Mamusie Kwietniowe 2015! cz.III

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez madzixx88

Dziewczyny, któraś chodzi na basen?

ja nie umiem plywac

[madzixx88]

Napisane przez blackberry89

Nakarmi parówką, hehe
musisz go pilnować żeby nic nie zrobił, ale cos tam dociera do takich dzieci wiec mów ze to dzidzius i że on kiedyś tez był taki malutki jak ten dzidzius, że musi uważać na niego.


Ja też czuje taki twór w brzuchu, jak naciskam lekko to też takie uczucie dziwne że w srodku coś jest ;p

hehe no dziwne uczucie

Napisane przez soniuska

kochana pij kawusie ile wlezie hehehhe


moze tez bede robila te rozciagajace..
hmm.
Madzix ja dzis tez do lidla po te swiderki lece - bede na zakupach to musze pamietac kupic troche na zapas;p


robie juz sosik bolonski

kurcze nienawidze problemow z tym co zrobic na obiad;p

pomaranczowy świderek był pycha, dzis zjem wiśniowego
w ogóle w promocji są te lody teraz po 0,99 zl i jeszcze wziełam wodne

[malinka1984]

Mała ja też nie umiem a chodziłam na basen,teraz nie chodzę bo często mam skłonności do bakterii w moczu i innych historii po basenowych.

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez malinka1984

Wróciłam z zakupów i weszłam w posiadanie detektora tętna "Angel Sounds" i od razu pobiegłam do apteki po żel do ekg i usg (całe 4.50 kosztował) i po powrocie zaczęłam przygotowania.
Położyłam się, wycisnęłam trochę żelu i zaczęłam poszukiwania od lewej do prawej strony brzucha.
Nasze maleństwo znalazłam szybko po kopniakach ponieważ jak tylko zlokalizowałam serducho które pięknie bije,Nasz dzidziuś od razu skopał miejsce gdzie był detektor a ja oczywiście matczynym troskliwym głosem mówię do brzusia "Kochanie,mamunia zaraz skończy, chce posłuchać jak się czujesz bo jeszcze kopniaczki są słabiutkie i mamunia ich nie czuje"
Łezka mi się oczywiście zakręciła w oku ale jestem ogromnie szczęśliwa.
Kocham Cię skarbeńku-Twoja mama.

piekne to..

ale ja bym sie chyba psychicznie wykonczyla z detektorem, mmyslalm o nim, ale za bardzo bym panikowala.

[kordelka85]

Napisane przez blackberry89

Nakarmi parówką, hehe
;p

No dzeici robia takie rzeczy. Synek znajomej mlodszego brata chcial miesem z grila nakarmic,

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez malinka1984

Mała ja też nie umiem a chodziłam na basen,teraz nie chodzę bo często mam skłonności do bakterii w moczu i innych historii po basenowych.

Ja sie od zawsze balam duzej wody jak bylam mlodsza czasem na basen poszlam, teraz wcale.

podobno w ciazy jak najbardziej wskazane.

[kordelka85]

Napisane przez gossip_girl21

nie bo zima była jak urodziła tak więc trochę rozumiem no ale potem lato no i w sumie jak wychodziła to koło domu praktycznie a tak żeby jeździć z tym dzieckiem jak najwięcej na dworze to nie... jedynie od rodziny do rodziny choć i tak od święta...więc troche pobujała w domu trochę na polu i tyle....

No w zimie to przeciez tez sie wychodzi.

[Majka232]

Napisane przez madzixx88

mamy podobne poglądy ubrankowe i też chcę te kupić te bodziaki 3 za 2 i na części niemowlęcej są też pakowane po 5 szt (tylko białe) za 29,99 albo 39,99 ale nie z tej bawełny organicznej tylko zwykłej.
W Re była w weekend promocja, że przy zakupie dwóch bluzeczek z długim rękawem, jedna -50%


Dziewczyny, któraś chodzi na basen?

Ja obkupiłam synka na wyprzedażach w Reserved i na ostatniej akcji -30%.
Mam nadzieję, że na razie będzie w HM ta promocja 3za2, bo chce te bodziaki Starszemu wtedy kupiłam 2 pary spodni dresowych i bluzę i jeszcze wtedy było -25% to wyszło naprawdę korzystnie

[soniuska]

Napisane przez madzixx88

mamy podobne poglądy ubrankowe i też chcę te kupić te bodziaki 3 za 2 i na części niemowlęcej są też pakowane po 5 szt (tylko białe) za 29,99 albo 39,99 ale nie z tej bawełny organicznej tylko zwykłej.
W Re była w weekend promocja, że przy zakupie dwóch bluzeczek z długim rękawem, jedna -50%


Dziewczyny, któraś chodzi na basen?

ja nie,bo ... wole nie ryzykowac infekcji

Napisane przez MaŁa_Sylwia

ja dzis robie zupe pieczarkowa na rosolku zabielana. z pietruszka

o jakie pysznosci choc ja nie jadam pieczarek

Napisane przez Majka232

Ja już tortilkę zrobiłam i oczywiście zjadłam. Mam chęć na placki ziemniaczane, ale robić nie chce mi się. Kupiłabym mrożone ale Mały zakatarzony i nie mogę się z domu wyrwać a Tż dziś za miastem :/

kurde, to wspolczuje;*
ale ...
ja mam psa to i tak musialabym wyjsc i jak to pogodzic?

Napisane przez malinka1984

Wróciłam z zakupów i weszłam w posiadanie detektora tętna "Angel Sounds" i od razu pobiegłam do apteki po żel do ekg i usg (całe 4.50 kosztował) i po powrocie zaczęłam przygotowania.
Położyłam się, wycisnęłam trochę żelu i zaczęłam poszukiwania od lewej do prawej strony brzucha.
Nasze maleństwo znalazłam szybko po kopniakach ponieważ jak tylko zlokalizowałam serducho które pięknie bije,Nasz dzidziuś od razu skopał miejsce gdzie był detektor a ja oczywiście matczynym troskliwym głosem mówię do brzusia "Kochanie,mamunia zaraz skończy, chce posłuchać jak się czujesz bo jeszcze kopniaczki są słabiutkie i mamunia ich nie czuje"
Łezka mi się oczywiście zakręciła w oku ale jestem ogromnie szczęśliwa.
Kocham Cię skarbeńku-Twoja mama.

super

Napisane przez madzixx88

hehe no dziwne uczucie



pomaranczowy świderek był pycha, dzis zjem wiśniowego
w ogóle w promocji są te lody teraz po 0,99 zl i jeszcze wziełam wodne

hehe no to tym bardziej lece, zaraz gazetke lidla musze obejrze;p

[blackberry89]

Napisane przez kordelka85

No dzeici robia takie rzeczy. Synek znajomej mlodszego brata chcial miesem z grila nakarmic,

No kochany braciszek chciał nakarmić młodszego który sam sobie nie weźmie słyszałam nie jedną taką historię.
Mnie starszy brat chciał na dworze pobujac jak sie rozpłakałam w wózku, to mnie wypierdzielił na ziemie zawsze mu to wypominałam ze chciał mnie zabić bo zazdrosny był (oczywiście w żartach)

[kordelka85]

Tylko ja mam do H&M 70 km

[gossip_girl21]

[QUOTE=MaŁa_Sylwia;4862602 4]

Napisane przez gossip_girl21

przeciez w zime tez sie wychodzi z dzieckiem na dwor ja bym nie mogla swojego kisic w domu.

Napisane przez kordelka85

No w zimie to przeciez tez sie wychodzi.

ja to wiem, wy też..... to nie moja sprawa... teraz dziecko choruje czesto bo zakiszone w domu....

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez soniuska

o jakie pysznosci choc ja nie jadam pieczarek

a ja lubie, miala byc grzybowa, ale moze pieczarki lepiej strawie niz grzyby lesne. chociaz i to grzyb i to grzyb. a kij z tym :P

[kordelka85]

[QUOTE=gossip_girl21;48626 171]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

ja to wiem, wy też..... to nie moja sprawa... teraz dziecko choruje czesto bo zakiszone w domu....

No moja urodzila we wrzesniu a dopiero w kwietniu na porzadny spacer wyszla

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez gossip_girl21

ja to wiem, wy też..... to nie moja sprawa... teraz dziecko choruje czesto bo zakiszone w domu....

wlasnie to mialam na mysli, przegrzane dziecko latwiej sie pozniej na dworze przeziebia. ja wychodze z zalozenia ze bede hartowala od malego

[soniuska]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

a ja lubie, miala byc grzybowa, ale moze pieczarki lepiej strawie niz grzyby lesne. chociaz i to grzyb i to grzyb. a kij z tym :P

hehe

pomysle moze tez o jakiejs zupce na piatek..
ale co dalej ? ;/

[rosarioV]

Napisane przez madzixx88

Dziewczyny, któraś chodzi na basen?

Chciałabym na basen, ale przez częste infekcje nie za bardzo... a mam basen pod nosem dosłownie tylko na drugą strone ulicy
Ale za to znalazłam szkołę jogi w moim mieście i przy okazji też mam ją pod nosem ( nawet nie wiedziałam ) będę szła dowiedzieć się co i jak i czy ruszyły jakieś zajecia dla kobiet w ciązy karnet na 8 wejść w miesiącu czyli 2 razy w tygodniu to 80 zł według mnie nie dużo...
Tak w ogóle myślę nad zrezygnowaniem ze szkoły... nie wiem czy dam rade pogodzić dwie szkoły i do tego jeszcze szkołe jogi ;/ mało odpoczywam bo zajęcia w szkole cztery razy w tygodniu i w sobote czyli wolny mam tylko poniedziałek i niedziele... ;/ a szkoła jogi jest w poniedziałki to wyjdzie na to, że w ogóle popołudnia i wieczory mnie nie ma ;/ Dziś będę w szkole to pójdę porozmawiać czy można zrezygnować...

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napisane przez madzixx88

hehe no dziwne uczucie



pomaranczowy świderek był pycha, dzis zjem wiśniowego
w ogóle w promocji są te lody teraz po 0,99 zl i jeszcze wziełam wodne

A to można lody ? ja słyszałam, że nie zabardzo i jem raz na miesiąc a mam szczerze wielką ochote na nie

[Majka232]

Ja urodziłam w październiku i z tego co pamiętam ok. 2 tyg.po porodzie wychodziłam juz regularnie na spacery czyli codziennie.

Mój synek właśnie witał się z brzuszkiem i mówi - zacałowałem całą dzidzię. Czy mamy dla niej sukieneczki?
To pytam, a to będzie siostrzyczka?
Synek - nie, to braciszek Adaś
Ja na to - nie, nie Adaś
A synek - a wygląda jak Adaś naprawdę

[gossip_girl21]

[QUOTE=kordelka85;48626254]

Napisane przez gossip_girl21

No moja urodzila we wrzesniu a dopiero w kwietniu na porzadny spacer wyszla

No ja tego też nie kumam rozumiem strach ale ubierasz to dziecko ciepło przykrywasz i idziesz najpierw 15 minut potem coraz dłużej itd.
nawet jak nie masz czasu to ubierasz i wystawiasz na dwór w wózku...
ja nie rozumiem jak można nie poświęcić dziecku godziny dziennie czasu na spacer zabawę czy przytulanie... ale mówię nie moja sprawa. Ale niech mi się ktoś wtrąci bez pytania lub wymądrza a pozabijam

[rosarioV]

Napisane przez blackberry89

No kochany braciszek chciał nakarmić młodszego który sam sobie nie weźmie słyszałam nie jedną taką historię.
Mnie starszy brat chciał na dworze pobujac jak sie rozpłakałam w wózku, to mnie wypierdzielił na ziemie zawsze mu to wypominałam ze chciał mnie zabić bo zazdrosny był (oczywiście w żartach)

Oj znam to mój brat jak był malutki leżał w łóżeczku i strasznie płakał a pomocna siostra chciała go pocieszyć i wrzuciła mu do łóżeczka wszystkie misie jakie były w pokoju całego go przykryłam i prawie udusiłam oj dostało mi się od mamy

[gossip_girl21]

Napisane przez rosarioV

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------
A to można lody ? ja słyszałam, że nie zabardzo i jem raz na miesiąc a mam szczerze wielką ochote na nie

A czemu nie? ja mam w zamrażarce i podjadam jak mam ochotę?

Napisane przez Majka232

Ja urodziłam w październiku i z tego co pamiętam ok. 2 tyg.po porodzie wychodziłam juz regularnie na spacery czyli codziennie.

Mój synek właśnie witał się z brzuszkiem i mówi - zacałowałem całą dzidzię. Czy mamy dla niej sukieneczki?
To pytam, a to będzie siostrzyczka?
Synek - nie, to braciszek Adaś
Ja na to - nie, nie Adaś
A synek - a wygląda jak Adaś naprawdę

haha synek udany

[rosarioV]

Napisane przez Majka232

Ja urodziłam w październiku i z tego co pamiętam ok. 2 tyg.po porodzie wychodziłam juz regularnie na spacery czyli codziennie.

Mój synek właśnie witał się z brzuszkiem i mówi - zacałowałem całą dzidzię. Czy mamy dla niej sukieneczki?
To pytam, a to będzie siostrzyczka?
Synek - nie, to braciszek Adaś
Ja na to - nie, nie Adaś
A synek - a wygląda jak Adaś naprawdę

No teraz zostałas postawiona przed faktem dokonanym i musi być Adaś :p chyba nie zrobisz tego swojemu synkowi

[Majka232]

Napisane przez rosarioV

Chciałabym na basen, ale przez częste infekcje nie za bardzo... a mam basen pod nosem dosłownie tylko na drugą strone ulicy
Ale za to znalazłam szkołę jogi w moim mieście i przy okazji też mam ją pod nosem ( nawet nie wiedziałam ) będę szła dowiedzieć się co i jak i czy ruszyły jakieś zajecia dla kobiet w ciązy karnet na 8 wejść w miesiącu czyli 2 razy w tygodniu to 80 zł według mnie nie dużo...
Tak w ogóle myślę nad zrezygnowaniem ze szkoły... nie wiem czy dam rade pogodzić dwie szkoły i do tego jeszcze szkołe jogi ;/ mało odpoczywam bo zajęcia w szkole cztery razy w tygodniu i w sobote czyli wolny mam tylko poniedziałek i niedziele... ;/ a szkoła jogi jest w poniedziałki to wyjdzie na to, że w ogóle popołudnia i wieczory mnie nie ma ;/ Dziś będę w szkole to pójdę porozmawiać czy można zrezygnować...

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------


A to można lody ? ja słyszałam, że nie zabardzo i jem raz na miesiąc a mam szczerze wielką ochote na nie

No basen jest niby dobry, ale z drugiej strony - mozna coś złapać (dlatego niektórzy lekarze nie polecają, także małym dzieciom odradzają, a niektórzy wręcz przeciwnie....)
A dlaczego nie można lodów?

[QUOTE=gossip_girl21;48626 347]

Napisane przez kordelka85

No ja tego też nie kumam rozumiem strach ale ubierasz to dziecko ciepło przykrywasz i idziesz najpierw 15 minut potem coraz dłużej itd.
nawet jak nie masz czasu to ubierasz i wystawiasz na dwór w wózku...
ja nie rozumiem jak można nie poświęcić dziecku godziny dziennie czasu na spacer zabawę czy przytulanie... ale mówię nie moja sprawa. Ale niech mi się ktoś wtrąci bez pytania lub wymądrza a pozabijam

Ja też tego nie rozumiem. Ja wychodziłam nawet w mróz. Wiadomo, że nie -20 ale do -5st. to spokojnie

[soniuska]

Napisane przez rosarioV

Chciałabym na basen, ale przez częste infekcje nie za bardzo... a mam basen pod nosem dosłownie tylko na drugą strone ulicy
Ale za to znalazłam szkołę jogi w moim mieście i przy okazji też mam ją pod nosem ( nawet nie wiedziałam ) będę szła dowiedzieć się co i jak i czy ruszyły jakieś zajecia dla kobiet w ciązy karnet na 8 wejść w miesiącu czyli 2 razy w tygodniu to 80 zł według mnie nie dużo...
Tak w ogóle myślę nad zrezygnowaniem ze szkoły... nie wiem czy dam rade pogodzić dwie szkoły i do tego jeszcze szkołe jogi ;/ mało odpoczywam bo zajęcia w szkole cztery razy w tygodniu i w sobote czyli wolny mam tylko poniedziałek i niedziele... ;/ a szkoła jogi jest w poniedziałki to wyjdzie na to, że w ogóle popołudnia i wieczory mnie nie ma ;/ Dziś będę w szkole to pójdę porozmawiać czy można zrezygnować...

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------


A to można lody ? ja słyszałam, że nie zabardzo i jem raz na miesiąc a mam szczerze wielką ochote na nie

pewnie ze mozna lody
a dlaczego nie?

a co do szkoly to ja sie ciesze ze juz studia mam za soba, dodatkowa podyplowke i certyfikat bo inaczzej nie dalabym rady

Napisane przez Majka232

Ja urodziłam w październiku i z tego co pamiętam ok. 2 tyg.po porodzie wychodziłam juz regularnie na spacery czyli codziennie.

Mój synek właśnie witał się z brzuszkiem i mówi - zacałowałem całą dzidzię. Czy mamy dla niej sukieneczki?
To pytam, a to będzie siostrzyczka?
Synek - nie, to braciszek Adaś
Ja na to - nie, nie Adaś
A synek - a wygląda jak Adaś naprawdę

hahaha aki slodziak

[rosarioV]

Napisane przez gossip_girl21

A czemu nie? ja mam w zamrażarce i podjadam jak mam ochotę?



haha synek udany

Podobno jakąś bakterią co jest w lodach można się zarazić i lepiej nie jeść... zapomniałam jak sie to nazywało ooo chyba salmonella

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez Majka232

Ja urodziłam w październiku i z tego co pamiętam ok. 2 tyg.po porodzie wychodziłam juz regularnie na spacery czyli codziennie.

Mój synek właśnie witał się z brzuszkiem i mówi - zacałowałem całą dzidzię. Czy mamy dla niej sukieneczki?
To pytam, a to będzie siostrzyczka?
Synek - nie, to braciszek Adaś
Ja na to - nie, nie Adaś
A synek - a wygląda jak Adaś naprawdę

kochany!

[gossip_girl21]

Napisane przez rosarioV

Podobno jakąś bakterią co jest w lodach można się zarazić i lepiej nie jeść... zapomniałam jak sie to nazywało ooo chyba salmonella

bez jaj :P a zdarzyło Ci się kiedykolwiek w zyciu zatruc salmonella z lodów? mnie nie owszem można ale jedynie jak się roztopi i na nowo się go zamrozi lub jak coś innego z nimi sie stanie a tak to można jeść....

[Majka232]

Napisane przez gossip_girl21

A czemu nie? ja mam w zamrażarce i podjadam jak mam ochotę?



haha synek udany

No czasem jak taki 4latek coś powie to padaka

Napisane przez rosarioV

No teraz zostałas postawiona przed faktem dokonanym i musi być Adaś :p chyba nie zrobisz tego swojemu synkowi

O nie, Adaś odpada. Mamy w rodzinie i dorosłego i malutkiego i mi sie niebardzo to imię podoba

[rosarioV]

Napisane przez soniuska

pewnie ze mozna lody
a dlaczego nie?

a co do szkoly to ja sie ciesze ze juz studia mam za soba, dodatkowa podyplowke i certyfikat bo inaczzej nie dalabym rady

hahaha aki slodziak

No własnie wydaje mi się, że za dużo wzięłam na siebie ;/ tak w ogóle to na szkołę namówiła mnie kolezanka, z którą poszłam aby sama nie była a przy okazji pomyślałam sobie, że może się przydać ten kierunek no ale mam jeszcze jedną szkołę w czwartki i soboty, którą oczywiście bardzo zaniedbałam ;/ nie pamiętam kiedy byłam... pójdę dziś porozmawiam i mam nadzieję, że uda mi się zrezygnować bez płacenia kary ;/

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez gossip_girl21

bez jaj :P a zdarzyło Ci się kiedykolwiek w zyciu zatruc salmonella z lodów? mnie nie owszem można ale jedynie jak się roztopi i na nowo się go zamrozi lub jak coś innego z nimi sie stanie a tak to można jeść....

No niby nie może macie rację i nie będę się tak bała tych lodów tzn. na pewno nie zjem lodów domowych tylko takie, które na pewno są bezpieczne czyli ze sklepu gdzieś przeczytałam o tym,że nie można i mi zapadło w pamieci.

[Majka232]

Napisane przez soniuska

hahaha aki slodziak

Napisane przez MaŁa_Sylwia

kochany!

Najukochańszy gadułek mój

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Salmonellozą można sie zarazić ale np jedząc lody z automatu gdy ta maszyna nie została dobrze wyczyszczona, a te gotowce kupne to raczej ok.
Ja jem prawie wszystko na co mam ochotę