Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

[asiuk]

Iluzja, w badaniach prenatalnych (a nie u swojego lekarza w ramach wizyty) nie chodzi tylko o jakość sprzętu, ale głównie o umiejętności i doświadczenie lekarza. Większość ginekologów nie posiada takich umiejętności.
Większość ciąż nie wymaga badań prenatalnych, więc nie trzeba mieć faktycznie ciśnienia, żeby na takie badania pójść. Wtedy podstawowe pomiary może zrobić nasz lekarz prowadzący.
Ale nie mylmy pojęć USG prenatalnego z USG wykonanym na kontrolnej wizycie u gina, bo to nie jest to samo. I o tym Fistaszek napisała i ja też to pisałam wcześniej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[irenka78]

Napisane przez aural

Cały dzień dzisiaj ryczę... nawet nie wyobrażacie jak się boję... nie wiem czy dam radę przetrzymać do przyszłego czwartku, ale raczej nie spodziewam się dobrych wiadomości z testu pappa...
a moja gin jest jednym z największych specjalistów od usg w kraju, więc absoutnie nie wątpię w jakość jej pomiarów. Z jednej strony super, że jest takim specjalistą, ale z drugiej nie jest to pocieszające jak wychodzą nieprawidłowości....

Z ciekawostek moja gin:
Wykładowca na kursach specjalizacyjnych dla lekarzy, kursach ultrasonograficznych oraz sympozjach naukowych. Posiada certyfikat USG Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, Polskiego Towarzystwa Ultrasonograficznego, Certyfikat Umiejętności Skriningowego Badania Serca Płodu Sekcji Echokardiografii i Kardiologii Prenatalnej Polskiego Towarzystwa Ultrasonograficznego oraz certyfikaty Fetal Medicine Foundation, w tym Certificate of Invasive Procedures.

a dlaczego się tak martwisz? czy na usg wyszło Ci coś złego? ile masz lat? Ja mam 36 i niestety dużo obaw, troszkę mnie pocieszyło usg genetyczne ale co zadzwoni telefon jestem cała w nerwach....

[fistaszek24]

Napisane przez aural

Cały dzień dzisiaj ryczę... nawet nie wyobrażacie jak się boję... nie wiem czy dam radę przetrzymać do przyszłego czwartku, ale raczej nie spodziewam się dobrych wiadomości z testu pappa...
a moja gin jest jednym z największych specjalistów od usg w kraju, więc absoutnie nie wątpię w jakość jej pomiarów. Z jednej strony super, że jest takim specjalistą, ale z drugiej nie jest to pocieszające jak wychodzą nieprawidłowości....

Z ciekawostek moja gin:
Wykładowca na kursach specjalizacyjnych dla lekarzy, kursach ultrasonograficznych oraz sympozjach naukowych. Posiada certyfikat USG Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, Polskiego Towarzystwa Ultrasonograficznego, Certyfikat Umiejętności Skriningowego Badania Serca Płodu Sekcji Echokardiografii i Kardiologii Prenatalnej Polskiego Towarzystwa Ultrasonograficznego oraz certyfikaty Fetal Medicine Foundation, w tym Certificate of Invasive Procedures.

Wiem, że ci ciężko choć nie jestem w stanie wyobrazić sobie co teraz czujesz ale musi być dobrze poprostu musi .

[201606011622]

Aural uszy do góry będzie dobrze

[Lily ofthe Valley]

Napisane przez ola_la_7676

https://www.facebook.com/13942744408...type=1&theater

cudowne

Napisane przez fistaszek24

Poproś ginekologa o skierowanie bo ze skierowaniem jest bezpłatnie.

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Mam pytanie czy robi któraś z Was w ciąży hybrydy????

hahah ja jestem taka niepaznokieciowa i nie zajarzyłąm o co chodzi!! myślałam że o czyms na brzuchu mówisz

Napisane przez ola_la_7676

pomyślałam sobie, że jak mi nie zrobi ginka, to pójdę albo do szpitala na to USG, albo się zapiszę gdzieś indziej, gdzie na pewno nie bd musiała płacić aż 250 zł.

on to mi zawsze namiesza...

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

a co do Imion, Alicja i Piotruś

wiesz co jeśli chodzi o prenatalne to jak słucham koleżanki to wszystkie płaciły właśnie koło 250zł bo nie każdy ginekolog potrafi sprawdzić czy jest wada genetyczna czy nie, a skierowanie dostają dziewczyny po 35 roku życia i te u których już występowały takie wady - tak mi się wydaje

[aural]

Napisane przez irenka78

a dlaczego się tak martwisz? czy na usg wyszło Ci coś złego? ile masz lat? Ja mam 36 i niestety dużo obaw, troszkę mnie pocieszyło usg genetyczne ale co zadzwoni telefon jestem cała w nerwach....

ja mam 33 i niestety wyszła bejbulowi podwyższona przezierność karkowa, która podniosła ryzyko wystąpienia zespołu downa (ryzyko zespołu edwardsa i patau jest znacznie niższe niż nawet bazowe). No i teraz czekam do przyszłego czwartku na wyniki testu pappa, ale że jest to test czynników biochemicznych we krwi, to raczej się nie nastawiam na obniżenie ryzyka, a wręcz przeciwnie (i to nie jest czarnowidztwo...) bo na nieprawidłowe wyniki parametrów z testu pappa może wpłynąć nawet to, że na określonym etapie ciąży wzięło się jakiś lek... a ja przecież jeszcze w dzień pobrania krwi na pappa brałam antybola i do tego zestaw standardowy czyli kwas foliowy, żelazo i heparyna... generalnie dzisiaj wyglądam i zachowuję się jakbym miała maksymalną depresję...

[irenka78]

Napisane przez aural

ja mam 33 i niestety wyszła bejbulowi podwyższona przezierność karkowa, która podniosła ryzyko wystąpienia zespołu downa (ryzyko zespołu edwardsa i patau jest znacznie niższe niż nawet bazowe). No i teraz czekam do przyszłego czwartku na wyniki testu pappa, ale że jest to test czynników biochemicznych we krwi, to raczej się nie nastawiam na obniżenie ryzyka, a wręcz przeciwnie (i to nie jest czarnowidztwo...) bo na nieprawidłowe wyniki parametrów z testu pappa może wpłynąć nawet to, że na określonym etapie ciąży wzięło się jakiś lek... a ja przecież jeszcze w dzień pobrania krwi na pappa brałam antybola i do tego zestaw standardowy czyli kwas foliowy, żelazo i heparyna... generalnie dzisiaj wyglądam i zachowuję się jakbym miała maksymalną depresję...

będzie dobrze, już po samym usg miałaś wyliczone ryzyko? mnie nie wyliczali, ja jadę cały czas na duphastonie a gdzieś już kilka razy czytałam ze niby może źle wpływać na wyniki krwi.

[aural]

Napisane przez irenka78

będzie dobrze, już po samym usg miałaś wyliczone ryzyko? mnie nie wyliczali, ja jadę cały czas na duphastonie a gdzieś już kilka razy czytałam ze niby może źle wpływać na wyniki krwi.

Irenka okazuje się, że nawet w niewłaściwy dzień wzięty paracetamol może wpłynąć na lekką zmianę ocenianych w pappa składników biochemicznych i tym samym "sztucznie" podnieść ryzyko wystąpienia wad genetycznych a ja się boję, bo jak mi pappa podniesie jeszcze ryzyko, to trzeba będzie robić amniopunkcję....

[Opulka]

Aural, dużo za duża ta przezierność? Większość dzieciaczków rozwija się dobrze mimo dużej przezierności. A jak inne parametry, kość nosowa jest? Ja wiem, my teraz możemy mówić ze będzie dobrze, że cośtam, ale mogę się tylko domyślać co teraz przeżywasz i trzymać kciuki. Nie da rady dowiedzieć się szybciej, przed czwartkiem?

[aural]

Tak, ja już mam powyliczane ryzyka trisomii 21, 18 i 13 na podstawie usg, ale pełen obraz istniejącego ryzyka będzie, gdy mi wyniki pappa dodadzą do tego i jakie będzie ryzyko łączone...

[201606011622]

trzymam kciuki zeby wszystko było ok
ja zjadłam jakąś bułkę, brzuch mnie rozbolał i niedobrze mi jakoś...
wracamy do domu, położę się, bo coś nie tak ze mną...

[aural]

Napisane przez Opulka

Aural, dużo za duża ta przezierność? Większość dzieciaczków rozwija się dobrze mimo dużej przezierności. A jak inne parametry, kość nosowa jest? Ja wiem, my teraz możemy mówić ze będzie dobrze, że cośtam, ale mogę się tylko domyślać co teraz przeżywasz i trzymać kciuki. Nie da rady dowiedzieć się szybciej, przed czwartkiem?

Opulka niby nie jest dużo za duża (o 0,1 mm), ale jednak podniosła mi prawdopodobieństwo wystąpienia, lekarka mnie uspokajała na wizycie, że skoro reszta parametrów jest ok, to nie powinno być źle, ale po wczorajszej mieszance euforii i strachu dzisiaj pozostał tylko strach...

W przyszły czwartek mam i drugie usg genetyczne i wyniki pappa, więc to będzie taki sądny dzień...

[Lily ofthe Valley]

Napisane przez aural

W przyszły czwartek mam i drugie usg genetyczne i wyniki pappa, więc to będzie taki sądny dzień...

nie smuć się, trzymamy kciuki żeby było dobrze

[201606011622]

dziewczyny, pytanko, w ciaży mozna brac nospę co nie?

[aural]

Napisane przez ola_la_7676

dziewczyny, pytanko, w ciaży mozna brac nospę co nie?

tak

[Czarnulka7891]

Napisane przez ola_la_7676

dziewczyny, pytanko, w ciaży mozna brac nospę co nie?

Też właśnie wzięłam, bo mnie podejrzanie brzuch pobolewal...

[201606011622]

a mnie po tej kanapce sie dziwnie zrobiło..
jakoś mam taki spięty brzuch, boli i lekko niedobrze mi

[Czarnulka7891]

Ja czytałam książkę i się na końcówce splakalam i chyba stąd ten mój ból, bo normalnie aż spazmy dostałam

[Opulka]

Napisane przez aural

Opulka niby nie jest dużo za duża (o 0,1 mm), ale jednak podniosła mi prawdopodobieństwo wystąpienia, lekarka mnie uspokajała na wizycie, że skoro reszta parametrów jest ok, to nie powinno być źle, ale po wczorajszej mieszance euforii i strachu dzisiaj pozostał tylko strach...

W przyszły czwartek mam i drugie usg genetyczne i wyniki pappa, więc to będzie taki sądny dzień...

To naprawdę mało, resztę wyników masz w normie. Tego się trzymaj. Test pappa- lekarka Ci to powiedziała, czy siedzisz w internetach, wyszukujesz i się zamartwiasz? Jeśli to drugie....

[201606011622]

Napisane przez Opulka

To naprawdę mało, resztę wyników masz w normie. Tego się trzymaj. Test pappa- lekarka Ci to powiedziała, czy siedzisz w internetach, wyszukujesz i się zamartwiasz? Jeśli to drugie....

to

[TienShan]

Napisane przez aural

Cały dzień dzisiaj ryczę... nawet nie wyobrażacie jak się boję... nie wiem czy dam radę przetrzymać do przyszłego czwartku, ale raczej nie spodziewam się dobrych wiadomości z testu pappa...
a moja gin jest jednym z największych specjalistów od usg w kraju, więc absoutnie nie wątpię w jakość jej pomiarów. Z jednej strony super, że jest takim specjalistą, ale z drugiej nie jest to pocieszające jak wychodzą nieprawidłowości....

Z ciekawostek moja gin:
Wykładowca na kursach specjalizacyjnych dla lekarzy, kursach ultrasonograficznych oraz sympozjach naukowych. Posiada certyfikat USG Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, Polskiego Towarzystwa Ultrasonograficznego, Certyfikat Umiejętności Skriningowego Badania Serca Płodu Sekcji Echokardiografii i Kardiologii Prenatalnej Polskiego Towarzystwa Ultrasonograficznego oraz certyfikaty Fetal Medicine Foundation, w tym Certificate of Invasive Procedures.

trzymam kciuki

[Iluzja00]

Ale kurcze..Olka, Tobie lekarka zlecila to badanie?
Jakie w koncu chcialas miec to USG?

[201606011622]

po prostu mi powiedziała, ze lepiej jak zrobię u nich, bo mają lepszy sprzęt niz ona.
ale oczywiście prywatnie
to na początku nastawiłam się, że faktycznie lepiej, skoro tak poleca, mimo, że jest ryzyko, ze za wczesnie.

ale pogmerałam o tych lekarzach, tego certyfikatu nie mają, opinie też nie są o nich rewelacyjne. no i dało mi do myślenia jak zapytali z czyjego polecenia. jakos sobie z tzem skojarzyliśmy, ze po prostu klientele nakręca, i pewnie jakiś procent ma z tego.

tz mnie namawia, zebym nie szła i zobaczyła co powie we wtorek i czy sama zrobi te pomiary. a jak nie, to ze się umówię gdzieś do szpitala albo prywatnie.

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

powiedziała, ze dobrze byłoby to zrobić, ale najlepiej u nich, bo nikt w mieście lepszego sprzętu raczej nie ma...

[Iluzja00]

Napisane przez ola_la_7676

po prostu mi powiedziała, ze lepiej jak zrobię u nich, bo mają lepszy sprzęt niz ona.
ale oczywiście prywatnie
to na początku nastawiłam się, że faktycznie lepiej, skoro tak poleca, mimo, że jest ryzyko, ze za wczesnie.

ale pogmerałam o tych lekarzach, tego certyfikatu nie mają, opinie też nie są o nich rewelacyjne. no i dało mi do myślenia jak zapytali z czyjego polecenia. jakos sobie z tzem skojarzyliśmy, ze po prostu klientele nakręca, i pewnie jakiś procent ma z tego.

tz mnie namawia, zebym nie szła i zobaczyła co powie we wtorek i czy sama zrobi te pomiary. a jak nie, to ze się umówię gdzieś do szpitala albo prywatnie.

A mowilas swojej lekarce ze masz problemy z sercem?I boisz sie o dziecko?

[201606011622]

mówiłam. stwierdziła ze bez obaw ze jak bd cos z dzieckiem nie tak to mnie poinformuje..
łaskę robi.?

[ruskaa]

Aural, wszystko będzie dobrze! Kobiety starsze od Ciebie(mam tu na myśli 40+) rodzą zdrowe dzieci, a wyniki wynikami nigdy nie będą do końca wiarygodne

Łoo matko, dziewczyny zaczęłam porządki w rzeczach dzidziusiowych i zastanawiam się czy ja potrzebuję coś jeszcze bo betów a betów
wstawię Wam później foty, to te bardziej doświadczone mam nadzieję, że mi podpowiedzą co jeszcze potrzebuję

[kefii]

Napisane przez ruskaa

Ja idę na usg genetyczne prywatnie, zresztą na wizyty również chodzę prywatnie (za wizytę+usg i wszystkie rady płacę 150 zł) a usg genetyczne (u certyfikowanej P.Doktor kosztuję 230 zł. Wolę iść, teraz zrobię wszystko żeby było dobrze.

Czyli prenatalne to co innego, bo już się pogubiłam ? znalazłam w tym artykule, który tu wstawiłyście ( nie pamiętam kto kalafior), że robią u mnie w Krk na NFZ więc zapiszę się chyba

U mnie lekarz robi genetyczne więc bede mieć w cenie wizyty. Jedynie co to 20-22 tc echo serca płodu.

Napisane przez aural

Cały dzień dzisiaj ryczę... nawet nie wyobrażacie jak się boję... nie wiem czy dam radę przetrzymać do przyszłego czwartku, ale raczej nie spodziewam się dobrych wiadomości z testu pappa...
a moja gin jest jednym z największych specjalistów od usg w kraju, więc absoutnie nie wątpię w jakość jej pomiarów. Z jednej strony super, że jest takim specjalistą, ale z drugiej nie jest to pocieszające jak wychodzą nieprawidłowości....

Z ciekawostek moja gin:
Wykładowca na kursach specjalizacyjnych dla lekarzy, kursach ultrasonograficznych oraz sympozjach naukowych. Posiada certyfikat USG Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, Polskiego Towarzystwa Ultrasonograficznego, Certyfikat Umiejętności Skriningowego Badania Serca Płodu Sekcji Echokardiografii i Kardiologii Prenatalnej Polskiego Towarzystwa Ultrasonograficznego oraz certyfikaty Fetal Medicine Foundation, w tym Certificate of Invasive Procedures.

Napisane przez aural

ja mam 33 i niestety wyszła bejbulowi podwyższona przezierność karkowa, która podniosła ryzyko wystąpienia zespołu downa (ryzyko zespołu edwardsa i patau jest znacznie niższe niż nawet bazowe). No i teraz czekam do przyszłego czwartku na wyniki testu pappa, ale że jest to test czynników biochemicznych we krwi, to raczej się nie nastawiam na obniżenie ryzyka, a wręcz przeciwnie (i to nie jest czarnowidztwo...) bo na nieprawidłowe wyniki parametrów z testu pappa może wpłynąć nawet to, że na określonym etapie ciąży wzięło się jakiś lek... a ja przecież jeszcze w dzień pobrania krwi na pappa brałam antybola i do tego zestaw standardowy czyli kwas foliowy, żelazo i heparyna... generalnie dzisiaj wyglądam i zachowuję się jakbym miała maksymalną depresję...

KOchana wiem że bardzo sie boisz. w wątku kótym pisłam wczesniej jednej dziewczynie wysżło bardzo duże ryzyko zespołu Downa chyba 1: 33 - to z testu papa. I okazało się ze ma zdrowe. Wiem ze to matne pocieszenie ale zawsze trzeba wierzyc że będzie dobrze. Ja gdynbym się poddała mój synek juz dawno by nie żył.

[Iluzja00]

Napisane przez ola_la_7676

mówiłam. stwierdziła ze bez obaw ze jak bd cos z dzieckiem nie tak to mnie poinformuje..
łaskę robi.?

Moim zdaniem nie powinnas sie przejmowac tym USG i latac prywatnie.
Jesli ona mowi ze nie ma na tyle dobrego sprzetu zeby zmierzyc dzidziusia to podpytaj gdzies w szpitalu i tam sie umow

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Robila ktoras z Was tortille?
Bo wlasnie mam zamiar wyprobowac tylko nie wiem czy wyjda jadalne i da sie wgl zawinac...

[201606011622]

U mnie tz robi, ale to kupuje te placki

[pani_pierozkowa]

Hejo Wam!

Dawno mnie nie było
U Nas wszystko ok, mamy 10 tydzień, wczoraj byliśmy na wizycie dzieć miał 2,53 cm, serduszko biło, nawet się ruszał maluszek.

Genetyczne mamy 10 listopada

Ola - ja już Ci pisałam, ale się powtórzę Nie odpuszczałabym kwestii USG genetycznego, nie warto tego robić na odwal się bo to moim zdaniem zbyt ważne badanie

Aural - kciuki żeby wszystko było jednak ok

I witam nowe Mamuśki