Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

[Emilia 25]

Jutro do pracy po dwóch tygodniach urlopu.
Nie wiem jak ja to przeżyję.

[Czarnulka7891]

Maja ten ekspres na kapsle?? Ja mam

[kasienka1985]

Napisane przez Santilia

ehh czyli ciota nie facet.. dasz sobie radę a możesz liczyć na rodziców/rodzinę?

Jest sporo starszy ode mnie a zachowuje sie gorzej niż 17-latek...
No ale co zrobić, liczę tylko na to że pomoże mi finansowo.
Liczyć na rodzinę mogę, ale nie finansowo niestety...
A jestem bez pracy na tę chwilę i z kredytem mieszkaniowym...
Nie jest wesoło i jest się czym przejmować.
Jakoś nie jest mi pisane chyba szczęśliwe życie... choć ciągle mam nadzieję,że własnie czekam na moje największe szczęście


Dziewczyny ja byłam mega kawoszem, mega!!! a od kiedy zaszlam w ciążę nie jestem w stanie jej nawet powąchać
generalnie ciążowe zmiany upodobań, smaków i zapachów mnie rozwalają
frytki np są dla mnie zupełnie gorzkie

[kefii]

Hej witam po weekndzie. Dla mnie ciężki i dalej ledwo żywa.

[majaa86]

Napisane przez Czarnulka7891

Maja ten ekspres na kapsle?? Ja mam

Tak na kapsle..model melody3..mi chodzi o latte własnie i takie capucino z pianką mniam,bo zawsze jak jesteśmy gdzieś w drodze lub knajpie to taką zamawiam i mi brakuje teraz..a jakichs strasznie mocnych nie chcę pić..

Dzięki za opinie dziewczyny-jak zawsze są za i przeciw-zobaczymy

[Santilia]

Napisane przez majaa86

Tak na kapsle..model melody3..mi chodzi o latte własnie i takie capucino z pianką mniam,bo zawsze jak jesteśmy gdzieś w drodze lub knajpie to taką zamawiam i mi brakuje teraz..a jakichs strasznie mocnych nie chcę pić..

Dzięki za opinie dziewczyny-jak zawsze są za i przeciw-zobaczymy

dokładnie tak ;P ja zamierzam kupić spieniacz do mleka, może ta opcja będzie lepsza ;P a na pewno tańsza

[Ewusia_marchew]

Dzięki Dziewczyny za miłe słowa

próbuję dojść do siebie ale to nie jest łatwe
mam nadzieję ze niedługo znowu zaczniemy się starać i że pójdzie nam szybciej niż ostatnio (o tą utraconą ciąże staraliśmy się ponad rok.... )

[Kinga_20]

Napisane przez Ewusia_marchew

Dzięki Dziewczyny za miłe słowa

próbuję dojść do siebie ale to nie jest łatwe
mam nadzieję ze niedługo znowu zaczniemy się starać i że pójdzie nam szybciej niż ostatnio (o tą utraconą ciąże staraliśmy się ponad rok.... )

Przykro mi i trzymam kciuki!

[Santilia]

Napisane przez Ewusia_marchew

Dzięki Dziewczyny za miłe słowa

próbuję dojść do siebie ale to nie jest łatwe
mam nadzieję ze niedługo znowu zaczniemy się starać i że pójdzie nam szybciej niż ostatnio (o tą utraconą ciąże staraliśmy się ponad rok.... )

ehhh to musi być bardzo przykre

[scotasia]

Napisane przez aural

Crumble, Scotasia i Mimi dzisiaj wizytują ciekawe jakie wieści przyniosą

Jestem, ale u mnie to nic konkretnego, bo mój lekarz nie robi mi usg na wizytach. Ale od przyszłej wizyty chociaż serduszko będzie można już podsłuchać 2 kg do przodu od ostatniej wizyty, na badaniu wszystko ok, ciśnienie o dziwo w normie (choć zawsze mam baardzo niskie), zalecenie łykania żelaza, bo hemoglobina trochę mi spadła... Następna wizyta to usg genetyczne, 06.11 a 07.11 wizyta u mojego lekarza.
Aha, Kinga pytałam go o to usg, to powiedział, że na zwykłym usg ciąży będę miała podaną przezierność, obecność kości nosowej itd.

Napisane przez kasienka1985

Jest sporo starszy ode mnie a zachowuje sie gorzej niż 17-latek...
No ale co zrobić, liczę tylko na to że pomoże mi finansowo.
Liczyć na rodzinę mogę, ale nie finansowo niestety...
A jestem bez pracy na tę chwilę i z kredytem mieszkaniowym...
Nie jest wesoło i jest się czym przejmować.
Jakoś nie jest mi pisane chyba szczęśliwe życie... choć ciągle mam nadzieję,że własnie czekam na moje największe szczęście


Dziewczyny ja byłam mega kawoszem, mega!!! a od kiedy zaszlam w ciążę nie jestem w stanie jej nawet powąchać
generalnie ciążowe zmiany upodobań, smaków i zapachów mnie rozwalają
frytki np są dla mnie zupełnie gorzkie

WitajTo faktycznie trochę masz trudną sytuację.. Ale mam nadzieję, że wszystko się poukłada. Dziecko wynagrodzi Ci wszystko

Napisane przez kefii

Hej witam po weekndzie. Dla mnie ciężki i dalej ledwo żywa.

A co się dzieje??

[Kinga_20]

Napisane przez scotasia

Jestem, ale u mnie to nic konkretnego, bo mój lekarz nie robi mi usg na wizytach. Ale od przyszłej wizyty chociaż serduszko będzie można już podsłuchać 2 kg do przodu od ostatniej wizyty, na badaniu wszystko ok, ciśnienie o dziwo w normie (choć zawsze mam baardzo niskie), zalecenie łykania żelaza, bo hemoglobina trochę mi spadła... Następna wizyta to usg genetyczne, 06.11 a 07.11 wizyta u mojego lekarza.
Aha, Kinga pytałam go o to usg, to powiedział, że na zwykłym usg ciąży będę miała podaną przezierność, obecność kości nosowej itd.




WitajTo faktycznie trochę masz trudną sytuację.. Ale mam nadzieję, że wszystko się poukłada. Dziecko wynagrodzi Ci wszystko


A co się dzieje??

Scotasia czyli zapisujesz się na to zwykłe usg za 100 zł? Dobrze, że wizyta udana [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------


kasienka witaj! Przykro mi z powodu chłopa :/ ale znam podobne historie i czasami to lepiej, że facet nie uczestniczy w niczym, jakbyś miała mieć dodatkowe stresy przez chłopa to już całkiem beznadziejnie. Mam nadzieję, że Twoja sytuacja - ta finansowa chociaż się poprawi trochę.

[scotasia]

Napisane przez Kinga_20

Scotasia czyli zapisujesz się na to zwykłe usg za 100 zł? Dobrze, że wizyta udana

Tak Już się zapisałam, to będzie 12t5d.

[Kinga_20]

Napisane przez scotasia

Tak Już się zapisałam, to będzie 12t5d.

No i super i ja się tam samo zapiszę na zwykłe i też właśnie dokładnie w tym samym dniu co Ty, tylko u mnie będzie to 15 listopad

[strzalka44]

Cześć dziewczyny !
Podczytuje was od samego początku pierwszego wątku. Z racji tego ze pracuje ledwo nadążałam z czytaniem was a co dopiero pisać. No ale złożyło sie tak ze od dziś jestem na 2 tyg. L4 wiec żeby nie zwariować postanowiłam przyłączyć sie do was Przyjmiecie mnie pod skrzydełka ?

[Santilia]

Napisane przez strzalka44

Cześć dziewczyny !
Podczytuje was od samego początku pierwszego wątku. Z racji tego ze pracuje ledwo nadążałam z czytaniem was a co dopiero pisać. No ale złożyło sie tak ze od dziś jestem na 2 tyg. L4 wiec żeby nie zwariować postanowiłam przyłączyć sie do was Przyjmiecie mnie pod skrzydełka ?

hej hej!!
pewnie że przyjmiemy, ale napisz coś o sobie

[aural]

Strzałka, Kasieńka witajcie

Kasienka z własnego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że dziecko bez chłopa całkiem dobrze się wychowuje im mniej się wtrąca tym lepiej, bo dziecko nie jest "rozbite psychicznie" i życzę Ci rozwiązania pozostałych problemów

Właśnie opchnęłam wielki talerz fasolki szparagowej z bułką i masełkiem... mlask

[Czarnulka7891]

Napisane przez kasienka1985

Powodzenia na wizycie !!

czesc
hmm co tu o sobie mogę opowiedzieć...
niebawem skończę 29 lat, zupełnie niespodziewanie zaszłam w ciążę z facetem z którym się spotykałam, a dowiedzialam sie o tym w przeddzień mojego wyjazdu za granicę...
oczywiscie po miesiacu fatalnego samopoczucia wróciłam do kraju...
niestety ojciec dziecka nie będzie raczej moim towarzyszem życia bo zachowuje się jak debil i ma mnie i dziecko gdzieś... czarno to widzę...
jest mi przez to ciężko choć staram się ciągle myśleć pozytywnie...

termin porodu ginekolog wpisała mi na 12 maja 2015
teraz jestem w 12 tygodniu
w piatek byłam na wizycie, wyniki super, cytologia również, z dzidziem wszystko dobrze, ponad 4-cm poważny człowiek już tam sobie siedzi


yyy... TP, OM
ludzie ale jestem ociemniała w tym temacie


* dziewczęta co za krwiaki macie? bo nie ogarniam? ale już się za Was zaczynam stresować...

TP- Termin Porodu
OM- Ostatnia Miesiączka



a krwiaczki, takie tam paskudztwa, które ma około 20 % ciężarnych Może pojawiać się na każdym etapie ciąży, brzmi strrasznie, ale są gorsze dolegliwości...Sam krwiak to przepełniona krwią przestrzeń zlokalizowana gdzieś w macicy. u mnie np jest umiejscowiony wprost pod maluchem. Krwiak często nie daje o sobie znać, a niektóre ciężarne dowiadują się o krwiaku dopiero w szpitalu, gdzie trafiają na wskutek obfitego krwawienia....tak np było u mnie. Ale spoko, przeżyliśmy Więc się nie martw

Widzę że sama masz masę zmartwień, związanych z tatusiem... ja moge powiedzieć ze swojej strony, nie martw się! Dziecko wynagrodzi Ci wszystko!!

Napisane przez Kinga_20

Ja nie wiem jakaś durna jestem, aż męża zapytałam ile to jest 6,6mm zbudyniały mózg chyba........

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nooo na pewno mniej niz 1 cm

Napisane przez Emilia 25

Jutro do pracy po dwóch tygodniach urlopu.
Nie wiem jak ja to przeżyję.

bidulka

Napisane przez kasienka1985

Jest sporo starszy ode mnie a zachowuje sie gorzej niż 17-latek...
No ale co zrobić, liczę tylko na to że pomoże mi finansowo.
Liczyć na rodzinę mogę, ale nie finansowo niestety...
A jestem bez pracy na tę chwilę i z kredytem mieszkaniowym...
Nie jest wesoło i jest się czym przejmować.
Jakoś nie jest mi pisane chyba szczęśliwe życie... choć ciągle mam nadzieję,że własnie czekam na moje największe szczęście


Dziewczyny ja byłam mega kawoszem, mega!!! a od kiedy zaszlam w ciążę nie jestem w stanie jej nawet powąchać
generalnie ciążowe zmiany upodobań, smaków i zapachów mnie rozwalają
frytki np są dla mnie zupełnie gorzkie

troche dupek z tego Twojego faceta

ale nie martw się Bóg zasyła nam tylko takie problemy z którymi możemy sobie poradzić

w wolnej chwili polecam poczytać jeden wizażowy wątek.... dziewczyna jest dla mnie góru.Tak silnej babki to ja w zyciu nie widziałam
Tam jeszcze wgre wchodzi "mamusia" ale dziewczyna radzi sobie...

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=728388

Napisane przez majaa86

Tak na kapsle..model melody3..mi chodzi o latte własnie i takie capucino z pianką mniam,bo zawsze jak jesteśmy gdzieś w drodze lub knajpie to taką zamawiam i mi brakuje teraz..a jakichs strasznie mocnych nie chcę pić..

Dzięki za opinie dziewczyny-jak zawsze są za i przeciw-zobaczymy

wiesz co ja mam trą starsza wersje krupsa, ale lubie bardzo kawy DG i ubolewam nad tym, ze TŻ zrobił mi zakaz
co prawda latte nigdy nie piłam z tego ekspresu, ale ubóstwiam lungo

Napisane przez Santilia

dokładnie tak ;P ja zamierzam kupić spieniacz do mleka, może ta opcja będzie lepsza ;P a na pewno tańsza

u nas latte robią z mielonej kawy...wezma zmielą, sparzą, mleko zagotują, spienią doleją kawy i gotowe uwielbiam

Napisane przez Ewusia_marchew

Dzięki Dziewczyny za miłe słowa

próbuję dojść do siebie ale to nie jest łatwe
mam nadzieję ze niedługo znowu zaczniemy się starać i że pójdzie nam szybciej niż ostatnio (o tą utraconą ciąże staraliśmy się ponad rok.... )

wierze, w to, ze teraz pójdzie szybciej i urodzisz zdrowe maleństwo!! 3 mam mocno

Napisane przez strzalka44

Cześć dziewczyny !
Podczytuje was od samego początku pierwszego wątku. Z racji tego ze pracuje ledwo nadążałam z czytaniem was a co dopiero pisać. No ale złożyło sie tak ze od dziś jestem na 2 tyg. L4 wiec żeby nie zwariować postanowiłam przyłączyć sie do was Przyjmiecie mnie pod skrzydełka ?

Pewnie, ze przyjmiemy

[brownsugar772]

Człowiek sobie pare h w dzień pospał- o zgrozo śpie jakieś 15-16h na dobę ;o i ciągle jestem zmęczona ( nic nie robieniem)- a wy już tyle stron tyle info, i nowe dziewczyny

Ewusia_marchew bardzo mi przykro wiem co czujesz sama straciłam 3 ciąże i wiem jak się czujesz ale pamiętaj nie poddawaj się, walcz następnym razem się uda

[Czarnulka7891]

Napisane przez aural

Strzałka, Kasieńka witajcie

Kasienka z własnego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że dziecko bez chłopa całkiem dobrze się wychowuje im mniej się wtrąca tym lepiej, bo dziecko nie jest "rozbite psychicznie" i życzę Ci rozwiązania pozostałych problemów

Właśnie opchnęłam wielki talerz fasolki szparagowej z bułką i masełkiem... mlask

jestem po jedzeniu, a wy jak zwykle zaczynacie tez bym zjadła fasolki

wgl zjadłam kanapke z wędzonym kurakiem, posmarowałam ketchupem i teraz mam zgage

[dorka607]

Napisane przez kasienka1985

Cześć dziewczyny!
Witam się po dłuuuuugiej przerwie od wizażu...

Chciałabym dołączyć do Waszego zacnego grona mamuśkowego i mam nadzieję że mnie przyjmiecie...

Od siebie powiem, że życie strasznie mi się pokomplikowało i jestem przede wszystkim bardzo zaskoczoną tym faktem przyszłą mamusią... nie mniej jednak szczęśliwą jak pomyślę o tym małym robaku w moim brzuchu

Hej Kasienka witamy i gratulujemy- wszystko się na pewno ułoży
A tak w ogóle fajny masz podpis, uwielbiam shopping wiec mój mąż wracając z zakupów tez mi tak mówi

Napisane przez majaa86

Strasznie Ci współczuję Ewusia

Kasienka witaj napisz coś więcej o sobie

U mnie po staremu, mąz w niedzielę pojechał..w sobotę pobawiliśmy na weselu i w sumie to troszkę miałam pietra,bo pokręciłam tyłkiem na paru kawałkach szybszych i się stresowałam później swoją głupotą..ale było fajnie


Dziewczyny trzymam kciuki,żeby na kolejnej wizycie już żadnego krwiaka u Was nie było..nie przyjmujemy innej wiadomości..musi być dobrze!

A z nowości to zamówiłam sobie ekspres z Dolce Gusto, bo do dzisiaj promocja -50% i jutro powinien być to będę testować latte machiato
Może ma któraś taki ekspres - jakie wrażenia??

Ja mam ekspres DeLonghi taki z młynkiem, z tym, ze ubijać pianę trzeba samemu, a nie że sam z kartonu, ale i tak uważam że jest świetny. Do tego kawa Lavazza i niebo w gębie

Napisane przez strzalka44

Cześć dziewczyny !
Podczytuje was od samego początku pierwszego wątku. Z racji tego ze pracuje ledwo nadążałam z czytaniem was a co dopiero pisać. No ale złożyło sie tak ze od dziś jestem na 2 tyg. L4 wiec żeby nie zwariować postanowiłam przyłączyć sie do was Przyjmiecie mnie pod skrzydełka ?

Witamy, witamy, ja też mam problem z odp ale staram się jak mogę
Napisz coś o sobie, który tc kiedy tp?

[strzalka44]

Mam na imię Dorota, jestem dokładnie w 12t6d ciąży, tp 28.04.2015.
Dzidziuś mimo że planowany był zaskoczeniem bo zmajstrowaliśmy go już w pierwszym cyklu nie zwracając uwagi na dni płodne
Dziś byłam na usg genetycznym, wszystko jest ok! Okruszek ma 6,40 cm i jest małym uparciuszkiem - za nic nie chciał się odwracać tak jak oczekiwał od niego gin
Jeżeli nie macie nic przeciwko to proszę o zaproszenie do klubu. Chętnie pooglądam wasze maleństwa i brzuszki. Obiecuję że jak tylko będę w stanie sie wyprostować to dorzucę coś od siebie

[aural]

Czarnulka cóż poradzić jak mi mama kupiła całą reklamówkę no przecież nie wyrzucę

Strzałka a to nie jest przypadkiem kwiecień

[Czarnulka7891]

Napisane przez strzalka44

Mam na imię Dorota, jestem dokładnie w 12t6d ciąży, tp 28.09.2014.
Dzidziuś mimo że planowany był zaskoczeniem bo zmajstrowaliśmy go już w pierwszym cyklu nie zwracając uwagi na dni płodne
Dziś byłam na usg genetycznym, wszystko jest ok! Okruszek ma 6,40 cm i jest małym uparciuszkiem - za nic nie chciał się odwracać tak jak oczekiwał od niego gin
Jeżeli nie macie nic przeciwko to proszę o zaproszenie do klubu. Chętnie pooglądam wasze maleństwa i brzuszki. Obiecuję że jak tylko będę w stanie sie wyprostować to dorzucę coś od siebie

czekaj, czekaj... kiedy masz rodzić?

[Emilia 25]

Napisane przez aural

Czarnulka cóż poradzić jak mi mama kupiła całą reklamówkę no przecież nie wyrzucę

Strzałka a to nie jest przypadkiem kwiecień

I nie ten rok.

[Czarnulka7891]

Napisane przez aural

Czarnulka cóż poradzić jak mi mama kupiła całą reklamówkę no przecież nie wyrzucę

Strzałka a to nie jest przypadkiem kwiecień

a ja mam chyba jeszcze mrożoną fasolkę muszę ugotować

[aural]

Strzałka nie nerwuj się to nie złośliwość generalnie ostatnio jest faza na pokazywanie na forum takiego zjawiska jak "ciążowe zbudynienie mózgu" to taki jakby konkurs i właśnie zostałaś sklasyfikowana chociaż w dniu dzisiejszym wciąż Kinia rządzi

Umówiłam się na zmianę opon ale oczywiście chłopie musiało mi przypomnieć

W kategorii zbudynienia mózgu też powinnam być wysoko sklasyfikowana dzisiaj przeżyłam szok jak mi mama powiedziała, że nie przyjedzie w tym tygodniu... (pokłóciłam się z nią, że nic nie mówiła...) a potem chłop mnie zaskoczył mówiąc, że w tym tygodniu ma delegację, o której mi mówi od blisko półtorej miesiąca

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez Czarnulka7891

a ja mam chyba jeszcze mrożoną fasolkę muszę ugotować

dajesz

[Czarnulka7891]

Napisane przez aural

Strzałka nie nerwuj się to nie złośliwość generalnie ostatnio jest faza na pokazywanie na forum takiego zjawiska jak "ciążowe zbudynienie mózgu" to taki jakby konkurs i właśnie zostałaś sklasyfikowana chociaż w dniu dzisiejszym wciąż Kinia rządzi

Umówiłam się na zmianę opon ale oczywiście chłopie musiało mi przypomnieć

W kategorii zbudynienia mózgu też powinnam być wysoko sklasyfikowana dzisiaj przeżyłam szok jak mi mama powiedziała, że nie przyjedzie w tym tygodniu... (pokłóciłam się z nią, że nic nie mówiła...) a potem chłop mnie zaskoczył mówiąc, że w tym tygodniu ma delegację, o której mi mówi od blisko półtorej miesiąca

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------


dajesz

no się spłakałam teraz

strzałka, nie martw się każda z nas cierpi tu na zbudyniały mózgalbo kalafior jak wolisz
Pomylić każdemu się zdaży

Oglądam "uprowadzoną"...mój najulubieńszy film papa wymiata

a do tego ide wstawić fasolkę

[ruskaa]

Kasienka, strzalka witam Was

Kasienka, badz silna

Wlasnie jestem po zajeciach i zjadlam 2 kanapki z maslen serem i ogorkiem

[mimi_77]

Hejk melduje się po wizycie

Wszystko jest ok Przytyłam 2 kg, bruzszek podobno ładnie rośnie, ciśnienie 110/70. Mam zrobić na nastepną wizyte morfologię i mocz. Przeziernosc karkowa bedzie robiona 26tego w niedzielę w szpitalu bo maluszek musi podrosnąć - ma obecnie 5,5 cm Widzielismy z mężem nosek, stópki, rączki. A jak świetnie fikał/a! Najpierw machał rączkami i nożkami, potem odbił się od macicy i zrobił fikołka . Lekarz się smiał nawet , że przed tatą się popisuje. A jak go pochwalił, że taki gibki to znów zaczął . Śmieszne to było Mam fotki ale nie umiem wstawić do klubu

[Santilia]

a ja zeżarłam 4 naleśniki w niewielkim odstępie czasu i znowu mnie mdli

no tak... zbudyniały mózg jest jednak u nas normą...


brzuch mnie pobolewa.. ale to chyba rozciągająca się macica