Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Napisane przez Fatalida

Jabłuszko jesli dysponujesz taką dyspozycyjnością i masz status studenta to uwierz, podjecie praktyk naprawdę będzie dla Ciebie inwestycją , nawet bezpłatnych Od tych kilku lat kiedy przeglądam oferty widzę że jest sporo ofert związanych z finansami. Nie wiem jak u Ciebie ale moi znajomi z ekonomii mieli tylko 2 razy praktyki na licencjacie. Wg mnie to mało żeby zobaczyć zawodową rzeczywistość <ja miałam co semestr i nie uważam że za dużo > Moja kuzynka i koleżanka pracowały jako księgowa w budżetówce w Lbn. Obie dostały się tam tylko i wyłącznie dzięki stażowi <koleżanka po 3 miesięcznym, bezpłatnym, kuzynka przez UP>. Po ich rozmowach z pracodawcami, wynika że nie chętnie zatrudnia się do takiej pracy osobę bez doświadczenia, a chęć podjęcia bezpłatnej poczatkowo pracy/nauki pokazuje że warto pomyśleć o takiej osobie poważnie <możesz też zawsze udać się do Biura Karier i poprosić o pomoc w zorganizowaniu praktyk>
Nie wiem czy korzystasz, ale na KULu robią podczas Tygodnia Ekonomicznego wiele fajnych warsztatów prowadzonych m.in przez specjalistów z finansów. Polecam też różne spotkania w ramach dni kariery czy spotkań z HRowcami w ramach różnych konferencji. W Lublinie też się dzieje
(Wiem że najchętniej chciałoby się coś robić i dostawać wypłatę ale... gdy zobaczyłam że w jednym instytucie psychoterapii w Lbn przyjmują na staż w ramach konkursu ale.. stażysta musi zapłacić za niego 1340 zł/msc, to doceniłam chęci pracodawców, którzy dzielą się wiedzą bezpłatnie)

A kiedy to jest? Nie słyszałam o tym.

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez OliOli

Mam głupie pytanie.... Dlaczego w każdym ogłoszeniu wymagają statusu studenta?? Chodzi o ubezpieczenie? To już dla ludzi PO studiach nie ma zatrudnienia?! Masakra jakas... Nie mam gdzie wysłać cv bo wszędzie chcą dyspozycyjnych studentów... Ja będąc studentka w ogóle nie miałam czasu przez naukę nawet dla samej siebie, o pracy nie wspomnę :/

Niestety, tak jest. Kilka ogłoszeń bez statusu, ale jednak w sklepach, na 3 zmiany...

[20160901857]

No i przeszło w sejmie obowiązkowe ozusowanie zleceń. Myślicie ze będzie lepiej czy gorzej z tego powodu?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

A co to znaczy?
Bo ja jakoś prawem i tym wszystkim w koło, jakoś średnio się interesuję i czasami wielu spraw nie rozumiem.

[Marbella85]

Napisane przez nouvelle90

No i przeszło w sejmie obowiązkowe ozusowanie zleceń. Myślicie ze będzie lepiej czy gorzej z tego powodu?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Myślę, że będzie jeszcze trudniej dostać nawet tą umowę zlecenie. I tak źle i tak niedobrze.

[Dagusia18]

Myślę, że nie trzeba być prawnikiem, by zrozumieć co oznacza ozusowanie zleceń. Chodzi o to, że każdy pracodawca zatrudniający pracownika na podstawie umowy zlecenia będzie musiał obowiązkowo odprowadzać składki ubezpieczeniowe. Niestety dopiero od 2016 roku.

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Dzięki
Czasem można się dowiedzieć czegoś ciekawego z forum

[20160901857]

Od wszystkich umów zleceń bedą odprowadzane wszystkie składki i do tego nie będzie można dawać dwóch umów zeby uniknąć składek - sporo osób ma tak ze ma np umowę na 200 zł i od niej składki odprowadzane i druga np na 2000 która nie jest oskladkowana. Teraz tak nie będzie, chociaż dopiero w 2016 wchodzi zmiana wiec może jeszcze sie co pozmienia, w końcu za rok wybory wiec nowa władza może jeszcze inna nowelizacje wprowadzi.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Fatalida]

Napisane przez OliOli

Mam głupie pytanie.... Dlaczego w każdym ogłoszeniu wymagają statusu studenta?? Chodzi o ubezpieczenie? To już dla ludzi PO studiach nie ma zatrudnienia?! Masakra jakas... Nie mam gdzie wysłać cv bo wszędzie chcą dyspozycyjnych studentów... Ja będąc studentka w ogóle nie miałam czasu przez naukę nawet dla samej siebie, o pracy nie wspomnę :/

Tu masz po krótce wyjaśnienie
http://prawo.rp.pl/artykul/815845.html

Napisane przez Jabluszko9

A kiedy to jest? Nie słyszałam o tym.

Około marca/kwietnia. Inne uczelnie też organizują podobne warsztaty <np. Tydzień przedsiębiorczości. Na polibudzie też organizują coś w okolicach października a później marca, nazwy eventu nie pamiętam. Ja co prawda tam nie byłam ale koleżanki zachwalały. Ciekawą ofertą oprócz targów pracy są tez dni kariery>W ogóle zaprzyjaźnij się z stronami biur karier lubelskich uczelni Często zdarzają się tam oferty praktyk <a nawet pracy> których nie ma na portalach typu pracuj.pl Możesz też poszukać fajnego koła naukowego. Ja gdy byłam w kole trafiłam (dzieki temu) na wiele fajnych warsztatów, konferencji itd. i to bezpłatnie. Ludzie którzy działają w podobnej branży do Twojej już mają rozeznanie gdzie i czy warto na coś iść Czasem aż żałowałam że praca w finansach totalnie mnie nie kręci bo w Lbn takich praktyk dostatek:rolleye s:
W Twojej branży przydaje się też znajomość pisania projektów z EFSu. Czasem można znaleźć takie szkolenie za friko

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Co do ozusowania zleceń...brzmi optymistycznie ale obawiam się że to będzie tak samo jak z nadziejami ludzi te x lat temu, że po odrzuceniu komunizmu, Rosja stanie się normalnym państwem. ...
Koszty utrzymania pracownika są dosyć duże, a pracodawcy też lubią pieniądze bez nadmiernych zobowiązań. Obawiam się więc że wymyślą coś żeby było to na ich korzyść :/

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Napisane przez Fatalida

Około marca/kwietnia. Inne uczelnie też organizują podobne warsztaty <np. Tydzień przedsiębiorczości. Na polibudzie też organizują coś w okolicach października a później marca, nazwy eventu nie pamiętam. Ja co prawda tam nie byłam ale koleżanki zachwalały. Ciekawą ofertą oprócz targów pracy są tez dni kariery>W ogóle zaprzyjaźnij się z stronami biur karier lubelskich uczelni Często zdarzają się tam oferty praktyk <a nawet pracy> których nie ma na portalach typu pracuj.pl Możesz też poszukać fajnego koła naukowego. Ja gdy byłam w kole trafiłam (dzieki temu) na wiele fajnych warsztatów, konferencji itd. i to bezpłatnie. Ludzie którzy działają w podobnej branży do Twojej już mają rozeznanie gdzie i czy warto na coś iść Czasem aż żałowałam że praca w finansach totalnie mnie nie kręci bo w Lbn takich praktyk dostatek:rolleye s:
W Twojej branży przydaje się też znajomość pisania projektów z EFSu. Czasem można znaleźć takie szkolenie za friko

Codziennie zaglądam na BK uczelni, to już uzależnienie.
Też szukam czegoś z EFS, te wnioski są ciekawe, no ale wszystko z doświadczeniem chcą, a jeszcze nigdy nie wpadłam na darmowe szkolenie pisania ich,a uwierz, codziennie przeglądam multum stron, czasem aż myślę, że za dużo czasu na ogłoszeniach spędzam (na pewno 3h dziennie na szukanie w naszym pięknym województwie)

Ostatnio były targi pracy, niestety miałam wtedy OBOWIĄZKOWE ćwiczenia, akurat na tych jednych nie można mieć nieobecności, i kicha, a tak chciałam na to pojechać

[20160901857]

Jakby ktoś chciał to w Warszawie jakoś na początku listopada tez bedą targi pracy, na stadionie narodowym. Pozniej moge podesłać link do wydarzenia na fb.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ama09]

Wracam z testu i rozmowy z jednego z urzędów. I powiem tylko tyle, łudziłam się że można tam dostać pracę bez znajomości...

[antidotum89]

Napisane przez Ayo22

chodzi o odprowadzanie składki chorobowej do zus - w umowie o pracę jest ona obowiązkowa, przy zleceniu dobrowolna - przy zawieraniu zlecenia musisz zadeklarować, że chcesz mieć ją potrącaną z wynagrodzenia.
żeby otrzymać zasiłek z zusu na zleceniu musisz mieć ciągłość opłacanych składek chorobowych przez 90 dni. (może być u różnych pracodawców, niekoniecznie u jednego).
Jeśli np pracowałaś 2 mies u poprzedniego pracodawcy na podstawie umowy o pracę, a przeszłaś (bez przerwy) do innego na zlecenie i po miesiącu pójdziesz na zwolnienie, a masz odprowadzaną składkę chorobową, to dostaniesz zasiłek.
jeśli składki chorobowej nie masz potrącanej, to zasiłku nie dostaniesz.

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Jabłuszko, a Ty nie myślałaś o praktykach bezpłatnych choćby? skoro i tak studiujesz i nie jesteś w pełni dyspozycyjna, to ciężko będzie znaleźć normalną pracę.
zwłaszcza w pięknym, studenckim mieście..
a przynajmniej zrobisz coś w swoim kierunku.

mam odprowawdzana skladke, wczesniej przez prawie miesiac mialam odprowadzana przez UP, a jeszcze wczesniej rodzice mnie ubezpieczali bo bylam swiezo po studiach. w takim wypadku tez sie to liczy?

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Odpisałam wczoraj na ogłoszenie na olx, z pytaniem czy nie potrzebują do nadzoru osoby bez uprawnień. Odpisał mi sam prezes zarządu. Mail o treści `a co pani potrafi? proszę o referencje`. I nie wiem co mu odpisać bo referencji od nikogo nie mam.

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Napisane przez ama09

Wracam z testu i rozmowy z jednego z urzędów. I powiem tylko tyle, łudziłam się że można tam dostać pracę bez znajomości...

Jakieś szczegóły?

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48643826]Odpisałam wczoraj na ogłoszenie na olx, z pytaniem czy nie potrzebują do nadzoru osoby bez uprawnień. Odpisał mi sam prezes zarządu. Mail o treści `a co pani potrafi? proszę o referencje`. I nie wiem co mu odpisać bo referencji od nikogo nie mam. [/QUOTE]

Napisz co umiesz, po prostu, a nóż się uda

[ama09]

Napisane przez Jabluszko9

Jakieś szczegóły?

Był test. Zdziwiła mnie jedna dziewczyna, która nie miała przy sobie torebki ani kurtki tak jak pozostali, tylko sam dowód.
Później była rozmowa. Dziewczyna również czekała na koryarzu, przechodził jakiś starszy pracownik urzędu i z tekstem do niej "a Ty co tak stoisz jak na ścięcie (uśmieszek) przecież będzie dobrze" Bla bla...

Laska dostała posadę. I po co pozostałe 15 osób uczyło się ustaw?

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Napisane przez ama09

Był test. Zdziwiła mnie jedna dziewczyna, która nie miała przy sobie torebki ani kurtki tak jak pozostali, tylko sam dowód.
Później była rozmowa. Dziewczyna również czekała na koryarzu, przechodził jakiś starszy pracownik urzędu i z tekstem do niej "a Ty co tak stoisz jak na ścięcie (uśmieszek) przecież będzie dobrze" Bla bla...

Laska dostała posadę. I po co pozostałe 15 osób uczyło się ustaw?

Szkoda,szara prawda o budżetówkach,a i tak nikt z tym nic nie może zrobić

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez ama09

Był test. Zdziwiła mnie jedna dziewczyna, która nie miała przy sobie torebki ani kurtki tak jak pozostali, tylko sam dowód.
Później była rozmowa. Dziewczyna również czekała na koryarzu, przechodził jakiś starszy pracownik urzędu i z tekstem do niej "a Ty co tak stoisz jak na ścięcie (uśmieszek) przecież będzie dobrze" Bla bla...

Laska dostała posadę. I po co pozostałe 15 osób uczyło się ustaw?

Masakra, mogli chociaż zachować jakieś pozory.

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Czasem mnie nachodzą takie okropne myśli - A co ze mną będzie, jeśli nigdy nie znajdę pracy?

Staram się, szukam, nawet mogę powiedzieć, że względem tego, co było rok temu, to i tak miałam dużo telefonów. No ale...co jeśli się nie uda? Jeśli po 500 rozmowach ciągle będą wybierać kogoś innego?
To mnie przeraża, bo wiem, że bezrobocie istnieje, i boję się, że ja ugrzęznę w tych 12% czy iluś% bezrobotnych na całe życie...

Może mam inne przeświadczenie, z tego, co mi opowiada mama, ale ona OD RAZU po studiach dostała pracę, potem przeniosła się do miasta mojego ojca i znów OD RAZU dostała kolejną pracę... Dlatego jej łatwo mówić, że jak ktoś ma MGR to może wszystko.

Boję się strasznie, boję się, bo jak czytam, że nawet na kasę biorą znajomych, to już kompletnie mnie dołuje...

[ama09]

Też mnie dziś naszło na czarne myśli. Ile będę na utrzymaniu rodziców, przecież tak się nie da żyć.
I po co mi dwa kierunki studiów.. Do bani z tym wszystkim. Świetlana przyszłość na kasie lub na stacji benzynowej. Witamy w Polsce!

[girlonthebridge]

Napisane przez ama09

Też mnie dziś naszło na czarne myśli. Ile będę na utrzymaniu rodziców, przecież tak się nie da żyć.
I po co mi dwa kierunki studiów.. Do bani z tym wszystkim. Świetlana przyszłość na kasie lub na stacji benzynowej. Witamy w Polsce!

ja pracuję i nie stać mnie, żeby wyprowadzić się od rodziców. Zarabiam mniej niż minimalna bo mam tylko 3/4 etatu i też mnie nachodzą czarne myśli.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Jabluszko9

Czasem mnie nachodzą takie okropne myśli - A co ze mną będzie, jeśli nigdy nie znajdę pracy?

Staram się, szukam, nawet mogę powiedzieć, że względem tego, co było rok temu, to i tak miałam dużo telefonów. No ale...co jeśli się nie uda? Jeśli po 500 rozmowach ciągle będą wybierać kogoś innego?
To mnie przeraża, bo wiem, że bezrobocie istnieje, i boję się, że ja ugrzęznę w tych 12% czy iluś% bezrobotnych na całe życie...

Może mam inne przeświadczenie, z tego, co mi opowiada mama, ale ona OD RAZU po studiach dostała pracę, potem przeniosła się do miasta mojego ojca i znów OD RAZU dostała kolejną pracę... Dlatego jej łatwo mówić, że jak ktoś ma MGR to może wszystko.

Boję się strasznie, boję się, bo jak czytam, że nawet na kasę biorą znajomych, to już kompletnie mnie dołuje...

Nie ma po co tak myśleć.

A ty szukasz coś poza miejscem zamieszkania czy tylko lokalnie? Jak coś to polecam ci szukanie na Śląsku. Widać dużo ciekawych ofert z twojej branży, może nie koniecznie w podatkach ale coś by się na pewno znalazło. Nawet to osławione pwc otwiera nowy oddział (albo przenosi stary? ) i ostatnio widziałam, że mieli dużo ofert na płatne praktyki, gdzie wystarczył sam język obcy.

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Szukam lokalnie, bo ograniczają mnie te pier.... studia, które mam ochotę rzucić, bo nic nie wnoszą, a tylko mnie denerwują. Jednak jestem na V roku (piszę, ale wiadomo, chodzi o system 3+2), i z jednej strony szkoda,a z drugiej chciałabym to rzucić w cholerę. Nic nie rozumiem i ciągle walą do nas teorią.
Jeszcze dowalone 15 godzin jakichś fakultetów (jestem na Gospodarce komunalnej Tak, tak na Firze) i do tego 30h jakichś ogólnouniwersyteckich zapchaj-dziur (Chodzę na Mowa nienawiści w świecie i Ochrona dziedzictwa kultury Tak,tak na Firze...)

[Apelly]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48645240]Nie ma po co tak myśleć.

A ty szukasz coś poza miejscem zamieszkania czy tylko lokalnie? Jak coś to polecam ci szukanie na Śląsku. Widać dużo ciekawych ofert z twojej branży, może nie koniecznie w podatkach ale coś by się na pewno znalazło. Nawet to osławione pwc otwiera nowy oddział (albo przenosi stary? ) i ostatnio widziałam, że mieli dużo ofert na płatne praktyki, gdzie wystarczył sam język obcy.[/QUOTE]
Tak, rozbudowują się w Katowicach, więc oferty są, więc korzystać trzeba, póki jest okazja.

nouvelle90, mam proste (chyba) pytanie prawnicze, mogę Ci zadać na PW?

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Napisane przez Jabluszko9

Jeszcze dowalone 15 godzin jakichś fakultetów (jestem na Gospodarce komunalnej Tak, tak na Firze) i do tego 30h jakichś ogólnouniwersyteckich zapchaj-dziur (Chodzę na Mowa nienawiści w świecie i Ochrona dziedzictwa kultury Tak,tak na Firze...)

u nas się to nazywało przedmioty obieralne...współczuję.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Jabluszko9

Szukam lokalnie, bo ograniczają mnie te pier.... studia, które mam ochotę rzucić, bo nic nie wnoszą, a tylko mnie denerwują. Jednak jestem na V roku (piszę, ale wiadomo, chodzi o system 3+2), i z jednej strony szkoda,a z drugiej chciałabym to rzucić w cholerę. Nic nie rozumiem i ciągle walą do nas teorią.
Jeszcze dowalone 15 godzin jakichś fakultetów (jestem na Gospodarce komunalnej Tak, tak na Firze) i do tego 30h jakichś ogólnouniwersyteckich zapchaj-dziur (Chodzę na Mowa nienawiści w świecie i Ochrona dziedzictwa kultury Tak,tak na Firze...)

A nie dałoby się jakby co dociułać do końca nie chodząc na zajęcia?
Ja na twoim miejscu bym próbowała wysyłać gdzieś dalej, zanim coś się ruszy i tak pewnie trochę czasu upłynie. Jakby się trafiła jakaś dobra oferta to potem bym się martwiła jak ogarnąć skończenie studiów.

[Nemme]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48643826]Odpisałam wczoraj na ogłoszenie na olx, z pytaniem czy nie potrzebują do nadzoru osoby bez uprawnień. Odpisał mi sam prezes zarządu. Mail o treści `a co pani potrafi? proszę o referencje`. I nie wiem co mu odpisać bo referencji od nikogo nie mam. [/QUOTE]

Też właśnie mam ten sam problem, tylko że branża projektowa, pan chce ode mnie referencji a ja nie wiem, czy pracodawca, u którego pracowałam na czarno 2 miesiące coś mi napisze :P

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48645671]A nie dałoby się jakby co dociułać do końca nie chodząc na zajęcia?
Ja na twoim miejscu bym próbowała wysyłać gdzieś dalej, zanim coś się ruszy i tak pewnie trochę czasu upłynie. Jakby się trafiła jakaś dobra oferta to potem bym się martwiła jak ogarnąć skończenie studiów.[/QUOTE]

Niezbyt...mam ćwiczenia,wrzucone w środek dnia (a jak!),na które nie da się nie chodzić.No, może dało by się na 1 zajęcia nie chodzić, ale na 3 pozostałe - nie ma opcji

[20160901857]

Napisane przez Apelly

Tak, rozbudowują się w Katowicach, więc oferty są, więc korzystać trzeba, póki jest okazja.



nouvelle90, mam proste (chyba) pytanie prawnicze, mogę Ci zadać na PW?

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------



u nas się to nazywało przedmioty obieralne...współczuję.

Możesz, spróbuje pomoc.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nelciak]

Napisane przez nouvelle90

No i przeszło w sejmie obowiązkowe ozusowanie zleceń. Myślicie ze będzie lepiej czy gorzej z tego powodu?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moim zdaniem to się odbije na stawkach netto i tyle

Jabluszko, sorry, ale takie gadanie nic ci nie pomoże. Porównałam teraz na tylko jednej stronie, pracuj.pl, liczbę ogłoszeń z działu Finanse/Ekonomia dla Lublina i Poznania. Lublin - 18, Poznań - 191 (a w Poznaniu w porównaniu z innymi miastami np. Wrocławiem jest stosunkowo bardzo mało miejsc pracy w firmach outsourcingowych, może teraz to się trochę zmienia). Więc to, że nie możesz znaleźc pracy w Lublinie, o niczym nie świadczy. Moim zdaniem powinnaś maksymalnie skupić się na angielskim i porzucić podejście "chcę wygodnej posadki w budżetówce bo rachunkowośc budżetowa jest prosta"

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Napisane przez nelciak

Moim zdaniem to się odbije na stawkach netto i tyle

Jabluszko, sorry, ale takie gadanie nic ci nie pomoże. Porównałam teraz na tylko jednej stronie, pracuj.pl, liczbę ogłoszeń z działu Finanse/Ekonomia dla Lublina i Poznania. Lublin - 18, Poznań - 191 (a w Poznaniu w porównaniu z innymi miastami np. Wrocławiem jest stosunkowo bardzo mało miejsc pracy w firmach outsourcingowych, może teraz to się trochę zmienia). Więc to, że nie możesz znaleźc pracy w Lublinie, o niczym nie świadczy. Moim zdaniem powinnaś maksymalnie skupić się na angielskim i porzucić podejście "chcę wygodnej posadki w budżetówce bo rachunkowośc budżetowa jest prosta"

Ale ja bym tu chciała zostać. Na innym wątku są moje perypetie związkowe i tutaj też jest wiele niewiadomych, z jednej strony chciałabym zostać z partnerem bo WIEM, że on NIE WYJEDZIE stąd, z drugiej strony wiem, że jak wyjadę to związek się posypie...i tak o. Na prawdę nie jest łatwo mieć ciastko i zjeść ciastko...
Na prawdę trudno jest wybierać między związkiem a pracą, między miłością a pieniędzmi, tutaj się nic nie układa...
Z jednej strony ciągnie mnie,aby wyjechać, z drugiej wiem, że przez taką decyzję mogę zostać sama...

[nelciak]

Znam ten problem lepiej niż się może wydawać mogę Ci napisać na priv.