...Zrzucamy balast po złych nawykach lub ciąży...cz.II

[konwalia57]

Wiolu zachęciłas mnie do porządków i tez umylam dzisiaj okna, popralam firany a teraz biorę się za przesadzanie kwiatów i obiad w międzyczasie tylko juz moja pomocnica wróciła z przedszkola i nie będzie już tak łatwo....

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Napisane przez DzikaWozkowa

Znacie jakieś ćwiczenia na youtube, które w ogóle nie obiążają stawów? Chciałam zrobić 30 mins cardio na yt, skończyło się donośnym chrupnieciem kolana po pierwszych 10 minutach :/

Niestety ja się nie orientuje ale może poszukaj gdzieś na forach, może ktoś coś poleca...

[jakwino]

Ouuu współczuję,też mam problemy z kolanami. Jedno mam zoperowane w kwietniu (zaczęło sie właśnie od chrupniecia przy aerobicu więc radzę uważać ) teraz nie skaczę,nie biegam,nie robię przysiadów pełnych aaale robi się coraz lepiej mimo wszystko,tylko wiem że obciążać już się zawsze będę bała.
Ja dzis urlopik miałam bo byłam ze starszym u alergologa a potem zrobilam rajd po sklepach i rozeznanie w produktach bezglutenowych. Kupiłam też mieszankę na ciasto naleśnikowo-pierogowe i spróbuje zrobić bezglutenowe ciasto nalesnikowe do spanierowania kurczaka
Tak mi czas zleciał ze jedyne co zjadlam do 13:30 to mała biała kawa z Mc (na dodatek okazała się za free ). Za to teraz jak wróciłam to zrobiłam sobie jajecznicę z 2 jajek z kiełbaskami na cebulce z chlebkiem bezglutowym i pomidorem.... Aaaale się obżarłam. Kuraka wrzucilam w przyprawy (kupiłam mieszankę bez dodatków sztucznych w zielarskim sklepie) i jak tylko obejrzę serial (once upon a time -ogląda ktoś?) to szukam przepisu na ciasto do kurczaka

[DzikaWozkowa]

Napisane przez jakwino

Ouuu współczuję,też mam problemy z kolanami. Jedno mam zoperowane w kwietniu (zaczęło sie właśnie od chrupniecia przy aerobicu więc radzę uważać ) teraz nie skaczę,nie biegam,nie robię przysiadów pełnych aaale robi się coraz lepiej mimo wszystko,tylko wiem że obciążać już się zawsze będę bała.

Jako dziecko miałam poważne zapalenie stawów, od tego się wszystko zaczęło. Po prostu chrupać to mi chrupie jak tylko się ruszam, każdy ruch, machnięcie rękami to jest takie CHRUP! Jeśli to się stanie pod obciążeniem to zwykle później boli przez kilka dni.

[jakwino]

Chrupanie jest oznaką uszkodzenia łąkotek, radziłabym wizytę u orto i USG a najlepiej rezonans bo na usg niewiele wychodzi. nic mi już nie chrupie nie klika nie pyka aczkolwiek przez uszkodzenie od którego wszystko się zaczęło reaguję na pogodę i tak czy siak "kręci" mnie w kolanach na wilgoć, zimno itp. Z kolankami to niestety jest tak że a) więszkość ludzi ma je uszkodzone tylko nie sprawdzają tego u lekarza, b) jak już raz uszkodzisz to potem przekichanie, ciągnie się jak smród po gaciach

[eewelinaa92]

Hej Dopiero znalazłam chwilę, aby zajrzeć Wczoraj do późna na uczelni, dzisiaj na rano i tym sposobem dopiero teraz piszę. Z jedzeniem jak najbardziej okej

Ela, żeby to mycie okien nie zaszkodziło, Twoim zatokom . Kiedy się wprowadzacie do teściów ?

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez konwalia57

Robilam sobie pomiary i po centymetrze mi spadło przez ostatni miesiąc, ale dalej ledwo portki naciągam na tylek :-(

Siłownia połączona z dietą, w przyszłym miesiącu powinny dać lepsze efekty

teraz czas na leniuchowanie

[berbla1855]

Dzień dobry dziewczyny Poczytalam Was troche i myślę ze pasowalabym do tematu , oczywiście jak mnie przyjmniecie
Swoja walkę z kg zaczelam w styczniu z waga 76,8 i w maju zeszlam do 60 kg . I wszystko było by ok gdybym nie realizowała swoich następnych celów rzucilam palenie z dnia na dzień i .... Zaczelam puchnac kombinuje od jakiegoś czasu żeby chociaż waga stanęła i wydaje mi sie ze przy tak mniej więcej 1500 kcal waga stoi w miejscu + 2 razy w tygodniu aeroby po godzinie . Moim celem jest zejść do 60 kg Potrzebne mi wsparcie i więcej motywacji , jakaś wypalona się czuje

[jakwino]

O wow @Berbla jak zrobiłaś że schudlas wczesniej? niezły wynik!

[berbla1855]

Napisane przez jakwino

O wow @Berbla jak zrobiłaś że schudlas wczesniej? niezły wynik!

Jakwino dieta mż i więcej się ruszać

[jakwino]

A tak konkretnie? Jakies ustalenia bilansu dziennego? Jakie ćwiczenia ile razy itp czegos unikalas czy stricte MŻ

[berbla1855]

A teraz jakoś ciezko mi się zmobilizować tak do końca Nie ma co ukrywać ze Lubie jeść i to nie male ilości . Do obiadu jeszcze jakoś się trzymam a od jak zaczynam pochłaniać to koncze wieczorkiem . Niby staram się dietetyczne , ale sama ilość mówi za siebie

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez jakwino

A tak konkretnie? Jakies ustalenia bilansu dziennego? Jakie ćwiczenia ile razy itp czegos unikalas czy stricte MŻ

Zaczynalam od polowy porcji , tego co wczesniej zjadlam np. nie 4 kanapki tylko dwie , przerwy miedzy posiłkami 3 godziny , rezygnacja z cukru i wszelakich słonych przekasek , fast cudów i napojów gazowanych . Na poczatku nie cwiczylam : zero kondycji i chęci z czasem szybkie marsze 2 razy w tygodniu po pol godziny i jak nabralam kondycji to zaczelam jeździć na stacjonarnym rowerku zaczynając od 15 min dziennie i z czasem dokładając minuty .

[aga533]

Witamy berbla1855

U mnie dziś grzecznie na razie trzymam fason mam nadzieję, że tak będzie do końca dnia Bo już o mało przez teściów nie zgrzeszyłam zawsze popsują mi nerwy, a ja jak się denerwuję to ciągle coś podjadam

Berbla1855 znam ten ból mam to samo...też kocham jeść

A ja wczoraj myłam okna

[jakwino]

Kurcze ja tez mam problem z ilością i z godzinami, o ile np w pracy jest super to jak wracam do domu to nie dość że często drugi obiad,to jeszcze żreć mi się chce jak nie wiena w domu pełna lodówka :/ teraz zrobilam tego kurczaczka w cieście nalesnikowym i wyszedł super nie jak z KFC bardziej jak od chińczyka w ciescie kulki ale pycha i zamierzam zjeść z fasolką zieloną. Na potem mam jakis jogurt to dorzucę amarantusa preparowanego np a potem zobaczymy

[berbla1855]

Aga to chyba większość tak ma ze odstresowujemy się jedząc
Ja to się kiedyś zastanawialam jaki błysk by był w domu gdybym zamiast odstresowywac się jedzeniem , sprzatala bym ha... ha

Dziewczyny czy tutaj w topiku piszemy ile czego zjadlysmy przez dany dzień ?

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Ja byłam tyle miesiecy na diecie i z zdrowych nawyków to wyrobilam sobie tylko jeden SNIADANIA Bo przerwy miedzy posiłkami i podjadanie to nadal problem . Muszę się pilnować A..... Nauczylam się wyrzucac resztki po dzieciach a nie wciągać ich jak odkurzacz . W najgorszym przypadku jak bardzo mi szkoda wyrzucić to mężowi podrzucam

[aga533]

Napisane przez berbla1855

Aga to chyba większość tak ma ze odstresowujemy się jedząc
Ja to się kiedyś zastanawialam jaki błysk by był w domu gdybym zamiast odstresowywac się jedzeniem , sprzatala bym ha... ha

Dziewczyny czy tutaj w topiku piszemy ile czego zjadlysmy przez dany dzień ?

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Ja byłam tyle miesiecy na diecie i z zdrowych nawyków to wyrobilam sobie tylko jeden SNIADANIA Bo przerwy miedzy posiłkami i podjadanie to nadal problem . Muszę się pilnować A..... Nauczylam się wyrzucac resztki po dzieciach a nie wciągać ich jak odkurzacz . W najgorszym przypadku jak bardzo mi szkoda wyrzucić to mężowi podrzucam

Widzę, że jest nas więcej ja też pojadam do córce też szkoda mi wyrzucić, a z niej jest jadak, że hoho...

Ja teraz postawiłam warunek...zero ciast, nie ma pieczenia. Jak mój K. chce ciasta idzie sobie kupuje kawałek i spokój. A tak to z całej blachy zjadł ze dwa kawałki, bo jak zwykle zapomniał a mi szkoda wyrzucić

Ja chyba zacznę nową drogę od oczyszczania tak jak radzi moja mentorka ziołowa

[berbla1855]

Kiedys słodkie mogło dla mnie nie istnieć Jak przestalam palić to moglabym w czekoladkach i ciastach siedzieć non stop . Wiadomo ze ograniczalam się bardzo bo jak któregoś dnia sprawdzalam swoje mozliwosci to się przerazilam ile mogę wciągnąć

[jakwino]

Ja póki co staram się pić pokrzywę żeby spuścić wodę, zmieszałam z zieloną herbatą i zobaczymy.

[berbla1855]

Ja jutro z rana zaparze sobie gar zielonej i wtedy będę pila bo tak po kubeczku to lenia mam aby się bawić i latać zaparzac
Muszę jakieś menu wymyslec na jutro i ustalić godzinki szamanka

Dziewczyny jakie dietki stosujecie ??? Bo chyba cos mi umknelo

[jakwino]

U mnie weglowodany do 160g, tłuszcze do 60g, białka jak najwięcej (ale niekoniecznie nabiał) no i bezglutenowo się staram żeby sprawdzić czy nie mam nietolerancji do tego pokrzywa no i PoleDance w domku

[berbla1855]

Jakwino jesteś super wyliczona dla mnie to czarna magia i jakoś tak za liczeniem nie przepadam , no chyba ze w gre wchodzą pieniądze do liczenia ha..ha . Ale tak na serio to nawet kcal przeliczam mniej wiecej

[DzikaWozkowa]

Napisane przez jakwino

Chrupanie jest oznaką uszkodzenia łąkotek, radziłabym wizytę u orto i USG a najlepiej rezonans bo na usg niewiele wychodzi. nic mi już nie chrupie nie klika nie pyka aczkolwiek przez uszkodzenie od którego wszystko się zaczęło reaguję na pogodę i tak czy siak "kręci" mnie w kolanach na wilgoć, zimno itp. Z kolankami to niestety jest tak że a) więszkość ludzi ma je uszkodzone tylko nie sprawdzają tego u lekarza, b) jak już raz uszkodzisz to potem przekichanie, ciągnie się jak smród po gaciach

Miałam to diagnozowane kiedyś już, werdykt brzmiał "początki choroby zwyrodnieniowej". Problem polega na tym że u mnie to nie tylko kolana, ale także biodra, łokcie, ramiona i nadgarstki.

U mnie ładnie, chrupnięcie nie było poważne więc poćwiczyłam jeszcze, na zakupach byłam, a teraz udko wcinam.

[jakwino]

Ja muszę pilnować węglowodanów poprostu przez ostatnie lata nauczyłam się że to przez nie tyję i jal normalnie powinno się jeść ok 200-250g tak ja potrafilam zjeść 400-500 i to niestety 90% ze śmieciowego jedzenia. Wiem ze tego najbardziej musze pilnować

[berbla1855]

Z weglami to tez miałam problem w swojej diecie było tego dużo ponad normę Teraz jem malo , nawet bardzo malo . Raczej bazuje na warzywach i białku aby nie chodzić głodna . Widzę ze zaczyna mi brakować węgli i od czasu do czasu wpadam w chleb i nadrabiam . Mam zamiar to zmienić i dac sobie , jeden posiłek z weglami na dobę aby wpadać w obrzarstwo tylko ciekawa jestem co z waga ? Muszę to sprawdzić !!!!

[konwalia57]

Witam nowa koleżankę i gratuluję zrzuconych kilogramów
Podaj nam swój wiek, wzrost, wagę startową i aktualną to wpiszę Cię do tabelki w soboty mamy ważenie

Tak naprawdę to większość ludzi swoja nadwagę zawdzięczają węglowodanom... Ja także do nic należę, hehe należałam

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Napisane przez berbla1855

Z weglami to tez miałam problem w swojej diecie było tego dużo ponad normę Teraz jem malo , nawet bardzo malo . Raczej bazuje na warzywach i białku aby nie chodzić głodna . Widzę ze zaczyna mi brakować węgli i od czasu do czasu wpadam w chleb i nadrabiam . Mam zamiar to zmienić i dac sobie , jeden posiłek z weglami na dobę aby wpadać w obrzarstwo tylko ciekawa jestem co z waga ? Muszę to sprawdzić !!!!

Polecam termosik z zielona herbatą

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Napisane przez aga533

Widzę, że jest nas więcej ja też pojadam do córce też szkoda mi wyrzucić, a z niej jest jadak, że hoho...

Ja teraz postawiłam warunek...zero ciast, nie ma pieczenia. Jak mój K. chce ciasta idzie sobie kupuje kawałek i spokój. A tak to z całej blachy zjadł ze dwa kawałki, bo jak zwykle zapomniał a mi szkoda wyrzucić

Ja chyba zacznę nową drogę od oczyszczania tak jak radzi moja mentorka ziołowa

Ja przez całą dietę juz nauczyłam się że nawet jeżeli córka zostawi kęs kanapki to po niej nie zjem, ale nadal mam problem z odmawianiem jak juz nie może dojeść pączka czy lubisia

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Napisane przez eewelinaa92

Hej Dopiero znalazłam chwilę, aby zajrzeć Wczoraj do późna na uczelni, dzisiaj na rano i tym sposobem dopiero teraz piszę. Z jedzeniem jak najbardziej okej

Ela, żeby to mycie okien nie zaszkodziło, Twoim zatokom . Kiedy się wprowadzacie do teściów ?

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------


Siłownia połączona z dietą, w przyszłym miesiącu powinny dać lepsze efekty

teraz czas na leniuchowanie

W czapce myłam no ale czuję się juz dobrze ...
a z przeprowadzka to nie prędko

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez DzikaWozkowa

Miałam to diagnozowane kiedyś już, werdykt brzmiał "początki choroby zwyrodnieniowej". Problem polega na tym że u mnie to nie tylko kolana, ale także biodra, łokcie, ramiona i nadgarstki.

U mnie ładnie, chrupnięcie nie było poważne więc poćwiczyłam jeszcze, na zakupach byłam, a teraz udko wcinam.

za Cwiczenia ...




Jadłam dziś po raz pierwszy łososia własnej roboty i coś mi się wydaje że na stałe zagości w moim menu pycha... i Lence posmakował jak nigdy Ryby nie chciała...

z Cwiczen dzisiaj to tylko okna, miałam "pobrzuszkować ", ale zabraknie mi chyba dnia...
Pozdawiam

[berbla1855]

Dziewczyny dziękuje za przyjecie
Konwalia gratulowac to ja Tobie powinnam Ty trwasz juz tyle
czasu i tyle kg za Toba ze AZ ciężko uwierzyc . Jeszcze troszkę i będziesz u celu GRATKI
Co do zielonej herbatki w termosie to fajny pomysł
Co możecie jeszcze poradzić aby podkrecic metabolizm ????

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Napisane przez konwalia57

Witam nowa koleżankę i gratuluję zrzuconych kilogramów
Podaj nam swój wiek, wzrost, wagę startową i aktualną to wpiszę Cię do tabelki w soboty mamy ważenie

Tak naprawdę to większość ludzi swoja nadwagę zawdzięczają węglowodanom... Ja także do nic należę, hehe należałam

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------



Polecam termosik z zielona herbatą

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------



Ja przez całą dietę juz nauczyłam się że nawet jeżeli córka zostawi kęs kanapki to po niej nie zjem, ale nadal mam problem z odmawianiem jak juz nie może dojeść pączka czy lubisia

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------



W czapce myłam no ale czuję się juz dobrze ...
a z przeprowadzka to nie prędko

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------



za Cwiczenia ...




Jadłam dziś po raz pierwszy łososia własnej roboty i coś mi się wydaje że na stałe zagości w moim menu pycha... i Lence posmakował jak nigdy Ryby nie chciała...

z Cwiczen dzisiaj to tylko okna, miałam "pobrzuszkować ", ale zabraknie mi chyba dnia...
Pozdawiam

Konwalia pochwał się przepisem

[eewelinaa92]

Berbla witamy gratulacje spadku i powodzenia dalej

Apropo zielonej herbaty (polecam z pigwą z big-active ) u mnie codziennie musi być conajmniej dwa kubki 0,5 l

co zjeść na kolacje? hmmm

[jakwino]

Ja ze sklepowych polecam lisciasta w torebkach BigActive z pomelo

Hah kolacja..tez sie zastanawiam, mam ze 3pomysly i mam ochotę zjeść wszystko
Ps. Właśnie czytam o jedzeniu nałogowym/kompulsywnym i kurde chyba by mi sie przydała jakaś terapia w tej kwestii

[berbla1855]

Moja waga początkowa z 28.01 br 76,8 kg
Maj 60 kg
15 sierpień 59 kg rzucilam palenie
22 .10 . br 64,3
Wzrost 170
Dziś trzymalam się swoich założeń i jestem zadowolona 1340 kcal

[eewelinaa92]

Napisane przez berbla1855

Moja waga początkowa z 28.01 br 76,8 kg
Maj 60 kg
15 sierpień 59 kg rzucilam palenie
22 .10 . br 64,3
Wzrost 170
Dziś trzymalam się swoich założeń i jestem zadowolona 1340 kcal

Czyli zaczynamy teraz z tej samej wagi. W sobote miałam 64,3

ale leje

[berbla1855]

Ja juz po kolacji , jak to mówią IDE spać z kurami Mloda zasnęła , jeszcze serialik i chyba padne , bo rano nie ma zmiłuj teza wstać .
Dziękuje za propozycje herbatek moja szafka z herbatkami ugina się ale tych nie mam kupie i oczywiście wypije

[konwalia57]

Napisane przez berbla1855

Dziewczyny dziękuje za przyjecie
Konwalia gratulowac to ja Tobie powinnam Ty trwasz juz tyle
czasu i tyle kg za Toba ze AZ ciężko uwierzyc . Jeszcze troszkę i będziesz u celu GRATKI
Co do zielonej herbatki w termosie to fajny pomysł
Co możecie jeszcze poradzić aby podkrecic metabolizm ????

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------



Konwalia pochwał się przepisem

Dziękuję
Na podkręcenie metabolizmu polecam Cwiczenia siłowe, zauważyłam po sobie, troszke więcej mięsni a juz duzo wiecej moge zjeść

A przepis najzwyklejszy filety myjemy, osuszamy, solimy, pieprzymy, skrapiamy cytryną i posypujemy koperkiem . Wkładamy do naczynia i pieczemy 25 minut w 180 st.

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez eewelinaa92

Czyli zaczynamy teraz z tej samej wagi. W sobote miałam 64,3

ale leje

Dobrze ze napisałaś bo pranie na balkonie miałam

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez berbla1855

Ja juz po kolacji , jak to mówią IDE spać z kurami Mloda zasnęła , jeszcze serialik i chyba padne , bo rano nie ma zmiłuj teza wstać .
Dziękuje za propozycje herbatek moja szafka z herbatkami ugina się ale tych nie mam kupie i oczywiście wypije

W jakim wieku masz córeczkę? I jak ma na imię? Ciekawska jestem, musicie się przyzwyczaić :-P

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

A na kolacje polecam: 2 Jajka roztrzepac z odrobiną słodziak i 4 łyżkami mleka w proszku odtluszczonego. Wlewamy na patelnie i smażymy z obu stron. Do tego twarożek, można bez słodzika z twarozkiem z jakimiś warzywami