Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-23, 15:13   #1
Zuzka_Zu
Przyczajenie
 
Avatar Zuzka_Zu
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 18
Post

Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...


Dziewczyny jestem w dziwnej sytuacji.

Obecnie jestem na ostatnim roku magisterki w Krakowie stąd też pochodzę.

Od 3 lat jestem w związku. poznałam mojego TŻ u przyjaciółki na imprezie, on jest z Wrocławia jest ode mnie 6 lat starszy ale pomimo wieku jesteśmy razem szczęśliwi.

Nie pracuje przez moje studia dzienne ale staram sobie dorabiać a on ma świetną pracę jest dyrektorem w firmie marketingowej i zarabia bardzo dużo ma też swoje mieszkanie.

Staram się utrzymywać sama, wspierają mnie rodzice - jestem niezależna od mojego TŻ. Ale wkurza mnie to bardzo bo uważam ze skoro jesteśmy razem to powinniśmy się wspierać. To ja jeżdżę do niego w każdy weekend do Wrocławia więc ponoszę koszty podróży. Ok on kupuje wszystko do domu i go utrzymuje ale to w końcu jego dom.

W każdym razie wydaje mi się ze jest on chytry... zarabia ok 12 tys/mc i nawet sobie załuje pewnych rzeczy już nie wspomnę o tym że żałuje kupować rzeczy do domu. Każdy zakup do domu przychodzi mu z takim trudem i grymasem na twarzy.
Jest tak za kazdym razem kiedy musi kupić coś do domu i wiecznie gada ze to taki wydatek, wkurza mnie to bo jak chciał kupić jakąś grę za 2 tys to nie było zastanawiania sie czy faktycznie jest to potrzebne.

jestem zmęczona tą sytuacją i jego oszczędzaniem i strojeniem min.
A podczas każdego jednego wyjazdu zawsze rzuca tekst czy sie mogę dorzucić pomimo tego że on doskonale wie że studiuję dziennie staram sie sama dorobić na swoje wydatki lub dokłądają mi rodzicę... więc nie wiem czy on wyobraża sobie że moi rodzice będą go utrzymywać? chyba wystarczy już że utrzymują moje wyjazdy do Wrocławia a w zasadzie je sponsorują...
Chciałabym żeby czasem sam z niebie wyszedł z jakąś inicjatywą moze żeby chociaż mnie odciążyć, mógłby czasem dorzucić sie do moich dojazdów.

Po wspólnym wakacyjnym mieszkaniu nie wiem już kompletnie co sądzić bo gdybym zarabiała 2 tys mies przy jego 12 tys to on i tak chciałby zebym płaciła z nim rachunki.. dla mnie to abstrakcja...

Oprócz tego jesteśmy szczęśliwi ale nie wiem co zrobić z ta sytuacją bo mogłaby być ona niekomfortowa. Już nie wspomnę o tym że przez te ciągłe wyjazdy na które wydaje mnóstwo kasy pogorszyła się moja stopa życia... z moim poprzednim chłopakiem było zupełnie inaczej pomimo tego że był młodszy i zarabiał 3 razy mnie, nie utrzymywał mnie ale mnie wspierał i niczego mi nie żałował.
Co byście zrobiły na moim miejscu ?
Zuzka_Zu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:16   #2
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Jest chytry,wg mnie bardzo. Sama nie wiem,chyba nie umialabym byc z kims takim,to sie nie zmieni

Wysłane z mojego HUAWEI Y530-U00 przy użyciu Tapatalka
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:22   #3
Zuzka_Zu
Przyczajenie
 
Avatar Zuzka_Zu
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 18
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Mi też jest ciężko ale go kocham i to jest ten problem bo nie wiem co zrobić....czy da sie go jakoś zmienić...
Zuzka_Zu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:22   #4
ARAKSJEL
Hrodebert
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Cytat:
Napisane przez Zuzka_Zu Pokaż wiadomość
Dziewczyny jestem w dziwnej sytuacji.

Obecnie jestem na ostatnim roku magisterki w Krakowie stąd też pochodzę.

Od 3 lat jestem w związku. poznałam mojego TŻ u przyjaciółki na imprezie, on jest z Wrocławia jest ode mnie 6 lat starszy ale pomimo wieku jesteśmy razem szczęśliwi.

Nie pracuje przez moje studia dzienne ale staram sobie dorabiać a on ma świetną pracę jest dyrektorem w firmie marketingowej i zarabia bardzo dużo ma też swoje mieszkanie.

Staram się utrzymywać sama, wspierają mnie rodzice - jestem niezależna od mojego TŻ. Ale wkurza mnie to bardzo bo uważam ze skoro jesteśmy razem to powinniśmy się wspierać. To ja jeżdżę do niego w każdy weekend do Wrocławia więc ponoszę koszty podróży. Ok on kupuje wszystko do domu i go utrzymuje ale to w końcu jego dom.

W każdym razie wydaje mi się ze jest on chytry... zarabia ok 12 tys/mc i nawet sobie załuje pewnych rzeczy już nie wspomnę o tym że żałuje kupować rzeczy do domu. Każdy zakup do domu przychodzi mu z takim trudem i grymasem na twarzy.
Jest tak za kazdym razem kiedy musi kupić coś do domu i wiecznie gada ze to taki wydatek, wkurza mnie to bo jak chciał kupić jakąś grę za 2 tys to nie było zastanawiania sie czy faktycznie jest to potrzebne.

jestem zmęczona tą sytuacją i jego oszczędzaniem i strojeniem min.
A podczas każdego jednego wyjazdu zawsze rzuca tekst czy sie mogę dorzucić pomimo tego że on doskonale wie że studiuję dziennie staram sie sama dorobić na swoje wydatki lub dokłądają mi rodzicę... więc nie wiem czy on wyobraża sobie że moi rodzice będą go utrzymywać? chyba wystarczy już że utrzymują moje wyjazdy do Wrocławia a w zasadzie je sponsorują...
Chciałabym żeby czasem sam z niebie wyszedł z jakąś inicjatywą moze żeby chociaż mnie odciążyć, mógłby czasem dorzucić sie do moich dojazdów.

Po wspólnym wakacyjnym mieszkaniu nie wiem już kompletnie co sądzić bo gdybym zarabiała 2 tys mies przy jego 12 tys to on i tak chciałby zebym płaciła z nim rachunki.. dla mnie to abstrakcja...

Oprócz tego jesteśmy szczęśliwi ale nie wiem co zrobić z ta sytuacją bo mogłaby być ona niekomfortowa. Już nie wspomnę o tym że przez te ciągłe wyjazdy na które wydaje mnóstwo kasy pogorszyła się moja stopa życia... z moim poprzednim chłopakiem było zupełnie inaczej pomimo tego że był młodszy i zarabiał 3 razy mnie, nie utrzymywał mnie ale mnie wspierał i niczego mi nie żałował.
Co byście zrobiły na moim miejscu ?
Straszna złotówa ,pogrubione skreśla takiego osobnika jako partnera ,mężą itd.
ARAKSJEL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:22   #5
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Cytat:
Napisane przez Zuzka_Zu Pokaż wiadomość
Dziewczyny jestem w dziwnej sytuacji.

Obecnie jestem na ostatnim roku magisterki w Krakowie stąd też pochodzę.

Od 3 lat jestem w związku. poznałam mojego TŻ u przyjaciółki na imprezie, on jest z Wrocławia jest ode mnie 6 lat starszy ale pomimo wieku jesteśmy razem szczęśliwi.

Nie pracuje przez moje studia dzienne ale staram sobie dorabiać a on ma świetną pracę jest dyrektorem w firmie marketingowej i zarabia bardzo dużo ma też swoje mieszkanie.

Staram się utrzymywać sama, wspierają mnie rodzice - jestem niezależna od mojego TŻ. Ale wkurza mnie to bardzo bo uważam ze skoro jesteśmy razem to powinniśmy się wspierać. To ja jeżdżę do niego w każdy weekend do Wrocławia więc ponoszę koszty podróży. Ok on kupuje wszystko do domu i go utrzymuje ale to w końcu jego dom.

W każdym razie wydaje mi się ze jest on chytry... zarabia ok 12 tys/mc i nawet sobie załuje pewnych rzeczy już nie wspomnę o tym że żałuje kupować rzeczy do domu. Każdy zakup do domu przychodzi mu z takim trudem i grymasem na twarzy.
Jest tak za kazdym razem kiedy musi kupić coś do domu i wiecznie gada ze to taki wydatek, wkurza mnie to bo jak chciał kupić jakąś grę za 2 tys to nie było zastanawiania sie czy faktycznie jest to potrzebne.

jestem zmęczona tą sytuacją i jego oszczędzaniem i strojeniem min.
A podczas każdego jednego wyjazdu zawsze rzuca tekst czy sie mogę dorzucić pomimo tego że on doskonale wie że studiuję dziennie staram sie sama dorobić na swoje wydatki lub dokłądają mi rodzicę... więc nie wiem czy on wyobraża sobie że moi rodzice będą go utrzymywać? chyba wystarczy już że utrzymują moje wyjazdy do Wrocławia a w zasadzie je sponsorują...
Chciałabym żeby czasem sam z niebie wyszedł z jakąś inicjatywą moze żeby chociaż mnie odciążyć, mógłby czasem dorzucić sie do moich dojazdów.

Po wspólnym wakacyjnym mieszkaniu nie wiem już kompletnie co sądzić bo gdybym zarabiała 2 tys mies przy jego 12 tys to on i tak chciałby zebym płaciła z nim rachunki.. dla mnie to abstrakcja...

Oprócz tego jesteśmy szczęśliwi ale nie wiem co zrobić z ta sytuacją bo mogłaby być ona niekomfortowa. Już nie wspomnę o tym że przez te ciągłe wyjazdy na które wydaje mnóstwo kasy pogorszyła się moja stopa życia... z moim poprzednim chłopakiem było zupełnie inaczej pomimo tego że był młodszy i zarabiał 3 razy mnie, nie utrzymywał mnie ale mnie wspierał i niczego mi nie żałował.
Co byście zrobiły na moim miejscu ?
Jesteś ze zwykłym skąpcem. Nie chciałabym kogoś takiego na partnera.
Nie chodzi o to, że ma od razu całą pensję na Ciebie wydawać, ale moim zdaniem, związek to wspólnota i jednak przy znacznych różnicach w dochodach to strona zarabiająca więcej powinna przejąć większość kosztów.
I dlaczego on nie jeździ do Ciebie?
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:25   #6
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Cytat:
Napisane przez Zuzka_Zu Pokaż wiadomość
Dziewczyny jestem w dziwnej sytuacji.

Obecnie jestem na ostatnim roku magisterki w Krakowie stąd też pochodzę.

Od 3 lat jestem w związku. poznałam mojego TŻ u przyjaciółki na imprezie, on jest z Wrocławia jest ode mnie 6 lat starszy ale pomimo wieku jesteśmy razem szczęśliwi.

Nie pracuje przez moje studia dzienne ale staram sobie dorabiać a on ma świetną pracę jest dyrektorem w firmie marketingowej i zarabia bardzo dużo ma też swoje mieszkanie.

Staram się utrzymywać sama, wspierają mnie rodzice - jestem niezależna od mojego TŻ. Ale wkurza mnie to bardzo bo uważam ze skoro jesteśmy razem to powinniśmy się wspierać. To ja jeżdżę do niego w każdy weekend do Wrocławia więc ponoszę koszty podróży. Ok on kupuje wszystko do domu i go utrzymuje ale to w końcu jego dom.

W każdym razie wydaje mi się ze jest on chytry... zarabia ok 12 tys/mc i nawet sobie załuje pewnych rzeczy już nie wspomnę o tym że żałuje kupować rzeczy do domu. Każdy zakup do domu przychodzi mu z takim trudem i grymasem na twarzy.

Jest tak za kazdym razem kiedy musi kupić coś do domu i wiecznie gada ze to taki wydatek, wkurza mnie to bo jak chciał kupić jakąś grę za 2 tys to nie było zastanawiania sie czy faktycznie jest to potrzebne.

jestem zmęczona tą sytuacją i jego oszczędzaniem i strojeniem min.
A podczas każdego jednego wyjazdu zawsze rzuca tekst czy sie mogę dorzucić pomimo tego że on doskonale wie że studiuję dziennie staram sie sama dorobić na swoje wydatki lub dokłądają mi rodzicę... więc nie wiem czy on wyobraża sobie że moi rodzice będą go utrzymywać? chyba wystarczy już że utrzymują moje wyjazdy do Wrocławia a w zasadzie je sponsorują...
Chciałabym żeby czasem sam z niebie wyszedł z jakąś inicjatywą moze żeby chociaż mnie odciążyć, mógłby czasem dorzucić sie do moich dojazdów.

Po wspólnym wakacyjnym mieszkaniu nie wiem już kompletnie co sądzić bo gdybym zarabiała 2 tys mies przy jego 12 tys to on i tak chciałby zebym płaciła z nim rachunki.. dla mnie to abstrakcja...

Oprócz tego jesteśmy szczęśliwi ale nie wiem co zrobić z ta sytuacją bo mogłaby być ona niekomfortowa. Już nie wspomnę o tym że przez te ciągłe wyjazdy na które wydaje mnóstwo kasy pogorszyła się moja stopa życia... z moim poprzednim chłopakiem było zupełnie inaczej pomimo tego że był młodszy i zarabiał 3 razy mnie, nie utrzymywał mnie ale mnie wspierał i niczego mi nie żałował.
Co byście zrobiły na moim miejscu ?
I jak sobie wyobrażasz dalsze życie z kimś takim? Ty wczasy na balkonie w domu, on na Seszelach? Dziewczyno, tam gdzie jest za dużo myślenia o kasie, własnym interesie i "biznesowania", tam nie ma miejsca na szczerą miłość. Po prostu nie ma. Zachorowałabyś, zaczęłabyś generować wydatki i co by zrobił? Na ulicę Cię wyrzucił? Wybacz, uważam, że temu panu na razie jest z Tobą wygodnie, ale miłości tu nie widzę, w ogóle. Jak się kogoś kocha, to chce mu się nieba uchylić i nie żyłuje na takie rzeczy. Dziwię się, że Tobie się jedynie "wydaje" że on jest chytry. Czas otworzyć oczy.

Pisząc, że OPRÓCZ TEGO jesteście szczęśliwi, zaklinasz rzeczywistość. To takie puste hasełko, mrzonka.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2014-10-23 o 15:47
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:25   #7
cukier_bialy2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 134
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Cytat:
Napisane przez Zuzka_Zu Pokaż wiadomość
Dziewczyny jestem w dziwnej sytuacji.

Obecnie jestem na ostatnim roku magisterki w Krakowie stąd też pochodzę.

Od 3 lat jestem w związku. poznałam mojego TŻ u przyjaciółki na imprezie, on jest z Wrocławia jest ode mnie 6 lat starszy ale pomimo wieku jesteśmy razem szczęśliwi.

Nie pracuje przez moje studia dzienne ale staram sobie dorabiać a on ma świetną pracę jest dyrektorem w firmie marketingowej i zarabia bardzo dużo ma też swoje mieszkanie.

Staram się utrzymywać sama, wspierają mnie rodzice - jestem niezależna od mojego TŻ. Ale wkurza mnie to bardzo bo uważam ze skoro jesteśmy razem to powinniśmy się wspierać. To ja jeżdżę do niego w każdy weekend do Wrocławia więc ponoszę koszty podróży. Ok on kupuje wszystko do domu i go utrzymuje ale to w końcu jego dom.

W każdym razie wydaje mi się ze jest on chytry... zarabia ok 12 tys/mc i nawet sobie załuje pewnych rzeczy już nie wspomnę o tym że żałuje kupować rzeczy do domu. Każdy zakup do domu przychodzi mu z takim trudem i grymasem na twarzy.
Jest tak za kazdym razem kiedy musi kupić coś do domu i wiecznie gada ze to taki wydatek, wkurza mnie to bo jak chciał kupić jakąś grę za 2 tys to nie było zastanawiania sie czy faktycznie jest to potrzebne.

jestem zmęczona tą sytuacją i jego oszczędzaniem i strojeniem min.
A podczas każdego jednego wyjazdu zawsze rzuca tekst czy sie mogę dorzucić pomimo tego że on doskonale wie że studiuję dziennie staram sie sama dorobić na swoje wydatki lub dokłądają mi rodzicę... więc nie wiem czy on wyobraża sobie że moi rodzice będą go utrzymywać? chyba wystarczy już że utrzymują moje wyjazdy do Wrocławia a w zasadzie je sponsorują...
Chciałabym żeby czasem sam z niebie wyszedł z jakąś inicjatywą moze żeby chociaż mnie odciążyć, mógłby czasem dorzucić sie do moich dojazdów.

Po wspólnym wakacyjnym mieszkaniu nie wiem już kompletnie co sądzić bo gdybym zarabiała 2 tys mies przy jego 12 tys to on i tak chciałby zebym płaciła z nim rachunki.. dla mnie to abstrakcja...

Oprócz tego jesteśmy szczęśliwi ale nie wiem co zrobić z ta sytuacją bo mogłaby być ona niekomfortowa. Już nie wspomnę o tym że przez te ciągłe wyjazdy na które wydaje mnóstwo kasy pogorszyła się moja stopa życia... z moim poprzednim chłopakiem było zupełnie inaczej pomimo tego że był młodszy i zarabiał 3 razy mnie, nie utrzymywał mnie ale mnie wspierał i niczego mi nie żałował.
Co byście zrobiły na moim miejscu ?
Co tydzień dojeżdżasz 200 km w jedną stronę do osobnika płci męskiej ? Wydajesz tyle kasy na te dojazdy, że nie masz na inne rzeczy?
cukier_bialy2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-23, 15:26   #8
Zuzka_Zu
Przyczajenie
 
Avatar Zuzka_Zu
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 18
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość
Jesteś ze zwykłym skąpcem. Nie chciałabym kogoś takiego na partnera.
Nie chodzi o to, że ma od razu całą pensję na Ciebie wydawać, ale moim zdaniem, związek to wspólnota i jednak przy znacznych różnicach w dochodach to strona zarabiająca więcej powinna przejąć większość kosztów.
I dlaczego on nie jeździ do Ciebie?
Bo jest w zasadzie tak wygodniej mamy więcej swobody bo mozemy mieszkać sami rodzice nei zadawają miliona pytań... mamy poprostu więcej przestrzeni i intymności.

Nie chciałabym żeby wydawał na mnie całej pensji ani dokładał mi jakiej stałej sumy .. ale byłoby miło gdyby czasem zainteresował się moimi biletami albo zabrał mnie na zakupy ale jak widać on na to nie wpadnie....
Zuzka_Zu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:29   #9
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Cytat:
Napisane przez Zuzka_Zu Pokaż wiadomość
Dziewczyny jestem w dziwnej sytuacji.

Obecnie jestem na ostatnim roku magisterki w Krakowie stąd też pochodzę.

Od 3 lat jestem w związku. poznałam mojego TŻ u przyjaciółki na imprezie, on jest z Wrocławia jest ode mnie 6 lat starszy ale pomimo wieku jesteśmy razem szczęśliwi.

Nie pracuje przez moje studia dzienne ale staram sobie dorabiać a on ma świetną pracę jest dyrektorem w firmie marketingowej i zarabia bardzo dużo ma też swoje mieszkanie.

Staram się utrzymywać sama, wspierają mnie rodzice - jestem niezależna od mojego TŻ. Ale wkurza mnie to bardzo bo uważam ze skoro jesteśmy razem to powinniśmy się wspierać. To ja jeżdżę do niego w każdy weekend do Wrocławia więc ponoszę koszty podróży. Ok on kupuje wszystko do domu i go utrzymuje ale to w końcu jego dom.

W każdym razie wydaje mi się ze jest on chytry... zarabia ok 12 tys/mc i nawet sobie załuje pewnych rzeczy już nie wspomnę o tym że żałuje kupować rzeczy do domu. Każdy zakup do domu przychodzi mu z takim trudem i grymasem na twarzy.
Jest tak za kazdym razem kiedy musi kupić coś do domu i wiecznie gada ze to taki wydatek, wkurza mnie to bo jak chciał kupić jakąś grę za 2 tys to nie było zastanawiania sie czy faktycznie jest to potrzebne.

jestem zmęczona tą sytuacją i jego oszczędzaniem i strojeniem min.
A podczas każdego jednego wyjazdu zawsze rzuca tekst czy sie mogę dorzucić pomimo tego że on doskonale wie że studiuję dziennie staram sie sama dorobić na swoje wydatki lub dokłądają mi rodzicę... więc nie wiem czy on wyobraża sobie że moi rodzice będą go utrzymywać? chyba wystarczy już że utrzymują moje wyjazdy do Wrocławia a w zasadzie je sponsorują...
Chciałabym żeby czasem sam z niebie wyszedł z jakąś inicjatywą moze żeby chociaż mnie odciążyć, mógłby czasem dorzucić sie do moich dojazdów.

Po wspólnym wakacyjnym mieszkaniu nie wiem już kompletnie co sądzić bo gdybym zarabiała 2 tys mies przy jego 12 tys to on i tak chciałby zebym płaciła z nim rachunki.. dla mnie to abstrakcja...

Oprócz tego jesteśmy szczęśliwi ale nie wiem co zrobić z ta sytuacją bo mogłaby być ona niekomfortowa. Już nie wspomnę o tym że przez te ciągłe wyjazdy na które wydaje mnóstwo kasy pogorszyła się moja stopa życia... z moim poprzednim chłopakiem było zupełnie inaczej pomimo tego że był młodszy i zarabiał 3 razy mnie, nie utrzymywał mnie ale mnie wspierał i niczego mi nie żałował.
Co byście zrobiły na moim miejscu ?
Nie potrafiłabym byc z takim człowiekiem co będzie jak będziesz zarabiac 2 000zł? Zaplacisz rachunki+dołozysz sie do budzetu na jedzenie a jak stwierdzisz, że potrzebujecie nowej zmywarki/nowego komputera/małego remontu bo cos tam to co? powie ci żebys sobie uskładała, bo on nie czuje tej potrzeby?
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:30   #10
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Cytat:
Napisane przez Zuzka_Zu Pokaż wiadomość
Bo jest w zasadzie tak wygodniej mamy więcej swobody bo mozemy mieszkać sami rodzice nei zadawają miliona pytań... mamy poprostu więcej przestrzeni i intymności.

Nie chciałabym żeby wydawał na mnie całej pensji ani dokładał mi jakiej stałej sumy .. ale byłoby miło gdyby czasem zainteresował się moimi biletami albo zabrał mnie na zakupy ale jak widać on na to nie wpadnie....
Ja Ci powiem dlaczego jest wygodnie- Pan ma dziewczynę na wyciągnięcie ręki, sama za siebie płaci, sama przyjeżdża, niczego nie wymaga, a seksik jest i jak jesteś u niego to pewno też mu ogarniasz mieszkanie/gotujesz/pierzesz, więc on ma same plusy z takiej relacji. Oszczędza na gosposi i drinkach potrzebnych do zapoznania panienek.

Wybacz, że tak ostro, ale właśnie tak to widzę.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:30   #11
jesienny_lisc
Zakorzenienie
 
Avatar jesienny_lisc
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Co to znaczy "kupić coś do domu", chodzi o jedzenie? I co Cię tak zaniepokoiło w wakacyjnym mieszkaniu? Chciał, żebyś płaciła za rzeczy na które Cię nie stać?

Związki z dużą dysproporcją zarobków bywają trudne. Często strona bogatsza czuje się wykorzystywana, a strona biedniejsza zmuszona do partycypowania w wydatkach
ponad swój stan posiadania.

Sama jestem w związku, gdzie TŻ zarabia dużo więcej. Rozmawialiśmy o podziale wydatków właśnie w momencie, kiedy on zaczął dużo lepiej zarabiać i doszliśmy do takich wniosków. Możemy się składać na wszystko po połowie, ale wtedy żyjemy na takiej stopie na jaką stać mnie. Ale TŻ stwierdził, że nie po to ciężko pracuje, żeby nawet nie poprawić warunków bytowych w porównaniu z życiem studenckim. Więc niejako opłaca ten standard +. Np. wakacje, na które mnie by nie było stać.
jesienny_lisc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:33   #12
gallina1
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 604
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

No ale rozmawiałaś z nim o tym? Faceci są niedomyślni, jak mu żal na zakupy domowe, to czy w ogóle przeszło mu przez myśl, żeby dołożyć Tobie?
gallina1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:33   #13
Zuzka_Zu
Przyczajenie
 
Avatar Zuzka_Zu
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 18
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Mam mętlik w głowie i może dlatego nie myślę logicznie...
Ale go kocham i trudno jest mi odejsć tak z dnia na dzień....sama już nie wiem, gdy spędzamy razem czas jest kochany czuły poświeca mi dużo uwagi potrafi mi pomóc zrobić różne rzeczy jest między nami ogromna więź...potrafi zabrac mnie na kolacje obiad do naprawdę dobrej knajpy...

tyle że jest jeszcze ta druga strona medalu która jest uciążliwa.
Zuzka_Zu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:35   #14
cukier_bialy2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 134
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Po prostu powiedz że w następny weekend nie możesz przyjechać, bo nie masz funduszy. i tyle.
cukier_bialy2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:37   #15
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Cytat:
Napisane przez gallina1 Pokaż wiadomość
No ale rozmawiałaś z nim o tym? Faceci są niedomyślni, jak mu żal na zakupy domowe, to czy w ogóle przeszło mu przez myśl, żeby dołożyć Tobie?
A to on nie wie, ile kosztuje regularna podróż?

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Zuzka_Zu Pokaż wiadomość
Mam mętlik w głowie i może dlatego nie myślę logicznie...
Ale go kocham i trudno jest mi odejsć tak z dnia na dzień....sama już nie wiem, gdy spędzamy razem czas jest kochany czuły poświeca mi dużo uwagi potrafi mi pomóc zrobić różne rzeczy jest między nami ogromna więź...potrafi zabrac mnie na kolacje obiad do naprawdę dobrej knajpy...

tyle że jest jeszcze ta druga strona medalu która jest uciążliwa.
Więź, bo cie zabiera czasem do knajpy? Czy tak niezgrabnie przeskoczyłaś między tematami?
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-10-23, 15:38   #16
Zuzka_Zu
Przyczajenie
 
Avatar Zuzka_Zu
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 18
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Cytat:
Napisane przez gallina1 Pokaż wiadomość
No ale rozmawiałaś z nim o tym? Faceci są niedomyślni, jak mu żal na zakupy domowe, to czy w ogóle przeszło mu przez myśl, żeby dołożyć Tobie?
nie tak wprost z nim nie rozmawiałam, ale jak pracowałam w wakacje wiedział ile zarabiam i potrafił podczas wakacyjnego wyjazdu jeszcze bezczelnie zapytać czy mu dorzucę pare stówek.
wydaje mi się że nie sie nie domyślić czegoś takiego. zwłaszcza ze mówię mu p że obecnie poszukuję pracy bo nie radze sobie do końca z wszystkimi wydatkami i chciałabym dorobić. ale reakcji z jego strony nie było a nie chcę prosić go o pieniadze.
Zuzka_Zu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:40   #17
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość
Ja Ci powiem dlaczego jest wygodnie- Pan ma dziewczynę na wyciągnięcie ręki, sama za siebie płaci, sama przyjeżdża, niczego nie wymaga, a seksik jest i jak jesteś u niego to pewno też mu ogarniasz mieszkanie/gotujesz/pierzesz, więc on ma same plusy z takiej relacji. Oszczędza na gosposi i drinkach potrzebnych do zapoznania panienek.

Wybacz, że tak ostro, ale właśnie tak to widzę.
Ja się tylko pod tym podpiszę
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:42   #18
Zuzka_Zu
Przyczajenie
 
Avatar Zuzka_Zu
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 18
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

[

Więź, bo cie zabiera czasem do knajpy? Czy tak niezgrabnie przeskoczyłaś między tematami?[/QUOTE]

niezgrabnie przeskoczyłam miedzy tematami. Potrafił się poświecić i np pomagał mi w projektach na studiach jeśli to dotyczyło jego dziedziny. gdy byłam chora też się mną potrafił opiekować i to czule..dlatego są dwie stroy tego wszystkiego

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Cytat:
Napisane przez jesienny_lisc Pokaż wiadomość
Co to znaczy "kupić coś do domu", chodzi o jedzenie? I co Cię tak zaniepokoiło w wakacyjnym mieszkaniu? Chciał, żebyś płaciła za rzeczy na które Cię nie stać?

Związki z dużą dysproporcją zarobków bywają trudne. Często strona bogatsza czuje się wykorzystywana, a strona biedniejsza zmuszona do partycypowania w wydatkach
ponad swój stan posiadania.

Sama jestem w związku, gdzie TŻ zarabia dużo więcej. Rozmawialiśmy o podziale wydatków właśnie w momencie, kiedy on zaczął dużo lepiej zarabiać i doszliśmy do takich wniosków. Możemy się składać na wszystko po połowie, ale wtedy żyjemy na takiej stopie na jaką stać mnie. Ale TŻ stwierdził, że nie po to ciężko pracuje, żeby nawet nie poprawić warunków bytowych w porównaniu z życiem studenckim. Więc niejako opłaca ten standard +. Np. wakacje, na które mnie by nie było stać.
kupić coś do domu to np zakupić garnki do kuchni i jakieś wyposażenie bo prawie go nie ma.. sam na codzien stołuje sie w restauracjach ale jak jestem to chciałby zebym coś ugotowała...ale uwaza ze to przecież nie jest jakiś konieczny zakup skoro ma w domu 2 garnki i patelnię. nawet w głupiej ikei gdzie sa tanie rzeczy potrafi skąpić na wyposażenie do własnego mieszkania.

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Cytat:
Napisane przez jesienny_lisc Pokaż wiadomość
Co to znaczy "kupić coś do domu", chodzi o jedzenie? I co Cię tak zaniepokoiło w wakacyjnym mieszkaniu? Chciał, żebyś płaciła za rzeczy na które Cię nie stać?

Związki z dużą dysproporcją zarobków bywają trudne. Często strona bogatsza czuje się wykorzystywana, a strona biedniejsza zmuszona do partycypowania w wydatkach
ponad swój stan posiadania.

Sama jestem w związku, gdzie TŻ zarabia dużo więcej. Rozmawialiśmy o podziale wydatków właśnie w momencie, kiedy on zaczął dużo lepiej zarabiać i doszliśmy do takich wniosków. Możemy się składać na wszystko po połowie, ale wtedy żyjemy na takiej stopie na jaką stać mnie. Ale TŻ stwierdził, że nie po to ciężko pracuje, żeby nawet nie poprawić warunków bytowych w porównaniu z życiem studenckim. Więc niejako opłaca ten standard +. Np. wakacje, na które mnie by nie było stać.
kupić coś do domu to np zakupić garnki do kuchni i jakieś wyposażenie bo prawie go nie ma.. sam na codzien stołuje sie w restauracjach ale jak jestem to chciałby zebym coś ugotowała...ale uwaza ze to przecież nie jest jakiś konieczny zakup skoro ma w domu 2 garnki i patelnię. nawet w głupiej ikei gdzie sa tanie rzeczy potrafi skąpić na wyposażenie do własnego mieszkania.
Zuzka_Zu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:43   #19
bulka114
Wtajemniczenie
 
Avatar bulka114
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Cytat:
Napisane przez Zuzka_Zu Pokaż wiadomość
Mi też jest ciężko ale go kocham i to jest ten problem bo nie wiem co zrobić....czy da sie go jakoś zmienić...

Cóż.. są wady i WADY. Są wady z którymi da się żyć,a są WADY, przez które poźniej życia mieć nie będziesz. Myślę, że to co opisałaś, niedługo będzie sie kwalifikować do tej drugiej grupy, wymienionej przeze mnie.
Zmienić? Hmm, skoro on nie widzi w tym problemu, to tego nie zmienisz. Bo tacy ludzie sie nie zmieniają. To jest cecha charakteru nabywana latami, wyniesiona być może z domu. Jak widać, panu jest dobrze w takim układzie.
Fakt, że pan zarabia 12tysi i ciągnie od ciebie kasę, jest nie tylko śmieszne ale i żałosne.
Pomyśl, co będzie wtedy, gdy nie będziesz mieć pracy, np. pojawi sie w przyszłości dziecko i będziesz go pilnować, co wtedy?? Nie będziesz mieć na przysłowiowe "waciki" bo facet ci będzie żałował.
Ten typ tak ma.
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam."


"Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."

Edytowane przez bulka114
Czas edycji: 2014-10-23 o 15:51
bulka114 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:44   #20
jesienny_lisc
Zakorzenienie
 
Avatar jesienny_lisc
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Zuzka, to ja nie wiem, co Wam się niby tak super układa, skoro komunikacja leży, zrozumienie leży, wsparcie leży i kwiczy.
Boisz się zacząć temat wspólnych wydatków, bo Cię zostawi, czy o co chodzi?
jesienny_lisc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:45   #21
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Cytat:
Napisane przez Zuzka_Zu Pokaż wiadomość
niezgrabnie przeskoczyłam miedzy tematami. Potrafił się poświecić i np pomagał mi w projektach na studiach jeśli to dotyczyło jego dziedziny. gdy byłam chora też się mną potrafił opiekować i to czule..dlatego są dwie stroy tego wszystkiego
Ale to jest chyba taka oczywista oczywistosc w zwiazku, a nie cud nad wisłą
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:46   #22
vouvray
Zadomowienie
 
Avatar vouvray
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Dla mnie Twój facet to porażka na całej linii. Nie wyobrażam sobie, żeby najbliższa mi osoba żyła skromnie tylko po to, żeby móc się ze mną widzieć często, a ja mając na życie 12 tysi kazałabym tej osobie się jeszcze dokładać np. do ziemniaków

Powiedzmy sobie szczerze Autorko, nie stać Cię finansowo na ten związek. Jakby była kiedyś taka sytuacja, że będziesz chwilowo bez stałej pracy i on będzie Cię musiał utrzymać? To co wtedy? Pójdziesz zamiatać klatkę schodową, żeby zarobić na wyżywienie? Masakra.

Na Twoim miejscu po prostu odmówiłabym kolejnego wyjazdu do niego i powiedziała szczerze, że nie stać mnie ten przyjazd. Ciekawa jestem reakcji chłopaka. Koszty, które on ponosi przez Twoją obecność w weekend są dla niego jak kupno bułki w sklepie, więc nie rozumiem czemu się tak dopomina, jak doskonale wie, że to dla Ciebie duża kwota.
vouvray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:49   #23
Zuzka_Zu
Przyczajenie
 
Avatar Zuzka_Zu
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 18
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

nie, tego że mnie zostawi się nie boję. Sama nie wiem może nie umiem z nim o tym pogadać i nie wiem dlaczego tak jest albo jak zacząć z nim taką rozmowe, bardziej nie chciałabym wysłuchiwac ile to on nie miał wydatków albo zeby sobie pomyślał ze chcę od niego wyciągnąc kase bo tak nie jest. często jak jestem wkurzona wspomnę czasem jak było z moim ex że mnei wspierał itd. chyba nie umiem zacząć takiej rozmowy z nim
Zuzka_Zu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-10-23, 15:52   #24
cukier_bialy2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 134
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Cytat:
sam na codzien stołuje sie w restauracjach ale jak jestem to chciałby zebym coś ugotowała...
5 godzin tłukłaś się w pociągu, a teraz do garów, ukochana.
W końcu mamy dla siebie tylko weekend.
cukier_bialy2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:52   #25
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Cytat:
Napisane przez Zuzka_Zu Pokaż wiadomość
nie, tego że mnie zostawi się nie boję. Sama nie wiem może nie umiem z nim o tym pogadać i nie wiem dlaczego tak jest albo jak zacząć z nim taką rozmowe, bardziej nie chciałabym wysłuchiwac ile to on nie miał wydatków albo zeby sobie pomyślał ze chcę od niego wyciągnąc kase bo tak nie jest. często jak jestem wkurzona wspomnę czasem jak było z moim ex że mnei wspierał itd. chyba nie umiem zacząć takiej rozmowy z nim
No bo gdzie by znalazł drugą taką fra... ugodową dziewczynę. Szkoda, że nie uważasz, że jesteś pewnych rzeczy po prostu warta. Teraz po prostu robisz za niczego nie wymagające pogotowie kulinarne i inne. Facet ma sytuacje pt. żyć nie umierać, w dodatku prawie, że grosza na to nie wydaje.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2014-10-23 o 15:53
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:52   #26
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Cytat:
Napisane przez Zuzka_Zu Pokaż wiadomość
nie, tego że mnie zostawi się nie boję. Sama nie wiem może nie umiem z nim o tym pogadać i nie wiem dlaczego tak jest albo jak zacząć z nim taką rozmowe, bardziej nie chciałabym wysłuchiwac ile to on nie miał wydatków albo zeby sobie pomyślał ze chcę od niego wyciągnąc kase bo tak nie jest. często jak jestem wkurzona wspomnę czasem jak było z moim ex że mnei wspierał itd. chyba nie umiem zacząć takiej rozmowy z nim
No to jak zamierzasz to rozwiązać bez rozmowy? Facet raczej sam nie wpadnie na to, że masz do niego żal o jego podejście do wydatków, bo jest mu na rękę, że nie protestujesz. To widać gołym okiem. Poza tym, to dorosły facet, nie szczeniak i jak ma takie podejście, to mizerne szanse, że cos się zmieni.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 16:01   #27
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

a dla mnie porażką jest komunikacja w tym związku, facet to po prostu facet, nie każdy ma potrzebę posiadania kolekcji garów, dla niego to może być zbędny wydatek, ale nie dlatego, że musi go wykonać, ale np dlatego, że jego zdaniem to będzie leżeć i się kurzyć. Mi też żal kasy na pewne rzeczy, nie czuję się szczęśliwa, ale mus to mus, w końcu wydaję ją z ciężkim sercem. A wolałabym kupić sobie książkę niż tarkę do warzyw.
Skoro nigdy nie gadaliście o kasie, przyszłości, podziale ewentualnych wspólnych środków itp to skąd wiesz, jak będzie w przyszłości? Dlaczego nie postawisz sprawy jasno i nie powiesz, że masz mało kasy i mu się nie dołożysz do zakupów, bo finansujesz sobie podróże i życie gdzie indziej? Może on też uważa, że podział jest niesprawiedliwy z jego strony, bo on płaci za Twój pobyt, rachunki, jedzenie itp, a Ty tylko za bilet? Może boi się, że wpadnie w rolę Twojego sponsora? Może nie był kiedyś zamożny i gospodarowanie kasą sprawia mu trudności?

Rozmowa, rozmowa, rozmowa...
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-10-23, 16:03   #28
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Wg mnie jesteś dla niego wygodną, weekendową rozrywką. Bawi się wtedy przez chwilę w namiastkę domu. Ugotujesz coś, zagrzejesz łóżko etc. Nic go to nie kosztuje. Nie sprawia mu kłopotu, czy choćby dyskomfortu związanego z przemieszczaniem się. Takie urozmaicenie.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 16:06   #29
przylaszczka50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 009
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Kobieto, nie szanujesz się.
Jedziesz taki kawał drogi za własne pieniądze, ugotujesz mu , pewnie i posprzątasz po gotowaniu, wejdziesz mu do łóżka i uważasz, że to szczęście dla ciebie.
Jeśli facet zarabia 12 tysięcy to stać go na to aby przyjechać do ciebie, wynająć pokój w hotelu, zaprosić na kolację.
Już niekoniecznie co tydzień tak ale choćby co drugi raz.

Sknerus, cwaniak, wykorzystuje cię.
przylaszczka50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 16:08   #30
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Dziwne zachowanie TŻ o pieniadze...

Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
5 godzin tłukłaś się w pociągu, a teraz do garów, ukochana.
W końcu mamy dla siebie tylko weekend.
nie do garów, tylko do gara, bo przecież PO CO PRZEPŁACAĆ jak można w jednym ugotować, nie trzeba kupować wielu sprzętów

autorko - koszmarny ten twój koleś. "chciałby żebyś ugotowała".... no pewnie, bo jakby zabrał cię do restauracji to musiałby może i ze stówkę za kolację zapłacić

to, że jest "nawet czuły" jak jesteś chora to jest niezbędne minimum w związku, a nie jakiś nadludzki wyczyn.
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-28 19:32:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.