Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

[elinka21]

I ja ujrzalam dwie kreseczki, chociaz baaardzo się boje głośno mówić bo jestem po stracie taaaak się boje ale wierze że bedzie dobrze nie może być inaczej.

[Kathe]

Trzymam kciuki. Ja dwa lata temu 30 też testowalam i Miś pojawił się 17 lipca rok temu. Trzymam kciuki

[tarasia]

Ja pierwszą ciążę chodziłam prywatnie od początku do końca, a teraz spróbuję na NFZ. Zobaczymy

[Tea80]

I ja się nieśmiało dopisuje.dziś rano zpbaczyłam bladziutką drugą kreskę.nast.testowanie w pon.dzis jest termin spodziewanej @.przeskakuje wątki chyba od marcowych mam,mam nadzieję że w lipcowych już zostanę aż do końca.też się strasznie boję bo w styczniu w 5 m-cu urodziłam córeczkę.

[elinka21]

Tea muuusi byc teraz dobrze, kurde no muuusi!!!

[tarasia]

Napisane przez Tea80

I ja się nieśmiało dopisuje.dziś rano zpbaczyłam bladziutką drugą kreskę.nast.testowanie w pon.dzis jest termin spodziewanej @.przeskakuje wątki chyba od marcowych mam,mam nadzieję że w lipcowych już zostanę aż do końca.też się strasznie boję bo w styczniu w 5 m-cu urodziłam córeczkę.

To po cichu gratuluję!

Strach będzie już do końca życia, najpierw czy będzie zdrowe, czy poród będzie prawidłowy, potem czy nie będzie chorować i tak już do końca życia także trzeba się troszkę wyluzować

[Tea80]

Dziewczyny wiem,że musi być dobrze,ale tak jak w 1 ciąży(mamy 5 letnia córeczkę)śmiałam się z kobiet że przeginają że ciąża to nie choroba tak teraz po ostatnich wydarzeniach wiem że będę dmuchała na zimne i będę przewrażliwiona przynajmniej do 11 tyg.i mierzenia N.T.mam pytanie czy też csły czas czujecie takie jakby kłucie w jajnikach?na kiedy umawiacie się do gina?

[elinka21]

Ja czuje delikatne klocie i brzuch troszki czasem pobolewa, ale chyba to nic strasznego na tak wczesnym etapie?

[tarasia]

Mnie pobolewają jajniki na zmianę ale nie stale. Wizytę mam dopiero na 12.11. Prywatnie byłoby szybciej ale może to i lepiej, że trochę później. tydzień wcześniej czy później nic nie zmieni. Po pierwszej stracie byłam bardzo załamana bo bardzo się ekscytowałam ciążą, podchodziłam do tego bardzo emocjonalnie, przy drugiej wyluzowałam i mam wspaniałą córeczkę

[elinka21]

Ja ogolnie mam niedoczynnosc tarczycy wykryto ja jak bylam w pierwszej ciazy ale widocznie bylo juz za pozno
Pierwsza wizyte mam na 14.11 i wtedy przypadal z pierwszej ciazy termin porodu

[agave]

Mnie czasami coś kłuje w podbrzuszu, ale nie mocno, więc myślę że to normalne.

Ja mam wizytę 10.11. Chciałam wcześniej, bo to moja pierwsza ciąża i mam stresa Ale to był najbliższy termin. I to prywatnie.
Na nfz nawet nie szukałam. W Poznaniu chyba ciężko znaleźć dobrego ginekologa.

[Tea80]

Agave ja właśnie w poznaniu znalazłam wspaniałego lekarza.typowo z powołania specjalista od usg nikomu innemu już nie zaufam.jest pod telefonem 24godz.na dobe,wszystko cierpliwie tłumaczy,mimo że mam 70 km do poznania jeżdze tylko do niego.jak w pon.wyjdzie porządna gruba kreska to odrazu dzwonie i sie umawiam na wizyte

[Opulka]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Mam prośbę do wcześniejszych niż lipcowe Mamusiek - chodzicie prywatnie do ginekologa czy na nfz?

Na NFZ oczywiście, i patrząc na przeboje dziewczyn z "mojego" (majowego) wątku bałabym się iść prywatnie Co chwila wychodzą jakieś pytania w stylu "a to refundowane?" "a to też?" "ginekolog kazała mi iść prywatnie na USG i nie chce dać skierowania...". Dziewczyny też są oszukiwane, że to i tamto nie jest refundowane, a tak naprawdę są to podstawy które każda ciężarna powinna mieć (typu grupa krwi czy badanie na nosicicelstwo). Nie chciałabym co krok sprawdzać swojego gina i nie ufać mu.
Ale wiadomo, są różni lekarze.

[ewus1990]

widzę ze wiecej chyba czerwcowych mamusiek niz lipcowych, wiec ja tez dopisuje sie do listy. teraz powiedzcie mi dziewczyny czy mecza Was juz jakies dolegliwosci? mimo tego ze jestem dopiero w 7 tygodniu ciazy zaczynaja sie moje problemy z hemoroidami. juz boje sie co bedzie pozniej.mam przeczucie ze niezle sie z tym umecze. moze jakies doswiadczone mamy maja jakas rade?

[201608010929]

Ja jestem umówiona do ginekologa na nfz w poniedziałek. Pózniej z Tż podejmiemy decyzję czy chodzimy prywatnie, czy na nfz. Póki co na pierwszej wizycie będę chciała, żeby dał mi skierowania na podstawowe badania, które moge mieć refundowane - w końcu po coś co miesiąc płaci się składkę na ubezpieczenie zdrowotne
Skierowania na jakie badania można zrobić z nfz? Wiem, że krew, mocz na pewno - co jeszcze? Toksplazmoza? usg?

Póki co z objawów mam nudności, ale takie lekkie i wrażliwość na zapachy. Raz jak weszłam do nieprzewietrzonego pomieszczenia to zrobiło mi się słabo, ale szybko stamtąd wyszłam

[agave]

Tea to jak coś nie będzie mi pasować w lekarce do której się zapisałam (jeszcze jej nie znam) to zapytam o Twojego lekarza

Ja na razie nie mam typowych objawów. Tylko wzdęcia mnie męczą. Brzuch mi mocno wypycha i wygląda jakby się już powiększał

[elinka21]

Ja jutro pojade na bete, wczoraj robilam wiec wynik bedzie miarodajny, a cos mnie ten brzuch cmi

[tarasia]

Napisane przez agave

Ja na razie nie mam typowych objawów. Tylko wzdęcia mnie męczą. Brzuch mi mocno wypycha i wygląda jakby się już powiększał

Ja mam tak samo i troochę mnie to prrzeraża bo poprzednio miałam takie numery dopiero w 4-5 miesiącu przecież nic nie powinno być jeszcze widać

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Napisane przez ewus1990

widzę ze wiecej chyba czerwcowych mamusiek niz lipcowych, wiec ja tez dopisuje sie do listy.

witaj! na kiedy masz termin?

[fuertka88]

Napisane przez elinka21

I ja ujrzalam dwie kreseczki, chociaz baaardzo się boje głośno mówić bo jestem po stracie taaaak się boje ale wierze że bedzie dobrze nie może być inaczej.

Napisane przez Tea80

I ja się nieśmiało dopisuje.dziś rano zpbaczyłam bladziutką drugą kreskę.nast.testowanie w pon.dzis jest termin spodziewanej @.przeskakuje wątki chyba od marcowych mam,mam nadzieję że w lipcowych już zostanę aż do końca.też się strasznie boję bo w styczniu w 5 m-cu urodziłam córeczkę.

Napisane przez ewus1990

widzę ze wiecej chyba czerwcowych mamusiek niz lipcowych, wiec ja tez dopisuje sie do listy. teraz powiedzcie mi dziewczyny czy mecza Was juz jakies dolegliwosci? mimo tego ze jestem dopiero w 7 tygodniu ciazy zaczynaja sie moje problemy z hemoroidami. juz boje sie co bedzie pozniej.mam przeczucie ze niezle sie z tym umecze. moze jakies doswiadczone mamy maja jakas rade?

Napisane przez agave

Witajcie

Ja prawdopodobnie będę mamą lipcową

Tydzień temu wyszedł test pozytywny. Wg kalkulatora termin porodu wypada na 3 lipca.
Ja mam urodziny 30 czerwca-może maluszek ten sam dzień wybierze

Napisane przez tarasia

Gratulacje dla wszystkich mamusiek
No i przyszedł czas na mnie
są upragnione II kreseczki i wg kalkulatora termin na 1.07, wizyta dopiero 12.11 i wtedy się wszystko okaże.

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Chciałam nieśmiało dołączyć, wprawdzie jeszcze nie byłam u gina ale już 2 razy robiłam test wg kalkulatora termin mam na 3 lipca. W przyszłym tyg planuję iść na badanie nie spodziewałam się, że to może sprawić tyle szczęścia

Napisane przez madzia2409

I Ja ujrzałam dwie kreseczki . Byłam dzisiaj zrobić test B-HCG i w poniedziałek otrzymam wynik. Wizytę u ginekologa mam w przyszłym tygodniu, wiem że to dosyć wcześnie ale mam kilka pytań do niego bo to moje pierwsze dwie kreseczki . Więc będzie to wizyta zapoznawcza (zapisałam się dzisiaj do Państwowej Przychodni Ginekologicznej...). Ewentualnie da mi skierowania na komplet badań. Także drogie przyszłe mamusie mam nadzieję, że dane będzie mi towarzyszyć wam w oczekiwaniu na lipiec 2015. Wstępnie z kalkulatora wyszedł mi termin: 9 lipiec.

Napisane przez sabincia

I ja zaglądam nieśmiało i witam się

Mój termin to prawdopodobnie 3 lipca

Witajcie!
Mam nadzieję, że w takim składzie dotrwamy do szczęśliwego finału

Za chwilę jak mi czas pozwoli zrobię w 1 poście listę mamusiek i kalendarz wizyt

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Mam prośbę do wcześniejszych niż lipcowe Mamusiek - chodzicie prywatnie do ginekologa czy na nfz?

W pierwszej ciąży chodziłam prywatnie i teraz też będę

[fuertka88]

Napisane przez smerfetka2808

o rety ale ten czas leci!
dopiero były zakładane mamusie styczniowe a tu już LIPIEC!

Strasznie szybko leci

[ruskaa]

Gratuluję dziewczyny !

Mamusia Maj 2015

[Tea80]

Dziewczyny rozłożyłam się.nie wierzę po proostu,czuję jakbym przeżywała jakieś de ja vu.zaszłam w ciąże w tym samym czasie co w ciążę z córeczką którą straciłam na początku 5 m-ca.w tamtej ciąży też mnie dopadła grypa,teraz leżę pod kocem i smarkam się co 5 sekund!do tego bóle mięśni i stan podgorączkowy.strasznie się boję czy to nie zaszkodzi "groszkowi".

[elinka21]

Tea wez apap

[Sarrai]

Dziewczynki.. witam...
W sobotę ujrzałam dwie kreseczki... za chwile znowu - dwie kreseczki.. i wieczorem znowu Nie mogłam uwierzyć... starałam się z mężem i w tym cyklu lekarz kazał mi zrobić poziom progesteronu w 23dc..... W piątek poszłam z wynikami - stwierdził, że poziom jest tragicznie niski i ze mój cykl był bez wątpienia bezowulacyjny!! ale zrobił mi też usg i stwierdził, że moje endometrium jest bardzo grube. A że był to 36 dc cyklu już (mam nieregularne, wiec to nie było dla mnie nic dziwnego, że @ nie ma) kazał zrobić jutro kolejny test (bo robiłam też 32, 33 dc - ale popołudniami i nie było kresek). A tu takie coś!!!
Wczoraj poleciałam zrobic bete i wyszło mi - 221 jednostek.. niewiele.. ale w normach 4-5 tygodnia i to by się zgadzało.. Tylko ten progesteron mnie martwi, ale mysle ze po prostu zmierzyłam go podczas fazy owulacji a nie lutelanej (dla owulacji wynik był ok)... W tym cyklu nie mierzyłam tempki, nie robiłam testów owu...
Czekam teraz na wyniki progesteronu i idę do lekarza. Mam nadzieje ze poziom bedzie dobry.. No a jutro chce betę powtórzyć....
Proszę 3majcie kciuki bo jak na razie nie mogę w to uwierzyć!!!!!!

[andzya]

hello
Delikatnie się podłączam, we czwartek ujrzałam dwie kreski, w piątek pierwsza beta 48.9, a dzisiaj wypada mi pierwszy dzień @ i powtórzyłam betę, wyniki po 15.
Jest to dla mnie spore zaskoczenie, nie planowałam aktualnie bobasa
Mam już wspaniałego synka z kwietnia 2012, więc wszystko wskazuje na to, że będzie starszym braciszkiem

[peach_passion]

Napisane przez Sarrai

Dziewczynki.. witam...
W sobotę ujrzałam dwie kreseczki... za chwile znowu - dwie kreseczki.. i wieczorem znowu Nie mogłam uwierzyć... starałam się z mężem i w tym cyklu lekarz kazał mi zrobić poziom progesteronu w 23dc..... W piątek poszłam z wynikami - stwierdził, że poziom jest tragicznie niski i ze mój cykl był bez wątpienia bezowulacyjny!! ale zrobił mi też usg i stwierdził, że moje endometrium jest bardzo grube. A że był to 36 dc cyklu już (mam nieregularne, wiec to nie było dla mnie nic dziwnego, że @ nie ma) kazał zrobić jutro kolejny test (bo robiłam też 32, 33 dc - ale popołudniami i nie było kresek). A tu takie coś!!!
Wczoraj poleciałam zrobic bete i wyszło mi - 221 jednostek.. niewiele.. ale w normach 4-5 tygodnia i to by się zgadzało.. Tylko ten progesteron mnie martwi, ale mysle ze po prostu zmierzyłam go podczas fazy owulacji a nie lutelanej (dla owulacji wynik był ok)... W tym cyklu nie mierzyłam tempki, nie robiłam testów owu...
Czekam teraz na wyniki progesteronu i idę do lekarza. Mam nadzieje ze poziom bedzie dobry.. No a jutro chce betę powtórzyć....
Proszę 3majcie kciuki bo jak na razie nie mogę w to uwierzyć!!!!!!

trzymam kciuki daj znać jak progesteron

[soniuska]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Mam prośbę do wcześniejszych niż lipcowe Mamusiek - chodzicie prywatnie do ginekologa czy na nfz?

prywatnie

[tarasia]

Napisane przez Tea80

Dziewczyny rozłożyłam się.nie wierzę po proostu,czuję jakbym przeżywała jakieś de ja vu.zaszłam w ciąże w tym samym czasie co w ciążę z córeczką którą straciłam na początku 5 m-ca.w tamtej ciąży też mnie dopadła grypa,teraz leżę pod kocem i smarkam się co 5 sekund!do tego bóle mięśni i stan podgorączkowy.strasznie się boję czy to nie zaszkodzi "groszkowi".

Kuruj się kochana! miód, cytryna i inne domowe sposoby. Jest jeszcze taki syrop Prenalen, możesz spróbować.
Będzie dobrze!

Napisane przez Sarrai

Dziewczynki.. witam...
W sobotę ujrzałam dwie kreseczki... za chwile znowu - dwie kreseczki.. i wieczorem znowu Nie mogłam uwierzyć... starałam się z mężem i w tym cyklu lekarz kazał mi zrobić poziom progesteronu w 23dc..... W piątek poszłam z wynikami - stwierdził, że poziom jest tragicznie niski i ze mój cykl był bez wątpienia bezowulacyjny!! ale zrobił mi też usg i stwierdził, że moje endometrium jest bardzo grube. A że był to 36 dc cyklu już (mam nieregularne, wiec to nie było dla mnie nic dziwnego, że @ nie ma) kazał zrobić jutro kolejny test (bo robiłam też 32, 33 dc - ale popołudniami i nie było kresek). A tu takie coś!!!
Wczoraj poleciałam zrobic bete i wyszło mi - 221 jednostek.. niewiele.. ale w normach 4-5 tygodnia i to by się zgadzało.. Tylko ten progesteron mnie martwi, ale mysle ze po prostu zmierzyłam go podczas fazy owulacji a nie lutelanej (dla owulacji wynik był ok)... W tym cyklu nie mierzyłam tempki, nie robiłam testów owu...
Czekam teraz na wyniki progesteronu i idę do lekarza. Mam nadzieje ze poziom bedzie dobry.. No a jutro chce betę powtórzyć....
Proszę 3majcie kciuki bo jak na razie nie mogę w to uwierzyć!!!!!!

no to witamy w bandzie

Napisane przez andzya

hello
Delikatnie się podłączam, we czwartek ujrzałam dwie kreski, w piątek pierwsza beta 48.9, a dzisiaj wypada mi pierwszy dzień @ i powtórzyłam betę, wyniki po 15.
Jest to dla mnie spore zaskoczenie, nie planowałam aktualnie bobasa
Mam już wspaniałego synka z kwietnia 2012, więc wszystko wskazuje na to, że będzie starszym braciszkiem

Gratulacje

[andzya]

u mnie wczorajsza beta,czyli po 72godzinach z 48 do 231,1 zrobię jeszcze dla swojego sumienia jedną za tydzień no i wizyta u gina 1 grudnia
Biust zaczął mnie przeokrutnie boleć, no i rośnie, w ciąży z synkiem miałam dokładnie to samo.

[elinka21]

Andyza a kiedy u Ciebie wypadal termin @?

---------- Dopisano o 06:06 ---------- Poprzedni post napisano o 06:05 ----------

Oczywiscie Gratuluje Betki