Mamusie lutowe 2015 - cz. 3

[logoasia]

Napisane przez maciejka1987

Kochana i jeszcze mi się przypomniało ad. ciśnienia. W szpitalu mówili mi, że niekontrolowane skoki ciśnienia prowadzą do mniejszego przyrostu dziecka ...może z tego też powodu dostałaś dopegyt?

emdzik, zgadzam się z maciejką, to właśnie wysokie ciśnienie powoduje mniejsze przepływy w łożysku i stąd mniejsze przybieranie dziecka. może być też tak że przy wyzszym ciśnieniu łożysko może się gdzieś tam delikatnie odklejać od macicy co wpływa też na wzrost płodu. w zeszłym roku leżałam z dziewczyną której maleństwo spóźniało się z masą o miesiąc właśnie przez przepływy, była w 32tc. Myślę że powinnaś skupić się przede wszystkim na ograniczeniu aktywności fizycznej żeby nie podkręcać tego ciśnienia

Napisane przez Panna Migotka 86

a ja siedzę i ryczę...
już od wczorajszego wieczoru zaczął mnie ogarniać jakiś niepokój, nie mogłam zasnąć, myślałam o tym jak to będzie jak mały się urodzi, czy dam radę urodzić itd, ale to jeszcze ok. Potem czytam, że Dariusz Kmiecik - dziennikarz tvn zginął w katastrofie wczorajszej w Katowicach. On jego żona i 2 letni synek. Aż się popłakałam ze złości, bo mieszkam na śląsku i jestem przekonana ze ta katastrofa jest wynikiem lewego pociągnięcia gazu do mieszkania gdzie odcięte były media, a lokator miał być eksmitowany na dniach. Niestety wiem jak ci ludzie kobinują i jakie zagrożenie stwarzają...
A teraz mi jeszcze TZ pisze, że w przyszłym tygodniu prawdopodobnie znowu jedzie w delegację na tydzien... niby nic, ale może pamiętacie że przez jego pracę na urlopie byłam sama, bo nie dostał wolnego. Potem ledwo co wrócił na moje urodziny. Umówiliśmy się, że jak już będę na l4 to on wezmie sobie urlop i gdzies wyskoczymy na kilka dni, on sobie odpocznie itd... teraz w weekend jedziemy do znajomych i postanowilismy odwiedzic przy okazji moją mamę, bo już w połowie drogi będziemy. TZ wziął sobie wolne pon i wtorek (chociaz namawiałam go na tydzien wolnego), zadzwoniłam do mamy - bardzo się ucieszyła bo miała urodziny we wtorek, a miałysmy się zobaczyć najwcześniej w boże narodzenie. I dupa blada, TZ mi własnie pisze, że wysyłają go od poniedziałku w delegację, bo nikt inny nie chce/nie może. I z naszego wyjazdu nici. Noż kurde... jako jedyny chyba nie miał urlopu w tym roku i nawet głupich dwóch dni nie można wyszarpać?
juz mam wizje, ze jak będe miała rodzić to w kilkutygodniową/kilkumiesięczną delegację wyślą akurat jego...
grrrrrr jaka jestem zła
TZ ma jeszcze rozmawiać z jeszcze jednym szefem, zeby to odkręcać, ale nie wiem co to da...

oj
tż też na pewno nie czuje się najlepiej z tą opcją wyjazdów.
A może pociągiem pojedziesz do mamy? zawsze to jakaś opcja, a przynajmniej nie będziesz sama przez tydzień

[Alunia79]

Dzieńdoberek I znów pędzicie jak opętane Pochwalę się tylko prezentami i lecę was nadrabiać

[przeklete_pragnienia]

Alunia mam takiego samego tygrysa

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty dziewuszki

[buu007]

alunia sliczne

aaa mialam sprzatac

[Asia1105]

Wow Aga to Mikołajki w tym roku nadeszły dość szybko!

Ala cudowne prezenty, a te buciki

Ja właśnie wróciłam ze sklepu, matko jak jest zimnooooooo! Byłam w mojej zimowej parce, ale jakoś szczególnie ciepło to mi nie było! A co będzie dalej, jak przyjdą mrozy?! A i co, kurka rurka, poobcierały mnie moje nowe sztyblety i w ogóle chyba jakieś zbyt wąskie są macie jakieś sposoby na rozciągnięcie butów?

Dziewczyny, kciuki z dzisiejsze wizyty

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez Alunia79

Uwaga! Dzwonili do mnie z genetyki iiii WYNIK JEST PRAWIDŁOWY!!! Nie ma żadnych odchyleń! I znów rycze..

Ala nawet nie wiesz jak się cieszę! Wiedziałam że tak będzie! Trzymałam kciuki za Was!

Napisane przez Mlebidakin

Ją już w domku.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

odpoczniesz już na swoim i lepiej zjesz. Dobrze że Cię już wypuścili.

Napisane przez wegielek

Przestałam wymiotować...jupi...ale czuję się i tak koszmarnie, ledwie na nogach stoję...ale dobre wieści mobilizują do włączenia się
Aluś gratuluję z całego serca bardzo się cieszę, że wszystko ok - teraz sobie odpoczywaj i oszczędzaj się
Mlebi - super, że i Ty już w domku, a z cukrem też jakoś będzie

grypom żołądkowym sio! Ile dzisiaj dobrych wieści.aż serce się cieszy. Wracaj nam pomału do grona żywych kochana.

Napisane przez Alunia79

No właśnie ta moja koleżanka dawała siedzisko jaknajwyżej i jak tylko mała siedzieć zaczynała to ją sadzała. A jak coś to uszyję wkład taki mięciutki.

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Poprosiłam mężusia żeby poszedł do biedry kupić coś słodkiego i wiecie co? Poszedł i przyniósł paczkę delicji, rio-te ciasteczka kuleczki w czekoladzie i jeszcze paczkę pierników.
Zapytałam córkę czy może wstawić dla mnie jajeczko i wiecie co? Po 15 min przyniosła mi jajeczko, bułeczkę już posmarowaną masełkiem i na tależyku jeszcze rzodkieweczkę,wędlinkę i jeszcze serki topione.
Normalnie nie wierzę.

Ale o Ciebie dbają. Mieć taką rodzinkę to skarb!

Napisane przez emdzik

Jestem, jestem... było opóźnienie, później ja dosyć w środku siedziałam , zanim do domu wróciłam to jeszcze musiałam najpierw zjeść bo padałam z głodu...
No ale ja to niekoniecznie z dobrymi wieściami... może pół na pół...

Przepływy dalej są złe
Ciśnienie 144/95.. mam dalej mierzyc.. powiedziałam mu że za tydzień mam wizyte u kardiolog, no i że w domu aż takiego nie mam :/
Cukier niby w normie, ale powiedział, że mogłabym mieć też ciut niższy, bo to też może wpływać na przepływy (jak i ciśnienie) ... no i mam sobie mierzyć codziennie 1h po jedzeniu żeby sprawdzić...
No i mam go odwiedzić za 3 tygodnie bo te przepływy trzeba sprawdzić.
Mała ( mam nadzieje że została Małą bo zapomniałam zapytać ) tym razem się odwróciła i główkę miała przy pępku. Do tego jak chciałam zdjęcie to Mała wredota dosłownie zaczeła się wszystkim zasłaniać... miała ręce przy buzi, nogi, i jeszcze pępowine przy nosie... jakoś w końcu zrobił zdjęcie ale trochę to trwało i nie jest jakieś mega dokładne.
Waży 708 gram... niby ładnie, nie? Ale miesiąc temu ważyła 600 więc wcale nie przybrała dużo... mam nadzieję, że to nie wina przepływów :/
Bo miesiąc temu była o prawie tydzień większa a teraz jest tydzien mniejsza bo mam 25t+3d a na usg wyszło 24+2 :/
No i jak tamta ginka z nfz mi przepisała natamycyne na grzybice to on tez mi ją przepisał dalej żebym brała bo już w miarę ok tam wygląda ale moge sobie chociaz brac to co 2 noc.
Ehh no i to chyba wszystko.. ?

nie denerwuj się. Wiele z nas nawet nie miało tych przepływów badanych. Skoro dopiero na następnej wizycie będą miarodajne to nie ma co się martwic na zapas, Twój dzidziuś czuje ten niepokój...




[QUOTE=ewek000;48652565]Cześć dziewczyny, ja wpadłam tylko na chwilkę, przywitać się nadrobić zaległości i spadam bo mam męża od wczoraj w szpitalu i mam urwanie głowy

Napisane przez Alunia79

Zobaczcie, jakie cudeńka szydełkowe, w sam raz dla Ewci

https://m.facebook.com/MadeInBrazilA...pe=1&source=48[COLOR="Silver"]
Alunia przede wszystkim jeszcze raz ci powiem że mi się micha cieszy od wczoraj non stop
Mam taka ozdobę tylko na święta Bożego Narodzenia, mamy tak w kuchni i u Oli w pokoju gwiazdki wieszane i aniołki szydełkowe
maciejka1987- śliczne ciuszki, kocyk super
IncognitoNick- dziękuję , podobno po ciąży ustępuje, bo to dzidzia gdzieś tam powoduje uścisk, tylko co to za pocieszenie, jak do końca ciąży jeszcze 3 miesiące, a ja już codziennie od 3 w nocy nie mogę spać z powodu bóli

mam nadzieję że z mężem nic poważnego. Daj znać potem czy jest dobrze.

Napisane przez buu007

maciejka sliczne te rzeczy,a te rajstopki

Asia sliczna posciel,ale co Ty mowisz,za taka cene to bym obstawiala ze jakos powinna byc ok

przeklete_pragnienia powodzenia na jazdach

aggo jak ja calkiem skoncze,wrzuce do albumu,mozesz tam czasem zajrzec

ewek mam nadzieje ze z mezem nic powaznego sie nie dzieje

Aga dobrze ze mowisz,aa chcialam napisac ze sobie zajrze do cubusa ale ciekawe jak jak mam szkole
ale w tym sklepie juz nie ma dzialu baby,sa ubranka dla dzieci ale wiekszych niestety(przynajmniej u nas dzial baby zlikwidowano)

kano,wegielek jak sie czujecie?
cos mi sprzedalyscie tez wirusa-dokladnie to mojej corci,w nocy rozwolnienie i od rana co chwile ma biegunke biedna
zeby sie z tego cos gorszego nie zrobilo,probowalam jej dac smecte to mi po tym

straszycie tym wirusem baby... Na wymioty daj małej colę. Cola pomaga bo w niej oprócz masy cukru jest pewien związek działający przeciwwymiotnie -ze względu na ten cukier. Dlatego jest polecana nawet przez lekarzy.

,

Napisane przez Panna Migotka 86

a ja siedzę i ryczę...
już od wczorajszego wieczoru zaczął mnie ogarniać jakiś niepokój, nie mogłam zasnąć, myślałam o tym jak to będzie jak mały się urodzi, czy dam radę urodzić itd, ale to jeszcze ok. Potem czytam, że Dariusz Kmiecik - dziennikarz tvn zginął w katastrofie wczorajszej w Katowicach. On jego żona i 2 letni synek. Aż się popłakałam ze złości, bo mieszkam na śląsku i jestem przekonana ze ta katastrofa jest wynikiem lewego pociągnięcia gazu do mieszkania gdzie odcięte były media, a lokator miał być eksmitowany na dniach. Niestety wiem jak ci ludzie kobinują i jakie zagrożenie stwarzają...
A teraz mi jeszcze TZ pisze, że w przyszłym tygodniu prawdopodobnie znowu jedzie w delegację na tydzien... niby nic, ale może pamiętacie że przez jego pracę na urlopie byłam sama, bo nie dostał wolnego. Potem ledwo co wrócił na moje urodziny. Umówiliśmy się, że jak już będę na l4 to on wezmie sobie urlop i gdzies wyskoczymy na kilka dni, on sobie odpocznie itd... teraz w weekend jedziemy do znajomych i postanowilismy odwiedzic przy okazji moją mamę, bo już w połowie drogi będziemy. TZ wziął sobie wolne pon i wtorek (chociaz namawiałam go na tydzien wolnego), zadzwoniłam do mamy - bardzo się ucieszyła bo miała urodziny we wtorek, a miałysmy się zobaczyć najwcześniej w boże narodzenie. I dupa blada, TZ mi własnie pisze, że wysyłają go od poniedziałku w delegację, bo nikt inny nie chce/nie może. I z naszego wyjazdu nici. Noż kurde... jako jedyny chyba nie miał urlopu w tym roku i nawet głupich dwóch dni nie można wyszarpać?
juz mam wizje, ze jak będe miała rodzić to w kilkutygodniową/kilkumiesięczną delegację wyślą akurat jego...
grrrrrr jaka jestem zła
TZ ma jeszcze rozmawiać z jeszcze jednym szefem, zeby to odkręcać, ale nie wiem co to da...

ciężka sytuacja... Żal mi Waszego związku... Ale skoro tak trudno dostać urlop... Moim zdaniem w takiej sytuacji poszłabym za rada dziewczyn przemęczyła te ponad trzy m-ce bez urlopu a jak się dziecko urodzi to nie będą mieli prawa zabraniać mu urlopu bo kiedyś był na każde ich pierdnięcie...

Napisane przez IncognitoNick

Hmmm... to ja nie wiem, czy miałam przepływy sprawdzane. Czerwone i niebieski placki były, ale przy badaniu serca dziecka. Muszę się Gina spytać na kolejnej wizycie.

Ja zaczęłam brać Euthoryx (czy jak mu tam) 3 dni temu, bo znowu tsh skoczyło (3,14). Zaczynam od minimalnej dawki: 12.5. Badam sobie częściej ciśnienie, bo przeczytawszy ulotkę się trochę zaniepokoiłam, ale póki co jest OK. Trochę mnie zmartwiłyście tym spadającym FT4, bo ja już teraz mam dość niskie i nie wiem, czy mi to może jeszcze spaść. W każdym razie wyczytałam, że w USA zaczynają dawać leki na to TSH dopiero chyba, gdy przekroczy 10, więc my chyba nie mamy co panikować

Mala - a jak tam Twoje doły? Lepiej już trochę z nastrojem jesiennym?

Duszona - co u Ciebie?

Co u mnie? Mała szaleje aż brzuch boli. Bóle pleców odeszły wczoraj po południu... Zaliczyłam przegląd u dentysty i jak zwykle ząbki się mają świetnie. Wczoraj na kolację zjadłam 3 zapiekanki roboty męża. Dzisiaj przyszła mi darmowa teczka z bebiprogramu a w niej płyta z kolysankami ale muzyką Mozarta i jeszcze kogoś. Listonosz przyniósł inhalator. Zamówiłam medel family ze smoczkiem dla inhalowania dzidzia. Wczoraj oglądałam dość ciężki film na którym się poryczalam... Był o drzewie życia... O miłości męża do umierajacej na raka żony... Teraz muszę skończyć barszcz czerwony i usmażyć naleśniki do krokietow

[1141655]

Napisane przez aggo_di

AGA- może założysz album i oprowadzisz mnie po swoim mieszkaniu, bo to co wrzucasz szalenie mi się podoba
uwielbiam oglądać gazety wnętrzarskie, blogi, tworzę sobie wizję jak chcę u siebie w domu bo na razie mamy ograniczone pole do działania, ale i tak nie przeszkadza mi to w zadowalaniu się przestawiając meble, robiąc świeczniki z kasztanów, czy ozdabiając lampki

zbieram się na wizytę, bo jeszcze muszę zjeść

Dziękuuuuję
Ale u nas jeszcze tyle niezrobione, oczywiście mogę coś pocykać, a co tam, może się czyms zainspirujecie...ale u mnie jeszcze ani dodatków,zegara, jakiś ramek itd....wszystko w powijakach

Napisane przez buu007

aga haha podpisuje sie pod tym co aggo napisala
bardzo mi sie podoba to co wrzucasz,w ogole masz na pewno slicznie urzadzone to mieszkanko
ja zaluje ze bardziej nie stawialam na swoim,ze kiepsko wszystko bylo przemyslane-bardzo mi sie biale listwy podobaja,i chcialam takie ale no nie udalo sie
a widzialam fajne aranzacje gdzie byly ciemne drzwi i biale listwy,i tez fajnie to wygladalo

bo jak wiecie wypatrzylismy sobie meble-tylko wlasnie biale,i nie wiem do konca czy beda pasowac
sciany mamy-szara-taka srebrna i fiolet jasny,podloga panele ale wlasnie brazowe ale nie takie ciemne,i ciemne drzwi,i te meble by byly biale ale wykonczone wlasnie brazowymi blatami,takimi w bliskim odcieniu podlogi
kanapa bedzie tez w szarosciach,no i komu te meble pokazujemy to tak widze ze chyba srednio je widza

Białe meble pasują wszędzie

Dziękuję

Napisane przez wegielek

Super u mnie tak własnie było - mój Mały przetarł szlaki, ale ubranka kupowały i babcia i ciocie (moje siostry), później jedna urodziła synka, więc wszystko poszło do niej, ona z kolei rzeczy oddała szwagierce, której rok temu urodziła się córeczka, teraz z kolei poszły do drugiego siostrzeńca (ma niecałe 2 m-ce) i znów powoli wracają do mnie. Tylko przerażała mnie trochę wizja zakupów, bo bodziaki i śpiochy były kupowane zwykle neutralne, ale jak będzie dziewczynka to i sukieneczki trzeba dokupić i rajstopki i kurteczkę i czapeczki i milion innych rzeczy, a ostatnio zmieniałam całą garderobę starszemu, bo przechodzi w większy rozmiar i poszło tyle kasy, że masakra...Ale właśnie wczoraj moja siostra mi powiedziała, że jak będzie córcia to jej koleżanka już dla mnie szykuje wyprawkę po swojej Strasznie miłe są takie sytuacje i nic tylko się cieszyć Wiadomo, każdy chce kupić coś swojego, ale ile nam jest łatwiej, gdy przychodzi pomoc z zewnątrz i inaczej się wszystko liczy - można kupić, a to coś droższego czasem, a to coś dla kaprysu

Dokładnie- sam gest poza tym jest strasznie miły, ja na pewno też pchnę dalej jak jakaś koleżanka moja zaciązy

Napisane przez Alunia79

Dzieńdoberek I znów pędzicie jak opętane Pochwalę się tylko prezentami i lecę was nadrabiać

Piękneeeeeeeeeeeee

Napisane przez Asia1105

Wow Aga to Mikołajki w tym roku nadeszły dość szybko! A i co, kurka rurka, poobcierały mnie moje nowe sztyblety i w ogóle chyba jakieś zbyt wąskie są macie jakieś sposoby na rozciągnięcie butów?
i:

Nooo Mikołajki w październiku
Powiem wam ,ze ciagle jestem w szoku...
Ubranek masa... do roczku chyba już kupować nie muszę (Ale mogę, nie ? )
Skarpetek chyba z 50 par
body...zatrzęsienie
czapeczki, majteczki nowe dziecięce, butkiiiiiiiiiiiiiiii pokaze wam , te czarne z takim meszkiem
Kosmetyki dla mnie, plyn do prania dzidziusiowy, kaszki z waznoscia do 2016, pojemniki do przechowywania mleka Aventu, i teraz hit, po prostu cala ciazowa garderoba , naprawde, sukienki, tuniki, bluzki, pizamy, koszule do karmienia, staniki do karmienia nowe w moim rozmiarze :O jeszcze w kartonikach
nie no poryczałam się dziewczyny, siedze i rycze

a teraz ide ogladac zabawki

[lui_89]

Aggo-di i kanoo kciuki za wizyte czekamy na wieści!

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez Asia1105

Wow Aga to Mikołajki w tym roku nadeszły dość szybko!

Ala cudowne prezenty, a te buciki

Ja właśnie wróciłam ze sklepu, matko jak jest zimnooooooo! Byłam w mojej zimowej parce, ale jakoś szczególnie ciepło to mi nie było! A co będzie dalej, jak przyjdą mrozy?! A i co, kurka rurka, poobcierały mnie moje nowe sztyblety i w ogóle chyba jakieś zbyt wąskie są macie jakieś sposoby na rozciągnięcie butów?

Dziewczyny, kciuki z dzisiejsze wizyty

Wsadzić w nie wilgotna szmatkę a jak 'odżyją' to załóż grubą skarpete albo dwie i próbuj rozchodzić

[Alunia79]

Napisane przez maciejka1987

oto fotki :

-kocyk z lumpka 5 zł
- sukieniusia mąż wybrał ok 2zl
- rajstopki od lewej ( te mniejsze) 3 pary z biedronki po 1 zł i pozostałe z kaufa
- buciki z tesco ( tż wybrał) ręczniczek z lumpka 3zł i półśpiochy
- skarpeteczki prezent

Super łupy kochana

Napisane przez buu007

Alunia79 ale cudo,gdzie ty to wynalazlas?

emdzik o kurcze przykro mi ze znow jakies zmartwienie u Ciebie
a lekarz powiedzial cos bardziej konkretnie oprocz tego ze jest zle? bo jak sie te przeplywy sprawdza pozniej to po co Cie straszy tak od razu?
rozumiem ze sie martwisz tez,bo ciezko sie nie martwic jak lekarz poddaje w watpliwosc ze wszystko jest w porzadku,ale badz dobrej mysli kochana,mam nadzieje ze na nastepnej wizycie okaze sie ze wszystko jest w porzadku,i Ty sie nie bedziesz tak denerwowac juz

To jest właśnie najgorsze, że nastraszą, człowiek po nocach spać nie może a później wychodzi jak u mnie(oczywiście nie narzekam)
eh tych lekarzy..

Napisane przez przeklete_pragnienia

Dzień dobry
Wczoraj podczytywałam Was trochę z telefonu, ale cały dzień praktycznie spałam, nie wiem co się dzieje, czy to ta pogoda tak na mnie działa czy co...

Buu pytałaś o ten koktajl z pietruchy, więc ja robię tak, wrzucam banana, kiwi, najczęściej jeszcze szpinak- bo on ma bardzo dobrze przyswajalne żelazo i wtedy dodaję trochę pietruchy. Moim zdaniem banan i kiwi skutecznie zabijają smak warzyw

Alunia Baaaardzo się cieszę, ze wszystko dobrze się skończyło Aż wczoraj Tż przeczytałam Twoja wiadomość, skomentował, że jak ten lekarz robił usg skoro znalazł tyle rzekomych odchyleń??
Tyle nerwów, strachu, amniopunkcja, która jest inwazyjna. Masakra.
Temu lekarzowi to się należy tylko w łeb ;/

Dokładnie talk jak mówisz i to jest mój prowadzący, już nie wiem co mam robic bo jak miałam wcześniej do niego pełne zaufanie, tak teraz trochę z tym kiepsko. Na dodatek jak zadzwoniłam do niego zapytać czy na kontrolę mam przyjść przez Feminę (tam gdzie robi te prenatalne i to jest na nfz) czy prywatnie, to nawet nie wspomniał że przyjmuje jeszcze w przychodni na nfz tylko powiedział że prywatnie. To jeszcze bardziej mnie zatelepało, bo co jemu się wydaje że jak miałam ivf to sram pieniędzmi? dopiero co przez niego musiałam zapłacić 650zł za szybszy wynik amnio (to on powinien za to płacić) i teraz jeszcze wizyta kontrolna prywatnie? A ja się zarejestrowałam do tej przychodni w której przyjmuje na nfz, zobaczymy jak mnie potraktuje bo mam już po mału dość! Nawet jak już chodziłam prywatnie i trzeba było zrobić badania to mógł mi dać skierowanie na nfz, nic go to przecież nie kosztuje

[QUOTE=ewek000;48652565]Cześć dziewczyny, ja wpadłam tylko na chwilkę, przywitać się nadrobić zaległości i spadam bo mam męża od wczoraj w szpitalu i mam urwanie głowy

Napisane przez Alunia79

Zobaczcie, jakie cudeńka szydełkowe, w sam raz dla Ewci

https://m.facebook.com/MadeInBrazilA...pe=1&source=48[COLOR="Silver"]
Alunia przede wszystkim jeszcze raz ci powiem że mi się micha cieszy od wczoraj non stop
Mam taka ozdobę tylko na święta Bożego Narodzenia, mamy tak w kuchni i u Oli w pokoju gwiazdki wieszane i aniołki szydełkowe
maciejka1987- śliczne ciuszki, kocyk super
IncognitoNick- dziękuję , podobno po ciąży ustępuje, bo to dzidzia gdzieś tam powoduje uścisk, tylko co to za pocieszenie, jak do końca ciąży jeszcze 3 miesiące, a ja już codziennie od 3 w nocy nie mogę spać z powodu bóli

Ewuś mi również A te ozdoby są przepiękne ja myślałam, żeby poszyć, jako że szydełkować nie potrafię, takie pierdółki do łóeczka maluszka..

Napisane przez Panna Migotka 86

a ja siedzę i ryczę...
już od wczorajszego wieczoru zaczął mnie ogarniać jakiś niepokój, nie mogłam zasnąć, myślałam o tym jak to będzie jak mały się urodzi, czy dam radę urodzić itd, ale to jeszcze ok. Potem czytam, że Dariusz Kmiecik - dziennikarz tvn zginął w katastrofie wczorajszej w Katowicach. On jego żona i 2 letni synek. Aż się popłakałam ze złości, bo mieszkam na śląsku i jestem przekonana ze ta katastrofa jest wynikiem lewego pociągnięcia gazu do mieszkania gdzie odcięte były media, a lokator miał być eksmitowany na dniach. Niestety wiem jak ci ludzie kobinują i jakie zagrożenie stwarzają...
A teraz mi jeszcze TZ pisze, że w przyszłym tygodniu prawdopodobnie znowu jedzie w delegację na tydzien... niby nic, ale może pamiętacie że przez jego pracę na urlopie byłam sama, bo nie dostał wolnego. Potem ledwo co wrócił na moje urodziny. Umówiliśmy się, że jak już będę na l4 to on wezmie sobie urlop i gdzies wyskoczymy na kilka dni, on sobie odpocznie itd... teraz w weekend jedziemy do znajomych i postanowilismy odwiedzic przy okazji moją mamę, bo już w połowie drogi będziemy. TZ wziął sobie wolne pon i wtorek (chociaz namawiałam go na tydzien wolnego), zadzwoniłam do mamy - bardzo się ucieszyła bo miała urodziny we wtorek, a miałysmy się zobaczyć najwcześniej w boże narodzenie. I dupa blada, TZ mi własnie pisze, że wysyłają go od poniedziałku w delegację, bo nikt inny nie chce/nie może. I z naszego wyjazdu nici. Noż kurde... jako jedyny chyba nie miał urlopu w tym roku i nawet głupich dwóch dni nie można wyszarpać?
juz mam wizje, ze jak będe miała rodzić to w kilkutygodniową/kilkumiesięczną delegację wyślą akurat jego...
grrrrrr jaka jestem zła
TZ ma jeszcze rozmawiać z jeszcze jednym szefem, zeby to odkręcać, ale nie wiem co to da...

bądźmy wiary, że się uda załatwić to wolne. A do dni "płaczki" się dołączam... codziennie rano wyję... Mój mąż niby nie wyjeżdża nigdzie ale całymi dniami pracuje, bo jak wraca z pracy zjada, teraz jeszcze sprząta jak nie mogę łazić i znów siada do pracy, jakieś fuchy robi. Już nie raz mu mówiłam, że pieniądze to nie wszystko,że ja go tez potrzebuje, bo nie mamy nawet czasu na to żeby porozmawiać..

Napisane przez 1141655

Ja jak jestem u taty to tez sobie mierze jego Accu Check'iem ponoc najlepsze
Moj sprawdza przeplywy, mowi ze ok- to chyba wtedy na ekranie takie czerwone i niebieskie placki się pokazuja ???

No a u mnie akcja express, tyle sprzatania itd a tu ta Mama przedszkolna dzwoni,czy moze byc za 15min bo jej mala spi w aucie i wykorzysta tę chwilę.

Zobaczcie ile mi tego nawiozła ! Ide zjesc sniadanie i bede ogladac

Nawet kosmetyki ciazowe nowe i plyny do prania i kaszki i wszystko :O

Toś się obłowiła

Napisane przez 1141655

w całym mieszkanku mamy białe listwy drewniane dołączam fotoooo

Napisane przez 1141655

Nie no ja po prostu trafiłam na przewspaniałą babkę
Bardzo się cieszę, bo zawsze po cichu zazdrościłam koleżankom, które mają siostry , ktore je czymś obdarowują - ot taka próżność- że ale fajnie- ktoś też dba o bejbika, albo jakieś koleżanki ,co urodziły są pomocne. A ja nikogo takiego ni mam za bardzo. W rodzinie dzieci niet, z koleżanek- ja jestem pierwsza Także super

Ale masz pięknie biało w domku

[1141655]

Migotka wlasnie doczytalam Twoj post na spokojnie.... strasznie to musi byc ciezkie, ja mojego mam tu na miejscu, praca w stalych godzinach, a i tak marudze , jak musi dluzej zostac... ehhh trzymam kciuki by cos sie udalo wygospodarowac moze w okolicy swiat na dluzej wolnego , teraz tak fajnie przypada... a i trzymam kciuki by w lutym mial wiecej luzu skoro teraz jest na pierdniecie szefa kurcze :/

[DuszonaMarchewka]

dopiero teraz oglądnęłam zdjęcia na kompie... Aluniu Twoje czerwone lakierki wprawiły mnie w zachwyt! Aga Twoje mieszkanko zapowiada się calkiem fajnie Ja mogę Wam cyknąć foto mojego ukochanego łoża małżeńskiego w sypialnii

[Alunia79]

Napisane przez meire

Dzień dobry..
Alunia, strasznie się cieszę, że Malutka jest zdrowa... to najwspanialsza wiadomość, jaką mogłaś usłyszeć.. a my z Tobą..

No ie mogło być inaczej! Nawet nie dopuszczałam do siebie myśli że będzie coś nie tak!! Teraz mam po prostu święty spokój chociaż z tym, bo nigdy nie wiadmo kiedy coś wyskoczy.
Przeklęte to będziemy miały małe tygrysiątka hahaha
Elu sprzątanie nie zając nie ucieknie
Asiu nalewasz wody do worka (takiego zapinanego najlepiej, żeby nie przepuszczał) wkładasz do buta. Buty wkładasz do następnego worka i tak zapakowane na dobę do zamrażarki. Zamarzająca woda zwiększ objętość tym samym rozpycha but. Ja tak robie
Duszona ja też się niezmiernie cieszę tego jak, chyba nikt nie wie..
A co do rodzinki, to niestety rzadko im się to zdarza...
Aga no nic tylko pozazdrościć tych zdobyczy...kla ski:

[201704210903]

Marchewka cieszę się że już nie bolą cie nerki

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Alunia79]

Napisane przez DuszonaMarchewka

dopiero teraz oglądnęłam zdjęcia na kompie... Aluniu Twoje czerwone lakierki wprawiły mnie w zachwyt! Aga Twoje mieszkanko zapowiada się calkiem fajnie Ja mogę Wam cyknąć foto mojego ukochanego łoża małżeńskiego w sypialnii

Dawaj dawaj kochana wszystkie cykamy dziś sypialnie (bez względu na bałagan tam panujący) oczywiście mówię o swojej... bo jak leżę to nie mam możliwości posprzątać...

[1141655]

Napisane przez DuszonaMarchewka

dopiero teraz oglądnęłam zdjęcia na kompie... Aluniu Twoje czerwone lakierki wprawiły mnie w zachwyt! Aga Twoje mieszkanko zapowiada się calkiem fajnie Ja mogę Wam cyknąć foto mojego ukochanego łoża małżeńskiego w sypialnii

nasze mieszkanko to kolory czarno-bialo-szare z elementami fioletu, tak utrzymana cala stylistyka, dla niektorych dosc surowo- ja uwielbiam minimalizm

Pokaz wyrko

[DuszonaMarchewka]

mlebi dziekuję
no to wrzucam... miałam kiedyś jeszcze dywaniki ecru takie włochate wkoło łożka ale nie zdały egzaminu... Na pokój mielismy miesiąc do dnia ślubu - chciałam się przeprowadzić z moim całym majdanem przed slubem bo 2 tyg potem wyjeżdżaliśmy do UK więc nie jest on super zaaranżowany.

[lui_89]

Duszona dobrze, ze juz lepiej

Maciejka, MamaZuzi wy sie wybieracie do Łodzi w pon na warsztaty??

Zjadłam już całe jedzenie, a musze tu do 16.00 wytrzymać! oooo rety

[MaamaaZuzi]

Marchewka super że jest już dobrze.

Alunia piękne prezenty. Ale gin fajny nie ma co!!! Ciekawa jestem czy jak byś poszła do niego po skierowanie na NFZ też by tak straszył czy by powiedział ze to jednak norma? Tragedia Mam jednak nadzieję że doprowadzi Ci ciąże w spokoju i bez kolejnych zmartwień.

Aga miała gest kobieta że to wszystko oddała. Super

Odebrałam Zuzkę i nie mam w ogóle ochoty sprzątać ani nic robić A jest tego sporo do zrobienia
Wyprałam tylko dywanik z łazienki ale to troche mało :P

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Lui Maciejka się wybiera, ja jednak nie pojadę M chciał jechać do Ikei jak będziemy w Łodzi a dla mnie to już by było za dużo. 2h w aucie pewnie 2 w ikei a jeszcze 3 na warsztatach. Jeszcze gdybyśmy mieli Zuzkę z kim zostawić to bym pojechała, a ona będzie marudziła bo dla niej to za długo. Do tego we wtorek muszę o 7 tatę odebrać z lotniska w Łodzi

Marchewka super łóżko mi też sie marzy sypialnia.

[1141655]

Umówiłam się z nią na kawkę, to oddam jej to,czego nie wzięłam, z młodym swoim do mnie przyjadą, wesoło będzie - fajnie jeszcze full książek o ciąży, po ciązy, kiedy ja to wszystko przeczytam

Duszona- ale ładnieeee bardzo ładna narzuta
My jeszcze stolikow nocnych nie mamy,ale na razie sie wstrzymujemy,bo lozko pojdzie w bok, bym miala lozeczko kolo siebie

[DuszonaMarchewka]

ja łożeczko będę miała tak jak stolik nocny od okna ale będzie po drugiej stronie pokoju. Właściwie łóżeczko się zacznie zaraz za naszym łóżkiem.. będzie tam z pół metra odstępu między nimi

Słucham tych kołysanek instrumentalnych co mi przysłali i wiecie co...? piekne

[1141655]

a skad te kolyski ???
tez powinnam zaczac czegos sluchac dla bobo
mam w piwnicy karton z pracy tam tez mialam jakies kołysanki dla bobasów na plytach musze poszperac

a dzis musze zajechac z mezem po tego typu pudelka
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...76/#/S09850874 to sobie opiszę 74cm, 80cm, itd żeby miec na razie to jakoś ogarnięte

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez 1141655

a skad te kolyski ???
tez powinnam zaczac czegos sluchac dla bobo
mam w piwnicy karton z pracy tam tez mialam jakies kołysanki dla bobasów na plytach musze poszperac

a dzis musze zajechac z mezem po tego typu pudelka
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...76/#/S09850874 to sobie opiszę 74cm, 80cm, itd żeby miec na razie to jakoś ogarnięte

fajne pudełka
Zarejestruj/zarejestrujcie się na https://www.bebiprogram.pl/ i tam trzeba wypełnić swoje dane i zaznaczyć, że "spodziewam się dziecka" czy cos takiego. Mi po półtora tygodnia przysłali bezpłatnie te płytę razem z teczuszką na dokumenty ciążowe.

[Alunia79]

Napisane przez DuszonaMarchewka

mlebi dziekuję
no to wrzucam... miałam kiedyś jeszcze dywaniki ecru takie włochate wkoło łożka ale nie zdały egzaminu... Na pokój mielismy miesiąc do dnia ślubu - chciałam się przeprowadzić z moim całym majdanem przed slubem bo 2 tyg potem wyjeżdżaliśmy do UK więc nie jest on super zaaranżowany.

co Ty pitolisz!!! Piękny pokoik!!

Napisane przez MaamaaZuzi

Marchewka super że jest już dobrze.

Alunia piękne prezenty. Ale gin fajny nie ma co!!! Ciekawa jestem czy jak byś poszła do niego po skierowanie na NFZ też by tak straszył czy by powiedział ze to jednak norma? Tragedia Mam jednak nadzieję że doprowadzi Ci ciąże w spokoju i bez kolejnych zmartwień.

Marchewka super łóżko mi też sie marzy sypialnia.

Też mam taką nadzieję Zobaczymy idę 30.10 na ta wizytę w przychodni u niego, zobaczymy jak się zachowa..Już zaczyna mnie lęk ogarniać, że będzie do luftu, bo wiadomo już kasiorki do łapki nie dostanie... A musze iść sama, bo mąż w pracy będzie...
Strasznie żałuję, że nie mogę chodzić do mojego gina, który się mną zajmował jeszcze przed ciążą...

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez Alunia79

co Ty pitolisz!!! Piękny pokoik!!

dziękuję

To jest pierwszy utwór z tej płyty: http://www.youtube.com/watch?v=258OVW1RgRc

[IncognitoNick]

Duszona - oj, dobrze, że z plecami lepiej!

Ja dziś byłam w Home&You. Mają teraz promocję, że druga rzecz z przecenionych jest za 1zł. Kupiłam na na łóżko narzutę a bejbikowi za te 1 zł kocyk (taki ładny, polarowy, z misiem) - przed przeceną za 50 zł.

W ogóle jak wróciłam z zakupów (zimno! - aż kupiłam rękawiczki), to poczułam jak w całym domu rozchodzi mi się piękny zapach chleba, który piekłam rano - lubię takie klimaty. Szkoda tylko, że nie mam czasu się tym teraz delektować, tylko muszę ogarnąć kuchnię, bo chyba jedziemy dzisiaj na te warsztaty "Mamo to ja". Mężowi zależy, a mi się trochę nie chce ... . Mamy tam godzinkę drogi i będziemy musieli szybko zasuwać.

Co do wyjazdów, to mi M też migruje. Od weekendu nie będzie Go do końca X. A później całą I połowę grudnia. Myślę, czy się na ten czas nie przenieść do Rodziców, bo samej to tak nudnawo... .

[DuszonaMarchewka]

a to drugi, który uwielbiam: http://www.youtube.com/watch?v=ezZdbzreNcs

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

gratki za zakupy i przykro z powodu męża... Zaczynam doceniać to, że pomimo ośmiu godzin w pracy a potem robienia czegoś z teściem wkoło domu to jednak co dzień wieczorem przy nim zasypiam i mam go w razie potrzeby na miejscu... Do pracy też ma tylko 7 km i nie robią mu problemów z urlopami a zmienników ma bardzo fajnych i kumplują się więc jak coś trzeba to jeden za drugiego jest w stanie i 16 godzin pociągnąć.

[1141655]

Dzięki Duszona Na pewno się zapiszę
Ja ostatnio jakoś klikałam na stronie Hippa chyba, patrzyłam na kosmetyki itd, tez się zapisałam i dostałam przesyłkę- mokre chusteczki takie małe opakowanie do torebki w sam raz

[DuszonaMarchewka]

a ja właśnie próbowałam na stronie hippa i na siebie i na męża i mi nie przychodzi w ogóle na pocztę żaden link aktywacyjny... I pisze, że konto mam ale nieaktywne no i dupa...

[IncognitoNick]

Napisane przez DuszonaMarchewka

a ja właśnie próbowałam na stronie hippa i na siebie i na męża i mi nie przychodzi w ogóle na pocztę żaden link aktywacyjny... I pisze, że konto mam ale nieaktywne no i dupa...

a sprawdziłaś w spamie?