Czerwcowe Mamusie 2015 :)

[Słodkaaa]

Napisane przez Marei

My powiedzieliśmy jeszcze przed serduszkiem, początkiem 6tygodnia. Ale tylko najblizszym


Nie. Byłam dzisiaj sama, bo mojemu M zmienili grafik i musiał pilnie na rano przyjść. Ale widziałam serduszko! To cudowne. Taki malutki migający punkcik jestem teraz w 7tc+6 i maleństwo ma 9mm. Aż mi się płakać z radości chciało jak wyszłam od lekarza, ale wstyd mi było się tak rozklejać.

Marei gratuluję serduszka

Oj jak ja bym już chciała zobaczyć nasze serduszko na monitorze będę szła z Mężem ale nie wiem czy doktor go wpuści... No i nie wiem czy będzie co oglądać :/ po ostatniej wizycie u tego Luxmedowego lekarza ciągle nachodzą mnie chwile zwątpienia... ciągle oglądam to pierwsze usg i mojego kropka, mowie do brzucha i mam nadzieję, że będzie dobrze...

Nasi najbliżsi też już wiedzą nie mogliśmy się powstrzymać

[k a j a]

A propo toxo.. Jeśli mam przeciwciała, to mogę byc spokojna? bo na dwa tyg przed dowiedzeniem się o ciąży przygarnęlismy kociaczka i teraz zaczęłam się trochę obawiac

[cowie]

Napisane przez k a j a

A propo toxo.. Jeśli mam przeciwciała, to mogę byc spokojna? bo na dwa tyg przed dowiedzeniem się o ciąży przygarnęlismy kociaczka i teraz zaczęłam się trochę obawiac

To zależy chyba od tego jak wysokie jest IgG i czy nie rośnie (należałoby sprawdzić po ok 3-4 tygodniach). Można też zrobić awidność.

[k a j a]

Napisane przez cowie

To zależy chyba od tego jak wysokie jest IgG i czy nie rośnie (należałoby sprawdzić po ok 3-4 tygodniach). Można też zrobić awidność.

W poprzedniej ciąży robiłam badania toxo. w tej jeszcze nie robiłam..

[Marei]

Napisane przez Słodkaaa

Marei gratuluję serduszka

Oj jak ja bym już chciała zobaczyć nasze serduszko na monitorze będę szła z Mężem ale nie wiem czy doktor go wpuści... No i nie wiem czy będzie co oglądać :/ po ostatniej wizycie u tego Luxmedowego lekarza ciągle nachodzą mnie chwile zwątpienia... ciągle oglądam to pierwsze usg i mojego kropka, mowie do brzucha i mam nadzieję, że będzie dobrze...

Nasi najbliżsi też już wiedzą nie mogliśmy się powstrzymać

Ten luxmed jest w Jaworznie? kiedyś byłam u dr Kani. Specyficzna babka, ma tylu zwolenników co przeciwników. Wykryła mi jakas cyste i powiedziała, że usg na kase nie ma, muszę prywatnie. Cytologii wtedy też nie było na kasę, bo ponoć kontrakt jej się skończył. To był wrzesień więc wszystko możliwe. Raz byłam też u dr Wikarka na białej i sprawił pozytywne wrażenie. Później wyprowadziłam się już do Katowic ☺

[nomenklaturabinominalna]

Napisane przez k a j a

A propo toxo.. Jeśli mam przeciwciała, to mogę byc spokojna? bo na dwa tyg przed dowiedzeniem się o ciąży przygarnęlismy kociaczka i teraz zaczęłam się trochę obawiac

Ja się boje tego samego też 2 tygodnie przed testem przygarneliśmy kociątko...

Cowie, gratulacje za obrone

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Słodkaaa]

Napisane przez Marei

Ten luxmed jest w Jaworznie? kiedyś byłam u dr Kani. Specyficzna babka, ma tylu zwolenników co przeciwników. Wykryła mi jakas cyste i powiedziała, że usg na kase nie ma, muszę prywatnie. Cytologii wtedy też nie było na kasę, bo ponoć kontrakt jej się skończył. To był wrzesień więc wszystko możliwe. Raz byłam też u dr Wikarka na białej i sprawił pozytywne wrażenie. Później wyprowadziłam się już do Katowic

Nie, do LuxMedu jeżdżę do Katowic. Byłam u Okólskiego Macieja. Chodzę tam bo mam w cenie pakietu prowadzanie ciąży plus duuużo badań...
Natomiast w Jaworznie chodzę od kilku lat chodzę do Rożnowskiego, niestety on jest zupełnie prywatny więc żadnych badań nie mam refundowanych, musiałabym płacić 100 %.

U Rożnowskiego byłam w pon. 20, i widział ąłdny pecherzyk na USG, natomiast 23 była w Luxmedz i lekarz nie widział nic, kazał zrobić bete i nie napalać się...

4 dni różnicy i 2 diagnozy...

[tassia]

Jak koty są domowe i nie latają po podwórku to nie maja się skąd zarazić toxo wiec bez stresu.

[iLoNuS_ktl]

Cowie, gratuluję obrony!

[masija]

Napisane przez cowie

Witam się po dłuższej nieobecności
Broniłam magistra w zeszłym tygodniu (na szczęście skutecznie ), a potem wyjechaliśmy sobie z mężem do Wrocławia, więc nie bardzo miałam czas na wizaż. Niestety nie dam rady wszystkiego nadrobić
Mam nadzieję, że u wszystkich wszystko dobrze?



Ja wczoraj zasiałam panikę i pojechaliśmy na IP. Ogólnie pewnie trochę na wyrost, ale po doświadczeniach z poprzednim poronieniem jestem trochę przewrażliwiona.
Ale na szczęście wszystko ok
Maluch od zeszłego piątku urósł o centumetr Teraz ma 17 mm i serduszko bije 170 na minutę.
Także niepotrzebną panikę siałam, ale z drugiej strony chociaż jestem teraz spokojna





Spokojnie, to dobra opcja
Oznacza, że chorowałaś kiedyś i masz przeciwciała. Obecnie nie jesteś chora
Tu masz to wyjaśnione:
http://www.cytomegalia.com/wyniki_igg_igm.php

Ta strona tyczy się cytomegalii, ale z toxo chodzi o to samo.

Dziękuję
Ale i tak chcę jak najszybciej iść do lekarza

A Tobie gratuluję!

A co Ci się działo? Bóle czy coś innego?

[cowie]

Marei gratuluję serduszka

Słodka to kiedy teraz usg?

[k a j a]

Napisane przez tassia

Jak koty są domowe i nie latają po podwórku to nie maja się skąd zarazić toxo wiec bez stresu.

domowy Tylko nie wiem jak był wcześniej

No i jeszcze mamy pieska

[cowie]

Napisane przez masija

Dziękuję
Ale i tak chcę jak najszybciej iść do lekarza

A Tobie gratuluję!

A co Ci się działo? Bóle czy coś innego?

Jasne, to zrozumiałe

Dziękuję


No właśnie brak bólu
Nagle piersi zaczęły mnie dużo mniej boleć i ogólnie są raczej miękkie, nie nabrzmiałe.
A ja niestety po poronieniu mam zakodowane, że zmniejszenie bólu piersi to znaczy coś złego.
Pamiętam jak poszłam na genetyczne w 13 tygodniu i lekarz nie zobaczył nic przez brzuch. Domyślając się, że oznacza to, że coś jest nie tak zapytał właśnie czy zmniejszyła się bolesność piersi. No i zostało mi już przez to takie przekonanie

[Słodkaaa]

Napisane przez cowie

Marei gratuluję serduszka

Słodka to kiedy teraz usg?

Do prywatnego idę 7 listopada - i liczę na serce jak dzwon.

Do tego drugiego idę 13 i licz na to ze serce będzie biło tak, ze aż go palnie w ten głupi łeb który mi powiedział, ze chyba nic z tego nie będzie bo jest za mało TO

COWIE u mnie też się piersi zmieniły, już nie sa takie napompowane i nie bola tak bardzo, tylko w nocy. Ale uważam, ze to nie jest wyznacznik. Kurcze sa kobiety które nie maja cała ciąze żadnych objawów, oprócz rosnącego brzucha i rodza supr zdrowe dzieciaki...
Dlaczego z nami miało by być inaczej??

[Marei]

Napisane przez Słodkaaa

Nie, do LuxMedu jeżdżę do Katowic.
U Rożnowskiego byłam w pon. 20, i widział ąłdny pecherzyk na USG, natomiast 23 była w Luxmedz i lekarz nie widział nic, kazał zrobić bete i nie napalać się...

4 dni różnicy i 2 diagnozy...

I jak beta? Trzymamy w takim razie kciuki

Napisane przez tassia

Jak koty są domowe i nie latają po podwórku to nie maja się skąd zarazić toxo wiec bez stresu.

Chyba, że z surowego mięsa wieprzowego, ewentualnie wołowego.

Napisane przez cowie

Marei gratuluję serduszka

Słodka to kiedy teraz usg?

)))

Napisane przez cowie

Jasne, to zrozumiałe

Dziękuję


No właśnie brak bólu
Nagle piersi zaczęły mnie dużo mniej boleć i ogólnie są raczej miękkie, nie nabrzmiałe.
A ja niestety po poronieniu mam zakodowane, że zmniejszenie bólu piersi to znaczy coś złego.
Pamiętam jak poszłam na genetyczne w 13 tygodniu i lekarz nie zobaczył nic przez brzuch. Domyślając się, że oznacza to, że coś jest nie tak zapytał właśnie czy zmniejszyła się bolesność piersi. No i zostało mi już przez to takie przekonanie

Ojej... dobrze, że teraz jest ok

[Słodkaaa]

Napisane przez Marei

I jak beta? Trzymamy w takim razie kciuki

Nie robiłam bety, nie mam zamiaru... Robiłam test 23 wieczorem i od razu wylazła krecha jak bacik.
Nie bede sie stresować. Ide 7 na USG i ma byc serducho

[masija]

Napisane przez cowie

Jasne, to zrozumiałe

Dziękuję


No właśnie brak bólu
Nagle piersi zaczęły mnie dużo mniej boleć i ogólnie są raczej miękkie, nie nabrzmiałe.
A ja niestety po poronieniu mam zakodowane, że zmniejszenie bólu piersi to znaczy coś złego.
Pamiętam jak poszłam na genetyczne w 13 tygodniu i lekarz nie zobaczył nic przez brzuch. Domyślając się, że oznacza to, że coś jest nie tak zapytał właśnie czy zmniejszyła się bolesność piersi. No i zostało mi już przez to takie przekonanie

Dobrze, że wszystko w porządku
Ale powiem szczerze, że dobrze Cię rozumiem i nie dziwię się, że pojechałaś. Uważam, że warto sprawdzić wszystko jeżeli mamy jakiekolwiek obawy. Może wyjdziemy na panikary ale wolę to niż później sobie pluć w brodę i płakać, że mogłam coś zrobić a nie zrobiłam bo nie chciałam siać strachu.

[cowie]

Napisane przez Słodkaaa

Do prywatnego idę 7 listopada - i liczę na serce jak dzwon.

Do tego drugiego idę 13 i licz na to ze serce będzie biło tak, ze aż go palnie w ten głupi łeb który mi powiedział, ze chyba nic z tego nie będzie bo jest za mało TO

COWIE u mnie też się piersi zmieniły, już nie sa takie napompowane i nie bola tak bardzo, tylko w nocy. Ale uważam, ze to nie jest wyznacznik. Kurcze sa kobiety które nie maja cała ciąze żadnych objawów, oprócz rosnącego brzucha i rodza supr zdrowe dzieciaki...
Dlaczego z nami miało by być inaczej??

Jasne, że tak
No, ale ten lekarz wpoił we mnie taką myśl no i musiałam sprawdzić

Napisane przez Słodkaaa

Nie robiłam bety, nie mam zamiaru... Robiłam test 23 wieczorem i od razu wylazła krecha jak bacik.
Nie bede sie stresować. Ide 7 na USG i ma byc serducho

Jasne, że będzie!

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez masija

Dobrze, że wszystko w porządku
Ale powiem szczerze, że dobrze Cię rozumiem i nie dziwię się, że pojechałaś. Uważam, że warto sprawdzić wszystko jeżeli mamy jakiekolwiek obawy. Może wyjdziemy na panikary ale wolę to niż później sobie pluć w brodę i płakać, że mogłam coś zrobić a nie zrobiłam bo nie chciałam siać strachu.

Tzn jeżeli jest na przykład wada zarodka to i tak niewiele można zrobić.
ja chciałam jedynie ewentualnie uniknąć takiej sytuacji jak poprzednio - ze 2-3 tygodnie chodziłam z martwą ciążą, nie wiedząc o tym.
Jeśli (tfu, tfu, TFU!) miałoby się coś stać, to wolę wiedzieć jak najszybciej

[MalaPikanteria]

Cowie, gratulacje!

[MartaMarianna]

Witajcie! Czytam sobie ten wątek prawie od początku, postanowiłam się ujawnić. Można się do Was dołączyć? Wczoraj testy pokazały dwie kreski

[cowie]

Napisane przez MalaPikanteria

Cowie, gratulacje!

Napisane przez MartaMarianna

Witajcie! Czytam sobie ten wątek prawie od początku, postanowiłam się ujawnić. Można się do Was dołączyć? Wczoraj testy pokazały dwie kreski

Jasne, witaj
Na kiedy tp?

[MartaMarianna]

Z moich obliczeń wynika, że na 30 czerwca. Wizytę u gin mam dopiero na 27 listopada, jak sądzicie, nie za późno?

[gabisun]

Marei a ta herbata imbirowa ma intensywny smak? bo boję się, że jej mogę nie przełknąć

Napisane przez k a j a

W poprzedniej ciąży robiłam badania toxo. w tej jeszcze nie robiłam..

ja w poprzedniej robiłam i wynik ujemny, teraz muszę zrobić znowu, ale to mówiła, że na kolejnej wizycie już zleci.

Napisane przez Słodkaaa

Do prywatnego idę 7 listopada - i liczę na serce jak dzwon.

Do tego drugiego idę 13 i licz na to ze serce będzie biło tak, ze aż go palnie w ten głupi łeb który mi powiedział, ze chyba nic z tego nie będzie bo jest za mało TO

tak właśnie będzie

cowie mnie piersi najbardziej bolą wieczorem, a w dzień nie tak bardzo. Ale jak zmniejszył się ból piersi to doszły mdłości

Co do toxo i kotów, ja też mam kocura i jest kotem domow-podwórkowym. Śpi w domu, ale sporą część dnia spędza na podwórku ( mamy dom). Dla mnie to lepsza opcja bo nie ma problemu z kuwetą, kot załatwia się na dworze, a przez głaskanie przecież się nie zarażę

[masija]

Napisane przez cowie

Tzn jeżeli jest na przykład wada zarodka to i tak niewiele można zrobić.
ja chciałam jedynie ewentualnie uniknąć takiej sytuacji jak poprzednio - ze 2-3 tygodnie chodziłam z martwą ciążą, nie wiedząc o tym.
Jeśli (tfu, tfu, TFU!) miałoby się coś stać, to wolę wiedzieć jak najszybciej

Wiem, rozumiem
Ale tj. napisałaś-lepiej wiedzieć wcześniej.

Napisane przez MartaMarianna

Witajcie! Czytam sobie ten wątek prawie od początku, postanowiłam się ujawnić. Można się do Was dołączyć? Wczoraj testy pokazały dwie kreski

Witaj

gabisun ja nie Marei ale ostatnio też parzę sobie imbir, tak ok 2 cm (pociachany na mniejsze) i też się bałam pić Ale smak jest w miarę fajny, nie piecze w język i da się wypić

[k a j a]

Napisane przez gabisun

Marei a ta herbata imbirowa ma intensywny smak? bo boję się, że jej mogę nie przełknąć



ja w poprzedniej robiłam i wynik ujemny, teraz muszę zrobić znowu, ale to mówiła, że na kolejnej wizycie już zleci.



tak właśnie będzie

cowie mnie piersi najbardziej bolą wieczorem, a w dzień nie tak bardzo. Ale jak zmniejszył się ból piersi to doszły mdłości

Co do toxo i kotów, ja też mam kocura i jest kotem domow-podwórkowym. Śpi w domu, ale sporą część dnia spędza na podwórku ( mamy dom). Dla mnie to lepsza opcja bo nie ma problemu z kuwetą, kot załatwia się na dworze, a przez głaskanie przecież się nie zarażę

Dlatego u nas zaczął sprzątać kuwetę Tż

[Princesika]

tp Marty wskazuje, że niedługo stworzy się wątek lipcówek

[Słodkaaa]

Napisane przez k a j a

Dlatego u nas zaczął sprzątać kuwetę Tż

Dobrze, że my teraz kota nie mamy, choć mi się marzył. Bo mój Małżonek to jakby miał to zrobić

[Princesika]

Cowie, przepraszam, że o to pytam , może już to pisałaś ale czy Twoja sytuacja miała coś wspólnego z tarczycą? wiadomo dlaczego tak się stało?

[Słodkaaa]

Napisane przez Princesika

tp Marty wskazuje, że niedługo stworzy się wątek lipcówek

No ja sadze, że mój TP finalnie będzie też końcówką czerwca

[k a j a]

Napisane przez Słodkaaa

Dobrze, że my teraz kota nie mamy, choć mi się marzył. Bo mój Małżonek to jakby miał to zrobić

Mój nie ma wyjścia
Się stara, spełnia moje zachcianki itd. Nadrabia, bo przy poprzedniej ciąży nie mieszkaliśmy razem i był tylko z doskoku..