Złe wyniki hormonów.

[magdach22]

Witam,
wiem, że to nie jest forum ginekologiczne, ale mam nadzieję, że mi pomożecie.
Mam 24 lata, od roku choruję na niedoczynność tarczycy (sprawa uregulowana, codziennie zażywam Euthyrox, objawy zniknęły). Jednak ostatnio byłam u ginekologa - obraz usg prawidłowy, zbadałam hormony. Okazało się, że mam wysoką prolaktynę, 5 razy ponad normę, badania powtórzyłam i to samo, brałam Dostinex, po miesiącu wynik bardzo niski, ale w normie. Zrobiłam badanie testosteronu - lekko ponad normę i progesteronu, faza lutealna (22dc) 0,24, norma od 1,2 do 15.9.

Co ja mam robić? Czuję, że się sypię. Mam 24 lata i boję się, że nigdy nie będę mogła mieć dzieci. Moja Pani ginekolog za dużo nie mówi, podobno jest bardzo dobra, ale następną wizytę (od odebrania wyników progesteronu) mam za tydzień i nie wiem co robić
Strasznie mi się płakać chce. Za pół roku mam mieć ślub, a jestem skłonna to wszystko odwołać jak okaże się, że jestem bezpłodna. Nie zrobię tego swojemu facetowi, bo wiem, że on chciałby mieć dziecko, nie byłabym w stanie z nim być wiedząc, że nie jest w pełni szczęśliwy i to przeze mnie

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez magdach22

Witam,
wiem, że to nie jest forum ginekologiczne, ale mam nadzieję, że mi pomożecie.
Mam 24 lata, od roku choruję na niedoczynność tarczycy (sprawa uregulowana, codziennie zażywam Euthyrox, objawy zniknęły). Jednak ostatnio byłam u ginekologa - obraz usg prawidłowy, zbadałam hormony. Okazało się, że mam wysoką prolaktynę, 5 razy ponad normę, badania powtórzyłam i to samo, brałam Dostinex, po miesiącu wynik bardzo niski, ale w normie. Zrobiłam badanie testosteronu - lekko ponad normę i progesteronu, faza lutealna (22dc) 0,24, norma od 1,2 do 15.9.
Co ja mam robić? Czuję, że się sypię. Mam 24 lata i boję się, że nigdy nie będę mogła mieć dzieci. Moja Pani ginekolog za dużo nie mówi, podobno jest bardzo dobra, ale następną wizytę (od odebrania wyników progesteronu) mam za tydzień i nie wiem co robić
Strasznie mi się płakać chce. Za pół roku mam mieć ślub, a jestem skłonna to wszystko odwołać jak okaże się, że jestem bezpłodna. Nie zrobię tego swojemu facetowi, bo wiem, że on chciałby mieć dziecko, nie byłabym w stanie z nim być wiedząc, że nie jest w pełni szczęśliwy i to przeze mnie

Złe wyniki hormonów nie oznaczają bezpłodności która jest trwałą niemożnością spłodzenia dziecka (np. z powodu nieposiadania jajników czy macicy). Nadmiar prolaktyny czy niedobór progesteronu można przecież leczyć. Zresztą często prolaktyna jest wysoka z powodu stresu. A progesteron miałaś niski, bo może akurat ten cykl był bezowulacyjny. Moim zdaniem nie ma co panikować, poczekaj na wizytę i decyzję lekarza.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;48680951]Złe wyniki hormonów nie oznaczają bezpłodności która jest trwałą niemożnością spłodzenia dziecka (np. z powodu nieposiadania jajników czy macicy). Nadmiar prolaktyny czy niedobór progesteronu można przecież leczyć. Zresztą często prolaktyna jest wysoka z powodu stresu. A progesteron miałaś niski, bo może akurat ten cykl był bezowulacyjny. Moim zdaniem nie ma co panikować, poczekaj na wizytę i decyzję lekarza.[/QUOTE]

Dokładnie.
Spokojnie, uszy do góry Jesteś jeszcze bardzo młoda, nie ma co panikować. Rozumiem, że się denerwujesz, ale naprawdę z większymi problemami medycyna obecnie sobie radzi.
Z narzeczonym oczywiście bym na Twoim miejscu porozmawiała o swoich problemach zdrowotnych, przecież to najbliższa osoba.

[miniulka91]

Nie martw się. Na pewno wszystko będzie dobrze! Ja też mam kiepskie wyniki hormonów ale nie załamuję się. Kupiłam jakiś czas temu w aptece Inofem i piję go codziennie. Lekarz mówił, że po miesiącu powinna być poprawa. Na kolejne badania idę w połowie listopada więc zobaczymy.

[izus1000]

A co to takiego ten inofem? Widzicie chociaż już jakieś efekty? Ja znam Infolic a nie wiem czy inofem jest tańszy czy droższy? Ma takie samo działanie?