Tatuaż część III - wątek zbiorczy

[aliena7]

I nic z tego.To jest moje zdanie na temat tribali,co nie znaczy,że każdy posiadacz tribala ma go teraz ścierać tarką do warzyw.Z resztą sama mam tribala i póki co nie chce nic z nim robic.Pytanie było ,czy uważamy że mandale będą jak tribale,więc ja odpowiedziałam zgodnie z tym co myślę.I nie należy tego brać zbyt osobiście,bo jeśli zdecydujesz sobie zrobić tribala,mandalę czy inny biomech na całych plecach,to to Twoje plecy i Twoja sprawa.

[cacajuate]

Napisane przez aliena7

I nic z tego.To jest moje zdanie na temat tribali,co nie znaczy,że każdy posiadacz tribala ma go teraz ścierać tarką do warzyw.Z resztą sama mam tribala i póki co nie chce nic z nim robic.Pytanie było ,czy uważamy że mandale będą jak tribale,więc ja odpowiedziałam zgodnie z tym co myślę.I nie należy tego brać zbyt osobiście,bo jeśli zdecydujesz sobie zrobić tribala,mandalę czy inny biomech na całych plecach,to to Twoje plecy i Twoja sprawa.

O to chodzi właśnie, peace&love zgadzamy sie tutaj. Mysle, ze wazne jedynie, zeby tatuaz byl zrobiony dla nas i dobrej jakosci. Wtedy nawet jak nam sie znudzi, to chociaz bedzie przypominal o wanzym momencie (a nie 'wybralam z katalogu') i przynajmniej nie bedzie szpecil

[Melanchton]

Napisane przez cacajuate

Ja się zgadzam, że i watercolory i mandale są bardzo popularne. Tylko co z tego? Ja jak robiłam pierwszą akwarelę (bez kleksa) to nawet o tym nie wiedziałam. Mieszkałam w Chinach i chciałam ten czas upamiętnić tatuażem w stylu chińskiej akwareli. Nie sprawdzałam nawet w necie wzorów tatuaży, bo artyscie wysłałam tylko foty oryginalnych chińskich akwareli i zdjęcie pleców z zaznaczonym rozłożeniem tatuażu. Z Samej dziary jestem bardzo zadowolona i bardzo ją lubię. Jest taka, jaką chciałam. To mam się teraz pociąć, że OMG tyle osób ma teraz tatuaze kwiatów w stylu mojego? No bicz pliz. To samo jest z mandalami. Jasne, że są popularne i dużo osób ma. Ale jak są po pierwsze oryginalne, wzór był robiony pod osobę i tylko dla niej, a po drugie jak są dobrze zrobione, to się obronią. Wszyscy jadą po tribalach, ale tribale dobrze zrobione TEŻ się dalej bronią.
Bo tribal może być TAKI

A może być TAKI.

W ogóle jazda po tribalach jest żałosna gdy sa to jedne z najstarszych i najbardziej tradycyjnych wzorów. Sa tribale polinezyjskie i maoryskie, trudno mowic, ze sie zestarzeja i som gupie, skoro od setek lat ludzie sobie takie robia, na przyklad:

http://www.cuded.com/wp-content/uplo...bal-tattoo.jpg

http://oddstuffmagazine.com/wp-conte...-designs-6.jpg


Mnie sie ten tatuaż w ogóle nie podoba. Pewnie jak się zagoi to będzie , obiektywnie, dobrej jakości, ale styl nie mój. To właśnie dowodzi tylko tego, że tatuaz musi sie podobac wlascicielowi. Jak pisalam, ja bym nie chciala czachy nawet od Samohina (kupy tez nie :P ), inni sikaja z podniecenia na widok dobrych dziar czaszek. Juz bylo tu kilka tatuazy dziewczyn, ktore obiektywnie oceniam za udane i dobre, ale mi samej w ogole sie nie podobaja, bo np. styl nie moj, kot nie moj, a Pottera nie lubie.

Mnie zupełnie nie bierze realistyczny tatuaż. Podobnie czaszki, kotwice i oldschool. Już wolę dotwork i mandale. I też uważam, że dobrze zrobiony tatuaż nigdy się nie "przeterminuje". Co innego banalne napisy, inna sztampa czy wszelkie "wzory z katalogu".

[cacajuate]

A tak zeby zmienic temat na dziarki, pytania dwa:

1) co sądzicie o Ondrashu?

2) co sadzicie o dziaraniu klasycznych malowidel, np Klimta, Van Gogha?

[gazelaa]

Napisane przez cacajuate

A tak zeby zmienic temat na dziarki, pytania dwa:

1) co sądzicie o Ondrashu?

2) co sadzicie o dziaraniu klasycznych malowidel, np Klimta, Van Gogha?

Ja jestem zakochana w Ondrashu ma mega praca z tego co pamiętam któraś z dziewczyn miała do niego jechać.

[EmCa]

samohin <wzdech> a on tylko na ukrainie czy gdzieś wyjeżdża dziarać?

[Rukmini]

Napisane przez Mojwa

Pokazesz fotke.sroki bo chyba nie Widzialam?

Gdy cały biały pies nie będzie miał konturów, tylko biały barwnik, to nie będzie wyglądał jak plama na ciele? Coś jak te wzorki robione białym tuszem, co się latem opalają na żółto lub znikają?

[Iris2607]

Mnie też się wydaje, że lepiej zrobić tego psa bez białego, szkoda by było jakby zrobił się żółty albo tatuaż zaczął przypominać plamę. Jak widać po powyższej sroce jest to do zrobienia

[gazelaa]

Napisane przez Iris2607

Mnie też się wydaje, że lepiej zrobić tego psa bez białego, szkoda by było jakby zrobił się żółty albo tatuaż zaczął przypominać plamę. Jak widać po powyższej sroce jest to do zrobienia

Bd musiała dogadać sie z tatuatorem ale z tego co ci mowil i pamietam to żolknie przez to ze nie sa używane filtry do opalania albo solarka, to drugie na bank mi nie grozi


Wysłane z aplikacji iphone

[Rukmini]

Nawet przez filtry się człowiek opala (ja się opalam mimo spf50 - mniej, ale jednak), a opalony naskórek jest nad pigmentem i stąd zmiana koloru.


Mi biały pigment w większości zniknął ze skóry. Może go dorobię przy kolejnym tatuażu, bo specjalnie nie chce mi się jechać tak daleko.

[gazelaa]

Napisane przez Rukmini

Nawet przez filtry się człowiek opala (ja się opalam mimo spf50 - mniej, ale jednak), a opalony naskórek jest nad pigmentem i stąd zmiana koloru.





Mi biały pigment w większości zniknął ze skóry. Może go dorobię przy kolejnym tatuażu, bo specjalnie nie chce mi się jechać tak daleko.

Zobaczymy jak wyjdzie w praniu, do róży musiałam dobijać barwnik i teraz trzyma sie


Wysłane z aplikacji iphone

[cacajuate]

Napisane przez gazelaa

Ja jestem zakochana w Ondrashu ma mega praca z tego co pamiętam któraś z dziewczyn miała do niego jechać.

No wlasnie ja tez jestem zachwycona, ale i znowu sie okazuje, ze wielcy artysci nie maja czasu na takie ☠☠☠☠☠☠☠y jak informacja o np dostepnych datach i cenach. Jego strona www jest przekierowaniem na fejs na ktorym nie na absolutnie zadnej informacji. Zadnej. Dla mnie to smieszne w sumie, bo potem maja pretensje ze ludzie wysylaja zapytania, gdy np nie ma juz terminow do 2016. Serio, edycja informacji ma fejsie w 'About me' zajmuje 5 minut, Ondrash ma asystentke, WTF. Napisalam majla z zapytaniem, czy nie ma sesji na Sierpien 2015, ale raczej watpie, bo to niecaly rok. Wkur. mnie to, bo serio, jakis szacunek do klienta, Nawet Cartier i Tiffany maja ceny i dostepnosc na stronie www, tak samo jak galerie sprzedajace wspolczesnych popularnych autorow, takze bez przesady i zadecia.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Napisane przez EmCa

samohin <wzdech> a on tylko na ukrainie czy gdzieś wyjeżdża dziarać?

Jezdzi duzo, relatywnie jak na dziaracza miejscowego, ale dostac termin to ten. Kraza plotki , ze moze uda sie go sciagnac do Meksyku, tylko, ze ceny sesji sa w wielu tsiacach euro i raczaj jak juz bedzie wiadomo, ze przyjedzie, to wszystkie terminy beda zajete. Dostanie sie do Samohina jest raczaj cudem.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[EmCa]

ha! to wyzwanie

Fajna sroka

[mpt]

Dziewczyny, mam problem. Właściwie nie ja (bo już bym odwaliła kitę z paniki, że zostanę bez ręki), ale mój facet - zrobił sobie tatuaż dwa tygodnie temu i paprze mu się niebieski barwnik. Ten niebieski to właściwie jeszcze luz, ale ma trochę miętki (tak, facet z miętką) i ten kolor to już konkretny dramat - zrobiła się rana (właściwie wyrwa). Leczymy to antybiotykami (od początku ten kolor się maślił mówiąc obrazowo. No i zastanawiam się - bo jesli to alergia na barwnik, to przecież uzupełnienie upapra się tak samo. Widziałyście kiedyś podobne akcje? Może to się zapaskudziło, bo jakos zakaził? (ale z drugiej strony tatuaż jest spory, a inne kolory (żółty-pomarańczowy-czerwony i czarny są w idealnym stanie).

[szemranakate]

Napisane przez mpt

Dziewczyny, mam problem. Właściwie nie ja (bo już bym odwaliła kitę z paniki, że zostanę bez ręki), ale mój facet - zrobił sobie tatuaż dwa tygodnie temu i paprze mu się niebieski barwnik. Ten niebieski to właściwie jeszcze luz, ale ma trochę miętki (tak, facet z miętką) i ten kolor to już konkretny dramat - zrobiła się rana (właściwie wyrwa). Leczymy to antybiotykami (od początku ten kolor się maślił mówiąc obrazowo. No i zastanawiam się - bo jesli to alergia na barwnik, to przecież uzupełnienie upapra się tak samo. Widziałyście kiedyś podobne akcje? Może to się zapaskudziło, bo jakos zakaził? (ale z drugiej strony tatuaż jest spory, a inne kolory (żółty-pomarańczowy-czerwony i czarny są w idealnym stanie).

mysle ze to slabe rozwiazanie ale znam kogos kto rowniez mial problem z jednym kolorem na swoim tatuazu, dwa lata sie meczyl, swedzialo jak cholera i bez przerwy sie drapal, laser nie pomagal i w koncu postanowil wyciac sobie ten kawalek skory, skaryfikacja sie to nazywa o ile sie nie myle. jest to dosyc drastyczne wiec lepiej skontaktujcie sie najpierw i z tatuazysta i z odpowiednimi lekarzami

[201712071518]

Napisane przez cacajuate

No wlasnie ja tez jestem zachwycona, ale i znowu sie okazuje, ze wielcy artysci nie maja czasu na takie ☠☠☠☠☠☠☠y jak informacja o np dostepnych datach i cenach. Jego strona www jest przekierowaniem na fejs na ktorym nie na absolutnie zadnej informacji. Zadnej. Dla mnie to smieszne w sumie, bo potem maja pretensje ze ludzie wysylaja zapytania, gdy np nie ma juz terminow do 2016. Serio, edycja informacji ma fejsie w 'About me' zajmuje 5 minut, Ondrash ma asystentke, WTF. Napisalam majla z zapytaniem, czy nie ma sesji na Sierpien 2015, ale raczej watpie, bo to niecaly rok. Wkur. mnie to, bo serio, jakis szacunek do klienta, Nawet Cartier i Tiffany maja ceny i dostepnosc na stronie www, tak samo jak galerie sprzedajace wspolczesnych popularnych autorow, takze bez przesady i zadecia.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------




Jezdzi duzo, relatywnie jak na dziaracza miejscowego, ale dostac termin to ten. Kraza plotki , ze moze uda sie go sciagnac do Meksyku, tylko, ze ceny sesji sa w wielu tsiacach euro i raczaj jak juz bedzie wiadomo, ze przyjedzie, to wszystkie terminy beda zajete. Dostanie sie do Samohina jest raczaj cudem.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

fajnie, że dla Ciebie Samohin to dziaracz.
Van Gogh to pewnie pacykarz.

W każdej Twojej wypowiedzi są tylko dziary, dziaracze i dziaranie. Naprawdę nie można używać właściwych słów?
O bieganiu tez piszesz per ''dymanie'' czy ''popier**lanie''?

Dziara i dziaracz są określeniami pejoratywnymi. negatywnymi.
Tutaj rozmawiamy o TATUAŻACH.
Chyba, że dla Ciebie Twoje tatuaże niczym się nie różnią od dziar Zdziśka i czy innego Pabla z garażu rytych chińską maszynką z ebaya czy inną samo☠☠☠ką.

[paint_it_black]

Napisane przez szemranakate

mysle ze to slabe rozwiazanie ale znam kogos kto rowniez mial problem z jednym kolorem na swoim tatuazu, dwa lata sie meczyl, swedzialo jak cholera i bez przerwy sie drapal, laser nie pomagal i w koncu postanowil wyciac sobie ten kawalek skory, skaryfikacja sie to nazywa o ile sie nie myle. jest to dosyc drastyczne wiec lepiej skontaktujcie sie najpierw i z tatuazysta i z odpowiednimi lekarzami

o mamo
wychodzi na to, że tatuaże robi się na chybił trafił- przyjmie się, albo fundujesz sobie jeden dupny problem

[Rukmini]

Napisane przez stupid-girl

Dziara i dziaracz są określeniami pejoratywnymi. negatywnymi.
Tutaj rozmawiamy o TATUAŻACH..

UPS...
To ja nawet nie wiedziałam, że to pejoratywne określenia. Poważnie!
Sama używam ich zamiennie. Ale przestanę, skoro to może być tak odbierane.
Myślałam, że to bardziej na zasadzie "wet/wetka" zamiast "lekarz/lekarka weterynarii".

[paint_it_black]

Chylińska też mówi, że ma dziary, a nie wydaje mi się, żeby uważała je za uciupane w piwnicy przez Rycha

[201712071518]

dziara wywodzi się ze slangu więziennego i generalnie jest pogardliwym określeniem.
Skoro już tutaj się jaramy tak Yadou, Samohinem czy Ondrashem to pisząc do nich piszemy w stylu ''walniesz mi dziarę na bicu?"
czy może jednak w nieco innym tonie.

Mnie akurat ''dziara'' i wszystkie pokrewne słowa bardzo rażą, bo tyle się trąbi o szacunku do ludzi wytatuowanych, o akceptacji tatuażu w pracy, o tym, że tatuaż to forma sztuki itp, to po co używać słowa, które kojarzy się jednoznacznie negatywnie.
Jakoś w anglojęzycznej literaturze nie używa się zamiennie słowa tattoo i scratch - uznając jednoznacznie to drugie za beznadziejny/popsuty pseudo-tatuaż.

Kiedy powstawały pierwsze studia w Polsce, nie bez powodu każde nazywało "Studio tatuażu ARTYSTYCZNEGO" żeby się odróżnić od więziennych i post więziennych dziaraczy czy dziargaczy

[Rukmini]

A może czasy się zmieniają. Mało jest więziennych tatuaży, zdecydowana większość nimi nie jest, więc określenie się przewartościowało?
Nigdy bym nie pomyślała, że określenie "dziara" jest pozbawione szacunku.

Pewnie, że do artysty bym nie powiedziała "Walniesz mi dziarę..?"
ale już po fakcie bym tak mogła powiedzieć swojemu mężowi "ale mi super dziarę walnął" i nie uważałabym, że kogoś tym urażam.

No, ale każdy ma swoje czułe słowa.
Niedawno nie miałam pojęcia, że określenie "motor" zamiast "motocykl" może kogoś razić. Teraz wiem, że może.

Nie wiem, może "bzykanko" zamiast "współżycia" tez jest obraźliwe?
Ja bym to wrzuciła do tej samej beczki - słownictwa mało formalnego.

Nie obracam się wśród środowiska związanego z tatuażem, a wśród "normalnych/przeciętnych" ludzi słowo "dziara" nie ma nic wspólnego z negatywnością.

[paint_it_black]

Napisane przez Rukmini

A może czasy się zmieniają. Mało jest więziennych tatuaży, zdecydowana większość nimi nie jest, więc określenie się przewartościowało?
Nigdy bym nie pomyślała, że określenie "dziara" jest pozbawione szacunku.

Pewnie, że do artysty bym nie powiedziała "Walniesz mi dziarę..?"
ale już po fakcie bym tak mogła powiedzieć swojemu mężowi "ale mi super dziarę walnął" i nie uważałabym, że kogoś tym urażam.

No, ale każdy ma swoje czułe słowa.
Niedawno nie miałam pojęcia, że określenie "motor" zamiast "motocykl" może kogoś razić. Teraz wiem, że może.

Nie wiem, może "bzykanko" zamiast "współżycia" tez jest obraźliwe?
Ja bym to wrzuciła do tej samej beczki - słownictwa mało formalnego.

Nie obracam się wśród środowiska związanego z tatuażem, a wśród "normalnych/przeciętnych" ludzi słowo "dziara" nie ma nic wspólnego z negatywnością.

ja też tak uważam, że to dziara to luźne, potoczne określenie tatuażu mój brat ma "dziary" z więzienia, a mówi o nich tatuaże

z motocyklem tak samo, wśród swoich mówię "jestem na motku, ciuchy na motor", ale rozmawiając z obcymi mówię motocykl to wtedy takie pro

bzykanko jest urocze

[201712071518]

Napisane przez paint_it_black

ja też tak uważam, że to dziara to luźne, potoczne określenie tatuażu mój brat ma "dziary" z więzienia, a mówi o nich tatuaże

z motocyklem tak samo, wśród swoich mówię "jestem na motku, ciuchy na motor", ale rozmawiając z obcymi mówię motocykl to wtedy takie pro

bzykanko jest urocze

no widzisz - a ja znam motocyklistów, którzy stwierdzenie np ''fajny masz MOTOR" uważają za obraźliwe

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Napisane przez paint_it_black

ja też tak uważam, że to dziara to luźne, potoczne określenie tatuażu mój brat ma "dziary" z więzienia, a mówi o nich tatuaże

z motocyklem tak samo, wśród swoich mówię "jestem na motku, ciuchy na motor", ale rozmawiając z obcymi mówię motocykl to wtedy takie pro

bzykanko jest urocze

no zawsze jest jeszcze neutralny ''seks''
współżycie kojarzy mi się mega formalnie i nie odnosi się tylko do ''obcowania płciowego"

dla niektórych osób określenie dziara, to taki ciężar gatunkowy zniewagi jak określenie geja pedałem, albo osoby ciemnoskórej czarnuchem.

Mnie to aż tak bardzo nie razi - ale akurat nadrabiałam kilka stron wątku i było tylko dziara/dziaracz/dziaranie w każdej wypowiedzi.
Moim zdaniem jeśli nie jesteś w stanie powiedzieć do tatuażysty wprost "wydziarasz mi coś", albo "dobrym jesteś dziaraczem" to znaczy, że jednak nie są to słowa zupełnie neutralne.
Ja tak się nie zwracam, ale może ktoś ma luźniejsze podejście do języka i znaczenia słów

[cacajuate]

czepiasz sie. Jezyk jest dynamiczny. Ja generalnie posluguje sie duza iloscia kolokwializmow, tak mam. I zeby byla jasnosc, do jedynego polskiego tatuazysty zwracalam sie Pan Dziaracz. O tatuazy mowilam dziara. Uwazal to za zabawne. Nikt nie mial problemu, wiec moze spusc z tonu, bo pekniesz.

Uzywm tego slowa, bo jest pochodzenia polskiego wiec bardziej mi sie podoba, niz zapozyczony tatuaz.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mpt]

W przypadku maślącego się tatuażu wolelibyśmy jednak oszczędzić sobie skaryfikacji Pytanie nadal aktualne

[paint_it_black]

Napisane przez stupid-girl

no widzisz - a ja znam motocyklistów, którzy stwierdzenie np ''fajny masz MOTOR" uważają za obraźliwe

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------



no zawsze jest jeszcze neutralny ''seks''
współżycie kojarzy mi się mega formalnie i nie odnosi się tylko do ''obcowania płciowego"

to nie jest obraźliwe więc jeśli posiadacz motocykla obraża się za "motor", to jest zabawny
za wikipedią, motor to potoczne określenie dla motocykla- zgadzam się, bo mootooocyykl to strasznie długie słowo
i motor to maszyna
chyba jakieś buce bez luzu w podejściu do świata obrażają się za motor

seks też może się znudzić zawsze można zastąpić bzykankiem, pukankiem, ruchankiem i innych -ankiem ale to chyba ze stałym partnerem, nie zaryzykowałabym przy nowym "chodź się puknąć"

[cacajuate]

Napisane przez paint_it_black

to nie jest obraźliwe więc jeśli posiadacz motocykla obraża się za "motor", to jest zabawny
za wikipedią, motor to potoczne określenie dla motocykla- zgadzam się, bo mootooocyykl to strasznie długie słowo
i motor to maszyna
chyba jakieś buce bez luzu w podejściu do świata obrażają się za motor

seks też może się znudzić zawsze można zastąpić bzykankiem, pukankiem, ruchankiem i innych -ankiem ale to chyba ze stałym partnerem, nie zaryzykowałabym przy nowym "chodź się puknąć"

Dodam jeszcze, ze tatuaze wywodza sie z polswiadka, proste. To nie Polinezja ani Nowa Zelandia. tu sobie plemiona slowian nie robili tatuazy Peruna. Tu tatuowali sie najpierw zeglarze i recydywisci. Nawet Sailor Jerry uczyl sie od Japonskich dziaraczy, ktorzy, jak wiemy, tez tatuowali np. Japonska mafie, a on sam dziaral zeglarzy. Takze serio, nie pojmuje zadecia. Moze Ondrasz ma piekne prace, ale jest popularny bo kiedys tam to sie zaczelo od prostytutek, skazancow i zeglarzy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[paint_it_black]

Napisane przez cacajuate

Dodam jeszcze, ze tatuaze wywodza sie z polswiadka, proste. To nie Polinezja ani Nowa Zelandia. tu sobie plemiona slowian nie robili tatuazy Peruna. Tu tatuowali sie najpierw zeglarze i recydywisci. Nawet Sailor Jerry uczyl sie od Japonskich dziaraczy, ktorzy, jak wiemy, tez tatuowali np. Japonska mafie, a on sam dziaral zeglarzy. Takze serio, nie pojmuje zadecia. Moze Ondrasz ma piekne prace, ale jest popularny bo kiedys tam to sie zaczelo od prostytutek, skazancow i zeglarzy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no tak, trochę potrwało, zanim ludzie pozbyli się reakcji "o nie, tatuaż, pewnie siedziała w kiciu"

szczerze, ja się nie wgłębiam w to jak kto mówi, jak ktoś nazywa pseudo artystyczne "chińskie znaki" tatuażem, to też mu nie mówię "weeeź, to zwykła dziara jest"

Przybylska mówiła o sobie że jest marną aktoreczką, a o mężu, że to podrzędny piłkarzyna, wyluzowani ludzie

[201712071518]

Napisane przez cacajuate

Dodam jeszcze, ze tatuaze wywodza sie z polswiadka, proste. To nie Polinezja ani Nowa Zelandia. tu sobie plemiona slowian nie robili tatuazy Peruna. Tu tatuowali sie najpierw zeglarze i recydywisci. Nawet Sailor Jerry uczyl sie od Japonskich dziaraczy, ktorzy, jak wiemy, tez tatuowali np. Japonska mafie, a on sam dziaral zeglarzy. Takze serio, nie pojmuje zadecia. Moze Ondrasz ma piekne prace, ale jest popularny bo kiedys tam to sie zaczelo od prostytutek, skazancow i zeglarzy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

proponuję jednak się dokształcić zanim zaczniesz wygłaszać prawdy objawione, bo zarzuciłaś banalnym stereotypem.

i tak - członkowie rodów słowiańskich tez się tatuowali.


---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez paint_it_black

no tak, trochę potrwało, zanim ludzie pozbyli się reakcji "o nie, tatuaż, pewnie siedziała w kiciu"

szczerze, ja się nie wgłębiam w to jak kto mówi, jak ktoś nazywa pseudo artystyczne "chińskie znaki" tatuażem, to też mu nie mówię "weeeź, to zwykła dziara jest"

Przybylska mówiła o sobie że jest marną aktoreczką, a o mężu, że to podrzędny piłkarzyna, wyluzowani ludzie

no to akurat szczera ocena jest

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez cacajuate

czepiasz sie. Jezyk jest dynamiczny. Ja generalnie posluguje sie duza iloscia kolokwializmow, tak mam. I zeby byla jasnosc, do jedynego polskiego tatuazysty zwracalam sie Pan Dziaracz. O tatuazy mowilam dziara. Uwazal to za zabawne. Nikt nie mial problemu, wiec moze spusc z tonu, bo pekniesz.

Uzywm tego slowa, bo jest pochodzenia polskiego wiec bardziej mi sie podoba, niz zapozyczony tatuaz.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ty też się pohamuj z łaski swojej

[paint_it_black]

Napisane przez stupid-girl

no to akurat szczera ocena jest

no trochę tak ale zarabiali na tym więcej niż przeciętny Nowak. Chodziło mi o to, że nie lubię ludzi którzy mają się za najlepszych (nawet jeśli takimi są)- wiecie o co mi chodzi.

Ja z męża też się nabijam, żeby sprzedał w końcu swój skuter (tak się na nim czuję w porównaniu z mocniejszym) i nie obraża się