Mamusie Majowe 2015!! cz. 2 - Strona 106 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-11-04, 15:23   #3151
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

jak i u mojej teściówki.. mówię, ze nie jem obiadu bo nie mam ochoty, jestem najedzona, lub mam zamiar u siebie gotować, to ona zaraz podstawia i tak talerz i to z porcją jak dla wojska
masz rację, niektórym nie przetłumaczysz\
a jeszcze teraz jak jestem w ciazy to ciągle tza musztruje dlaczego ja wcale nie tyje, ze przeciez jestem w ciazy to musze jesc. ona nie rozumie, ze jem wtedy, kiedy potrzebuje, ze nie zamierzam na siłę w siebie pchać, bo jestem w ciąży. i dzień w dzień takie spekulacje, i gada, ze jak mi się nie chce gotowac to ona moze mi ugotowac a wie ze mam co jesc, gotuje sobie, ale przeciez i tak racja po jej stronie, bo po czyjej?
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 15:24   #3152
aural
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: 100-lica
Wiadomości: 303
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Ola dobrze, że wyniki ok no cóż z tż napewno niedługo będzie już ok pewnie męczy go coś czym nie chce Cię martwić

Migotka_m moja mama gotuje lepiej niż gesslerowa a i tak młodego nie dała rady przekonać do jedzenia, bo jak się obraziło dziecię na żarełko wszelakie tak trwa w tym postanowieniu do dziś a z ciekawostek nigdy nie dawałam młodemu gazowanego (chociaż sama piję colę na hektolitry ) i on do tej pory nie tknie ani coli ani nic z CO2, bo twierdzi, że szczypie i to chyba jedyne co mi się udało zrealizować z pierwotnego planu żywieniowego
aural jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 15:25   #3153
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

nie no, jakby go coś męczylo to by mnie nie traktował jak obcej i nie fochał o byle co..
takze kij wie o co mu chodzi.. prosić się nie zamierzam, zeby mnie przytulił czy coś... :/
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 15:26   #3154
Czarnulka7891
Zakorzenienie
 
Avatar Czarnulka7891
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 11 118
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Ola, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.... pociesze Cię, ze jeśli na prawdę będziesz musiała leżeć to dla dziecka mimo, ze trochę może być to frustrujące i może cie podłamać, to będzie to leżenie w dobrej wierze....

ja leze juz prawie miesiac (za 5 dni minie właśnie równy miesiąc), trochę to nudne, trochę smutne...bo każdy dzień wygląda tak samo....ale najważniejsze jest to żeby sie trzymać, bo nie robie przecież tego dla siebie...

Ola ja jednak wierze, ze bedzie dobrze
__________________

Czarnulka7891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 15:27   #3155
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

no oby.. no mnie szlag na miejscu trafi jak on się nie ogarnie.....
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 15:31   #3156
kefii
Wtajemniczenie
 
Avatar kefii
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 442
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Cytat:
Napisane przez migotka_m Pokaż wiadomość
Mnie pod kątem odżywiania drzaźni strasznie moja teściowa. Ogólnie to jest dobra kobieta, ale z jedzeniem to każdego by utuczyła jak prosiaka...

Tż ma bratanka... Mały od początku był ciut za pulchny, a mieszkali z teściami i się budowali. I babcia się opiekowała wnukiem i zamiast spróbować go trochę ogarnąć to ciągle pchała w niego jedzenie. Jeszcze babcia uwielbia słodkie i pepsi i czipsy... Więc i to wpychała dziecku.

Jak miał 3 latka był skrajnie otyły jadł paczkę czipsów dziennie, pół butelki coca-coli i przynajmniej 4 czy 5 kawałków ciasta. Do tego 2 obiady, bo babcia stwierdziła, że w przedszkolu dają mu byle co i ona musi go porządnie nakarmić.

Rodzice z nią walczyli, przygotowywali mu posiłki, prosili, błagali... i nic. Babcia swoje, że ona wnukowi odmawiać nie będzie, dziecko musi jeść i koniec.

Wyprowadzili się, z małym chodzili na basen, na rower, zapisali go na jakieś sportowe zajęcia, zmienili dietę... Był mega bunt, ale przeszedł.

Do dziadków nie jeżdżą bo co pojechali to oczywiście babcia futrowała wnuczka jego :smakołykami:.

I uwierzcie, że kobiecie nie przegadasz... Przyjeżdżasz do niej proponuje Ci ciasto, mówisz, że nie chcesz, dziękujesz, za 2 minuty masz na talerzu kawał na 3 osoby. ...

Ciężka sprawa...
CXięzko czasem ludzim wytłumaczyc że ćle robią. U mnie we wsi jest takie małzeństwo maja dzieco. Śliczny chłoppczyk ale mama musiała wrócić do pracy i maly został z babcią i pra babcią. To dziecko miała moze 1,5 roku a wyglądało jak 4 latek spasione nie umiało chodzić, siedzieć. Matak wkoncu jak sie mały pochorował poszła do lekarza (ona nie szczepila i nie robiła bilansów dziecka) dostała taki ochrzan że masakra. Dziecko skierowanie do szpitala na gastrologię pomimo ze chore w trybie natychmiastowym. Dziecko miało otłuszczone narządy wewnętrzne, grubo przekroczone wszytkie normy dla takiego dziecka, anemię (tak aniemie). Koszmar. Spędzili tam chyba 3 tygodnie i potem poradnia dietetyczna i dziecko na diecie ścisłej. Przejado by sie dziecko na śmierć. Już było bardzo źle z nim a treaz widzę że mały jest grubszy ale juz nie aż tak. Penie to potrwa ale babcia i pra babcia teraz gotują jak trzeba i mały przed wszytkim biega po polu a wczesniej siedział tylko w domu

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Czarnulka ja tak lezałam w pierwszej ciąży. Tzn leżalam 2 dni a potem chop pozałatwiać. Mój lekarz miał mnie dość. Ale naprawde w ciąży miałam bardzo dużo do pozałatwiania (moja mam chorowała i potem zmarła, spadki itd, firma). Ale jak w swieta BN dostałam skurcze to sie wystraszyłam bo miesiac do terminu a mnie beirze to leżałam plackiem do 6 stycznia potem chop na nogi i było sprzątanie i wszytko co się dalo.
__________________
czekamy na ciebie

dziewczyna wrzesień 2005
zaręczona 27 lipca 2009
żona 6 sierpnia 2011

II kreseczki 14 maja 2013
mój mały kochany synuś Mikołaj 17 stycznia 2014
II kreseczki 4 września 2014
kefii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 15:37   #3157
migotka_m
Rozeznanie
 
Avatar migotka_m
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 642
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Cytat:
Napisane przez ola_la_7676 Pokaż wiadomość
jak i u mojej teściówki.. mówię, ze nie jem obiadu bo nie mam ochoty, jestem najedzona, lub mam zamiar u siebie gotować, to ona zaraz podstawia i tak talerz i to z porcją jak dla wojska
masz rację, niektórym nie przetłumaczysz\
a jeszcze teraz jak jestem w ciazy to ciągle tza musztruje dlaczego ja wcale nie tyje, ze przeciez jestem w ciazy to musze jesc. ona nie rozumie, ze jem wtedy, kiedy potrzebuje, ze nie zamierzam na siłę w siebie pchać, bo jestem w ciąży. i dzień w dzień takie spekulacje, i gada, ze jak mi się nie chce gotowac to ona moze mi ugotowac a wie ze mam co jesc, gotuje sobie, ale przeciez i tak racja po jej stronie, bo po czyjej?
Moja podobnie... Co tam jestem co pcha we mnie żarcie. I ostatnio hasło: jesteś w ciąży, musisz jeść za dwóch! Na co mój mąż nie strzymał i mówi: dla dwóch mamo, taka mała różnica, a poza tym niedobrze jej więc daj jej spokój, chyba, że chcesz ryzykować, że zarzyga Ci dywan.

Najgorsze jest to, że ja wiem, że ona nie robi tego ani złośliwie, ani w złej wierze. Ona w taki sposób się właśnie o innych troszczy... I niby wie, że to złe (potrafi się przyznać, że w tym, że bratanek był otyły było sporo jej winy), ale już nic nie robi, aby swoje zachowanie zmienić...

Cytat:
Napisane przez aural Pokaż wiadomość

Migotka_m moja mama gotuje lepiej niż gesslerowa a i tak młodego nie dała rady przekonać do jedzenia, bo jak się obraziło dziecię na żarełko wszelakie tak trwa w tym postanowieniu do dziś a z ciekawostek nigdy nie dawałam młodemu gazowanego (chociaż sama piję colę na hektolitry ) i on do tej pory nie tknie ani coli ani nic z CO2, bo twierdzi, że szczypie i to chyba jedyne co mi się udało zrealizować z pierwotnego planu żywieniowego
Bo dzieci są różne... ale co innego nie przekonać do jakiegoś jedzenia a co innego paść jak prosiaka do uboju... Mówiąc bez ogródek.



Cytat:
Napisane przez kefii Pokaż wiadomość
CXięzko czasem ludzim wytłumaczyc że ćle robią. U mnie we wsi jest takie małzeństwo maja dzieco. Śliczny chłoppczyk ale mama musiała wrócić do pracy i maly został z babcią i pra babcią. To dziecko miała moze 1,5 roku a wyglądało jak 4 latek spasione nie umiało chodzić, siedzieć. Matak wkoncu jak sie mały pochorował poszła do lekarza (ona nie szczepila i nie robiła bilansów dziecka) dostała taki ochrzan że masakra. Dziecko skierowanie do szpitala na gastrologię pomimo ze chore w trybie natychmiastowym. Dziecko miało otłuszczone narządy wewnętrzne, grubo przekroczone wszytkie normy dla takiego dziecka, anemię (tak aniemie). Koszmar. Spędzili tam chyba 3 tygodnie i potem poradnia dietetyczna i dziecko na diecie ścisłej. Przejado by sie dziecko na śmierć. Już było bardzo źle z nim a treaz widzę że mały jest grubszy ale juz nie aż tak. Penie to potrwa ale babcia i pra babcia teraz gotują jak trzeba i mały przed wszytkim biega po polu a wczesniej siedział tylko w domu
Masakra normalnie... Jak taką krzywdę można dziecku zrobić:/

Mam nadzieję, że nie najadę na drażliwy temat, ale mnie osobiście wnerwia nagonka na wszelkie możliwe szczepienia i moda na nieszczepienie dzieci. A potem wielkie zdziwienie skąd w przedszkolu szkarlatyna, albo odra, albo ospa jak "od lat przecież" nikt na to nie chorował.

No nie chorował bo były szczepienia... Takie trudne do wykminienia...
migotka_m jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-11-04, 15:51   #3158
kefii
Wtajemniczenie
 
Avatar kefii
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 442
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Cytat:
Napisane przez migotka_m Pokaż wiadomość
Moja podobnie... Co tam jestem co pcha we mnie żarcie. I ostatnio hasło: jesteś w ciąży, musisz jeść za dwóch! Na co mój mąż nie strzymał i mówi: dla dwóch mamo, taka mała różnica, a poza tym niedobrze jej więc daj jej spokój, chyba, że chcesz ryzykować, że zarzyga Ci dywan.

Najgorsze jest to, że ja wiem, że ona nie robi tego ani złośliwie, ani w złej wierze. Ona w taki sposób się właśnie o innych troszczy... I niby wie, że to złe (potrafi się przyznać, że w tym, że bratanek był otyły było sporo jej winy), ale już nic nie robi, aby swoje zachowanie zmienić...



Bo dzieci są różne... ale co innego nie przekonać do jakiegoś jedzenia a co innego paść jak prosiaka do uboju... Mówiąc bez ogródek.





Masakra normalnie... Jak taką krzywdę można dziecku zrobić:/

Mam nadzieję, że nie najadę na drażliwy temat, ale mnie osobiście wnerwia nagonka na wszelkie możliwe szczepienia i moda na nieszczepienie dzieci. A potem wielkie zdziwienie skąd w przedszkolu szkarlatyna, albo odra, albo ospa jak "od lat przecież" nikt na to nie chorował.

No nie chorował bo były szczepienia... Takie trudne do wykminienia...
Zgadzam się ze stwierdzeniem jeść dla dwóch a nie za dwoje.
Co do szczepień to ja mam ciocie pediatre ale ze względu że synek jest chory nie podjęła sie szczepienia. Zreszta my nie mogliśmy sie szczepić. Dostaniemy szczepionke na pneumokoki tak w gratisie od państwa że dziecko jest chore. Ale nie to mnie martwi jak meningokoki. Najprościej mozna je złapać w szpitalu i raczej będę szczepić bo my ciągle szpital przychodnia wiec wole dziecko zabezpieczyć. Co do reszty to zdam sie na lekarza z pordni szczepień. Cicoia mówiła ze fajna babka tam siedzi bardzo rozsądna i nei wciska nic na siłe a doradza i wytłumaczy co i jak. Mi już sporo tłumaczyła ciocia i wiem będe szczepić by ochronic dziecko. Dla nas najbardziej niebezpieczny jest krztusiec a niestety szaleje własnie przez nie szczepienia.
A nie wiem jak jest w niektórych maistach bo koło mnie w mieście nie przyjmą dziecka do przedszkola bez szczepień chyba ze dziecko ma z poradni szczepień że nie moze być szczepione.
__________________
czekamy na ciebie

dziewczyna wrzesień 2005
zaręczona 27 lipca 2009
żona 6 sierpnia 2011

II kreseczki 14 maja 2013
mój mały kochany synuś Mikołaj 17 stycznia 2014
II kreseczki 4 września 2014
kefii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 16:09   #3159
TienShan
Zakorzenienie
 
Avatar TienShan
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 3 082
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Cytat:
Napisane przez aural Pokaż wiadomość
Kefii chyba we trzy z Tienshan właśnie załamujemy dziewczyny z planami żywieniowymi dzieciaków

Na dobicie napiszę jedynie, że mcdonaldsa raczej też się nie uniknie w przypadku 4-laka
U nas najlepiej jeszcze blw się sprawdzało i jedzenie w kawałach ale to też dopiero bliżej roczku zjadał jakieś sensowne porcje. Znam jednak dzieci, które wcinają wszystko

Cytat:
Napisane przez kefii Pokaż wiadomość
Ja bardzo chcialam ale gotować ale moje dziecko dostało słoiczek w spzitalu i tak sie skończyło. A kaszki dla nas koszmar bo wszytko bez glutenu - w brew pozorom poza Sinlakiem nie do kupienia w PL. Kupuje z NIemiec. Obiadki tez Gerbeta albo Niemieckie.
A z Mc Donalda to moze chceć ale frytki.
A z Holle oglądałaś? Kasza jaglana instant, bez dodatków. Ja robiłam na swoim mleku + owoce. A z drugim dzieckiem postanowiłam, że nie będę się bawiła w te instant a od razu jaglankę dostanie.
Cytat:
Napisane przez ola_la_7676 Pokaż wiadomość
hej Wam ... u mnie nie było szaleństwa zakupów, koło 12 dopiero wlazłam do gabinetu...
co do toxo jestem zdrowa, ale tez nie chorowałam, wiec musze uważac.. mocz ok.. dała skierowanie na grupę krwi. wizyta 2.12
delikatnie przytyłam..
wczoraj miałam mega skurcze, aż upadłam na podłogę .. pow jej o tym, to mówi, ze jezeli to się będzie powtarzac, to będę musiała bardzo duzo leżeć, bo widocznie się nie oszczędzam i to dlatego...
mam dziś bardzo kiepski humor, wgl... wszystko mi jedno, tz wcale mi nie pomaga, niby się odzywa, ale taki zimny, obojętny, nic mnie tak nie boli w jego zachowaniu jak takie coś... zresztą, nieważne, nie będę tu truła....
Oszczędzaj się kochana
Cytat:
Napisane przez kasienka1985 Pokaż wiadomość
ach, takie cwiartki ziemniaczkow pieczone tez uwiebiam
najlepiej młode i ze swiezym rozmarynem, papryką ostrą i odrobiną oliwy
ooo mniaaam
Cytat:
Napisane przez migotka_m Pokaż wiadomość
Mnie pod kątem odżywiania drzaźni strasznie moja teściowa. Ogólnie to jest dobra kobieta, ale z jedzeniem to każdego by utuczyła jak prosiaka...

Tż ma bratanka... Mały od początku był ciut za pulchny, a mieszkali z teściami i się budowali. I babcia się opiekowała wnukiem i zamiast spróbować go trochę ogarnąć to ciągle pchała w niego jedzenie. Jeszcze babcia uwielbia słodkie i pepsi i czipsy... Więc i to wpychała dziecku.

Jak miał 3 latka był skrajnie otyły jadł paczkę czipsów dziennie, pół butelki coca-coli i przynajmniej 4 czy 5 kawałków ciasta. Do tego 2 obiady, bo babcia stwierdziła, że w przedszkolu dają mu byle co i ona musi go porządnie nakarmić.

Rodzice z nią walczyli, przygotowywali mu posiłki, prosili, błagali... i nic. Babcia swoje, że ona wnukowi odmawiać nie będzie, dziecko musi jeść i koniec.

Wyprowadzili się, z małym chodzili na basen, na rower, zapisali go na jakieś sportowe zajęcia, zmienili dietę... Był mega bunt, ale przeszedł.

Do dziadków nie jeżdżą bo co pojechali to oczywiście babcia futrowała wnuczka jego :smakołykami:.

I uwierzcie, że kobiecie nie przegadasz... Przyjeżdżasz do niej proponuje Ci ciasto, mówisz, że nie chcesz, dziękujesz, za 2 minuty masz na talerzu kawał na 3 osoby. ...

Ciężka sprawa...
Straszne!!! To ja nawet moją mamę w miarę przekonałam i nie wciska już mojemu dziecku non stop jedzenia i soczków. Jak do niej idziemy to mam przygotowane owoce, które lubi i wodę i ja razem z nim piję wodę (by mi nie zarzuciła, że ja sok a on woda ). A jak był młodszy to piekła mu muffiny bez cukru, jakieś zdrowe i dawałam bo też było gadanie, że ja jem ciasto a dziecku nie dam

Ludzie naprawdę nie rozumieją, że robią dzieciom krzywdę?
Ja, jak już się złamię i dam mojemu jakieś ciastko czy inną przekąskę której raczej nie powinnam to nikomu nie mówię bo pewnie od razu zrobiliby zapasy i ciągle mu dawali. Tak jak np. soki. Kupuję mu od czasu do czasu ale na co dzień woda. Z cytryną ewentualnie.


Jeśli chodzi o realizację planów żywieniowych to ja jestem z siebie dumna, że się nie poddałam i nie dałam dziecku ani razu słodkiego ulepku bobovity czy innego nestle zwanego kaszką ryżową choć nie raz dostawałam mimo, że mówiłam, że takich nie podaję dziecku
__________________


TienShan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 16:11   #3160
fistaszek24
Zakorzenienie
 
Avatar fistaszek24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 5 174
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Cytat:
Napisane przez kefii Pokaż wiadomość
Zgadzam się ze stwierdzeniem jeść dla dwóch a nie za dwoje.
Co do szczepień to ja mam ciocie pediatre ale ze względu że synek jest chory nie podjęła sie szczepienia. Zreszta my nie mogliśmy sie szczepić. Dostaniemy szczepionke na pneumokoki tak w gratisie od państwa że dziecko jest chore. Ale nie to mnie martwi jak meningokoki. Najprościej mozna je złapać w szpitalu i raczej będę szczepić bo my ciągle szpital przychodnia wiec wole dziecko zabezpieczyć. Co do reszty to zdam sie na lekarza z pordni szczepień. Cicoia mówiła ze fajna babka tam siedzi bardzo rozsądna i nei wciska nic na siłe a doradza i wytłumaczy co i jak. Mi już sporo tłumaczyła ciocia i wiem będe szczepić by ochronic dziecko. Dla nas najbardziej niebezpieczny jest krztusiec a niestety szaleje własnie przez nie szczepienia.
A nie wiem jak jest w niektórych maistach bo koło mnie w mieście nie przyjmą dziecka do przedszkola bez szczepień chyba ze dziecko ma z poradni szczepień że nie moze być szczepione.
Ja placilam za pneumokoki na meningokoki musze zaszczepic. Nie szczepilam na rotawirusy bo ulewala. Szczepionki miala skojarzone platne czyli w sumie ok. 2000zl.
fistaszek24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 16:21   #3161
TienShan
Zakorzenienie
 
Avatar TienShan
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 3 082
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Jeśli chodzi o szczepienia to ja jestem a tym by robić to z głową. Jestem absolutną przeciwniczką szczepienia w pierwszej dobie życia (moje dziecko miało po tym nop) oraz tego by szczepić na wszystko, żeby łączyć kilka szczepień jednego dnia (np. normalne z kalendarza + pneumo + jeszcze coś ). Mamy super pediatrę bo ona zaleca czekanie ze szczepieniami do 3,5mż, a nie już w 8tygodniu.
Kiedyś miałam inne zdanie ale cóż. Tylko krowa zdania nie zmienia
__________________


TienShan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 16:28   #3162
fistaszek24
Zakorzenienie
 
Avatar fistaszek24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 5 174
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Cytat:
Napisane przez TienShan Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o szczepienia to ja jestem a tym by robić to z głową. Jestem absolutną przeciwniczką szczepienia w pierwszej dobie życia (moje dziecko miało po tym nop) oraz tego by szczepić na wszystko, żeby łączyć kilka szczepień jednego dnia (np. normalne z kalendarza + pneumo + jeszcze coś ). Mamy super pediatrę bo ona zaleca czekanie ze szczepieniami do 3,5mż, a nie już w 8tygodniu.
Kiedyś miałam inne zdanie ale cóż. Tylko krowa zdania nie zmienia
Każdy robi jak uważa .

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Jesteśmy jednym z niewielu krajów gdzie za szczepionki typu pneumokoki czy meningokoki się płaci nie mówiąc już o szczepionkach skojarzonych .
fistaszek24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 16:37   #3163
migotka_m
Rozeznanie
 
Avatar migotka_m
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 642
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Cytat:
Napisane przez TienShan Pokaż wiadomość
Straszne!!! To ja nawet moją mamę w miarę przekonałam i nie wciska już mojemu dziecku non stop jedzenia i soczków. Jak do niej idziemy to mam przygotowane owoce, które lubi i wodę i ja razem z nim piję wodę (by mi nie zarzuciła, że ja sok a on woda ). A jak był młodszy to piekła mu muffiny bez cukru, jakieś zdrowe i dawałam bo też było gadanie, że ja jem ciasto a dziecku nie dam

Ludzie naprawdę nie rozumieją, że robią dzieciom krzywdę?
Ja, jak już się złamię i dam mojemu jakieś ciastko czy inną przekąskę której raczej nie powinnam to nikomu nie mówię bo pewnie od razu zrobiliby zapasy i ciągle mu dawali. Tak jak np. soki. Kupuję mu od czasu do czasu ale na co dzień woda. Z cytryną ewentualnie.


Jeśli chodzi o realizację planów żywieniowych to ja jestem z siebie dumna, że się nie poddałam i nie dałam dziecku ani razu słodkiego ulepku bobovity czy innego nestle zwanego kaszką ryżową choć nie raz dostawałam mimo, że mówiłam, że takich nie podaję dziecku
A... zapomniałam o soczkach ! Oczywiście, sama woda to zło. I hasła: no niech dziecko też coś dobrego dostanie, albo: dziecku na soczek żałujesz to mu babcia da... I oczywiście nawet słodzony sok dosłodzi bo jej się coś Kwaśny wydaje... (nic dziwnego skoro sama nałogowo pije coca colę).

Pod kątem jedzenia nie mam słów do tej kobiety i widzę w tym kiedyś podłoże mega konfliktu...

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Kiedyś podpadła mojej siostrze... Jej drugi synek okazało się, że ma uczulenie na białko mleka krowiego.No trudno, karmi go piersią, nauczyła się jak go żywić, ma fajną panią alergolog, ma minąć i tego się trzyma.

Przyjechała kiedyś do nas teściowa jak siostra akurat była. Dobrze wie o tym, że mały jest uczulony i kupiła mu... kinder kanapkę. No i siostra zabrała i mówi jej, że tego mu dać nie może. Mały w płacz, bo coś dostał i zabrali a ta... wyobraźcie sobie, że mały płakał, siostra na chwilę poszła mu po wodę do picia, a ta mu daje tą kinder kanapkę? W siostrze się zagotowało... a ta do niej hasło: no bo się dziecku zachce, nie słyszysz jak się zanosi? Siostra do niej, że zanosić to on się będzie w nocy, i co ona sobie nie wyobraża. To stwierdziła, że od takiego kawałeczka (niecałe pół tej kinder kanapki zjadł jak hapnął) na pewno nic mu nie będzie...

Mały wył prawie całą noc, wysypka na całych pleckach i tułowiu...

Mąż z nią rozmawiał przy kolejnej okazji co to w ogóle miało być, to oczywiście teksty, że przecież nie chciała źle, a moja siostra to pewnie przesadza, że od takiego kawałeczka cokolwiek mu się stało...

Oszaleć idzie.
migotka_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 16:40   #3164
scotasia
Wtajemniczenie
 
Avatar scotasia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 112
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Ola dobrze, że wyniki ok. A z TŻ mam nadzieje, że wkrótce się wyjasni wszystko
Czarnulka to już miesiąc leżysz?? Jak ten czas leci

Cytat:
Napisane przez TienShan Pokaż wiadomość
A z Holle oglądałaś? Kasza jaglana instant, bez dodatków. Ja robiłam na swoim mleku + owoce. A z drugim dzieckiem postanowiłam, że nie będę się bawiła w te instant a od razu jaglankę dostanie.


Straszne!!! To ja nawet moją mamę w miarę przekonałam i nie wciska już mojemu dziecku non stop jedzenia i soczków. Jak do niej idziemy to mam przygotowane owoce, które lubi i wodę i ja razem z nim piję wodę (by mi nie zarzuciła, że ja sok a on woda ). A jak był młodszy to piekła mu muffiny bez cukru, jakieś zdrowe i dawałam bo też było gadanie, że ja jem ciasto a dziecku nie dam

Ludzie naprawdę nie rozumieją, że robią dzieciom krzywdę?
Ja, jak już się złamię i dam mojemu jakieś ciastko czy inną przekąskę której raczej nie powinnam to nikomu nie mówię bo pewnie od razu zrobiliby zapasy i ciągle mu dawali. Tak jak np. soki. Kupuję mu od czasu do czasu ale na co dzień woda. Z cytryną ewentualnie.


Jeśli chodzi o realizację planów żywieniowych to ja jestem z siebie dumna, że się nie poddałam i nie dałam dziecku ani razu słodkiego ulepku bobovity czy innego nestle zwanego kaszką ryżową choć nie raz dostawałam mimo, że mówiłam, że takich nie podaję dziecku
Mój Domiś zajada się kaszkami Holle, a zwykłej jaglanki nie mogę mu wcisnąć
No właśnie.. babcie a żywienie dzieci... to kolejny argument, że najlepiej jest mieszkać samemu i po swojemu realizować założenia żywieniowe
Mi też ciężko jest przekonać rodzinę, że moje 21mies dziecko nie pije żadnych pseudosoków oraz nie je słodyczy. Oczywiście jakiś herbatnik, biszkopt zje czasem. Ale widzę, że coraz mniej chętnie po to sięga Ale jak jedziemy do moich rodziców, gdzie dzieci mojego rodzeństwa opychają się słodyczami, czipsami, napojami gazowanymi, to coraz trudniej mi uchronić go od tego

A te historie, które przytoczyłyście to po prostu masakra jakaś

Co do szczepień, mnie strasznie drażni, jak mi lekarz wmawia, że katar, temp do 38st itp nie są przeciwwskazaniami do szczepienia. Ja dość długo odwlekałam szczepienie mmr. Dominik miał w tym czasie dziwną zmianę w zgięciu łokciowym, jakby alergiczną, ale za nic nie mogliśmy dojść, od czego to. I stwierdziłam, że dopóki to nie zniknie, albo chociaż się nie dowiem, od czego to, to nie zaszczepię. Oczywiście wszyscy lekarze mnie przekonywali, że mimo to powinnam szczepić. Zmiana znikła (wiążę ją z ząbkowaniem) i zaszczepiliśmy.
scotasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 16:46   #3165
niunia50007
Raczkowanie
 
Avatar niunia50007
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 85
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Witajcie moje kochane długo mnie tutaj nie było ale pojechałam na kilka dni do mamy a tam z netem jakoś kiepskawo zaraz będę nadrabiać i czytać wasze tematy a widzę że troszkę tego jest I muszę się pochwalić mam genetyczne wyznaczone na 14.11 to będzie już 13tc +2 dni i mam ogromną nadzieje że uda mi się poznać płeć oby się nam maluszek dobrze zaprezentował
__________________
Jesteśmy małżeństwem od... 09.08.2014

>>>>Czekamy na MALEŃSTWO<<<<

niunia50007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 16:53   #3166
fistaszek24
Zakorzenienie
 
Avatar fistaszek24
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 5 174
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

U moich rodziców jest uwaga uwaga "magiczna półeczka" w której mali mają mnustwo słodyczy i kiedyś wpadłyśmy z siostrą i ją zlikwidowałyśmy .
Teściowa w drugą stronę wszystko parzy dziecko ma być sterylne wszystko naturalne ale woda mineralna szkodzi i suszone owoce szkodzą, ciemny chleb szkodzi czyta swoje pisma i gada głupoty . Ale wiem, ze jak urodzę to przyjedzie z zapasami obiadów dla mnie osobno i dla reszty osobno a do tego soki, dżemy, kompoty włsnej roboty .
fistaszek24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 16:57   #3167
Czarnulka7891
Zakorzenienie
 
Avatar Czarnulka7891
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 11 118
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Scotasia no leże od 9.10, bo wtedy trafiłam do szpitala... Niby po szpitalu miałam możliwość przez 4 dni pochodzić, ale i tak nie czułam się na siłach żeby funkcjonować w miarę normalnie... A dzis juz mamy 4.11 czas leci jak szalony, tylko mojego krwiaczka to nie rusza

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Niunia, ja idę za 2 dni do lekarza i to będzie 13t6d i mam podobne nadzieje jak Ty tez bym chciała poznać płeć
__________________

Czarnulka7891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 17:05   #3168
niunia50007
Raczkowanie
 
Avatar niunia50007
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 85
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Cytat:
Napisane przez Czarnulka7891 Pokaż wiadomość
Scotasia no leże od 9.10, bo wtedy trafiłam do szpitala... Niby po szpitalu miałam możliwość przez 4 dni pochodzić, ale i tak nie czułam się na siłach żeby funkcjonować w miarę normalnie... A dzis juz mamy 4.11 czas leci jak szalony, tylko mojego krwiaczka to nie rusza

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Niunia, ja idę za 2 dni do lekarza i to będzie 13t6d i mam podobne nadzieje jak Ty tez bym chciała poznać płeć
No ja specjalnie czekałam do ostatnich dni właśnie żeby było większe prawdopodobieństwo że uda się zobaczyć
__________________
Jesteśmy małżeństwem od... 09.08.2014

>>>>Czekamy na MALEŃSTWO<<<<

niunia50007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 17:09   #3169
TienShan
Zakorzenienie
 
Avatar TienShan
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 3 082
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Cytat:
Napisane przez scotasia Pokaż wiadomość
Co do szczepień, mnie strasznie drażni, jak mi lekarz wmawia, że katar, temp do 38st itp nie są przeciwwskazaniami do szczepienia. Ja dość długo odwlekałam szczepienie mmr. Dominik miał w tym czasie dziwną zmianę w zgięciu łokciowym, jakby alergiczną, ale za nic nie mogliśmy dojść, od czego to. I stwierdziłam, że dopóki to nie zniknie, albo chociaż się nie dowiem, od czego to, to nie zaszczepię. Oczywiście wszyscy lekarze mnie przekonywali, że mimo to powinnam szczepić. Zmiana znikła (wiążę ją z ząbkowaniem) i zaszczepiliśmy.
Dokładnie. Ja szczepię tylko wtedy gdy wszyscy jesteśmy zdrowi. MMR odraczamy na bliżej nieokreśloną przyszłość.


Latem byliśmy na grillu u mojego wujka, babcia zrobiła sobie karmi pół na pół z normalnym piwem. Moje dziecko oczywiście było zainteresowane zawartością każdej szklanki i ona chciała mu się dać napić Na szczęście w porę mój mąż zareagował ale jakby go nie było to by skosztował. Bo przecie od łyka nic mu nie będzie.
__________________


TienShan jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-04, 17:09   #3170
Czarnulka7891
Zakorzenienie
 
Avatar Czarnulka7891
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 11 118
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

A ja mam kontrolę krwiaka, ale to nie znaczy, że lekarz nic tam nie zobaczy
__________________

Czarnulka7891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 17:18   #3171
migotka_m
Rozeznanie
 
Avatar migotka_m
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 642
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

A ja mam dziś dziewczyny jakiegos doła...

Zmęczona chodzę ciągle dolegliwości dokuczają, a jutro 13 tydzień się zaczyna... Nie potrafię się do niczego zmobilizować... Jak w takim mega zawieszeniu

Myślę też, że pewnie roztyję się w ciąży bo nie umiem się ogarnąć z moim żywieniem... Jem byle co, byle szybko zrobić:/ Koszmar... Przed ciążą ładnie się odżywiałam, gotowałam dla siebie, teraz masakra...

I w ogóle myślę, że nie będę potrafiła zająć się maluchem... Ja nic o dzieciach nie wiem
migotka_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 17:30   #3172
07_Pati_07
Raczkowanie
 
Avatar 07_Pati_07
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 440
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Cytat:
Napisane przez migotka_m Pokaż wiadomość
A ja mam dziś dziewczyny jakiegos doła...

Zmęczona chodzę ciągle dolegliwości dokuczają, a jutro 13 tydzień się zaczyna... Nie potrafię się do niczego zmobilizować... Jak w takim mega zawieszeniu

Myślę też, że pewnie roztyję się w ciąży bo nie umiem się ogarnąć z moim żywieniem... Jem byle co, byle szybko zrobić:/ Koszmar... Przed ciążą ładnie się odżywiałam, gotowałam dla siebie, teraz masakra...

I w ogóle myślę, że nie będę potrafiła zająć się maluchem... Ja nic o dzieciach nie wiem
będzie dobrze, ja o dzieciach też nic nie wiem, ale mamy jeszcze pół roku na nadrobienie zaległości i do tego tutaj doświadczone mamy służą nam swoim doświadczeniem będzie dobrze ja też żyje w jakimś zawieszeniu, a po wczorajszych przygodach to w ogóle czuje się jak z krzyża zdjęta ale trzeba wierzyć że będzie tylko lepiej
__________________

25.09.2010

II kreseczki - 16.09.2014
29.05.2015 Pola 3290g i 56cm
07_Pati_07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 17:42   #3173
migotka_m
Rozeznanie
 
Avatar migotka_m
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 642
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Cytat:
Napisane przez 07_Pati_07 Pokaż wiadomość
będzie dobrze, ja o dzieciach też nic nie wiem, ale mamy jeszcze pół roku na nadrobienie zaległości i do tego tutaj doświadczone mamy służą nam swoim doświadczeniem będzie dobrze ja też żyje w jakimś zawieszeniu, a po wczorajszych przygodach to w ogóle czuje się jak z krzyża zdjęta ale trzeba wierzyć że będzie tylko lepiej
Ja mam taki plan, że od 14 tygodnia 2x w tygodniu będę chodzić na basen i 1x na bieżnię, ale na spacerek (chyba, że będzie pogoda to dłuższy spacer).

I muszę się zmobilizować i rozpisać sobie jadłospis. Jak mam wszystko zaplanowane to łatwiej mi się tego trzymać, bo na poczekaniu to jem byle co, byle zjeść...

Mam nadzieję, ze to wszystko mnie jakoś rozrusza... Bo ja czasami mam tak, że ciężko "zastartować" z takiego zawieszenia, ale jak się zmobilizuję to będzie tylko lepiej...
migotka_m jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-11-04, 17:57   #3174
Czarnulka7891
Zakorzenienie
 
Avatar Czarnulka7891
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 11 118
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Oj Boziu, ja dziś pochojrakowalam i teraz brzuch mnie pobolewa a jak wstałam z sofy to nie zdążyłam dojść do kuchni i zrobiło mi się ciemno przed oczami, miękko w kolanach i w przedpokoju zrobiłam pach...Całe szczęście w ramiona TŻ, bo akurat spojrzał na mnie z kuchni, zobaczył ze coś mi się dziwnego dzieje i skoczył do mnie....

I jak tu nie wpaść w depresję?? No jak???
__________________

Czarnulka7891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 18:07   #3175
mimi_77
Zakorzenienie
 
Avatar mimi_77
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 647
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

hej... chciałam się Wam pożalić, wygadać ale czytam Wasze posty i głupio bo też macie problemy

trzymajcie się dziewczyny wsyzstkie złe dni kiedys przeminą i będzie lepiej
__________________
Nasz Wielki Dzień
09.08.2014

Antosia 12.05.2015


mimi_77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 18:13   #3176
Czarnulka7891
Zakorzenienie
 
Avatar Czarnulka7891
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 11 118
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Mimi, po to tu jesteśmy żeby się żalic sobie nawzajem i wspierać


Wiec mów!!!
__________________

Czarnulka7891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 18:15   #3177
TienShan
Zakorzenienie
 
Avatar TienShan
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 3 082
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Cytat:
Napisane przez mimi_77 Pokaż wiadomość
hej... chciałam się Wam pożalić, wygadać ale czytam Wasze posty i głupio bo też macie problemy

trzymajcie się dziewczyny wsyzstkie złe dni kiedys przeminą i będzie lepiej
żal się, jeśli potrzebujesz
__________________


TienShan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 18:27   #3178
Crumble
Rozeznanie
 
Avatar Crumble
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 936
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Cytat:
Napisane przez kefii Pokaż wiadomość
Ja kaszki czystej ryżowej i kukurydzianej nigdzie nie znalazłam. Każda kaszka zawiera jakiś składnik najcześciej maltodekstyrne która w znaczącej większości jest z mąki pszennej a takiej już nie kupie. A nie zawsze jest napisane z czego pochodzi. jedynie kleik ryżowy udało mi sie kupić bez dodtaków.
Obiadki też czasem kupuje z Hippa ale wszytko muszxe czytać.
No wlasnie, a kadza jaglana? Rozne cuda mozna z niej zrobic...

Ja tez mam w planach cudownie zywic dziecko, unikajac slodyczy, dziwnych przekasek, serkow homogenizowanych, danonkow i innych badziewi. My tego nie jemy tylko jak przekonac rodzine:/ bedzie ciezko!

Ja w zezzlym tyg odwiedzilam silownie i troche na maszynach pocwiczylam.. Mam nadzieje ze raz w tyg mi sie uda tam trafiac bo juz mam +5cm w biodrach :O
__________________
Maleństwo
Crumble jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 18:31   #3179
olimpia2009
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 1 090
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

czesc

co do karmienia przez moja tesciwowa to ona nie rozumie slowa nie...bo ona nagotowala...jak Olimpia nie chce zupki...a to batona jej da....aby cos zjadla

albo

Bbacia; Olimpia jedz
Olimpia: Nie jestem glodna
Babcia: Zjedz to dam ci cos dobrego
Ja: no I co gadasz takie rzeczy...powiedzialas dziecku ze to co ma na talerzu jest nie dobra
BABCIA: GLUPIA jestes...nie znasz sie

o to rozmowa z tesciowa

a co do wizyty wszystko ok...maluszek ma prawie 5 cm od glowy do dupki....nozkami starsznie mocno machal...plywal sobie po calym brzuchu...juz widac oczka..glowke...nozki..ra czki tulow...

nie znam wynikow bo osoba co robi usg nie moze podjac zadnej diagnozy...wyniki do lekarza prowadzacego ciaze ale mysle ze wszystko jest dobrze...
u lekarza czekalam jakes 40 min...to nie dlugo jak na niego
na usg..taka kolejka az 3h siedzialam w poczekalni

na krew 10 minut...ide z psem i jade po Olimpcie

santi zaraz ci PW wysle....
__________________
Olimpia 14 Listopad 2009
Alex 15 Maj 2015
olimpia2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-04, 18:41   #3180
migotka_m
Rozeznanie
 
Avatar migotka_m
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 642
Dot.: Mamusie Majowe 2015!! cz. 2

Cytat:
Napisane przez TienShan Pokaż wiadomość
Dokładnie. Ja szczepię tylko wtedy gdy wszyscy jesteśmy zdrowi. MMR odraczamy na bliżej nieokreśloną przyszłość.


Latem byliśmy na grillu u mojego wujka, babcia zrobiła sobie karmi pół na pół z normalnym piwem. Moje dziecko oczywiście było zainteresowane zawartością każdej szklanki i ona chciała mu się dać napić Na szczęście w porę mój mąż zareagował ale jakby go nie było to by skosztował. Bo przecie od łyka nic mu nie będzie.
Przypomniałaś mi mojego wujka, który mi podniósł ciśnienie we wszystkich świętych.

Zawsze do babci przyjeżdża tego dnia większość rodziny. Babcia tam jakieś ciacho zrobiła siedzimy i wujek koniak leje. I mi też. Mówię, że jestem w ciąży i nie piję. A wujek na to: to ja CI wina naleję, samo zdrowie, domowe robione. Ja wnerw i mówię, że nie, bo w ciąży nie pije się alkoholu, żadnego. A on na to: no od połowy kieliszka by Ci się nic nie stało, wy młode to tylko wydziwiacie, a potem dzieci i tak chore się rodzą.

Wstałam, wzięłam torebkę, dupnęłam drzwiami i pojechałam do domu z Tż. Wujek mniej więcej po 10 minutach dopiero ogarnął co palnął, potem wydzwaniał i mnie przepraszał, ale miałam i mam to w dupie. Idiota.
migotka_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-13 10:50:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.