Jedne w łóżkach dalej działają, inne na porodówkę powoli się zbierają - cz. VI

[kocuro88]

a jak sie nie uda spokojnie??

może lepiej najpierw zobacze w jakim nastroju jest dziś - jak zobacze że nadal go to gryzie to z nim pogadam...


dziewczyny wymiękam...
dojże mam pod górke z tymi całymi pęcherzykami itd to jeszcze mąż mnie dobija...

[ANNASAR]

Napisane przez kocuro88

a jak sie nie uda spokojnie??

może lepiej najpierw zobacze w jakim nastroju jest dziś - jak zobacze że nadal go to gryzie to z nim pogadam...


dziewczyny wymiękam...
dojże mam pod górke z tymi całymi pęcherzykami itd to jeszcze mąż mnie dobija...

Kocurku tak mi smutno ale wierzę,że się uda i wtedy podejście męża się napewno zmieni

[Nati_kk]

Ewunia - ja mam morfologię i mocz zlecaną co wizytę, czyli teraz będę miała 4 raz
Do tego na drugą wizytę miałam zrobić cukier, HIV, WR i toxo i póki co nic innego nie zlecał... Hbs pewnie nie będę robiła w ogóle, bo miałam robiony w zeszłym roku i mam bardzo wysoki poziom p/c, babki powiedziały że do końca życia nie muszę robić

Ja tam mam jakieś przeczucie, że do 40tc też nie doczekam, obstawiam jakiś 38tc no ale zobaczymy byle nie przenosić za bardzo

Ale romantyk z Twojego męża Mój to kwiatka nie wiem kiedy ostatnio przyniósł, nie mówiąc o jakimś romantycznym geście... Ale i tak go kocham zwłaszcza, że teraz ma jakiś spadek formy i ogólnie ciężko znosi całą tą sytuację

Żanetka kurcze, tak jak dziewczyny mówią spróbuj mu na spokojnie wytłumaczyć, że bez lekarzy to nie da rady, powinien zrozumieć

Aneczka - proszę mi się nie przemęczać!

[Ewunia_01]

Napisane przez kocuro88

a jak sie nie uda spokojnie??

może lepiej najpierw zobacze w jakim nastroju jest dziś - jak zobacze że nadal go to gryzie to z nim pogadam...


dziewczyny wymiękam...
dojże mam pod górke z tymi całymi pęcherzykami itd to jeszcze mąż mnie dobija...

Nie zaczynaj tematu przed owulką spróbuj rozładować napięcie inaczej, wybierzcie sie gdzieś, albo zróbcie cos fajnego, gadajcie o czymś innym zeby widział ze nie myślisz bez przerwy o ciazy. Starania sa przed wami, obojgu wam nie potrzebna kłótnia, nerwy. Nie wiadomo co z takiej rozmowy wyniknie....

[kocuro88]

no własnie Ewuniu ja się boje co może z takiej rozmowy wynikąć...
tzn może być tak że sie pokłocimy ale zpewne zaraz sie pogodzimy jak to my ale niepotrzebnie stwarzać nieprzyjemną sytacje przed owulka

[Ewunia_01]

Ja mam od kilku dni tyle energii ze też planuje wylizać cały dom, a wczoraj mi sie zepsuł odkurzacz jestem zła jak nie wiem, ale i tak mam dzisiaj do roboty, chciałabym przed zimą zrobić wszedzie porządki, odświeżyć rzeczy w garderobie, pomyć szafki, wszystko, wszystko każdy kącik

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez kocuro88

no własnie Ewuniu ja się boje co może z takiej rozmowy wynikąć...
tzn może być tak że sie pokłocimy ale zpewne zaraz sie pogodzimy jak to my ale niepotrzebnie stwarzać nieprzyjemną sytacje przed owulka

Lepiej wrócić do tematu za kilka dni ja bym nie ryzykowała w te dni trzymam kciuki

[Nati_kk]

Ewunia, tylko się nie przemęczaj

Czyżby syndrom wicia gniazda Ci się już włączył?

[aneczka2238]

Napisane przez ANNASAR

Spię ostatnio super
Nie melisy nie pije ,bo miałam po nie zatwardzenia.
Gin dała mi inne tabletki magnez +potas i one chyba pomagaja

Aspargin?
Ja też go teraz biorę i śpię jak dziecko

Napisane przez Ewunia_01

Nie zaczynaj tematu przed owulką spróbuj rozładować napięcie inaczej, wybierzcie sie gdzieś, albo zróbcie cos fajnego, gadajcie o czymś innym zeby widział ze nie myślisz bez przerwy o ciazy. Starania sa przed wami, obojgu wam nie potrzebna kłótnia, nerwy. Nie wiadomo co z takiej rozmowy wyniknie....

Zgadzam się z Ewunią Wyjdźcie gdzies, a potem "spontaniczny" seks Do tematu można powrócić po owulce

[malinOla1]

Napisane przez kocuro88

ale ja wiem o co mu chodzilo - "co ma byc to będzie" - a wg niego te wszystkie badania wizyty itd temu zaprzeczają - ale bez tych badan napewno się nie uda zajśc w ciąże

myślałam żeby z nim pogadać dziś jak wroci z pracy, ale w sumie na dniach jest owulka i nie chce sie z nim kłocić

typowy facet staraczki oni po prostu tego nie rozumieją, a lepiej działać niż potem biadolić, że się czas traciło bardzo dobrze robisz i przynajmniej się dowiedziałaś jak to z pęcherzykami u Ciebie powiem z własnego doświadczenia, im dłużej się staramy tym bardziej nam odchodzi ochota bo niestety ale nie jest to w przypływie uczuć a "musimy bo to te dni". a może twój Tż boi się, że z jego strony jest coś nie tak?

[Ewunia_01]

Napisane przez Nati_kk

Ewunia, tylko się nie przemęczaj

Czyżby syndrom wicia gniazda Ci się już włączył?

Chyba tak a póki brzuch nie jest taki duzy to łatwiej mi sprzątać

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Aneczko następna wizyta 14.11 godz 18:40
Póki pamietam

[kordelka85]

Napisane przez Nati_kk

Dwa latka skończyła miesiąc temu ale z łóżeczka wychodzić potrafi już z dobre 3 miesiące


e:

Ale tak wierzchem czy ma wyjete sszczebelki?

[Ewunia_01]

Dziewczyny ktora kuchnia wam sie podoba?

[Ewunia_01]

Taka

[Meliska86]

mi ta biała

[Ewunia_01]

Coś takiego

[dorotape1987]

Za pamieci Ewcia ja mialam robione tsh 2 razy na poczatku wyszlo za nisko pewnie dlatego chciala sprawdzic noi cala reszta to kila hiv toxo cytomegalowirus wirusowe zapalenie watroby morfologie i mocz mam zlecane co wizyte pewnie dlatego ze mi wiecznie cos ponad norme wychodzi noi ten cukier ma wplyw na siuski
ja mam takiego lenia ze kompletnie nic mi sie niechce najchetniej to bym poszla spac jeszcze ta durna zmiana czasu o godzinie 17.30 to juz sie krece kiedy pod prysznic i do wyrka
kocurek twoj to chyba wpierdziel chce masz racje niema co sie nakrecac przed owulka
moj maz to wogole nie jest romantyczny no ale co zrobic grunt ze wiem ze kocha i szanuje

[kordelka85]

Kocuro zgadzam sie z Ewunia w sprawie meza.Przykre ze nie pragnie dziecka tak jak ty, ale troche go rozumiem bo bylam w takiej sytuacji ze swoim tylko odwrotnej.

[Ewunia_01]

I taka? Małej na święta chcemy kupić....

[aneczka2238]

Napisane przez Ewunia_01

Aneczko następna wizyta 14.11 godz 18:40
Póki pamietam

Co do kuchni to nie pomogę - obie są tak śliczne i nie byłabym w stanie wybrać...

[kordelka85]

Ewunia mi ta bialo rozowa ostatnia.
Ja mam morfologie i mocz na kazdej wizycie.

[kasica_89]

cześć dziewczyneczki kochane moje
ehhh tak mi głupio, że was zaniedbuję, ale jakoś cierpię ostatnio na brak czasu, bo w pracy jakieś zadania specjalne... staram się na bieżąco podczytywać, a jak wracam do domciu to zawsze coś do załatwienia jest...

Karolinka no ja się nie dziwię, że Ci się ciemno zrobiło przed oczami, bo ja też tak mam od jakiegoś czasu... okropne to jest jak Ty nie chcesz patrzeć, a ktoś Ci tak trąbi za uszami..., ja jak byłam dwie wizyty temu to też była starsza pielęgniarka, niby się wydawała doświadczona.. a też od razu , że ojeju jeju, dopiero drugie pobieranie krwi z rana, a ona nic nie widzi, żadnej żyły... masakra

Ewunia mnie każe na każdą wizytę... czyli średnio co 3 tygodnie.. teraz idę na prenatalne dzisiaj i też kazał w odstępie dwutygodniowym mocz i krew, ale jestem przeziębiona to odpuściłam tym razem, a na 3 wizycie musiałam zrobić tsh, tokso, różyczkę, HCPV, wirusowe zapalenie typu B i C, grupę krwi i odczyn, kiłę... oczywiście wszystko prywatnie... jak mi walnęli ceną w laboratorium za to wszystko to prawie spadłam z butów

pozazdrościć męża Ewcia

jeja, ale czadowe te kuchnie, jak dla mnie nr 1 to ta ostatnia, albo ewentualnie przedostatnia z tym okienkiem i firaneczką

malinaOla no to się trochę nasiedzieliście u tego endo, ale najważniejsze, że pozałatwialiście i już teraz będzie w porządku, mam nadzieję, że wszystko się unormuje i starania ruszą pełną parą

Aneczka właśnie, przecież Ty już miałaś wylizane mieszkanko i to jeszcze ze świąteczną składanką? ja też w tym roku jakoś wyjątkowo świątecznie się nastrajam i już nie mogę się doczekać szalejesz kochana, tylko uważaj tam na siebie

Żanetko no nie dziwię się, że jest Ci przykro... że zamiast Cię wspierać to kompletnie tego nie rozumie i jakoś tak się dziwnie, niepotrzebnie stawia... ale myślę, że może on poprostu się boi, że może to z nim jest coś nie tak i go to przeraża? wiesz jacy faceci są czuli na punkcie własnego ego.. może to w tym lezy problem? w każdym bądź razie myślę, że dziewczyny mają rację i że lepiej przed owulką nie psuć niepotrzebnie atmosfery i ewentualnie po z nim jakoś delikatnie porozmawiać

Natalka to widzę, że nie tylko mój lekarz taki przewrażliwiony na punckie ciągłej morfologii na pewno będzie lepiej kochana i się poprawi, pewnie jest Twojemu tz ciężko, ale mocno trzymam kciuczki za Was

mnie też się chyba włączył ten syndrom wicia gniazda bo też postanowiłam każdą szafkę i szufladkę wyczyścić
z chęcią bym już do maluszkowej szafy powsadzała jakieś ciuszki, ale tz jakiś przesądny i powiedział, że dopiero od stycznia:brzyd al:

a mam pytanie, bo dzisiaj idę na badania prenatalne, tj. 13 t i 3 d i chciałam zapytać, czy możliwe, żeby już widział gin płeć? sprawdziło się wam?

no i w ogóle w sobotę zaczęłam 4 miesiąc i odetchnęłam z ulgą, że 3 najbardziej niebezpieczne już za mną

lecę nadrobić klub i pooglądać wasze piękne brzusie, wstawię za chwilę zdjęcie mojego, ale przy waszych to się mogę schować

[aneczka2238]

Ooo a ztych wszystkich to ta ostatnia - narożna

[Ewunia_01]

Napisane przez Meliska86

mi ta biała

Juz od zeszłego roku mam tą pierwszą upatrzoną i zapisaną
Zimą mamy sporo wydatków bo dopiero co święta a zaraz mała ma 2 urodziny, potem kupujemy jej auto BMW od siostry jak sie urodzi

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez kasica_89

cześć dziewczyneczki kochane moje
ehhh tak mi głupio, że was zaniedbuję, ale jakoś cierpię ostatnio na brak czasu, bo w pracy jakieś zadania specjalne... staram się na bieżąco podczytywać, a jak wracam do domciu to zawsze coś do załatwienia jest...

Karolinka no ja się nie dziwię, że Ci się ciemno zrobiło przed oczami, bo ja też tak mam od jakiegoś czasu... okropne to jest jak Ty nie chcesz patrzeć, a ktoś Ci tak trąbi za uszami..., ja jak byłam dwie wizyty temu to też była starsza pielęgniarka, niby się wydawała doświadczona.. a też od razu , że ojeju jeju, dopiero drugie pobieranie krwi z rana, a ona nic nie widzi, żadnej żyły... masakra

Ewunia mnie każe na każdą wizytę... czyli średnio co 3 tygodnie.. teraz idę na prenatalne dzisiaj i też kazał w odstępie dwutygodniowym mocz i krew, ale jestem przeziębiona to odpuściłam tym razem, a na 3 wizycie musiałam zrobić tsh, tokso, różyczkę, HCPV, wirusowe zapalenie typu B i C, grupę krwi i odczyn, kiłę... oczywiście wszystko prywatnie... jak mi walnęli ceną w laboratorium za to wszystko to prawie spadłam z butów

pozazdrościć męża Ewcia

jeja, ale czadowe te kuchnie, jak dla mnie nr 1 to ta ostatnia, albo ewentualnie przedostatnia z tym okienkiem i firaneczką

malinaOla no to się trochę nasiedzieliście u tego endo, ale najważniejsze, że pozałatwialiście i już teraz będzie w porządku, mam nadzieję, że wszystko się unormuje i starania ruszą pełną parą

Aneczka właśnie, przecież Ty już miałaś wylizane mieszkanko i to jeszcze ze świąteczną składanką? ja też w tym roku jakoś wyjątkowo świątecznie się nastrajam i już nie mogę się doczekać szalejesz kochana, tylko uważaj tam na siebie

Żanetko no nie dziwię się, że jest Ci przykro... że zamiast Cię wspierać to kompletnie tego nie rozumie i jakoś tak się dziwnie, niepotrzebnie stawia... ale myślę, że może on poprostu się boi, że może to z nim jest coś nie tak i go to przeraża? wiesz jacy faceci są czuli na punkcie własnego ego.. może to w tym lezy problem? w każdym bądź razie myślę, że dziewczyny mają rację i że lepiej przed owulką nie psuć niepotrzebnie atmosfery i ewentualnie po z nim jakoś delikatnie porozmawiać

Natalka to widzę, że nie tylko mój lekarz taki przewrażliwiony na punckie ciągłej morfologii na pewno będzie lepiej kochana i się poprawi, pewnie jest Twojemu tz ciężko, ale mocno trzymam kciuczki za Was

mnie też się chyba włączył ten syndrom wicia gniazda bo też postanowiłam każdą szafkę i szufladkę wyczyścić
z chęcią bym już do maluszkowej szafy powsadzała jakieś ciuszki, ale tz jakiś przesądny i powiedział, że dopiero od stycznia:brzyd al:

a mam pytanie, bo dzisiaj idę na badania prenatalne, tj. 13 t i 3 d i chciałam zapytać, czy możliwe, żeby już widział gin płeć? sprawdziło się wam?

no i w ogóle w sobotę zaczęłam 4 miesiąc i odetchnęłam z ulgą, że 3 najbardziej niebezpieczne już za mną

lecę nadrobić klub i pooglądać wasze piękne brzusie, wstawię za chwilę zdjęcie mojego, ale przy waszych to się mogę schować

Z córką sie sprawdziło, teraz nie zależy na pewno jaki bedzie widok, ale ja bym sie aż tak nie przywiązywała jeszcze jesli ewidentnie nie bedzie widać Aneczka kiedys pisała, ze patrzyła na usg chłopca i dziewczynki z 12 tc i jest niemal identycznie, na początku jajek tak nie widać, a łechtaczka też jest duża u takiego maleństwa wiec o pomyłkę łatwo, u kilku z nas sie pozmieniały potem płeć

[mandy27]

Dziewczyny kochane jest pęcherzyk 67mm to 5 tydzień i 3 dni Normalnie skacze pod sufit

[Ewunia_01]

Napisane przez mandy27

Dziewczyny kochane jest pęcherzyk 67mm to 5 tydzień i 3 dni Normalnie skacze pod sufit

dlatego nie powinno sie lecieć do gina zaraz po teście
Cieszę sie z całego serca ze wszystko jest dobrze!!!!!
Gratuluje i teraz dbajcie o siebie ile sie da!!!

[mandy27]

Napisane przez Ewunia_01

dlatego nie powinno sie lecieć do gina zaraz po teście
Cieszę sie z całego serca ze wszystko jest dobrze!!!!!
Gratuluje i teraz dbajcie o siebie ile sie da!!!

Gdyby nie plamienie to wizyta by była 7 listopada i nie było by tyle stresu

[aneczka2238]

Napisane przez Ewunia_01

Z córką sie sprawdziło, teraz nie zależy na pewno jaki bedzie widok, ale ja bym sie aż tak nie przywiązywała jeszcze jesli ewidentnie nie bedzie widać Aneczka kiedys pisała, ze patrzyła na usg chłopca i dziewczynki z 12 tc i jest niemal identycznie, na początku jajek tak nie widać, a łechtaczka też jest duża u takiego maleństwa wiec o pomyłkę łatwo, u kilku z nas sie pozmieniały potem płeć

Z synem pierwszym się sprawdziło, teraz też nie. Ale ponieważ to zdjęcie z różnicą w chłopcu i dziewczynce mam zapisane na komp to wkleję Mozna sobie porównać

Napisane przez mandy27

Dziewczyny kochane jest pęcherzyk 67mm to 5 tydzień i 3 dni Normalnie skacze pod sufit

No i super Mówiłam że za wcześnie To teraz już relaks i spokojnie kochana

[kasica_89]

Marzenko jeja ale się wzruszyłam jak to przeczytałam, aż ciary mnie przeszły, ale cudnie, fantastyczna nowina aż się popłakałam w pracy przed monitorem, tak się cieszę kochana, bo my się tak tutaj martwiłyśmy o Ciebie i maluszka, jednak pozytywne nastawienie wizażowych ciotek ma moc:jup i:

no i nie dodam zdjęcia brzunia w pracy... dopiero jak wrócę do domu...

[Meliska86]

zmieniam zdanie ta z lodówką jest ekstra

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez mandy27

Dziewczyny kochane jest pęcherzyk 67mm to 5 tydzień i 3 dni Normalnie skacze pod sufit

mówiłam ze nie potrzebnie tam leżysz
gratulacje

[kordelka85]

Napisane przez mandy27

Dziewczyny kochane jest pęcherzyk 67mm to 5 tydzień i 3 dni Normalnie skacze pod sufit

Ciesze sie.Caly czas przeczuwalam, ze to jakas pomylka.