|
|
#31 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 240
|
Dot.: Problem "weselny" z rodzicami.
Nie mówię że jest to w porządku czy w 100% moralnie, ale skoro zdecydowaliśmy się na współżycie (jak większość par przed ślubem) i oboje jesteśmy wierzący to chcieliśmy chociaż w ten sposób podejść do sakramentu w względnej czystości
|
|
|
|
|
#32 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Problem "weselny" z rodzicami.
Cytat:
Już od dłuższego czasu zastanawiam się nad tym, że skoro spowiedź- z definicji- powinna składać się z żalu za grzechy, w tym przypadku z współżycia przez ślubem, to gdzie ten żal Chyba, że ktoś faktycznie tego żałuje-to pardon.
|
|
|
|
|
|
#33 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Problem "weselny" z rodzicami.
Zaluje grzechu a nie tego ze bylo dobrze.
|
|
|
|
|
#34 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 240
|
Dot.: Problem "weselny" z rodzicami.
Uznajmy więc że to już kwestia moralności czy sumienia każdej z osobna
![]() A powiedzcie, co myślicie o takiej sytuacji: mam pewną koleżankę (znamy się od wielu lat, utrzymujemy w miarę "systematyczne" kontakty typu kawa/plotki itd.) której pochwaliłam się przygotowaniami ślubnymi. Od razu rzuciła że czuje się zaproszona i nie może się doczekać co wymyślimy, a ja niewiele myśląc rzuciłam hasłem "zaproszenie masz obowiązkowe". I to był mój błąd, bo o ile myślałam że rozmowa toczy się w formie żartu czy takiego zwykłego przegadywania się, to od kilku spotkań zauważyłam że ona mówiła całkowicie poważnie. I tu rodzi się problem, bo o ile lubię ją jako koleżankę, to najzwyczajniej w świecie wiem że lubi przyćmić każdą zabawę a jej chłopak to zwyczajny, paskudny gbur, na którego nie idzie patrzeć. Nie chce popsuć sobie zabawy ani naszych koleżeńskich relacji i prosto z mostu wypalić że z zaproszenia nic nie będzie, więc zaczęłam trochę naciągać kwestie finansowe, że chyba budżet nie pozwoli na wielkie wesele itd. a ona i tak skwitowała że dobrze że będzie zaproszona Nawaliłam ja, bo niewiele myśląc potwierdziłam jej pytanie, ale jak to dyskretnie odkręcić? Dodam że do ślubu MASA czasu ![]() Wiem, małe nieporozumienie urasta dla mnie do wielkiej rangi
|
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Problem "weselny" z rodzicami.
Gdyby jakaś moja koleżanka, z którą mam regularny kontakt (a nie tylko ''cześć-cześć'' na ulicy) robiła wesele, na które zapraszałaby nie tylko rodzinę, ale również znajomych, to poczułabym się dziwnie. Nie obraziłabym się, ani nie miała pretensji, bo to w końcu jej impreza, ale nie wiedziałabym, jak się w stosunku do niej zachować. Tutaj zależy, czy spotykacie się raz w roku, czy raczej należycie do tej samej grupy znajomych i inne osoby z tej grupy będą zaproszone.
Nie pojmuję obaw o to, że ukradnie Ci zabawę ( o to chyba chodziło w zdaniu, że lubi przyćmić), bo jednak co innego zwykłe imprezy a co innego wesela. Jeżeli jest towarzyska, to pewnie lubi zwracać na siebie uwagę, ale na weselu ta uwaga i tak jest skierowana na PM, więc musiałaby być złośliwa, żeby chcieć to zmienić. Może jest, ja jej nie znam ![]() Rozumiem za to problem z facetem. Też nie chciałabym na weselu kogoś, kogo nie lubię. Skoro zostało jeszcze trochę czasu, to może się rozstaną A tak poważnie, to jeżeli naprawdę nie chcesz ich zaprosić, to musisz jej to szczerze powiedzieć. Nie baw się w wymówki, bo ona czuje się zaproszona (słusznie zresztą) i jak jej powiesz, że np. musicie ograniczyć listę gości, to pomyśli, że po prostu nie zaprosicie nikogo nowego, a ona ma już zaklepane miejsce .
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 240
|
Dot.: Problem "weselny" z rodzicami.
Cytat:
Jest to koleżanka z którą widuję się przeciętnie raz czy dwa w miesiącu + telefon czy rozmowa na facebooku. Kiedyś chodząc do tej samej szkoły widywałyśmy się codziennie, wiec nie wiem nawet jakim stopniem "bliskości" mogę ją określić Tym bardziej że wesele odbędzie się za 2-3 lata (to jeszcze niestety nie jest uzgodnione), więc myślę że te relacje jeszcze się osłabią, bo pracuje i studiuje, a jak dojdą konkretniejsze przygotowania to zwyczajnie stracę trochę czasu.No i nie planuję zaprosić nikogo z naszej wspólnej grupy znajomych ![]() Z tym zwracaniem na siebie uwagę jest tak, że koleżanka ma się za mistrzynię parkietu Każda zabawa czy wesele z jej udziałem nie obejdzie się bez popisów tanecznych i takiego głupiego, choć może nieświadomego zwracania na siebie uwagę (stwierdzam to po tym jak zobaczyłam kawałki filmu weselnego brata jej chłopaka bo chyba pojawiała się tam częściej niż para młoda bo zajmowała dziwnie podobne pozycje co kamerzysta ).No ale z drugiej strony to nie dość ze naprawdę nie lubię tego jej faceta, to nie rozumiem tez takiego parcia na to wesele, bo nie zna ani naszych rodzin, ani tych bliższych, ani dalszych.. Więc trochę nie rozumiem co jej tak zależy
|
|
|
|
|
|
#37 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Problem "weselny" z rodzicami.
Cytat:
Z tego co zrozumiałam, to w tym roku skończyłyście szkołę? Z doświadczenia Ci powiem, że jeżeli nie jesteście przyjaciółkami, to za 2-3 lata nie będziecie miały kontaktu i problem sam się rozwiąże
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
|
|
|
|
|
#38 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 240
|
Dot.: Problem "weselny" z rodzicami.
Cytat:
Hmm, to chyba tylko ja bym się niezręcznie czuła znając tylko partnera i parę młodą Ale z drugiej strony nie chcę jej zaprosić tylko dlatego że ona chce się pobawić, skoro nie planujemy wielkiego wesela bo samą rodzinę mamy dużą.. Powinnam pięć razy pomyśleć zanim palnę taką głupotę..Dokładnie, w tym roku kończyłyśmy szkołę, więc zastanawiam się jak to będzie za te 2/3 lata. Bo od czasu matury i egzaminów zawodowych mija pół roku a widujemy się w sumie systematycznie, ale niezbyt często
|
|
|
|
|
|
#39 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Problem "weselny" z rodzicami.
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:00.







Chyba, że ktoś faktycznie tego żałuje-to pardon.
Nawaliłam ja, bo niewiele myśląc potwierdziłam jej pytanie, ale jak to dyskretnie odkręcić? Dodam że do ślubu MASA czasu





