Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

[manieczka1]

Lola no moze na dniach cos u Ciebie ruszy nie martw sie. Chociaz wiem co czujesz. Sama nie chce rodzic po terminie, a jeszcze bardziej prosze mone dziecko, zeby wyszlo tak, aby zalapalo sie chociaz na tydzien urlopu tatusia

[czekoladka21]

Gratuluje kolejnych tygodni juz bliżej niż dalejoglądając wczoraj porody ryczlam jak głupia i tez chce tulic swoja kluseczke

[manieczka1]

Czekoladka ja tez za kazdym razem rycze

[justynaw1982]

Napisane przez czekoladka21

Gratuluje kolejnych tygodni juz bliżej niż dalejoglądając wczoraj porody ryczlam jak głupia i tez chce tulic swoja kluseczke

Boziu a mnie taki stres złapał że nie wiem...aż się prawie poryczałam kurcze czy przy pierwszym dzieciu też miałyście takie dziwne lęki i stresy??

[czekoladka21]

Napisane przez manieczka1

Czekoladka ja tez za kazdym razem rycze

Juz nie pamiętam czy ryczlam jak urodziłam,napewno byłam wzruszona i łzy szczęścia były no i wielka ulga ze juz po....

[manieczka1]

Justyna to moja pierwsza ciaza i tez strasznie sie boje. Niby powtarzam sobie, ze nie ja pierwsza, ale ja mam tak niski prog bolu...z jednej strony chce, aby maly byl juz z nami, a z drugiej mam mega stresa boje sie czy dam rade urodzic, czy wszystko bedzie dobrze, czy poradze sobie z pielegnacja itp bo nigdy takimi maluszkami sie nie zajmowalam. Tysiace mysli przez glowe przechodzi

[siobhan1]

Napisane przez Kasia427

Siobhan nie martw się, może po prostu będzie drobna i stąd ta waga, dziewczynki rodzą się mniejsze.. a może w czwartek na usg okaże się, że wcale nie jest taka mała.. a lekarz co mówi?

Miłego Dnia !
U nas pogoda strrrraszna ;(

Moja lekarka prowadząca ściemnia i zawyża wagę bo ma kijowe usg. Z racji moich przygód z różyczką na początku ciąży, chodziłam na specjalistyczne usg do najlepszej babki na śląsku. Mówi, że młoda ma 10 dni odchylenia w brzuszku i głowie. Reszta w miarę ok. Wad nie ma, ale autyzmu czy niedorozwoju mi nie wykryje...
Matka to sobie zawsze coś wymyśli. Od zrobienia testu się stresujemy i zostaje już tak do końca życia, oż los matki:/ teraz już nic nie zmienię, trzeba urodzić i się zobaczy. Jeszcze 5 tyg....

[manieczka1]

Siobhan moze corcia po prostu urodzi sie mala, ale musisz wierzyc, ze wszystko bedzie w porzadku

[czekoladka21]

Napisane przez justynaw1982

Boziu a mnie taki stres złapał że nie wiem...aż się prawie poryczałam kurcze czy przy pierwszym dzieciu też miałyście takie dziwne lęki i stresy??

Stres był ale jechalam na porodowke w dobrym humorze i pozytywnie nastawiona a to dużo daje teraz tez zamierzam nie panikowac

[LolaMontez]

Ja ostatnio pierwszy raz oglądałam(w sobote) te porodu, jednej blondynkę nawet zzo dawali jak ona ciagle buczała masakra nie płakała, nie krzyczała tylko buczała. Lekko mnie to przeraziło ale jak juz miały bobaska to poryczałam sie, a do znajomych zaraz wychodziłam


Aha wczoraj juz odebrałam 4 telefony o treści... "I co? Rodzisz??"

[alekaz1]

Dobry ale cudowna noc spalam dlugo. Po 22 zasnelam a o 5 sie obudizlam na siku i spalam dalej do 8,30

a teraz jak patrze za okno to mnie przeraza pada deszcz szaro buro. Eh. Jakis mataron serialowy trzeba dzis zrobic.

[manieczka1]

No mnie wlasnie czesto rozwala to, ze kobiety czesto maja znieczulenie a widac, ze je boli masakrycznie, a u mnie w szpitalu na takie to raczej nie mam co liczyc i to mnie przeraza

[Kasia427]

Napisane przez siobhan1

Moja lekarka prowadząca ściemnia i zawyża wagę bo ma kijowe usg. Z racji moich przygód z różyczką na początku ciąży, chodziłam na specjalistyczne usg do najlepszej babki na śląsku. Mówi, że młoda ma 10 dni odchylenia w brzuszku i głowie. Reszta w miarę ok. Wad nie ma, ale autyzmu czy niedorozwoju mi nie wykryje...
Matka to sobie zawsze coś wymyśli. Od zrobienia testu się stresujemy i zostaje już tak do końca życia, oż los matki:/ teraz już nic nie zmienię, trzeba urodzić i się zobaczy. Jeszcze 5 tyg....

Wszystko będzie ok, zobaczysz!

Lola gratuluję 40 tc! Matko, pamiętam jak ja się w pierwszej ciąży wkurzałam, jak minął mi 40 tc, a tu nic...

Zjedliśmy jajecznicę z chłopakami, znowu zostali w domu, bo Adaś coś mi niewyraźny się wydaje, jeszcze tego brakuje, żeby mi się rozchorował biedak, a ja w szpitalu będę tż ogarnia sprawę z lekami, ale mamusia to mamusia ostatnie wyjście na basen pewnie go przewiało...
Dzisiaj mam jakieś sprawdzanie instalacji elektrycznych, wcale nie mam ochoty, żeby mi jakiś facet łaził po domu, małża na dodatek nie ma...

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Napisane przez LolaMontez

Aha wczoraj juz odebrałam 4 telefony o treści... "I co? Rodzisz??"

weeeeź.... ja już na fejsa nie wchodzę wcale, bo co rusz ktoś mi pisze:
I coooooo, juuuuuuż??? czy jeeeeszcze nieeeee? jak mnie to drażni...
najlepsza jest moja szefowa, bo ona córkę urodziła 29.X i ona myśli, że ona jest taka wspaniała, że i ja muszę urodzić tego dnia i mi co dzień pisze: masz jeszcze 8 dni... albo pamiętaj- jeszcze 9 dni... jak jeszcze raz mi coś w ten deseń napisze to jej pocisnę coś, bo nie wytrzymam... w dooopie mam kiedy ona urodziła...

Idę jakiegoś avatarka poszukać :P

[aleksandrettaa]

Napisane przez manieczka1

Potem obudzilam sie o 1 cala spocona. Ta choroba ze mnie wychodzi i nie moglam zasnac. No, ale jakos sie udalo. Dzis tesciowa ma przyjsc po obiedzie. Mowilam, ze jestem chora, srednio sie czuje i jestem malo towarzyska, ale uparla sie. No i co ja moge? No spoko ja ja lubie, ale teraz na serio nie mam ochoty na spotkania.

Nie wpuścić A tak poważnie to jakaś mało taktowna skoro mówisz jej, że niezbyt a ta się na siłę wprasza.

Napisane przez silesianna

Ja mialam skurcze do 1 w nocy. Rzadkie, co 10-15 min ale za to bolaly juz niezle. Kurde ja naprawde wolalabym dotrzymac do tego listopada... a najlepiej do terminu. Ale po 1 listopada bede juz spokojna...
Zaczynam dzis 38tc. Jade do gina na kontrole podwozia a potem chyba sie poopierniczam

Opierniczaj się ile wlezie bo do listopada jeszcze trochę zostało.

Napisane przez LolaMontez

Witam sie w 40 tc

Jakos nie mam weny do pisania, chyba ta poniedziałkowa wizyta mnie dobiła, nie chce rodzic dopiero w listopadzie wczoraj pomykam resztę okien, posprzątałam, prasowałam, byliśmy z mezem na długim spacerze i nawet rozmowę wychowawcza z Lilką przeprowadziłam... Nic mnie to dziecko nie słucha

Gratuluje udanych wizyt
Oraz nowych rozpoczętych tygodni

Może coś ruszy niebawem

Brawa za wszystkie kolejne tygodnie

[justynaw1982]

Napisane przez manieczka1

Justyna to moja pierwsza ciaza i tez strasznie sie boje. Niby powtarzam sobie, ze nie ja pierwsza, ale ja mam tak niski prog bolu...z jednej strony chce, aby maly byl juz z nami, a z drugiej mam mega stresa boje sie czy dam rade urodzic, czy wszystko bedzie dobrze, czy poradze sobie z pielegnacja itp bo nigdy takimi maluszkami sie nie zajmowalam. Tysiace mysli przez glowe przechodzi

O to tak jak ja...dobrze że nie jestem sama bo myslałam że może tylko mnir takie głupoty dopadaja!!!ja też się tego wszystkiego boje i że cię całe życie zmieni wypierdzieli się o 180 stopni

Napisane przez siobhan1

Moja lekarka prowadząca ściemnia i zawyża wagę bo ma kijowe usg. Z racji moich przygód z różyczką na początku ciąży, chodziłam na specjalistyczne usg do najlepszej babki na śląsku. Mówi, że młoda ma 10 dni odchylenia w brzuszku i głowie. Reszta w miarę ok. Wad nie ma, ale autyzmu czy niedorozwoju mi nie wykryje...
Matka to sobie zawsze coś wymyśli. Od zrobienia testu się stresujemy i zostaje już tak do końca życia, oż los matki:/ teraz już nic nie zmienię, trzeba urodzić i się zobaczy. Jeszcze 5 tyg....

Będzie dobrze na pewno!!!Nie może być inaczej

[czekoladka21]

Ja juz nie licze na to ze urodze przed TP,wole się nie nakrecac....
A jak chodzee po córkę do przedszkola to dziennie te same osoby się pytają "ty nadal z brzuchem?"
Codziennie im mowie ze do terminu mam czas a pytania irytujace nadal zadaja

[manieczka1]

Kasia haha to moja mi ciagle powtarza, ze przenosze no i po co takie gadanie?
Aleksandrettaa no ona zla kobitka nie jest tylko czasem nie pomysli

[czekoladka21]

Kasiu moja teściowa to chciała żebym urodziła 4.11 bo teściu miał w ten dzień urodziny.....

[Futbolowa]

Witam się w ten ponury dzień

Ja już po wizycie w laboratorium - na szczęście tym razem bez przygód. W taką pogodę żadnej babci nie chciało się przyjść szturmować kolejek

[szybkawolna]

witam sie

ta noc byla straszna przez sikanie i przez bol bioder
tez ta macie ze ja polezycie zalaozmy 30 min na lewym boku to potem Was te lewe biodro nadu..pcza? i to samo z prawym ;p

juz nie wiedzialam jak mam spac a to prawe a to lewe a na plecach mnie krzyze bolaly ....

czuje sie jakbym miala zakwasy tak przy bikini i troche na udo nachodza i wogole tak jakby psiocha /kosc/ mnie tez pobolewa....

tak mi se zdaje ze nadchodzi czas zeby rodzic by nie zwariowac z roznych dolegliwosci ;P

[silesianna]

Napisane przez justynaw1982

Boziu a mnie taki stres złapał że nie wiem...aż się prawie poryczałam kurcze czy przy pierwszym dzieciu też miałyście takie dziwne lęki i stresy??

Oooo i to jak!!!!
Teraz tez mam bo wiem co moze mnie czekac ale wtedy to hardkor, bylam przerazona na maxa wszystkim!

Napisane przez LolaMontez

Aha wczoraj juz odebrałam 4 telefony o treści... "I co? Rodzisz??"

A wez, to jest beznadziejne, nie odbierac telefonow tez nie mozna bo od razu wszyscy mysla ze WLASNIE RODZISZ skoro nie oebierasz!
W tej ciazy malo kto zna moj termin porodu. Tescioowa jesli dzwoni, to ro tz-a wiec mam spokojj najblizsze kolelzanki sa wyrozumiale i mam z nimi kontwkt codzienny i wiedza, ze jakby sie cos dzialo to bym powiedziala.. reszta terminu porodu nie zna.
Jakos jest latwiej.

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Siobhan spokoj i kwiat lotosu! Wszystko bedzie dobrze. 10dni to naprawde nie jest duzo. Na pewno wszystko bedzie dobrze. Btw Ty jestes pewna terminu owulacji - bo mam cos w glowie, ze nie do konca?
A z ciekawowci - w ktorym tc mialas tę rozyczkę?

[justynaw1982]

Napisane przez silesianna

Oooo i to jak!!!!
Teraz tez mam bo wiem co moze mnie czekac ale wtedy to hardkor, bylam przerazona na maxa wszystkim!



A wez, to jest beznadziejne, nie odbierac telefonow tez nie mozna bo od razu wszyscy mysla ze WLASNIE RODZISZ skoro nie oebierasz!
W tej ciazy malo kto zna moj termin porodu. Tescioowa jesli dzwoni, to ro tz-a wiec mam spokojj najblizsze kolelzanki sa wyrozumiale i mam z nimi kontwkt codzienny i wiedza, ze jakby sie cos dzialo to bym powiedziala.. reszta terminu porodu nie zna.
Jakos jest latwiej.

Uf....czyli nie dostaje na głowę nie znaczy ze będę zła mama kurcze zły dzień dzisiaj chyba pójdę spac :/

A co do znajomych to u mnie podobnie wiedza najbliżsi a reszta Umm pewnie nawet nie wie zem ciezarna wczoraj w ross spotkałam koleżankę to zdziwiona była ze z takim bębenek chodzę
T


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aleksandrettaa]

Napisane przez justynaw1982

O to tak jak ja...dobrze że nie jestem sama bo myslałam że może tylko mnir takie głupoty dopadaja!!!ja też się tego wszystkiego boje i że cię całe życie zmieni wypierdzieli się o 180 stopni

Nie jesteś sama. Ja się boję miliona rzeczy. Boję się porodu, tego bólu i tych wszystkich komplikacji, które mogą się zadziać. Boję się tego czy poradzę sobie z małym dzieckiem. Boję się co będzie z naszym małżeństwem bo nie będziemy już mieć czasu tylko dla siebie. Boję się czy mała będzie zdrowa. I tak bez końca można by wymieniać. No ale staram się odganiać te lęki, myśleć pozytywnie. W końcu muszę dać radę, wyjścia nie ma

[ela_86]

Wczoraj 3 razy pisałam posta i zaden nie wszedl....

[Kasia427]

Napisane przez czekoladka21

Kasiu moja teściowa to chciała żebym urodziła 4.11 bo teściu miał w ten dzień urodziny.....

dla teściowej

Napisane przez szybkawolna

witam sie

ta noc byla straszna przez sikanie i przez bol bioder
tez ta macie ze ja polezycie zalaozmy 30 min na lewym boku to potem Was te lewe biodro nadu..pcza? i to samo z prawym ;p

juz nie wiedzialam jak mam spac a to prawe a to lewe a na plecach mnie krzyze bolaly ....

czuje sie jakbym miala zakwasy tak przy bikini i troche na udo nachodza i wogole tak jakby psiocha /kosc/ mnie tez pobolewa....

tak mi se zdaje ze nadchodzi czas zeby rodzic by nie zwariowac z roznych dolegliwosci ;P

taaaa też tak mam

[ela_86]

Indra czyli to moze nie ospa? Dzis to wyglada tak samo jak wczoraj to moze to nie to

[aleksandrettaa]

Napisane przez szybkawolna

ta noc byla straszna przez sikanie i przez bol bioder
tez ta macie ze ja polezycie zalaozmy 30 min na lewym boku to potem Was te lewe biodro nadu..pcza? i to samo z prawym ;p

JA tak mam jak leżę na kanapie. Jak śpię to problemu nie ma. Chyba kwestia podłoża na którym się leży.

[justynaw1982]

Napisane przez aleksandrettaa

Nie jesteś sama. Ja się boję miliona rzeczy. Boję się porodu, tego bólu i tych wszystkich komplikacji, które mogą się zadziać. Boję się tego czy poradzę sobie z małym dzieckiem. Boję się co będzie z naszym małżeństwem bo nie będziemy już mieć czasu tylko dla siebie. Boję się czy mała będzie zdrowa. I tak bez końca można by wymieniać. No ale staram się odganiać te lęki, myśleć pozytywnie. W końcu muszę dać radę, wyjścia nie ma

No tak bo to juz wyjścia nie ma heh tylko to takie wszystko przerażajace dziesiątki z rana jak tylko sobie pomyślałam to od razu sue obudziłam i ciśnienie mi skoczyło buuuu...będzie dobrze tak trzeba sie nastawić !!! Na początku byliśmy szczęśliwi we dwójkę a reaz będziemy we trójkę nie ma innej opcji!!!



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ela_86]

Probowalam wczoraj jeszcze o chuscie napisac ze ja nie. Na pewno nie w zime bo strach mam. Juz raz sie na sniegu wywrocilam z Jaskiem na rekach i dziekuje za takie przygody z niemowlakiem

[begie13]

Napisane przez Kostka09

to taki??

http://olx.pl/oferta/lezaczek-bujacz...tml#9a2a88656f

taak jak to znalazłaś? ja nie potrafię szukać chyba
jak na nowy to super ekstra okazja.
Kupujesz?

Napisane przez Kasia427

A ja mam pytanko do mam co już rodziły:
Powiedzcie mi czym sie roznia bole brzuszne od krzyzowych??? Bo ja tylko krzyzowych doswiadczylam, a czy brzuszne bolą mniej? Jak je się odczuwa? Miała któraś z Was tylko brzuszne??

Ja też miałam tylko krzyżowe, więc nie wiem czego się spodziewać po skurczach z brzucha.

Napisane przez Frau Gizela

Przeżyłam dzisiejszy dzień. Jutro napiszę co i jak, tymczasem padam na ryjek i idę spać. Aha, dzieć ma już 3050 g. I wszystko z nim super.

Dobrze, że z maleństwem wszystko ok