Jedne w łóżkach dalej działają, inne na porodówkę powoli się zbierają - cz. VI

[7koliberek7]

jak w czwartek bylam na wizycie to byl dobrze odwrocony ale po dzisiejszym dniu wcale tego taka pewna nie jestem;/ tak sie prezyl ii wypinal i sama juz nie wiem gdzie co ma bo rano brzuch mialam wypukly od lewej piersi do prawej nogi, pozniej wogole w poprzek i takie 2 kule wystawaly z lewej i prawej strony brzucha, poznniej prawa strona a teraz wypina sie z lewej strony...

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

na najblizszej wiizycie bede rozmawiac o zniecczuleniu ale jak cos to tylko zzo bo najskuteczniejsze

[Nati_kk]

Napisane przez Ewunia_01

Mnie poród jako poród nie przeraża, ale to ze mogłabym trafić na jakiegoś lekarza konowała, że lekarze mogliby nie zareagować odpowiednio. Niestety w naszej służbie zdrowia jest to notorycznie ze się nie słucha pacjentek, a w tv jesli mówią to o niewielkim procencie tego co sie w szpitalach wyprawia ile dzieci i kobiet zostało skrzywdzonych. Poród prawidłowo poprowadzona bardzo rzadko wymaga nacięcia, ale teraz to robią rytunowo niestety.
A w dziewczyny macie wybraną położną do porodu? Warto z nią ustalić plan porodu i żeby go podpisała. Na stronie rodzic po ludzku jest do wydrukowania.

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------



Ty to nogi trzymaj razem do czasu aż mąż nie przejdzie jak przyjedzie to pewnie tak poszalejecie ze z łóżka na porodowke zaraz hahah

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------



A Twój mały juz sie obrócił ostatecznie? Moze nie bedzie tak zle i będziesz zaskoczona ze ból wcale nie jest taki straszny, jesli sie boisz to pogadaj z lekarzem o znieczuleniu, bo to wczesniej trzeba iść chyba na konsultacje anestezjologiczną. Ja z dostępnych opcji znieczulenia to jedynie bym sie zdecydowała za zzo, żaden gaz, dolargan czy inne.

U nas np. nie można położnych wynajmować, więc na kogo się trafi ten będzie...Chociaż podobno trwają debaty z dyrekcją szpitala, żeby można było wynajmować - co z tego wyjdzie nie mam pojęcia...

W ogóle jak byliśmy w sobotę na oddziale to patrzyłam na rozpiskę odnośnie szkoły rodzenia i tak policzyłam, że od połowy stycznia musiałabym chodzić (jest od 28 tygodnia ciąży), więc może akurat dałabym radę...

[aneczka2238]

Napisane przez 7koliberek7

dzisiaj spotkalam znajoma i ona ma 5 miesiecznego synka i tak sie zgadalysmy i ona stwierdzila ze po porodzie prawie miesiac na tylku usiasc nie mogla...a z tego co doo tej pory wiedzialam to po porodzie sn szybciej dochodzi sie do siebie niz po cesarce...

No niestety też się nacierpieć trochę trzeba po nacięciu krocza. Ja nie moglam przez tydzień usiąść na tyłku - i tutaj znowu Wam radzę, zaopatrzcie się w dmuchane kółka do pływania, takie dla dzieci, naprawdę baaaardzo to pomaga. Bolało prawie przez miesiąc.
Na pierwszej stronie są linki do masażów krocza, zmniejsza to prawdopodobieństwo jego pęknięcia Myslę że warto spróbować, mi bardzo zależy żeby tego uniknąć, bo się nacierpiałam niestety... Nawet w nocy z boku na bok się przewrócić nie mogłam
Oby się teraz udało, ja dzisiaj mam 30t0d i zaczynam robić masaże

Link do planu porodu również jest na pierwszej stronie

Napisane przez ANNASAR

Aniu bezsennosc i bol zaladka do teraz go czuje
Zjadlam takiego pieroga pieczonego w glebokim oleju i to chyba zaszkodzilo

Oj bidulko Oby dzisiaj było lepiej

Mój mąż nie był przy pierwszym porodzie, nie chciałam żeby był, a wogole jak dotarł do szpitala to już było po wszystkim
Teraz będzie ale tylko podczas pierwszego etapu porodu, później jest to zbyt "nieładne", drastyczne itd żeby oglądał. Wyjdzie, poczeka aż wypcham małego i jak już będzie na brzuszku to przyjdzie z powrotem - taki jest plan

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Co do wynajmowania położnej to ja nie planuję Koszt to 1500zl u nas, ale połozne w szpitalu podobno sa super, więc nie widzę potrzeby. Plan porodu przygotuję jeszcze w domu, choć wiem że jak ktoś nie ma to po przyjęciu wypełnia się wraz z położną i w miarę możliwości jest on przestrzegany

[dorotape1987]

hihi ewcia nooo fajno by bylo ja juz mojemu mowilam przylecisz i na nastepny dzien moge isc rodzic
aneczka to ja w takim razie od jutra zaczne cosik w tym kierunku

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

i mnie z tego co wiem niema mozliwosci wynajecia poloznej
kurde ten plan porodu fajna sprawa musze zaczac spisywac na kartce wszystko o co chce zapytac bo zapomne polowe
jeeezu pamietam jak zaczelam jezdzic na patologie w 18 tyg czy jakos tak i myslalam widzac babeczki z duzymi brzuszkami ze one to juz na koncowce sa i co teraz ja jestem jedna z nich i jak dobrze pojdzie to z wylaczeniem tej piatkowej czeka mnie jeszcze tylko jedna wizyta

[larara123]

Witam dziewczynki wieczorem... ja tylko na chwile bo zaraz ide nyny
trzymajcie kciuki za jutro tzn jeden kciuk za mnie a jeden za Zanete
dobranoc

[7koliberek7]

Polozylam sie teraz i nie moge lezec ani na prawym boku ani na lewym bo czuje ze maly sie prezy az mnie boli no i wydaje mi sie jakby sie w poprzek znow ulozyl

[Ewunia_01]

Napisane przez dorotape1987

hihi ewcia nooo fajno by bylo ja juz mojemu mowilam przylecisz i na nastepny dzien moge isc rodzic
aneczka to ja w takim razie od jutra zaczne cosik w tym kierunku

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

i mnie z tego co wiem niema mozliwosci wynajecia poloznej
kurde ten plan porodu fajna sprawa musze zaczac spisywac na kartce wszystko o co chce zapytac bo zapomne polowe
jeeezu pamietam jak zaczelam jezdzic na patologie w 18 tyg czy jakos tak i myslalam widzac babeczki z duzymi brzuszkami ze one to juz na koncowce sa i co teraz ja jestem jedna z nich i jak dobrze pojdzie to z wylaczeniem tej piatkowej czeka mnie jeszcze tylko jedna wizyta

Po takiej rozłące to fajnie gdybyście mieli choć kilka dni dla siebie, naprawdę Cię podziwiam chociaż sama przeszłam praktycznie sama przez pierwsza ciąże jestes dzielna
Po porodzie polog i w ogóle to juz nigdy nic nie bedzie tak samo będziecie we trójkę
A Ty sie nastawiasz na sn? Jak Twój gin sie zapatruje? Przy cukrzycy to chyba nie można mieć długiej przerwy w jedzeniu? To tak troche niebezpiecznie bo jak cukier spadnie? A przed cc to musisz nie jeść te 6 godzin chyba wiec jakby sie cos działo to co?
Wiecie w ogóle co ja sobie zaznaczyłam w planie porodu hak z mała szlam? Ze chce pic i jeść podczas porodu juz pomijając to ze wątpliwe zeby pozwolili ale w razie czego gdyby cc musieli zrobic na szybko a ja z kanapką?

[dorotape1987]

hehe ewcia z kanapka i do lekarza poczekaj pan az skonczne bo glodna jestem
ja sie nastawiam na naturalny i fajnie by bylo jakby akurat moja ginka byla w szpitalu w pracy wtedy ja to kompletnie lysa jestem w temacie moja siostra miala obie cesarki wiec kurde dzis ambitny pkan drukne ten plan porodu i przeanalizuje wszystko dokladnie
wstalam na poranna herbatke bo mnie cosik gardlo pobolewa
jeejciu wczoraj tak duzo gadalysmy o porodzie ze mialam masakryczny sen.... lezalam z siostra w szpitalu ona sie juz przedatowala i miala wywolywany i mi tez kazali wziasc leki i jak juz je wzielam o dziwo tabletki i zaczely sie skurcze to tylko lekarzy sie spytalam czy to bezpieczne dla mojego dziecka bo ja dopierto w 32 tc jestem noi oni wtedy sie skapli ze pomylka wsadzili jakis wziernik i probowali zatrzymac akcje porodowa

---------- Dopisano o 05:15 ---------- Poprzedni post napisano o 05:09 ----------

a jesli chodzi o cukrzyce to jako taka nie jest wskazaniem do cc
cukier przy naturalnym jest kontrolowany jakos kurde ale faktycznie nie pomyslalam o tym ze moge byc glodna ginka otwarcie nie mowi ale mysle ze jest sklonna do cc ja jakos nie naciskalam bo ''jeszcze czas'' no ale na tej wizycie co bedzie to juz wypytam teraz to sie nastawiam na co tygodniowe wizyty z szpitalu na ktg bo z cukrem tak jest tam gdzie rodze i gin tez czesciej no ale w sumie juz od jakiegos czasu chodze co 3tyg dla swietego spokoju mojego meza

[india83]

Hej dziewczęta!

Później nadrobie.

Wczoraj wieczorem byłam jeszcze z kotką u weta. Niestety moje podejrzenie się sprawdziło, ma bidulka ropomacicze. Wczoraj miała USG, dostała 2 zastrzyki, a dziś na 8.15 zawożę ją na zabieg. Trzymajcie kciuki, bo zostałam uprzedzona, że mogą być powikłania, włącznie ze zgonem

Dobrze, że dziś wolne wzięłam.

A tak w ogóle czułam wczoraj wieczorem bardzo jajniki i super śluz, a mój TŻ nie miał siły bo się przeziębił No ludzie... on mnie wykończy.

[Meliska86]

Witajcie

ale tu porodowo ja na samą myśl robię się blada zielona i tak wszystkie kolory no jak tu któraś pisała nie ma wyjścia już
ja pamiętam jak na początku oglądałyśmy malutkie brzuszki dorotki aneczki i annasar a tu już praktycznie bliżej niż dalej
później ja z Ewunia Nati i Kordelką robiłyśmy dopiero test a tu już 5 msc matko ale ten czas leci ..

malina mam nadzieje że zrobisz nam tą przyjemność i zatestujesz
bo ja już umieram z ciekawości

dziewczynki za wizyty

---------- Dopisano o 07:13 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

india biedny ten twój kociak oby się udało wszystko
tż-a wypałuj i niech zaciska poślady i heja

[izasalamon]

aneczka - to jeśli się dobrze orientuję, to u nas koszt położnej to kilkaset złotych. Ale jest tak, że jak ona będzie miała kilka porodów mniej więcej w tym samym czasie, to idzie - co normalne - do tej pierwszej osoby. I o ile dobrze kojarzę, koszty położnej dziewczyny odliczały od podatku, ale nie dam sobie ręki uciąć

india - to trzymam kciuki Za koteczkę też - niech jej się szybko poprawi. O ktorej idziesz się podglądać?

kocuro88 - a TY o której idziesz do gina?

larara123 - powodzonka, ale na pewno wszystko będzie dobrze

A ja miałam dziś kapsel "Głowa do góry" - to już chyba wiadomo, co będzie jutro

[aneczka2238]

Dzień dobry z rana

Boszzzz co za noc Czy pod koniec ciąży już nie można się normalnie wyspać a porządny sen to luksus
U mnie podobnie jak u Koliberka - na jednym i drugim boku bol żeber bo mały uciska i do tego też kręgosłup, jak na plecach to brak tchu, na brzuchu to wiadomo że lipa A teraz po wstaniu ledwo chodzę, bolą dalej żebra i kręgosłup... Jeszcze z 9tygodni

Ja pamiętam jak na pobraniu krwi były takie babeczki z brzuchami a ja płaścioch i zazdrościłam im że one juz tak blisko, a teraz ja też już tak... A to dopiero co było

Dorotko, a może podczas porodu naturalnego dostaniesz glukozę w kroplówce w razie jakby cukier spadał? U mnie można pic, ale jeść Chyba nie...
A zaznaczacie że chcecie lewatywę?

Aniu Indio, mam nadzieję, że kotka to dzielnie zniesie i wszystko będzie ok

Kciuki za wizyty

[india83]

Napisane przez izasalamon

[
india - to trzymam kciuki Za koteczkę też - niech jej się szybko poprawi. O ktorej idziesz się podglądać?

kocuro88 - a TY o której idziesz do gina?

larara123 - powodzonka, ale na pewno wszystko będzie dobrze

A ja miałam dziś kapsel "Głowa do góry" - to już chyba wiadomo, co będzie jutro

Ja o 11, a Żanetka chyba właśnie ma wizytę

A jak u Ciebie?

[Meliska86]

Napisane przez Meliska86

malina mam nadzieje że zrobisz nam tą przyjemność i zatestujesz
bo ja już umieram z ciekawości

aaaa miało być IZA coś mi się pokićkało

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Napisane przez aneczka2238

Dzień dobry z rana

Boszzzz co za noc Czy pod koniec ciąży już nie można się normalnie wyspać a porządny sen to luksus
U mnie podobnie jak u Koliberka - na jednym i drugim boku bol żeber bo mały uciska i do tego też kręgosłup, jak na plecach to brak tchu, na brzuchu to wiadomo że lipa A teraz po wstaniu ledwo chodzę, bolą dalej żebra i kręgosłup... Jeszcze z 9tygodni



A zaznaczacie że chcecie lewatywę?

współczuje ja to jak się nie wyspie to zła jak osa chodzę

właśnie tez mnie nurtował temat lewatywy ale głupio mi było pytać

[agolandia]

Napisane przez 7koliberek7

jak w czwartek bylam na wizycie to byl dobrze odwrocony ale po dzisiejszym dniu wcale tego taka pewna nie jestem;/ tak sie prezyl ii wypinal i sama juz nie wiem gdzie co ma bo rano brzuch mialam wypukly od lewej piersi do prawej nogi, pozniej wogole w poprzek i takie 2 kule wystawaly z lewej i prawej strony brzucha, poznniej prawa strona a teraz wypina sie z lewej strony...

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

na najblizszej wiizycie bede rozmawiac o zniecczuleniu ale jak cos to tylko zzo bo najskuteczniejsze

oby dzieciaczek się dobrze ułożył

Aneczka u mnie też koszt położnej to 1500 zł.

Obejrzałam wasze brzuszki u mnie nic nie widać na razie.

[larara123]

Ja juz gotowa i zaraz wychodzę. Dopiero teraz ale zapomniałam wam powiedzieć że mi ptzesuneli wizytę na 9 to pa dam potem znać

[agolandia]

India, Żanetka- kciuki

[Meliska86]

Napisane przez larara123

Ja juz gotowa i zaraz wychodzę. Dopiero teraz ale zapomniałam wam powiedzieć że mi ptzesuneli wizytę na 9 to pa dam potem znać

koniecznie daj znać

[agolandia]

Napisane przez larara123

Ja juz gotowa i zaraz wychodzę. Dopiero teraz ale zapomniałam wam powiedzieć że mi ptzesuneli wizytę na 9 to pa dam potem znać

trzymam kciuki i czekam na wieści!

[izasalamon]

Napisane przez Meliska86

aaaa miało być IZA coś mi się pokićkało [COLOR="Silver"]

Chyba nie ma na co czekać, bo "w środku" zbiera się już krew.

Napisane przez larara123

Ja juz gotowa i zaraz wychodzę. Dopiero teraz ale zapomniałam wam powiedzieć że mi ptzesuneli wizytę na 9 to pa dam potem znać

[Nati_kk]

India biedna kicia oby wszystko było dobrze!

Ja bym chyba lewatywe chciała...

A powiedzcie mi do porodu naturalnego nie cewnikuja, prawda?:-P

Dziewczyny,współczuję Wam tych nieprzespanych nocy

Dorotka, ale miałaś sen
U mnie dzisiaj też nie najlepiej,ale przez to że tysiąc myśli związanych z obecną sytuacją po głowie się tłucze...

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Iza przykro mi

Żanetka,Justynka

[mandy27]

Napisane przez india83

Hej dziewczęta!

Później nadrobie.

Wczoraj wieczorem byłam jeszcze z kotką u weta. Niestety moje podejrzenie się sprawdziło, ma bidulka ropomacicze. Wczoraj miała USG, dostała 2 zastrzyki, a dziś na 8.15 zawożę ją na zabieg. Trzymajcie kciuki, bo zostałam uprzedzona, że mogą być powikłania, włącznie ze zgonem

Dobrze, że dziś wolne wzięłam.

A tak w ogóle czułam wczoraj wieczorem bardzo jajniki i super śluz, a mój TŻ nie miał siły bo się przeziębił No ludzie... on mnie wykończy.

nam nadzieję0 że jednak będzie bez komplikacji I życzę szybkiego powrotu do zdrowia Tż by mógł szybko działać

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Napisane przez larara123

Ja juz gotowa i zaraz wychodzę. Dopiero teraz ale zapomniałam wam powiedzieć że mi ptzesuneli wizytę na 9 to pa dam potem znać

Będzie dobrze napewno

[7koliberek7]

ja nawet spalam ale chyba co godzine przerwa na sikanie a pozniej ulozyc sie to koszmar... maly cala noc sie tak rozpychal ze nie mialam jak spac ;/ i najlepsza pozycja to byla polsiedzaca... a jak wstalam maly sie tak przekrecil ze myslalam ze brzuch mi z bolu rozerwie... poza tym cisnie mnie na pecherz i czuje dziwne mrowienie w szyjce...

co do lewatywy to mi lekarka jak pisala co mam wziac ze soba do szpitala wypisala wlasnie taka lewatywe w butelce ... taka tacie kupowalam jak lezal sparalizowany

[aneczka2238]

Napisane przez agolandia

Aneczka u mnie też koszt położnej to 1500 zł.

Może Ty z moich okolic?
Wiecie czego ja bym się obawiała przy prywatnych polożnych - w szpitalu lezy się okolo 3 doby, no i ta połozna przecież nie będzie z nami cały czas. I nie wiem jak te położne nieopłacone, szpitalne by podchodziły do mnie, czy miałabym pomoc, czy uznalyby że jak wykupiłam swoją położną, to one się zajmowac nie muszą

Napisane przez Nati_kk

Ja bym chyba lewatywe chciała...

A powiedzcie mi do porodu naturalnego nie cewnikuja, prawda?:-P

Ja zdecydowanie chcę Nie cewnikują


A ja zawiozłam synka do przedszkola i Pani mi mówi że on od jakiegoś czasu jest smutny, naburmuszony i płaczliwy. I że w przedszkolu nie ma żadnych problemów z kolegami (chodzi tam nadal chętnie i wiem że jest lubiany) i wg nich to jest wina ciąży Nie wiem co mam z tym teraz zrobic....

[mikusha]

Witajcie w ten okropnie ponury dzien. Az nic sie nie chce
Trzymam kciuki za kotke. Wszystko bedzie dobrze. Ropomacicze to dziadostwo. Sama co jakis czas chodze z sunia na usg sprawdzac czy nic tam nie ma.

[kocuro88]

hej dziewczyny

jestem juz po wizycie
wkurzyłam sie troche ..

to mój 6dc i stwierdzila że w sumie nie potrzebnie dziś przyszłam bo za wczesniej ale poprosilam i zrobila mi USG - są pechrzyki w lewym jajniku
ale niestety nie wiem ile, jakiej wielkosci itd
o endometrium nawet nie wspomniala

powiedziala żebym teraz poczekała na nastepną @ czy przyjdzie normalnie
no myslałam że wyjde z siebie to ja nie po to do niej chodze żeby sprawdzać czy @ przyjdzie tylko żeby zajść w ciąże.
poprosiłam o monitoring i mam przyjść we wtorek
Aneczko wpisz mi kolejna wizyte na 28.10 godzi. 6.50

daje jej ostatnia szanse. jak w tym cyklu się nie uda to zmieniam gin.
poszukam ewentualnie jakiegos innego i już się spróbuje umowic bo pewnie terminy będą długie

[ANNASAR]

Witam u mnie tez nocka slaba niestety

Ja z kolei zawiozlam syna do przedszkola a Pani do mnie ,zr oni maja przedstawienie i musza miec czarne buty -super ze ktos mnie wczexniej poinformowal.Problem w tym ze nie mam nutow eleganckich czarnych same sportowe l

[india83]

kicia zawiziona, aż mi sie łezka w oku zakeciła jak ją zostawiałam

oj kocukru ja bym jednak chyba już teraz szukała jakiegos innego dr, chociażby w celu porównania podejścia do sprawy

dobrze, że chcesz monitoring, bedziesz wiedziała co i jak

[mikusha]

Ile to mozna czekac. Przychodzisz z konkretna sprawa a ona odsyla Cie na nastepny miesiac? Ja bym juz szukala innej gin. Sama tez dwa razy zmienialam. Zobaczymy niedlugo co u mnie powie. Ehh ciezko jest znalezc dobrego lekarza nie tylko gin.

[ANNASAR]

y

Napisane przez aneczka2238

Może Ty z moich okolic?
Wiecie czego ja bym się obawiała przy prywatnych polożnych - w szpitalu lezy się okolo 3 doby, no i ta połozna przecież nie będzie z nami cały czas. I nie wiem jak te położne nieopłacone, szpitalne by podchodziły do mnie, czy miałabym pomoc, czy uznalyby że jak wykupiłam swoją położną, to one się zajmowac nie muszą



Ja zdecydowanie chcę Nie cewnikują


A ja zawiozłam synka do przedszkola i Pani mi mówi że on od jakiegoś czasu jest smutny, naburmuszony i płaczliwy. I że w przedszkolu nie ma żadnych problemów z kolegami (chodzi tam nadal chętnie i wiem że jest lubiany) i wg nich to jest wina ciąży Nie wiem co mam z tym teraz zrobic....

Mnie sie udalo,bo do porodu idzie moja przyjaciolka do tego jest polozna .
U nas leestywe robia sami


Aniu co do syna kochana porozmawiaj z nim . To duzy chlopak napewno ci powie co go dreczy i dlaczego jest smutny