Rozstanie z facetem XXXII - Strona 75 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-10-27, 22:09   #2221
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Ja też staram się jakoś wypełnić sobie czas. Nawet jak nie mam ochoty na spotkania ze znajomymi, bo mam doła, to i tak wychodzę, bo lepsze to niż zamulanie w domu i sprawdzanie co chwilę fb.
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 06:49   #2222
Gosiuch
Rozeznanie
 
Avatar Gosiuch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 867
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Jak ja nienawidze gdy ex sni mi sie w nocy. Budze sie o 6 i od razu o nim mysle Nie mam sily wstac z lozka.
Ale trzeba! Chocbym miala ryczec to i tak wstane, zrobie makijaz i nie zmarnuje tego dnia. O, postanowione!
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił.
Rozumiesz?"

Lalka Bolesława Prusa


Koniec zakrętów. Wychodzę na prostą.
Gosiuch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 07:27   #2223
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Poczytajcie lub obejrzyjcie sobie na yt bajkę "Kto zabrał mój ser" świetne lekarstwo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 08:42   #2224
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Potknęłam się. Wczoraj zrobiłam mega głupotę i niech to będzie dla Was przestroga. Stałam na przystanku wieczorem i nagle patrzę - jedzie on, rozpoznałam jego samochód, widziałam jego profil (pierwszy raz od prawie 2 miesięcy!), stanęłam jak wryta. I impuls był taki, że do niego napisałam, że go właśnie widziałam! W ogóle nie myślałam w tamtym momencie, zero kontroli nad tym co robię, od razu żałowałam. To było na zasadzie jakbym zobaczyła kogoś ze znajomych czy przyjaciół i napisała zwykłego smsa, że mi gdzieś mignęli. Nie odpisał nic. W sumie co miałby napisać? No, ale fakt jest taki, że mnie olał sikiem prostym. Wczoraj miałam wręcz mega doła i czułam się jak zero.
Jednak chyba musiało do tego dojść i na coś mi się to przyda. Dziś się czuję lżejsza niż przez ostatnie 2 tygodnie doła, jakoś tak sobie odpuściłam. Może to chwilowe... Nie wiem, ale już się nie katuję, wiem, że było to niemądre, ale co tam, trzeba żyć dalej i nie oglądać się za siebie. Może też fakt, że wczoraj wieczorem spełniłam jedno z moich największych marzeń sprawia, że dziś czuję się całkiem dobrze. Jest coś z czego jestem dumna, co mnie cieszy i zajmuje moje myśli.
Hm, dobrze, że nie zadałam mu żadnego pytania, bo olanie takiego smsa chyba by mnie dobiło. Ale dobra, wybaczam to siebie, nobody's perfect Teraz nie odczuwam to jako jakiegoś regresu, więc

avney - najlepiej byś zrobiła, gdybyś go wystawiła do wiatru i na spotkaniu się nie pojawiła (nie odbierała też telefonu i nie odpisywała na smsy) Ale byś mu zagrała na nosie!

Edytowane przez shinypearl
Czas edycji: 2014-10-28 o 08:44
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 09:05   #2225
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez Gosiuch Pokaż wiadomość
Jak ja nienawidze gdy ex sni mi sie w nocy. Budze sie o 6 i od razu o nim mysle Nie mam sily wstac z lozka.
Ale trzeba! Chocbym miala ryczec to i tak wstane, zrobie makijaz i nie zmarnuje tego dnia. O, postanowione!
Dla mnie też to jest najgorsze. Mnie się trzy razy ostatnio śnił, najgorsze są takie, gdy mi się śni, że się do mnie odezwał. Są tak realistyczne, wchodzę na fb i widzę od niego wiadomość albo słyszę dzwonek smsa. Po przebudzeniu od razu sprawdzam telefon, bo sen był tak realny, że jest to szok, że nie jest to prawda, że tak się nie zdarzyło.
Jestem też typem, który lubi w łóżku rano poleżeć, nie zrywać się od razu gdy zadzwoni budzik. Ale od pewnego czasu przyjemność niszą mi myśli o eksie. O ile wieczorem staram się myśleć o nim źle, to rano budzę się i wspominam nasz pierwszy pocałunek, jak mnie przytulał i od razu w ryk

shinypearl mógł w sumie odpisać z czystej uprzejmości, ale może z drugiej strony lepiej, że nie robi nadziei. Uważam, że takie coś jest bardziej uczciwe. Pewnie sama bym się zachowała tak spontanicznie jak i Ty, to taki odruch silniejszy od nas, więc się nie dziwię, że napisałaś.

Dziewczyny, jeśli zablokuję kogoś na czasie, to kasują się od razu wszystkie wiadomości? Czy jest możliwość ewentualnego odzyskania ich?
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 09:05   #2226
Justinaaaa
Przyczajenie
 
Avatar Justinaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 24
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Dziewczyny potrzebuje pomocy...nie wiem co mam robic wyprowadzilam sie od bylego chlopaka jakis miesiac temu poniewaz juz mialam dosc jego obrazania i olewania jak byl zly na mnie o jakies glupoty, normalne rzeczy...duzo przez niego wyplakalm. Teraz przez miesiac niestety utrzymywalam z nim kontakt sms...i jak mi napisal po tyg ze byl u psychologa to dalam mu szanse..niestety drugie i trzecie spotkanie to byla juz porazka. Po tym powiedzialam mu ze juz nic z tego nie bedzie..a on dalej mi pisze ze kocha ze teskni ze sie naprawde zmieni ale musze mu dac szanse..ze moze chodzic nawet co tydz do psychologa..ze zrozumial dopiero teraz jak bardzo mnie ranil..co dziwne nie zraza go to ze mu ciagle pisze ze nic z tego juz nie bedzie...nie umiem mu nie odpisywac bo jak probowalam to do mnie do pracy przychodzil i plakal i bylo bardzo niezrecznie ale i tak mu mowilam ze nie chce juz przezywac tego wszystkiego od nowa....od razu mi sie poprostu przypominaja zle chwile. No ale widac ze naprawde chce...nie mam pojecia czy dawac mu kolejna szanse skoro wczesniejszych dobrze nie wykorzystal...bo jak sam mi przyznal az tak bardzo sie nie staral ale teraz bedzir innaczej bo dotarla do niego powaga sytuacji...co byscie zrobily? Teraz mam spokoj moge robic co chce kiedy chce a z drugiej strony brakuje mi jego tej dobrej czulej i kochajacej strony...nie wiem co mam robic moze faktycznie cos do niego dotarlo...

Sent from my LT18i using Wizaz Forum mobile app
Justinaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 09:13   #2227
Sherminka
Zadomowienie
 
Avatar Sherminka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez Justinaaaa Pokaż wiadomość
Dziewczyny potrzebuje pomocy...nie wiem co mam robic wyprowadzilam sie od bylego chlopaka jakis miesiac temu poniewaz juz mialam dosc jego obrazania i olewania jak byl zly na mnie o jakies glupoty, normalne rzeczy...duzo przez niego wyplakalm. Teraz przez miesiac niestety utrzymywalam z nim kontakt sms...i jak mi napisal po tyg ze byl u psychologa to dalam mu szanse..niestety drugie i trzecie spotkanie to byla juz porazka. Po tym powiedzialam mu ze juz nic z tego nie bedzie..a on dalej mi pisze ze kocha ze teskni ze sie naprawde zmieni ale musze mu dac szanse..ze moze chodzic nawet co tydz do psychologa..ze zrozumial dopiero teraz jak bardzo mnie ranil..co dziwne nie zraza go to ze mu ciagle pisze ze nic z tego juz nie bedzie...nie umiem mu nie odpisywac bo jak probowalam to do mnie do pracy przychodzil i plakal i bylo bardzo niezrecznie ale i tak mu mowilam ze nie chce juz przezywac tego wszystkiego od nowa....od razu mi sie poprostu przypominaja zle chwile. No ale widac ze naprawde chce...nie mam pojecia czy dawac mu kolejna szanse skoro wczesniejszych dobrze nie wykorzystal...bo jak sam mi przyznal az tak bardzo sie nie staral ale teraz bedzir innaczej bo dotarla do niego powaga sytuacji...co byscie zrobily? Teraz mam spokoj moge robic co chce kiedy chce a z drugiej strony brakuje mi jego tej dobrej czulej i kochajacej strony...nie wiem co mam robic moze faktycznie cos do niego dotarlo...

Sent from my LT18i using Wizaz Forum mobile app
Jak mu od tyłka odelży to znowu przestanie się starać i znowu bedzie ta sama katastrofa, a Ty obudzisz się po kolejnych straconych miesiącach i będziesz musiała przeżywać wszystko od nowa.
Sherminka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-28, 09:14   #2228
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez She is pink Pokaż wiadomość

shinypearl mógł w sumie odpisać z czystej uprzejmości, ale może z drugiej strony lepiej, że nie robi nadziei. Uważam, że takie coś jest bardziej uczciwe. Pewnie sama bym się zachowała tak spontanicznie jak i Ty, to taki odruch silniejszy od nas, więc się nie dziwię, że napisałaś.
Dziękuję Ci!
Ja pewnie na jego miejscu bym odpisała, po prostu nie lubię jak ktoś ma łatwość ignorowania drugiej osoby, to jest dla mnie brak kultury. Ale pod koniec naszego związku on był właśnie dla mnie taki: nie odbierał telefonu czasem, potrafił odrzucić połączenie, na smsy nie odpisywał albo po kilku godzinach.

Justinaaaa- jeśli on ma się zmienić, to terapia musi potrwać kilka miesięcy, żeby w ogóle było widać jakieś efekty. Więc najlepiej będzie jak Ty zaczniesz żyć własnym życiem, on niech pracuje nad sobą, a jeśli Ty tego chcesz, to utrzymujcie póki co luźny kontakt telefoniczny, bardzo rzadkie spotkania. Wszystko zależy od Ciebie tak naprawdę. Chyba sama nie wiesz teraz co czujesz, więc może lepiej będzie jak na te 3 miesiące umówicie się na całkowity brak kontaktu, Ty dojdziesz do tego, czego chcesz, zobaczysz czy u niego to trwałe zmiana i faktycznie jest konsekwentny. Przemyśl to. I polecam kierować się pytaniem "czego JA chcę?".
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 09:22   #2229
rozczarowana90
Raczkowanie
 
Avatar rozczarowana90
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 32
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Powiem wam, że kiedy mnie dopadają myśli o ewentualnym naszym powrocie do siebie zaczynam rozmyślać i zastanawiać się co by było gdyby. Mam prościej trochę bo doszło do zdrady, więc ewentualny powrót kiedyś tam i chwilowe uniesienie nie zmieniło by mojego braku zaufania do niego, bo w końcu raz zdradził i porzucił więc czemu nie miałby zrobić tego po raz kolejny. Wyobrażam sobie sielankę - pół roku, rok, może dwa a potem znowu dno. Wyobrażam sobie zazdrość kiedy wychodzi gdzieś z kolegami i te myśli że znowu pójdzie na dyskotekę i poświruje z jakąś panną. Ta myśl doprowadza mnie do porządku. Jak mogłabym założyć rodzinę z kimś takim? Z kimś w kim nie mam oparcia, kto widzi tylko czubek własnego nosa, imprezy, kolegów. Kto nie nie potrafi ze mną rozmawiać, nie szanuje moich uczuć... To bez sensu, prędzej czy później znowu byłabym nie szczęśliwa, może wtedy kiedy urodziłabym już jego dziecko, albo kupilibyśmy mieszkanie i wiązał by nas kredyt na 30 lat.
Przypominam sobie wszystkie jego wady i to mi pomaga. Jeżeli któraś z was była ofiarą przemocy ze strony partnera to te argumenty powinny działać ze zdwojoną siłą. Teraz jesteście młode, macie perspektywy, nie macie dzieci. A co gdyby któraś z was założyła z takim typem rodzinę? A potem codziennie się bała że facio wróci wkurzony z pracy albo po drinku i nie daj Boże przyleje albo sponiewiera Ciebie lub Twoje dziecko? To patologia, cierpienie i niepotrzebny stres. Ludzie nie zmieniają się od tak. Ja w to przynajmniej nie wierzę. Jeżeli ktoś jest chory psychicznie, uzależniony to MUSI SIĘ LECZYĆ. Dobre słowo i obiecanki cacanki nic nie pomogą. Czy warto dla podrywu serca i tęsknoty wszystko wybaczać, wracać do siebie a potem znowu cierpieć? W imię miłości? To tylko my kobiety jesteśmy takie głupie że wierzymy że miłość wszystko zwycięży. Gówno prawda. Wystarczy się rozejrzeć dookoła, zobaczyć co się dzieje, ludzie się oszukują, zdradzają po 20-30 latach. Dochodzi do przemocy, zwłaszcza tej psychicznej która czasami jest bardziej zabójcza niż ta fizyczna.
Nie wiem czy warto narażać się na nieszczęśliwe życie. Ja już raz do mojego wróciłam jak na skrzydłach. Zostawiłam faceta z którym świetnie się dogadywałam bo nagle mojemu sie przypomniało o mnie. I co? Cholernie żałuje, chciałabym cofnąć czas. Być może teraz byłabym już w szczęśliwym związku z kimś innym.
rozczarowana90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 09:59   #2230
szarlotka_88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 80
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez Gosiuch Pokaż wiadomość
Jak ja nienawidze gdy ex sni mi sie w nocy. Budze sie o 6 i od razu o nim mysle Nie mam sily wstac z lozka.
Ale trzeba! Chocbym miala ryczec to i tak wstane, zrobie makijaz i nie zmarnuje tego dnia. O, postanowione!

Mi dziś też się śnił, że wróciliśmy do siebie (?) dokładnie to nie pamiętam ale wiem że byłam szczęśliwa
To pierwszy taki sen odkąd się rozstaliśmy. Wczoraj miałam niesamowite załamanie a dziś nawet nie wiem jak to nazwać
Ja ryczę, ryczę, ryczę.. a wstać muszę bo praca czeka, niestety nikt za mnie tam nie pójdzie
Czuję się tak bardzo samotna
szarlotka_88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 10:45   #2231
avney
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 228
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Leżałam sobie w łóżku przewracając się z boku na bok i rozmyślając o tym co tutaj napisałyście. Wzięłam się w garść, stwierdziłam, że co ma być to będzie. Cierpliwie przemęczę się. Pisałam też z koleżanką, która opowiadała mi, że przez to, że miała kontakt z byłym chłopakiem cierpiała 3 lata. Dopiero gdy przestali ze sobą pisać po jakimś czasie doszła do siebie. To mnie naprawdę przeraziło. Byłam gotowa zablokować go na facebooku, mojego numeru na szczęście nie ma, bo zmieniłam. Nie wyobrażam sobie, żeby każdy dźwięk sms dawał mi nadzieję, że to on. Zasnęłam i .... śnił mi się. Byliśmy razem. Było pięknie. Znów to wszystko zepsuł budzik. Weszłam na fb a tam wiadomość od niego 'Co tam'. I wtedy do głowy zaczęły przychodzić mi dziwne myśli. Że pewnie pisze sobie z dziewczynami, podrywa je, a ja jestem tą ostatnią do której pisze, bo być może mu się nudzi. Oczywiście teraz sporo sobie dopowiadam, ale być może tak właśnie jest. I znów jestem w tym samym punkcie. Rozstania są straszne. Naprawdę czuję się jak jakaś głupia krowa. Ale dziękuję Wam za te wszystkie posty. Wiem, że wydaje się Wam czasem, że ze mną jest tak jak w tym powiedzeniu ' mówić do słupa a słup jak dupa' , ale to właśnie Wy powstrzymujecie mnie przed zrobieniem głupich rzeczy. I mimo, że strasznie chcę się z nim spotkać, nie pójdę na to spotkanie. Z resztą - czuję, że to on pierwszy zrezygnuje. Napisze mi, że nie ma czasu lub coś w tym stylu, czuje to. Pisał do mojej koleżanki, że boi się ze mną spotkać, i że nie wie, czy jest to najlepszy pomysł. Strasznie mi źle. A to już aż 2 miesiąc... 2 miesiąc cierpienia. ;c Przeraża mnie to.
avney jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 11:31   #2232
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

avney dziwny sen. ciekawe, czy tym snem przyciągnęłaś jego myśli o Tobie czy po prostu miałaś przeczucie?

Mnie dziś kusi, żeby do niego napisać, ale trudno...najwyżej odetnę sobie rękę przekonuje mnie ostatnia sytuacja, jaka spotkała shinypearl i przyjaciółka avney, która cierpiała trzy lata. Poza tym powtarzam sobie, że na facetów nie działa kontakt, tylko działa brak kontaktu. Jakby chciał, to by pisał, a poza tym po co się łudzić, marnować czas i robić sobie niepotrzebnie nadzieję. Rozczarowania w końcu bolą jeszcze bardziej.
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 12:12   #2233
Gosiuch
Rozeznanie
 
Avatar Gosiuch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 867
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez She is pink Pokaż wiadomość
Dla mnie też to jest najgorsze. Mnie się trzy razy ostatnio śnił, najgorsze są takie, gdy mi się śni, że się do mnie odezwał. Są tak realistyczne, wchodzę na fb i widzę od niego wiadomość albo słyszę dzwonek smsa. Po przebudzeniu od razu sprawdzam telefon, bo sen był tak realny, że jest to szok, że nie jest to prawda, że tak się nie zdarzyło.
Jestem też typem, który lubi w łóżku rano poleżeć, nie zrywać się od razu gdy zadzwoni budzik. Ale od pewnego czasu przyjemność niszą mi myśli o eksie. O ile wieczorem staram się myśleć o nim źle, to rano budzę się i wspominam nasz pierwszy pocałunek, jak mnie przytulał i od razu w ryk
Chyba najlepiej w takim wypadku zrywać się z łóżka zaraz po wstaniu. Nie ma co marnować dnia na rozmyślania i zaczynać od łez. Wiem, że to ciężko zrobić, bo dla mnie poranki też są strasznie ciężkie, ale damy radę

Cytat:
Napisane przez szarlotka_88 Pokaż wiadomość
Mi dziś też się śnił, że wróciliśmy do siebie (?) dokładnie to nie pamiętam ale wiem że byłam szczęśliwa
To pierwszy taki sen odkąd się rozstaliśmy. Wczoraj miałam niesamowite załamanie a dziś nawet nie wiem jak to nazwać
Ja ryczę, ryczę, ryczę.. a wstać muszę bo praca czeka, niestety nikt za mnie tam nie pójdzie
Czuję się tak bardzo samotna
Mnie się śniło, że powiedział mi, że przecież umawialiśmy się na związek tylko na okres letni, a potem miał być koniec. Na co ja stwierdziłam, że wcale tak nie było i na nic takiego się nie zgadzałam. Odparł, że wcale nie i ja się na to sama zgodziłam.
Porąbany sen
Kochana, zazdroszczę Ci pracy, bo ja aktualnie nigdzie nie pracuję. Wprawdzie mam parę ważnych rzeczy do zrobienia w domu, ale wiadomo... W domu człowiek się słabiej kontroluje i czasem myśli pójdą nie w tym kierunku co trzeba
Nie masz prawa czuć się samotna, bo na pewno jest obok Ciebie ktoś kto gotów jest Cię wesprzeć - przyjaciele, rodzina.
No i masz nas - wszystkie dziewczyny na tym wątku.
Jest ciężko, cholernie ciężko. Ale przechodzimy wszystkie przez to samo. I wszystkie damy sobie z tym radę


A dla pocieszenia mogę dodać, że po poprzednim exie też miewałam głupie sny i też rozpaczałam. Ale to minęło.
Trzeba tylko być cierpliwym i zająć się swoim życiem.
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił.
Rozumiesz?"

Lalka Bolesława Prusa


Koniec zakrętów. Wychodzę na prostą.
Gosiuch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 12:14   #2234
avney
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 228
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez She is pink Pokaż wiadomość
avney dziwny sen. ciekawe, czy tym snem przyciągnęłaś jego myśli o Tobie czy po prostu miałaś przeczucie?

Mnie dziś kusi, żeby do niego napisać, ale trudno...najwyżej odetnę sobie rękę przekonuje mnie ostatnia sytuacja, jaka spotkała shinypearl i przyjaciółka avney, która cierpiała trzy lata. Poza tym powtarzam sobie, że na facetów nie działa kontakt, tylko działa brak kontaktu. Jakby chciał, to by pisał, a poza tym po co się łudzić, marnować czas i robić sobie niepotrzebnie nadzieję. Rozczarowania w końcu bolą jeszcze bardziej.
Nie wiem, to było naprawdę dziwne. Po przebudzeniu sięgnęłam po telefon a tam wiadomość, którą wysłał 'kilka sekund temu'.
Całe szczęście nie mam problemu z tym, żeby nie pisać pierwsza do byłego. Zawsze robi to on. I z doświadczenia wiem, że jeśli do mnie napisze a ja odpiszę mu zimnym słowem np dzień później lub udaję, że u mnie jest świetnie, to on jakoś mięknie. Pisze, że tęskni itp. A jeśli widzi, że się produkuję, odpisuję na każdą jego wiadomość - automatycznie zgrywa twardziela u którego jest tak suuuuper. (Sam się przyznał, że nie jest, że udawał, bo widział, że ja jestem zadowolona. Oczywiście ja też udawałam, że jestem szczęśliwa, ale on nie musi o tym wiedzieć ). Ale po mału stwierdzam, że ta zabawa w kotka i myszkę nie ma sensu. Za bardzo mnie to męczy i nie chcę skończyć tak jak moja koleżanka, męcząc się 3 lata tylko dlatego, że zwyczajnie sobie z nim pisała. Szkoda życia. Pocieszają mnie historie osób, którym ułożyło się w życiu po tragicznym rozstaniu. Jak to się mówi jest ta pierwsza miłość i ostatnia. Mam nadzieję, że nic nie zaburzy mojego toku myślenia. Chyba muszę wydrukować sobie to co napisałyście tu , podkreślić jakimś flamastrem i zaglądać do tego każdego dnia .
avney jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 12:31   #2235
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Hm, wiecie dziewczyny, dziwna rzecz, ale autentycznie mi lekko. Ostatni raz czułam się tak parę tygodni temu, potem miałam mega kryzys, doła, pełen regres, a teraz jest lepiej. Kurczę, może potrzebny był mi ten głupi sms No, zobaczymy jak się będę wieczorem czułam, wiadomo, że wtedy jest najtrudniej. Dobrze, że późno pracę kończę. W każdym razie mam teraz takie nastawienie luźne, nie potrafię tego do końca opisać.
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 12:45   #2236
avney
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 228
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość
Hm, wiecie dziewczyny, dziwna rzecz, ale autentycznie mi lekko. Ostatni raz czułam się tak parę tygodni temu, potem miałam mega kryzys, doła, pełen regres, a teraz jest lepiej. Kurczę, może potrzebny był mi ten głupi sms No, zobaczymy jak się będę wieczorem czułam, wiadomo, że wtedy jest najtrudniej. Dobrze, że późno pracę kończę. W każdym razie mam teraz takie nastawienie luźne, nie potrafię tego do końca opisać.
Zazdroszczę!
avney jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 13:15   #2237
madelaine345
Raczkowanie
 
Avatar madelaine345
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 87
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Laski jak to przezyc? rozstalam sie po 4 latach wspolnym mieszkaniu. Mialam dosc tego ze musze sie prosic zeby spedzil ze mna czas zeby przytulil ppcalowal, czas dla kumpli i na siedzenie na kompie czas byl, zero jakiejs takiej odpowiedzialnosci z jego strony, raz wspomnial cos o slubie i na tym koniec, on jest po 30 ja mam 23 lata... kocham go ciezko mi bez niego
madelaine345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 15:32   #2238
rozczarowana90
Raczkowanie
 
Avatar rozczarowana90
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 32
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez madelaine345 Pokaż wiadomość
Laski jak to przezyc? rozstalam sie po 4 latach wspolnym mieszkaniu. Mialam dosc tego ze musze sie prosic zeby spedzil ze mna czas zeby przytulil ppcalowal, czas dla kumpli i na siedzenie na kompie czas byl, zero jakiejs takiej odpowiedzialnosci z jego strony, raz wspomnial cos o slubie i na tym koniec, on jest po 30 ja mam 23 lata... kocham go ciezko mi bez niego
Będzie ci ciężko jeszcze jakiś czas, to nie łatwe dla każdej kobiety. Ja ze swoim rozstałam się we wrześniu po prawie 9 latach - powód- inna kobieta. Boli jak cholera, czasami człowiek płaczę, nie może zrozumieć dlaczego, jest wściekły a potem smutny, ale trzyma mnie jedna nadzieja że to kiedyś minie i będzie mi całkowicie obojętny.
To twoje życie, jesteś młoda i masz szanse poznać faceta który będzie się toba interesował i żył z tobą, a nie gdzieś z boku. A on może ewentualnie skończyć jako stary kawaler podłączony do komputera bo na dłuższą mete żadna tego nie wytrzyma.

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Dlaczego ta pieprzona zdrada musi tak boleć? Dzisiaj koleżanka powiedziała mi że go widziała pod moją kamienicą z tą laską w samochodzie i juz mi się wszystkiego odechciało. Nienawidzę ich, jej i jego. Wydrapałabym im oczy, wrzuciła granata do samochodu. Dlaczego, dlaczego, dlaczego on mnie musiał tak skrzywdzić?
Życzę mu jak najgorzej, mam nadzieję że ona sie pozna na nim i da mu kopa w dupę zeby zapamiętał. Nie chce już nic czuć, niech mnie ktoś wyłączy!!
rozczarowana90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 15:47   #2239
madelaine345
Raczkowanie
 
Avatar madelaine345
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 87
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Ale to tak boli bozeee
madelaine345 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-28, 15:47   #2240
smitten
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 91
Angry Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez rozczarowana90 Pokaż wiadomość
[/COLOR]Dlaczego ta pieprzona zdrada musi tak boleć? Dzisiaj koleżanka powiedziała mi że go widziała pod moją kamienicą z tą laską w samochodzie i juz mi się wszystkiego odechciało. Nienawidzę ich, jej i jego. Wydrapałabym im oczy, wrzuciła granata do samochodu. Dlaczego, dlaczego, dlaczego on mnie musiał tak skrzywdzić?
Życzę mu jak najgorzej, mam nadzieję że ona sie pozna na nim i da mu kopa w dupę zeby zapamiętał. Nie chce już nic czuć, niech mnie ktoś wyłączy!!
kurdeee, wspołczuje ci ...faceci sa tacy beznadziejni!
U mnie niby rzekomym powodem rozstania było niedopasowanie, kłótnie ( z czym sie troche zgadzam) , ale wciaz mam te mysli, ze moze mu się znudziłam (skoro nawet się nie odezwie, pomimo, że wiele razy mówił, że chce utrzymywać kontakt, to jak napisałam tydzień temu to on mi obiecał, że się odezwie i mnie zlał...więc, może uczucie mu mineło albo co gorsza pojawiła się inna ?!
smitten jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 15:55   #2241
madelaine345
Raczkowanie
 
Avatar madelaine345
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 87
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

zdrada jest najgorsza co mu strzelilo do łba po tylu latach...? Ale jak to mowia lepiej pozno niz pozniej...

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Bo wyobraz sobie ze zdradzalby cie po slubie. Czy jakbyscie mieli dziecko... ty zmeczona a on by fruwal gdzies po innych....

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

faceci sa piiii moj nie docenial kompletnie mial mnie w nosie,bylam sprzataczka kucharka i pania do lozka a nic w zamian nie dostawalam twoj zdradzil .... az strach sie wiazac z kims w ogole
madelaine345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 15:57   #2242
smitten
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 91
Unhappy Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

też się zgodze, że zdrada najgorsza ;/// mówią, że kochają, wciskają kity, że tylko my, a potem jakaś laska i lecą...mam nadzieje, że nie każdy jest taki
smitten jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 16:39   #2243
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

rozwala mnie moja logika na zasadzie:

-jest dostępny na fb - oho, pewnie flirtuje
-nie jest dostępny na fb - oho, pewnie na randce


:d
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 16:55   #2244
madelaine345
Raczkowanie
 
Avatar madelaine345
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 87
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
rozwala mnie moja logika na zasadzie:

-jest dostępny na fb - oho, pewnie flirtuje
-nie jest dostępny na fb - oho, pewnie na randce


:d
Mam to samo

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

a nie powinien mnie obchodzic bo to ja sie z nim rozstalam nie on ze mna ...
madelaine345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 20:11   #2245
men33
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 325
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

gość zachował się jak prostak. Jeżeli po długim czasie napisałaś mu zwykłego smsa to nawet jeżeli faktycznie nie chce mieć z Tobą kontaktu, to powinien mimo wszystko napisać neutralna odpowiedź a nawet w niej zawrzeć informację z prośbą o uszanowanie jego stanowiska i nie pisanie, ale do jasnej ciasnej, FACET powinien odpowiedzieć jeżeli bez żadnej natarczywości, jak sama pisałas instynktownie napisałas wiadomość. Zero reakcji rozumiem tylko w dwóch sytuacjach: 1) totalne molestowanie telefonami czy smsami; 2) próba kontkatu pomimo, iż kulturalnie poprosiłem o brak kontaktu. Ale nie w takiej sytuacji. Zerwanie ok, takie życie, ale takie olanie Twojej osoby powinno Ci tylko uzmysłowić charakter tego gościa-podejrzewam że właśnie uzmyslowiło, stąd taki błogi Twój spokój.

Edytowane przez men33
Czas edycji: 2014-10-28 o 20:12 Powód: do shinypearl
men33 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 20:53   #2246
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez men33 Pokaż wiadomość
gość zachował się jak prostak. Jeżeli po długim czasie napisałaś mu zwykłego smsa to nawet jeżeli faktycznie nie chce mieć z Tobą kontaktu, to powinien mimo wszystko napisać neutralna odpowiedź a nawet w niej zawrzeć informację z prośbą o uszanowanie jego stanowiska i nie pisanie, ale do jasnej ciasnej, FACET powinien odpowiedzieć jeżeli bez żadnej natarczywości, jak sama pisałas instynktownie napisałas wiadomość. Zero reakcji rozumiem tylko w dwóch sytuacjach: 1) totalne molestowanie telefonami czy smsami; 2) próba kontkatu pomimo, iż kulturalnie poprosiłem o brak kontaktu. Ale nie w takiej sytuacji. Zerwanie ok, takie życie, ale takie olanie Twojej osoby powinno Ci tylko uzmysłowić charakter tego gościa-podejrzewam że właśnie uzmyslowiło, stąd taki błogi Twój spokój.
Dzięki, naprawdę
Tak jak przewidywałam, wieczorem humor już spadł na łeb, na szyję. Tak właśnie myślałam, że ten mój ex to zawsze był mistrzem ignora i całkowitego wyrzucania ludzi ze swojego życia, do tego zero empatii w stosunku do innych. Doszłam do wniosku, że to egocentryk. Niby wiedziałam to wcześniej, ale dziś mnie to jakoś uderzyło. I nie, nie było mowy o braku kontaktu, co więcej w międzyczasie dostałam od niego maila z jakimiś podziękowaniami odnośnie pewnych skanów. Jak go znam to pewnie jego wymówką byłoby "nie wiedziałem co napisać" Cały on. Ale nie ma co już na tym debatować, choć tak mi smutno
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-28, 22:22   #2247
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Zamiast leżeć i płakać zróbcie coś ze sobą... Wystarczy chcieć! Uzalac się nad sobą po rozstaniu u rozpamietywac to najgorsze, co można zrobić.
Wiem bo rok temu byłam dokładniej w takiej samej sytuacji jak wy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-29, 04:58   #2248
madelaine345
Raczkowanie
 
Avatar madelaine345
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 87
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

To latwo powiedziec... ja myslalam ze skoro ja sie rozstalam (no bo tego chcialam,mowilam ze lepiej byc samej niz w zwiazku w ktorym nie ma bliskosci i czulosci) to bedzie latwo. A nie jest... staram sie zajac sie czyms zeby nie myslec.ale to nie takie latwe...
madelaine345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-29, 09:21   #2249
rozczarowana90
Raczkowanie
 
Avatar rozczarowana90
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 32
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez madelaine345 Pokaż wiadomość
To latwo powiedziec... ja myslalam ze skoro ja sie rozstalam (no bo tego chcialam,mowilam ze lepiej byc samej niz w zwiazku w ktorym nie ma bliskosci i czulosci) to bedzie latwo. A nie jest... staram sie zajac sie czyms zeby nie myslec.ale to nie takie latwe...
Rozumiem Ciebie. Ja też staram się zapełniać czas, pracuje dużo, wieczorami spotykam się ze znajomymi, udzielam korepetycji, ćwiczę, oglądam ulubione seriale. Ale i tak czasami dopada mnie jakaś histeria i przerażenie o swoją przyszłość. Wierze że czas rzeczywiście leczy rany i kiedyś to uczucie przerodzi się w obojętność, na razie to jest smutek zmieszany z nienawiścią. Dzisiaj nawet mi się śniło że on umarł i jakoś z tego powodu nie było mi przykro, co jest chore, ale skoro już takie sny mam to jednak głowa pracuje podświadomie.
rozczarowana90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-29, 09:26   #2250
szarlotka_88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 80
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez madelaine345 Pokaż wiadomość
To latwo powiedziec... ja myslalam ze skoro ja sie rozstalam (no bo tego chcialam,mowilam ze lepiej byc samej niz w zwiazku w ktorym nie ma bliskosci i czulosci) to bedzie latwo. A nie jest... staram sie zajac sie czyms zeby nie myslec.ale to nie takie latwe...

Zgadzam się z Tobą to w ogóle nie jest łatwe
Codziennie to samo, płacz rano i wieczorem, przez dzień staram się trzymać żeby bardziej nie martwić rodziny ale nawet to ciężko wychodzi
Nie mam siły, motywacji i chęci do czegokolwiek zaniedbuje swoje obowiązki chociaż wiem że będe tego żałowała za jakiś czas.
Wiele z Was poczyniło jakieś postępy jedne większe drugie mniejsze ale zawsze jakieś a u mnie od miesiąca to samo nawet gorzej
Były nie odzywa się od 4 dni.. po co się odzywał w weekend ? po co ? Tak bardzo chciałabym wiedzieć co u niego, jak się czuje, co przeżywa (o ile w ogóle coś)
szarlotka_88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-06 23:10:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.