Grudniowe Mamusie 2014 cz. IV

[Sweet Olcia]

Justysia kochana odpisalam Ci na klubie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Roksape]

Hej
Inka ja też jutro wkraczam w 35 tc i jestem dumna, że z tym krążkiem tyle dotrwałam to może i dotrwam do początku 39 tc

Justysia a ja jak pamiętam to liście malin powodują skurcze macicy i są niepolecane do jakiegoś tam czasu, bo istnieje ryzyko wcześniejszego porodu. Ale nie wiem czy to aż taka prawda, bo nie raz słyszałam jak pod koniec ciąży dziewczyny to piły aby akcje wywołać i jakoś nie pomogło

[alekaz1]

Dobry wyspana

co do kolejek pierszenstwa nie lubie sie wpychac. Raz w auchanie na stiosku z wedlinami pani z obslugi mnie sama zaprosila i obsluzyla bez stania w kolejnce. W biedronce raz dla mnie kase otworzyli specjalnie. A tak np w cerfurze to tz do mnie zawsze choc tam jest kasa pierszenstwa i kaze isc to ide.

[maczuma]

Dzień dobry

W nocy obudził mnie zapchany nos, jak wydmuchałam, to zaczęła lecieć krew z nosa. Dziś z rana też, trochę mniej... co jest?

to już 34tc

[19Inka90]

Wczoraj wszyscy u mnie w domu myśleli ze to JUŻ ... Dostalam skurczy boli krzyżowych,w pewnym momencie bolalo tak ze AZ zwymiotowalam... I jeszcze Emilka się boleśnie kręciła... Na szczęście po cieplej kąpieli i no-spie przeszło, ale powiem wam ze mam dziwne przeczucie ze to juz bardzo nie daleko

[Suqub]

Hej
A ja jak w każdy poniedziałek zwlec z łóżka się nie mogę
Jutro mam wizytę i aż się boję by znowu w szpitalu nie wylądować z tym ciśnieniem. Nie wiem chyba z 4 melisy sobie strzele

[LoLcIa123]

Witam dziewczynki
Powoli zaczynam skupować rzeczy dla małego i szykować torbę jednak moje crp znowu 13.. już sama nie wiem, szykuje mi się CC chyba, pytanie.. jeżeli już mam mieć to CC czy można je ustalić na 36tc? wysiadam już psychicznie.. poza tym ost. co wieczór boli mnie głowa i mi niedobrze

[19Inka90]

Maczuma Ja od czerwca mam zapchany nos i tez zdarzylo się ze smarkalam krwią bo naczynka popękały ...

[maczuma]

Inka, wszystko na to wygląda, że to już niedługo

[LoLcIa123]

Ja też mam skurcze z bólami krzyżowymi , dramat...

[Trusiulandia]

Witam również w 35 tc jak narazie czuję się w miarę lekko i przyjemnie ciekawe jak długo mi na nos pomaga nawilzacz powietrza i woda morska do nosa przed snem.

Inka to przepowiadacze a podobno są 2 tyg przed porodem

Ja to nie mam skurczy chyba tylko ten brzuch twardy się robi kilka/ kilkanaście razy dziennie a ja tak strasznie chce urodzić sn

[alekaz1]

Napisane przez LoLcIa123

Witam dziewczynki
Powoli zaczynam skupować rzeczy dla małego i szykować torbę jednak moje crp znowu 13.. już sama nie wiem, szykuje mi się CC chyba, pytanie.. jeżeli już mam mieć to CC czy można je ustalić na 36tc? wysiadam już psychicznie.. poza tym ost. co wieczór boli mnie głowa i mi niedobrze

36 to raczej za wczesnie. Najwczensiej chyba 38 tydzien. Chyba ze wczesniej cos zagraza zyciu dziecka

[LoLcIa123]

Aha, bo myślałam że to już jest ok czas, ze względu na to że pessar będę miała ściągany w 36 i lekarka powiedziała, że wtedy niech się dzieje co chce

[Basjenia]

cześć!
Lolcia myślałam o tobie wczoraj intensywnie. już się zaczęłam zastanawiać gdzieś ty bo z tobą to nic nie wiadomo:P
wczoraj było strasznie...bobas jakby się szaleju najadł... wariactwom nie było końca aż zwijałam się z bólu..i strasznie uciskał na kość ogonową...przez chwile bałam się że się obniża ale z obserwacji wynika że jednak nie....

[madziqqq]

Inka ty nie strasz bo mój mały tylko 2 dni młodszy od Emilci a musi co najmniej jeszcze 4 tygodnie w brzuchu posiedzieć bo tż wyjeżdża w trasę i wraca dopiero za miesiąc a ja sama rodzić nie chce.
nogi mi tak spuchły że kostek nie widać :/ a tak się cieszyłam, że ciążę dobrze znoszę a tu na sam koniec takie akcje, i czuję się ociężała jak słoń

[blow_ya_mind]

Dzięki Roksape, za linka na FB! Ja też dużao czytam i znam wiele historii udanych porodów SN po CC, więc staram się być przede wszystkim pozytywnie nastawiona. Szczerze mówiąc najbardziej boję się tego rozczarowania, jeśli okaże się że jednak CC... Mam nadzieję, że widok dziecka mi to wynagrodzi, chociaż za pierwszym razem nie było tak różowo... Przez jakieś pół roku dochodziłam psychicznie do siebie, nie mogłam się pogodzić, że moje dwie koleżanki rodzące w podobnym terminie dały radę SN a ja musiałam mieć cesarkę..

Napisane przez Karo89

no właśnie. przecież Twoje zdanie też się liczy, a nie tylko tak i już. wiadomo, lekarz tutaj odgrywa bardzo ważną rolę bo musi dać zielone światełko. ale po takim czasie, przy takim procencie ryzyka, to też bym chciała spróbować.

mój lekarz tam pracuje i mi poleca, ale ja nie znam szpitala, nie znam nikogo, no i druga kwestia, słyszałam, że tam łazienki są tylko na korytarzu ? na 99% nastawiam się na ujastek.
przetarte szlaki tam mam przynajmniej

Napisane przez Chemisette

Właśnie też myślę o ujastku, nawet tam byłam i wizualnie mi się podobał. Dużo opinii to ja słyszałam dobrych, ale kilka złych też się trafiło. Koleżanki jeszcze mi opowiadały o Kopernika i Siemiradzkim ale reszty szpitali w Krakowie nie znam.

Co do szpitala w Krakowie. Ja wybrałam Rydygiera, ponieważ zależy mi na tym porodzie SN, a tam mają najniższy odsetek cesarek. Pracują tam dobre położne, nie ma tłumów, warunki na porodówce są spoko, bo możesz naprawdę rodzić jak chcesz, nawet w wodzie (mają i korzystają z wanny do porodów), oprócz tego tam, jako jedyni w Krakowie pozwalają być partnerowi przy CC (za opłatą 150 zeta bodajże). Warunki na poporodowych salach już nie są takie spoko, bo podobno nie remontowane, i pielęgniarki też takie "zwykłe". Ale to mi akurat nie przeszkadza, bo dla mnie każdy szpital jest straszny, ato moje drugie dziecko więc nie oczekuję jakiejś wielkiej pomocy.

Jeśli odstrasza was jednak prl-owski Rydygier to polecam szpital Narutowicza. Tam rodziłam swoje pierwsze dziecko, dużo znajomych też ma dobre opinie. Jest bardzo ładnie, bo po remoncie, naprawdę nie można się do niczego przyczepić.

Kopernik podobno przyjmuje przede wszystkim ciąże patologiczne i do cesarek bo się w tym specjalizują i normalny poród traktują bardzo po macoszemu.

Siemiradzki też jest podobno ok, ale to mały szpital i niepubliczny więc za dużo rzeczy trzeba tam płacić.

Napisane przez Karo89

wykupienie położnej to trochę spory koszt, a przecież jak położna ma dyżur to obowiązkiem jej jest, że musi zająć się sprawami pracy, nie może poświęcić w tedy tylko i wyłącznie uwagi Tobie, bo tego jej nie wolno. Tak samo płacisz, a się okazuje, że rodzisz w dwie godziny, i dziękuję bardzo zapłacić za te dwie godziny 800złotych czy nawet tysiaka A niestety jest tak, że mało która położna jak się z nią umawiasz, przyjeżdża a Ty naglę ją odwołasz to i tak Cię skasuje.

W szpitalu u Rydygiera jest 1000pln, caly czas się zastanawiam... ma te same obawy na nie co ty, ale z drugiej strony tak bardzo zależy mi na SN, że nie chcę pominąć żadnej szansy... Moja mama nawet zaoferowała, że zasponsoruje mi tą położną...

Napisane przez Karo89

mi same wkładki w nocy nie pomagały, bp wystarczyło że przyszła pora karmienia, albo młoda się obudziła, zaczęła płakać że głodna a moje mleczarnie, jakby radar na czujnik odpalały się, że nie zdążyłam jej wyciągnąć z łóżeczka bo ja już cała mokra :/
dlatego ratowałam się ręcznikami na około, żeby materaca nie zalać, a w biustonoszu miałam ręcznik też :/ paranoja, no ale cóż zrobić. z czasem się to normowało, jednak w nocy było ciężko, bo im dziecko starsze było to spała dłużej a moje radary tego nie rozumiały :P i nie mogły cierpliwie poczekać

Napisane przez Roksape

U mnie w tym problem, że ciekło non stop, a przy karmieniu jak karmiłam z jednej, to z drugiej w tym samym tempie się lało. Lepiej, że samo leci, niż zastój, ale bez przesady a też tak miałam jak co 3 h karmienie to piersi były mega naładowane,a tylko 10 min się sen przedłużał to lało się automatycznie, taki mój urok i te uczucie szczypnięcia, po którym napływał mi pokarm do piersi to niezapomnę hehe.

Smiałam się jak czytałam wasze relacje, u mnie było podobnie, na samą myśl, że muszę nakarmić dziecko już ze mnie płynęło i jak jedną dawałam to druga pierś też się uruchamiała

Napisane przez doloresd

gdzie kupiłaś staniki do karmienia i jak dobrałaś rozmiar? ja mam wrażenie, że mi cały czas piersi rosną i nie wiem już co mam zrobić z tymi stanikami. Czy już kupować i właśnie jaki rozmiar, czy na teraz?

Ja bym radziła kupić jeden stanik i zobaczyc po porodzie jaki będziesz mieć rozmiar, bo to się może zmieniać. Mi w ogóle prawie nie urosły po porodzie, a mojej koleżance urosły po samym porodzie ze trzy rozmiary...

[Justyssia87]

sweet olcia- no mąż tez powiedział że jemu to wyglada na szyjke że skrócona jest ale czy ja wiem wizyta za tydzień, miała byc za 2 ale ją przysieszyłam. Dzieki

inka- wspolczuje, ale dobrze ze przeszło, ja też tak mam od tygodnia, bez kąpieli sie nie obejdzie a i tak nie zawsze pomoże.

lolcia- pogadaj z gin o tej cc, moze faktycznie sama zaproponuje wczesniejszy termin na 36-37 tc

co do liścimalin ja czytałam że one jakos wzmacniaja macice i ze faktycznie moga szybciej wywołac poród, ale dziewczyna pisała ze piła po 3mcu zeby ja wzmocnic i urodizla w termnie..to nie wiem. Jeszcze nie zaczełam jej pić, zaczne za pare dni bliżej 37tc zeby tak za tydzien zaczelo dzialac i urodzic w 38tc taki mam plan Jak mam toxo to chyba lepiej dla maluszka jak szybciej wyjdzie a nie siedzi w "szkodliwym środowisku"


A wy tez tak nisko malucha czujecie? Ja go zawsze czułam nisko jakby w kroczu był, ale teraz jest to inne, jakby zapierał sie nóżkami o żebra i chciał wyjść, czuje go dosłownie w kroczu, jak stoje to mam uczucie ze wypada buhahah i musze usiasc ale bardziej na leżąco, masakra :P

[Roksape]

Napisane przez 19Inka90

Wczoraj wszyscy u mnie w domu myśleli ze to JUŻ ... Dostalam skurczy boli krzyżowych,w pewnym momencie bolalo tak ze AZ zwymiotowalam... I jeszcze Emilka się boleśnie kręciła... Na szczęście po cieplej kąpieli i no-spie przeszło, ale powiem wam ze mam dziwne przeczucie ze to juz bardzo nie daleko

Bynajmniej będziesz wiedzieć czego się spodziewać na porodówce

Napisane przez Suqub

Hej
A ja jak w każdy poniedziałek zwlec z łóżka się nie mogę
Jutro mam wizytę i aż się boję by znowu w szpitalu nie wylądować z tym ciśnieniem. Nie wiem chyba z 4 melisy sobie strzele

A jak tam teraz ciśnienie ?

Napisane przez LoLcIa123

Witam dziewczynki
Powoli zaczynam skupować rzeczy dla małego i szykować torbę jednak moje crp znowu 13.. już sama nie wiem, szykuje mi się CC chyba, pytanie.. jeżeli już mam mieć to CC czy można je ustalić na 36tc? wysiadam już psychicznie.. poza tym ost. co wieczór boli mnie głowa i mi niedobrze

Wszystko zależy od lekarza, ale 36 tc to jeszcze nie jest czas dla dziecka. Takie dziecko jest całkiem spore, ale może jeszcze nie mieć odruchu ssania, leżeć w inkubatorze i być karmione sondą. Nic dobrego, więc lepiej się wstrzymać do 38 tc. Basia się urodziła w skończonych 38 tc i stwierdzili, że ma cechy wcześniacze i co najmniej 2 tygodnie powinna spędzić w brzuchu, ale z tym łożyskiem i tętnem nie było wyjścia.
Czemu Ci pessar zdejmie w 36 tc ? Ze względu na crp tak ?

Napisane przez madziqqq

Inka ty nie strasz bo mój mały tylko 2 dni młodszy od Emilci a musi co najmniej jeszcze 4 tygodnie w brzuchu posiedzieć bo tż wyjeżdża w trasę i wraca dopiero za miesiąc a ja sama rodzić nie chce.
nogi mi tak spuchły że kostek nie widać :/ a tak się cieszyłam, że ciążę dobrze znoszę a tu na sam koniec takie akcje, i czuję się ociężała jak słoń

Dużo leżeć od teraz Ja już też mam spuchnięte nogi i wieczorem, gdy opuchlizna sięga zenitu to mnie te nogi kręcą. Masakra ;/ zgaga to już codzienny porządek ;/

Justysia odpisałam na klubie

[Basjenia]

czytałam o tych liściach malin i wiecie co...nie chce mi się w to wierzyć jakoś. no chyba że pijecie cysterne takiego cudactwa, do tego myjecie okna czy wieszacie firanki, spacerujecie jakieś mega dystanse, bierzecie gorącą kąpiel i jednocześnie uprawicie dziki seks...
jak dla mnie póki organizm nie jest gotowy to nie...

[LoLcIa123]

chyba nie ze względu na crp, tylko powiedziała że najlepiej ściągnąć w 36, ale nie wiem dlaczego . Mój mały ma już ponad 2,5kg za 2tyg będzie miał ponad 3..zobaczymy muszę pogadać z nią na czwartkowej wizycie

[madziqqq]

wasi faceci też mają obawy przed seksem? bo mnie już mój zaczyna denerwować tą gadką, że się boi o dziecko, nosz cholera jasna

[Roksape]

Basjenia tak mi siedzi w głowie jedna rzecz, która ponoć pomaga w przyśpieszeniu porodu piłka z rączkami do skakania, ponoć pomaga hehe Mój syn się urodził w 42 tyg i nic nie pomagało Nawet oksytocyna za pierwszym razem nie zadziałała. Ordynator kazał, żeby mi mąż trochę ''prostoglandyn'' przekazał i też nic A przed końcem intensywnie próbowaliśmy wykurzyć małego i nic dopóki sam nie zechciał. Wiadomo, że niektórym się śpieszy, a są takie co wolą pobyć sobie jeszcze w brzuchu :P

[Chemisette]

Antosia - później po wypraniu wózka będę go płukać gąbką z czystą wodą, nie żeby nasiąkło wodą tylko tak z wierzchu.

Maczuma- odnośnie krwi z nosa to ja jestem alergikiem i nie mogę jak na razie żadnych leków brać. Mam przypisane krople do nosa sterydowe a i tak prawie za każdym razem mam krew na chusteczce. Mam słabe naczynia krwionośne, stosuję jeszcze wodę morską. Jak pytałam gin to powiedziała że nic się nie dzieje ale mogę brać wit C aby je wzmocnić

[19Inka90]

Madziqqqq a co to jest seks ???

[Chemisette]

Więc nie ma co się stresować po ciąży zniknie to. Zwłaszcza że teraz sezon grzewczy rusza i śluzówka nosa jest wysuszona

[Roksape]

Napisane przez madziqqq

wasi faceci też mają obawy przed seksem? bo mnie już mój zaczyna denerwować tą gadką, że się boi o dziecko, nosz cholera jasna

Mój biedny nie wytrzymuje my przecież nie możemy
Ale jak się dało to do końca korzystaliśmy i nic

[Chemisette]

Napisane przez madziqqq

wasi faceci też mają obawy przed seksem? bo mnie już mój zaczyna denerwować tą gadką, że się boi o dziecko, nosz cholera jasna

U mnie nie

[Basjenia]

ja podziwiam dziewczyny które mają bana.... mimo że ruszam i czuje się jak słoń to nie ma mowy żeby oddawać bzykanie:P
też mojemu się zdarza zapytac czy ok. dla mnie ok chociaż ostatnio stwierdziłam że jakby tak w trakcie poród wywołać...trochę słabo:P

[Suqub]

Napisane przez Roksape

Bynajmniej będziesz wiedzieć czego się spodziewać na porodówce



A jak tam teraz ciśnienie ?



Wszystko zależy od lekarza, ale 36 tc to jeszcze nie jest czas dla dziecka. Takie dziecko jest całkiem spore, ale może jeszcze nie mieć odruchu ssania, leżeć w inkubatorze i być karmione sondą. Nic dobrego, więc lepiej się wstrzymać do 38 tc. Basia się urodziła w skończonych 38 tc i stwierdzili, że ma cechy wcześniacze i co najmniej 2 tygodnie powinna spędzić w brzuchu, ale z tym łożyskiem i tętnem nie było wyjścia.
Czemu Ci pessar zdejmie w 36 tc ? Ze względu na crp tak ?




Dużo leżeć od teraz Ja już też mam spuchnięte nogi i wieczorem, gdy opuchlizna sięga zenitu to mnie te nogi kręcą. Masakra ;/ zgaga to już codzienny porządek ;/

Justysia odpisałam na klubie

W domu to ja mam książkowe, tak samo jak w szpitalu było. Nie wiem chyba w Jego gabinecie są jakieś złe prądy które na mnie tak działają
Ja wczoraj miałam kiepski dzień. Ani to się ułożyć dobrze nie mogłam, ani ruszyć bo mnie w kroku bolało a mąż tylko patrzył z politowaniem i pytaniem "jak mogę Ci pomóc?" a żebym ja wiedziała. Jeszcze Mała wczoraj była taka spokojna, że zaczęłam się martwić ale chyba udzielił Jej się mój nieciekawy humor i dlatego siedziała spokojnie. Dziś już mi brzuch od rana "zniekształca"

[LoLcIa123]

Napisane przez 19Inka90

Madziqqqq a co to jest seks ???

Otóż to my już 8msc NIC... jak patrzę na jakiś film ze scenami erotycznymi to mam wrażenie, że zaraz urodzę