Tżtówki 2014

[Wanilka5]

Napisane przez kaaarii

ja czekam na shopping queen

ogladalam super bylo

[Flower23]

Hej

Jeśli drugi wieczór z rzędu ryczałam po pożegnaniu z TŻ, to znaczy, że bardzo mnie trzepnęło, czy nie?

Idę dziś do pracy na parę godzin, a potem odprowadzić TŻ na pociąg

[Fortuna1]

A ja dziś i jutro od 8-20 na uczelni... A TZ naprawia mój samochód bo coś tam się ze skrzynią stało... Także miłego weekendu dziewczyny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[raita]

Alee pogoda się fajna zrobiła. Wracałam z pracy to aż tak przyjemnie i pozytywnie

A wieczorkiem idę z koleżankami na imprezę to będę tańcować

[mia00]

hej...

a ja dziś od rana działam w domu, wlasciwie nie siadam, wieczorem tz przyjeżdża i może tez ruszymy na imp... a u mnie jest mega zimno wieje, w nocy bylo -3.

[Wanilka5]

Napisane przez Flower23

Hej

Jeśli drugi wieczór z rzędu ryczałam po pożegnaniu z TŻ, to znaczy, że bardzo mnie trzepnęło, czy nie?

Idę dziś do pracy na parę godzin, a potem odprowadzić TŻ na pociąg

chyba bardzo

[Arya90]

hej
my dziś odpoczywamy po wczorajszej parapetówce

[mia00]

hej. ja wczoraj z tżtem byłam na imprezce i wypadło, że to ja sobie coś wypiłam a dziś mieliśmy mały wyjazd do załatwienia i reszta dnia w domu... te weekendy mijają za szybko

Arya jak się udała parapetówka?

[Arya90]

mia było fajnie dostaliśmy od znajomych wielką skarbonkę z przeznaczeniem na własne mieszkanie prócz tego Tż robił za barmana i serwował nam naprawdę fajne różnokolorowe drinki, nawet warstwowe. planowaliśmy sylwestra w tym gronie, itp. Jedzenie zniknęło blyskawicznie i wszyscy mówili, że dobre Jedynie co, to wszyscy po pracy byli i zmęczeni, więc się żeśmy szybko skończyli ;p już w sumie o 1.00 się zbierali do domu, bo kurczę alkohol swoje robi i pogłębia zmęczenie i się spać nam chciało
teraz czekamy na parapetówkę u tych jednych znajomych, bo w październiku kupili mieszkanie. Już mieszkają, ale jeszcze remontują i jak skończą, to u nich będzie impreza.

[Wanilka5]

Napisane przez Arya90

mia było fajnie dostaliśmy od znajomych wielką skarbonkę z przeznaczeniem na własne mieszkanie prócz tego Tż robił za barmana i serwował nam naprawdę fajne różnokolorowe drinki, nawet warstwowe. planowaliśmy sylwestra w tym gronie, itp. Jedzenie zniknęło blyskawicznie i wszyscy mówili, że dobre Jedynie co, to wszyscy po pracy byli i zmęczeni, więc się żeśmy szybko skończyli ;p już w sumie o 1.00 się zbierali do domu, bo kurczę alkohol swoje robi i pogłębia zmęczenie i się spać nam chciało
teraz czekamy na parapetówkę u tych jednych znajomych, bo w październiku kupili mieszkanie. Już mieszkają, ale jeszcze remontują i jak skończą, to u nich będzie impreza.

najwazniejsze ze fajna zabawa byla nie ze ta wczesniej sie skonczyla

[raita]

Arya, fajnie, że się udało Już wszystko zostało oficjalnie przypieczętowane ;D

[Arya90]

no zostało

a dziś Tż obliczał ile kasy potrzeba na mieszkanie jakie chcemy kupić i stwierdził, że teraz to musi już tylko oficjalnie zapytać czy będę jego żoną

[lusia032]

Hej dziewczyny

Siedzę w pracy i marznę. Żeby tak zimno jak u nas w biurze było to się nigdy nie spotkałam. Masakra w lecie pot po dupie się leje a w zimie palce nam kostnieją. A szef tylko jak w wy tu macie gorąco, wytrzymać się nie da. Tylko, że jak on w biegu przyjdzie do nas na to poddasze w kurtkę ubrany to ma mu prawo być ciepło. Niestety ale jak się siedzi za biurkiem bez większego ruchu to już tak wesoło nie jest.

[Arya90]

Dzień dobry

ja dziś wolne i tak aż do czwartku. W ogóle to kupujemy sobie z Tż zwierzątko świnkę morską chcieliśmy psa, ale stwierdziliśmy, że poczekamy z tym aż będziemy mieli własne mieszkanie, bo tutaj niewiadomo czy by czegoś nie zniszczył, jak sam by zostawał a wiadomo po co narażać się na koszty u właścicieli mieszkania i jakieś nieporozumienia potem. No i teraz będziemy odkładać na wyposażenie dla świnki i na samą świnkę. Kupimy jak wrócimy z wakacji

[lusia032]

Napisane przez Arya90

Dzień dobry

ja dziś wolne i tak aż do czwartku. W ogóle to kupujemy sobie z Tż zwierzątko świnkę morską chcieliśmy psa, ale stwierdziliśmy, że poczekamy z tym aż będziemy mieli własne mieszkanie, bo tutaj niewiadomo czy by czegoś nie zniszczył, jak sam by zostawał a wiadomo po co narażać się na koszty u właścicieli mieszkania i jakieś nieporozumienia potem. No i teraz będziemy odkładać na wyposażenie dla świnki i na samą świnkę. Kupimy jak wrócimy z wakacji

Nie dobijaj tymi wakacjami bo już zapomniałam, że lecicie a tak to znów będę zazdrościć

Ja zawsze chciałam pracować od poniedziałku do piątku od 7 do 15, ale jak już pracuję to chciałabym znów mieć jakieś zmiany, jakieś wolne w tyg. Ale jak to mówią punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

Świnkę morską? A to to nie brudzi jakoś bardzo i nie śmierdzi? TŻ miał kiedyś małego króliczka i mówi, że fajny był. Mówił kiedyś, że mi kupi ale ja jakoś nie czuję instynktu i pewno by to to zdechło, bo bym zapominała nakarmić, tak jak kwiatki zapominam podlać

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Arya to impreza się udała widzę. A jakie mieszkanie chcielibyście kupić?

[karola991]

Napisane przez Flower23

Hej

Jeśli drugi wieczór z rzędu ryczałam po pożegnaniu z TŻ, to znaczy, że bardzo mnie trzepnęło, czy nie?

Idę dziś do pracy na parę godzin, a potem odprowadzić TŻ na pociąg

no musisz sie inaczej nastawic. bo oszlaejesz w tygodniu bedziesz tylko odliczłaa do wizyty tż a po wizycie bedziesz wyć i stracisz cała przyjemnośc z tych wspolnych spotkań. ja jak sie z tż zegnalismy po weekendzie, spałam na poduszce ktora pachniała nim i miałam radoche i on do teraz sie ze mnie smeije ze mi bedzie perfumowal poduszki jak wyjezdza w trase

Napisane przez raita

Alee pogoda się fajna zrobiła. Wracałam z pracy to aż tak przyjemnie i pozytywnie

A wieczorkiem idę z koleżankami na imprezę to będę tańcować

no a u nas zimno rano wyszlam z domu i trawa byla oszroniona bleeeee nienawidze zimna :P

dzien doberek. wczoraj mielismy leeeniwą niedziele wstalismy rano zrobilismy jajecznice i wrocilismy do lozka caly dzien ogladalismy seriale a o 18 stwierdzilismy ze trzebaby jakis obiad zjesc i zjedlismy i dalej gnilismy ;D wyprzytulalismy sie na zapas ;D

[Arya90]

lusia znajomi mają chomika i nie śmierdzi. Myślę, ze to kwestia tego jak często mu sprzątasz. Wiadomo, że jak długo nie, to będzie smród.
Co do mieszkania to chcemy 3 pokoje. Tż chce duże, tak z 60-70 m. Ja tam bym się zadowoliła z 55-58, ale z dużą kuchnią
Teraz się u nas budują nowe bloki, za 2 lata odbiór, to tak w sam raz jakbyśmy chcieli (bo chcemy po ślubie) i są atrakcyjne cenowo i tak myślimy o nich, ale w sumie nie wiem jak to wyjdzie Póki co to najpierw zbieramy na wesele, chcemy zacząć jak wrócimy z wakacji. Gdzieś po drodze Tż klęknie, ale to tylko formalność i myślimy o wiośnie 2016 żeby być mężem i żoną

[Flower23]

Napisane przez karola991

no musisz sie inaczej nastawic. bo oszlaejesz w tygodniu bedziesz tylko odliczłaa do wizyty tż a po wizycie bedziesz wyć i stracisz cała przyjemnośc z tych wspolnych spotkań. ja jak sie z tż zegnalismy po weekendzie, spałam na poduszce ktora pachniała nim i miałam radoche i on do teraz sie ze mnie smeije ze mi bedzie perfumowal poduszki jak wyjezdza w trase


no a u nas zimno rano wyszlam z domu i trawa byla oszroniona bleeeee nienawidze zimna :P

dzien doberek. wczoraj mielismy leeeniwą niedziele wstalismy rano zrobilismy jajecznice i wrocilismy do lozka caly dzien ogladalismy seriale a o 18 stwierdzilismy ze trzebaby jakis obiad zjesc i zjedlismy i dalej gnilismy ;D wyprzytulalismy sie na zapas ;D

Do wizyty? jak raz na miesiąc się zobaczymy, to będzie dobrze chyba, że szybko pójdzie jego przeniesienie.
Śpię w jego koszulce popsikanej jego perfumami

Hej

Do 5 rano byłam w pracy. Jestem nieprzytomna. Minus dwa było, jak wracałam do domu.

W sobotę dostałam od TŻ kwiaty i wisiorek. W życiu nie dostałam tyle od faceta, co od niego w ciągu dwóch tygodni. Stwierdziłam, że kupię mu jakąś książkę fajną i wyślę pocztą. Mam nadzieję, że się ucieszy.

[lusia032]

Napisane przez Arya90

lusia znajomi mają chomika i nie śmierdzi. Myślę, ze to kwestia tego jak często mu sprzątasz. Wiadomo, że jak długo nie, to będzie smród.
Co do mieszkania to chcemy 3 pokoje. Tż chce duże, tak z 60-70 m. Ja tam bym się zadowoliła z 55-58, ale z dużą kuchnią
Teraz się u nas budują nowe bloki, za 2 lata odbiór, to tak w sam raz jakbyśmy chcieli (bo chcemy po ślubie) i są atrakcyjne cenowo i tak myślimy o nich, ale w sumie nie wiem jak to wyjdzie Póki co to najpierw zbieramy na wesele, chcemy zacząć jak wrócimy z wakacji. Gdzieś po drodze Tż klęknie, ale to tylko formalność i myślimy o wiośnie 2016 żeby być mężem i żoną

To widzę, że już takie dłuższe plany są
Trzy pokoje to,super jest. A co do metrażu jesteście prawie zgodni. Twoja górna i jego dolna granica i będzie ok. Ja myślę, że mieszkanie trzypokojowe to musi mieć min te 60-70 m2, żeby to jakoś wyglądało a pokoje nie były klitkami, że jak ręce rozłożysz to ścian dotykasz.

A co do świnki to ona nie jest tak jak chomik, że w dzień śpi a w nocy zapiernicza na tym swoim kółku i hałasuje?

[mia00]

hej, ja też w pracy siedzę i marznę a tu taki młyn dziś mamy...

ojej ja nie cierpię takich zwierzątek jak te świnki, noł noooł

Arya to właściwie i Tobię mogę już gratulować

[lusia032]

W ogóle to wyobraźcie sobie, że u nas jedna babka powiedziała, żebyśmy już zaczęli planować urlop na przyszły rok, bo ona już ma ustalony wyjazd. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to że dopiero się jeden skończył, u nas tylko 4 osoby są w biurze, a poza tym ona nigdy nie planowała bo nigdy się nie przejmowała kiedy my mamy urlop bo ona i tak jechała wtedy kiedy chciała. Taka święta krowa. Teraz oczywiście też nic nie ustalała tylko oświadczyła, że ona już ma zaplanowane i trzeba się dostosować do niej Oj jak w tym terminie co ja bym chciała to będę walczyć i płazem tego nie puszczę, bo aż mi ciśnienie podskoczyło. Wierzyć się nie chce, że mogą być tak samolubni ludzie. Pomijając, że bywa tez względem nas złośliwa.

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez mia00

hej, ja też w pracy siedzę i marznę a tu taki młyn dziś mamy...

Połączmy się w bólu. Aż mi się trochę raźniej zrobiło

[Bruised]

Cześć dziewczyny

U mnie przebija się słońce, chociaż nadal strasznie zimno. Ledwo się spod kołdry wygrzebałam

Napisane przez karola991

no musisz sie inaczej nastawic. bo oszlaejesz w tygodniu bedziesz tylko odliczłaa do wizyty tż a po wizycie bedziesz wyć i stracisz cała przyjemnośc z tych wspolnych spotkań.

Łatwo powiedzieć Ja też tak mam, że najpierw odliczam kiedy wreszcie się spotkamy, a jak wyjeżdża, to się ogarnąć nie mogę... I ciężko mi zmienić nastawienie, bo wiem, że później znowu będę musiała czekać jakieś dwa tygodnie aż się znowu zobaczymy. A najgorsze jest to, że na razie nie zanosi się na jakiekolwiek zmiany

[mia00]

Ku.rdę to ja jeszcze chyba nie mam na co narzekać... ale może niedługo to się zmieni u Was dziewczyny.

[Flower23]

Napisane przez mia00

Ku.rdę to ja jeszcze chyba nie mam na co narzekać... ale może niedługo to się zmieni u Was dziewczyny.

Ja bardzo liczę na to, że do końca roku przeniesie się do jednostki na Śląsk. A wtedy dwie godziny i jesteśmy razem w weekend. Nooo...dopóki sezon ślubny mi się w pracy nie zacznie. Wtedy każdy weekend z życia wyjęty, a pracować muszę, bo kilka wesel mi się szykuje w nowym roku.

[Arya90]

Napisane przez lusia032

To widzę, że już takie dłuższe plany są
Trzy pokoje to,super jest. A co do metrażu jesteście prawie zgodni. Twoja górna i jego dolna granica i będzie ok. Ja myślę, że mieszkanie trzypokojowe to musi mieć min te 60-70 m2, żeby to jakoś wyglądało a pokoje nie były klitkami, że jak ręce rozłożysz to ścian dotykasz.

A co do świnki to ona nie jest tak jak chomik, że w dzień śpi a w nocy zapiernicza na tym swoim kółku i hałasuje?

No plany są. W sumie to wszystko wyszło z Tż strony. Ja chciałam, ale nie chciałam naciskać i dopiero jak on zaczął mówić o tym to podłapałam temat. Mówił już od marca, że będę jego żoną, ale jak zamieszkaliśmy razem to od tego czasu, zaczął wszystko planować już tak realnie i naprawdę widzę, że mu zależy

Co do świnki: nie, one są towarzyskie i trzeba z nimi spędzać czas, komunikują się z właścicielami i ogólnie ponoć bardzo lubią być głaskane itp.

mia na razie nie ma czego gratulować, bo to tylko plany ale jeśli coś się zmieni, to na pewno was poinformuje

[raita]

Świniaki są fajne Chociaż ja mam słabość do króliczków , ha
Arya, widzę, że już plany mega są Zazdraszczam, ale pozytywnie ^^

Ja po pracy, zjem obiadek, troszkę odpocznę i na siłownie zapierniczam spalać kalorie

Lusia, a to wstrete babsko Ja też mam taką w tej nowej pracy, że jak coś jej ine podpasuję to zryta atmosfera i cały czas "przynieś, podaj, zanieś".

[justka89]

Ja miałam 6 lat świnkę morską, cudowne zwierzątko.

[Arya90]

o, to widzę, że będę mogła was pytać co i jak, bo ja nigdy świnki nie miałam. Opieram wiedzę na necie póki co

[mia00]

ja w tamte wakacje miałam na 2 tygodnie pod opieką w uk., nie dotknełam żadnej, jak im sprzatałam to na szczęście się chowały w dziure nie wiem co bym zrobiła jakby mi w dom gdzieś poleciały

[raita]

ale, że Cię obrzydzają czy co? I masz taki stosunek do wszystkich zwierząt? :P