Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

[CoffeeMonster]

Hej Wam

Nasza mała pijawka wielce nas absorbuje w dzień, je co 2h, o ile....za to w nocy ostatnio daje pospać. Chociaż ta nocka była ciężka, bolał ją brzuszek do rana prawie, padła po 5, a widać było, że śpiąca. Tak oto wylądowałam na diecie i będę wprowadzać po 1-2 nowe produkty na tydzień. Bonus taki, że szybciej waga zleci

Ktoś mi doradzi może co jest w miarę bezpieczne na początek?

A tak poza tym, to ok. TŻ dużo pomaga, mama bardzo pomaga i się przydaje (bez niej nie miałabym chwili nawet, bo mało godzinę je, potem odbijanie, chwilę usypiania i znowu się budzi po jakimś czasie). dopadł mnie też mały baby blues, ale zazwyczaj chwilę sobie poszlocham i przechodzi, TŻ sobie żartuje i mnie rozśmiesza i przechodzi, dużo przytula itp, itd.

Nierozpakowane dziewuszki, róbcie przetwory! Mnie tak ruszyło Idźcie po słoiki , kupcie kilogramy śliwek i jabłek i heja. Rano mi wody puściły

[PurBlanka]

Witam sie znad cyca.bola brodawki oj jak bola...a jeszcze chcialan spróbować jakos inaczej pokarmic,na siedzaco to sie tak zdenerwował Myszorek, rabanu na cały szpital narobil...po cc ciagle na lezaco i sie tak nauczyl.a mnie serce boli jak on placze wiec od razu robie wszystko pod niego.ale wiecie co? Jak bylam w ciazy puszczalam brzuszkowi czesto mozarta. I puscilam mu tez dzis.jak sie slodko rozglądal a jaki byl spokojny

[Katrina2000]

Ja tez puszczalam Mozarta, na początku po porodzie tez mi się wydawało, że mały zainteresowany ... ale teraz ma to gdzieś :/ ja jestem dziś padnieta, czekałam cały tydzień na weekend, chciałam żeby mąż poszedł z małym na spacer, a tu dupa bo go przeziębienie dopadło i przelezal cały dzień, a wiecie jak to jest jak facet chory. .. dzisiaj w środku się cała gotuje z nerwów, jeszcze mały nie chce zasnąć

[magsik]

Hey
Jesteśmy u moich rodziców, podróż była bardzo dobra, Michałek prawie całą przespał. Tylko w domu mnie wkurzyli bo urządzili popijawę, ja zmęczona, przeziębiona, w mieszkaniu głośno, a oni mówią że jak chce iść spać to żebym szła. Tak ich opier..... zaraz impreza się skończyła.
Pytanie do doświadczonych mam, jeśli pokarm nie jest wartościowy to czy dziecko przybiera na nim na wadzę???? Bardzo interesuje mnie ta informacja, bo już w domu zaczeli mi mówić, że pewnie mam słaby pokarm,że dziecko chce cały czas cycka.

[nowa8686]

Ja/sie nie znam ale polozna mowila, zeby nie/dac sobie qmowic cos/takiego jak malo wartoaciowy pokarm...

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

Coffe narobilabym przetworow ale na cholere jak mam slodkiego malza teraz ehhj

[magsik]

Napisane przez nowa8686

Ja/sie nie znam ale polozna mowila, zeby nie/dac sobie qmowic cos/takiego jak malo wartoaciowy pokarm...

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

Coffe narobilabym przetworow ale na cholere jak mam slodkiego malza teraz ehhj

No też w necie gdzieś o tym czytałam, ale już zwątpiłam.... Zrobiło mi się przykro, że nie daję rady wykarmić dziecka.
Czekam na odbicie ale coś nie idzie :/

[mamad1]

Magsik nie ma czegos takiego jak malo wartosciowy pokarm! Nie daj sobie nic wmowic! Twoj pokarm jest idealny dla dziecka. Jesli dziecko nie przybiera na wadze, to kwestia raczej zlego przystawiania, ale na pewno nie jego wartosciowosci. Twoje mleko jest po prostu lekkostrawne i szybko znika z brzuszka plus pojemnosc zoladka rowna sie czestsze ssanie. Na poprawe humoru wpisz sobie w google "najwieksze glupoty o karmieniu piersia-best of" i przeczytaj caly watek. I jeszcze raz polecam fora z linkow na pierwszej stronie. Glowa do gory i milego pobytu!

[Laila85]

Napisane przez PurBlanka

My tez po cycu.po 23 tak mnie bolaly sutki ze polozna dokarmila mi malego.obudzil sie dopiero o 3 i godzina na cycu. Teraz spi ze smoczkiem,on ma wielka potrzebe ssania cycucha. Po tatusiu

Boli mnie ta rana,jak wstaje to mam wrazenie ze mnie rozrywa od srodka.staram sie byc samowystarczalna ale jakby mnie ktos nagral to wygladam zalosnie.z lozka staczam sie dobra chwile i zgieta w pol ide do toalety..masakra kiedy minal wam ten ostry przeszywajacy bol po cesarce?

Moze nakładki na sutki sobie kup?
Powinno pomoc

Napisane przez nocnyskowronek

No to od jakiś 30 minut nosimy się w chuście!

My tez wczoraj w chuście wieczorem przez 2h. Cały czas spał

Napisane przez PurBlanka

Monic dostaje ale juz w nocy wenflon wyjeli wiec tylko doustnie a nie chce mojego Myszorka truc...lykne cos na noc.

Macierzynstwo jest cudem.zdecydowanie. boli dalej, sutki poranione...no i chyba jest zoltaczka jutro beda pobierac wynik.ale synus podnosi mnie na duchu.a tz wpatrzony w niego jak w obrazek...

No wlasnie, jak tam tatuś? Do kiedy z Wami zostaje?

My sie wlasnie karmimy...

---------- Dopisano o 06:48 ---------- Poprzedni post napisano o 06:36 ----------

Wracam do sypialni a tz do mnie: Kochanie?
Ja: tak?
On: jak Ty pięknie śpiewasz!!!

Rozwalił mnie tym majaczeniem przez sen... Ja wcale nie śpiewalam... ;-)

[magsik]

Napisane przez mamad1

Magsik nie ma czegos takiego jak malo wartosciowy pokarm! Nie daj sobie nic wmowic! Twoj pokarm jest idealny dla dziecka. Jesli dziecko nie przybiera na wadze, to kwestia raczej zlego przystawiania, ale na pewno nie jego wartosciowosci. Twoje mleko jest po prostu lekkostrawne i szybko znika z brzuszka plus pojemnosc zoladka rowna sie czestsze ssanie. Na poprawe humoru wpisz sobie w google "najwieksze glupoty o karmieniu piersia-best of" i przeczytaj caly watek. I jeszcze raz polecam fora z linkow na pierwszej stronie. Glowa do gory i milego pobytu!

no ja im powiedziałam, że gdyby nie był wartościowy to by ponad 300g na tydzień nie przybrał.

Napisane przez Laila85

Moze nakładki na sutki sobie kup?
Powinno pomoc




My tez wczoraj w chuście wieczorem przez 2h. Cały czas spał




No wlasnie, jak tam tatuś? Do kiedy z Wami zostaje?

My sie wlasnie karmimy...

---------- Dopisano o 06:48 ---------- Poprzedni post napisano o 06:36 ----------

Wracam do sypialni a tz do mnie: Kochanie?
Ja: tak?
On: jak Ty pięknie śpiewasz!!!

Rozwalił mnie tym majaczeniem przez sen... Ja wcale nie śpiewalam... ;-)

dobre

[gargantuiczna]

Napisane przez magsik

Hey
Jesteśmy u moich rodziców, podróż była bardzo dobra, Michałek prawie całą przespał. Tylko w domu mnie wkurzyli bo urządzili popijawę, ja zmęczona, przeziębiona, w mieszkaniu głośno, a oni mówią że jak chce iść spać to żebym szła. Tak ich opier..... zaraz impreza się skończyła.
Pytanie do doświadczonych mam, jeśli pokarm nie jest wartościowy to czy dziecko przybiera na nim na wadzę???? Bardzo interesuje mnie ta informacja, bo już w domu zaczeli mi mówić, że pewnie mam słaby pokarm,że dziecko chce cały czas cycka.

Nie ma czegoś takiego, jak mało wartościowy pokarm! Każ im się odczepić (lub coś dpsadniejszego). Mały szybciej trawi, bo lekkostrawne mleczko. I może chxieć cycka, żeby się przytulić, possać, cokolwiek. Domyślam się, że musi być przykro. Serio, nie daj NIKOMU wtrącać się w Twoje karmienie. Bądź silna i karm na zdrowie

[nocnyskowronek]

Napisane przez dariuska89

Hej kochane!

nocnyskowronek o chustowanie było zbawieniem przy sebie! Ręce wolne a mały tak jak chciał- czyli przy mamie Jak się podoba? Jaką macie chustę?

Super sprawa! Pozamiatałam podłogi Tylko muszę jeszcze popracować nad wiązaniem, bo chyba za nisko sobie ją uwiązałam i po jakimś czasie zaczął mnie boleć kręgosłup (a może to od pochylania się z nią przy zamiataniu?). A mam tkaną z lenny lamb

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

A muszę się jeszcze pochwalić - dopinam się w spodnie sprzed ciąży! Ale jeszcze jestem na plusie 2,5kg

[monic84]

znow w nocy mnie bolal brzuch jak na okres, tylko tym razem bardzo bolal
przeszlo bo godzinie
jutro do szpitala i nie wiem co dalej
czy czekanie czy wywolywane

nocnyskowronek tylko pozazdrościć, że już się dopinasz w spodnie sprzed ciązy
a ile w ciązy przytyłaś?

[gargantuiczna]

Napisane przez nocnyskowronek

Super sprawa! Pozamiatałam podłogi Tylko muszę jeszcze popracować nad wiązaniem, bo chyba za nisko sobie ją uwiązałam i po jakimś czasie zaczął mnie boleć kręgosłup (a może to od pochylania się z nią przy zamiataniu?). A mam tkaną z lenny lamb

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

A muszę się jeszcze pochwalić - dopinam się w spodnie sprzed ciąży! Ale jeszcze jestem na plusie 2,5kg

Zazdrość!
Ja wczoraj robiłam porządki w szafie i większość spodni zatrzymuje mi się w połowie ud. Zostało mi jeszcze 4-5kg do zrzucenia. Nienawidzę tego, że mam figurę typu gruszka. :/

[magsik]

Napisane przez gargantuiczna

Nie ma czegoś takiego, jak mało wartościowy pokarm! Każ im się odczepić (lub coś dpsadniejszego). Mały szybciej trawi, bo lekkostrawne mleczko. I może chxieć cycka, żeby się przytulić, possać, cokolwiek. Domyślam się, że musi być przykro. Serio, nie daj NIKOMU wtrącać się w Twoje karmienie. Bądź silna i karm na zdrowie

Dzięki bo już zwątpiłam

Napisane przez nocnyskowronek

Super sprawa! Pozamiatałam podłogi Tylko muszę jeszcze popracować nad wiązaniem, bo nisko sobie ją uwiązałam i po jakimś czasie zaczął mnie boleć kręgosłup (a może to od pochylania się z nią przy zamiataniu?). A mam tkaną z lenny lamb
a te chusty to są bardzo drogie, prawda, jakieś 300zł? Ostatnio nawet się zastanawiałam nad zakupem takowej tylko ta cena mnie wystraszyła.

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

A muszę się jeszcze pochwalić - dopinam się w spodnie sprzed ciąży! Ale jeszcze jestem na plusie 2,5kg

Napisane przez monic84

znow w nocy mnie bolal brzuch jak na okres, tylko tym razem bardzo bolal
przeszlo bo godzinie
jutro do szpitala i nie wiem co dalej
czy czekanie czy wywolywane

nocnyskowronek tylko pozazdrościć, że już się dopinasz w spodnie sprzed ciązy
a ile w ciązy przytyłaś?

trzymam kciuki żeby samo się rozkręciło

[PurBlanka]

Napisane przez Laila85

Moze nakładki na sutki sobie kup?
Powinno pomoc




My tez wczoraj w chuście wieczorem przez 2h. Cały czas spał




No wlasnie, jak tam tatuś? Do kiedy z Wami zostaje?

My sie wlasnie karmimy...

---------- Dopisano o 06:48 ---------- Poprzedni post napisano o 06:36 ----------

Wracam do sypialni a tz do mnie: Kochanie?
Ja: tak?
On: jak Ty pięknie śpiewasz!!!

Rozwalił mnie tym majaczeniem przez sen... Ja wcale nie śpiewalam... ;-)

Mam nakladki ale maly nie umie z nich jesc...ja karmie tylko na lezaco,ta rana mnie rwie i nakladki spadaja.on sie wścieka wiec sie klade.dzis probowalam usiasc do karmienia to jemu tak nie pasuje,przyzwyczail sie na lezaco...sutki szczegolnie lewy mam tak poranione ze rycze. Macie jakis szpitalny sposob na to? Stosuje ten maltan no ale nadal rany sa..
Tz ma byc w poniedzialek za tydzien w pracy.Wiec w sobote gora w niedziele musi jechać. A my czekamy na wyniki morfologii i zoltaczki.Ale czuje ze zostaniemy No i juz mnie dol lapie...tak chcialam karkic piersią ale nie wiem czy podolam ;( Mam wrazenie ze nic z nich nie leci.Z tej mocno bolacej na pewno nie. No i w ruch poszedl smoczus uspokajacz. Wszystko na opak.
Przepraszam ze tylko o sobie. Ale ten szpital tak doluje ze masakra. ..

Powiedz tztowi żeby nagral te Twoje spiewy

[nocnyskowronek]

Napisane przez monic84

znow w nocy mnie bolal brzuch jak na okres, tylko tym razem bardzo bolal
przeszlo bo godzinie
jutro do szpitala i nie wiem co dalej
czy czekanie czy wywolywane

nocnyskowronek tylko pozazdrościć, że już się dopinasz w spodnie sprzed ciązy
a ile w ciązy przytyłaś?

12 kg z jakimś hakiem (na końcówce wahała mi się waga trochę)

Magsik - tania nie była, ale nie aż 300. Taką kupiłam:
http://pl.lennylamb.com/products/sho...eń---rozmiar-m

[nowa8686]

Monic to Ty chociaz juz do szpitala a ja do czwartku musze czekac. Zaraz sie zbieramy na ktg...

[kasiakg]

Napisane przez PurBlanka

Mam nakladki ale maly nie umie z nich jesc...ja karmie tylko na lezaco,ta rana mnie rwie i nakladki spadaja.on sie wścieka wiec sie klade.dzis probowalam usiasc do karmienia to jemu tak nie pasuje,przyzwyczail sie na lezaco...sutki szczegolnie lewy mam tak poranione ze rycze. Macie jakis szpitalny sposob na to? Stosuje ten maltan no ale nadal rany sa..
Tz ma byc w poniedzialek za tydzien w pracy.Wiec w sobote gora w niedziele musi jechać. A my czekamy na wyniki morfologii i zoltaczki.Ale czuje ze zostaniemy No i juz mnie dol lapie...tak chcialam karkic piersią ale nie wiem czy podolam ;( Mam wrazenie ze nic z nich nie leci.Z tej mocno bolacej na pewno nie. No i w ruch poszedl smoczus uspokajacz. Wszystko na opak.
Przepraszam ze tylko o sobie. Ale ten szpital tak doluje ze masakra. ..

Powiedz tztowi żeby nagral te Twoje spiewy

Ja też jeszcze w szpitalu dałam smoczka, i co z tego? Co się przejmujesz? Czasami niestety trzeba. Mnie też bolały w szpitalu brodawki, może nie aż tak, ale w końcu minęło i się chyba zahartowały. Dasz radę. Trzymam kciuki.

[poczwarkah]

Ja gdyby nie nakladki to bylabym juz na najczarniejszym dnie depresji... A tak to przynajmniej karmienie idzie gladko i jestem tylko na ciemnigranatowym dnie a nie czarnym

Niestety po dwoch dniach naswietlan Witkowi poziom bilirubiny jeszcze troche wzrosl i zostajemy conajmniej do wtorku. Nie radze juz z tym sobie, serio... Dzieki za cieple slowa od Was, pomagaja bardzo. Teraz Witu lezy w czyms w rodzaju inkubatora i mozna go wyjmowac tylko na pol godziny na karmienie co trzy. A i to karmienie musi sie odbyc na tym materacyku na ktorym lezy. Mozna go wyjac na lozko, jest taka rura podlaczony. Martwie sie co bedzie bo on sie tam poci i moim zdaniem potrzebuje wiecej pokarmu niz to pol godziny. Dzis w nocy jadl na potege s rano waga 10g w dol gdzie do tej pory od 3 juz dni przybieral pieknie. Bede odciagac i podawac moze jakos strzykawka. Najgorsze jest to ze on musi miec caly czas na sobie takie okularki szczelnie zalozone a zeby bylo szczelnie to musza byc ciasno. Swiruje ze to go boli bardzo... Moze mu na zyly naciska.
Boze nie wiedzialam ze byc matka to non stop sie czyms martwic do tego stopnia..

Wysyłane z mojego GT-I9070P za pomocą Tapatalk 2

[ever_92]

Napisane przez nocnyskowronek

Super sprawa! Pozamiatałam podłogi Tylko muszę jeszcze popracować nad wiązaniem, bo chyba za nisko sobie ją uwiązałam i po jakimś czasie zaczął mnie boleć kręgosłup (a może to od pochylania się z nią przy zamiataniu?). A mam tkaną z lenny lamb

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

A muszę się jeszcze pochwalić - dopinam się w spodnie sprzed ciąży! Ale jeszcze jestem na plusie 2,5kg

Kurde, pozazdroscic. Ja nadal jem slodycze jak nigdy, bo po porodzie juz nie bede po 1 przez karmienie, zeby malej nie szkodzic po 2 zeby zrzucic troche. Ale Ty to masz super

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

A co do nakladek do karmienia to znalazlam ten artykul i sie troche zdziwilam:


http://www.familie.pl/artykul/Wszyst...ia,3876,1.html

[Laila85]

Napisane przez PurBlanka

Mam nakladki ale maly nie umie z nich jesc...ja karmie tylko na lezaco,ta rana mnie rwie i nakladki spadaja.on sie wścieka wiec sie klade.dzis probowalam usiasc do karmienia to jemu tak nie pasuje,przyzwyczail sie na lezaco...sutki szczegolnie lewy mam tak poranione ze rycze. Macie jakis szpitalny sposob na to? Stosuje ten maltan no ale nadal rany sa..

Tz ma byc w poniedzialek za tydzien w pracy.Wiec w sobote gora w niedziele musi jechać. A my czekamy na wyniki morfologii i zoltaczki.Ale czuje ze zostaniemy No i juz mnie dol lapie...tak chcialam karkic piersią ale nie wiem czy podolam ;( Mam wrazenie ze nic z nich nie leci.Z tej mocno bolacej na pewno nie. No i w ruch poszedl smoczus uspokajacz. Wszystko na opak.

Przepraszam ze tylko o sobie. Ale ten szpital tak doluje ze masakra. ..



Powiedz tztowi żeby nagral te Twoje spiewy

U mnie na odwrót, je tylko z nakładkami :-( tak sie przyzwyczaił po szpitalu i tez nie potrafię go przestawić...

Niestety z tej bolącej piersi tez musisz ściągać pokarm lub go karmić no dojdzie do zastoju i zapalenia :-(
Moze spróbuj laktatorem a do czasu kiedy sie brodawki wygoja karm z butelki odcisgnietym pokarmem, a to nauczy go pozycji siedzącej.
Ja bym tak spróbowała. Przezwyciezysz to

Napisane przez poczwarkah

Ja gdyby nie nakladki to bylabym juz na najczarniejszym dnie depresji... A tak to przynajmniej karmienie idzie gladko i jestem tylko na ciemnigranatowym dnie a nie czarnym

Niestety po dwoch dniach naswietlan Witkowi poziom bilirubiny jeszcze troche wzrosl i zostajemy conajmniej do wtorku. Nie radze juz z tym sobie, serio... Dzieki za cieple slowa od Was, pomagaja bardzo. Teraz Witu lezy w czyms w rodzaju inkubatora i mozna go wyjmowac tylko na pol godziny na karmienie co trzy. A i to karmienie musi sie odbyc na tym materacyku na ktorym lezy. Mozna go wyjac na lozko, jest taka rura podlaczony. Martwie sie co bedzie bo on sie tam poci i moim zdaniem potrzebuje wiecej pokarmu niz to pol godziny. Dzis w nocy jadl na potege s rano waga 10g w dol gdzie do tej pory od 3 juz dni przybieral pieknie. Bede odciagac i podawac moze jakos strzykawka. Najgorsze jest to ze on musi miec caly czas na sobie takie okularki szczelnie zalozone a zeby bylo szczelnie to musza byc ciasno. Swiruje ze to go boli bardzo... Moze mu na zyly naciska.
Boze nie wiedzialam ze byc matka to non stop sie czyms martwic do tego stopnia..

Wysyłane z mojego GT-I9070P za pomocą Tapatalk 2

Moj mały jak leżał pod lampami to ściągałam pokarm i mu pielęgniarki podawały, by był jak najdłużej naświetlany z minimalnymi przerwami. Te okularki strasznie wyglądają, ale sa konieczne, bo chronią wlasnie m.in. przed retinopatią z ktora my walczymy.
Dasz rade!!! Ja w Ciebie wierze.

Tez mam juz dość, od kiedy tz wrócił do pracy to prawie wogole mi w nocy nie pomaga, w domu wieczny bałagan, co mnie strasznie denerwuje, a przy nim naprawdę nie jestem w stanie sama tego ogarnac. A dzis to od 9 nie chce spac, wiec ja nadal z nim w pizamie....

Teraz pozytywny aspekt:
Mały wazy 3,6 wiec od urodzenia to juz 1,4kg!!! A powinien sie urodzić dopiero dzis!!! Wiec mamy podwójne urodziny

[ever_92]

Jak czytam o kp, jakie problemy mozna miec to az mnie troche przeraza

[line_87]

Witam się w niedzielę Dopiero dzisiaj dałam rady włączyć komputer, a w domu jesteśmy od piątku. Ale zaczynam Młodego coraz bardziej ogarniać...

Napisane przez poczwarkah

Ja gdyby nie nakladki to bylabym juz na najczarniejszym dnie depresji... A tak to przynajmniej karmienie idzie gladko i jestem tylko na ciemnigranatowym dnie a nie czarnym

U mnie to samo! W szpitalu położna laktacyjna mnie zjechała za sam pomysł kupienia nakładek, nie kupiłam w końcu i skończyło się na tym, że karmiłam prawie wyłącznie mm. Wczoraj miałam pierwszą wizytę położnej środowiskowej, kazała kupić nakładki i w końcu kp ruszyło... Ale i tak mm dokarmiam.

Dziewczyny, po jakim czasie skończyła Wam się siara, a zaczęło faktyczne mleko?

[PurBlanka]

Dziekuje kochane za rady. Dobrze ze jest forum bo na prawdę te problemy sa podobne,dobrze sie czyta czyjes rady.
Mamy sukces za soba- z obu cycow pociagnal z nakladkami.Nameczylismy sie oboje ale nie dalam za wygrana i jest ok. Oby tak dalej...
Line Ja dzis zauwazylam taku jakby lepszy pokarm niz siara wiec na 4 dzien po cc.ale nie wiem czy mleko ma byc biale czy jakie.moje jest takie zoltawe.

Poczwarkah ogromne usciski dla Was! Przezwyciezycie to wszystko i Witu w kocu bedzie mogl wyjsc,trzymam za to mega kciukasy!!!
.U nas poziom bilirubiny calkiem dobry i do wyjscia pomimo zazolcenia,ale pepuszek jakis czerwonawy no i Maly co rano ma stan podgoraczkowy.Maja mu mierzyc co 3h i myc pepuszek i mam nadzieje ze wtedy wyjdziemy jutro...
Ale juz mi troche lepiej przez te nakladki

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Lailabrawo za wage! Slicznie przybiera...zobacz,dopier o tetaz mialabys go przy sobie a tak juz jest i raduje was wszystkich

Ever ja tez bylam przerazona i nie radze sobie tak jakbym chciala.ale na prawde wchodzę tutaj i rady i cieple slowa dziewczyn takiego kopa daja ze zaciskam zęby i do roboty! To wszystko dla dobra naszych Maluszkow na pewno sobie poradzisz!

[Isgaard]

Dzień dobry dziewczyny

Napisane przez PurBlanka

Witam sie znad cyca.bola brodawki oj jak bola...a jeszcze chcialan spróbować jakos inaczej pokarmic,na siedzaco to sie tak zdenerwował Myszorek, rabanu na cały szpital narobil...po cc ciagle na lezaco i sie tak nauczyl.a mnie serce boli jak on placze wiec od razu robie wszystko pod niego.ale wiecie co? Jak bylam w ciazy puszczalam brzuszkowi czesto mozarta. I puscilam mu tez dzis.jak sie slodko rozglądal a jaki byl spokojny

Na razie karm sobie na leżąco, to lepiej i dla Twojego brzucha i dla Twojego kręgosłupa.
Kup sobie potem fasolkę np z Motherhood do karmienia i będziesz mogła wygodnie karmić na siedząco. Polecam też nakładki silikonowe, akurat mój młody bez nakładek nie chwyci piersi, co też jest trochę problematyczne, no ale cóż, tak ma. Śmieję się z niego że chłopak od początku jedzie na gumie

Co do nakładek to spróbuj je ustawiać np "motylkami" góra-dół i przytrzymywać, no i jak go nakładasz na pierś to tak aby od razu całą buźką na sutek. Ja tez miałam z tym problem na początku ale w końcu jakoś to opanowałam. Zważywszy że mój bez nakładek nie napije się..

Ja po cc przez pierwsze 5 dni miałam dość duży ból kręgosłupa od lędźwi w dól, ledwo przez to chodziłam i siedziałam, tylko jak leżałam było ok. Na szczęście jest już dużo lepiej ale jestem mega słaba.
Kupiłam sobie jakąś tam Pregnę z DHA, jem do tego magnez i mam nadzieję że jakoś się w końcu ogarnę.

Mój młody jest śpiochem i trochę mnie to stresuje że jakoś specjalnie nie budzi się na karmienie, mógłby spać i 5 godzin.. Jutro przychodzi położna i ciekawe ile przytył od ostatniego ważenia. Mam nadzieję że przytył

Napisane przez magsik

Hey
Pytanie do doświadczonych mam, jeśli pokarm nie jest wartościowy to czy dziecko przybiera na nim na wadzę???? Bardzo interesuje mnie ta informacja, bo już w domu zaczeli mi mówić, że pewnie mam słaby pokarm,że dziecko chce cały czas cycka.

Z tego co się już naczytałam i nasłuchałam to mleko matki jest zawsze najlepsze dla malucha i nie ma podobno czegoś takiego jak małowartościowe mleko matki. Jakby był głodny to by non stop płakał i nie przytył nic.

[ever_92]

Dziewczyny, ale sie wkur....!!
Jak wyparzacie smoczki??
Nie mam sterylizatora,.wyparzalam w.gotujacej sie wodzie 5 min, smoczek z firmy avent i do smoczka dostala sie woda do srodka!!!

[daszna]

Purblanca: smaruj maltanem, swoim mlekiem i wietrz. jak Ci sie nie zagoi, to sciagaj az do zagojenia. mi sie udalo. nie wiem, jak z gojeniem z nakladkami, bo moja mala wsciekala sie, jak czula plastik

Wasze dzieci tez robia sie coraz bardziej aktywne? wczesniej Pola spala i jadla, teraz coraz czesciej czuwa. a w nocy chrzaka z lozeczka, nie wiem, o co kaman.

[nowa8686]

Juz wiekszosc ma dzidziole a ja co przeterminowana 3 dni.
Ktg byly skurcze ale nietegularne, tetno ok.
Jak nic nie ruszy czwartek kolo 8 rano po sniadanku mam sie zglosic na oddzial. Mowila gin ze nie/zawsze jest od razu indukcja. Tylko usg, spr wszystkiego i np, cewnik na szyjka o panie. To chyba tzw balonik. miala ktoras?
Ja sie boje.
Nie liczac dzis mam 3 dni by cos ruszylo...

[CoffeeMonster]

Napisane przez nowa8686

Ja/sie nie znam ale polozna mowila, zeby nie/dac sobie qmowic cos/takiego jak malo wartoaciowy pokarm...

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

Coffe narobilabym przetworow ale na cholere jak mam slodkiego malza teraz ehhj

Małej rób! Jabuszka przecierane, warzywka, marchwki, buraczka, dynie, gruszki - póki sezon! potem otworzysz i gotowe!

Napisane przez gargantuiczna

Zazdrość!
Ja wczoraj robiłam porządki w szafie i większość spodni zatrzymuje mi się w połowie ud. Zostało mi jeszcze 4-5kg do zrzucenia. Nienawidzę tego, że mam figurę typu gruszka. :/

Ja założę, ale nie dopnę....tak samo kurtki... Ale już jakieś 9-10 kg na spadło, jeszcze mi zostało 6-7, ale leci w dół, więc podejrzewam, że za jakiś miesiąc będzie git

Napisane przez PurBlanka

Mam nakladki ale maly nie umie z nich jesc...ja karmie tylko na lezaco,ta rana mnie rwie i nakladki spadaja.on sie wścieka wiec sie klade.dzis probowalam usiasc do karmienia to jemu tak nie pasuje,przyzwyczail sie na lezaco...sutki szczegolnie lewy mam tak poranione ze rycze. Macie jakis szpitalny sposob na to? Stosuje ten maltan no ale nadal rany sa..
Tz ma byc w poniedzialek za tydzien w pracy.Wiec w sobote gora w niedziele musi jechać. A my czekamy na wyniki morfologii i zoltaczki.Ale czuje ze zostaniemy No i juz mnie dol lapie...tak chcialam karkic piersią ale nie wiem czy podolam ;( Mam wrazenie ze nic z nich nie leci.Z tej mocno bolacej na pewno nie. No i w ruch poszedl smoczus uspokajacz. Wszystko na opak.
Przepraszam ze tylko o sobie. Ale ten szpital tak doluje ze masakra. ..

Powiedz tztowi żeby nagral te Twoje spiewy

Nie przejmuj się smoczkiem! Ciesz się, że masz, bo mloda u mnie pierwsza nocke w szpitalu wisiala na palcu, bo nie mialam smoka, a miala taką potrzebę ssania, żeby się uspokoić.
Z poranionej piersi odciągaj i smaruj swoim mlekiem.

Napisane przez ever_92

Kurde, pozazdroscic. Ja nadal jem slodycze jak nigdy, bo po porodzie juz nie bede po 1 przez karmienie, zeby malej nie szkodzic po 2 zeby zrzucic troche. Ale Ty to masz super

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

A co do nakladek do karmienia to znalazlam ten artykul i sie troche zdziwilam:


http://www.familie.pl/artykul/Wszyst...ia,3876,1.html

Wpieprzaj slodkie ile wlezie, ja teraz MARZĘ o czekoladzie.....albo czymkolwiek slodkim

Napisane przez line_87

Witam się w niedzielę Dopiero dzisiaj dałam rady włączyć komputer, a w domu jesteśmy od piątku. Ale zaczynam Młodego coraz bardziej ogarniać...

U mnie to samo! W szpitalu położna laktacyjna mnie zjechała za sam pomysł kupienia nakładek, nie kupiłam w końcu i skończyło się na tym, że karmiłam prawie wyłącznie mm. Wczoraj miałam pierwszą wizytę położnej środowiskowej, kazała kupić nakładki i w końcu kp ruszyło... Ale i tak mm dokarmiam.

Dziewczyny, po jakim czasie skończyła Wam się siara, a zaczęło faktyczne mleko?

Jakiegoś 5 dnia

Ja bez nakladek bym nie dala rady jej w szpitalu karmić,nawet nie wiesz jak się cieszyłam, że mam. Do tej pory je czasem z nakladkami jak się bardzo złości.

Napisane przez ever_92

Dziewczyny, ale sie wkur....!!
Jak wyparzacie smoczki??
Nie mam sterylizatora,.wyparzalam w.gotujacej sie wodzie 5 min, smoczek z firmy avent i do smoczka dostala sie woda do srodka!!!

Pościskaj końcówkę smoczka z wodą, powinna zlecieć. Przelewamy samą końcówkę wrzątkiem

[wodaqua]

http://dziecisawazne.pl/czy-da-sie-s...rmiac-piersia/