Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013 - Strona 71 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-20, 22:36   #2101
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Ok, pytanie. Antoś dostał do jedzenia płatki musli do tego banana. Nie ma ochoty na jedzenie i wyrzuca banana na podłogę po kawałku. Reaguję i zabieram banana. Nie powinnam ? powinnam czekać aż rozrzuci wszystkie kawałki ? prędzej bym oszalała
Karolina, wiadomo,ze kazda sytuacje trzeba ocenic biorac wszystko pod uwage. Jak widze,ze Sofia tylko juz sie bawi i na pewno nie bedzie juz jadla to zabieram ja z krzeselka i idziemy myc raczki/buzie. A jak miedzy kesami rozrzuca to nie reaguje. Ostatnio fajny artykul czytalam o tym,ze rodzice czesto ograniczaja mozliwisci dzieci do zabaw sensorycznych ze wzgledu na balagan jaki przy okazji powstaje, nie maja czasu/ochoty go sprzatac. Ale trzeba miec swiadomosc jak wazne dla dziecka jest poznawanie swiata wszystkimi zmyslami. Dzieki temu lepiej rozwija sie mozg i integracja sensoryczna. Teraz jest masa dzieci wlasnie z zaburzeniami integracji sensorycznej i maja w pozniejszym wieku (np wczesnoszkolnym) powazne problemu (z koncentracja, przewrazliwieniem na bodzce, rownowaga) wiec to jest bardzo wazne by dawac dziecku przestrzen do eksperynentowania. Jedzenie jest jednym z takich momentow. Wiec mi sie wydaje, ze trzeba pewne rzeczy przewartosciowac i pozwolic na chwilowy balagan (przeciez jak sie skonczy to mozna to raz dwa posprzatac), zeby dziecko mialo pole do cwiczen. Moim zdaniem sie oplaca.

Dziewczyny u nas tez zeby. Wczoraj przebila sie gorna lewa trojka, dzis w natarciu prawa. Ale po nich bedziemy miec juz 16zebow i mam ogromna nadzieje,ze piatki chwile poczekaja bo szkoda mi Sofinki okropnie!
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 22:47   #2102
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Karolina, wiadomo,ze kazda sytuacje trzeba ocenic biorac wszystko pod uwage. Jak widze,ze Sofia tylko juz sie bawi i na pewno nie bedzie juz jadla to zabieram ja z krzeselka i idziemy myc raczki/buzie. A jak miedzy kesami rozrzuca to nie reaguje. Ostatnio fajny artykul czytalam o tym,ze rodzice czesto ograniczaja mozliwisci dzieci do zabaw sensorycznych ze wzgledu na balagan jaki przy okazji powstaje, nie maja czasu/ochoty go sprzatac. Ale trzeba miec swiadomosc jak wazne dla dziecka jest poznawanie swiata wszystkimi zmyslami. Dzieki temu lepiej rozwija sie mozg i integracja sensoryczna. Teraz jest masa dzieci wlasnie z zaburzeniami integracji sensorycznej i maja w pozniejszym wieku (np wczesnoszkolnym) powazne problemu (z koncentracja, przewrazliwieniem na bodzce, rownowaga) wiec to jest bardzo wazne by dawac dziecku przestrzen do eksperynentowania. Jedzenie jest jednym z takich momentow. Wiec mi sie wydaje, ze trzeba pewne rzeczy przewartosciowac i pozwolic na chwilowy balagan (przeciez jak sie skonczy to mozna to raz dwa posprzatac), zeby dziecko mialo pole do cwiczen. Moim zdaniem sie oplaca.

Dziewczyny u nas tez zeby. Wczoraj przebila sie gorna lewa trojka, dzis w natarciu prawa. Ale po nich bedziemy miec juz 16zebow i mam ogromna nadzieje,ze piatki chwile poczekaja bo szkoda mi Sofinki okropnie!
No właśnie ja mam z tym bałaganem problem ale na szczęście rzuca tylko gdy już ma dość jedzenia

drażni mnie też gdy tłuczę zabawkami drewnianymi w podłogę... ale chyba to też takie poznawanie świata po przez dźwięki? dobrze myślę ? czasami się wkurzam gdy usypiam Kostka a on tłucze, więc staram się żeby bawił się drewnianymi zabawkami tylko w swoim pokoju, choć przyznam, że hałas jest okropny i strasznie denerwujący, ale staram się jakoś to znieść
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-20, 23:20   #2103
esskapada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Ok, pytanie. Antoś dostał do jedzenia płatki musli do tego banana. Nie ma ochoty na jedzenie i wyrzuca banana na podłogę po kawałku. Reaguję i zabieram banana. Nie powinnam ? powinnam czekać aż rozrzuci wszystkie kawałki ? prędzej bym oszalała
Ja zabieram łyżeczkę i mówię że jedzeniem nie wolno rzucać bo to nie zabawa, że dzieci głoduja w Afryce i potem przyjeżdżają do Szwecji i ciągną pieniądze od państwa a nam z Europy nic się nie należy i ze to nie ładnie marnować jedzenie bo rodzice muszą dużo pracować i nikt nam za darmo tego nie daje, mała się gapi na mnie, coś tam palcem macha i mówię że jak ładnie będzie jadła to dostanie spowrotem, oddaje i ta znów rozwala jedzenie to zabieram i szybko mowie ze o jak super ze się dziecko najadlo, chodź raz dwa wychodzimy i wkładamy do zlewu miseczkę, ona zmienia nastawienie ze nie bo mama zabrała a ze jak fajnie ze mogę włożyć miseczkę do dorosłego zlewu i super ze jestem ważna i bije sobie brawo (takie tam odwracanie kota ogonem) nie wiem czy dobrze robie ale u nas to skutkuje i od bardzo dawno nie było żadnej histerii :-D

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Karolina, wiadomo,ze kazda sytuacje trzeba ocenic biorac wszystko pod uwage. Jak widze,ze Sofia tylko juz sie bawi i na pewno nie bedzie juz jadla to zabieram ja z krzeselka i idziemy myc raczki/buzie. A jak miedzy kesami rozrzuca to nie reaguje. Ostatnio fajny artykul czytalam o tym,ze rodzice czesto ograniczaja mozliwisci dzieci do zabaw sensorycznych ze wzgledu na balagan jaki przy okazji powstaje, nie maja czasu/ochoty go sprzatac. Ale trzeba miec swiadomosc jak wazne dla dziecka jest poznawanie swiata wszystkimi zmyslami. Dzieki temu lepiej rozwija sie mozg i integracja sensoryczna. Teraz jest masa dzieci wlasnie z zaburzeniami integracji sensorycznej i maja w pozniejszym wieku (np wczesnoszkolnym) powazne problemu (z koncentracja, przewrazliwieniem na bodzce, rownowaga) wiec to jest bardzo wazne by dawac dziecku przestrzen do eksperynentowania. Jedzenie jest jednym z takich momentow. Wiec mi sie wydaje, ze trzeba pewne rzeczy przewartosciowac i pozwolic na chwilowy balagan (przeciez jak sie skonczy to mozna to raz dwa posprzatac), zeby dziecko mialo pole do cwiczen. Moim zdaniem sie oplaca.

Dziewczyny u nas tez zeby. Wczoraj przebila sie gorna lewa trojka, dzis w natarciu prawa. Ale po nich bedziemy miec juz 16zebow i mam ogromna nadzieje,ze piatki chwile poczekaja bo szkoda mi Sofinki okropnie!
O to to! To u mnie w domu ma pełne pole do popisu z tymi zabawami sensorycznymi:-D pokój wygląda jak po wojnie a jak je to jedzenie jest wszędzie :-D ale mam odkurzach, w miarę dobry skok na przeskoczenie jej zabawek. . Tak w ogóle to chciałabym żeby już miała swój pokój i swój osobisty bałagan :-D
__________________
Natalie 19.06.2013

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68473.png
esskapada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 19:16   #2104
gold-fish
Zakorzenienie
 
Avatar gold-fish
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Yyyyy jakby to powiedzieć mój syn ,,uczył" się co to znaczy rzucać różne rzeczy na podłogę jak był niemowlakiem... W tym obserwował z fascynacją jak fajnie upada jedzenie. Teraz jest tak kumaty, że wie że jak nie chce jeść to ma odłożyć na tacę. A jak zrzuci jedzenie na ziemię albo włoży obie ręce w owsiankė to robi zawadiacką minę i sprawdza co zrobię. Dziecko które od prawie roku kilka razy dziennie je metodá BLW ma świetny trening sensoryczny- jakby ktoś się o to matwił

Pisałam konkretnie o zachowaniu Wojtka, o tym co ją wykańcza. Czy Waszym zdaniem pozwalanie dziecku na ,,zabawę'' laptopem rozwija sensorycznie, czy wogóle demolka mieszkania???
Jak komuś to pasuje to ok ale z postu Marchewki odniosłam wrażenie że ją to już męczy.
A napisałam o stawianiu granic i tylko w nawiasie podałam przykład jedzenia, bo dla mnie liczą się wszystkie zachowania dobre/złe.

Co ciekawe rozmawiając z rodzicami kilkorga dzieci stwierdzają oni że każde ich kolejne dziecko coraz szybciej uczy się samodzielności i nawet nie zdawali sobie wcześniej sprawy jak szybko dziecko kuma wiele rzeczy i czego można nauczyć/wymagać wcześniej
__________________

Dżunior maj 2013

Hanna kwiecień 2015
gold-fish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 19:22   #2105
Kinga_20
Zakorzenienie
 
Avatar Kinga_20
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 427
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
Ja zabieram łyżeczkę i mówię że jedzeniem nie wolno rzucać bo to nie zabawa, że dzieci głoduja w Afryce i potem przyjeżdżają do Szwecji i ciągną pieniądze od państwa a nam z Europy nic się nie należy i ze to nie ładnie marnować jedzenie bo rodzice muszą dużo pracować i nikt nam za darmo tego nie daje, mała się gapi na mnie, coś tam palcem macha i mówię że jak ładnie będzie jadła to dostanie spowrotem, oddaje i ta znów rozwala jedzenie to zabieram i szybko mowie ze o jak super ze się dziecko najadlo, chodź raz dwa wychodzimy i wkładamy do zlewu miseczkę, ona zmienia nastawienie ze nie bo mama zabrała a ze jak fajnie ze mogę włożyć miseczkę do dorosłego zlewu i super ze jestem ważna i bije sobie brawo (takie tam odwracanie kota ogonem) nie wiem czy dobrze robie ale u nas to skutkuje i od bardzo dawno nie było żadnej histerii :-D

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------



O to to! To u mnie w domu ma pełne pole do popisu z tymi zabawami sensorycznymi:-D pokój wygląda jak po wojnie a jak je to jedzenie jest wszędzie :-D ale mam odkurzach, w miarę dobry skok na przeskoczenie jej zabawek. . Tak w ogóle to chciałabym żeby już miała swój pokój i swój osobisty bałagan :-D
Hahaha ja właśnie wynioslam już dawno wszystkie zabawki do jej pokoju i w salonie mam porządek, a ona robi sobie bajzelek u siebie także życzę i Wam pokoju dla Natalki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

If the sun shuts down and decided not to shine no more, I would still have You...


Edytowane przez Kinga_20
Czas edycji: 2014-10-21 o 19:23
Kinga_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 19:44   #2106
esskapada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

1413913285394.jpg tak w ramach robta co chceta... dzień w dzień to samo.. posprzątam i co? No przecież co ja takiego w ciągu dnia zrobiłam.. eh
__________________
Natalie 19.06.2013

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68473.png
esskapada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 23:06   #2107
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
Załącznik 5820526 tak w ramach robta co chceta... dzień w dzień to samo.. posprzątam i co? No przecież co ja takiego w ciągu dnia zrobiłam.. eh
o mamo dobrze, że Antek ma swój pokój niestety i tak lubi przytachać swoje zabawki do salonu
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 23:34   #2108
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Gold - Fish z Twojej wypowiedzi do Marchewki wywnioskowalam, ze wg.Ciebie Wojtek sie zachowuje jak sie zachowuje bo na za duzo sie mu pozwala i ob to wykorzystuje i z radoscia doprowadza rodzicow na skraj wytrzymania. Idac tym tokiem, wszystkie dzieci, ktore sa spokojniejsze niz Wojtek, sa takie dlatego, ze rodzice sa dla nich bardziej stanowczy i wiedza gdzie ich miejsce. A przeciez dobrze wiemy,ze to nie prawda. Dzieci sa rozne i maja rozne temperamenty, rozne progi wytrzymalosci na bodzce itd. Wojtek marchewkowy jest chyba najbardziej zywym dzieckiem na watku i to rzeczywiscie mega wyzwanie dla rodzicow. Ja jednak bym szukala sposobu na spozytkowanie jego energii niz na uwiazanie go. Wiadomo, ze trzeba postawic granice bezpieczenstwa, ale mozna zrobic to na rozne sposoby. Niekoniecznie "ma byc tak, bo ja tak mowie, Ty sobie rycz, mnie to nie obchodzi, wyplaczesz sie to moze zrozumiesz." A tak wlasnie odebralam Twoj post.

Co do zabawy jedzeniem to u nas wyglada to tak,ze Sofia je sobie np owsianke, czesc trafia do buzi z lyzeczki, czesc z drugiej raczki i w miedzy czasie mala wyklada czesc na blat krzeselka, wklada z powrotem. Nie widze nic zlego w laczeniu jedzenia + zabawa sensoryczna (ktore jak dla mnie sa nie tylko dla niemowlat) wrecz przeciwnie! "Jedzenie to nie zabawa" jest moim zdanien nic nie wartym frazesem. Chce, zeby Sofii sie jedzenie kojarzylo z przyjemnoscia. Z czasem przstanie rozrzucac jedzenie poniewaz my jedzenia nie rozrzucamy. A dziecko uczy sie zwlaszcza przez modelowanie. Na wszystko przyjdzie czas.

Esskapada, to tez chcialam napisac odnosnie Twoich tlumaczen do Natalki, ze nie marnujemy jedzenia. A myslisz,ze robienie np ciastoliny z produktow spozywczych to tez marnowanie? Jakby nie bylo przeznacza sie jedzenie do zabawy. A dzieci w Afryce gloduja wg. To troche owsianki czy zupy, ktore wyladuje na podlodze nie zbawi afrykanskich dzieci. A jestem pewna znowu, ze Sofia w przyszlosci nie bedzie marnowac jedzenia bo my jedzenia nie marnujemy. Zawsze robie przemyslane zakupy i nic a nic nie wyrzucam. Jestem pewna, ze te wlasnie nawyki przejmie, a nie rozrzucanie warzyw, ktore uskuteczniala we wczesnym dziecinstwie
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-22, 00:58   #2109
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Ja chxialam powiedzidc ze moj to rownie wielki wulkan jak Marchewkowy , ciekawe jakby sie spotkali kto by byl wiekszym

Ale do rzeczy..wiesz Marchewa nie jestes w tej rozkminie sama. Daro jak cos bardzo chce to albo sie kladzie na podlodze albo tupie nogami. Oczywiscie jest przy tym placz. Probujac metodami rb zaczynam z nim gadac np.dzis po zakonczenih bajki na dobranoc ryk. Wiec siadam obok i mowie " kochanie wiem ze jestes zmeczony ( bo byl nieziemsko) a przez to jeszcze bardziej zly ze juz wylaczylam ci bajke ale ogladales juz dobranocke przez 15 min a teraz pora na kapiel i spac. A przeciez lubisz kapiele. Tez bedzie fajna zabawa". No oczywiscie efekt raczej zerowy tzn. Daro dalej poplakuje. No i w glowie jest mysl...czy to na pewno dziala. Czy na pewno za jakis czas to zaprocentuje...no bo na dzien dzisiejszy efektu zero. I wiadomo mozna tak ciagnac dlugo jesli ma sie nadzieje na efekt kiedys...a ja sie obawiam ze go nie bedzie. Wiec na drugim koncu stoi tzw.dyscyplina i mysle sobie w takich sytuacjach ze moze zamiast tlumaczenia, proby przytulenia ( zwykle w zlosci raczej mnie odepchnie) po prostu powiedzidc twardo " koniec. Obejrzales juz 15 min.na nic twoj placz, idziemy" i wziasc na rece to rozplakane dziexko i machajace nogami i robic swoje ( obecnie jak jestem zmuszona wziasc go na rece mimo zlosci to szybko staram sie go zagadac i czyms zainteresowac)bez proby odwrocenia uwagi.
No i sama nie raz sie gubie i zastanawiam czy dobrze robie. Daro to wulkan wiec czasami sie boje ze takim tlumaczwniem nie zdzialam nic, ze on naprawde potrzebuje tzw.dyscpliny.
Poki co nie poddaje sie w swoim wyborze sciezki wychowawczwj ale nie jest mi tez latwo i mam duzo chwil zwatpienia i strachu...bardzo sie boje bym kiedys nie zalowala ze wybralam dana sciezke bo okaze sie ze doprowadzi do zguby a nie sukcesu mojego Serduszka.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-22, 01:04   #2110
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Asia lubię to
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-22, 01:13   #2111
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Magiusa rozumiem Twoje rozsterki, bo my bylismy wychowani twarda reka i to znamy. Ale te wszystkie przyklady doroslych wychowanym w duchu RB z uzyciem lagodnej dyscypliny, ktore w ostatnim czasie poznalam sprawiaja,ze upewniam sie,ze wlasnie tego chce dla mojego dziecka. Zeby czulo sie zrozumiane i kochane, mimo, ze nie zawsze bedzie moglo dostac to czego chce. Inwestowanie w ciepla relacje z dzieckiem nie jest latwe, ale sie oplaca. Jestem pewna,ze to zaprocentuje. Czytalas ten artykul, ktory z dziewczynami przetlumaczylysmy? Polecam tez grupe RB na FB, sporo dobrego z niej wynosze.
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-22, 08:36   #2112
Kinga_20
Zakorzenienie
 
Avatar Kinga_20
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 427
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Magiusa jak dla mnie bomba Twoje zachowanie i to jak rozmawiasz z Darkiem efekty na pewno przyjdą, ale nie od razu. Ja np widzę po Lilce, że to działa, im spokojniej mówię tym szybciej ona się uspokaja. Nie mówię, że zawsze zrozumie czy zechce zrozumieć

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

If the sun shuts down and decided not to shine no more, I would still have You...

Kinga_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-22, 08:45   #2113
esskapada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Dzieci z Afryki to z przymrużeniem oka Asia nie zjedzona kanapka przez Natalie nie nakarmi dziecka w Afryce jeżeli jej jedzenie spada bo nie trafia do buzi bądź zepchnie łokciem to spoko, ale nie pozwalam na wyrzucanie celowo kanapek jak juz się na jadła czy rozpryskiwaniem kaszy po całej kuchni, to jest czas na jedzenie a zabawa masa solna czy czymś innym to chyba co innego bo to jednak docelowo jest przygotowane na zabawę Så pewne zasady których się trzymamy, nie będę dziecku robić wody w mózgu bo dlaczego w domu można bawić się jedzeniem a w żłobku nie? To tak jak byś dala pozwolenie na bitwy jedzeniem..
__________________
Natalie 19.06.2013

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68473.png
esskapada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-22, 09:08   #2114
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Mysle Eska, ze mowimy o tym samym, tylko akcentujemy bardziej rozne aspekty jedzenia ja jak widze,ze Sofia juz nie je tylko rozrzuca to pytam czy juz ja wyjac z krzeselka bo widze,ze koniec jedzenia. Ale jak pomiedzy kesami testuje fakture jedzenia to jej na to pozwalam (ugniatanie, rozprowadzanie po tacce, nawet zrzucanie z niej). Co do tego,ze cos w jednym mozna, a w drugim nie, to wcale nie robi to dzieciom wody z mozgu. One sie takich subtellosci szybko ucza. Przyklad. Anton pokazal Sofii, ze jak przechodza przez ulice na swiatlach to moze przycisnac przycisk. Co oznacza,ze podnosi ja z wozkiem do przycisku najpierw sie wkurzylam, bo stwierdzilam,ze bedzie sie tego zawsze domagac, a ja nie mam ochoty i sily jej podnosic co dwa kroki (u nas swiatla sa wszedzie). I za kazdym razem jak pokazywala na swiatlaz a bylysmy same to mowilam, ze nie ma z nami taty i nie moze przycisnac, jak bedzie z nim na spacerze to ja tata podniesie. Po dwoch dniach przestala mi pokazywac swiatla, a tacie wciaz pokazuje
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-22, 09:17   #2115
esskapada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Mysle Eska, ze mowimy o tym samym, tylko akcentujemy bardziej rozne aspekty jedzenia ja jak widze,ze Sofia juz nie je tylko rozrzuca to pytam czy juz ja wyjac z krzeselka bo widze,ze koniec jedzenia. Ale jak pomiedzy kesami testuje fakture jedzenia to jej na to pozwalam (ugniatanie, rozprowadzanie po tacce, nawet zrzucanie z niej). Co do tego,ze cos w jednym mozna, a w drugim nie, to wcale nie robi to dzieciom wody z mozgu. One sie takich subtellosci szybko ucza. Przyklad. Anton pokazal Sofii, ze jak przechodza przez ulice na swiatlach to moze przycisnac przycisk. Co oznacza,ze podnosi ja z wozkiem do przycisku najpierw sie wkurzylam, bo stwierdzilam,ze bedzie sie tego zawsze domagac, a ja nie mam ochoty i sily jej podnosic co dwa kroki (u nas swiatla sa wszedzie). I za kazdym razem jak pokazywala na swiatlaz a bylysmy same to mowilam, ze nie ma z nami taty i nie moze przycisnac, jak bedzie z nim na spacerze to ja tata podniesie. Po dwoch dniach przestala mi pokazywac swiatla, a tacie wciaz pokazuje
Mówimy o tym samym ale innym językiem Natalia jak nie ma na talerzyku ketchupu to ściąga z kanapki ser i go zjada a z kosteczek chleba układa wierze bądź daje w rzędzie jeden przy drugim taka *zabawa* jest ok ale jak już zjadła i widzę że dziabie w jedzeniu bo juz się na jadła to pytam tak samo czy juz pełny brzuszek i czy kończymy? Odpowiedź jest jednoznaczna Na takie jedzenie z układaniem wierzyczek jej pozwalam, niestety mąż ma podejście sprzed 20 lat i ciągle się o to sprzeczamy najgorsze to jego zakazy i nakazy bo dlaczego ja jej pozwalam bawić się markami do pieczenia.. aha dużo by pisać
__________________
Natalie 19.06.2013

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68473.png
esskapada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-22, 13:23   #2116
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 726
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
Mówimy o tym samym ale innym językiem Natalia jak nie ma na talerzyku ketchupu to ściąga z kanapki ser i go zjada a z kosteczek chleba układa wierze bądź daje w rzędzie jeden przy drugim taka *zabawa* jest ok ale jak już zjadła i widzę że dziabie w jedzeniu bo juz się na jadła to pytam tak samo czy juz pełny brzuszek i czy kończymy? Odpowiedź jest jednoznaczna Na takie jedzenie z układaniem wierzyczek jej pozwalam, niestety mąż ma podejście sprzed 20 lat i ciągle się o to sprzeczamy najgorsze to jego zakazy i nakazy bo dlaczego ja jej pozwalam bawić się markami do pieczenia.. aha dużo by pisać
u nas z mężem tez jest wiele sporów, najczęstsze to takie ze np mały chce mój telefon: ja wtedy usuwam go z pola widzenia, powiem że telefon nie jest do zabawy i zapomina a mój mąż chce stanowczo zostawić tel na widoku i co chwile gadac nie wolno, a mały wtedy jeszcze bardziej się wścieka... a co do porządku i jedzenia, Niko ma fazy że sam je, czasem coś wyrzuci, ostatnio jadł z tata parówkę z keczupem i woła mnie mój mąż: chodź zobacz a Niko keczup rozmazuje po ścianie tż mial z tego taki ubaw że nie by w stanie mu zabronić, na szczęście ładnie się zmyło
w klubie malucha podpatrzałam fajny sposób na rozładowanie złośći: mata złych emocji kawałek czerwonego papieru z narysowanymi stopami i piorunami, maluchy mają wytuptac swoje złości, podobno działa
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 10:46   #2117
gold-fish
Zakorzenienie
 
Avatar gold-fish
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Zgadzam się z niemal wszystkim co napisałyście. Tylko nie myślcie, że ja mam gdxieś że Dżunior płacze. Przeczytałam RB, całą książkę i nikt nie musi mnie przekonywać do okazywania miłości non stop bo czasami chyba aż za często chcę ściskać synka ale fakt, że wymuszającym płaczem synek u mnie i tź, ani babci nic nie wskura. To u niego trwa chwilę i zawsze zniźamy się do niego, mówimy czemu ,,nie'', proponujemy coś w zamian, ale dalsze ewentualne ryki staramy się lekko olewać. Jesteßmy obok, mówimy do niego spokojnie ale nie ulegamy. Dziecko potrzebuje granic bo wtedy czuje się bezpiecznie. Jak raz bym zabroniła a za godxinę pozwoliła to robiłabym mu wodę z mózgu.
Mój teź testuje jedzenie, właśnie w czasie Blw ale ma nie rzucać i tyle.

Zdjęcie pokoju mnie powało ja cały czas staram się sprzątać rzeczy którymi już się nie bawi inaczej by były same wypadki
__________________

Dżunior maj 2013

Hanna kwiecień 2015
gold-fish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 11:01   #2118
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
Zgadzam się z niemal wszystkim co napisałyście. Tylko nie myślcie, że ja mam gdxieś że Dżunior płacze. Przeczytałam RB, całą książkę i nikt nie musi mnie przekonywać do okazywania miłości non stop bo czasami chyba aż za często chcę ściskać synka ale fakt, że wymuszającym płaczem synek u mnie i tź, ani babci nic nie wskura. To u niego trwa chwilę i zawsze zniźamy się do niego, mówimy czemu ,,nie'', proponujemy coś w zamian, ale dalsze ewentualne ryki staramy się lekko olewać. Jesteßmy obok, mówimy do niego spokojnie ale nie ulegamy. Dziecko potrzebuje granic bo wtedy czuje się bezpiecznie. Jak raz bym zabroniła a za godxinę pozwoliła to robiłabym mu wodę z mózgu.
Mój teź testuje jedzenie, właśnie w czasie Blw ale ma nie rzucać i tyle.

Zdjęcie pokoju mnie powało ja cały czas staram się sprzątać rzeczy którymi już się nie bawi inaczej by były same wypadki
Tak myslalam, ze mowimy to samo tylko inaczej akcentujemy ja jestem za okazyeaniem milosci rowniez w egzekwowaniu granic ( co do nich u nas sa to granice bezpieczenstwa+krzywda drugiego czlowieka +ewenutalne niszczenie- co zdarza sie rzadko bo tak mamy wszystko zorganizowane,zeby Sofia nie miala dostepu do cennych rzeczy)
Ktora ksiazke o RB czytalas?

Anka, moj maz tez mial takie podejscie poczatkowo, zebt wszystko zostawiac na wierzchu i ciagle powtarzac Sifii,ze nie mozna tego dotykac, zeby sie nauczyla. Ale wytlumaczylam mu,ze ona jeszcze nie potrafi kontrolowoac odruchow i dobrze, bo swiat poznaje przez eksploracje i nasza w tym glowa, by byl on dla niej bezpieczny. No i jest to duzo przyjemniejsze dla rodzica niz ciagle stanie nad dzieckiem i powtarzanie "nie wolno". W KNJW ncu zrozumial.
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 12:43   #2119
ankaaa206
Wtajemniczenie
 
Avatar ankaaa206
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 726
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Tak myslalam, ze mowimy to samo tylko inaczej akcentujemy ja jestem za okazyeaniem milosci rowniez w egzekwowaniu granic ( co do nich u nas sa to granice bezpieczenstwa+krzywda drugiego czlowieka +ewenutalne niszczenie- co zdarza sie rzadko bo tak mamy wszystko zorganizowane,zeby Sofia nie miala dostepu do cennych rzeczy)
Ktora ksiazke o RB czytalas?

Anka, moj maz tez mial takie podejscie poczatkowo, zebt wszystko zostawiac na wierzchu i ciagle powtarzac Sifii,ze nie mozna tego dotykac, zeby sie nauczyla. Ale wytlumaczylam mu,ze ona jeszcze nie potrafi kontrolowoac odruchow i dobrze, bo swiat poznaje przez eksploracje i nasza w tym glowa, by byl on dla niej bezpieczny. No i jest to duzo przyjemniejsze dla rodzica niz ciagle stanie nad dzieckiem i powtarzanie "nie wolno". W KNJW ncu zrozumial.
przeczytam mu to jak wróci z pracy, bo jak ja mu coś mowie to jak grochem o ścianę...
co do porządku to też staram się co chwile chodzić i układać bo mnie wnerwia balagan, raz zrobiłam dzień że zostawiłam wszystko tak jak Niko wyrzucał i się bawił - myślałam że oszaleje, wszędzie zabawki, klocki w każdym pokoju, przejść nie szło, tak więc jest zabawa i jest wspólne sprzątanie
__________________
Nikoś

Julka
ankaaa206 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 14:01   #2120
Kinga_20
Zakorzenienie
 
Avatar Kinga_20
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 427
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Tak myslalam, ze mowimy to samo tylko inaczej akcentujemy ja jestem za okazyeaniem milosci rowniez w egzekwowaniu granic ( co do nich u nas sa to granice bezpieczenstwa+krzywda drugiego czlowieka +ewenutalne niszczenie- co zdarza sie rzadko bo tak mamy wszystko zorganizowane,zeby Sofia nie miala dostepu do cennych rzeczy)
Ktora ksiazke o RB czytalas?

Anka, moj maz tez mial takie podejscie poczatkowo, zebt wszystko zostawiac na wierzchu i ciagle powtarzac Sifii,ze nie mozna tego dotykac, zeby sie nauczyla. Ale wytlumaczylam mu,ze ona jeszcze nie potrafi kontrolowoac odruchow i dobrze, bo swiat poznaje przez eksploracje i nasza w tym glowa, by byl on dla niej bezpieczny. No i jest to duzo przyjemniejsze dla rodzica niz ciagle stanie nad dzieckiem i powtarzanie "nie wolno". W KNJW ncu zrozumial.
Ja zawsze powtarzam, że to on powinien być mądrzejszy a nie wymagać od dziecka żeby wzbilo się na wyżyny, które na obecną chwilę są dla niej nieosiągalne. Jeśli mu zależy na niektórych przedmiotach to ma je chować, bo jeśli będą w zasięgu jej rączek to jak weźmie to ja wyrywac nie będę. Ale też ciężko jest mi się z nim dogadać w tym temacie :/ myślę też, że stawianie granic powinno być odpowiednie do wieku. Dla mnie jedzenie na podłodze jest straszne, bo wiem jak dzieci głoduja, ale na uświadomianie jej będzie czas, my jedzeniem nie rzucamy to i ona nie będzie. Natomiast wszelkie bicie itp. jest niedopuszczalne, na szczęście póki co nikogo nie bije i nie robi krzywdy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

If the sun shuts down and decided not to shine no more, I would still have You...

Kinga_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 14:30   #2121
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
przeczytam mu to jak wróci z pracy, bo jak ja mu coś mowie to jak grochem o ścianę...
co do porządku to też staram się co chwile chodzić i układać bo mnie wnerwia balagan, raz zrobiłam dzień że zostawiłam wszystko tak jak Niko wyrzucał i się bawił - myślałam że oszaleje, wszędzie zabawki, klocki w każdym pokoju, przejść nie szło, tak więc jest zabawa i jest wspólne sprzątanie

W tej kwestii bardzo zainspirowala mnie Happy z ich montesorianskimi rozwiazaniami. Chce tez tak robic, ze na regale ulozyc kilka zabawek, reszte schowac i wymieniac co kilka dni. Bedzie mnie sprzatania, nauka odkladania na miejsce (duzo latwiej to dziecku pojac, jak jest mniej rzeczy do odlozenia) - oczywiscie na poczatek sama bede odkladac, (tak jak i teraz to robie, tylko wiecej rzeczy do ogarniecia) ale Sofia bedzie uczestniczyc i obserwowac. Mam juz upatrzony regalik i nawet TZa przkonalam, ze go potrzebujemy
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 23:57   #2122
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez humpback Pokaż wiadomość
z czym te pierogi?

a u nas I. znów chory, a ja już nie mam sił do tego jego chorowania. zwłaszcza że rano kaszlnie 3 razy na krzyż, kataru i gorączki brak, apetyt dopisuje, zastanawiamy się czy go odprowadzać do żłobka bo normalnie bryka, stwierdzamy że bezpieczniej go przetrzymać w domu i poobserwować a po południu dostaje jakiegoś ataku choroby co kończy się skierowaniem do szpitala..
oj to już wspomnienie Aniu ale z mięsem, cebulką i czosnkiem były

jak I. ?

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość


......witam..
hmmm..nie wiem co napisac..

no na pewno gratuluje nowych ciąż..i urodzeń...

podczytuje ale jakoś tak wychodzi że nie mam jak..kiedy ..cokolwiek odpisac...
nie mówie (piszę) że jestem jakoś przesadnie zajęta ..no ale przy huraganie i tornadzie ..bo tak nazywam moich urwisków..trudno zebrac myśli..znaleźć czas...
zabawki i zabawkopodobne przedmioty ciągle zbieram niczym grzyby po deszczu od piwnicy po strych przez piętro i po balkonach
a jak już chwile mam to dla relaksu i zebrania myśli gram w tel. w wordament (tak układanka literowa)....

Gabriel i Wiktor od momentu otwarcia oczu o świcie ..jak motorki po całym domu ..tu i tam..brum i brum..stuk i puk....szuru buru..
mimo spięc i ciągania sie za włosy dogadują się świetnie...nawet bez słow...
jestem zmęczona ..nie wyspana..brakuje mi na wiele czasu..ale........to co..

kocham ich.........

doświadczam życie w pełni ..


a oni..wyrosną..
i przyniosą dużo poważniejsze troski
np..wychowawca mojego prawie dorosłego syna (technikum) oznajmił mi telefonicznie ..że troche za dużo wagaruje...
rozmowa poważna..
dopiero rok sie zaczął a on juz 18 godzin w plecy
oczywiście usłyszałam "mamo to sie już wiecej nie powtórzy"
ale....jaki wpływ moge miec na to..jeździ sam pociągiem do W-wy...
pracuje na swoja przyszłosc..mam nadzieje że na prawde więcej się to nie powtórzy...
ojj Aduś, Ty to masz ciekawą rozbieżność, przez tą różnicę wieku między chłopakami, ja tu zastanawiam się jak to będzie bez pieluchy, a Ty tu o dorosłości boję sie tego okresu, czas tak szybko leci, za szybko, dopiero był ten wrzesień/październik 2012 robiłam test...a tu? październik 2014 i sama nei wiem jak to się stało


Cytat:
Napisane przez kociakZpazurem Pokaż wiadomość
kurde to u nas chyba też z zębami to związane
a ten olejek kokosowy to chodzi Ci o tłuszcz kokosowy??
dałam młodej raz owsiankę na mleku kokosowym i ją przeczyszczało strasznie i niewiem czy przez kokos czy to że zaraz chora była..
a serwatka w margarynie to będzie szkodzić?bo szukałam, żeby nic nie miały z mlekiem związane i nie znalazłam jeszcze.



Marchewka to Ci Wojtuś daje popalić,do tego pewnie poczuł, że ma swoje "ja" i na każdym kroku się sprzeciwia

Nasz budzi się od tamtego tyg. ok3-4 w nocy i chce iść do pokoju bawić się,posiedzieć na krzesełku i 6-7 dopiero z powrotem spać
Ale dziś się nie dałam, stała koło łóżka przez 1,5h i piszczała,krzyczała jak się na nią popatrzyło albo ruszyło to odnowa pisk, może z 2łezki poleciały tylko, jak się ją spytałam co chce to przestawała i jakby nic pokazywała gdzie chce..
Mówię,że noc itp chodź połóż się pogłasiam Cię- nie!
wzięłam ulubioną maskotkę zaczęłam machać łapką że kotek ją woła do łóżka -nie!. No to kotek poszedł wziął ją za rączkę i młoda położyła się grzecznie w łóżku strasznie poprawił mi się humor po tym jak Kotek ją udobruchał chociaż była 6rano
i dziś przez cały dzień już nie wymuszała krzykami i mam nadz. , że dziś ładnie będzie spać
fajnie z tym kotkiem i łapką, na te nasze maluchy czasami wystarczy taki mały "podstęp" a działa cuda mnie dzisiaj rozczulił Kubi, bo karmi Misia co narysowany na talerzyku, Myszkę miki, co stoi na stole koło jego podkładki na talerzyk, a dzisiaj przed drzemką pieska pluszowego przystawił mi do cyca i mówi mniam mniam, a póxniej sam złapał

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Gold-fish rozumiem, ze na zabawy sensoryczne tez nie pozwalasz bo sa poza granicami? Zabawa jedzeniem to taki etap i wlasnie wspomaga rozwoj sensoryczny. Naukowo udowodnione. Myslisz,ze jesli nie zabronisz to dziecko w wieku 18lat tez bedzie sie bawic jedzeniem? Nie bedzie.
ja też tak zrozumiałm z postu Marchewki, troszkę mi dało do myślenia coś o moczeniu w zlewie? to chyba już musiał mieć na to pozwolone, skoro wie o co mu chodzi i się domaga? bo ja takim zabawom mówię nie, czy laptop

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Karolina, wiadomo,ze kazda sytuacje trzeba ocenic biorac wszystko pod uwage. Jak widze,ze Sofia tylko juz sie bawi i na pewno nie bedzie juz jadla to zabieram ja z krzeselka i idziemy myc raczki/buzie. A jak miedzy kesami rozrzuca to nie reaguje. Ostatnio fajny artykul czytalam o tym,ze rodzice czesto ograniczaja mozliwisci dzieci do zabaw sensorycznych ze wzgledu na balagan jaki przy okazji powstaje, nie maja czasu/ochoty go sprzatac. Ale trzeba miec swiadomosc jak wazne dla dziecka jest poznawanie swiata wszystkimi zmyslami. Dzieki temu lepiej rozwija sie mozg i integracja sensoryczna. Teraz jest masa dzieci wlasnie z zaburzeniami integracji sensorycznej i maja w pozniejszym wieku (np wczesnoszkolnym) powazne problemu (z koncentracja, przewrazliwieniem na bodzce, rownowaga) wiec to jest bardzo wazne by dawac dziecku przestrzen do eksperynentowania. Jedzenie jest jednym z takich momentow. Wiec mi sie wydaje, ze trzeba pewne rzeczy przewartosciowac i pozwolic na chwilowy balagan (przeciez jak sie skonczy to mozna to raz dwa posprzatac), zeby dziecko mialo pole do cwiczen. Moim zdaniem sie oplaca.

Dziewczyny u nas tez zeby. Wczoraj przebila sie gorna lewa trojka, dzis w natarciu prawa. Ale po nich bedziemy miec juz 16zebow i mam ogromna nadzieje,ze piatki chwile poczekaja bo szkoda mi Sofinki okropnie!
tu z tym jedzeniem reaguję tak samo, że jeżeli jest to sposób konsumpcji, poznawania struktury, ciekawość, a co innego jak znudzony zaczyna zrzucać ze stołu

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
Załącznik 5820526 tak w ramach robta co chceta... dzień w dzień to samo.. posprzątam i co? No przecież co ja takiego w ciągu dnia zrobiłam.. eh
demolka

oj troszkę nadrabiania było
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-24, 13:48   #2123
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Widzę, że moje rozkminy wywołało dużo ciekawych wątków, aż sobie poczytam w poniedziałek jak wróce do pracy... ostatnio tydzien mi mija nie wiadomo kiedy....
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-26, 17:39   #2124
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
Widzę, że moje rozkminy wywołało dużo ciekawych wątków, aż sobie poczytam w poniedziałek jak wróce do pracy... ostatnio tydzien mi mija nie wiadomo kiedy....
a jakże , debaty, debaciki, na koniec przyznamy CI punkty od 1-10 wychowawcze tak jak w programie "mama kontra mama" - jakoś trafiłam przez przypadek na ten program, ale za każdym razem juz w części i nie wiem o co dokładnie chodzi, ale chyba przykry jest
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-26, 21:08   #2125
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

bosz, co za programy w sumie to ciekawa jestem, o co chodzi... i czy cos sensownego w tle przekazuja

a my mamy 10 zebow! i Florek wlasnie po raz pierwszy zasnal sam w swoim lozeczku
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-27, 13:57   #2126
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

ja oglądałam na necie wszystkie odcinki tego durnego programu tak, tak - nudzi mi się
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-27, 17:12   #2127
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
bosz, co za programy w sumie to ciekawa jestem, o co chodzi... i czy cos sensownego w tle przekazuja

a my mamy 10 zebow! i Florek wlasnie po raz pierwszy zasnal sam w swoim lozeczku


Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
ja oglądałam na necie wszystkie odcinki tego durnego programu tak, tak - nudzi mi się
hehe to już najwyższe stopnie nudy musza być

ja dzisiaj ugotowałam zupę z soczewicą i Kubcio jadł i klepał się po brzuszku,ze takie dobre ale ten Syncio mnie rozczula
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-10-27, 22:34   #2128
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

a Florek w niedziele zjadl samodzielnie caly obiad: brukselke, ziemniaka i male pulpeciki z mielonego indyka, bez jajka ofkors! dodalam tam troche warzyw i swiezego tymianku, a za zlepiacz robily platki owsiane. w sumie jajko zupelnie niepotrzebne do mielonego i po co ja sie glowilam jak je zastapic?! aa, no i ze nie chcialo mi sie ich smazyc, to je upieklam
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-28, 08:13   #2129
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość
oj to już wspomnienie Aniu ale z mięsem, cebulką i czosnkiem były

jak I. ?
dziękujemy, od wczoraj już w żłobku całkowicie zdrowy. jeszcze zamówiłam syrop na odporność i będziemy się wzmacniać po antybiotyku i zobaczymy ile tym razem pochodzi. no i jak zawsze po poważniejszej chorobie jesteśmy +2 zęby do przodu, jeszcze tylko 3ki na dole i liczę na wytchnienie

a pierogi takie to bym zjadła

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość

a my mamy 10 zebow! i Florek wlasnie po raz pierwszy zasnal sam w swoim lozeczku
humpback jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-28, 08:19   #2130
esskapada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
a Florek w niedziele zjadl samodzielnie caly obiad: brukselke, ziemniaka i male pulpeciki z mielonego indyka, bez jajka ofkors! dodalam tam troche warzyw i swiezego tymianku, a za zlepiacz robily platki owsiane. w sumie jajko zupelnie niepotrzebne do mielonego i po co ja sie glowilam jak je zastapic?! aa, no i ze nie chcialo mi sie ich smazyc, to je upieklam
Clo ja w ogóle od dawna jaj nie używam :P jedliśmy ostatnio z Natalka gofry bez jajek :-D
__________________
Natalie 19.06.2013

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68473.png
esskapada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-14 22:16:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.