Mamusie Kwietniowe 2015! cz.IV

[rosarioV]

Napisane przez FlightlessBird

ja tam wolę wziąć nospę. Przestaje chociaż boleć, a lepiej żeby przestało boleć niż żeby bolało bardziej

Tylko nie chce sie truć :/ powiedziałam sobie że tabsy tylko i wyłącznie w ostateczności

[aagatrycze]

Napisane przez kordelka85

Ale tez trzeba zwrocic uwage, ze warunki pracy w krajach zachodnich sa lepsze. Jest w ciazy, nie moze np. dzwigac, to robi to za nia ktos inny.A w PL to wylot z roboty, bossa inne nieciezarne na to miejsce co dzwigac beda.

Trochę nie do końca się z tym zgodzę. Jak się dowiedziałam o pierwszej ciąży, to pracowałam na produkcji w szkodliwych warunkach, więc musieli mnie przenieść na dogodniejszy dział. Miałam to szczęście, że mój szef był wobec mnie ok i załatwił mi pracę w biurze magazynowym, co nie oznaczało, że mogłam się tam obijać, co to, to nie. Inne dziewczyny były przenoszone na inne działy, ale na produkcję i też musiały normalnie tam pracować. Ja poroniłam niestety ale w tym biurze już mnie zostawiono i w kolejnej ciąży już nie miałam problemów z przenosinami. Niestety nie zawsze idą kobiecie w ciąży na rękę.

[FlightlessBird]

Napisane przez rosarioV

Tylko nie chce sie truć :/ powiedziałam sobie że tabsy tylko i wyłącznie w ostateczności

ale nospa nie zaszkodzi, a ja bym się bała, że mocny ból przerodzi się w niebezpieczne skurcze...

[soniuska]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

bardzo chetnie bym ten zurek zjadla na dwa obiady i trzy kolacje

ja mam dzis chinskie jednogarnkowe;p

Napisane przez MaŁa_Sylwia

kochana do niedowagi mi duzo brakowalo moje BMI to 20,6

• 17,5 - 19,4 - niedowaga
• 19,5 - 24,9 - waga prawidłowa

ja mialam niedowage i moze dlatego tak jem jak opetana;/

Napisane przez boleczka93

Ja tez listopadowy strzelec


Wgl zapisalam sie na bezplatne badania ktore od czasu do czasu organizuja w Krakowie tak jakby polowkowe z usg 3d. Beda badac dzidzie pod kazdym katem i zobacze ja w 3d . Zapisalam sie na 28.11 jak sie nie dowiem plci 7.11 to sie dowiem tam

super u mnie nie ma niestety takiej opcji.
na 3d/4d moze sie umowie ale to 200zl..

Napisane przez kordelka85

Ale tez trzeba zwrocic uwage, ze warunki pracy w krajach zachodnich sa lepsze. Jest w ciazy, nie moze np. dzwigac, to robi to za nia ktos inny.A w PL to wylot z roboty, bossa inne nieciezarne na to miejsce co dzwigac beda.

oo wlasnie!
u mnie w pracy mega stres..

[aagatrycze]

Napisane przez FlightlessBird

tylko ciekawe jak w tych innych krajach wygląda traktowanie ciężarnej w pracy
Bo u nas wielu pracodawców nie przestrzega tego, że kobieta w ciąży powinna pracować 4 godziny przez komputerem czy np nie powinna pracować w godzinach nadliczbowych

No ja np musiałam bite 8 godzin przed komputerem siedzieć. Gdybym powiedziała szefowi, że nie powinnam, to by mnie wyśmiał

[_Madison_]

Napisane przez kordelka85

Ale tez trzeba zwrocic uwage, ze warunki pracy w krajach zachodnich sa lepsze. Jest w ciazy, nie moze np. dzwigac, to robi to za nia ktos inny.A w PL to wylot z roboty, bossa inne nieciezarne na to miejsce co dzwigac beda.

Napisane przez FlightlessBird

tylko ciekawe jak w tych innych krajach wygląda traktowanie ciężarnej w pracy
Bo u nas wielu pracodawców nie przestrzega tego, że kobieta w ciąży powinna pracować 4 godziny przez komputerem czy np nie powinna pracować w godzinach nadliczbowych

No wiecie z tego co wiem szwagierka w Stanach normalnie pracowała po 8h w biurze. Bez przesady.

Kto dźwiga to dźwiga, ale ile pójdzie kobiet na l4 bo praca stresująca, bo już się nie chce do tej pracy wracać i h.. Z pracodawca, niech płaci... A czy tu czy gdzie indziej to praca jest stresująca - dla jednego bardziej, dla drugiego mniej- kwestia indywidualna). A wy teraz wyciagacie odrazu ekstremalne sytuacje
Nie musi wam się podobać co pisze, ale u nas większość kobiet uważa, że samo to że jest w ciąży upoważnia ją do l4 bo przecież się należy... Możecie mnie teraz zjeść, ale takie jest moje zdanie.

[FlightlessBird]

Napisane przez aagatrycze

No ja np musiałam bite 8 godzin przed komputerem siedzieć. Gdybym powiedziała szefowi, że nie powinnam, to by mnie wyśmiał

no właśnie... A nie powienien. W końcu kodeks pracy wyraża się jasno

[aagatrycze]

Napisane przez rosarioV

Tylko nie chce sie truć :/ powiedziałam sobie że tabsy tylko i wyłącznie w ostateczności

To weź chociaż magnez

[madelinem]

Też się bje porodu sn. Ale Milene tak urodziłam to i teraz dam rade. Tylko do szpitala wybiorę się późnej niż wtedy, bo leżałam 24 ze skurczami zanim zaczęli wywoływać. W ogóle to jestem słabo. Odporna na bol ostatnio, nawet na fotelu jak mnie badała we wtorek to mnie bolało i seks mnie boli. :/



Sonia fajne zakupy. Muszę chyba poszukać czegoś w końcu, juz niedługo wyplata.



Idę budzić Milke, bo śpi od 13. Ciekawe o której później się położy, jeden plus ze też drzemkę zaliczyłam i mi lepiej.





Sent from my Lumia 610 using Tapatalk

[_Madison_]

Napisane przez aagatrycze

No ja np musiałam bite 8 godzin przed komputerem siedzieć. Gdybym powiedziała szefowi, że nie powinnam, to by mnie wyśmiał

No to widzę, że masz podobne doświadczenia jak ja informacje od rodziny,

[soniuska]

Napisane przez _Madison_

No wiecie z tego co wiem szwagierka w Stanach normalnie pracowała po 8h w biurze. Bez przesady.

Kto dźwiga to dźwiga, ale ile pójdzie kobiet na l4 bo praca stresująca, bo już się nie chce do tej pracy wracać i h.. Z pracodawca, niech płaci... A czy tu czy gdzie indziej to praca jest stresująca - dla jednego bardziej, dla drugiego mniej- kwestia indywidualna). A wy teraz wyciagacie odrazu ekstremalne sytuacje
Nie musi wam się podobać co pisze, ale u nas większość kobiet uważa, że samo to że jest w ciąży upoważnia ją do l4 bo przecież się należy... Możecie mnie teraz zjeść, ale takie jest moje zdanie.

ja wybralam l4 bo stres w pracy, 1sza ciaza o ktora sie staralam i bardzo martwilam.no i szef mi kazal isc na l4, zeby miec spokoj - bo wiadomo problem bylby z praca przy kompie, u nas czesto po godzinach sie zostaje,a tym bardziej tez bo ja choruje ogolem i chcialam nie przemeczac organizmu.
cieszylam sie z l4, nie powiem ze nie, bo chcialam odpoczac od pracy

[boleczka93]

Napisane przez soniuska

super u mnie nie ma niestety takiej opcji.
na 3d/4d moze sie umowie ale to 200zl..

oo wlasnie!
u mnie w pracy mega stres..

Ja nie wiedzialam ze sa takie u nas ale bratowa mi powiedziala bo juz raz skorzystala i teraz idzie drugi raz i sie zalapalam tez bo w dniu badania musisz byc albo miedzy 18 a 21 tyg albo miedzy 28 a 32 no i ja bede wtedy w 20 tyg

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez aagatrycze

Trochę nie do końca się z tym zgodzę. Jak się dowiedziałam o pierwszej ciąży, to pracowałam na produkcji w szkodliwych warunkach, więc musieli mnie przenieść na dogodniejszy dział. Miałam to szczęście, że mój szef był wobec mnie ok i załatwił mi pracę w biurze magazynowym, co nie oznaczało, że mogłam się tam obijać, co to, to nie. Inne dziewczyny były przenoszone na inne działy, ale na produkcję i też musiały normalnie tam pracować. Ja poroniłam niestety ale w tym biurze już mnie zostawiono i w kolejnej ciąży już nie miałam problemów z przenosinami. Niestety nie zawsze idą kobiecie w ciąży na rękę.

i mimo, ze poronilas uwazasz ze w ciazy mozna normalnie pracowac? ja wole isc na l4 i miec pewnosc i poczucie bezpieczenstwa a nie myslec w pracy czy jak dzwigne to mi ciaza poleci..
swoja droga twoj pracodawca to rzadkosc. wiekszosc wyysla na l4 bp skoro nie jestes produktywna to po co taka osoba? wola zattrudnic kogos na zastepstwo..

[soniuska]

Napisane przez madelinem

Też się bje porodu sn. Ale Milene tak urodziłam to i teraz dam rade. Tylko do szpitala wybiorę się późnej niż wtedy, bo leżałam 24 ze skurczami zanim zaczęli wywoływać. W ogóle to jestem słabo. Odporna na bol ostatnio, nawet na fotelu jak mnie badała we wtorek to mnie bolało i seks mnie boli. :/



Sonia fajne zakupy. Muszę chyba poszukać czegoś w końcu, juz niedługo wyplata.



Idę budzić Milke, bo śpi od 13. Ciekawe o której później się położy, jeden plus ze też drzemkę zaliczyłam i mi lepiej.





Sent from my Lumia 610 using Tapatalk

no to potem sie pochwal zakupkami

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Napisane przez boleczka93

Ja nie wiedzialam ze sa takie u nas ale bratowa mi powiedziala bo juz raz skorzystala i teraz idzie drugi raz i sie zalapalam tez bo w dniu badania musisz byc albo miedzy 18 a 21 tyg albo miedzy 28 a 32 no i ja bede wtedy w 20 tyg

super ze sie udalo

[madelinem]

co do pracy to u mnie tym razem była lipa. Jak kierowniczka się dowiedziała to mnie prawie do domu wygonila, bo dźwigać nie mogę, a ona nie będzie słuchać pretensji wspolpracownic. Musiałam z dnia na dzień zorganizować urlop a potem zwolnienie. Mimo ze mogłabym jeszcze pracować, tylko ze u nas stanowiska nie zmieniają.

Zanioslam też zaświadczenie do pracy o ciąży i będę miała umowę do dnia porodu a później zasiłek macierzyński i załapie się na zasiłek dla bezrobotnych.




Sent from my Lumia 610 using Tapatalk

[aagatrycze]

Napisane przez _Madison_

No wiecie z tego co wiem szwagierka w Stanach normalnie pracowała po 8h w biurze. Bez przesady.

Kto dźwiga to dźwiga, ale ile pójdzie kobiet na l4 bo praca stresująca, bo już się nie chce do tej pracy wracać i h.. Z pracodawca, niech płaci... A czy tu czy gdzie indziej to praca jest stresująca - dla jednego bardziej, dla drugiego mniej- kwestia indywidualna). A wy teraz wyciagacie odrazu ekstremalne sytuacje
Nie musi wam się podobać co pisze, ale u nas większość kobiet uważa, że samo to że jest w ciąży upoważnia ją do l4 bo przecież się należy... Możecie mnie teraz zjeść, ale takie jest moje zdanie.

Ja tam jeść Cię nie będę Za bardzo się z Tobą zgadzam

Napisane przez FlightlessBird

no właśnie... A nie powienien. W końcu kodeks pracy wyraża się jasno

Ale to polski kodeks. Ja mieszkam w UK. I tutaj na prawdę dziewczyny pracują nieraz w ciężkich warunkach. Wiadomo, że się przy tym narzeka, ale każdy wie, że musi pracować i tyle. Macierzyńskie można zacząć 11 tygodni przed TP, ale automatycznie skraca się czas, który potem można z maleństwem w domu spędzić. Dlatego dużo kobiet pracuje najdłużej jak się da.

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez _Madison_

No wiecie z tego co wiem szwagierka w Stanach normalnie pracowała po 8h w biurze. Bez przesady.

Kto dźwiga to dźwiga, ale ile pójdzie kobiet na l4 bo praca stresująca, bo już się nie chce do tej pracy wracać i h.. Z pracodawca, niech płaci... A czy tu czy gdzie indziej to praca jest stresująca - dla jednego bardziej, dla drugiego mniej- kwestia indywidualna). A wy teraz wyciagacie odrazu ekstremalne sytuacje
Nie musi wam się podobać co pisze, ale u nas większość kobiet uważa, że samo to że jest w ciąży upoważnia ją do l4 bo przecież się należy... Możecie mnie teraz zjeść, ale takie jest moje zdanie.

byla bys w stanie teraz pracowac fizycznie? jesli tak to podziwiam.
ja nawet jak bym dala rade a wiem ze bym dala to nie chce. supermarket to nie sielanka. praca praca, ale dla mnie to pierwsze dziecko, wiec chucham i dmucham na zimno. i jesli moge przez te pierwsze najbardziej ryzykowne tygodnie siedziec na dupie to siedze. i nie mozna porownywac pracy do pracy. kazdy ma inny prog wysiljuu, stresu i kazdy decyduje o sobie i dziecku sam.

tak jak i ma prawo na ten temat sie wypowiedziec

[FlightlessBird]

Napisane przez aagatrycze

Ja tam jeść Cię nie będę Za bardzo się z Tobą zgadzam


Ale to polski kodeks. Ja mieszkam w UK. I tutaj na prawdę dziewczyny pracują nieraz w ciężkich warunkach. Wiadomo, że się przy tym narzeka, ale każdy wie, że musi pracować i tyle. Macierzyńskie można zacząć 11 tygodni przed TP, ale automatycznie skraca się czas, który potem można z maleństwem w domu spędzić. Dlatego dużo kobiet pracuje najdłużej jak się da.

myślałam, że w PL mieszkasz

Ja nie wyobrażam sobie poświecać zdrowia swojego i dziecka... Szczególnie, że o malucha starałam się rok i od początku ciąża była zagrożona.

[Hanka20]

Hej! No tak poczytałam kilka Waszych postów dziewczyny i jestem pełna podziwu ale jednoczesnie zazdrosna odwagi, jaką masz andere decydując się na poród domowy. Widziałam kilka razy programy w tvn style o tym i myśle, że musi to być niesamowite przeżycie...
Jeśli chodzi o pobolewania w brzuszku, radze brać nospe, nie zaszkodzi a może zapobiec ewentualnym niechcianym skurczom, uważam ze lepiej dmuchać na zimne. Mój lekarz powiedział mi wczoraj, ze gdyby tylko takie bóle sie pojawiły to nie bać się i zażyc nospe. No i ja mam jeszcze dodatkowo dopochwową luteinkę w razie czego mam zwiększyć dawkę. Wczoraj wieczorem zażyłam nospe i powiem, ze lagodnie pomaga, zasnelam spokojniesza
A z tą pracą w ciąży to naprawdę temat rzeka, bo wszystko zależy od tego jak się czujemy, czy warunki w pracy są do tego, aby szef przeniósł nas na inne mniej wymagajace stanowisko. Ja osobiście postanowilam wspolnie z szefową ze ciagniemy L4 jesli się da do konca, bo jestem kosmetyczką i niestety nie było drugiej osoby, która mogłaby zastapić mnie w niektórych zabiegach, które mogą zaszkodzic dzidziusiowi.

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez boleczka93

Ja nie wiedzialam ze sa takie u nas ale bratowa mi powiedziala bo juz raz skorzystala i teraz idzie drugi raz i sie zalapalam tez bo w dniu badania musisz byc albo miedzy 18 a 21 tyg albo miedzy 28 a 32 no i ja bede wtedy w 20 tyg

ale super masz z tym badaniem mega zazdroszcze.

[soniuska]

a co do nospy to lepiej spasmoline podobno

[blackberry89]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

uzywacie gumek mimo ze teraz mozecie szalec na golasa?

Ja nie mogę bez bo lekarz ze wzgledu na infekcje kazał stosować

Napisane przez kordelka85

Ja racowalam na stacji to nawet pracodawca powiedzial ciezarnej kolezance zeby wziela l4, bo sporo obowiazkow nie wykona wiec on woli wziac kogos na zastepstwo niz jej placic,a i tak zatrudnic kogod dodatkowego bo wspolpracownicy tego nie przerobia.

U mnie tez mnie wysłali na l4 bo nic nie mogłam robić i im sie nie opłacało zebym siedziała na dupie ;p ale to z troski bardziej niż z przepisów mi zabraniali robić

[Hanka20]

Dodam też że fakt bycia na L4 wcale mi nie przeszkadza, od prawie 8 lat pracowałam bez jednego dnia zwolnienia lekarskiego, urlopu miałam wybranego tyle co kot napłakał, bo zawsze był z tym problem, kto mnie zastapi(pracowalam na samodzielnym stanowisku jako jedyna kosmetyczka w salonie), więc teraz wreszcie sobie odpoczne

[aagatrycze]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

i mimo, ze poronilas uwazasz ze w ciazy mozna normalnie pracowac? ja wole isc na l4 i miec pewnosc i poczucie bezpieczenstwa a nie myslec w pracy czy jak dzwigne to mi ciaza poleci..
swoja droga twoj pracodawca to rzadkosc. wiekszosc wyysla na l4 bp skoro nie jestes produktywna to po co taka osoba? wola zattrudnic kogos na zastepstwo..

Akurat tutaj na moje poronienie sam fakt, że pracuję nie miał wpływu. Ja akurat nie musiałam dźwigać, a nie sądzę, że od siedzenia i patrzenia w komputer poroniłam. Czasami przeszłam się na magazyn policzyć jakieś drobne rzeczy. Poroniłam na samym początku, więc zanim się dowiedziałam, że serduszko nie bije pracowałam tylko 2 tygodnie. Ile z dziewczyn, które są na L4 leży plackiem przez cały dzień, bo może poronić? Akurat tutaj związku nie widzę. A mój pracodawca to nie rzadkość w UK. Tutaj nie dostaje się zwolnienia w ciąży, a pracodawcy nie każą na nie iść, bo tutaj się po prostu tego nie praktykuje. Tylko poważne przypadki zagrożenia ciąży, gdzie trzeba leżeć w szpitalu obligują do zwolnienia. I nie dostaje się 100% wypłaty tak jak w PL, tylko około 50%.
Prawda jest taka, że w PL pracodawca woli powiedzieć, aby kobieta poszła na zwolnienie, bo to dla niego wygoda. Bo powinni zapewnić odpowiednią pracę ciężarnej a nie każdy ma taką możliwość/chęć.

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez blackberry89

Ja nie mogę bez bo lekarz ze wzgledu na infekcje kazał stosować

wspolczuje :/ ja od tylu lat jade bez gumki na tabletach, ze nie pamietam jak to jest z

[FlightlessBird]

Napisane przez soniuska

a co do nospy to lepiej spasmoline podobno

Spasmolina jest na receptę
A po 2 nie jest zalecana w ciazy Chyba, że lakarz zaleci inaczej.

[soniuska]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

wspolczuje :/ ja od tylu lat jade bez gumki na tabletach, ze nie pamietam jak to jest z

ja jechalam bez gumki i bez tabletek

[madzixx88]

podczytuję Was jednym okiem a drugim ogarniałam dom, obiad, budyń, a w między czasie jeszcze drzemka mnie dopadła

Majka-dzięki za cynk, skoczę do SuperPharm obczaić co tam ciekawego na -40 % a po rurki z H&Mu też się chcę wybrać, ale najpierw muszę sobie skombinować ten kupon zniżkowy


Karola-gratuluję córeczki

ja też się cieszę z L4, co prawda moja szefowa uważa, że "ciąża to nie choroba" i że jej przy obu ciążach wody odeszły w pracy no ale...nie miała nic do gadania
pracowałam do 9tc i miałam dość, mdłości, ciągła senność mam stresującą pracę (w kancelarii) co prawda umysłową a nie fizyczną ale potrafi być wyczerpująca.. dużo klientów się przewija, 8h przy komputerze i papierach a że mój gin na pierwszej wizycie zachęcająco zapytał czy potrzebuję zwolnienie, to po naradzie z doświadczonymi koleżankami w ciąży na kolejnej już je wziełam

[soniuska]

Napisane przez FlightlessBird

Spasmolina jest na receptę
A po 2 nie jest zalecana w ciazy Chyba, że lakarz zaleci inaczej.

ja od wielu ciezarnych slyszalam ze dostaja spasmoline a nie nospe bo nospa wcale taka dobra nie jest jesli chodzi o sklad ;O
nie wiem.

[_Madison_]

SYLWIA - wybacz ja też nie bardzo widzę związek w tym co piszesz.
Ale po wpisach mogę wywnioskować, że w ciąży to najlepiej położyć się do łóżka aż do rozwiązania i nic nie robić