Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

[kasienka1985]

czeeeeeeść
nadrabiam Was od ponad godziny wariatki więcej pisać nie mogłyście?

Napisane przez ola_la_7676

wrzucam moje lumpeksowe zdobycze
wyczaiłam tez dla siebie tunikę i bluzkę.
i dla dzidzi kilka rzeczy,

ciuszki super
tunika z Atmo- miałam taką samą i jej nie cierpiałam, strasznie ciasne miała rękawy i wiecznie mi się zsuwała z ramion

Napisane przez aural

spoko ja ryczę na reklamie johnson'a, nan i pampers'a

skąd ja to znam

Napisane przez LuckyLove

No i znów nadrabianie :P

Mmmm Czuję się jak nówka w końcu mam wlosy jak człowiek ale się fajnie czuję, taka mała rzecz a cieszy Moja fryzjerka chwyciła się za głowę jak zobaczyła jakie mam odrosty

Pokaż się kochana w nowej odsłonie

Napisane przez fistaszek24

Ja jak wiem z jaiego źródła czyli używane po dzieciach znajomych to ok ale w sh nic raczej nie kupuje jeśli chodzi o dziecko chyba, ze bluza spodnie kurtka.

dziewczyny ja bardzo rzadko kupuje coś w lumpach, bo jakos po prostu mi tam nie po drodze, ale wyjaśnijcie mi proszę tę straszliwą niechęć do ciuchów z sh??
przecież wszystko co się kupi w takim sklepie i tak trzeba wyprać... normalka
dla mnie nie ma znaczenia czy kupuje ciucha z sh czy w centrum handlowym gdzie przede mna tysiac spoconych osób ją przymierzało... tak czy siak trzeba to wyprać i już

Napisane przez niunia50007

Powiedzcie mi kobietki czy wy na wasze USG zabrałyście kiedykolwiek swojego faceta ?? Bo przyznam że mój bardzo ochoczo chciał iść aby zobaczyć naszego maluszka , lecz przyznam że ja się nie mogłam jakoś do tego przemóc i nie zabrałam go do gabinetu ?? Jak jest u was czy może ze mnie jest jakaś wyrodna żona

ja zabrałam mojego faceta z którym nie układa mi się najepiej...
pozniej mówił ze troche mu było głupio przy usg dopochwowym, ale ja sie tym kompletnie nie przejmowałam
a uwierzcie , że mega ze mnie wstydziocha
człowiek w obliczu ciąży zupełnie się zmienia

Napisane przez strzalka44

Co do starań to u nas udalo się w pierwszym cyklu i nie nazwałabym tego sraraniami. Raz pod wpływem jakiegoś impulsu machnęłam ręką i kochaliśmy sie bez zabezpieczenia. Później juz mi się dzidziuś odwidział ale wtedy bylo już za późno. Z perspektywy czasu cieszę sie ze udalo sie tak szybko bo tak to pewnie jeszcze długo bym zwlekała. Na początku byłam przerażona, płakałam ale teraz juz sobie nie wyobraża ze mogło być inaczej chociaż czasami ogarnia mnie przerażenie za to mój TŻ cieszył sie baaardzo dalej tak jest

u mnie była to totalna niespodzianka...
rozstałam się z facetem i postanowiłam wyjechać do Anglii...
2 dni przed wylotem sie dowiedzialam o ciąży...

Napisane przez Opulka

Mój był na pierwszym, potem już się jakoś nie złożyło, bo jego praca :/ Ale zdziwiło mnie, że macie opory bo badanie było dowcipne. A dzieciaka to jakżeście robili, przez osmozę, pączkowanie? Nie wiem co w tym krępującego, skoro facet i tak widział "tamte rejony" wcześniej.

ale się uśmiałam


Dziewczątka od kiedy wstałam mam mega zgagę i mdłości...
A myślałam , że juz mi przechodzi!
By to szlag takie samopoczucie!
Ide wstawić rosoła

[niunia50007]

Napisane przez aural

True
ale ja mam w pamięci jak wygląda poród i jeżeli macie marzenie (wspólnie) żeby rodzić razem to właśnie okres ciąży i comiesięcznych badań jest najlepszym okresem żeby się do tego przygotować.
Spróbujcie na chwilę nie myśleć o własnym wstydzie czy deklarowanym przez tż skrępowaniu i wyobraźcie sobie jak wielkim szokiem będzie dla niego patrzenie na poród, gdzie między nogi na fotelu zaglądać wam może nawet kilkanaście osób (jak traficie na obchód to nie jest to nic nadzwyczajnego...), a kolejnych co najmniej kilka będzie wam tam gmerać...

Wiecie ja jestem daleka od oceniania kogokolwiek tylko chcę zwrócić waszą uwagę na pewne sprawy, których w tej chwili zdajecie się nie dostrzegać, a które na 100% się wydarzą za jakieś pół roku

Jak najbardziej zdaję sobie sprawę z pewnych spraw i z opowiadań domyślam się i wiem że poród to nie wizyta u kosmetyczki a kawal ciężkiej pracy niekoniecznie wyglądający estetycznie ja po prostu potrzebuje więcej czasu na oswojenie się z pewnymi sytuacjami

[pani_pierozkowa]

Napisane przez aural

True
ale ja mam w pamięci jak wygląda poród i jeżeli macie marzenie (wspólnie) żeby rodzić razem to właśnie okres ciąży i comiesięcznych badań jest najlepszym okresem żeby się do tego przygotować.
Spróbujcie na chwilę nie myśleć o własnym wstydzie czy deklarowanym przez tż skrępowaniu i wyobraźcie sobie jak wielkim szokiem będzie dla niego patrzenie na poród, gdzie między nogi na fotelu zaglądać wam może nawet kilkanaście osób (jak traficie na obchód to nie jest to nic nadzwyczajnego...), a kolejnych co najmniej kilka będzie wam tam gmerać...

Wiecie ja jestem daleka od oceniania kogokolwiek tylko chcę zwrócić waszą uwagę na pewne sprawy, których w tej chwili zdajecie się nie dostrzegać, a które na 100% się wydarzą za jakieś pół roku

Zasadniczo ja jednak będę się starała uniknąć szpitala gdzie w krocze będzie mi zaglądać kilkanaście osób. Nie żyjemy w latach '50 i bez przesady, ale po to są fundacje Rodzić po Ludzku itd. żeby kobieta mogła zachować jakąś intymność w trakcie porodu - jakie kilkanaście osób, położna (ewentualnie na zmianę z drugą) i lekarz jak coś się dzieje. Obchód w czasie porodu? Byłam przy paru porodach w życiu, co prawda bardziej od strony karetki niż bloku porodowego ale nie wiem w jakim szpitalu są takie praktyki.
Ja wcale nie zamierzam swojego Tż wypychać żeby mi w krocze zaglądał - chcę rodzić z nim, ale na litość, zostawmy jednak pewne rzeczy za kurtyną

[niunia50007]

Napisane przez pani_pierozkowa

Zasadniczo ja jednak będę się starała uniknąć szpitala gdzie w krocze będzie mi zaglądać kilkanaście osób. Nie żyjemy w latach '50 i bez przesady, ale po to są fundacje Rodzić po Ludzku itd. żeby kobieta mogła zachować jakąś intymność w trakcie porodu - jakie kilkanaście osób, położna (ewentualnie na zmianę z drugą) i lekarz jak coś się dzieje. Obchód w czasie porodu? Byłam przy paru porodach w życiu, co prawda bardziej od strony karetki niż bloku porodowego ale nie wiem w jakim szpitalu są takie praktyki.
Ja wcale nie zamierzam swojego Tż wypychać żeby mi w krocze zaglądał - chcę rodzić z nim, ale na litość, zostawmy jednak pewne rzeczy za kurtyną

DOOOOOOOKŁADNIE idealnie powiedziane !

[aural]

Napisane przez niunia50007

Jak najbardziej zdaję sobie sprawę z pewnych spraw i z opowiadań domyślam się i wiem że poród to nie wizyta u kosmetyczki a kawal ciężkiej pracy niekoniecznie wyglądający estetycznie ja po prostu potrzebuje więcej czasu na oswojenie się z pewnymi sytuacjami

Nie ma problemu, ale pogadajcie we dwójkę i powiedz mu, że to takie krępujące twoim zdaniem, ale z drugiej strony chciałabyś żeby był z Tobą w tych jakże ważnych dla Was chwilach i poproś go np. żeby się odwracał albo wychodził z gabinetu na czas samego badania... ale po prostu pozwól mu być, bo w sumie jakby nie patrzeć to miał całkiem aktywny udział w powołaniu tego życia inna rzecz jest taka, że jak już się pojawia widok na monitorze, to żaden chłop nie zwraca uwagi na metodę jaką odbywa się big brother, ale musi zapamiętać każdy szczegół żeby po wyjściu wszystkim dookoła objaśnić jakim jest mistrzem świata

[kasienka1985]

Każda z nas jest inna więc nie ma co się spierać
Uważam, że warto jednak tego tatusia włączyć do wspólnych wizyt...
Zupełnie inaczej wtedy on na to popatrzy, nawet pomimo chwilowego skrępowania!

Co do porodu każda ma marzenie o intymności w tej sytuacji, ale podejrzewam że w tej godzinie zero i tak jest już nam to zupełnie obojętne nie rodziłam nigdy, tylko tak podejrzewam

Dziewczyny ja np nigdy nie byłam u faceta ginekologa i mam przed tym wielkie opory wiec nikogo absolutnie negować nie będę, bo przede mną samą jeszcze sporo pracy i odwagi

[ruskaa]

dziewczyny ostatnio tu na wizażu wypełniłam jakąś ankietę/konkurs dotyczący balsamu na rozstępy w ciąży Palmers, z ciekawości wypełniłam, odesłałam i teraz dostałam przesyłkę z balsamem i ulotką za darmo
ale się cieszę

[niunia50007]

Napisane przez ruskaa

dziewczyny ostatnio tu na wizażu wypełniłam jakąś ankietę/konkurs dotyczący balsamu na rozstępy w ciąży Palmers, z ciekawości wypełniłam, odesłałam i teraz dostałam przesyłkę z balsamem i ulotką za darmo
ale się cieszę

Świetnie to zdawaj relacje jak się sprawdza

[aural]

Napisane przez pani_pierozkowa

Zasadniczo ja jednak będę się starała uniknąć szpitala gdzie w krocze będzie mi zaglądać kilkanaście osób. Nie żyjemy w latach '50 i bez przesady, ale po to są fundacje Rodzić po Ludzku itd. żeby kobieta mogła zachować jakąś intymność w trakcie porodu - jakie kilkanaście osób, położna (ewentualnie na zmianę z drugą) i lekarz jak coś się dzieje. Obchód w czasie porodu? Byłam przy paru porodach w życiu, co prawda bardziej od strony karetki niż bloku porodowego ale nie wiem w jakim szpitalu są takie praktyki.
Ja wcale nie zamierzam swojego Tż wypychać żeby mi w krocze zaglądał - chcę rodzić z nim, ale na litość, zostawmy jednak pewne rzeczy za kurtyną

uwierz mi, że jak będziesz rodziła w trakcie obchodu to Ci przyjdą... i jest ci już wtedy tak wszystko jedno, że nawet nie oponujesz (szczególnie jak rodzisz od kilkunastu godzin i masz skurcze co minutę)...
I żebyście mnie dobrze zrozumiały nie jestem za tym żeby tż razem z lekarzem mi w krok zaglądał, ale jestem za tym żeby się obył z sytuacją, gdy ktoś (lekarz/położna) mi gmera i jest to sytuacja ok.

[pani_pierozkowa]

Napisane przez kasienka1985

Każda z nas jest inna więc nie ma co się spierać
Uważam, że warto jednak tego tatusia włączyć do wspólnych wizyt...
Zupełnie inaczej wtedy on na to popatrzy, nawet pomimo chwilowego skrępowania!

Co do porodu każda ma marzenie o intymności w tej sytuacji, ale podejrzewam że w tej godzinie zero i tak jest już nam to zupełnie obojętne nie rodziłam nigdy, tylko tak podejrzewam

Dziewczyny ja np nigdy nie byłam u faceta ginekologa i mam przed tym wielkie opory wiec nikogo absolutnie negować nie będę, bo przede mną samą jeszcze sporo pracy i odwagi

W godzinie zero pewnie wszystko jedno, dlatego ja już teraz powiedziałam swojemu "Rodzimy razem, ale od krocza to się trzymaj z dala"

Ja też nigdy nie byłam u faceta ginekologa

Napisane przez ruskaa

dziewczyny ostatnio tu na wizażu wypełniłam jakąś ankietę/konkurs dotyczący balsamu na rozstępy w ciąży Palmers, z ciekawości wypełniłam, odesłałam i teraz dostałam przesyłkę z balsamem i ulotką za darmo
ale się cieszę

Fajnie

[Opulka]

Nie ma co planować kurtyna czy nie, bo najprawdopodobniej wszystkie te plany trafi szlag w momencie pierwszego skurczu i podejrzewam, chociaż nigdy nie rodziłam, ale aural jakoś nie rozwiewa tych moich obaw że będziemy mieć w głębokim co i kiedy TŻ widział. Więc lepiej go oswajać.

A faceci ginekolodzy są fajni. Ja mam same dobre z nimi doświadczenia. Ale nie wiem czy to ze względu na ich płeć. Chyba nie, bo w sumie lekarz to dla mnie lekarz. Jak chce może być trans, ma mnie leczyć i tyle

[Santilia]

Napisane przez ruskaa

też się właśnie nad nim zastanawiałam.. powoli zaczynam czegoś szukać żeby nic mi nie wyskoczyło, za chwilę II trymestr więc czas się smarować

koleżanka zamawiała ostatnio coś w aptece internetowej i poprosiła o próbki. dostała właśnie palmer's i ma mi dać, także najpierw przetestuję

Napisane przez kasienka1985

Każda z nas jest inna więc nie ma co się spierać
Uważam, że warto jednak tego tatusia włączyć do wspólnych wizyt...
Zupełnie inaczej wtedy on na to popatrzy, nawet pomimo chwilowego skrępowania!

Co do porodu każda ma marzenie o intymności w tej sytuacji, ale podejrzewam że w tej godzinie zero i tak jest już nam to zupełnie obojętne nie rodziłam nigdy, tylko tak podejrzewam

Dziewczyny ja np nigdy nie byłam u faceta ginekologa i mam przed tym wielkie opory wiec nikogo absolutnie negować nie będę, bo przede mną samą jeszcze sporo pracy i odwagi

ja też nigdy nie byłam u gina - faceta nawet jak idę do pana internisty to kiepsko się z tym czuję;P no ale cóż. takie życie, niektóre rzeczy nawet jak krępujące to trzeba przejść.
także myślę, że trzeba polać po jednym i zakończyć dyskusję oczywiście polewamy wodę/sok

[Czarnulka7891]

Mój to sie sam będzie trzymał z daleka, bo sie krwi boi, wiec mam z głowy jego zaglądanie tam gdzie nie powinien

ruska, szczęściara

[pani_pierozkowa]

Napisane przez aural

uwierz mi, że jak będziesz rodziła w trakcie obchodu to Ci przyjdą... i jest ci już wtedy tak wszystko jedno, że nawet nie oponujesz (szczególnie jak rodzisz od kilkunastu godzin i masz skurcze co minutę)...
I żebyście mnie dobrze zrozumiały nie jestem za tym żeby tż razem z lekarzem mi w krok zaglądał, ale jestem za tym żeby się obył z sytuacją, gdy ktoś (lekarz/położna) mi gmera i jest to sytuacja ok.

Na pewno na salę nie ma prawa wejść kilkanaście osób i bez zgody rodzącej kontemplować jej krocze - sorry ale przy tym będę uparta bo pracowałam na SOR-ach trochę obchodów w życiu zrobiłam i obchód czy nie obchód bez zgody pacjenta nie wolno nic.
Zasadniczo mało mnie interesuje jak bardzo będzie mnie bolało, mam pewien limit swojej godności poniżej którego nie zejdę - i zaglądanie mi w krocze osób które mają figę wspólnego z moim porodem jest zdecydowanie poniżej tego limitu.
W szpitalach położniczych w moim mieście którymi się interesowałam nie ma praktyki obchodu podczas porodu - mogą do mnie przyjść PO porodzie, jak już leżę na sali, aby ocenić mój stan, ale w czasie porodu to po kiego? Mój stan jest wtedy kontrolowany przez położną i lekarza. Nie strasz To że w czasie Twojego porodu tak było nie znaczy że będzie tak podczas porodu każdej z Nas

[ruskaa]

Napisane przez niunia50007

Świetnie to zdawaj relacje jak się sprawdza

jak zacznę II trymestr(za kilka dni) to zacznę się smarować
zdam relację co i jak

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Napisane przez niunia50007

Świetnie to zdawaj relacje jak się sprawdza

Napisane przez Czarnulka7891

Mój to sie sam będzie trzymał z daleka, bo sie krwi boi, wiec mam z głowy jego zaglądanie tam gdzie nie powinien

ruska, szczęściara

pierwszy raz coś dostałam od tak, za darmo :P

[Opulka]

ruskaa a Twoja mama, siostry etc. miały rozstępy po ciąży? Bo to też często sprawa dziedziczna jest i może być tak (odpukać, odpukać) że kremować to się można ale nie tu leży problem.

[ruskaa]

Napisane przez Opulka

ruskaa a Twoja mama, siostry etc. miały rozstępy po ciąży? Bo to też często sprawa dziedziczna jest i może być tak (odpukać, odpukać) że kremować to się można ale nie tu leży problem.

wiem wiem, zależy od genów, ale zawsze w razie co przeciwdziałać można
nie mam siostry, a mama ma rozstępy(nie duże) na brzuchu, ale jest po trójce dzieci i tu też wpływ mogło mieć to, że w każdej ciąży ponad 20 kg przytyła, ale teraz wygląda super, szczuplutka a rozstępów praktycznie nie widać

[kasienka1985]

Napisane przez Opulka

A faceci ginekolodzy są fajni. Ja mam same dobre z nimi doświadczenia. Ale nie wiem czy to ze względu na ich płeć. Chyba nie, bo w sumie lekarz to dla mnie lekarz. Jak chce może być trans, ma mnie leczyć i tyle

slyszałam to tysiące razyz ze faceci ginekoodzy sa duzo lepsi niz kobiety, duzo bardziej deikatni przy badaniu chociazby, ale nigdy sie swiadomie nie zdecydowalam zeby do takowego pójść
wiem, ze przy porodzie nie bede miala na to wpływu, bo nie wiem kogo zastane na dyzurze licze na to ze bedzie mi to obojetne

Napisane przez Santilia

ta nawet jak idę do pana internisty to kiepsko się z tym czuję;P no ale cóż. takie życie, niektóre rzeczy nawet jak krępujące to trzeba przejść.
także myślę, że trzeba polać po jednym i zakończyć dyskusję oczywiście polewamy wodę/sok

no to ja polewam herbatkę

[ruskaa]

Dziewczyny, wyobraźcie sobie, że jakiś czas temu założyłam firmę i dziś dostałam list z treścią : wezwanie do zapłaty 195zł za wpis do CEiDG , trochę mnie to zdziwiło, wydawało mi się, że to jest bezpłatne..poszperałam w internecie i wyobraźcie sobie, że znowu jacyś oszuści wysyłają lewe listy a ludzie płacą.... uff jak dobrze, że zdarza mi się jeszcze myśleć
idę z tym na policję, nie pozwolę naciągać siebie i innych!

[mimi_77]

Hej laski, witam się po pracy. Z mężem troche lepiej - rozmawiamy!!

Mój małżonek jeszcze przed ślubem mówił, że chce być przy porodzie i nadal się tego trzyma. Najpierw nie chciałam ale teraz jak jestesmy małżeństwem to zmieniłam zdanie co do pewnych spraw i jesteśmy jedno więc jesli chce to proszę bardzo

Co do lekarzy facetów to też zawsze się wstydziłam ale jak zaszłam to nie patrzyłam czy babka czy facet tylko szukałam jak najepszego ktory mnie szczesliwie poprowadzi przez ciąże no i padło na poleconego mi obecnego gina

Ooo i czekam na info o Palmers bo też chciałam sobie zakupić Chociaż moja mama nie ma rozstępów ale wole dmuchać na zimne

[marynka42]

Kochane Mamusie Majowe 2015!
odzywam się po prawie 3 tygodniach, ale u mnie bez zmian - stresująca praca, studia, dom, za tydzien ślub... i niestety źle to się odbiło na moim zdrowiu.
po wizycie 23.10 wszystko było ok, chociaż nie miałam robionego usg (dziecko 9.10 miało koło 3,5 cm), dostałam skierowanie na kolejne badania, ale w pracy nic się nie zmienia ... 8h przy kompie i wokól chemii. nie polecam tak a propo lekarzy na nfz, moja lekarka jest do dupy - teraz to wiem, usg i tak mi kaze robic prywatnie, tak samo niektore badania, nawet mnie nie zwazyła, a ja mimo - jak potem wam wyjaśnie - już prawie 13 tygodnia, mam na wadze - 4kg, mimo, że nie wymiotowałam ani razu (stres).

no i niestety dziś, jadąc rano do pracy, zemdlałam w autobusie.
wzięłam w pracy wolne na żądanie, jak już znalazłam sie w domu to dałam znac szefom, co oczywiscie spotkało się z małym uznaniem.

oczywiście szybka wizyta u mojej gin na nfz - bez szans, prywatnie dzownię - a tam terminy za tydzień, na szczęście miałam dziś iść na usg do jakiegoś nieznajomego mi lekarza (prywatnie z zalecenia ginekolożki z nfz ;/) i na szczęscie wszystko w porządku.

miałam mieć termin na 23.05, potem na 21.05, potem 19.05, a dziś okazało się, że dziecko ma ponad 8 cm i termin mam na 15.05...
dlatego chyba czuję się tak bardzo osłabiona, ale niestety na razie lekarze każa mi pracować.

dokucza mi straszny ból brzucha - kłujący, jakoś od 3 dni,lekarz zalecil 1 paracetamol dziennie, ale tylko przez kilka dni, podobno strasznie mi dokucza, bo mam bardzo niskie ciśnienie. myślicie, że to normalne, że czuję takie ukłucia kilkanaście razy na godzinę?


następna wizyta jutro o 17:40.


powiem Wam, że mó Tż bardzo mnie zawodzi.
wszystko na mojej głowie, ślub (obrączki, restauracja, nawet przedłużanie jego spodni od garnituru), a ile razy mu to wypominam, to mówi, że coś załatwi... i na gadaniu się kończy. a ja naprzwdę mam pracę mgr, studia co każdy tydzień i prace od 7 do 17 + zalatwianie kredytu na mieszkanie i ogarnianie kafelkarzy, elektryków itd
aż mi się tego ślubu odechciewa.

przepraszam za tak długi wpis i za tyle nieobecności, bardzo bym chciała być już w domu i mieć czas na wszystko, niestety ;(

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez kasienka1985

slyszałam to tysiące razyz ze faceci ginekoodzy sa duzo lepsi niz kobiety, duzo bardziej deikatni przy badaniu chociazby, ale nigdy sie swiadomie nie zdecydowalam zeby do takowego pójść
wiem, ze przy porodzie nie bede miala na to wpływu, bo nie wiem kogo zastane na dyzurze licze na to ze bedzie mi to obojetne

no to ja polewam herbatkę

potwierdzam, też wolalam kobiety, ale faceci są lepsi - a miałam już 4 mężczyzn ginekologów

[201606011622]

ktoś mówił o moim toxo - jutro jadę na badanie, wiec jeszcze nic nie wiem.
to tsh mi wyszło nie takie jak trzeba - może o to chodzi? zamierzam prywatnie do endo się wybrac.

co do kwestii porodu, tez nie wyobrazam sobie zeby tz stał i patrzył razem z lekarzem w moje krocze. zreszta znam go, nie wytrzymałby tego widoku. będę chciała zeby mnie za rękę potrzymał , postał "przy głowie" a nie tam z położną czy lekarzem gmerał..

no i Pierożkowa dobrze mówisz, przy porodzie powinien być lekarz, jedna czy dwie położne, jakaś ogólna pielęgniarka i tyle a nie cały personel ... to tym bardziej się zestresuję.

to niektórych z nas pierwsze porody i to chyba naturalne, ze mamy obawy i kazda inaczej przeżywa tą kwestię.

[Opulka]

Napisane przez ruskaa

Dziewczyny, wyobraźcie sobie, że jakiś czas temu założyłam firmę i dziś dostałam list z treścią : wezwanie do zapłaty 195zł za wpis do CEiDG , trochę mnie to zdziwiło, wydawało mi się, że to jest bezpłatne..poszperałam w internecie i wyobraźcie sobie, że znowu jacyś oszuści wysyłają lewe listy a ludzie płacą.... uff jak dobrze, że zdarza mi się jeszcze myśleć
idę z tym na policję, nie pozwolę naciągać siebie i innych!

Oburzenie słuszne, ale tego typu oszuści grasują na każdym kroku i usuniesz jednego to 10 na to miejsce się pojawi. Gdy ja zakładałam firmę to mnie wręcz pani w urzędzie i ZUSie ostrzegała Czyli oni wiedzą doskonale, że takie praktyki mają miejsce. No i wcale nie są nielegalne. Przeczytaj dokładnie to pismo. Do czego oni Cię chcą wpisać? DO CEiDG czy czegoś z bardzo podobną nazwą, gdzie zmienione jest tylko jedno słowo (najczęściej synonim) w nadziei, że się nie kapniesz? Przeczytaj dokładnie.

[ruskaa]

Dziewczyny co na zimno,zajady lub opryszczkę w kąciku ust, byleby bezpieczne ?

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Napisane przez Opulka

Oburzenie słuszne, ale tego typu oszuści grasują na każdym kroku i usuniesz jednego to 10 na to miejsce się pojawi. Gdy ja zakładałam firmę to mnie wręcz pani w urzędzie i ZUSie ostrzegała Czyli oni wiedzą doskonale, że takie praktyki mają miejsce.

to jest skandal!! dwie stówki stracić na jakiś kretynów..? ludzie są zabiegani i nie myślą co to tylko płacą...

[201606011622]

no niezłe rzeczy się dzieją

[Opulka]

Napisane przez ruskaa

to jest skandal!! dwie stówki stracić na jakiś kretynów..? ludzie są zabiegani i nie myślą co to tylko płacą...

No i tez nie czytają. U mnie leciało to jakoś tak
"Wpis do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej jest obowiązkowy <blablablabla kilka linijek>
Żeby wpisać się do Głównej Ewidencji i Informacji...(czy coś takiego) należy wpłacić kwotę 130 zł...<blablabla kilka linijek> Informujemy, że do tej pory nie otrzymaliśmy wpłaty na konto"

Jak kto nie doczyta że główna i centralna to nie to samo, to ma problem. Ale to pismo jest tak skonstruowane, że formalnie prawa nie łamią.

[Czarnulka7891]

ło matko marynka, ale sie u Ciebie dzieje

lekarze widze nie mają dla Ciebie litości... strasznie Ci współczuje, bo wiem jak to jest pracować przy gorszym samopoczuciu

mam nadzieje, ze chociaż po ślubie odetchniesz i problemy też już się skończą, bo w końcu będzie to juz tez (przez nas wszystkie wypatrywany) II trymestr

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

lipcówki się pojawiły

te już tak długo nie czekały z zakładaniem wątku

[kasienka1985]

Marynka bidulko zwolnij troszkę

Napisane przez ruskaa

Dziewczyny, wyobraźcie sobie, że jakiś czas temu założyłam firmę i dziś dostałam list z treścią : wezwanie do zapłaty 195zł za wpis do CEiDG , trochę mnie to zdziwiło, wydawało mi się, że to jest bezpłatne..poszperałam w internecie i wyobraźcie sobie, że znowu jacyś oszuści wysyłają lewe listy a ludzie płacą.... uff jak dobrze, że zdarza mi się jeszcze myśleć
idę z tym na policję, nie pozwolę naciągać siebie i innych!

nie żartuj a to czarcie pomioty


kto chce rosołku?? polewam kto chce bo właśnie gotuję

[pani_pierozkowa]

Napisane przez Czarnulka7891

ło matko marynka, ale sie u Ciebie dzieje

lekarze widze nie mają dla Ciebie litości... strasznie Ci współczuje, bo wiem jak to jest pracować przy gorszym samopoczuciu

mam nadzieje, ze chociaż po ślubie odetchniesz i problemy też już się skończą, bo w końcu będzie to juz tez (przez nas wszystkie wypatrywany) II trymestr

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

lipcówki się pojawiły

te już tak długo nie czekały z zakładaniem wątku

Też widziałam lipcóweczki... leci ten czas

[201606011622]

ja chcę ja chcę !