Kosmetyki w Wielkiej Brytanii

[Hosenka*]

Napisane przez aaliyah

Kosmetyki Isa Dory...hmmm...nie chyba nie ma. W kazdym badz razie nie rzucily mi sie w oczy



Ta zbiorowa goraczka miala miejsce chyba 3 miesiace temu

uuu szkoda... myślałam że naciągne na cienei mojego TZ w ramach prezentu urodzinowego

I rzeczywiście taki obłęd był?

[Ejva]

AniaWila - no kupe lat nie wizazowalysmy razem

Ja dzis ogladalam w aptece cos do zmywania Vichy - nie bylam pewna czy to plyn micelarny - ale po francusku nazywal sie 'cos tam micelare' (mniej wiecej ) a po angilesku przetlumaczony po prostu jako cleanser no i nie wiem czy kupic - uzywala ktoras? Musze tez sprobowac sposobu z zaprzestaniam mycia buzi kranowa, bo mi nie sluzy

Punktowo na wypryski uzywam..... Sudocreamu. Oczywiscie tylko na noc

Rozswietlacz MeMeMe bardzo przypadl mi do gustu - ale ja nie uzywalam nigdy Benefita, wiec nie mam porownania

[13ryjek]

Prześladują mnie te duże pudry z puszkiem Znowu je dzisiaj ogladałam. Znalazła jeszcze jeden L'occitane. Ma różowe drobinki i pieknie pachnie owocowo Ale drogi cholerka jak na zbędny gadżet
Ma w sumie 20 g a Benefit 10g.

Po zachwytach Bee ,udałam sie testować bazy rozświetlajace Revlon'a. Podoba mi się ta najjaśniejsza. Całkiem fajne wydają się być cienie dwufazowe. Ładne kolory mają.

[Beekeeper]

Napisane przez Ejva

Rozswietlacz MeMeMe bardzo przypadl mi do gustu - ale ja nie uzywalam nigdy Benefita, wiec nie mam porownania

Ejva, a ktory kolor masz, ten rozowawy czy zolty?

[aaliyah]

Napisane przez Hosenka*

uuu szkoda... myślałam że naciągne na cienei mojego TZ w ramach prezentu urodzinowego

I rzeczywiście taki obłęd był?

Na wlasne oczy tego obledu nie widzialam, ale zapisy byly na to serum

[Camomile]

Napisane przez Hosenka*

uuu szkoda... myślałam że naciągne na cienei mojego TZ w ramach prezentu urodzinowego

I rzeczywiście taki obłęd był?

Nie, w Bootsie na mojej prowincji pod Londynem stal rzad buteleczek, tylko przez internet mozna bylo bodajze kupic max 1 sztuke na osobe.
Ale ktos (Sylwiasta chyba) pisal tutaj o skladzie, ze taki sobie, wiec sie nie skusilam. Sa lepsze kosmetyki .

[aaliyah]

Odwiedzilam dzis Lusha i skusilam sie na balsam do wlosow Veganese i zostalam obdarzona duza probka Big shampoo - 50% soli morskiej . Wlasnie wyprobowalam jedno i drugie i spodobaly mi sie

W ogole bardzo mila obsluga, odpowiedziano na wszystkie moje dociekliwe pytania . Teraz przegladam katalog Lusha i juz mi slinka cieknie, nie mialam pojecia, ze oni tyle tego maja

Macie jakies doswiadczenia z kosmetykami Lush?

[Hosenka*]

Mam pytanko: czy są teraz jakieś sezonowe zapaszki w Body Shopie ??

[Olaola]

Napisane przez aaliyah

Odwiedzilam dzis Lusha i skusilam sie na balsam do wlosow Veganese i zostalam obdarzona duza probka Big shampoo - 50% soli morskiej . Wlasnie wyprobowalam jedno i drugie i spodobaly mi sie

W ogole bardzo mila obsluga, odpowiedziano na wszystkie moje dociekliwe pytania . Teraz przegladam katalog Lusha i juz mi slinka cieknie, nie mialam pojecia, ze oni tyle tego maja

Macie jakies doswiadczenia z kosmetykami Lush?

Używam TYLKO Lush w pielęgnacji twarzy, a często również kuszę się na balsamy do ciała , także mogę powiedzieć, że doświadczenie mam spore. Używam Lush mniej więcej od dwóch lat. Big Shampoo akurat nie miałam, ale Veganese to świetna odżywka lubię zwłaszcza to, że mają malutkie buteleczki w sprzedaży, można wypróbować produkt bez wydawania od razu kilkunastu funtów.

Obsługa w ich sklepach jest ZAWSZE bombowa, w którym sklepie byłaś? Ja najbardziej lubię ten w Covent Garden. Jest boski, piętrowy i obłędnie pachnący, a obsługa tam cuuuudowna

[aaliyah]

Napisane przez Olaola

Używam TYLKO Lush w pielęgnacji twarzy, a często również kuszę się na balsamy do ciała , także mogę powiedzieć, że doświadczenie mam spore. Używam Lush mniej więcej od dwóch lat. Big Shampoo akurat nie miałam, ale Veganese to świetna odżywka lubię zwłaszcza to, że mają malutkie buteleczki w sprzedaży, można wypróbować produkt bez wydawania od razu kilkunastu funtów.

Obsługa w ich sklepach jest ZAWSZE bombowa, w którym sklepie byłaś? Ja najbardziej lubię ten w Covent Garden. Jest boski, piętrowy i obłędnie pachnący, a obsługa tam cuuuudowna

Rozumiem, ze jestes zadowolona z tego Lusha jesli uzywasz juz od dwoch lat Dostalam wczoraj katalog i jest prawie pewne, ze znow niedlugo cos kupie
Ja oczywiscie kupilam najwieksza butelke Veganese Rozrzutna ja

Obsluga byla super...i do tego to byl facet ... A bylam w sklepie na stacji Victoria, malutki, nie ma porownania z tym na Covent Garden (wnioskujac z Twojego opisu). Ale grunt ze jest

[Olaola]

Aaliyah, ten na Victorii też jest super, lubię go bardzo . I facetów kilku tam pracuje, a jakże... nawet jeden Polak oraz Hiszpan, który ma dziewczynę Polkę . Jak widać ja sporo konwersuję z lushowymi sprzedawcami, hehe. Jeśli będziesz się chciała wybrać na lushowe zakupy wspólnie, to możemy skoczyć do Covent Garden na przykład razem - ja do Londka lecę pod koniec sierpnia... tylko kiedy pierwszą wypłatę po powrocie dostanę, oto jest pytanie ;D

Zadowolona jestem niezmiernie - powiem Ci, co dotychczas wypróbowałam.
- odżywka Veganese
- szampony: I Love Juicy (świetny) i szampony w formie stałej, czyli Jumping Juniper i New Hair. Niestety, z tych ostatnich dwóch nie jestem zadowolona, to właściwie jedyne produkty Lush, które mi nie spasowały - wysuszyły końcówki włosów strasznie.
- nawilżacze do ciała: cudowny Dream Cream! Kocham go i smaruję się pasjami, niestety nie zawsze mnie na niego stać
- "masło" pod prysznic Skinny Dip
- różne mydełka, np. Figs & Leaves, Karma
- tonik Tea Tree Water, kupiłam już cztery butle i nie zamierzam go niczym zastąpić
- kremy do twarzy: Imperialis (mój No 1), Enzymion, do tłustej cery (też świetny), Afterlife do zmęczonej i poszarzałej
- krem pod oczy Enchanted Eye Cream
- "pastę" do oczyszczania twarzy Angels On Bare Skin - moim zdaniem pięknie pachnie, ale peelinguje delikatnie - więc nie polecam używania codziennie
- krem czy raczej masełko demakijażujące Ultrabland (boskie)
- peeling do twarzy i ciała Ocean Salt
- mydełko do twarzy Fresh Farmacy (polecane do trądzikowej, wrażliwej itp skóry - bardzo sobie chwalę)
- maseczkę, moim zdaniem najlepszą na świecie, Mask Of Magnaminty. Jest tania i świetna
- puder do ciała Silky Underwear
- balsamy do nacierania skroni Dream Time i Flying Fox
- kostki do masażu It's A Pleasure Treasure, Mange Too (mój absolutny numer jeden), Xmas (limitowanka)
- balsamy do ust Lip Service, Honey Trap

... i pewnie jeszcze coś, czego w tym momencie nie pamiętam . Jak widać, jestem zdeklarowaną LUSHIE

[aaliyah]

Napisane przez Olaola

Aaliyah, ten na Victorii też jest super, lubię go bardzo . I facetów kilku tam pracuje, a jakże... nawet jeden Polak oraz Hiszpan, który ma dziewczynę Polkę . Jak widać ja sporo konwersuję z lushowymi sprzedawcami, hehe. Jeśli będziesz się chciała wybrać na lushowe zakupy wspólnie, to możemy skoczyć do Covent Garden na przykład razem - ja do Londka lecę pod koniec sierpnia... tylko kiedy pierwszą wypłatę po powrocie dostanę, oto jest pytanie ;D

Zadowolona jestem niezmiernie - powiem Ci, co dotychczas wypróbowałam.
- odżywka Veganese
- szampony: I Love Juicy (świetny) i szampony w formie stałej, czyli Jumping Juniper i New Hair. Niestety, z tych ostatnich dwóch nie jestem zadowolona, to właściwie jedyne produkty Lush, które mi nie spasowały - wysuszyły końcówki włosów strasznie.
- nawilżacze do ciała: cudowny Dream Cream! Kocham go i smaruję się pasjami, niestety nie zawsze mnie na niego stać
- "masło" pod prysznic Skinny Dip
- różne mydełka, np. Figs & Leaves, Karma
- tonik Tea Tree Water, kupiłam już cztery butle i nie zamierzam go niczym zastąpić
- kremy do twarzy: Imperialis (mój No 1), Enzymion, do tłustej cery (też świetny), Afterlife do zmęczonej i poszarzałej
- krem pod oczy Enchanted Eye Cream
- "pastę" do oczyszczania twarzy Angels On Bare Skin - moim zdaniem pięknie pachnie, ale peelinguje delikatnie - więc nie polecam używania codziennie
- krem czy raczej masełko demakijażujące Ultrabland (boskie)
- peeling do twarzy i ciała Ocean Salt
- mydełko do twarzy Fresh Farmacy (polecane do trądzikowej, wrażliwej itp skóry - bardzo sobie chwalę)
- maseczkę, moim zdaniem najlepszą na świecie, Mask Of Magnaminty. Jest tania i świetna
- puder do ciała Silky Underwear
- balsamy do nacierania skroni Dream Time i Flying Fox
- kostki do masażu It's A Pleasure Treasure, Mange Too (mój absolutny numer jeden), Xmas (limitowanka)
- balsamy do ust Lip Service, Honey Trap

... i pewnie jeszcze coś, czego w tym momencie nie pamiętam . Jak widać, jestem zdeklarowaną LUSHIE

Olaola, ja poszlam na Victorie bo pracuje w poblizu Chetnie sie wybiore na wspolny Lushowy shopping, tym bardziej, ze widze ze juz masz duuuze dowiadczenie i znajomosc asortymentu Ja wlasnie napalilam sie na szampon w postaci stalej - Juniper, ale piszesz ze nie bardzo Chetnie skorzystam z Twoich rad

Odezwij sie jak bedziesz w Londynie i po wyplacie tj. gotowa na shopping . Oczywiscie wczesniej tez sie odzywaj Oby czesto

[AniaWila]

o kurcze OlaOla!!!!!!!! zaintrygowal mnie ten balsam do nacierania skroni? a coz to za wymysl? i do czego sluzy? tylko do relaxu czy ma jakies zbawienne dzialanie nie tylko na podswiadomosc ? <Aaliyah ten caly Lush-owy asortyment wyglada zachecajaco co? i pomyslec, ze mi sie Lush z mydlami tylko kojarzyl

a tak w ogole to ja przybieglam pisac tu w swoim interesie a mianowicie, Babeczki moje wszechwiedzace powiedzcie mi jedno: gdzie moge kupic w Londynie <i jaka firma takowe posiada> kosmetyki mineralne. Konkretnie chodzi mi o podklad i puder w kamieniu.

[Olaola]

Napisane przez AniaWila

o kurcze OlaOla!!!!!!!! zaintrygowal mnie ten balsam do nacierania skroni? a coz to za wymysl? i do czego sluzy? tylko do relaxu czy ma jakies zbawienne dzialanie nie tylko na podswiadomosc ? <Aaliyah ten caly Lush-owy asortyment wyglada zachecajaco co? i pomyslec, ze mi sie Lush z mydlami tylko kojarzyl

a tak w ogole to ja przybieglam pisac tu w swoim interesie a mianowicie, Babeczki moje wszechwiedzace powiedzcie mi jedno: gdzie moge kupic w Londynie <i jaka firma takowe posiada> kosmetyki mineralne. Konkretnie chodzi mi o podklad i puder w kamieniu.

Aromaterapia, moja droga tylko i wyłącznie do tego służą te balsamy, ale pachną boooosko! Dlatego można je też stosować jako perfumy w postaci stałej i nacierać nie tylko skronie, ale i inne miejsca, gdzie krew szybciej pulsuje: zgięcia łokci, nadgarstki, szyję. Flying Fox to obłędny jaśmin zmieszany z czymś nieokreślonym , ma niby dodawać seksapilu i pewności siebie. Jest świetny do masażu głowy na kacu przetestowane i bardzo ten zapach lubią mężczyźni. Nie żebym była jakimś super ekspertem w tej dziedzinie... Z kolei Dream Time, jak sama nazwa wskazuje, ma pomagać w zasypianiu - i naprawdę pomaga! A ja mam bardzo, BARDZO duże problemy ze snem. Z Dream Time jest o wiele łatwiej zasnąć. Tylko te na razie przetestowałam, ale po którejś wypłacie na pewno pobiegnę i po resztę . Ania, piszesz się też na te lushowe zakupy wspólne za jakiś czas?

A tu wszystkie balsamiki:
http://usa.lush.com/cgi-bin/lushdb/c...expand=Closeup
Podaję stronę amerykańską, bo jest tam mnóstwo recenzji, można sobie poczytać, co ludzie o tych produktach sądzą.

A co do mineralnych kosmetyków, przychodzi mi do głowy tylko nowy sypki podkład mineralny L'Oreala , ale czy to dobre jest, to nie mam pojęcia. Firm z kosmetykami typowo mineralnymi, będącymi ich specjalnością, nie kojarzę w Londku

[AniaWila]

Napisane przez Olaola

Ania, piszesz się też na te lushowe zakupy wspólne za jakiś czas?

tylko nowy sypki podkład mineralny L'Oreala , ale czy to dobre jest, to nie mam pojęcia. Firm z kosmetykami typowo mineralnymi, będącymi ich specjalnością, nie kojarzę w Londku

oj moja Droga, lepiej trafic nie moglas.....rzucasz haslo - zakupy+Aaliyah no i teraz dochodzisz Ty jako specjalistka i nie musisz pytac czy sie pisze czy nie, bo to jasne, ze TAK tymbardziej, ze jutro wracam do UK i jak tylko uporzadkuje zaleglosci pisze sie na kazda date ktora sobie wymyslicie

a co do pudru Loreala chyba gdzies czytalam recenzje Aaliyah, ze niespecjalny :/ nie wiem czy dobrze kojarze..... a w sumie bardziej zalezy mi na podkladzie.

A tak w ogole to BARDZO WAZNE PYTANIE DO AALIYAH- kupilas na bezclowce serum Este Lauder????????????

[Olaola]

Napisane przez AniaWila

oj moja Droga, lepiej trafic nie moglas.....rzucasz haslo - zakupy+Aaliyah no i teraz dochodzisz Ty jako specjalistka i nie musisz pytac czy sie pisze czy nie, bo to jasne, ze TAK tymbardziej, ze jutro wracam do UK i jak tylko uporzadkuje zaleglosci pisze sie na kazda date ktora sobie wymyslicie

To cieszę się bardzo

a co do pudru Loreala chyba gdzies czytalam recenzje Aaliyah, ze niespecjalny :/ nie wiem czy dobrze kojarze..... a w sumie bardziej zalezy mi na podkladzie.

To podobno jest właśnie PODKŁAD W PUDRZE. Ja na twarzy nie próbowałam, ale po teście na ręce też się nie skuszę raczej - coś mi się zdaje, że straszną toto maskę zrobi. Skóra mi nie przebijała spod warstwy pudru!!!

[Kbaga]

Witam, jesli chodzi o mineralki to moge podpowiedziec Bare Escentuals, mozna zakupic te kosmetyki na www.qvcuk.com. Przyznam nie probowalam ale moje kolezanki puderniczki z pracy bardzo zachwalaja. Dolaczama sie tez do Lush(omanii), jutro wybieram sie do ich sklepiku na Covent Garden. Pozdrawiam.

[Olaola]

Kbaga oh ten w Covent Garden jest naprawdę super zdaj sprawozdanie z wrażeń i pochwal się zakupami jutro!! Buziak.

[Olaola]

Mam pytanie o serum Estee Lauder jeszcze - to chyba do Ani Myślisz/myślicie, że nie zaszkodzi taki kosmetyk mojej 22-letniej skórze? Nie używam bardzo odżywczych kosmetyków (większość mojej pielęgnacji to kosmetyki naturalne, a więc bez bardzo mocno działających składników na ogół), a szukam czegoś, czym mogę ZAPOBIEC niekorzystnym zmianom w mojej cerze, zamiast leczyć je gdy już się pojawią za te kilka lat - mam na myśli zmarszczki, mniejszą jędrność skóry. Za to już teraz mam często problemy z poszarzałą, zmęczoną cerą - głównie w roku akademickim, w Londynie (ach, te spaliny! ) i po nieprzespanych nocach, a ze snem jak już mówiłam też u mnie cieniutko.

No więc co myślicie? Tak mnie skusiłyście opowieściami o tym serum...

[iwONKA595]

a ja mam pytanie do was babeczki. nie orientujecie sie gdzie moge kupic w Manchesterze podklad Armaniego?z gory dziekuje

[Olaola]

Napisane przez iwONKA595

a ja mam pytanie do was babeczki. nie orientujecie sie gdzie moge kupic w Manchesterze podklad Armaniego?z gory dziekuje

Na stronie kosmetyków Armaniego podają tylko adresy butików w Londynie i Birmingham Nie wiem więc, czy są dostępne w Manchesterze. Może spróbuj sklepów internetowych?

[Hosenka*]

Moje pytanko przepadło w gąszczu innych postów więc powtórze

Czyw Body Shopie są teraz jakieś sezonowe zapachy masełek, scrubów itp?

[iwONKA595]

no wlasnie tylko ze przez internet nie wybiore odcienia. wolalabym sprobowac "na zywo". mimo wszystko dzieki

[aaliyah]

Napisane przez AniaWila

oj moja Droga, lepiej trafic nie moglas.....rzucasz haslo - zakupy+Aaliyah no i teraz dochodzisz Ty jako specjalistka i nie musisz pytac czy sie pisze czy nie, bo to jasne, ze TAK tymbardziej, ze jutro wracam do UK i jak tylko uporzadkuje zaleglosci pisze sie na kazda date ktora sobie wymyslicie

a co do pudru Loreala chyba gdzies czytalam recenzje Aaliyah, ze niespecjalny :/ nie wiem czy dobrze kojarze..... a w sumie bardziej zalezy mi na podkladzie.

A tak w ogole to BARDZO WAZNE PYTANIE DO AALIYAH- kupilas na bezclowce serum Este Lauder????????????

Tak, zakupy koniecznie, kiedy?

Puder jest w zasadzie ok, jak sie uzywa na sucha skore. Tylko wkurzylo mnie ze niby mineralany a ma talk w skladzie

Aniu , nie kupilam tego serum. Bylo jakies (nie wiedzialam czy to to ) za 50 funtow... Stwierdzilam, ze to moje mialo kosztowac 30 i zrezygnowalam

Napisane przez Olaola

To podobno jest właśnie PODKŁAD W PUDRZE. Ja na twarzy nie próbowałam, ale po teście na ręce też się nie skuszę raczej - coś mi się zdaje, że straszną toto maskę zrobi. Skóra mi nie przebijała spod warstwy pudru!!!

No tak, jest on kryjacy (pewnie mialas reke nakremowana, co? ) dlatego tylko na czysta sucha skore mozna uzywac bez efektu maski. Jak ma sie na skorze krem czy fluid to pozamiatane - efekt starej pudernicy gotowy

Napisane przez Hosenka*

Moje pytanko przepadło w gąszczu innych postów więc powtórze

Czyw Body Shopie są teraz jakieś sezonowe zapachy masełek, scrubów itp?

Hosenko , zauwazylam Twojego posta, a jakze. Nie widzialam jakis limitowanek ostatnio.

[Hosenka*]

Napisane przez aaliyah

Hosenko , zauwazylam Twojego posta, a jakze. Nie widzialam jakis limitowanek ostatnio.

a to szkoda Bo TŻ wraca już 12.09 () i myślałam że go pofatyguje po jakieś nowości do TBS

[AfroJAzz]

Napisane przez Olaola

Mam pytanie o serum Estee Lauder jeszcze - to chyba do Ani Myślisz/myślicie, że nie zaszkodzi taki kosmetyk mojej 22-letniej skórze? Nie używam bardzo odżywczych kosmetyków (większość mojej pielęgnacji to kosmetyki naturalne, a więc bez bardzo mocno działających składników na ogół), a szukam czegoś, czym mogę ZAPOBIEC niekorzystnym zmianom w mojej cerze, zamiast leczyć je gdy już się pojawią za te kilka lat - mam na myśli zmarszczki, mniejszą jędrność skóry. Za to już teraz mam często problemy z poszarzałą, zmęczoną cerą - głównie w roku akademickim, w Londynie (ach, te spaliny! ) i po nieprzespanych nocach, a ze snem jak już mówiłam też u mnie cieniutko.

No więc co myślicie? Tak mnie skusiłyście opowieściami o tym serum...

ja nie Ania ale odpowiem narazie postawilabym na Twoim miejscu na dokladne oczyszczanie skory z makijazu itp, napewno nie serum w tym wieku. Co jak co ale nie rozleniwiajmy wlasnej skory bo potem bedzie kiepsko.Skup sie na oczyszczaniu i ochronie przeciw UV a do 26 roku zycia nic Ci nie przybedzie

[Kbaga]

Witam, i od razu zdaje report z moich zakupów w sklepie Lush. Sklepik jest bajecznie pachnacy, mila obsluga i fajna atmosfera. Moje dzisiejsze zakupy to: Herbalism, Mask of Magnaminty, Ocean Salt i probka Karma Soap. Umylam buzke w Herbalism a teraz meza strasze w maseczce. Maseczka super zielona i super chlodzaca. Jesli moge cos doradzic to te serum EL kupilam mojej mamie i wydaje mi sie, ze to cudenku to raczej dla starszych buziakow sie nadaje. Zgadzam sie z poprzedniczka oczyszczanie i filtrowanie w tak mlodym wieku.Pozdrawiam.

[Olaola]

AfroJazz, Kbaga: ja oczyszczam maniakalnie , co do filtrów to mam mieszane uczucia, próbowałam i chyba wolę mieć zmarszczki w zaawansowanym wieku niż zatapetowaną filtrami, tłustą twarz i zero komfortu, że ładnie wyglądam teraz... (może i ładnie, jak na filtrze zrobię makijaż, ale źle się z tym czuję ). Nie neguję stosowania wysokich filtrów ani ich dobrego wpływu na skórę, wręcz przeciwnie, ale świadomie z nich rezygnuję .
A co do serum - w takim razie faktycznie się nie skuszę raczej. Postawię na olejek Decleor, Neroli - efekty "serowate" , a produkt naturalny, czyli tak jak lubię.

Kbaga - Herbalism nie miałam, sprzedawczyni mi odradziła jako może zbyt agresywne dla mojej mieszanej skóry, podobno ta "pasta" najlepsza jest dla tłustych . Zadowolona? A maseczka, którą kupiłaś to jeden z moich KWC, nie zamienię jej nigdy na inną! Uwielbiam pasjami. Mydełko Karma miałam i byłam zachwycona

[Kbaga]

Hej, Herbalism ta taka zielona packa w sam raz na moja przetluszczajaca sie buzke. Maseczka swietna, buziak gladki. Jesli chodzi o filtry to jest to bardzo indywidualna sprawa. Ja uzywam filtra Avene i on mi pasuje czyli nie blokuje mi starsznie porow bo glownie o to chodzi w moim przypadku. Uwazam, ze oczyszczanie i nawilzanie z malym filterkiem plus witaminki i bedzie ok. Wspomnialas Decleor, ja uzywam mleczka i toniku calkiem niezle chce tez sprobowac ich olejkow.

[lilithin]

jestem wsciekla!
wybralam sie do bootsa po probke total turnaround 15 minute facial. po wybobowaniu planowalam kupic pelnowymiarowe pudelko placac punktami nazbieranymi na karcie bootsa. nie chcac jednak wyrzucic ciulanych punkcikow przez caly rok, poprosilam grzecznie o probke. pani zrobila pelna wyzszosci i pogardy mine i powiedziala ze nie maja probek tego produktu. wrrrr...

chyba bede musiala zaryzykowac. mam nadzieje ze po Waszych zachwytach sie nie zawiode