Co planujecie kupić a co będzie modne?

[aga79]

NR bardzo mi się podoba i na mojej skórze pachnie bosko tylko znika z niej w expresowym tempie Hypnose stoi już u mnie na półce i łypie oczkiem, ale przeznaczony jest na chłodniejsze dni Promesse też testowałam i na mnie nie pachniał zbyt intensywnie, jak dla mnie może być, ale nie na jesien, raczej na cieplejsze dni

[201607150859]

Dla mnie również Promesse jest nieodpowiednie do nadchodzącego sezonu, bo jakieś takie ulotne, lekkie, wiosenne, nietrwałe. I odrobinę banalne, z kwaskową nutą wśród słodyczy.
Niestety, jako "zapach ulicy" typuję Alien i już się boję. Zgadzam się, że jest zabójczo trwały i jedno małe psiknięcie może zwalić z nóg. Chociaż ciekawa to propozycja, alemyślę, że gdyby był firmowany innym nazwiskiem, nie byłby wcale hitem.

[demonik]

W czwartek poznałam Promesse - była to znajomość przelotna, z pewnością się nie zaprzyjaźnimy .

Wczoraj (w piątek) natomiast wpadłam do Sephory z obłędem w oczach i tylko "ochy" i "achy" z siebie wydawałam. Na widok tylu wyczekiwanych nowości of course .
Leżą przede mną (na papierkach, żeby nie było nieporozumień) Narciso Rodriguez, Alien, Hypnose i My Queen (ten ostatni z Douglasa ). Zacznę od tego, że Narciso jest tak piękny, jak podejrzewałam i zaczarował mnie (podobnie jak Scent). Alien - jest w wątku o Alienie . Też żywię pewne obawy co do jego ulicznej popularności. Hypnose - w zasadzie nic odkrywczego, taki "przyjemny zapaszek" . Liczyłam na coś mocniejszego (ten fiolet, ta nazwa...).
No i największe dzisiejsze rozczarowanie - My Queen , młodsza siostra mojego ukochanego Kingdom. Flakon w rzeczywistości prezentuje się gorzej niż na zdjęciach, a zapach, pomimo zachęcającego składu jest mdły i nieciekawy. Nie czułam ani fiołków, ani migdałów, jedynie wszechogarniającą i dość męczącą wanilię (którą lubię, ale w innych proporcjach, bądź też w innym zestawie). Z pewnością i My Queen znajdzie swoje zwolenniczki, amatorki słodyczy . Ja jednak pozostanę wierna Kingdom.

Wracając do tematu uprzejmie informuję, że mogłabym stać się niezmiernie szczęśliwą posiadaczką któregoś (a najchętniej wszystkich ) z poniższych:
- Scent Costume National,
- Narciso Rodriguez For Her,
- Black Cashmere,
- Le Baiser du Dragon (nie znam, ale wiem, że bym chciała ),
- Dolce Vita,
- Hypnotic Poison,
- Desnuda,
- kolejnego... Kingdom, bo niepokojąco mało się go zrobiło.

[evee]

Opowiem Wam wczorajsza historyjke dot. popularnych zapachow na ten sezon:

Wsrod 4 falkonow ktore przynioslam( Agent, Alien,Rodriquez,Flowerbom b) zainteresowanie od razu wzbudzil- Alien( w sumie wzbudzal przez caly czas "testowania" a to forma, a to zapachem)pozniej Flowerbomb..
potem Agent ( latwe do przeiwdzenia reakcje co dziwne mojemu TZ na mnie podobaja sie wprost oblednie..ale z flakonu nie toleruje. Na szarym koncu Rodriquez... bez zachwytow i kompletnie zadnej reakcji( towarzystwo bylo mieszane czyli mesko -damskie)
wiec bez strachu Wizazanki uzywajace N.R - pozostaniecie wyjatkowe

[ropuszka]

1. Flowerbomb jest w Polsce???
2. Co to jest Agent???

[Anahstasia]

Ja już jestem szczęśliwą posiadaczką Rodrigueza i od kilku dni bezustannie nim pachnę. Cudnie zgrał się z moją skórą i na chwilę obecną wyparł ukochanego Cartiera
A na mojej wish-list jest jeszcze... Alien, którego już poznałam i którego jaśminowe nuty niesamowicie na mnie podziałały. Ciekawi mnie My Queen, ale jeszcze nie miałam z nim przyjemności. Za kilka dni wybiorę się do Sephory, żeby jeszcze raz przeniuchać Aliena i zerknąć na pozostałe nowości. A nuż wtedy moja lista życzeń się zmieni

[demonik]

Napisane przez ropuszka

1. Flowerbomb jest w Polsce???
2. Co to jest Agent???

1. Nie wiem, czy Flowerbomb jest u nas dostępny, podejrzewam, że nie, ale wywąchuję go dziś z nadgarstka dzięki przesyłce od E .

2. Agent Provocateur - perfumy producenta najseksowniejszej bielizny na świecie . Podobno baaardzo zmysłowe.

[smerfeta01]

ja przymierzam sie do zakupu Not for everybody bruno banani na jesien i zime planuję kupić flower by kenzo oraz violet angel

[Madlaine]

Flowerbomb nie jest dostepny w perfumeriach, mozna spotkac na Allegro, podobno ma być u nas za jakis czas, ale szczegółów nie pamiętam.

[evee]

Flowerbomb dostepny jest w wielu krajach UE od sierpnia
natomiast Agent- od okolo 5 lat- wylacznie w Londynie i Moskwie (!) i w niektorych perfumeriach internetowych.Ciezkie, bardzo zmyslowe, piekne dopiero gdy rozkwitna na skorze- w pierwszym kontakcie- upajajaco- odurzajace do tego stopnia- ze nieznosne..

[dori7]

Mnie sie marza przede wszystkim 24 rue Faobourg Eau Delicate, a takze Narciso w wersji perfum z kuleczka - zwykla edt jest na mnie zabojczo nietrwala, mam sucha skore i zapachy ogolnie sie licho na mnie trzymaja Z zakupem Narciso pewnie wstrzymam sie do wiosny, bo na razie z kasa krucho, ale nie recze za swoja reakcje na widok Hermesa Poza tym jesien (ta chlodniejsza, bo poki co jeszcze ciesze sie letnimi i kwiatowymi zapachami ) bedzie u mnie pod znakiem starych, dobrych zapachowych "ocieplaczy", a przede wszystkim mojej lipcowej zdobyczy - Celine Oriental Summer, najbardziej smakowitego zapachu swiata

Jesli chodzi o nowosci, to po raz pierwszy mam wrazenie, ze Cacharel wypuscil na rynek zapachowego niewypala! O ile nie przepadam za ostatnimi propozycjami tej firmy -ani Noa, ani Gloria, ani Amor-Amor nie wzbudzaja mojego entuzjazmu- o tyle doceniam ich dopasowanie do potrzeb rynku i w ogole swietny marketing Ale Promesse to juz nieporozumienie - sam zapach jesli wyroznia sie czyms, to tylko na minus, ta kwasna podrobkowa nuta, wrrr. Szczerze mowiac, tym razem watpei, czy nowy Cacharel bedzie takim bestsellerem, jak poprzednie, naprawde... Z innych nowosci - Aliena jeszcze nie wachalam, ale obstawiam w ciemno, ze bedzie modny :P Za to mam nadzieje, ze ulica nie zacznie pachniec City Glam - to IMHO najgorsza propozycja tego sezonu, jeszcze mniej udana niz Promesse

[sitc]

Po pierwszym napewno kupię Addicta, po serii testów absolutnie przekonał mnie do siebie.
Spodobały mi sie Hypnose, nie obraziłabym się gdybym dostałe je na imieniny
Intuicyjnie, bo zapachu nie znam kuszą mnie Flowerbomb (w życiu nie pomyślałabym że będę miała ochote na perfumy o takiej nazwie ) oraz Prada

[Benita5]

U mnie na liscie jest ekstrakt perfum Arpege Lanvina i to na pierwszym miejscu. Chetnie wrocilabym tez do Madness. Na razie zadna z nowosci mnie nie powalia na kolana, tak jak rozswietlacz JAipure YSL wiec czekam... Chce dokupic balsam Black Casmire,balsam Shalimar, moze flakonik Desnudy Sama nie wiem..

[Mastylla]

A ja szukam czegoś nowego. Długo byłam wierna Mademoiselle ale chyba chwilowo mam ich dość. Wchodzę do perfumerii i po powąchaniu 4-5 perfum już nic nie czuję Chciałabym coś lekkiego i delikatnego. Macie jakieś typy? Zebym wiedziała co wąchać w pierwszej kolejności