Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka. - Strona 24 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-29, 03:58   #691
PurBlanka
Wtajemniczenie
 
Avatar PurBlanka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 850
GG do PurBlanka
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Magsik piona znad cyca
o 23 podalam Olinkowi mm bo caly dzien dosłownie wyssal mi cuce do cna...i pobudka przed 3, kolej na cyca,przewijanie i znowu cyc. Noc przespana bez nerwow, oby tak dalej...
__________________
Mój największy Sukces. Oli- 23.10.14
PurBlanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 04:20   #692
nocnyskowronek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 331
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

__________________
02.10.2014
nocnyskowronek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 04:33   #693
daszna
Zadomowienie
 
Avatar daszna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Denmark
Wiadomości: 1 131
GG do daszna
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Witam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Life is not the amount of breaths you take, it's the moments that take your breath away...

Pola, 15.10.2014
daszna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 04:49   #694
gargantuiczna
Rozeznanie
 
Avatar gargantuiczna
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 906
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Też jestem. Słaba noc dość. Mały budził sięod razu z krzykiem i wkurzał się przy karmoeniu
gargantuiczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 06:45   #695
magsik
Zadomowienie
 
Avatar magsik
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 387
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

U nas noc też kiepska mały cały czas się prężył, wkurza mnie to, że nie mogę mu pomóc. Jak dawałam mu rumianek to wydaje mi się, że było lepiej. Ale ostatnio przez trzy dni były rzadkie kupy i położna kazała mi odatawić rumianek i dołożyć probiotyk, skończyło się na prężeniu i braku kupy. Jak nie urok to sraczka
__________________
Nasz wielki dzień 21.05.2011r.

23.09.2014 Michałek
magsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 06:52   #696
gargantuiczna
Rozeznanie
 
Avatar gargantuiczna
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 906
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Magsik - jak nie jedno, to drugie. nie chce mi sie z łóżka wychodzić. Zimno i niefajnie.
gargantuiczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 08:17   #697
Koralinka86
Raczkowanie
 
Avatar Koralinka86
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 313
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

U mnie tez mega ciężko. Mała nie spala, a mnie od 2 tak bolała głowa, ze sie poddałam i obudziłam TŻ, by sie nią zajął, bo juz nie dawałam rady. Kurcze, martwie sie czy nie córka nie ma skazy białkowej. Wysypało ja na buzi i uszkach, zaczęła masakrycznie ulewac, robić dziwne bardzo pomarańczowe kupy i byc niespokojna po jedzeniu. Najbardziej ta wysypka mnie martwi, bo oprocz policzków jest tez na glowie. W piatek idziemy do lekarza i mam nadzieje, ze to nic poważnego i w razie czego wystarczy odstawić nabiał. Najbardziej sie boje, ze to nie tolerancja laktozy i bedzie koniec z kp.
Dziewczyny, posłuchałam sie Was i jak TŻ poleciał na szkolenie to ja przeniosłam sie do mamy na weekend. Troche odpoczelam i nabrałam dystansu, ale to opisze z komputera

Pozdrawiam. K86
__________________
"Razem, młodzi przyjaciele!...
W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele"
2 października 2014 o godz. 11.10 urodziła się ŁUCJA
Koralinka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 09:06   #698
ever_92
Zadomowienie
 
Avatar ever_92
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Dania
Wiadomości: 1 096
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Koralinka, dystansu...? Hm, ok czekam na opisanie

Dobrze czytac Was- co mnie czeka

I ja sie witam w dzien mojego tp.

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

I nie wiedzialam, ze dziecko tak cyce moze oproznic, ze mm trzeba podac eh...
__________________
3.11.2014 Emily 52cm, 3,3kg
ever_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 09:06   #699
daszna
Zadomowienie
 
Avatar daszna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Denmark
Wiadomości: 1 131
GG do daszna
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Moze dzisiaj Emily wyjdzie. Na czas

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Life is not the amount of breaths you take, it's the moments that take your breath away...

Pola, 15.10.2014
daszna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 09:25   #700
ever_92
Zadomowienie
 
Avatar ever_92
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Dania
Wiadomości: 1 096
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez daszna Pokaż wiadomość
Moze dzisiaj Emily wyjdzie. Na czas

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Nic sie nie zapowiada eh...

Purblanka a jak tam Tz? Zostal na noc z Wami moze?
__________________
3.11.2014 Emily 52cm, 3,3kg
ever_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 09:35   #701
Isgaard
Raczkowanie
 
Avatar Isgaard
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 430
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Dzień dobry dziewczyny
u nas ładna pogoda, ale na wychodzenie uważam że jeszcze za szybko, chciałabym zacząć spacery po miesiącu, wcześniej będę przyzwyczajać przy otwartym oknie, a potem werandowanie.

U mnie noc ok, tzn. wstawałam po 3 i podałam mm, młody wciągnął całe 90 ml Normalnie jestem przeszczęśliwa że coraz więcej je. Od poniedziałku zwiększyłam ilość karmień o 2-3 mm w ciągu doby, reszta to pierś, oraz mleko odciągnięte z piersi, no i rozkręcamy się
W nocy 2 kupy, z czego jedna przeszła przez pampers.. Jutro będziemy się ważyć mam nadzieję że coś drgnęło

Cytat:
Napisane przez magsik Pokaż wiadomość
U nas noc też kiepska mały cały czas się prężył, wkurza mnie to, że nie mogę mu pomóc. Jak dawałam mu rumianek to wydaje mi się, że było lepiej. Ale ostatnio przez trzy dni były rzadkie kupy i położna kazała mi odatawić rumianek i dołożyć probiotyk, skończyło się na prężeniu i braku kupy. Jak nie urok to sraczka
Magsik a jakie probiotyki podajesz i jak podajesz?

ever_92 i nowa8686 no to teraz czekamy na Was, ciekawa jestem kiedy się rozpakujecie no i trzymam kciuki
__________________
MAKSymalnie przeszczęśliwa
Isgaard jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 09:42   #702
ever_92
Zadomowienie
 
Avatar ever_92
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Dania
Wiadomości: 1 096
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez Isgaard Pokaż wiadomość

ever_92 i nowa8686 no to teraz czekamy na Was, ciekawa jestem kiedy się rozpakujecie no i trzymam kciuki
Dzieki na Nowa czas juz jutro fajnie ma...
A ja bylam tak przekonana, ze do 15.10 mala bedzie chciala juz byc z nami, a tu calkiem inaczej wychodzi
__________________
3.11.2014 Emily 52cm, 3,3kg
ever_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 09:52   #703
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Dzien dobry, jeju ostatni dzien w domku we 2
Potem juz/wrocimy we 3.
Maz/sniadanie robi hihi
Boje sie, jestem szczesliwa i przerazona.
Dzis dopakowaniec torby, ogarniecie siebie itp.
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 09:52   #704
mortisha84
Zadomowienie
 
Avatar mortisha84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 195
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez ever_92 Pokaż wiadomość
Hehe zobaczcie, zabawne

http://www.robbiewilliams.pl/news24/...ycie-osobiste/

Szturcha biedna rodzaca zonke
Chyba bym zabiła

Cytat:
Napisane przez nowa8686 Pokaż wiadomość
Mi teraz inaczej czas leci jak mam meza w domu. Do tego sprzatanie, gotowanie, jutro ostatni dzien w domku. Panika bedxie i chyba noc bezsenna bedzie.
Nie stresuj się, będzie dobrze!

U nas noc super dziś. Karmiłam chyba tylko 4 razy więc pospaliśmy trochę

Nowa, Ever codziennie rano mam nadzieję, że jakaś wiadomość od Was będzie, że coś się zaczyna dziać. Pozostaje tylko trzymać za Was
__________________
My

Niunia

Bobas
mortisha84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 09:57   #705
ever_92
Zadomowienie
 
Avatar ever_92
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Dania
Wiadomości: 1 096
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez nowa8686 Pokaż wiadomość
Dzien dobry, jeju ostatni dzien w domku we 2
Potem juz/wrocimy we 3.
Maz/sniadanie robi hihi
Boje sie, jestem szczesliwa i przerazona.
Dzis dopakowaniec torby, ogarniecie siebie itp.
...

Ja sie smieje, ze Emily przedluza nasze beztroskie zycie hihi.
No i pelno sms, maili, telefonow, ale nie denerwuje sie tylko ciagle mowie, ze tez czekamy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
3.11.2014 Emily 52cm, 3,3kg
ever_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 10:04   #706
PurBlanka
Wtajemniczenie
 
Avatar PurBlanka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 850
GG do PurBlanka
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez ever_92 Pokaż wiadomość
Nic sie nie zapowiada eh...

Purblanka a jak tam Tz? Zostal na noc z Wami moze?
Dziekuje ze pytasz kochana. Tak byl dzis na noc. Maly spal miedzy nami,przytulal go okrywal. Ale mialam dzis cudna nocke bo Myszorek w pgole nie plakal.budzil sie do cyca,kupe na spiaco przeiwijalam. Nie ubralam stanika i wkladek laktacyjnyh na noc i kialam taki wyciek ze masakra.zaluje ze nie ściągnęłam tego bo szkoda pokarmu.musze sie nauczyć w nocy odciagac jak podaje mm.
Zaraz chce pojechac na uczelnie zawiesc papiery o stypendium wiec pokarmie malego mm zby tatus mogl z nim zostac. Boi sie widze wzystkiego jeszcze,przez te pare dni nie nauczy sie za wiele,ale nosi go,spiewa,gada do niego. Wiec jest ok.

Ja tez codziennie mysle o Nowej,Ever i Dariusce czy juz sie wykluly... DZIECIACZKI PAZDZIERNIK SIE KONCZY Inne brzuchatki malo sie odzywaja,ja sie nie dziwie jak my tylko o karmieniu pieluchach i mieprzespanych nocach...Mam nadzieje ze niedlugo wiecej bedzie pozdrowien znad cyca
__________________
Mój największy Sukces. Oli- 23.10.14
PurBlanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 10:16   #707
ever_92
Zadomowienie
 
Avatar ever_92
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Dania
Wiadomości: 1 096
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez PurBlanka Pokaż wiadomość
Dziekuje ze pytasz kochana. Tak byl dzis na noc. Maly spal miedzy nami,przytulal go okrywal. Ale mialam dzis cudna nocke bo Myszorek w pgole nie plakal.budzil sie do cyca,kupe na spiaco przeiwijalam. Nie ubralam stanika i wkladek laktacyjnyh na noc i kialam taki wyciek ze masakra.zaluje ze nie ściągnęłam tego bo szkoda pokarmu.musze sie nauczyć w nocy odciagac jak podaje mm.
Zaraz chce pojechac na uczelnie zawiesc papiery o stypendium wiec pokarmie malego mm zby tatus mogl z nim zostac. Boi sie widze wzystkiego jeszcze,przez te pare dni nie nauczy sie za wiele,ale nosi go,spiewa,gada do niego. Wiec jest ok.

Ja tez codziennie mysle o Nowej,Ever i Dariusce czy juz sie wykluly... DZIECIACZKI PAZDZIERNIK SIE KONCZY Inne brzuchatki malo sie odzywaja,ja sie nie dziwie jak my tylko o karmieniu pieluchach i mieprzespanych nocach...Mam nadzieje ze niedlugo wiecej bedzie pozdrowien znad cyca
Ee no to brzmi juz fajnie teraz pewnie bedzie coraz lepiej miedzy Wami

Nie moge sie doczekac spania we 3 ))
Ciekawe czy moj Tz bedzie chcial cokolwiek robic przy malej. Jesli tak to zaprogramowalam sobie, zeby Tz chwalic, ze wszystko robi super i nie poprawiac.

No wlasnie, konczy sie juz ten miesiac
__________________
3.11.2014 Emily 52cm, 3,3kg
ever_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 10:35   #708
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Purblanus super, ze nocka lepsza.

No my sie smiejemy z Tz ze moze dzis w nocy Majka/zrobi niespodzianke w ostatnoa noc w domq
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 10:35   #709
mortisha84
Zadomowienie
 
Avatar mortisha84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 195
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Dziewczyny, a co z monic? Dawno się nie odzywała. Może już po?
__________________
My

Niunia

Bobas
mortisha84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 10:39   #710
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez mortisha84 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a co z monic? Dawno się nie odzywała. Może już po?

Tak obstawiam bo w pon miala isc do szpitala.
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 10:45   #711
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 282
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Hej dziewczyny!
U nas jako tako leci, mama mi bardzo pomaga i w ogóle dzięki niej cokolwiek mogę zrobić. Niestety małej szkodzi chyba absolutnie wszystko, wczoraj zrobiłam na kolację domowy budyń i zaszkodziło (taki od podstaw, nie z torebki), przedwczoraj mi mama ugotowała delikatny barszcz czerwony i też wieczór przepłakała.....jestem załamana dosłownie! Chodzę non stop głodna! Niedobrez mi na widok kurczaka i kanapki z szynką. Ktoś mi pomoże co ja mogę zjeść? Od tego wszystkiego normalnie mi się płakać chce i zaczynam marzyć o tym, żeby mi się mleko skończylo. A w domu mam nagonkę, żeby karmić piersią zarówno od mamy jak i męża (mama mimo że mnie i brata karmiła tylko 3 miesiące to mi mówi, że będę rok karmić).
Do tego wkurza mnie mąż, bo sobie normalnie ogląda tv, gra w gierki, bierze małą do odbicia, pampersów nie zmienia, ubranka nie przebierze..... wyręcza się moją mamą; śpi do 10-11 i marudzi, że niewyspany; a mi się przykro robi. Jeszcze mówi, że niewdzięczna jestem, bo mam od nich tyle pomocy, a tyle kobiet musi sobie samych radzić. W nocy mi dużo pomaga, bo szykuje mleko, usypia małą.....ale mimo wszystko jak dołożyć do tego moje niewyspanie, ciągłe wiszenie na cycku i głód to mnie łapią takie okropne nastroje......

Ehh to sobie wywaliłam co mi leżało

Cytat:
Napisane przez PurBlanka Pokaż wiadomość
Ciezka noc za nami. No i sporo karmienia w dzien ale dajemy rade.Co orawda dopada mnje bany blues,ogladalam porody i byl jakis naturalny.wylam jak bobr bo ja malo co pamietam ze swojej cc... Pomino ze robie przy malym wszystko to nie czuje pelnowartosciowa mama..

Gargantuiczna poszlo od słowa do slowa no i mu powiedzialam ze nie chce go tu widziec.pojechal do siebie. Reszta rozegrala sie na smsy.ja mialam ciezka noc.ale rano o 8 przyjechal ze śniadaniem. Nawet nie uslyszalam jak wchodzil...pojechal mi wlasnie na zakupy.
Zazdroszczę Ci tych wyjsc.sama juz bym chciala zaczac wychodzic. No wlasnie,kiedy pierwszy spacer?

Nowaspokojnie.ja tez nie wiedzialam co mnie czeka a zobacz juz jestem 5 dni po...Poradzisz sobie jak kazda z nas. Bedzie sporo pytan pewnie i lez bo sie nie da inaczej..Ale wyobraz sobie ile bedzie tez szczescia i milosci

Podziwiam Mamusie podwojnych maluszkow. Pelen podziw dla was ze dajecie rade :brawo: ze dzielicie obowiazki mam podwojnych,gotujecie sprzatacie itp...pojedyncze mamy tez oczywiscie.wszystkie jestesmy bardzo dzielne ! Ja to mam lajt na razie bo mieszkam z rodzicami i wiele mam zrobione w domu...moge zajac sie tylko malym...
Wiecie co? U mniw ta linia nie pojawila sie wcale...nie mialam jej w ciazy nie mam teraz
Nie martw się! Ja też się czuję okropnie, wszyscy się malutką zachwycają, a ja nie potrafie jakoś tej miłości ogromnej i wielkiej poczuć, nie walnęło mnie jeszcze niestety, czekam na ten moment...

Też nie wiem jak podwójne mamy ogarniają

Cytat:
Napisane przez Agatkia Pokaż wiadomość
Ojej, jak czytam jakie macie przeboje w nocy to Wam bardzo współczuję. U nas jest bardzo dobrze, Adaś przynajmniej raz w ciągu nocy przesypia około 4-5 godzin, potem budzi się co 2,5-3 godziny. Jest naprawdę super. Najczęściej to najdłuższe spanie przypada 21:00- 2 z kawałkiem.

Za to wykończy mnie chyba starszak... pierwszy raz rozkładam ręce i nie wiem, jak z nim postępować. Poza tym mam zerową cierpliwość i przez to popełniam masę błędów wychowawczych, ponoszą mnie nerwy... Fatalnie się z tym czuję.

Mam wrażenie, że mam dwójkę dzieci- dwa bieguny; niemowlak niemal idealny, i ekstremalnie zbuntowany starszy syn. Te skrajne emocje każdego dnia strasznie mnie już męczą...
Nie wiem jak pomóc to przytulam

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
To dobrze, że nie jestem sama
Nie zaniknęła, jest wyraźniejsza. Ona niestety niepredko schodzi. Trzeba ładnych parę miesięcy poczekać. Po pierwszej ciąży to po roku nadal ją widziałam... Owszem zbladla, ale wciąż tam była

Tak, u mnie była. Zdziwilam się, bo wczesniej musieliśmy sami latać. No ale tam było osobne wejście do dzieci zdrowych, a w tej przychodni wszystko razem, więc nie ciągną maluszkow tam i bardzo dobrze


U mnie na wypisie było żeby iść po 3 dniach. Zazwyczaj piszą tak koło tygodnia, żeby sprawdzić żółtaczkę i czy przybiera na wadze, bo nie wszystkie położne ważą.


A mnie dzisiaj lekarka robiąc wywiad zapytała czy dobrze sypiam i czy się wysypiam No ubawilam się Minutę wczesniej mowilam, że jestem 3 tygodnie po porodzie, ale widać nie pokojarzyla, że z noworodkiem człowiek nie sypia najlepiej
Też mam kreskę i to wyraźniejszą niż wcześniej
Zabawna położna

Cytat:
Napisane przez nowa8686 Pokaż wiadomość
Dzien dobry, jeju ostatni dzien w domku we 2
Potem juz/wrocimy we 3.
Maz/sniadanie robi hihi
Boje sie, jestem szczesliwa i przerazona.
Dzis dopakowaniec torby, ogarniecie siebie itp.
spędźcie ten dzień jakoś miło
I powodzenia
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 10:59   #712
gargantuiczna
Rozeznanie
 
Avatar gargantuiczna
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 906
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez ever_92 Pokaż wiadomość
Ee no to brzmi juz fajnie teraz pewnie bedzie coraz lepiej miedzy Wami

Nie moge sie doczekac spania we 3 ))
Ciekawe czy moj Tz bedzie chcial cokolwiek robic przy malej. Jesli tak to zaprogramowalam sobie, zeby Tz chwalic, ze wszystko robi super i nie poprawiac.

No wlasnie, konczy sie juz ten miesiac
Chwal koniecznie! Ja mojemu mówiłam, że aż milo patrzeć, jak przebiera. A on na to, że
aż miło patrzeć, jak ja myję naczynia
Nawet jak nie robi super, to nie szkodzi, bo ja też nie robie idealnie. A np.ubieranie w rózne trudne stroje przez glowę idzie mu lepiej niz mi.
Na początku spaliśmy w 3, teraz w tyg0dniu TŻ emigruje na kanapę i wraca w weekendy. I mi, i jemu jest tak wygodniej. Ptzynajmniej się do pracy wyśpi, a ja mam duzo miejsca




Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny!
U nas jako tako leci, mama mi bardzo pomaga i w ogóle dzięki niej cokolwiek mogę zrobić. Niestety małej szkodzi chyba absolutnie wszystko, wczoraj zrobiłam na kolację domowy budyń i zaszkodziło (taki od podstaw, nie z torebki), przedwczoraj mi mama ugotowała delikatny barszcz czerwony i też wieczór przepłakała.....jestem załamana dosłownie! Chodzę non stop głodna! Niedobrez mi na widok kurczaka i kanapki z szynką. Ktoś mi pomoże co ja mogę zjeść? Od tego wszystkiego normalnie mi się płakać chce i zaczynam marzyć o tym, żeby mi się mleko skończylo. A w domu mam nagonkę, żeby karmić piersią zarówno od mamy jak i męża (mama mimo że mnie i brata karmiła tylko 3 miesiące to mi mówi, że będę rok karmić).
Do tego wkurza mnie mąż, bo sobie normalnie ogląda tv, gra w gierki, bierze małą do odbicia, pampersów nie zmienia, ubranka nie przebierze..... wyręcza się moją mamą; śpi do 10-11 i marudzi, że niewyspany; a mi się przykro robi. Jeszcze mówi, że niewdzięczna jestem, bo mam od nich tyle pomocy, a tyle kobiet musi sobie samych radzić. W nocy mi dużo pomaga, bo szykuje mleko, usypia małą.....ale mimo wszystko jak dołożyć do tego moje niewyspanie, ciągłe wiszenie na cycku i głód to mnie łapią takie okropne nastroje......

Ehh to sobie wywaliłam co mi leżało



Nie martw się! Ja też się czuję okropnie, wszyscy się malutką zachwycają, a ja nie potrafie jakoś tej miłości ogromnej i wielkiej poczuć, nie walnęło mnie jeszcze niestety, czekam na ten moment...

Też nie wiem jak podwójne mamy ogarniają



Nie wiem jak pomóc to przytulam



Też mam kreskę i to wyraźniejszą niż wcześniej
Zabawna położna



spędźcie ten dzień jakoś miło
I powodzenia
A myślisz, że tak serio szkodzi, czy moze po prostu boli brzuch, bo mały? Moze jakieś warzywa spróbuj?
Też chyba się najmniej Małym zachwycam ze wszystkich, a przynajmniej tak mocno tego nie werbalizuję. Poza tym - czy miłością ogromną i wielką nie jest karmienie/noszenie/lulanie/uważanie na jedzenie?
Czemu TŻ nie da się zagonić do roboty? Ma wolne? W domu teraz siedzi? Powinien Ci pomagac, bo Twoja mama jest do pomagania Tobie.

Wstyd - nie zwlekłam się jeszcze z lóżka. Oczywiscie z przerwami na karmienie i pieluchy. Chyba Maly sie boi sam leżeć, bo nawet jak zaśnie przy mnie i wstanę, to zaczyna płakać. Ciekawe, czy to możliwe.

A, i kreskę też mi teraz bardziej widać niż w ciąży. Nie podoba mi się.

Edytowane przez gargantuiczna
Czas edycji: 2014-10-29 o 11:01
gargantuiczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 11:05   #713
magsik
Zadomowienie
 
Avatar magsik
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 387
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez Isgaard Pokaż wiadomość
Dzień dobry dziewczyny
u nas ładna pogoda, ale na wychodzenie uważam że jeszcze za szybko, chciałabym zacząć spacery po miesiącu, wcześniej będę przyzwyczajać przy otwartym oknie, a potem werandowanie.

U mnie noc ok, tzn. wstawałam po 3 i podałam mm, młody wciągnął całe 90 ml Normalnie jestem przeszczęśliwa że coraz więcej je. Od poniedziałku zwiększyłam ilość karmień o 2-3 mm w ciągu doby, reszta to pierś, oraz mleko odciągnięte z piersi, no i rozkręcamy się
W nocy 2 kupy, z czego jedna przeszła przez pampers.. Jutro będziemy się ważyć mam nadzieję że coś drgnęło


Magsik a jakie probiotyki podajesz i jak podajesz?


ever_92 i nowa8686 no to teraz czekamy na Was, ciekawa jestem kiedy się rozpakujecie no i trzymam kciuki
dicoflor 30, wczoraj pierwszy raz dałam, mam w saszetkach i rozpuściłam w swoim mleku, tak mi poleciła położna, w kieliszeczku i wlałam do butelki.
Cytat:
Napisane przez gargantuiczna Pokaż wiadomość
Magsik - jak nie jedno, to drugie. nie chce mi sie z łóżka wychodzić. Zimno i niefajnie.
dałam rano 60 ml rumianku i michała tak przepędziło, lało się z niego jak z kranu. Te luźne kupki to chyba jednak wina rumianku, teraz sama będę piła to może będzie lepiej.

Co do tej kreski na brzuchu to mój lekarz powiedział, że zejdzie jak sie opalę

[B]nowa, ever[B] oby to już było dziś
__________________
Nasz wielki dzień 21.05.2011r.

23.09.2014 Michałek
magsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 11:09   #714
ever_92
Zadomowienie
 
Avatar ever_92
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Dania
Wiadomości: 1 096
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Tak tak, moj Tz potem tez do salonu wyemigruje na kanape, ale te pierwsze 2 tyg mam zarezerwowane, wolne ma miec dla nas. a pozniej no musi sie do pracy wysypiac. Poza tym ja moge spac dobrze wszedzie o kazdej porze, a on nie i w dzien nie zasnie.
__________________
3.11.2014 Emily 52cm, 3,3kg
ever_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 11:20   #715
mortisha84
Zadomowienie
 
Avatar mortisha84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 195
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez nowa8686 Pokaż wiadomość
Tak obstawiam bo w pon miala isc do szpitala.
AAA, to musiałam przeoczyć

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny!
U nas jako tako leci, mama mi bardzo pomaga i w ogóle dzięki niej cokolwiek mogę zrobić. Niestety małej szkodzi chyba absolutnie wszystko, wczoraj zrobiłam na kolację domowy budyń i zaszkodziło (taki od podstaw, nie z torebki), przedwczoraj mi mama ugotowała delikatny barszcz czerwony i też wieczór przepłakała.....jestem załamana dosłownie! Chodzę non stop głodna! Niedobrez mi na widok kurczaka i kanapki z szynką. Ktoś mi pomoże co ja mogę zjeść? Od tego wszystkiego normalnie mi się płakać chce i zaczynam marzyć o tym, żeby mi się mleko skończylo. A w domu mam nagonkę, żeby karmić piersią zarówno od mamy jak i męża (mama mimo że mnie i brata karmiła tylko 3 miesiące to mi mówi, że będę rok karmić).
Do tego wkurza mnie mąż, bo sobie normalnie ogląda tv, gra w gierki, bierze małą do odbicia, pampersów nie zmienia, ubranka nie przebierze..... wyręcza się moją mamą; śpi do 10-11 i marudzi, że niewyspany; a mi się przykro robi. Jeszcze mówi, że niewdzięczna jestem, bo mam od nich tyle pomocy, a tyle kobiet musi sobie samych radzić. W nocy mi dużo pomaga, bo szykuje mleko, usypia małą.....ale mimo wszystko jak dołożyć do tego moje niewyspanie, ciągłe wiszenie na cycku i głód to mnie łapią takie okropne nastroje......

Ehh to sobie wywaliłam co mi leżało

Nie martw się! Ja też się czuję okropnie, wszyscy się malutką zachwycają, a ja nie potrafie jakoś tej miłości ogromnej i wielkiej poczuć, nie walnęło mnie jeszcze niestety, czekam na ten moment...

Też nie wiem jak podwójne mamy ogarniają

Nie wiem jak pomóc to przytulam

Też mam kreskę i to wyraźniejszą niż wcześniej
Zabawna położna

spędźcie ten dzień jakoś miło
I powodzenia
Z jedzeniam niestety Ci nie pomogę, bo się nie znam, ale może położna Ci jakoś pomoże?
Dla Tżta I co to wogóle za tekst, że kobiety sobie same radzą? Sama sobie to dziecko zrobiłaś? Powiedz mu, że są też faceci, którzy muszą sobie sami radzić. A Was jest dwoje równoprawnych rodziców i jego obowiązkiem jest zajmowanie się córką, a nie tylko pomaganie Tobie.
To, że nie czujesz jeszcze zachwytu nad córką jest moim zdaniem normalne. Jesteś zmęczona i musisz się oswoić z nową sytuacją. Łatwo się zachwycać maluszkiem, jak się stoi z boku. Miłość jeszcze przyjdzie i to taka, że sama nie będziesz się mogła nadziwić
Trzymam żeby się ułożyło!

Cytat:
Napisane przez gargantuiczna Pokaż wiadomość
Chwal koniecznie! Ja mojemu mówiłam, że aż milo patrzeć, jak przebiera. A on na to, że
aż miło patrzeć, jak ja myję naczynia

Nawet jak nie robi super, to nie szkodzi, bo ja też nie robie idealnie. A np.ubieranie w rózne trudne stroje przez glowę idzie mu lepiej niz mi.
Na początku spaliśmy w 3, teraz w tyg0dniu TŻ emigruje na kanapę i wraca w weekendy. I mi, i jemu jest tak wygodniej. Ptzynajmniej się do pracy wyśpi, a ja mam duzo miejsca

A myślisz, że tak serio szkodzi, czy moze po prostu boli brzuch, bo mały? Moze jakieś warzywa spróbuj?
Też chyba się najmniej Małym zachwycam ze wszystkich, a przynajmniej tak mocno tego nie werbalizuję. Poza tym - czy miłością ogromną i wielką nie jest karmienie/noszenie/lulanie/uważanie na jedzenie?
Czemu TŻ nie da się zagonić do roboty? Ma wolne? W domu teraz siedzi? Powinien Ci pomagac, bo Twoja mama jest do pomagania Tobie.

Wstyd - nie zwlekłam się jeszcze z lóżka. Oczywiscie z przerwami na karmienie i pieluchy. Chyba Maly sie boi sam leżeć, bo nawet jak zaśnie przy mnie i wstanę, to zaczyna płakać. Ciekawe, czy to możliwe.

A, i kreskę też mi teraz bardziej widać niż w ciąży. Nie podoba mi się.

My też śpimy we trójkę, choć w ciąży zarzekałam się, że na pewno tak nie będzie Ale tak nam wygodniej póki co. Gorzej jak Łucja przyjdzie, a czasem przychodzi - wtedy robi się ciasno
Tymek też budzi się jak wstaję. Myślę, że chodzi tu o zapach mamy. Raz udało mi się go oszukać zostawiając pachnącą mleczkiem górę od piżamy

Kreche na brzuchu też jeszcze mam. Do wakacji zejdzie
__________________
My

Niunia

Bobas

Edytowane przez mortisha84
Czas edycji: 2014-10-29 o 11:22
mortisha84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 13:16   #716
Isgaard
Raczkowanie
 
Avatar Isgaard
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 430
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

W końcu przyszedł mi wyczekany fotelik dla młodego. Jestem pod wrażeniem sprzętu, no i faktycznie dziecko może podróżować w pozycji leżącej (są 2 tryby: półsiedząca - pałąk nad fotelikiem i leżąca - pałąk z tyłu).
Fotelik jest the best i polecam jakby co
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg WP_003346.jpg (88,3 KB, 27 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg WP_003347.jpg (101,1 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg WP_003344.jpg (85,2 KB, 13 załadowań)
__________________
MAKSymalnie przeszczęśliwa
Isgaard jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 13:32   #717
poczwarkah
Rozeznanie
 
Avatar poczwarkah
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 935
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Dziewczyny, wracam do żywych!!!

Dzięki za wsparcie i przepraszam za jęczenie w ostatnich dniach

Wczoraj po 9 dniach (a ja po 13) wyszliśmy do domu i jest cudownie! Jak opuszczaliśmy szpital to się normalnie popłakałam ze szczęścia. Witek był w sumie 5 dni pod lampami, non stop w bardzo wysokiej temperaturze, wyjmowany tylko na krótkie karminie (przez to musiałam go dokarmiać ze strzykawki swoim mlekiem) - strasznie się męczył i pocił. Cały teraz jest w potówkach Na szczęście należy do dzieci które jak się dobrze najedzą to śpią jak zabite, wiec przynajmniej nie napłakał się dużo podczas naświetlań. Na nieszczęście - żeby się dobrze najeść, tak naprawdę pod korek, potrzebuje przy cycu 40-50 minut (czasem rozbite na dwie części, z przewijaniem w środku). No ale mi to tak bardzo nie przeszkadza, więc niech sobie tak je. Potem śpi 3 godziny. A dzisiejsza pierwsza noc po szpitalu to już naprawdę była super. Oczywiście jadł jak to on, długo, ale miał dwie piękne drzemki - jedna 3 godziny, druga 4. Między nimi niestety prawie godzinna przerwa, no ale nie można mieć wszystkiego od razu. I tak jestem w miarę wyspana

Zaraz wysmaruję dla Was mój opis porodu

Cytat:
Napisane przez line_87 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja Was podziwiam, że macie jeszcze czas i siłę pisać na forum Dla mnie Mały jest tak absorbujący, że nawet nie mam kiedy zjeść... I dalej mam problemy z kp :-/

Takie pytanie do mam karmiących z nakładkami: nie wydaje się Wam że dzieci łykają powietrze przy karmieniu? Bo mój ma kilka razy dziennie czkawkę i mam wrażenie że to może być z tego.
Ja karmię z nakładkami, też mi się wydaje że musi trochę łykać powietrza. Ale konsekwencji żadnych nie ma z tego powodu. Czkawkę ma często, tak jak miał w brzuchu. Najczęściej po jedzeniu właśnie i na przewijaku (może z zimna? )

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny!
U nas jako tako leci, mama mi bardzo pomaga i w ogóle dzięki niej cokolwiek mogę zrobić. Niestety małej szkodzi chyba absolutnie wszystko, wczoraj zrobiłam na kolację domowy budyń i zaszkodziło (taki od podstaw, nie z torebki), przedwczoraj mi mama ugotowała delikatny barszcz czerwony i też wieczór przepłakała.....jestem załamana dosłownie! Chodzę non stop głodna! Niedobrez mi na widok kurczaka i kanapki z szynką. Ktoś mi pomoże co ja mogę zjeść? Od tego wszystkiego normalnie mi się płakać chce i zaczynam marzyć o tym, żeby mi się mleko skończylo. A w domu mam nagonkę, żeby karmić piersią zarówno od mamy jak i męża (mama mimo że mnie i brata karmiła tylko 3 miesiące to mi mówi, że będę rok karmić).
Do tego wkurza mnie mąż, bo sobie normalnie ogląda tv, gra w gierki, bierze małą do odbicia, pampersów nie zmienia, ubranka nie przebierze..... wyręcza się moją mamą; śpi do 10-11 i marudzi, że niewyspany; a mi się przykro robi. Jeszcze mówi, że niewdzięczna jestem, bo mam od nich tyle pomocy, a tyle kobiet musi sobie samych radzić. W nocy mi dużo pomaga, bo szykuje mleko, usypia małą.....ale mimo wszystko jak dołożyć do tego moje niewyspanie, ciągłe wiszenie na cycku i głód to mnie łapią takie okropne nastroje......
Coffee, nie ma takiej możliwości żeby dziecku szkodziło prawie wszystko... Wszyscy wiedzą jakie jest moje podejście do diety karmiących, ale powtórzę to jeszcze raz - jeśli dziecko nie ma alergii (a nie może mieć na wszystko!), można jeść normalnie. Lekkostrawnie, zdrowo, ale normalnie... W Twoim przypadku powiedzialabym że bardziej szkodzisz dziecku głodzeniem się. Jeśli prawie nic nie jesz, jakość mleka może być gorsza. W końcu z niczego organizm nie wyprodukuje. Jest jakaś granica do której czerpie składniki z ciała matki.
__________________
20.10.2014 Witek

poczwarkah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 13:36   #718
nocnyskowronek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 331
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

A myślałam, że ta kreska znika w czasie połogu a tu mówicie, że to jeszcze tyle czasu mi potowarzyszy? No nic to trzeba się do niej przyzwyczaić
__________________
02.10.2014
nocnyskowronek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 13:46   #719
farminka
Wtajemniczenie
 
Avatar farminka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Nie wiecie może gdzie można kupić jakiś zapasowy kręgosłup? bo mój juz nie daje rady... Młody dzisiaj znowu nienazarty, wisi przy cycku, nie spał od 10 do 13.30, a ja jeszcze podłogi w międzyczasie pozmywalam i ledwie żyje teraz. Poszlabym spać, ale lada minuta mała wraca z przedszkola i dopiero się zacznie Cale szczęście, że mi ją dziadek przyprowadził, bo jak bym miała teraz małego obudzić żeby po nią iść to bysmy się chyba oboje poryczeli
farminka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-29, 14:00   #720
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 282
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez gargantuiczna Pokaż wiadomość
Chwal koniecznie! Ja mojemu mówiłam, że aż milo patrzeć, jak przebiera. A on na to, że
aż miło patrzeć, jak ja myję naczynia
Nawet jak nie robi super, to nie szkodzi, bo ja też nie robie idealnie. A np.ubieranie w rózne trudne stroje przez glowę idzie mu lepiej niz mi.
Na początku spaliśmy w 3, teraz w tyg0dniu TŻ emigruje na kanapę i wraca w weekendy. I mi, i jemu jest tak wygodniej. Ptzynajmniej się do pracy wyśpi, a ja mam duzo miejsca

A myślisz, że tak serio szkodzi, czy moze po prostu boli brzuch, bo mały? Moze jakieś warzywa spróbuj?
Też chyba się najmniej Małym zachwycam ze wszystkich, a przynajmniej tak mocno tego nie werbalizuję. Poza tym - czy miłością ogromną i wielką nie jest karmienie/noszenie/lulanie/uważanie na jedzenie?
Czemu TŻ nie da się zagonić do roboty? Ma wolne? W domu teraz siedzi? Powinien Ci pomagac, bo Twoja mama jest do pomagania Tobie.

Wstyd - nie zwlekłam się jeszcze z lóżka. Oczywiscie z przerwami na karmienie i pieluchy. Chyba Maly sie boi sam leżeć, bo nawet jak zaśnie przy mnie i wstanę, to zaczyna płakać. Ciekawe, czy to możliwe.

A, i kreskę też mi teraz bardziej widać niż w ciąży. Nie podoba mi się.
Ma wolne, ale bardziej się garnie do sprzątania/ zakupów niż do dziecka......o to mi chodzi, przewijanie woli zwalić na moją mamę. Za to nosi na rękach, dokarmi z butelki, pomaga kąpać, usypia, w nocy wstaje razem ze mną; chodzimy razem na spacery- sama niesprawiedliwośc faktu mnie wkurza, że ja rano wstaję na karmienie, a on sobie śpi i marudzi, że niewyspany. a mi się przykro robi, że spałam mniej.


Cytat:
Napisane przez Isgaard Pokaż wiadomość
W końcu przyszedł mi wyczekany fotelik dla młodego. Jestem pod wrażeniem sprzętu, no i faktycznie dziecko może podróżować w pozycji leżącej (są 2 tryby: półsiedząca - pałąk nad fotelikiem i leżąca - pałąk z tyłu).
Fotelik jest the best i polecam jakby co
Zastnawialiśmy się nad nim, ale wygrał Cybex, bo chceliśmy z bazą Ale fotelik bardzo fajny, szczególnie ta leżąca wkładka

Cytat:
Napisane przez poczwarkah Pokaż wiadomość
Dziewczyny, wracam do żywych!!!

Dzięki za wsparcie i przepraszam za jęczenie w ostatnich dniach

Wczoraj po 9 dniach (a ja po 13) wyszliśmy do domu i jest cudownie! Jak opuszczaliśmy szpital to się normalnie popłakałam ze szczęścia. Witek był w sumie 5 dni pod lampami, non stop w bardzo wysokiej temperaturze, wyjmowany tylko na krótkie karminie (przez to musiałam go dokarmiać ze strzykawki swoim mlekiem) - strasznie się męczył i pocił. Cały teraz jest w potówkach Na szczęście należy do dzieci które jak się dobrze najedzą to śpią jak zabite, wiec przynajmniej nie napłakał się dużo podczas naświetlań. Na nieszczęście - żeby się dobrze najeść, tak naprawdę pod korek, potrzebuje przy cycu 40-50 minut (czasem rozbite na dwie części, z przewijaniem w środku). No ale mi to tak bardzo nie przeszkadza, więc niech sobie tak je. Potem śpi 3 godziny. A dzisiejsza pierwsza noc po szpitalu to już naprawdę była super. Oczywiście jadł jak to on, długo, ale miał dwie piękne drzemki - jedna 3 godziny, druga 4. Między nimi niestety prawie godzinna przerwa, no ale nie można mieć wszystkiego od razu. I tak jestem w miarę wyspana

Zaraz wysmaruję dla Was mój opis porodu



Ja karmię z nakładkami, też mi się wydaje że musi trochę łykać powietrza. Ale konsekwencji żadnych nie ma z tego powodu. Czkawkę ma często, tak jak miał w brzuchu. Najczęściej po jedzeniu właśnie i na przewijaku (może z zimna? )



Coffee, nie ma takiej możliwości żeby dziecku szkodziło prawie wszystko... Wszyscy wiedzą jakie jest moje podejście do diety karmiących, ale powtórzę to jeszcze raz - jeśli dziecko nie ma alergii (a nie może mieć na wszystko!), można jeść normalnie. Lekkostrawnie, zdrowo, ale normalnie... W Twoim przypadku powiedzialabym że bardziej szkodzisz dziecku głodzeniem się. Jeśli prawie nic nie jesz, jakość mleka może być gorsza. W końcu z niczego organizm nie wyprodukuje. Jest jakaś granica do której czerpie składniki z ciała matki.
Po porodzie jadłam tak jak piszesz (moje podejście było takie samo) i oburzałam się na wieść, że mam nie jeść nic. Dziecko było marudne i płaczliwe, cały czas na rękach, nie dało się odłożyć. Jednego dnia wieczorem miała takie bóle brzucha i gazy, że zdecydowaliśmy powoli wprowadzać i obserwować. Ale na chwilę obecną co nie zaeksperymentuję to jej zaszkodziło.....nie tak jak wcześniej, ale mimo wszystko. Będę próbować coraz nowych rzeczy, ale póki co mój jadłospis jest bardzo ubogi, a ja zmęczona. Ale jem i nabiał i warzywa i węglowodany i mięso...ale wszystko takie nijakie i mnie to dobija.
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-13 20:55:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.