Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

[maczuma]

Blow, miło Cię znowu widzieć

Lolcia, dobrze, że jesteście już w domu. Twój Tymek to ponad 500g większy niż mój synek a termin porodu mamy niby ten sam

[doloresd]

Czy wy też się tak marnie czujecie? ja od kilku dni jestem ciągle zmęczona. Obawiam się, że moje wyniki krwi nie będą zbyt dobre. Macie jakieś sposoby na podniesienie poziomu żelaza, ale nie suplementację, tylko jakieś naturalne sposoby?

[Roksape]

Napisane przez BothSides

Hej Dziewczyny! pamięta mnie ktos jeszcze? zniknęłam bez słowa, przepraszam, ale po i trymestrze przeleżanym w łózkui, gdy miałam czas na forumowanie, wróciłam do roboty i nie nadążałam juz za tym wątkie. ale wszystko ok u nas, teraz na końcówce daję sobvie więcej luzu bo wiadomo, już nie te same siły
Mąż maluje łóżeczko, ja chodzę po domu i szukam rzeczy po Starszej, kosz mojżesza będziemy mieć pożyczony od znajomych, przygotowania ruszyły pełną parą Cieszę się już bardzo na spotkanie z Młodszą, to już tak niedługo!

Pamiętamy pamiętamy Ty chyba jesteś doulą prawda ?

Napisane przez LoLcIa123

Dziewczyny Kochane dziękuje za wszystkie kciuki .
Dziś wróciłam ze szpitala.. pojechałam bo myślałam, że sączą mi się wody, bo miałam tak obfite upławy, spływające aż po nogach na szczęście okazało się, że to nie wody ALE żeby nie było za miło na ktg wyszły skurcze, najpierw 2 ogromne co 10min.. później pojechałam do innego szpitala (tego w którym pracuje mój gin ) i tam już coraz częstsze i mocniejsze. Nie czułam żadnych skurczy . Dostałam kroplówki od 18 do 6 rano leciały, ostatni zapis nie zarejestrował skurczów. Dziś przyszła jakaś miła Pani Doktor, która stwierdziła że taka moja uroda i Oni i tak nic więcej ze mną nie zrobią, więc dostałam wypis.
Tymek waży 2400kg wszyscy mówią, że jest wielki no i jest zdrowy . Muszę jednak porozmawiać ze swoim lekarzem na temat CC bo z takim kanałem rodnym (pełnym bakterii) nie uśmiecha mi się rodzić naturalnie a i termin też według mnie powinien przyspieszyć.. bo boję się że dojdzie do zakażenia wew. macicznego..żaden antybiotyk mi nie pomaga;/

To faktycznie niezłe upławy. Dobrze, że to nie wody, bo by Cię prędko nie wypuścili. Ze skurczami nie fajnie... masz no się w tej ciąży niestety. Oby udało się dogadać z gin w sprawie cc, nie ma co narażać malucha na choroby chwilę po porodzie.

Napisane przez blow_ya_mind

Tak myślałam, że ktoś mnie w końcu podejrzy
Od wczoraj Was znowu podczytuje dziewczyny, zrobiłam sobie mały update. Mam nadzieję, że jeszcze niektóre z Was mnie pamiętają.

Zniknęłam bo nie miałam czasu być na bieżąco. Teraz został mi tylko tydzień w pracy, od listopada idę na L4 więc pomyślałam, że mam więcej czasu i zobaczę co u Was

U mnie wszystko ok w sumie. Zaczęłam 36 tydzień teraz (35+1). Nadal jestem mega nastawiona na poród SN, chociaż nie spotyka się to z jakimś wielkim entuzjazmem wśród lekarzy... :/ Jeden mi powiedział, że jestem za niska aby urodzić... (niecałe 160cm). Ale jestem zdeterminowana aby zrobić wszystko aby uniknąć kolejnego CC Od tygodnia czuję już wyraźnie nieregularne skurcze BH, rozchodzenie stawów więc coś tam się szykuje Bobas nadal nie ma imienia, ale nadal jest chłopcem! 3 listopada mam wizytę kolejną, muszę zrobić wszystkie badania ostateczne, w tym posiewy. I chyba zrobię próby wątrobowe, bo mam schizę, że mam cholestazę! Nakupowałam ubranek jak szalona, ledwo się mieszczą w szafce, ale jeszcze nie poprałam (czekam jak będę mieć wolne

Fajnie się Was czyta, już wszystkie takie ciężarówki z brzuchami niedługo każda będzie mamą Trzymam kciuki za wszystkie, które mają problemowe ciąże i łączę się w bólu ze wszystkimi nieśpiącymi i wymęczonymi!

Wczoraj otwierając drzwi, uderzyłam się nimi w brzuch tak bardzo już wystaje!

Pewnie, że pamiętamy
Ja też chcę sn i o dziwo mój gin jak najbardziej jest za. Mówi, że nie widzi przeciwskazań, aby tylko akcja szła ładnie sama i ja żebym była nastawiona pozytywnie. Powiem szczerze, że im bliżej mi do porodu tym mam większy strach. Boję się tego minimalnego zagrożenia pęknięciem macicy a cc też się boję, bo po sn szybciej dojdę do zdrowia... chyba zacisnę nogi i nie urodzę, niech sobie mała siedzi

[karooka]

Ja też dziś jestem jakaś nie do życia... Dziś wstałam przed 7, musiałam od 8 w mieście pozałatwiać sporo spraw, przy okazji zahaczyłam o duży sklep z art. dla dzieci i kupiłam laktator NUK (haha pani w sklepie super pokazywała na gumowej sztucznej piersi siłę ssania kilku laktatorów i NUK wypadł nawet lepiej od Aventu, Tomee Tipee zdecydowanie najgorzej), rurki windi, wanienkę ze stelażem, rajstopki i inne pierdołki. Także poza wózkiem mam już chyba wszystko.... szok!
Po raz setny oglądałam też wózki i niby byłam już zdecydowana na Mutsy 4rider ale dziś poznałam moją nową miłość Teutonia Be You i chyba to będzie decyzja ostateczna.
Jestem w 31tc ale niedługo zacznę masaż krocza, bo też marzę o sn bez farmakologicznych wspomagaczy, mam nadzieję, że wystarczy piłka, TENS i gaz. Zobaczymy, jak będzie
Doloresd, próbowałaś już swojego Aniballa?

[NaamaH6669]

Ja tez rzadko pisze ale codziennie czytam co u Was
Wreszcie zamówiliśmy wozek - Maxi Cosi Mura 4 Plus z fotelikiem Cabriofix i baza FamilyFix wiec jestem przeszczęśliwa będzie w przyszłym tygodniu
Tak jak Wam tez mi sie złe śpi mimo rogala. No ale co zrobić jakoś trzeba wytrzymać. Jutro na badanie krwi i siuskow a w poniedziałek na wizytę i usg 3 trymestru


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[karooka]

Napisane przez NaamaH6669

Tak jak Wam tez mi sie złe śpi mimo rogala.

powiem Wam szczerze, że na rogalu śpi mi się gorzej niż bez niego

[maczuma]

Ja to takie pozy ostatnio łapię podczas snu, że niedługo zabraknie w nim miejsca dla dwóch osób poduszka pod głową, między nogi i obowiązkowo do przytulenia

Dla mnie wózki to magia kompletnie nie wiem, który wybrać, mam nadzieję, że ta miła pani, która nas zawsze w hurtowni obsługuje nam doradzi.
Czy ta baza sprawia, że wpinanie i wypinanie fotelika jest łatwiejsze?

[alekaz1]

A ja dzis mam dzien pod znakiem seriali. Rano ogladalam pamietniki z wampirow sezon 5 bo mialam zalegly doszlam do polowy. A teraz wlaczylam jakis teen wolf zoaczymy co to za cudo.

[19Inka90]

Alekaz zobacz sobie Reign albo Dawno dawno temu

[alekaz1]

Mam viedronke jakies 8 minut spacerem ale chyba autem podjade bo mam ochote na winogrona bezpestkowe

[Roksape]

Napisane przez karooka

Ja też dziś jestem jakaś nie do życia... Dziś wstałam przed 7, musiałam od 8 w mieście pozałatwiać sporo spraw, przy okazji zahaczyłam o duży sklep z art. dla dzieci i kupiłam laktator NUK (haha pani w sklepie super pokazywała na gumowej sztucznej piersi siłę ssania kilku laktatorów i NUK wypadł nawet lepiej od Aventu, Tomee Tipee zdecydowanie najgorzej)

Fajnie, że miałaś okazję zobaczyć test laktatorów w sklepie. Niby firmowe a potrafią być do niczego. Ja słyszałam, że są tańsze w aptekach i o niebo lepiej ciągną jak te firmowe. Zresztą miałam pożyczony od szwagierki babyono za prawie 100 i taki mało używany sprzed kilku lat lakta plus, jeszcze wtedy z fiolką na mleko zamiast butelki, ale ciągnął o wiele lepiej jak ten babyono i chyba kupię lakta plus z butelką co teraz jest. Akurat piszę o ręcznych, bo nie wiem jak te elektrycznie się sprawują.

[sasia25]

A ja zezarłam właśnie pol czekolady i okropnie się z tym czuje przyszłam się wyżalić moze to wyznanie oczysci ma dusze

[Karo89]

Napisane przez blow_ya_mind

Tak myślałam, że ktoś mnie w końcu podejrzy
Od wczoraj Was znowu podczytuje dziewczyny, zrobiłam sobie mały update. Mam nadzieję, że jeszcze niektóre z Was mnie pamiętają.

Zniknęłam bo nie miałam czasu być na bieżąco. Teraz został mi tylko tydzień w pracy, od listopada idę na L4 więc pomyślałam, że mam więcej czasu i zobaczę co u Was

U mnie wszystko ok w sumie. Zaczęłam 36 tydzień teraz (35+1). Nadal jestem mega nastawiona na poród SN, chociaż nie spotyka się to z jakimś wielkim entuzjazmem wśród lekarzy... :/ Jeden mi powiedział, że jestem za niska aby urodzić... (niecałe 160cm). Ale jestem zdeterminowana aby zrobić wszystko aby uniknąć kolejnego CC Od tygodnia czuję już wyraźnie nieregularne skurcze BH, rozchodzenie stawów więc coś tam się szykuje Bobas nadal nie ma imienia, ale nadal jest chłopcem! 3 listopada mam wizytę kolejną, muszę zrobić wszystkie badania ostateczne, w tym posiewy. I chyba zrobię próby wątrobowe, bo mam schizę, że mam cholestazę! Nakupowałam ubranek jak szalona, ledwo się mieszczą w szafce, ale jeszcze nie poprałam (czekam jak będę mieć wolne

Fajnie się Was czyta, już wszystkie takie ciężarówki z brzuchami niedługo każda będzie mamą Trzymam kciuki za wszystkie, które mają problemowe ciąże i łączę się w bólu ze wszystkimi nieśpiącymi i wymęczonymi!

Wczoraj otwierając drzwi, uderzyłam się nimi w brzuch tak bardzo już wystaje!

o Blow, super że jesteś myślałam o Tobie ostatnio co u Was

nie przejmuj się, ja też z tych niskich bo 158 cm, i też nie mam ochoty na cc. urodziłam sn pierwsze, mam wielką nadzieję, że jednak się uda teraz tak samo
Gdzie planujesz rodzić ?


Dzień dobry.
łapie jakiś syndrom jesienny, taka pogoda okropna, że nic mi się nie chce.

[Justyssia87]

blow- nie martw sie, moja koleżanka ma 150cm i jest taka drobniutka jak dziecko, wąska, mała i chuda i urodziła sn w 5godzin a ona naprawde ma budowe dzieciątka

sasia- nie żałuj sobie ja wciągnełam 2paczki migdałków w polewie czekoladowo cynamonowej z tesco, oczywiscie migdały małe a cała wielka kulka to z tej czekolady

przyszedł kosz mojzesza i paczka w koncu! zamowilam m.in suszarke na butelki, macie tez?taka z canpolu za 18zl to wziełam, przy małym mi tego brakowało właśnie.

lolcia- dobrze ze w domku jestecie, ejszcze sie tryzmajcie

[doloresd]

Napisane przez karooka

Doloresd, próbowałaś już swojego Aniballa?

tak i się przeraziłam. Najpierw w ogóle nie mogłam go umieścić w pochwie, przez dobre 10 minut się męczyłam, potem go napompowałam dwa razy i zrobiłam serię ćwiczeń potem go wypchałam i zmierzyłam - obwód 18 cm. Chyba nie jest źle jak na pierwszy raz ale główka dziecka ma minimum 30 cm w obwodzie. Mam nadzieję, że zdążę to wyćwiczyć.

[Justyssia87]

dziewczyny a ten antibal nie wywoła porodu? bo tak sobie myśle że fajnie byłoby tak poćwiczyć..ale to są takie strikte ćwiczenia jak przy porodzie....ja sie boje ćwiczyc swoje mięsnie kegla ze wywołam tym poród ale to chyba nie tak łatwo?

[sofia_the_first]

kurczę, Dolores- podziwiam CIĘ... dla mnie to nie do przejścia dlatego u mnie cc

[Chemisette]

Lolcia -fajnie że już w domu jesteś. Mały faktycznie duży ale jeszcze posiedzi u Ciebie w brzuszku A kiedy chciała byś mieć cc? Bliżej tp?

[Trusiulandia]

Napisane przez doloresd

tak i się przeraziłam. Najpierw w ogóle nie mogłam go umieścić w pochwie, przez dobre 10 minut się męczyłam, potem go napompowałam dwa razy i zrobiłam serię ćwiczeń potem go wypchałam i zmierzyłam - obwód 18 cm. Chyba nie jest źle jak na pierwszy raz ale główka dziecka ma minimum 30 cm w obwodzie. Mam nadzieję, że zdążę to wyćwiczyć.

Oo to i tak super ja też muszę zacząć ćwiczyć tyle że bez tych kolek czy co to tam jest bo na wyprawke się splukalam

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Lolcia super że w domku!

[Chemisette]

Napisane przez Justyssia87

dziewczyny a ten antibal nie wywoła porodu? bo tak sobie myśle że fajnie byłoby tak poćwiczyć..ale to są takie strikte ćwiczenia jak przy porodzie....ja sie boje ćwiczyc swoje mięsnie kegla ze wywołam tym poród ale to chyba nie tak łatwo?

Na szkole rodzenia mówili aby się spytać swojego gin czy można ćwiczyć mięśnie kegla, bo to jest korzystne dla rodzącej ale nie każda może

[Trusiulandia]

Dziewczyny a ja jestem miło zaskoczona bo moja waga się zatrzymała od 4 tyg ani kg ! za to II trymestr zrobił swoje ale cóż zrobić

[19Inka90]

Ile do tej pory przytylyscie dziewczynki ??

[Trusiulandia]

15 kg

[19Inka90]

Ja 13 :/ ale u mnie to chyba nie koniec...

[Trusiulandia]

Damy radę! Raz dwa zrzucimy

[maczuma]

Powoooli dobijam do +10kg

[Karo89]

Napisane przez 19Inka90

Ile do tej pory przytylyscie dziewczynki ??

ja do ostatniej wizyty, czyli 2 tyg. temu. 9 kg.
a przede mną jeszcze 2 miesiące. aż sprawdzę z ciekawości, ile ważyłam w tym czasie w poprzedniej ciąży. łącznie przytyłam w tedy 12kg.

[Chemisette]

13,5 kg

[alekaz1]

Napisane przez 19Inka90

Ile do tej pory przytylyscie dziewczynki ??

16,3 i pewnie jeszcze z max 2 kilo przybedzie i nie wiecje bo będę płakać.

[Trusiulandia]

To ja strasznie dużo patrząc na Was! Ale gin mi mówił że ja byłam chudzielec i ok 16 kg będzie dobrze jak przytyje no ale przytyje pewnie więcej..