2014-10-26, 22:47 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 40
|
Problem z obsesyjnym myśleniem
Witam...
mam problem. otoz moj wyglad nie pozwala mi życ. Paradoksalnie, kiedy byłam nastolatką nie zwracałam na to uwagi. Teraz niestety dostałam obsesji. Moja obsesja tyczy się włosów. Moja mama ma piękne, geste włosy, a Tata cienkie. Zgadnijcie w jakie ,,wyposażyła" mnie natura. Kiedy inne dziewczyny szły z długimi warkoczami do komunii ja miałam fyryurę na chłopaka. Mam pretensje do rodziców, że zawsze mi je ścinali i nigdy nie pozwoli poczuć się i identyfikować z innymi. Liche, bo liche, ale byłam dzieckiem, więc nikt by na to nie zwracał uwagi. W gimnazjum i szkole średniej tragedia. Hormony plus niedbanie o nie (kiedy ma się normalne włosy i się je po prostu myje wyglądają ładnie lub przeciętnie, kiedy ma się liche włosy wyglądają w miarę dobrze dopiero przy skomplikowanej pielęgnacji). Ja ich nie farbowałam, nie prostowałam, ale po prostu nie zwracałam uwagi i wyglądały tragicznie. W dodatku mam wysokie czoło, zakola i na skroniach tylko takie cieniutkie włoski, których pozornie nie widać, więc wyglądam jakbym łysiała...;/ Teraz się zagęściły, mam je do łopatek, są zdrowe, mają ładny kasztanowy kolor (jedyny plus!!!), ale co z tego? W liceum CIĄGLE słyszałam "a czemu ty masz takie włosy?" "jestes na cos chora??" "ale cieniutkie włoski" "ale masz mało włosow". Muszę je myć codziennie, długo stylizować, a i tak po kilku godz wyglądają tragicznie. W kucyka nie zepnę, bo jest taki cienki.... Nie robie zadnych fryzur, pięknych warkoczy.... Ja czuję się nie tyle co brzydka, co jakaś ustygatyzowana. Idę ulicą i widzę NORMALNE włosy u każdej z dziewczyn. Ciensze, grubsze, ale jakieś tam są, w miarę geste. Mało widziałam osob z takimi włosami jak moje.... czuję się paskudna, nie chce patrzec w lustro. Nic mi po moich innych wadach, czuję jak kazdy lituje się nade mną i mysli "jeju ale włosy, ciekawe na co jest chora, ze takie ma?". Najgorsze jest to, że jestem np" szczupła, wysoka, nie muszę dbać o figurę, mam płaski brzuch itp. Już wolałabym mieć ,,problemy" z figurą, nad tym mozna pracować, ukryć pod ubraniem i nie sprawia to jakiś problemów. Mam proste, białe zęby, ale zęby mozna wyprostować. Mam ładna cerę, ale są podkłady, dermatolodzy. A takie włosy? Dlaczego natura dała mi to nad czym można pracować, co mozna zmienic, a poskąpiła włosow? To takie niesprawiedliwe. Komus o tym powiem, to oczywiscie,ze prozna, ze taka śmaka, ze inni mają gorzej. Może i tak. Ale czy ja chcę wyglądać pięknie? NIE! Chcę być normalna, jak każdy..... tylko normalna.... o nic więcej nie proszę. Nie chcę byc wyrzutkiem społecznym. Tak bardzo nienawidzę siebie. W dodatku mam chłopaka, on się mną zachwyca, mówi mi że jestem piękna, a ja ciągle płaczę, chodzę smutna. Zadaję mu ból, bo on mnie kocha, stara się, a ja go olewam. Staram się udawać szczęśliwą, wesołą, pogodną, ale tak to płaczę, płaczę i cierpię. A on jest wrażliwy, ma nosa do ludzi i nie tak łatwo to ukryć. Widzi, że coś jest nie tak. Boję się, ze i on mnie zostawi niedługo. Wiem, że on lubi moj charakter, bo pasujemy do siebie, wiem ze dla niego jestem piękna i będę, więc jego komplementy nie są dla mnie wartością samą w sobie, są subiektywne, przecisnięte przez pryzmat zakochania - że tak to śmiesznie ujmę. Ale i tak zaraz rozwalę to wszystko swoim dennym zachowaniem. Chciałam raz popełnić samobojstwo, ale nie zrobiłam tego ze względu na rodzinę, mojego chłopaka. Gdyby nie oni dawno by tu mnie nie było... proszę, nie piszcie jaka jestem prozna, głupia, debilna... Już to słyszałam, mnie to niepotrzebne, nic mi to nie pomoże, naprawdę. Wiecie co jest najgorsze? Ze słyszę porady typu ,,zajmij się czymś" ,,znajdz sobie jakieś hobby" (no przecież mam...), ,,zrob cos dobrego dla innych". KIEDY JA NIE MOGĘ, bo moje mysli o defekcie determinują wszystko, dosłownie wszystko, od rana do nocy o tym myślę, kiedy przebywam z ludźmi bardziej, wiec staram się nie wychodzić, żeby unikać. Dobrze, ze jednym z moich hobby jest literatura, a książki mogę czytać w osamotnieniu, więc tak żyję. Przymuszam się tylko do spotkan z chłopakiem. A ja chciałabym bym szczęśliwa, wyjść, nie martwić się jak wyglądam, robić, co lubię. Gdybym wyglądała normalnie.... Więc jak mam życ, skoro nie mogę? Błagam, pomożcie...może ktoś miał podobny problem? Edytowane przez wyjatkowozimnymaj Czas edycji: 2014-10-26 o 22:50 |
2014-10-26, 22:55 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Kup peruke
Albo takie włosy na siatce http://hairlab.pl/peruki-alternatywa/ |
2014-10-26, 22:59 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 40
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;48686718]Kup peruke
Albo takie włosy na siatce http://hairlab.pl/peruki-alternatywa/[/QUOTE] O mamo, przepraszam. Ale to by nie rozwiązało moich problemów. A wręcz przeciwnie. Czułabym się jeszcze bardziej wyalienowana. Chcę przestać myśleć o moich włosach. Chcę się z tego wyleczyć, a nie to maskować, a po kątach płakać, że przecież w naturze jest inaczej. Chcę życ normalnie. Bez urojeń....moze wyglądam tak nie inaczej, ale.... Edytowane przez wyjatkowozimnymaj Czas edycji: 2014-10-26 o 23:01 |
2014-10-26, 23:06 | #4 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Cytat:
Tak jeśli chodzi o porównania z innymi - uwierz, że wcale nie działa to tak jak mówisz, że z włosami nic się nie da zrobić, a ze wszystkim innym owszem. Mówisz o dermatologu na cerę, o dentyście na zęby, tymczasem Tobie można mówić o przeszczepie włosów i w zasadzie wychodzi na to samo. Nic nie jest proste i bezproblemowe - czasami warto zainwestować w pozbycie się problemu, ale nie zawsze się da, nie zawsze ma się środki, i - przede wszystkim - NIE rozwiąże to problemu kompleksów na tym punkcie. W niskim poczuciu własnej wartości, obsesyjnych myślach i uzależnianiu całego życia od jednego defektu, pozbycie się tegoż rzadko rozwiązuje problem. Mam wrażenie, że albo zaraz znalazłabyś coś innego w miejsce włosów, albo skupiłabyś się na nich tak bardzo, że nawet przeszczep na Dolly Parton nie zadowoliłby Cię w pełni.
__________________
Cytat:
|
||
2014-10-26, 23:06 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 22
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Może upnij je klamrą,ja tez mam słabe i cienkie włosy bo od pewnego czasu zaczęły mi wychodzić garściami i właśnie je upinam klamrą wtedy tego tak nie widać,albo zawiń na papiloty.
|
2014-10-26, 23:15 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 40
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Cytat:
Dziękuję za odpowiedź. Ja zdaję sobie z tego sprawy (a to już chyba połowę sukcesu), ja bym chciała naprawdę normalnie żyć i w ogole, tu chodzi o coś głębszego i żadne peruki, upięcia, a nawet operacje nie pomogą, to siedzi tak głęboko we mnie... Wybiorę się pewnie do psychologa,ale mam słabe zaufanie do tego typu specjalistów. Naprawdę. Bardzo dziękuję za zrozumienie, bo niewiele osób mnie rozumie. |
|
2014-10-26, 23:19 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 22
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Skoro dużo płaczesz to może masz depresję z tego powodu?
Napisałaś o samobójstwie,przeważnie osoby chore na depresje popełniają samobójstwa. Edytowane przez Madame Tricote Czas edycji: 2014-10-26 o 23:20 |
2014-10-26, 23:23 | #8 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Cytat:
Nie idź do jakiegoś tam psychologa, bo się nazywa psycholog - znajdź dobrego, polecanego psychoterapeutę. Zaryzykuj, poproś o pomoc i po prostu rozpocznij regularną, rzetelną pracę - jedna porada psychologiczna nic Ci nie da, tutaj zapewne potrzeba dużo więcej, ale opłaci Ci się to.
__________________
Cytat:
|
||
2014-10-27, 01:41 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Jeśli problem urósł do takich rozmiarów to uzbieraj na zagęszczanie włosów, może przeszczep? Ludzie to robią na całym świecie, nie każdy jest najwyraźniej w stanie przejść nad swoim defektem do porządku dziennego więc czemu Ty miałabyś sobie nie pomóc. Psycholog także mile widziany aby odkręcić ten wieloletni kompleks.
Masz na pewno także masę atutów, których przez te nieszczęsne włosy nie dostrzegasz i najprostszą radą byłoby skupić się na nich. Ale wiem dobrze, że to tylko łatwo z boku gadać. Gdy ludzie mi mówią, że mam super figurę i regularne rysy to ja wiem swoje, że na tych pięknych rysach widać najbardziej wstrętne przebarwienia I nikt do rozumu mi nie przemówi, o nie. |
2014-10-27, 08:37 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
ale smęcisz... jak ma się gęste włosy to pielęgnacja jest prosta a jak rzadkie to nieskomplikowana?
no, mogłabym ci oddać moje zniszczone długie gęste włosy - wstałam rano żeby je umyć, nałożyć maskę total repair, teraz nałozyłam cement termiczny i będę suszyć na szczotce przez 20 minut i tak codziennie! nic nie przychodzi latwo... idz do psychologa i dobrego fryzjera. |
2014-10-27, 09:01 | #11 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Nie no, ja rozumiem problem jeśli jest faktycznie duży, ja nie mam aż tak na co narzekać (chociaż bez wahania wymieniłabym moje włosy na lepszy model), ale mam w rodzinie osobę która ma właśnie arcy-cienkie i arcy-rzadkie włosy, takie że w normalnym, codziennym ułożeniu (bo niby da się z nimi coś zrobić tapirem, toną lakieru itd., ale przecież nie codziennie) z ledwością zakrywają czaszkę - są prześwity w niektórych miejscach i jest wysokie czoło, zakola, i wszystko to o czym pisze autorka. Nie ma co ukrywać, że to szpeci, ale jest sporo osób z podobnymi problemami, które skupiają uwagę innych (i swoją) na pozostałych elementach wyglądu. Sęk w tym, że żeby to zacząć robić trzeba albo od początku być hartowanym i nastawianym na swoje inne zalety, albo porządnie nad sobą popracować, nierzadko ze specjalistą właśnie jeśli problem jest bardzo duży. W momencie, kiedy temat staje się obsesją, już raczej nie ma co szukać pomocy u fryzjera, przynajmniej nie w pierwszej kolejności. Pamiętam w ogóle taki fajny odcinek Rozmów w Toku - jeszcze tych starszych gdzie bywało często coś fajnego - i były tam laski z łysieniem plackowatym - no jedna była cudna po prostu, nie chciała nawet nosić peruki, zakładała fajne chusty i dbała o inne elementy wyglądu, miała fajny styl, więc w końcu stwierdziła że nawet nie będzie sobie dorabiać brwi w żaden sposób (np. makijażem permanentnym, bo przecież można), bo jej dobrze tak jak jest chociaż dawniej bywało ciężko. Ale to wymaga ogromnych jaj.
__________________
Cytat:
|
|
2014-10-27, 09:21 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 796
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Jeśli masz takie marne włosy to chyba lepiej je trochę ściąć. Krótkie fryzury nie muszą być niekobiece. Rozumiem, że na komunię miałaś krótkie i możesz być przez to zniechęcona, ale dobra fryzura dużo daje (wiem to po sobie, jak walczyłam z wypadaniem i straciłam 3/4 włosów, jak ścięłam to wreszcie poczułam się ładna, mimo że wolę długie włosy).
|
2014-10-27, 09:44 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Oslo/Sopot
Wiadomości: 2 986
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Jesli chodzi o wlosy, to odpowiednie sciecie i dlugosc potrafi naprawde duzo zmienic. Powinnas miec wlosy raczej sredniej dlugosci, lekko pofalowane tez dadza efekt gestszych. Tak samo kolor moze duzo dac. Odpowiedni odcien moze optycznie zwiekszyc gestosc. Wlosy clip in nosi wiele dziewczyn, nie trzeba dopinac duzo pasm do samego zageszczenia. Problem u Ciebie nie lezy raczej we wlosach a w glowie. Mysli samobojcze? Wydaje mi sie, ze jakbys miala nawet geste wlosy to i tak bys znalazla w sobie inny problem.. Jak mozesz to estaw zdjecie swoich wlosow, moze wcale nie sa takie rzadkie?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Moj blog _________________________ ___ ZAPUSZCZAM WLOSY pije pokrzywe-12.08.2012 lotion seboradin-25.08.2012 drozdze w tabletkach-28.08.2012 Cel I - do ramion cwicze: 6.01.2013 |
2014-10-27, 09:45 | #14 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Cytat:
|
|
2014-10-27, 09:48 | #15 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Oslo/Sopot
Wiadomości: 2 986
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Cytat:
Dokladnie, zgadzam sie z tym. A bylas kiedys u lekarza z wlosami? Badalas hormony, moze dermatolog Ci robil jakies badania? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Moj blog _________________________ ___ ZAPUSZCZAM WLOSY pije pokrzywe-12.08.2012 lotion seboradin-25.08.2012 drozdze w tabletkach-28.08.2012 Cel I - do ramion cwicze: 6.01.2013 |
|
2014-10-27, 10:06 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 89
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Każdy z nas ma jakieś kompleksy. Moja była dziewczyna też była załamana z powodu swoich włosów, ale robiła dużo żeby te włosy wzmocnić. Poczytaj sobie o suplementach - ten jej to był Vitapil. Do tego maseczki, szampony, różne zabiegi. Codziennie mi o tym mówiła, włosy miała coraz ładniejsze, ale i tak się krytykowała. Musiałem od niej odejść, bo ta sytuacja mnie wykańczała. Może ciebie z twoim chłopakiem łączy prawdziwa miłość, ale on może i tak tego nie wytrzymać i odejść. A wszystko dlatego, że masz cienkie włosy...
|
2014-10-27, 10:57 | #17 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Problem nie leży we włosach tylko w psychice i dobrze, że zdajesz sobie sprawę, że peruka czy przeszczep, dbanie o włosy itp, nie są rozwiązaniem. Oczywiście, warto zadbać o odpowiednią fryzurę i pielęgnację gdy ma się podobny problem, ale jeśli jest to dla Ciebie problem tak wielki jak opisujesz (płacz, myśli samobójcze, uciekanie od ludzi itp), to jest to problem do przepracowania z terapeutą. Może skupiasz się na włosach tak bardzo, żeby zasłonić prawdziwe źródło problemu, które jest głębsze i poważniejsze.
|
2014-10-27, 12:30 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Ja uważam, że wyglądam normalnie, a też często słyszałam (czasem nadal słyszę) "ale masz cieniutkie włoski", "a co ty taka blada", "ale jesteś chudziutka". Głównie od dziewczyn ;] Tym się akurat nie przejmuj.
|
2014-10-27, 12:45 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 40
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Dziękuję za odpowiedzi i zrozumienie. Zdałam sobie sprawę ze włosy to tylko taki pnkt zapalny wszystkiego...
Ktoś prosiło zdjęcia - nie mam zdjęc swoich włosow z tyłu, czy w pełnej okazałosci. Mam tylko takie cos, choc wiadomo ze takie zdjęcia rzeczywistosci w pełni nie oddadzą. |
2014-10-27, 12:54 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Tez byl okres, ze bylam niezadowolona ze swoich wlosow. Bardzo duzo czytalam na ten temat i robilam co tylko moglam, zeby sprawic by byly bardziej geste i zdrowsze. Probowalam diet i suplementow, róznych fryzjerów - no doslownie czego tylko moglam. Az w koncu zatrzymalam sie i zdalam sobie sprawe, ze natury (genów) nie oszukam i, ze po prostu taka juz moja uroda. Mialam dwa wyjscia - albo to w jakis sposób zmienic, albo zaakceptowac. Wtedy tez trafilam na strone internetowa sprzedajaca doczepiane wlosy (clip in) i kupilam sobie zestaw. Doszly poczta, dopielam i bylam mega szczesliwa z efektu. To bylo w 2008 roku. Od tej pory, przez ostatnich 6 lat, codziennie dopinam wlosy rano (zajmuje mi to 3 minuty). Nikt nigdy nie zauwazyl, ze mam wlosy doczepiane, bo umiejetnie dobieram kolor, dlugosc, a poza tym uzywam wlosow naturalnych. Dodaja mi one tyle pewnosci siebie i generalnie, nie ma co sie oszukiwac, wygladam po prostu lepiej i zdrowiej z bujna, lsniaca czupryna. Jak chcesz dostac namiary na dobra strone z clip in extensions, to napisz do mnie na PW.
|
2014-10-27, 13:22 | #21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 4 689
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Cytat:
|
|
2014-10-27, 13:33 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 915
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Nie wiem o co chodzi, ja na zdjęciu widzę całkowicie normalne włosy
|
2014-10-27, 13:34 | #23 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Włosy absolutnie nie są tak złe jak te, o których pisałam w kontekście osoby z mojej rodziny. Spokojnie da się z nimi pokombinować, a nawet jeśli nie, to i tak nie wyglądają wcale nienormalnie - są cienkie, to widać, ale to nie wygląda na żaden stan patologiczny. Może nie są Twoim atutem autorko, no ale kurczę... W sumie chyba mam takie same. Szkoda, że tak bardzo się nakręciłaś, bo wyobrażałam sobie jakiś horror, a to są, kurczę, normalne włosy jakie ma wiele osób. Fryzura tego typu:
http://4.bp.blogspot.com/-Fse80r0NWm...-hair-2013.jpg http://www.stylebymoi.com/wp-content...-thin-hair.jpg i byłby totalny luz. EDIT: Aż Ci zrobię przyjemność autorko i wrzucę swoje włosy - jak na mnie, to mamy ten sam problem: http://oi57.tinypic.com/2w4maf4.jpg Teraz zrobiłam prostą grzywkę i zakrywam nią zakola To co widać na zdjęciu to wszystko, nie ma specjalnie nic pod spodem, na skroniach łysinka, czoło wysokie. Grzywka pomaga, mimo że nie jest siłą rzeczy zbyt gęsta; całość staram się suszyć tak, żeby zrobiły się delikatne fale, dzięki temu mam trochę więcej objętości. Założę się, że nie masz mniej włosów ode mnie - cały problem siedzi w głowie, że Ci fryzura życie dezorganizuje.
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2014-10-27 o 13:46 |
|
2014-10-27, 14:10 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 552
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Myślę że dziewczyny dobrze Ci radzą z psychoterapią. Czytając Twoje posty wyobrażałam sobie cieniutkie włoski, które tworzą prześwity na głowie, a na zdjęciu widać całkiem normalne, powiedziałabym przeciętne włosy, problem nie leży więc w nich, a tylko i wyłącznie w Twojej głowie.
Zaryzykuję nawet stwierdzenie że masz więcej włosów ode mnie!
__________________
Instagram. |
2014-10-27, 14:10 | #25 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Cytat:
Na Twoim miejscu bym poszukała dobrego fryzjera i pokombinowała z fryzurą, tak by włosy się lepiej układały, były lżejsze i nie robiły takiego "przyklapu". To tak pomijając aspekt psychologiczny całej sprawy, bo to, że masz w sumie nie zwracające uwagi włosy, a stanowią one dla Ciebie tak wielki problem, wskazuje, że problem faktycznie leży gdzieś indziej, a włosy to taki "temat zastępczy". |
|
2014-10-27, 14:45 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Ja również wyobrażałam sobie jakis dramat po opisach autorki, a tu normalne włosy. W pełni normalne. Powiedziałabym nawet, że niebrzydkie. A wysokie czoło też nie musi być zakryte - jednym sie podoba, innym nie. Jak wszystko.
Więc na terapię marsz. |
2014-10-27, 15:09 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Oslo/Sopot
Wiadomości: 2 986
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Zmien fryzure na troche krotsza, trzeba nadac jej ladny ksztalt, moze troszke jasniejszy kolor. Mozesz lekko tapirowac wlosy i uzywac specjalnych pudrow do dodania objetosci.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ---------- Aha i tak jak pisza dziewczyny, masz zupelnie normalne wlosy, troche "przyklapniete" to fakt, ale sa kosmetyki dodajace objetosc, wiec wszystko jest do zrobienia Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Moj blog _________________________ ___ ZAPUSZCZAM WLOSY pije pokrzywe-12.08.2012 lotion seboradin-25.08.2012 drozdze w tabletkach-28.08.2012 Cel I - do ramion cwicze: 6.01.2013 |
2014-10-27, 15:33 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 171
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Po napisaniu Twoje posta wyobrażałam sobie, że Twoje włosy to jakiś dramat, a okazuje się że są normalne. Tak jak dziewczyny piszą, wystarczy lekka zmiana fryzury. Twój problem polega w psychice a nie we włosach. Uważam że powinnaś skorzystać z porady psychologa. Trzymam za Ciebie kciuki
__________________
Uwierzyć w siebie |
2014-10-27, 18:07 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Oslo/Sopot
Wiadomości: 2 986
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
ImageUploadedByWizaz Forum1414433235.347923.jpgImageUploadedByWizaz Forum1414433252.353788.jpgImageUploadedByWizaz Forum1414433258.044575.jpgImageUploadedByWizaz Forum1414433268.614405.jpg
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Moj blog _________________________ ___ ZAPUSZCZAM WLOSY pije pokrzywe-12.08.2012 lotion seboradin-25.08.2012 drozdze w tabletkach-28.08.2012 Cel I - do ramion cwicze: 6.01.2013 |
2014-10-27, 22:33 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Problem z obsesyjnym myśleniem
Cytat:
Mam wrażenie, że połowa osób, które mijam na ulicy mają włosy podobnej grubości, po tym zdjęciu to już w ogóle myślę, że sobie ten problem jakoś wkręciłaś. Fajne fryzurki dla takich włosów Spaghettii. Ciekawa jestem czy można by zastosować jakąś trwałą aby utrzymać włosy w takim ułożeniu, czy jakieś wałki/lokówka pozostaje |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:07.