoli mija

[aga__tka]

Caramel: dobra osóbka jesteś

Co do zimowych okryć, to ja mam kilka kombinezonów w różnych rozmiarach i mam nadzieję że coś z tego będzie dobre, bo w sumie to moje wcześniejsze dzieciaki na 56-62 nosiły, a potem dopiero na rok... ale może coś się uda dopasować, bo miałam "dostane" jakieś nigdy niepasujące również...
zdecydowanie polecam kombinezon - kurtki się strasznie podwijają przy noszeniu dziecka... po włożeniu do fotelika trzeba się szarpać z poprawianiem (jak jest dziecko i gruba kurtka, to jest bardziej niewygodnie niż sweterek poprawić) itp. itd. mam 2 takie kombinezony dwuczęściowe, na 2 różne rozmiary - myślałam że będzie fajnie np. do wózka ze śpiworkiem w cieplejszy dzień, że można samą kurtkę, ale tak po prawdzie to potem jak się weźmie dziecko na ręce, to pół pleców gołe, a jak jednak ze spodniami ubierałam bo zimno, to te gołe plecy średnio fajne.../. Ten mniejszy mam na 74, mam nadzieję że na 68-74 znajdę w swoich zapasach coś jeszcze (mam chyba taki beżowy zajączek jednoczęściowy )
teraz też ubieram kombinezon, mam taki jeden bardzo cieniutki, nawet nie wiem czy już nie jest za chłodny, gdybym chciała ją na rękach nieść, no ale nie noszę tak "luzem" tylko albo w wózku w beciku cienkim (mam poszewkę od becika z wkładem grubości rożków), albo w chuście, to nawet jeszcze nigdy jej nie ubrałam w ten kombinezonik mam jeszcze kilka trochę cieplejszych, wiosennych, ale one są za duże teraz a wiosną to pewnie będą już za małe...
mała nosi teraz bodziaki 68 i są takie ciasnawe nawet, ale nie wiem czemu, bo nie jest aż taka duża... np. śpioszki 62 są na wcisk, więc też już rezygnuję powoli, większość mniejszych już dawno odłożyłam, chyba po prostu ma długi tułów (w moim odczuciu ma małą główkę, więc by się zgadzało )... więc myślę że kombinezon na 74 będzie potrzebny...

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

z ciekawości poszłam po cm i zmierzyłam małą, przytknęłam jej głowę do kąta prostego i zmierzyłam po zgiętej nóżce i wyszło mi 64cm...
jeszcze ją jutro muszę zważyć, na 3 miesiące...

ogólnie to mam już dość, mam wrażenie że nic innego nie robię tylko podaję chusteczki i odciągam katar, bo wszyscy smarkają... a mnie boli głowa, tylko nie wiem od czego, dziwnie mnie boli (zazwyczaj mam migreny) więc nawet ciśnienie zmierzyłam i w normie...
do tego jeszcze przypaliłam maseczkę do inhalatora (musiałam iść do Basi i zapomniałam wyłaczyc) ale podzwoniłam po aptekach w okolicy i już mam nowe tylko ze chce jeszcze jedna kupic, bo tej nie można sterylizować...

[Celebrinfea]

A zapomniałam dodać teraz 68 nosimy. Tap madl mi sie chyba szykuje bo waga 6kg...

[aga__tka]

no i myslimy o zakupie czegos innego niż nasz aspirator z ustnikiem, maz nie chce się zgodzić na katerek itp. twierdzi ze byśmy musieli trzeci odkurzacz kupic... bo mamy jeden taki bardzo mocny na wode - wiec raz ze kupa z nim roboty, dwa ze ma za duza moc i nie da się ustawić konkretnej mocy - maz się boi ze zapomnimy przestawić i co wtedy?? a drugi mamy taki akumulatorowy do codziennego użytku i ten z kolei jest raczej za słaby

ma któraś z Was taki na baterie? widziałam takie za ok 100zł i się zastanawiam jak im idzie ściąganie, czy lepiej czy gorzej niż ręcznie... ja ogólnie już mogę ściągać, tylko że niby katarkiem skuteczniej, jeśli tym elektronicznym też byłoby skuteczniej to chyba byśmy się zdecydowali...

[dusia_tcv]

Mój mały ma ubranka na rozmiar 86 ale waży 10kg

[Caramel 85]

Dzięki dziewczyny, ale mam nadzieję że większość osób mimo wszystko postąpiłoby podobnie na moim miejscu.

Napisane przez Oluch_

Caramel masz wielkie serce. Ja tak kiedyś psiaka ratowalam ale niestety, już się nie dało mu pomóc. Kotka nie przygarne ale może chociaż podasz nr konta to jakiegoś grosika dorzucę do zabiegu?

To bardzo miło z Twojej strony. Każdy grosz się przyda, bo koszty leczenia kotka wyniosą koło 1000zł :/. Osoby które chcą pomóc, prawdopodobnie będą mogły wpłacić pieniądze na konto fundacji która działa przy lecznicy. Tak by było najlepiej, ponieważ kilku moich znajomych również deklarowała chęć pomocy, a czułabym się niezręcznie gdyby ktoś miał wpłacać na moje prywatne konto. Jutro dogadam szczegóły i jak to wypali, podam Ci namiary na fundację.


Co do kombinezonów, Wituś nosi teraz 68 i 74, kombinezon grubszy mamy 74 po córci siostry i jakiś większy po Andrzeju. U nas najbardziej sprawdzał się cienki kombinezon, taki z polaru z podszewką bawełnianą z wywijanymi łapkami i stópkami + gruby koc.

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez dusia_tcv

Mój mały ma ubranka na rozmiar 86 ale waży 10kg

Dusia jaki duży chłopczyk Twój synek nie tylko dogonił ale już nawet przegonił nasze forumowe dzieciaki i to sporo.

[rybka13]

Hej.
Oluch tak, dziecko najlepiej aby cos pilo przy starcie i ladowaniu
Ladna waga cory

Caramel naprawde pieknie sie zachowalas. A ludzie ktorzy omijali kotka... Szkoda gadac.

Aga_tka zdrowka dla calej rodzinki.

Mu uzywamy calgel. A dentinox nie mial byc wycofany? Tak cos kojarze, ale moze sie myle...
Kurteczke kupimy rozmiar 74 lub 80, kombinezonow nie lubie, a u nas nie ma srogiej zimy.

[Oldzia20]

Dobry wieczor
Caramel jak bedziesz miala dane do przelewu tez chetnie wplace jakis grosik takze podaj tutaj tez nie potrafie przejsc obojetnie obok zwierzaka pptrzebujacego pomocy. Ostatnio moj pies znalazl konajacego ptaszka zabralismy go do domu i odwiezlismy do osrodka rehabilitacji dla ptakow ale nie dalo sie go uratowac bo mial wygryziony staw skrzydla przez innego ptaka i juz by nie latal, a nie byl to ptak ktory nadaje sie do zycia w klatce i go chyba uspili:/

Wy tu mowicie rozmiary 68/74/80/86 a my ubrankowe mamy 56/62 takze kombinezon 62 bede potrzebowac

Jutro szczepienie i az drże, bo po ostatnim cora miala katar:/ ehh

[Iza188]

Dobry wieczór !

Carmel jak juz będziesz znała szczegóły to wrzuć inf. Ogólnie na forum. Moze wiecej z nas zechce dofinansować leczenie kociaka (oldzia czytasz mi s myślach-albo ja tobie Hihihihihih nawet przywitałam sie tak samo)

Z rozmiarami ciuchów to chyba cieżko podpowiedzieć cokolwiek.
Mikołaj w większości chodzi w 74 jeżeli chodzi o bodziaki, zmieści sie i w rozmiar niżej, tylko łatwiej mi sie zakłada większe ubranka i lubię jak ma w kroku trochę luzu
Kombinezon bede tez chciała kupić większy, zeby sie ławo w ubraniu mieścił. Ogólnie ubieram na dwór na cebulkę, wiec ostatnia warstwa musi pomieścić w sobie wszystkie poprzednie razem z Mikosiem.

Wogole to olałam temat higieny dziąseł. Chyba powinnm zaczac cos robic. Kiedys o tym gadałyśmy juz ale nie pamietam, jak to u was jest? Myjcie jakoś dziąsła ? Mikołaj na razie je tylko z piersi.

[agnes208]

Iza ja przecieram gazikiem zamoczonym w przegotowanej wodzie dentystka mi to polecila i w sumie poki co nie chodzi tu tyle o higiene jakas tylko przyzwyczajenie dziecka,zeby nie bylo problemu jak zabki sie juz pojaeia. Powiedziala ze najlepiej zaczac ok 3miesiaca.

co do ubierania ja poki co ja ubieram w body krotki rekaw welurowe spodnie bawelniana cienka bluzeczka plus welurowa bluza na zime kupie taki misiowy kombinezon na bawelnianej podszewce albo taka kurteczke, tu nie ma zimy ciezkiej wiec wystarczy

[aga__tka]

Napisane przez dusia_tcv

Mój mały ma ubranka na rozmiar 86 ale waży 10kg

o rety, szybko Ci urósł, dziewczynki też takie duże były? moje dzieci drobne, a synek który się urodził 2200, to chyba na 2,5 roku w 86 chodził, jak tak czytam o tempie wzrostu dzieciaków, to szedł mniej więcej jak dzieci Bambusiek i Oluch z ubrankami, po 3miesiącach te na 56 były w końcu dobre

Napisane przez Iza188

Dobry wieczór !

Carmel jak juz będziesz znała szczegóły to wrzuć inf. Ogólnie na forum. Moze wiecej z nas zechce dofinansować leczenie kociaka (oldzia czytasz mi s myślach-albo ja tobie Hihihihihih nawet przywitałam sie tak samo)

Z rozmiarami ciuchów to chyba cieżko podpowiedzieć cokolwiek.
Mikołaj w większości chodzi w 74 jeżeli chodzi o bodziaki, zmieści sie i w rozmiar niżej, tylko łatwiej mi sie zakłada większe ubranka i lubię jak ma w kroku trochę luzu
Kombinezon bede tez chciała kupić większy, zeby sie ławo w ubraniu mieścił. Ogólnie ubieram na dwór na cebulkę, wiec ostatnia warstwa musi pomieścić w sobie wszystkie poprzednie razem z Mikosiem.

Wogole to olałam temat higieny dziąseł. Chyba powinnm zaczac cos robic. Kiedys o tym gadałyśmy juz ale nie pamietam, jak to u was jest? Myjcie jakoś dziąsła ? Mikołaj na razie je tylko z piersi.

to działa tylko przy niektórych dzieciach... moje sa drobne w ramionach i za duże body ukazuje cale ramie a rękawy po kolana...
starsze dzieci tez nie bardzo w wielu na swój rozmiar wyglądają i córka np. teraz jak ma 92cm wzrostu to nosi ubranka 86/92, ale Basia jest większy pulpecik niż starszaki więc musi mieć to 68 przy długości 64cm, ale jednak ramiona wąskie, jak tylko coś luźniejszego założę to wisi tam (to po mnie - teraz mocno przytyłam, ale ramiona mam stosunkowo wąskie i trudno mi coś na siebie znaleźć... zresztą mąż też szczupły w barach...)

[Iza188]

Agnes raz dziennie przecierasz dziąsełka? Spróbuję jutro. Mam nadzieje ze mi nie odgryzie palca
Chociaż nie wiem czy moj królewicz mi pozwoli. Ostatnio zaczął odkrywać ze usta mozna zaciskać. I jak do tej pory bez problemu witaminki mu wkraplalam to teraz potrafi zacisnąć usteczka, zrobic dziubek i patrzeć sie prosto w oczy biednej matce. Na szczęście ja mam wiecej cierpliwości niz on i w koncu sie udaje.

Agatka rekawki tez muszę czasami podwijać. I mam kilka bodziakow zapinanych przy szyi a nie takie z kopertowymi zakładkami w ramionach, bo tak to faktycznie niektóre sie zsuwają...

Mam pytanie do mam, które przerobiły juz przewracanie sie z brzucha na plecy. Jaka technikę stosują wasze dzieci??? Bo Mikolaj używa głowy do tego przechyla ja tak daleko w bok aż za głowa leci caaaale ciało na bok. A potem z boku na plecy to juz ma z górki.....

[agnes208]

Iza zawsze rano przecieram podczas porannej higieny i wieczorem po kapaniu ale to nie zawsze bo jak maly juz bardzo bardzo glodny to juz nie kombinuje i czasem opuszczam.

co do przewracania to moj tez glowa zadziera ja wysoko i w bok tak ze wyglada to jakby glowa go przewazyla na bok a z boku to juz latwo. Czasem jak mu sie glowa za bardzo zadrze to jak jest na boku to ja sprostuje i dopiero na plecy

[Celebrinfea]

Napisane przez Oldzia20

Dobry wieczor
Caramel jak bedziesz miala dane do przelewu tez chetnie wplace jakis grosik takze podaj tutaj tez nie potrafie przejsc obojetnie obok zwierzaka pptrzebujacego pomocy. Ostatnio moj pies znalazl konajacego ptaszka zabralismy go do domu i odwiezlismy do osrodka rehabilitacji dla ptakow ale nie dalo sie go uratowac bo mial wygryziony staw skrzydla przez innego ptaka i juz by nie latal, a nie byl to ptak ktory nadaje sie do zycia w klatce i go chyba uspili:/

Wy tu mowicie rozmiary 68/74/80/86 a my ubrankowe mamy 56/62 takze kombinezon 62 bede potrzebowac

Jutro szczepienie i az drże, bo po ostatnim cora miala katar:/ ehh

62 w sobotę próbowałam założyć... Nie dało rady. Dobrze że 68 już w szafie wisiało. A cholera ze 3-5 razy założyła (chlip).

Ja też się z chomikowania leczę. Zostawiam sobie tylko tygryskowe ciuszki (moja mania) i jakieś wybitne. Reszta pójdzie pod młotek

[Integra]

Napisane przez Oluch_

Integra – literki piękne J zazdroszczę zdolności, może biznes z tego rozkręcisz? Ja bym chętnie takie kupiła dla Julki

Normalnie nie było by problemu, ale w tech chwili się nie wyrobię. Musiałam już zrezygnować z kilku zamówień Jeżeli nadal będziesz zainteresowana, to się możesz przypomnieć tak za 1,5-2 miesiące

Napisane przez Celebrinfea

Ja się zastanawiam czy w spotkanie z doradca chustowym inwestowac.

Jak Tymek był mały byliśmy z mężem na kursie chustowania i bardzo sobie to chwaliliśmy. Z internetu wielu rzeczy bym się nie dowiedziała, poza tym zawsze warto, żeby na początku obejrzał wiązanie fachowiec, by nie powielać błędów...

[cinnilla88]

Moja spala dzisiaj do 7. Niedawno sie karmilysmy i Laura puscila wielkiego rzyga... Dobrze ze karmimy sie na podkladzie to lozko i koldra zostaly suche...

[simka234]

Napisane przez Integra

Normalnie nie było by problemu, ale w tech chwili się nie wyrobię. Musiałam już zrezygnować z kilku zamówień Jeżeli nadal będziesz zainteresowana, to się możesz przypomnieć tak za 1,5-2 miesiące

Jak Tymek był mały byliśmy z mężem na kursie chustowania i bardzo sobie to chwaliliśmy. Z internetu wielu rzeczy bym się nie dowiedziała, poza tym zawsze warto, żeby na początku obejrzał wiązanie fachowiec, by nie powielać błędów...

Kochana a ile taka przyjemność? Bo mi się strasznie podoba

[Domi_00]

Dzień dobry

Nadrobie później, bo chwilkę mnie nie było. Pogoda dziś pod psem. Pada i zimno Młoda spała od 22 i śpi nadal. Jestem w szoku i zastanawiam się czy jej nie obudzić no ale wczoraj była okrutnie marudna. Myślę, że powoli ząbkowanie się zaczyna, bo nigdy z taką pasją nie obsliniala wszystkiego

Co do kombinezonow to ja chcę kupić dopiero. Na razie używam bluz, kurteczki jesiennej i płaszczyka. Kombinezon chcę z zakrywanymi rączkami i nóżkami, raz- z wygody, dwa- Młoda nie lubi ubierania, a taki kombinezon zakłada się szybko i nie potrzeba dodatkowo bucikow i rękawiczek No i muszę się zaopatrzyć w krem na zimę polecacie coś?

Co do odwracania to Młoda z plecków na brzuch. Podnosi nogi, potem na bok i po chwili jest na brzuchu. Z brzucha na plecy nie umie zbytnio
A to chyba taka kolejność jest, że najpierw z brzucha na plecy, potem z pleców na brzuch

[dusia_tcv]

Mały ma pół roku za 2dni jest większy od dziewczyn Julka ma 3 latka i wzrost 101+13kg a lena 5lat wzrost 114 i waga 16kg hehe dziecko dziecku nie równe

[Domi_00]

Napisane przez dusia_tcv

Mały ma pół roku za 2dni jest większy od dziewczyn Julka ma 3 latka i wzrost 101+13kg a lena 5lat wzrost 114 i waga 16kg hehe dziecko dziecku nie równe

Dusia, Arek to kawał faceta. 10 kg, wow

[Iza188]

Dzięki agnes
Domi a nie wiem czy jest jakas kolejność. Mikołaj z pleców na brzuch nie potrafi jeszcze. My go kładziemy. Z brzucha na plecy juz sporadycznie daje radę.

[Domi_00]

Napisane przez Iza188

Dzięki agnes
Domi a nie wiem czy jest jakas kolejność. Mikołaj z pleców na brzuch nie potrafi jeszcze. My go kładziemy. Z brzucha na plecy juz sporadycznie daje radę.

Ja coś niedawno czytałam na temat tej kolejności, ale jak jest w realnym świecie - nie wiem. Właśnie teraz nawet znalazłam dwa artykuły i w każdym napisano inaczej. W pierwszym, że z pleców na brzuch łatwiej, a z brzucha na plecy dopiero ok 6go miesiąca. W drugim, że z brzucha na plecy najpierw, a z pleców na brzuch to już wyższa szkoła jazdy Rzucam internety, chyba już nic nie przeczytam, bo zgłupieję

[malwiska]

Napisane przez Domi_00

Ja coś niedawno czytałam na temat tej kolejności, ale jak jest w realnym świecie - nie wiem. Właśnie teraz nawet znalazłam dwa artykuły i w każdym napisano inaczej. W pierwszym, że z pleców na brzuch łatwiej, a z brzucha na plecy dopiero ok 6go miesiąca. W drugim, że z brzucha na plecy najpierw, a z pleców na brzuch to już wyższa szkoła jazdy Rzucam internety, chyba już nic nie przeczytam, bo zgłupieję

ja czytałam że z brzucha na plecy szybciej, u nas to się sprawdza - co prawda mała z brzucha na plecy przekręciła się pare razy i to pewnie na nie świadomce, ale w drugą strone nie potrafi

[simka234]

Każde dziecko inne nasz przekrecal się z brzucha na plecy a teraz ma tak ze jakby o tym zapomniał
Za to dwie się do siadu -tylko cos złapie do reki to tak głowę dźwiga ze szok, jak go wezme na ręce przodem to normalnie do siadu się wypina..
Leżąc na brzuchu zaczyna pelzac nogi podgina pod brzuch i się odpycha..
Teraz ma nowa miłość ręce i nogi do gory i kołyskę robi i się buja!
Także nie ma co dzieci porównywać
A z pleców na brzuch ani razu się nie przekrecił !

[agnes208]

Domi ja nie wiem jaka jest kolejnosc bo pisza i tak i tak maly poprostu zaczal sie przekrecac i juz choc nie sadze zeby to bylo swiadome bo nie jest to na zasadzie nudzi mi sie na brzuchu wiec sie przekrece bardziej chyba na zasadzie udalo sie bo czesto jak mu juz nie wygodnie na brzuchu to poprostu zaczyna marudzic a nie odwroci sie. Natomiast swiadomie przekreca sie z plecow na bok ale to tylko do cycka stad wiem ze swiadomie


Ja planuje malemu zrobic jesienna sesje mam juz dynie,czerwone jablka ratanowy koszyk ide po czerwono zolte liscie klonu i bedziemy kombinowac uwielbiam jesienne kolory wiec nie odpuszcze takich zdjec a Igus jeszcze zamaly zeby go w lisciach posadzic na dworze

dusia duzego masz mezczyzne

fame co sie nic nie odzywasz?

[mamaya]

dusia, no to Jeremi ma 4 miesiace i 8 dni i wazy 9300 g. Takze możemy podac sobie ręce

Domi, fajne kombinezony sa w Smyku. Ja kupiłam w 5-10-15, ale sprzedałam.

Jeremi nosi ubrania na 74.

W kwestii przykręcania sie z pleców na brzuch to jak najbardziej, w druga stronę nie. Pełza za to namiętnie I podpiera sie juz praktycznie tylko na dłoniach.

Co do siadu to tez bardzo chetnie.
Jednak takie świadome, samodzielne siadanie jest tylko wtedy, kiedy Dziecko siada z lezenia albo z pozycji bocznej.


iPhone

[malwiska]

Wróciłam ze spaceru i padam ... 12 km - myślałam że po 3 mc człowiek się przyzwyczai bo codziennie chodzę miej więcej po 10 km a tu dalej nogi w d.up.e wchodzą

[Domi_00]

Agnes fajny pomysł na sesję

Malwiska 12km... wow.

Napisane przez mamaya

dusia, no to Jeremi ma 4 miesiace i 8 dni i wazy 9300 g. Takze możemy podac sobie ręce

Domi, fajne kombinezony sa w Smyku. Ja kupiłam w 5-10-15, ale sprzedałam.

Jeremi nosi ubrania na 74.

W kwestii przykręcania sie z pleców na brzuch to jak najbardziej, w druga stronę nie. Pełza za to namiętnie I podpiera sie juz praktycznie tylko na dłoniach.

Co do siadu to tez bardzo chetnie.
Jednak takie świadome, samodzielne siadanie jest tylko wtedy, kiedy Dziecko siada z lezenia albo z pozycji bocznej.


iPhone

Muszę zajrzeć do Smyka, ale na Targówku, bo w naszym asortyment słabiutki, no i okrutnie wkurza mnie to, że w dziecięcym sklepie jest zbyt mało miejsca by przejechać wózkiem więc rzadko tam chodzę, choć rzut beretem mamy Młoda też próbuje pełzać, ale na razie odpycha się tylko nóżkami, wygląda to przekomicznie, oczywiście na kocyku przesuwa się z prędkością 1cm na 15 minut i namiętnie próbuje włożyć smoczka do buzi, padam ze śmiechu przy tym, ona mniej, zwłaszcza jeśli się wkurzy

Dziś drugi dzień poznawania nowych smaków u nas. Wczoraj była marchewka, dzisiaj jabłko Na razie więcej z tego ląduje na jej ubranku niż w buzi, ale frajdę Młoda ma ogromną

[Oldzia20]

Witam
My dzis po szczepieniu i Mloda byla dzielna mimo krzyku, teraz sie usmiecha jestem wdzieczna naszej Pani Doktor, bo pokazalam jej tego nieszczesnego wlosa pod pacha i stwierdzila po co ma tam siedziec jak mozna go wyjac. Nie zdazylam sie odwrocic a wlosa juz nie bylo nie to co te Doktorki od siedmiu bolesci tylko rozbeblały jej skore a wlos zostal.

Co do umiejetnosci moja cora nie przewraca sie, cos tam probuje, bo czasem sie wygina ale ani razu ze skutkiem
Waga 4kg takze kruszynka dalej, cos na tym cycu nie chce przyspieszyc przyrostu wagi ale Pani Doktor nie miala zastrzezen wiec nie dramatyzuje